Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

[bokeh]

Napisane przez Debrah

No ja wlasnie dopiero teraz wpadlam na to ze to moze byc opryszczka jak przeczytalam w necie. Boli to cos, spuchniety nos mam w tym miejscu, czerwone, zaognione, pulsujace takie. Wiec chyba opryszczka. A tez dotykalam, drapalam, nawet mi sie wydawalo ze jakas krostka zwykla i moze to trza wycisnac. Dobrze ze zaczelam szukac i tego nie zrobilam.
Smarowalas? Dlugo schodzilo?
Jakies szczegolne srodki ostroznosci przy Hani?

Co jecie dobrego?

Nancy: biedny Kubus z ta rehabilitacja, Tz skomentowal jakos to " nie sadzac"?

smarowałam na smaym końcu mówię CI ja sie pod sam koniec skapłam. Myślałam że strupek mi się zrobił i szczerze nic nie robiłam szczególnego żeby zabezpieczyć Hanie no ale wszystko OK.

Napisane przez elllmi

a ja dalej mam awaryjne w szufladzie na Dzień Niechcieja

mój tż lubi ten 4 sery, a mi to tak śmierdzi...

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Napisane przez elllmi

mam w pokoju jak w kościele, tyle świeczek mi się pali jak sobie obiecałam, że dopóki całych moich zbiorów nie wypalę, to nie kupię yankee, to słowa dotrzymam

haha ! a moja mama dziś kupiła takie woski yanke candle za 1,5.... nie wiem czy to smierdzi czy pachnie... troche jak zapach do kibla.

[elllmi]

Napisane przez bokeh

mój tż lubi ten 4 sery, a mi to tak śmierdzi...

mi to akurat też; a najlepsze, że ten sos sie nazywa 4 sery z brokułami chyba, a te brokuły w środku, to takie dziwne coś

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez bokeh

haha ! a moja mama dziś kupiła takie woski yanke candle za 1,5.... nie wiem czy to smierdzi czy pachnie... troche jak zapach do kibla.

takie tanie??? to może to faktycznie kostka toaletowa

[bokeh]

Napisane przez elllmi

mi to akurat też; a najlepsze, że ten sos sie nazywa 4 sery z brokułami chyba, a te brokuły w środku, to takie dziwne coś

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------



takie tanie??? to może to faktycznie kostka toaletowa

ale bo to podróba taka


co nikogo nie ma jak ja jestem

[neti1]

Heja banana..jak dziś atmosferka tutaj? nie miałam dziś czasu ale jestem na chwile, nie nadrobię teraz bo nie dam rady..ktora mi tu dzisiejsze Wasze łajzazowanie stresci, hę??

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Napisane przez elllmi

mi to akurat też; a najlepsze, że ten sos sie nazywa 4 sery z brokułami chyba, a te brokuły w środku, to takie dziwne coś

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------



takie tanie??? to może to faktycznie kostka toaletowa

to to sie gdzie to pali? W kiblu?do dooopy z taka podróbą

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elllmi]

ej cholera, naczytałam się o tych Waszych problemach bożenkowych i coś mnie piecze to się nazywa potęga internetu

[hje]

Napisane przez Debrah

Hm, boli, podpuchniete, czerwone na zewnatrz - mimowolnie dotykalam nosa, ze 2 dni to juz jest, nie wiedzialam ze to moze byc opryszczka az zaczelam po necie szukac i wlasnie nastapilo przerazenie...dotykalam tego, dotykam dziecka, masakra.

A na 100% opryszczka? Może po prostu Ci się robi w nosie pryszcz?




Elllmi, ależ masz produkcję postów Tyle to ja nawet w swojej szczytowej formie nie miałam.

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Napisane przez elllmi

ej cholera, naczytałam się o tych Waszych problemach bożenkowych i coś mnie piecze to się nazywa potęga internetu

Nie nie, raczej siła umysłu

[nancykenator]

Napisane przez Debrah

Czyli ogolnie bez paniki?
Dziwne to, opryszczka w nosie;/

Dziwnie tez z aplikowaniem srodkow, bo do nosa do wewnatrz.. oby szybko zlazlo. Przez to ze boli to odruchowo dotykam nosa, kurde, musze przestac bo rozsiewam zarazki.


Czy moje kp moze jakos chronic mloda?

myślę,że na pewno w jakimś stopniu chroni

Napisane przez Debrah

No ja wlasnie dopiero teraz wpadlam na to ze to moze byc opryszczka jak przeczytalam w necie. Boli to cos, spuchniety nos mam w tym miejscu, czerwone, zaognione, pulsujace takie. Wiec chyba opryszczka. A tez dotykalam, drapalam, nawet mi sie wydawalo ze jakas krostka zwykla i moze to trza wycisnac. Dobrze ze zaczelam szukac i tego nie zrobilam.
Smarowalas? Dlugo schodzilo?
Jakies szczegolne srodki ostroznosci przy Hani?

Co jecie dobrego?

Nancy: biedny Kubus z ta rehabilitacja, Tz skomentowal jakos to " nie sadzac"?

nie skomentował, ciekawa jestem, czy powie mamusi. Jeśli nie to sama jej powiem

Napisane przez elllmi

mam w pokoju jak w kościele, tyle świeczek mi się pali jak sobie obiecałam, że dopóki całych moich zbiorów nie wypalę, to nie kupię yankee, to słowa dotrzymam

tż ma jutro urodziny, z tej okazji jedziemy kupić dywan ale nie wiem jaki

[neti1]

Jeszcze 2strony.....ale już, Wam napiszę.nie wiem czy kiedyś pisalam ale z tz poznaliśmy się przez nk....to było w październiku 2009r, w maju następnego roku -wracając z Majowki z Węgorzewa, zajechaliśmy do Gołębiewskiego w, Mikołajkach na basen...i on tam na basenie biedny kombinowal cos ze do szatni sie wroci, to czekalam na niego w jakuzzi...i tam w tych babelkach sie oświadczał...ale nerwa mial zeby mu pierscionek nie uciekl -rok później w sierpniu był ślub.u mnie to wogóle wszytsko szybko, poznałam go kilka miesięcy po tym jal zostawił mnie poprzedni po 3 latach-z którym też byłam zaręczona (ten oświadczał sie w kajaku po pływaliśmy na,Mazurach k.Elku)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elllmi]

Napisane przez hje

Elllmi, ależ masz produkcję postów Tyle to ja nawet w swojej szczytowej formie nie miałam.

aż mi głupio gdzie to się patrzy?

Napisane przez nancykenator

tż ma jutro urodziny, z tej okazji jedziemy kupić dywan ale nie wiem jaki

to jego nowe legowisko będzie?

[bokeh]

Napisane przez elllmi

ej cholera, naczytałam się o tych Waszych problemach bożenkowych i coś mnie piecze to się nazywa potęga internetu

hah o nie nie chcę się zarazić....


hahah czytam ten wątek o dziwnych naziwskach kiełbasa-krakowska mnie rozwala

[nancykenator]

Napisane przez elllmi

aż mi głupio gdzie to się patrzy?



to jego nowe legowisko będzie?

klikasz w odchowalnię, znajdujesz nasz wątek i tam gdzie ilość postów klikasz i masz
jak dalej będzie tak mamusi słuchał to nie będzie zmiłuj

[neti1]

Napisane przez BlackSanctum

Aśka, ja mam 7% na karcie Rossnę.

Marsi, uwielbiam tatar. Choć dawno nie jadłam... Ale ja uznaję wersję tylko i wyłącznie bez jajka, z ogóreczkiem i cebulką, bez żadnych przypraw, tylko sól i pieprz. Mniam!

A co do charyzmy, no to cóż... Lepsza taka, niż żadna.

wooow...ales nakupila..ja mam dopiero 3%

Napisane przez elllmi

mam w pokoju jak w kościele, tyle świeczek mi się pali jak sobie obiecałam, że dopóki całych moich zbiorów nie wypalę, to nie kupię yankee, to słowa dotrzymam

Długo nie będziesz musiała czekać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bokeh]

Napisane przez elllmi

aż mi głupio gdzie to się patrzy?



to jego nowe legowisko będzie?

jak klikniesz na ilośc postów przy temacie to widać

[Kija80]

Pstryniu staraj się jakoś wciskać to pulneo bo ten syrop jest dość ważny, różnie o nim mówią, niekoniecznie dobrze, listy skutków ubocznych lepiej nie czytać, ale ja go doceniam bo nam parę razy pomógł uniknąć antybiotyku przy Grzesiu. Ja jakoś nigdy nie dawałam lipomalu ale on chyba jest dobry w smaku? To próbuj nabierać do strzykawy po nurofenie najpierw pulneo, potem lipomal - jest szansa że jak się zasłodzi lipomalem to może się nie zorientuje że pulneo niedobre. Ja tak daję, w jednej strzykawce, mam takiewiększe po 8 i po 10 ml. Na noc nie tylko można ale wręcz trzeba, to się podaje 3 razy dziennie. Pulneo nie jest wyksztuśny, syropy wyksztuśne podaje się tylko rano i po południu. I nie panikuj tak z tą krtanią, pisałam że jak Was dopadnie krtań to nie będziesz miała wątpliwości że to to, skoro masz wątpliwości to to nie to Przy krtani dziecko nie kaszle tylko szczeka.

[elllmi]

Napisane przez bokeh

hahah czytam ten wątek o dziwnych naziwskach kiełbasa-krakowska mnie rozwala

czytałam to i najlepsze, że sobie obydwa zostawiła moje nazwisko w sumie też się w tematy spożywcze wpisuje

Napisane przez nancykenator

klikasz w odchowalnię, znajdujesz nasz wątek i tam gdzie ilość postów klikasz i masz

Napisane przez bokeh

jak klikniesz na ilośc postów przy temacie to widać

ale jaja, ale nastukałam kiedy ja mam na to czas

[nancykenator]

Napisane przez elllmi

czytałam to i najlepsze, że sobie obydwa zostawiła moje nazwisko w sumie też się w tematy spożywcze wpisuje






ale jaja, ale nastukałam kiedy ja mam na to czas

niańka silver albo Rumuny od Bijkory

[hje]

Napisane przez elllmi

ale jaja, ale nastukałam kiedy ja mam na to czas

Wypełniasz papiery

[Kija80]

Jeszcze jedno Pstryniu - to nie jest tak że dziecko raz szczeknie a Ty je wystawiasz w piżamce za okno byle zdążyć. Jeśli się dusi, nie może złapać oddechu - wtedy nie ma żartów, owijasz w cokolwiek ciepłego i na zimne powietrze żeby się krtań rozszerzyła. Jeśli paskudnie kaszle ale sobie jakoś radzi, nie ma duszności, to spokojnie zdążysz je normalnie ubrać i wyjść. No i pewnie zdarzają się też łagodniejsze przypadki, gdzie w ogóle się obywa bez takich akcji, tyle że dziecko sobie pokaszluje trochę szczekająco

[neti1]

Napisane przez bokeh

jak klikniesz na ilośc postów przy temacie to widać

A ile Wy macie?a,ile ja mam? Ja nie umiem tego znaleźć...ale ze mnie jełop...

[elllmi]

Napisane przez nancykenator

niańka silver albo Rumuny od Bijkory

nie, nie, tych bym zauważyła, że mi się po domu pałętają

Napisane przez hje

Wypełniasz papiery

własnie to robię

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

neti, masz 188 i jesteś na 6 miejscu

[neti1]

Napisane przez elllmi

nie, nie, tych bym zauważyła, że mi się po domu pałętają



własnie to robię

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

neti, masz 188 i jesteś na 6 miejscu

O...to ja chyle czoła przodowniczkom...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[YellowSheep]

Hejo. Czytałam wątek z nazwiskami, normalnie urzekła mnie pani Żaba i ten o ksywie kornik

Napisane przez s i l v e r

Oglądam

ojaceniemoge zapomniało mu się

Moja 200ml wypija w 10-15 min.

Ja daję samo mm ( to znaczy dalej muszę zagęszczać nutritonem bo jej się ulewa)

To Oli wypija w 5 minut smok jeden.

Napisane przez aska27adopcje

Gdzie kupujecie mleczko dziewczyny, daje ktoras bebilon2 ?? teraz chyba kupie to wieksze opakowanie 1200 gr bez puchy do uzupelniania

Ja kupuję zawsze 1200g na promocji, ostatnio Tesco za 53 zł z groszami, wcześniej Leclerc, gdzieś jeszcze było ale nie pamiętam gdzie.

Napisane przez s i l v e r

Nadrobię potem.
Chciałam tylko ogłosić że byłam w biedrze i są tam takie lampki na okno wiszące jakie ma Lady 11,99 kupiłam ofkors

A w której biedrze byłaś? Jutro też się wybiorę, ale w tych w pobliżu mnie pewnie nie będzie już.

Napisane przez pstryczek84

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

hi hi, przypomniala mis ie jesczze pewna historyja. swego czasu jak jesczze bylam panienka i latalam po dyskotekach klubach itp przytfaila mi sie opryszczka. ofkorso w sobote bo jakzeby inaczej rano usta bolace z guzem a wieczorem O MOJ BOZE!!! Ja z natury mam duze usta ale to co z nimi zrobila wtedy opryszczka to byl istny pogrom! wary mialalam na pol twarzy a co najlepsze? nawet nie wyobraacie sobie jakie wtedy mialam branie, szok szok szok!!!
tak mnie na wspominiki wzielo

Oj ja za czasów nastoletnich miałam z opryszczką jazdy. Mnie się robiła taka naprawdę ogromna, że ust nie mogłam zamknąć i siedziałam w domu :P na antybiotykach.

Napisane przez Debrah

Pstryniu: tak se patrze po tych lekach i wychodzi mi ze zovirax i hascovit to to samo? , ta sama substancja.

Jeśli na kogoś nie działa zovirax to ja polecam erazaban - inny składnik, na mnie działa świetnie.

Napisane przez elllmi

mam w pokoju jak w kościele, tyle świeczek mi się pali jak sobie obiecałam, że dopóki całych moich zbiorów nie wypalę, to nie kupię yankee, to słowa dotrzymam

Napisane przez Kija80

Jeszcze jedno Pstryniu - to nie jest tak że dziecko raz szczeknie a Ty je wystawiasz w piżamce za okno byle zdążyć. Jeśli się dusi, nie może złapać oddechu - wtedy nie ma żartów, owijasz w cokolwiek ciepłego i na zimne powietrze żeby się krtań rozszerzyła. Jeśli paskudnie kaszle ale sobie jakoś radzi, nie ma duszności, to spokojnie zdążysz je normalnie ubrać i wyjść. No i pewnie zdarzają się też łagodniejsze przypadki, gdzie w ogóle się obywa bez takich akcji, tyle że dziecko sobie pokaszluje trochę szczekająco

A ja się zastanawiam, bo Oli jak miał może miesiąc to miał taki szczekający, ale nie kaszel tylko płacz i chrypkę przez kilka dni. I była wtedy położna, mówiła że to nic takiego i olać, a teraz myślę że może miał to zapalenie krtani wtedy?

---------- Dopisano o 23:54 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Laski, szok z tą Ikeą! Dzisiaj ściągam lampkę. Słuchajcie moje dziecko dzisiaj rano wciągnęło kabel z lampki do łóżeczka i się nim bawiło...

[bokeh]

Napisane przez elllmi

czytałam to i najlepsze, że sobie obydwa zostawiła moje nazwisko w sumie też się w tematy spożywcze wpisuje






ale jaja, ale nastukałam kiedy ja mam na to czas

i Twoje nazwisko tez się tam przewijało :P

[ninagg]

Napisane przez s i l v e r

Ja mam 7%
A co do zakupów tesco online. Też lubie robić. A jaki przystojny dostawca przyjezdza

Ja mam 9 %, ale mam kartę na spółę z ciotką. Mam drugą kartę do jej konta, jej synek już ma 2 lata i 3 miesiące, więc się uzbierało. Ostatnio wydedukowałam, że muszę wsiąść sobie drugą. Założyć kartę i zawsze coś kupować na nią.

[aska27adopcje]

Yellow lepiej sciagnij, albo niech tz przymocuje porzadnie do sciany ...

Bokeh dzieks za pierniczkowy przepis .. mam make zytnia, jutro zrobie te last minite z lukrem ... zrobie od razu z podwojnej porcji bo czytalam komenty pod przepisem ...

Laski w koncu sie zmobilizowalam ruszylam dupe i poszlam biegac. po prwie miesiecznej przerwie ... okazalo sie ze z forma nie jest tak zle i bez wiekszych problemow prawie 5 kilosow bieg laczony z marszem jak ju nie mialam tchu ... jutro dzien wazenia i ide do watku odchudzaniowego ... mimo niepowodzen jedzeniowych przez ten czas jak nie biegalam, moze sie uda.do konca roku 75 wazyc ... zobaczymy jutro co waga pokaze ....

wiem ze wczesnie na takie pytania ale macie juz plany sylwestrowe ??

[YellowSheep]

Edit. Nie ma to jak otwarte dwa okienka klubu i wątku i na klub odpisywać tutaj

[gojka24]

Napisane przez aska27adopcje

aha i ile macie % na karcie rosne, ja mam 5 teraz ....

ja za miesiąc będę miała 8%

Napisane przez Lenova

Co do zaręczyn.
Mój mąż ośiwadczył mi się w moje urodziny. Byłam tego dnia na uczelni i jak wróciłam do domu otwieram drzwi a tam cały pokój w czerwonych balonach, w tle jakaś muzyka, a na środku pokoju stał wielki bukiet różowych tulipanów a w środku byl pierścionek z dołączoną karteczką " czy zechcesz uszczęśliwić mnie do końca życia i zostać moją żoną?" ( mój mąż wtedy siedział w szafie i jak słyszał że się popłakałam to wyszedł z butelką wina i się zapytał to tak czy nie ? i Ja powiedziałam, że tak i On wtedy klęknął i nałożył mi pierścionek na palec. Tadaaam

u mnie było dość mało romantycznie. Była to sobota, musiałam sie urwać z pracy, bo Tż musiałam do dentysty zawieźć... Ząb go strasznie bolał... Okazało się, że do wyrwania. Przy okazji wyrwała mu dwa zęby... Wróciliśmy do niego i tam taki obolały, ledwo mówiący wręczył mi bukiet kwiatów i klęcząc poprosił o rękę... Nie planowaliśmy wcześniej, aczkolwiek domyślałam się, że coś się święci, choć nie spodziewałam się, że akurat ten dzień wybierze...

Napisane przez fewcia

Pomocy. Panie w żłobku już trzeci dzień mówią że Blanka nie chce jeść ani pić. Dzisiaj zjadła Kaszkę i dziubnęła zupę i makaron. Do tego śpi dwa razy po 15 min. W efekcie czego jest marudna bo zmęczona. Mimo wszystko,jak przywoze ją do domu ok 15,to kładę ją spać. Spala 30min,mało chyba jak na niespełna 10-cio miesięczne dziecko? Do tego noce straszne,co 15-20 min pobudki z płaczem. Teraz ma 38st gorączki,podałam Ibum,Marudzi cały czas,moja biedna Z noska jej woda leci. To wszystko to zęby czy przeziębienie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wydaje mi się, że nie śpi wcale za mało.. Moja P. wstaje po 8, koło 11 idzie spać i potem dopiero na noc.. Czyli śpi raz dziennie, czasem przesypia 2 godz czasem jak coś ją zbudzi to tylko 15 min...

No i żadna nie odpowiedziała mi czy po katarku pojawiły się bezdechy???? Zastanawiam się nad kupnem... ale boję się o te bezdechy....

Pisałam Wam, że ciągle nasłuchuję czy Paulina znowu nie ma duszności i że chyba już za bardzo panikuję... jak tylko przyjdzie nam kasa to kupuję pulsoksymetr... Już za 100zł można kupić... Będę już spokojniejsza... jak tylko coś się zacznie dziać to będę mogła sprawdzić w domu i będę wiedziała czy już jechać do szpitala czy to tylko fałszywy alarm....

A tymczasem mykam spać... tzn poczytać, bo inaczej nie zasnę... Wciągnęło mnie Echo winy Charlotte Link... Zaraz skończę....

[meneq]

Napisane przez elllmi

pytanie mam: jak robię kisiel z bobofruta, to ile soku a ile mąki?




jaką, jaką?
cholera, przypomniałaś mi o wizji...miałam dzisiaj iść po szyszki, zapomniałąm



a zapisał, żeby się nie pomylić? czy na piśmie im musiał dawać



za każdym razem jak widzę reklamę, to myslę własnie o Kiji



okropne to



przykro mi ja każde moje zwierzątko strasznie opłakiwałam







ja daję od samego początku bebilon (ile kasy poszło:mdleje) i zazwyczaj kupuję w biedronie ten po 800g, bo u nas na zadupiu nie ma nigdzie tych 1200g; ale jak jest promocja, to staram się te wieksze kupić własnie; widziałam w jakiejś gazetce ostatnio, że ma być chyba po 56zł, ale po 53 czasem też są no i też nam na 2 tygodnie starcza




hehe, ale to tak w tle leciało i kątem oka zerkałam



no i Ty wierzysz lekarzowi, a nie pani z poczekalni????
dobrze, że Kubuś ok

Karteczke mial dla siebie, tak sie denerwowal, ze mial na wypadek, gdyby zapomnial jezyka w gebie.
Moich rodzicow natomiast prosil na pismie, poniewaz po oswiadczynach tylko ja do Pl wracalam, a ja to tylko tlumaczylam.

---------- Dopisano o 02:20 ---------- Poprzedni post napisano o 02:10 ----------

Napisane przez marsi11

nooo i jeszcze ważne aby zakwaszać organizm, kiszonki są bardzo polecane i ponoć rewelacyjne są tampony z priobiotykiem

a tak wogóle to najprostszym sposobem to zrobić wymaz, wtedy wiemy jakiego dziada nosimy w sobie, czasem wcale nie łatwo takiego osobnika wytępić

A propos pogrubionego, potwierdzam sa swietne... ale i problematyczne. Wiecie, ile ja sie przez nie nauzeralam? Tutaj generalnie jest bida z nedza w temacie tamponow, sa jakies beznadziejne, mnie nie pasuja zupelnie. No wiec przeprowadzajac sie wyslalam razem ze swoimi rzeczami roczny zapas tamponow i te z probiotykiem mi UC skonfiskowal - powod: nielegalna substancja. Myslalam, ze sie zaplacze a ile papierow do wypelniania, ile godzin na telefonie, paczka u mnie miala byc po 3-4 dniach a ja czekalam na nia 2 miesiace. Przyjechalam do Japonii z malutka walizeczke, rzeczy pare na krzyz a tam losy calego mojego dobytku sie wazyly przez tampony...

---------- Dopisano o 02:24 ---------- Poprzedni post napisano o 02:20 ----------

Napisane przez nafiyqa

Ok bede probowac


Kochana, szaja dobrze mowi - u Was nie tyle wazna jest wartosc odzywcza, co zainteresowanie czymkolwiek innym niz piers.
Ale fakt - platki kuku to mocno przetworzona zywnosc...

Juz mialam wczesniej pytac z ciekawosci - jak je podajesz?
Moze sprobuj np owsianych?


Mi sie kleik zawsze kojarzyl z dluuugim gotowaniem.
meneq, jak to bylo? 2h czy 4h?

Tak, tak, wydzieli, ale sluz z siemienia ma inne wlasciwosci niz siemie rozdrobnione
Ten glutek np jest dobry na zoladek, ale podczas gotowania (wysoka temp.) utleniaja sie wartosciowe kwasy omega.

Nie pochoruj sie kochana

ezzo, cos kojarze, ze lekarz polecil Wam przyjmowanie B12, tak?
Dzieki zmielonemu siemieniu organizm wytworzy te witamine


Zobacze, ale chyba nie tak szybko :P


Dziekuje bardzo
Fakt, jem mase slodyczy, ale nie mam raczej sklonnosci do infekcji. W zyciu moze 2 razy cos sie dzialo...
Clotrimazolum mam, plyn tez.
Musze kupic te globulki, ale nie wiem jakie :/
Iladian mozna podczas kp?

Generalnie ryz dlugo sie gotuje. Kleik tym bardziej. Ja robie kleik z naszego ryzu w mikrofalowce. Czasami tez robie rownoczesnie z naszym w maszynce do ryzu. Zaraz wrzuce przepis.

---------- Dopisano o 02:31 ---------- Poprzedni post napisano o 02:24 ----------

Napisane przez pstryczek84

moja matula dzis tez zachwalala katarek, BOZE JAKIE TO WSPANIALE URZADZENIE i tak chodzila po chalupie i tak sie modlila z dobre 5 minut

w sobote mielismy miec ta sesje ale chyba odwolam, tzn raczej na pewno bo mlody nie wyglada zbyt apetycznie z ciaglym gilem pod nosem no i w ogole chrycha caly czas a tu wiadomo, ciagle przebieranie itd, nieeee, za duzo jak na chorobe... mialy byc kalendarze z tymi zdjeciami jako prezent gwiazdkowy ale co tam - beda na dzien babci i dziadka w takim razie

Wlasnie z gilem wygladalby slodko ;-) Jak znajde polaze Ci zdjecie dziewczynki z takim rasowym gilem, a album z jej zdjeciami byl kilka lat temu hitem nad hitami w ksiegarniach
https://www.google.co.jp/search?q=%E...ml%3B640%3B429

---------- Dopisano o 02:34 ---------- Poprzedni post napisano o 02:31 ----------

https://www.google.co.jp/search?q=%E...ml%3B240%3B320


iPhoneから送信

---------- Dopisano o 02:37 ---------- Poprzedni post napisano o 02:34 ----------

http://millibar.hamazo.tv/e4739395.html
Przekonalam Cie? ;-)

---------- Dopisano o 03:48 ---------- Poprzedni post napisano o 02:37 ----------

ezzo szkoda, ze mnie w Pl nie, ma to wpadlabys na kawke i sie ogrzac.

Przepis na kleik:
Polecam ryz japonski, ale z racji, ze jest drogi mozna go zastapic ryzem wloskim czy kalifornijskim do risotto.
Zasada jest tak, ze tyle ile ryzu gotujesz, tyle samo wody potrzebujesz.
Wiec potrzebna bedzie szklanka ryzu i szklanka wody.
Ryz najpierw trzeba dokladnie wyplukac - pierwszy raz przelac woda i natychmiast to wode odlac oraz kolejne 3-4 razy nalac wode, pogmerac troche reka, by dokladniej oplukac i odlac wode; czynnosc powtorzyc az bedziesz odlewac czysta wode. Oplukany ryz wyloz na sito, by odciekla woda z plukania. Trwa 5-10min. Pozniej ryz wlozyc do garnka z grybym dnem, w ktorym bedziesz gotowac, zalac woda (przypominam szklanka ryzu - szklanka wody, ewentualnie, 2-3 lyzki stolowe wiecej, by uniknac przypalenia) i zostawic pod przykryciem na godzine.
Na duzym ogniu doprowadzic wode do wrzenia i nastepnie zmiejszyc gaz do minimum i pod przykryciem (najlepiej pokrwyke owinac czysta sciereczka bawelniana lub lniana) gotowac ok 20-30min. Jak ryz bedzie miekki i blyszczacy, to znaczy, ze jest gotowy, ale to jeszcze nie koniec, najlepiej zostawic go na 10min pod przykryciem, zeby dochodzil w garnku pod wplywem pozostalej w nim pary wodnej. Tak przygotowany ryz mozecie zjesc z tz na obiad, a dla Tomka odloz troche do naczynia i wraz z woda (2,3 razy wiecej niz ryzu) na 1-1,5min do mikrofalowki (owinac luzno folia). Jesli nie masz mikro, to mozesz ryz dusic w garnku, ale to bedzie trwalo i trwalo. Daj znac, jesli sie podejmiesz.
bokeh btw, co z Twoim wyzwaniem?

[LadyWhisper]

Mamy drugi dzien z kolei. Powiedzcie, ze to tylko skok

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

[meneq]

To teraz moge sie jak ludz przywitac.
Czesc!
Spakowalam nas na weekend a bylo to nie lada wyzwanie - potrzebne nam beda stroje formalne na sobote i takie, ktore mozna zniszczyc na niedziele.
Wczoraj t. przyjechala z siostra tz. Chcialam przed wyjsciem na kolacje uspic Yae, ale tz ciaglymi telefonami, gdziez to sie podziewam, skutecznie mi to uniemozliwial. W koncu poddalam sie i Yae do 23 bawila sie z t. a ja sie "resetowalam". Sadzilam, ze wychodzimy tylko we dwojke a tu sie okazalo, ze to kolacja sluzbowa. Niemniej bylo przesympatycznie.
lady party trwa?