|
|
#631 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Moja nie zrozumie o co chodzi.
Ehhh jestem zrezygnowana
__________________
|
|
|
|
#632 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Cytat:
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
#633 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Miałam podobnie z letnimi butami, że stały w kącie przez miesiąc, po czym sama je załozyła. Ale mamy tez wiosenne których nie miała ani razu na nodze.
Tylko, że teraz jest zima i nie chce, żeby zmarzła w jesiennych butach, bo ma takie bardzo "letnie". Nie wiem czy kupić kolejna parę zimowych
__________________
|
|
|
|
#634 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 8 001
|
Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
U nas każde buty mają coś charakterystyczego lub się jakoś nazywają
Jedne są z "B", inne z trójkątem, jeszcze inne z czerwonym guzikiem. Jak dostaje nowe i nie ma ochoty ich założyć, to mu wymyślam jakąś arcyciekawą rzecz/cechę, którą posiadają i wtedy z miejsca zaczyna je lubić i chcieć. A jak przy konkretnym ubieraniu protestuje, że nie te i on chce np. - jak to dziś było - buty na basen zamiast kozaków, to zamiast próbować go ubrać, zaczynam gadać, że nie wiem który but na którą nogę, może on mi powie itp. Potem próbuję mu je odwrotnie wkładać albo na ręce zamiast na nogi, robi się śmiesznie i po kilku chwilach chętnie je zakłada
__________________
........................ Edytowane przez brumek Czas edycji: 2013-12-11 o 00:47 |
|
|
|
#635 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Moja bała się kaloszy. Nie chciała ich nawet przymierzyć.
Byłyśmy na spacerze, koniecznie chciała zamoczyć nogi w kałuży więc wyjaśniłam, że do tego potrzebne są kalosze. Pierwsze co po przyjściu do domu, zakłada owe kalosze Na dwór już nie, ale sam fakt.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
#636 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
ja jeszcze dorzucę, że jak moja córa nie chciała czegoś założyć/przymierzyć to robiłyśmy sesję zdjęciową, bo zdjęcia lubi bardzo i kręciłyśmy filmiki. Później oczywiście oglądanie, zgrywanie na kompa. Kręciłyśmy też filmiki z samymi ciuchami i butami w roli głównej w stylu: przychodzi lewy but do prawego i mówi do niego, że uciekają no i w kadrze uciekające buty potykające się o siebie albo kurtka kłóci się ze spodniami, które z nich córa wciągnie na nogi itp.
Teraz już nie ma problemu z ubieraniem się ale i tak sobie takie scenki robimy ![]() To znaczy dzisiaj próbowała mnie przekonać, że może wyjść w sandałach, bo słońce świeci ale teraz przyjmuje racjonalne tłumaczenia
|
|
|
|
#637 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Bycie rodzicem to chyba najbardziej kreatywny "zawód"
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
#638 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
chyba tak
![]() u nas działa podział na : buty na deszcz buty śnieg buty czerwone ![]() kapcie buty na lody buty do biegania wygląda to tak,ze rano sprawdzamy jaka pogoda i młoda sama dobiera sobie buty
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. |
|
|
|
#639 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 178
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
oo też kiedyś miałam taki problem z ubieraniem synka.. ciuchów też nie chciał zakładać ale z wiekiem zmądrzał :P
Też wymyślałam różne sceny, spodnie do niego mówiły że im zimno i cieplej byłoby na jego nogach albo dawałam wybór czy chce te założyć czy te drugie.. no ale z butami nie powiesz" te czy te" bo buty są drogie ![]() Synka buty zazwyczaj mają odblaski także jemu się podoba że się świecą, z kurtką ma to samo. Ale ja też mam tak, że buty są podzielone: kozaki są na śnieg i jak jest bardzo zimno, mroźno sandały na lato jak jest gorąco jakieś trampki na rower (bo zdzierał czubki więc trampki z gumowymi czubkami były na rower przeznaczone) kalosze na deszcz, kałuże Z tym, że ja letnie buty i półbuty jak przychodzi zima to chowam je np do piwnicy żeby ich nie widział bo jakby wszystkie buty stały obok siebie to wiem, że miałabym nadal problem bo on chce sandały a jest śnieg.. Także radziłabym też schować resztę butów i zostawić tylko kozaki i ew kalosze Wtedy mówisz, że tamte się popsuły albo poszły gdzieś na spacer i zostały wam tylko kozaki, nie ma innych butów U mnie to działa, zostawiam tylko kozaki (teraz kalosze też już schowałam bo chciałby w nich chodzić a u nas za zimno już na kalosze) także jakby co to mówię że mamy tylko kozaki, innych butów nie ma a na boso przecież nie pójdzie ![]() A może kup jakieś malutkie naklejki i naklej na buta? może to zachęci? ------ Co do tego pomysłu "buty świecą jak założysz. Ojej popsute nam sprzedali" u mnie w ogóle by nie przeszło bo młody byłby totalnie zawiedziony, rozpłakałby się i nie chciał by wyjść z domu i mówiłby "to musimy kupić nowe " albo "napraw je teraz" i w ogóle czułby się mega oszukany. Nie raz jakaś zabawka mu się popsuła a ja się pomyliłam i powiedziałam że np samochód wydaje jakiś odgłos a się okazało że nie wydaje.. była masakra.. Teraz zawsze zanim coś powiem to sprawdzam czy aby na pewno dobrze mu coś powiem, tak samo jak pomyślę "jak nie będzie padać to pojedziemy autobusem gdzieś tam" a jemu mówię "pojedziemy autobusem" i nie dodam że jak "będzie padać to nie jedziemy" i potem nagle pada deszcz a on że "przecież mieliśmy jechać" Albo coś nam wypadnie i jednak nie możemy pójść gdzieś to jest klapa wtedy.. teraz już nie bo ma te 3 lata i fajnie rozumie już takie rzeczy ale rok temu byłby koszmar jakbym mu coś obiecała a by mi coś wypadło i jednak byśmy nie mogli iść... Edytowane przez kinia656 Czas edycji: 2013-12-11 o 09:01 |
|
|
|
#640 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Dzięki wszystkim za pomysły,
ale wychodzi na to, że wszystkiego spróbowałyśmy ![]() Cytat:
nic nie pomaga, nawet jak misiu do niej mówi. Buty też juz mówiły, tańczyły, rozmawiały z nami, ze sobą nawzajem, cieszy się przy tym okropnie ale nie założy ![]() Cytat:
to mijała śnieg szerokim łukiem ![]() Narazie u nas tylko jeden dzień był z odrobiną śniegu. Cytat:
Zadowolona powtarzala to ale na drugi dzien i tak nie zalozyla. Cytat:
To tez było, sama osobiście wyrzuciła buty jesienne do kosza, bo były popsute. Na drugi dzień w korytarzu stały, wiec tylko kozaki. Godzina przekonywania, płaczu, namawiania, i nic.
__________________
|
||||
|
|
|
#641 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
A może niech tata spróbuje ją przekonać o ile jeszcze tego nie próbowaliście, u nas po bojach z kąpielą i myciem głowy kąpie tata i jest spokój ( przynajmniej w tej kwestii)
|
|
|
|
#642 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
To głównie on probuje
__________________
|
|
|
|
#643 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 074
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Dziewczyny czy znacie jakiś sposób na wywabienie z ubranek zapachu tranu?
Czy mogą przywitać się one z koszem? Bo prałam je już chyba z 1 000 000 razy z vaniszem, innym jakimś odplamiaczem, mydłem... nic nie pomaga
|
|
|
|
#644 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Powiedz, że kupiła je ulubiona osoba np babcia, ciocia czy kogo tam lubi.
|
|
|
|
#645 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Cytat:
na ubiera buty komuś,ktoś jej?
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. |
|
|
|
|
#646 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Nastrasz babą jagą czy policjantem
- słyszane na własne uszy.W wersji ekstremalnej domem dziecka. |
|
|
|
#647 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 178
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
vixen żartujesz prawda?
Pytam bo z domem dziecka straszyła swoje dziecko moja ..hm..niedoszła kuzynka? Tzn rozwiedli się już.. Synek miał 4 lata, pojechali na wakacje założyła mu pieluchę (już dawno wołał siku) dziecko woła że chce siusiu a ona że ma lać w pieluchę po to mu założyła a nie że będzie teraz latać i szukać wc bo mu się chce, ona tu przyjechała wypocząć.... po czym nie wytrzymał w końcu i się posikał.. oczywiście pielucha nie wytrzymała, dziecko zalane.. a ona z mord... co on narobił... Do domu sprowadzała facetów, zabawiała się z nimi a dziecko zamykała w pokoju.. Zabawki mógł też mieć tylko w swoim pokoju.. A jak był niegrzeczny (wg niej bo np coś chciał) to mówiła że odda go do domu dziecka jak tak będzie robił.. A dziecko babci się samo wygadało że matka takie rzeczy robi.. bo panowie jacyś przychodzą ciągle i mama zamyka mnie w pokoju żebym nie przeszkadzał.. Coś "zbroił" i zapytał czy mama odda go do domu dziecka.. "dlaczego ma cię oddać? skąd w ogóle taki pomysł?" no bo mama mi mówiła że jak będę niegrzeczny to odda mnie do domu dziecka... Dziecko psychikę ma zoraną... Ojciec walczy o prawa, żeby nie został z matką ale to bardzo trudne bo nie ma jak udowodnić że matka się puszcza na prawo i lewo a dziecku takie coś funduje.. No i pewnego razu gdyby nie sąsiad, dziecko wypadłoby z balkonu bo matka była zajęta i nic nie widziała.. Izabela no to masz wyjątkowego uparciuszka to już nie mam pomysłów.. a może jakieś kozaki w sklepie jej się spodobają? Może faktycznie tych tak nie trawi że ich nie chce, może coś jej w nich przeszkadza ... nie mam pojęcia..Może sama by wybrała jakie chce? i by nosiła? Edytowane przez kinia656 Czas edycji: 2013-12-11 o 23:07 |
|
|
|
#648 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
kinia, to wcale nie musi być jakaś patologia, żeby tak dzieci straszyć.
Kiedyś poszłam ze znajomą do sklepu, ona miała w wózku synka, dwóch lat jeszcze nie miał. Chciała wejść na chwilę do lumpeksu obczaić nową dostawę, więc zaproponowalam, ze popilnuję na chwilę jej małego. A ona do niego z tekstem: "Siedź cicho, bo Cię baba zabierze". Szczęka mi opadła. Ale zadziałało - siedział cicho... |
|
|
|
#649 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Moją sąsiadkę kiedyś policjant ochrzanił, b akurat szedł i ona do córki, bo Cię policjant zabierze. Ale ona straszy dzieko wszytskim i wszytskimi.
Ja raz postraszyłam córkę. Powiedziałam, że jak nie sprzątnie zabawek to jej wyrzucę i faktycznie wywaliłam na klatkę. Nie wiem czy to było skuteczne czy nie, bo doszłam do wniosku, że to głupota, bo i tak ich nie wyrzucę. (nie wymagam sprzątania od córki tylko minimalnego zaangażowania) |
|
|
|
#650 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Cytat:
![]() Ola ma puzzle,uwielbia je ,ale kiedy mówię,ze pora sprzątać,to słyszę czasem 'nie,mama'. No to jej wyjaśniłam,że jak nie posprząta to puzzle się pogubią i nie będzie czego układać. Podumała,ale nie chciała sprzątać.Ok. Kolacja,kąpiel,spanie. Rano puzzli nie było,wsunełam je pod jej łóżko I było zdziwienie i szukanie.Znalazłysmy je razem,i w sumie od tej pory wie,że zabawki porozrzucane moga się popsuć lub zgubić,pomaga w sprzątaniu.
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. |
|
|
|
|
#651 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Agata mi pomaga teraz. Ogólnie mam mega dziecko współpracujące (tfu tfu puk puk i co tam jeszcze).
Za to to co aktualnie chciałabym wiedzieć to jak zachęcić ją do samodzielnego ubierania/rozbierania (chociaż prób) |
|
|
|
#652 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Jutro rano musimy wyjść z domu,
więc jesienne buty zmartwychwstaną ze śmieci ![]() Cytat:
zresztą ulubiona babcia i ulubiona ciocia nawet się do nas pofatygowały żeby ją namówić na ubranie Cytat:
ostatnio podniosłam głos na nią, mówiąc, że ją samą w domu zostawię jak tych butów nie ubierze, to mi oznajmiła "mama nie wyzywaj Alka, nie wolno wyzywać, Alka się boi i będzie płakać" na koniec trzasnęła złą minę i poszła Cytat:
Jest mega uparta, nie znam tak upartego dziecka, nie wiem czemu mi akurat taki egzemplarz się trafił ![]() za karę
__________________
|
|||
|
|
|
#653 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Dziewczyny, mam pytanie.
Chyba zrobila mi sie opryszczka - pisze chyba - bo jest... w nosie! Bolesne dotykowo, podpuchniete, czerwone miejsce. Naczytalam sie i juz w panike wpadlam, co robic, jak leczyc, czy nie zaraze dziecka (to mnie przeraza najbardziej..), czy w ogole opryszczka moze sie zrobic w tak glupim miejscu? Boje sie o moje kp jesli musialabym leki dostac, no i o zarazenie;( |
|
|
|
#654 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Cytat:
Może. Ja sama miała kilka razy w nosie. Używałam ogólnie dostępnych maści na opryszczkę, ale dosyć długo się goiło i zwykle rozsiewało również poniżej nosa. W nosie to nie jest jakieś dziwne miejsce dla opryszczki. Znajoma miała praktycznie juz w każdym miejscu twarzy, raz rozsiało się na cały policzek.
__________________
|
|
|
|
|
#655 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Plasterka nie ma sensu bo musialaby byc na zewnatrz?
Masc jaka np? Kurde, schizuje strasznie ze zaraze mala, a net to juz wiecie, huczy o zarazeniu ukladu nerwowego i smierci;/ |
|
|
|
#656 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Cytat:
![]() Jednak od całowania córki bym się powstrzymała. Ponoc jak czlowiek raz złapie to potem już ma tendencję do powracania. Np. Zovirax, Hascovir, Antivir ---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ---------- Właśnie kupuje nowe kozaki Chyba mnie nie stać na uparte dziecko
__________________
|
|
|
|
|
#657 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Tak, to wiem, staram sie powstrzymywac z calowaniem, ale idzie mega ciezko bo mam malego Tulisia zamiast dziecka i uzalezniona juz jestem
Martwie sie, bo to taka niby ☠☠☠☠☠☠☠a, a tu czytam o smierci dzieci! Kosmos! Ciekawe czy moje kp ja chroni jakos (przeciwciala). Kupie cos jutro. Plasterka nie ma sensu przyklejac jesli ona jest wewnatrz nosa? Chociaz na zewnatrz tez widac, czerwone to i okrutnie boli. Iza: swoja droga czytam o tych bucikach twojej mlodej i W ZYCIU bym nie wpadla na to,ze tyle dzieci moze miec klopoty z nowymi butami, myslalam dotad naiwnie ze dziecku wszystko jedno ![]() O ja glupia! Duzooo przede mna ![]() Wspolczuje. |
|
|
|
#658 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Cytat:
Może mieć tez kłopot z rajstopami, kolorem majtek, obrazkiem na bluzce. A tak mi się marzyło stroić córkę
__________________
|
|
|
|
|
#659 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Moja córka też jak sobie zestaw czasem dobierze, to klękajcie narody
|
|
|
|
#660 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Moja jest szczęsliwa jak ma body i getry
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:14.














![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)



na ubiera buty komuś,ktoś jej?

