Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

a kiedy chrzcie?, bo my raczej 8 lipca. Jakbys chciala te 80 to moge odstapic, bo beda za duże. A butki... no własnie na bosaka do koscioła?

[sohf]

Elu mój Kuba to się ogólnie bardzo wyróżniał :P wszystkie dzieci w koronkach, falbankach, poduchach, tych gigantycznych beretach, a Kuba miał zwykłą czapeczkę, wiązaną pod szyjką, zwykły sweterek no i butki, takie jakby adidaski. i tyle możecie stwierdzić ze jestem wyrodą matką trudno.

btw. spodnie bardzo ładne. i Jaśko fajnie w nich wygląda.

[malgogaj]

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;4408201]a kiedy chrzcie?, bo my raczej 8 lipca. Jakbys chciala te 80 to moge odstapic, bo beda za duże. A butki... no własnie na bosaka do koscioła? [/quote]
Dzieki Elu bedę pamiętać jakby co. Tylko, ja nie wiem kiedy uda mi się ochrzcic Olafka. Prawdopodobnie koniec lipca-początek sierpnia. Mój Tz zmienił pracę i nie wiadomo jak z urlopem będzie. Ja też nie wiem kiedy uda mi siedo Polski wybrać. Troche trudno nam na razie to zaplanować. Jedyny plan to taki, ze w wakacje chrzcimy Olafka Dobre i to.

Sohf, ja nie lubie tych koronek itp więc na pewno nie uznam cię za wyrodną

[Olif]

Napisane przez sohf

Elu mój Kuba to się ogólnie bardzo wyróżniał :P wszystkie dzieci w koronkach, falbankach, poduchach, tych gigantycznych beretach, a Kuba miał zwykłą czapeczkę, wiązaną pod szyjką, zwykły sweterek no i butki, takie jakby adidaski. i tyle możecie stwierdzić ze jestem wyrodą matką trudno.

btw. spodnie bardzo ładne. i Jaśko fajnie w nich wygląda.

Ja tez sie staralam nie przebrac dziecka do chrztu. Jak widac na zdjeciach tez byly poduchy, berety i koronki ale moim zdaniem wyglada to koszmarnie.
Mam nadzieje ze nikogo nie urazilam.

Ja juz mam krzesełko, Malwina dostala od chrzestnego i wydaje mi sie ze jest super. To BabyDesign, model Pepe.
http://www.babydesign.pl/

[Aranka]

Elu spodenki naprawdę superowe! W Toruniu jest sklep Wójcika ale ceny ma kosmiczne - np. body dla Laury po 39zł!

Jesteśmy już po szczepieniu -kolejne tylko żółtaczka 4 lipca. Laura waży 6280 , 41cm obwód główki i 40 klatki- lekarka stwierdział, że za mało przybiera bo takie minimum to 500g na miesiąc. No ale skoro cały czas mamy kłopoty z większym przyrostem wagi, nie jest to jednorazowy przypadek więc widocznie taka jej uroda. No ale kazała codziennie dokarmiać -mlekiem zagęszczonym, dawać jarzynkę z miąskiem powolutku i kaszkę kukurydzianą.

Co do krzesełek -tez obstawiam plastikowe, z dużym blatem. Te drewniane po kilku miesiącach urzywania to się takie chybotliwe robią, te gwiny jakoś w tym drewnie się luzują...niestabilne potem koszmarnie.
Nie wiem już co mam robić...nie dotanę płatnego wychowawczego, w pracy etetu mojego oficjalnie nie ma, nie mają też kasy...niby napisałam o wychowawczy i dostałam zgodę ale z wyliczeń wyszło, ze d...się nie łapiemy...Chyba jednak wolę aby mnie zwolnili chociaż kuroniówka będzie przez pół roku a potem może Laurka już troszkę podrośnie i coś znajdę ciekawrgo...Normalnie nie wiem, dylemat okropny...No ale życie -bez pieniędzy ani rusz, tym bardziej, że rusza budowa....Mam doła, pierwszy raz od narodzin Laury mnie dopadła deprecha totalna...

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Sohf, jaka tam z ciebie wyrodna matka, no i dobrze ze tak ubrałas Kubusia. Kiedys wam pisałam co mi mąż opowiadał... widział w kosciel chrzest, dziecko przyjechało wózkiem ozdobionym. Na kołach kokardy, na budce tasma pomarszczona, wysciełany atłasem wies tańczy i spiewa
Ja bym chciała ubrac go tak normalnie... nie wystroic jak kukiełkę, ani tez w dresiku. No i właściwie kupiłam to co chciałam poczekam jeszcze na koszulkę, pokaże wam cały komplet wtedy. A na głowkę moze uda mi się kupic ecru kapelusik, bo w takich czapkach z daszkiem Jasio niezbyt wyglada.
A 8 lipca to będzie akurat rocznica kiedy Jasio poruszył się pierwszy raz w brzuchu
Aranko, krzesło o którym mówisz, ze robi sie chybotliwe to to do którego linka wkleiłam?

[garnuszki]

Hey

Sohf, Jaga dziękuję za instrukcję

Sohf Kubuś to ma rwanie, jeszcze taki mały, a już rozrywany, a co będzie jak będzię starszy -nie odgoni się od kobietek! Kubuś super wygląda siędzący w krzesełku.

Olif Malwinka wyglądała bardzo elegancko-super ubranka, a jakie miałe słodziutkie buciki!! Ty też super wyglądałaś.

Femme Fatal mój Olaf narazie je tylko mleczko, stąd mój niepokój, ale Kasia napisała, że ma podobnie z Ninką więc troszkę spokojniejsza jestem.
,
Ela bardzo fajnie te spodenki dla Colinka na chrzest, też o czymś takim myślę. My chrzcimy 12 sierpnia. Co do ubioru dla dzieci, to mnie nie przeszkadzają wcale koronki, falbanki i przesadnie ubrane dzieci, taki wybór rodziców bo skoro im się podoba, to czemu nie?! Nudno by było, gdyby wszystkie dzieci jednakowo wyglądały.

Dziewczyny, te które jeszcze nie chrzciły: co Wy zamierzacie włożyć na tę okazję? Ja nie mam wogóle pomysłu i przyznam, że nie bardzo chce mi się po sklepach łazić

Aranka miło, że i Tobie przypadło do gustu zaproszenie . Mój Olaf też nie wygląda na typowego bobaska-takiego z fałdeczkami, ale pewnie taka jego uroda

Co do krzesła to ja też zastanawiam się nad plastikowym, coś w tym stylu:
http://www.arti.pl/krzeselka-dzieciece_kat3.html

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez garnuszki

Dziewczyny, te które jeszcze nie chrzciły: co Wy zamierzacie włożyć na tę okazję? Ja nie mam wogóle pomysłu i przyznam, że nie bardzo chce mi się po sklepach łazić

no ja tez jakos stroic sie nie zamierzam... zostało mi jeszcze 5kg i niebardzo sie mieszcze w swoja szafę, byc moze ze będę musiała cos kupic. Moze jakąs sukienkę?? Moze taka http://www.bonprix.pl/bp/offer.htm?c....63.1&pr=22687

[garnuszki]

ja myślę o jakiejś garsonce albo o sukienusi właśnie , w sumie nie wiadomo jaka pogoda w sierpniu będzie, najlpeiej byłoby sukienkę i marynarkę w razie niepogody


dziewczyny oglądałam wczoraj "mamo juz jestem" na tvn style i podpatrzyłam fajny pomysł z kocykiem, zobaczcie same i napiszcie co o tym sądzicie, tylko według mnie trochę drogo

http://www.kocyki.eu/nasze_kocyki.html


... czy jecie już wszystko? ja mam taki ubogi jadłospis, che mi się już tylu rzeczy !

[sohf]

garnuszki takie kocyki były tez na allegro i chyba troche taniej. teraz nie mogłam znaleść, może akurat nikt nie wystawia.

za to polecam taki kocyk. ja kupowałam jakieś 20zł drożej, ale jest naprawdę superaśny.
http://allegro.pl/item196297058__wie..._80x110cm.html

[Aranka]

Elu - toto takie g...
http://allegro.pl/item196515507_krze...m_nowe_fv.html

A co o tym myślicie??
http://www.allegro.pl/item194950674_...olik_hit_.html

Bo poza nim podoba mi się krzesełko jakie ma Olif - takie w kolorze niebieskim

[kasia191273]

my mamy właśnie takie krzesełko dla Niny

http://www.ciao.de/Herlag_Tipp_Topp__176143

Jest bardzo stabilne, cieżkie, ma regulowane poziomy i spory blat. Ja nie lubię plastiku, tym bardziej białego, skoro ma być to element naszego 'wystroju' przez dość długi czas i stać przy naszym stole...

Kiedyś nianiowałam chłopcu przez prawie dwa lata, miał Stokke i nie zauważyłam, żeby krzesło stało się chybotliwe. To raczej plastikowe są lekkie i niestabilne.

To drugie pokazane przez Arankę- dla mnie koszmarek pseudodesignerski, sorry;(

[garnuszki]

mnie właśnie podoba się takie krzesełko jak pokazała Aranka. To co pkazała Kasia jest takie surowe i zimne dla mnie, zresztą wygląda tak minimalistycznie, a to nie dla mnie. Lubię kiedy dziecko ma takie wesołe rzeczy. Jak widać każdy z nas ma różne gusty i o to chodzi, przynajmniej nie jest nudno i jednakowo

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Aranko, a ja myslałam że jak drewniane to ok, lepsze niz plastik. No ale dopytam kolezankę. Ja chciałabym jednak chyba ze stoliczkiem... a takie: http://www.allegro.pl/item197379844_...promocja_.html

[kasia191273]

ano, de gustibus...

ja uwielbiam minimalizm, prostotę, drewno, nie lubię nakidranych kolorów, wzorów, deseni srokopisiatych...

no ale na szczęście rynek odpowiada na zapotrzebowanie wszystkich))

opcję drewnianą ze stoliczkiem (pomysł Eli) też braliśmy pod uwagę, ale to dość spore, a my nie mamy ogromnej jadalni- w sensie miejsca przy stole

[AnitaSuska]

Hej kochane ja tak na chwile

Kasiu,Simonko dzieki za pamiec
Ja ogolnie mam bardzo malo czasu na cokolwiek,rano do pracy,z niektorych szkol jestem zwalniana godzine z innych 30min,atmosfera calkiem sympatyczna,troche tesknilam do pracy..dzieciaki swietne,czekalyt na mnie
jednak wrocilam w goracym okresie i mam kilka zadan..
Elu jednak jest na Twoje moglam miec te dwa tygodnie ferii doliczone do macierzynskiego ,ale kosztem wakacji,ciekawe,jak bede odrabiac Poza tym musze znow isc o lek.medycyny pracy,poniewaz bylam na zwolnieniu ponad miesiac i musze odswiezyc badania..
Do pracy jezdze samochodem w koncu sie odwazylam i jest fajowo..

Macius jest oczywiscie cudowny i bardzo do niego tesknie,ale w pracy tez mi dobrze ,tak krotko,kilka godzin dziennie to jest bardzo dobra sprawa,na duzej przerwie sciagam pokarm,ktory maly ma na rabno,potem je zupke,i ja juz wracam,biore go na spacer,ogarniam siebie ,chalupine,wieczorewm robiue obiad i tak w kolko..jestem troche padnieta,ale daje rade..czekam na wakacje..

cmokaski dla Was kochane Mamuski i dzieciaczki!!

[kasia191273]

no to super, że OK i że jesteś zadowolona!

ja jutro po raz pierwszy do pracy po 4 miesiącach laby...Trzymajcie kciuki!

to my na cowieczornej sesji 'czytania' książeczek

a propos: kto mi wytłumaczy, co znaczy sformułowanie z wiersza 'Pranie' Konopnickiej:

' Pucu! Pucu! Chlastu! Chlastu!
Nie mam rączek jedenastu,
Tylko dwie mam rączki małe,
Lecz do prania doskonałe.

Umiem w cebrzyk wody nalać,
Umiem wyprać... no... i zwalać,
Z mydła zrobię tyle piany,
Co nasz kucharz ze śmietany.'

Teść przysłał w ramach edukacji patriotycznej, a ja zawsze uważałam Konopnicką za grafomankę...W jakim sensie 'zwalać'????

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Kasia, co do krzesła jeszcze to one są w róznych rozmiarach, a koleżance robili na zamówienie. Ja tez nie mam dużej kuchni-bloki-ale schowam jedno krzesło i w jego miejsce wstawię to. Później sie go zdemontuje i bedzie dziecko mialo do rysowania. A tak wogóle to sugerujemy sie designem krzesła czy uzytecznością?
Masz fajną pościel Jaka zaiteresowana ta mała czytelniczka
A w wierszu moze chodzi o brudzenie??
Anita, to nikt ci wczesniej nie powiedział? co oni wymyślili z tymi wakacjami? Moze firanki będziesz prała?

[malgogaj]

Mi sie podobają takie krzesełka drewniane jak pokazywała Kasia, ale bardziej funkcjonalne wydają mi sie takie plastikowe. Nie wiem jakie zakupie jeszcze. Pojade z Olafkiem do sklepu i poprzymierzamy sie.
Anitko ciesze sie że udało Ci się połączyć wszystko jakoś pracę, dom, dziecko - oby tak dalej.

Śliczna mała czytelniczka rośnie. My z Olafkiem też "czytamy", bajeczki Brzechwy. Ale najczęściej śpiewamy sobie. Kupiłam w Pl płyty Mini mini party czy jakoś tam i nawet jest pare piosenek co nam się podobają

Olaf dzisiaj całe popołudnie i wieczór miał faze "mama" - nie mogłam mu zejść z oczu, jak tylko odeszłam to on buzia w podkówkę i płacz. Jejku mam nadzieje, ze to chwilowe....

A co do wierszyka to trudno stwierdzić .Moze zwalać pranie w jedno miejsce? Generalnie bez sensu ten wierszyk, to zwalać to tak dla rymu. Jak ta śmietana....

[zaba21_22]

Hej. Potrzebowałam sporo czasu żeby wszystko przeczytać, tym bardziej że Asia jakoś nie przepada za pokojem w którym stoi komputer i wytrzyma w nim góra 10 minut, ale już jestem na bieżąco.

Simono, Kasiu i Anitko trochę wam zazdroszczę tego powrotu do pracy, może to zabrzmi trochę egoistycznie, ale chciałabym pójść do pracy na góra 1/2 etatu, bo należę do tych osób, które jak za długo siedzą w domu to się duszą...

Kamilko fajna ta naklejka na samochód, no i obydwie z Tosią świetnie wyglądacie

Adriano dobrze że wszystko OK z oczkami Tymka, cieszę się

Elu gratuluję pierwszego ząbka i bardzo ładne te spodnie do chrztu

Garnuszki podziwiam za poświęcenie przy karmieniu, i bardzo ładne zaproszenia na chrzest

Malgogaj fajnie że jesteście już z powrotem i że wszystko u was ok

Sohf Kubuś ma boooskie oczka i świetnie je kaszkę, niezłe tempo

Malgogaj i Sohf zazdroszczę wam tego basenu

Fibian moja Asiula była ważona tydzień temu i wtedy ważyła 7,330kg i ma 63 cm, nasze dziewczyny to są po prostu świetne bobaski, ważne że są zdrowe i apetyt im dopisuje

Femme fatal Colin nieźle się podnosi, niezły numer z niego

Mam nadzieję że u Maszki wszystko w porządku i lekarze w końcu zdiagnozowali co dolega Wiktorii

Wszystkie dziećiaczki są śliczne: Nina, Tymek, Jaś, Laura i Julka, Tosia, Olaf, Kubuś, Colin oraz Malwinka

Ciekawe jak tam Marti, oby wyleczyła to zapalenie

A co do krzesełek to m,i się podobają krzesełka typu jak ma Olif, jak i to które pokazywała Kasia

Jeśli chodzi o ubranka do chrztu to my ubraliśmy Asię tak:
dodam że chrzciliśmy w święta Wielkanocne i w kościele było dość zimno

[kamilka23]

Kasiu obstawiam wercje Eli: zwalac = zbrudzic, a fotki fantastyczne, widac, ze Nina zainteresowana.

A ja bylam dzisiaj z Tosia u kolezanki i tak mi sie wariatka rozplakala na spacerze, ze musialam ja pol drogi niesc, az wreszcie sie ululala. Ogolnie miala jakis dziwny dzien.
Dostalam maila od przyjaciolki, ze sie obronila na 5 i teraz jest pania magister, a na poczatku czerwca wyrusza na podboj UK, inna przyjaciolka pisala mi o imprezie niespodziance dla wspollokatorki (nawiasem mowiac tez mojej dobrej znajomej) i tak sobie mysle, ze strasznie mi brakuje moich przyjaciol, ktorych zostawilam w PL i brakuje mi mamy i babci i ogolnie jakos mi smutno
Na szczescie odebralam dzisiaj paszport Tosi i jak mi cos odwali zamowie bilet na samolot najszybciej jak sie da i wyjade stad na dobrych kilka tygodni, bo chyba oszaleje.

[zaba21_22]

A to ostatnie zdjęcia mojego bąbelka, to pierwsze to po zjedzeniu jednej z pierwszych zupek:

[marti86]

hej kobietki
dziekuje wszystkim pamietajacymzapalen ie przeszlo.guz zostal ale powoli sie wchlania.byla piekna pogoda a ja szykowalam sie na powrot mamy robiac generalne porzadki i nie mialam czasu a raczej sily zajrzec

Femm witam ponownieColinek jest slizcznyno i jaki juz dzielny facetz niego

Luna Ciebie rowniez witam!

tyle zescie naprodukowaly ze nie sposob sie odniesc do wsyztskiego
powiem tylko tyle ze z ogromna radoscia goladalam ta mase zdjeci dzieciaczkow ktore sie nagromadzily podczas mojej nieobecnosci-wszytskie przesliczne a ciumkajacy kubus jest boski!!tez kupillamta kaszke i dla Laury smakuje.

wklejam kilka fotek i mam nadzieje ze teraz bede bardziej na bierzaco(choc mam egzamin koncowe w szkole to tez pewnie bede siedziec i sie uczyc)

!!!!!STRASZNIE SIE ZA WAMI STESKNILAM!!!!!

[malgogaj]

Kamilko, a może pojedz do Polski chodzby na tydzien? Mi bardzo duzo dał ten wyjazd. Jesteśmy z mężem i Olafkiem sami tuataj, niby są jacys tam znajomi ale to nie to samo co starzy znajomi w Polsce. Mi też brakuje mamy, siostry..... Byłam w Pl prawie 4 tygodnie i nacieszyłam sie wszystkimi tak bardzo, że az mi uszamy wyszli . Naprawde wróciłam z radością do domu, do naszego spokojnego życia. Ja myśle, że taki wyjazd podniosłby Cie troche na duchu.

Zaba, Asia jest do Ciebie bardzo podobna! Fajna dziewuszka.

Marti ciesze sie, ze wszytsko gra. Powodzenia na egzaminach! Ale Laura długa się wydaję w tym wózeczku. Laseczka. i ma tą samą zabawe w łózeczku co Olaf. On mi ciagle wkłada nogi pomiedzy szczebelki. Czasem to boje sie go samego zostawić.

[marti86]

Zabko dziekuje za propozycje ale mi potrzebna niebieska(chodzi o wiadomosc z pw)juz znalazlam w h&m i kupie

Malgogaj bo ona dluga jest jak cholera.wczoraj miala szczepienie wazy normalnie bo7300 ale za to ma 69cmna dziewczynke to sporo!!

[kamilka23]

Zabo Asia jest fajniutka i tak jak mowi Malgogaj do Ciebie podobna. Slodko wyglada na foteczce ze smoczkiem, uwielbiam maluchy ze smokiem, a moj rozbojnik smoka niet i koniec, a od kilku dni to juz definitywnie.

Marti dobrze, ze wrocilas do nas, bo sie martwilysmy. A Lurka na pierwszym zdjeciu przeslodka jest.

Malgogaj chetnie bym sobie pojechala, ale jakos mam mieszane uczucia co do podrozowania bez chrztu i najpierw chcialabym ja ochrzcic, ale jak tak dalej pojdzie to moze mi sie to uda za rok, ciagle komus cos nie pasuje, na dodatek nasz ksiadz jest teraz w szpitalu i niewiadomo kiedy wyjdzie. A tutaj ksiezy jak na lekarstwo Do tego w lipcu mam egazminy jezykowe. Heh najzabawniejsze, ze jeszcze sie nie zdecydowalam na jakim poziomie mam je zdawac, boje sie, ze jak pojde na wyzszy i go nie zdam, to bede 150 euro w plecy, troche szkoda wydac tyle kasy i oblac egzamin

[kasia191273]

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;4412965]
A tak wogóle to sugerujemy sie designem krzesła czy uzytecznością?
[/QUOTE]

Ja obiema rzeczami w tym samym stopniu, bo na szczęście są produkty, które spełniają oba wymagania)) Dla mnie użyteczność krzesełka = stabilność (dzieci rosną, wiercą się, przeginają w różne strony), możliwość korzystania z niego przez kilka lat (zmiany wysokości siedziska, blatu, podpórki na nogi), istnienie blatu, sensowne rozmiary (wg moich możliwości). A design to już kwestia gustu. Gdyby nie było krzesełek spełniających moje oczekiwania co do wyglądu, to pewnie bym karmiła trzymając na kolanach, jak to onegdaj bywało

Elu sukienka śliczna. Tak w ogóle, nie tylko na chrzciny

zwalać = ubrudzić??? Ja się spotkałam ostatecznie z określeniem mocno potocznym 'uwalać się' jako 'wybrudzić', ale to Konopnickiej - pierwsze słyszę...

[malgogaj]

Napisane przez marti86

Malgogaj bo ona dluga jest jak cholera.wczoraj miala szczepienie wazy normalnie bo7300 ale za to ma 69cmna dziewczynke to sporo!!

Ej to faktycznie modelka nam rośnie! Olaf też ma 69 cm ale waży 8500. Klusek jeden no!

Kamilko Olaf też zapomniał o smoku. Nawet nie wiem kiedy. Nie chce i juz. Kiedyś mu wtyknęłam w nocy jak kwękał to się tak rozryczał, ze nie mogłam go uspokoić, szok. No i paluszki wędrują do buzi ciągle. Ale dalej myje mu te smoki, wyparzam i nosze ze sobą bo Olaf lubi się nimi bawić. Wkada do buzi, gryzie na rózne sposoby.

[kasia191273]

Marti Laurka już się ledwo mieści w kołysce. Bo dobrze widzę, że to kołyska? Długaśna. W ogóle wielkie macie te dzieci. Moja Nina i Laura Aranki to chyba najmniejsze na tym wątku?

[Femme Fatal]

Aranka "Mały Pudzian" dobrze powiedziane, maz sie z tego usmial

Elu, Twoj Jasio to duzy chlopak juz jest, a ubranko na chrzest bardzo ladne, sama chcialam tak Colina ubrac, ale musielismy kupic mu cos cieplejszego bo bylo zimno.

Kamilko, jezeli tylko masz na to ochote to jedz z mala do Polski Mi takie wyjazdy rowniez dobrze robia. A i babcia z dziadkiem na pewno nie moga sie juz Tosi doczekac
Co do chrztu to mi w sumie bylo obojetne, ale obie babcie i dziadkowie uparli sie ze chrzest musial byc przed naszym wyjazdem do Polski.

Co do krzeselek to ja rowniez jestem za drewnianymi, wydaja mi sie stabilniejsze i w Ökotestech sa na pierwszych miejscach.

Mam pytanie do dziewczyny mieszkajacych w Niemczech, czy idzie tutaj kupic pieluszki na basen z Huggis o ktorych pisala sohf ? Rozgladalam sie w Budni i Rossmann`ie i ich nie znalazlam :-(