Dopingowe oczko, czyli 21 czésc pogaduch przy bananie ;)

[martikaj]

Napisane przez beata1718

muszę sie zbierać na spotkanie -tylko nie chce mi się
a przydała by się na bóstwo zrobić bo do restauracji idziemy i to takiej porządnej
pewno wieczorkiem dopiero wróce
i robić przez kilka godzin nie mogę

Beatko,a na jakie spotkanie idziesz? Jakaś randka?




Agatko, może ja wpadnę do Was, ale nie obiecuję, zależy jak mój będzie pracował Piątek to odpada, ale może w sobotę i zostałabym do niedzieli? Tylko jak mój będzie w sobotę robił to doopka. Chyba że z Palcią przyjadę

[SilverAguti]

cześć dziewczyny. od rana mam nerwa na jedną kobiete, co kolczyki ode mnie kupiła, sztyfty takie te małe. wysyłałam jej do pracy, najpierw przesyłka gdzieś zaginęła, choć w trackingu widziałam, że jest doręczona. dziś się okazało, że została doręczona do innej firmy w tym samym biurowcu to ktoś sobie tak o, polecony odebrał, choć nie był do jego firmy? mało tego, dostałam zdjęcie, że jeden sztyft rzekomo sam odpadł! a przed pakowaniem dokładnie sprawdzałam jak się trzymają i porządnie je pozawijałam w bąbelki na pewno skubała i ciągnęła, żeby sprawdzić, ale pretensje do mnie oczywiście, że bubla zrobiłam

[Szydełkomaniaczka]

Napisane przez babydelfi

Basiu, Grażynko i Agatko co robimy ze spotkaniem??? Spotykamy się we cztery czy przekładamy bliżej wiosny, jak będzie większej ilości dziewczyn pasować termin????

Dziewczyny chętnie bym sie spotkała, ale teraz nie mogę, może tak bliżej wiosny na następne sie załapię?

[martikaj]

Napisane przez SilverAguti

cześć dziewczyny. od rana mam nerwa na jedną kobiete, co kolczyki ode mnie kupiła, sztyfty takie te małe. wysyłałam jej do pracy, najpierw przesyłka gdzieś zaginęła, choć w trackingu widziałam, że jest doręczona. dziś się okazało, że została doręczona do innej firmy w tym samym biurowcu to ktoś sobie tak o, polecony odebrał, choć nie był do jego firmy? mało tego, dostałam zdjęcie, że jeden sztyft rzekomo sam odpadł! a przed pakowaniem dokładnie sprawdzałam jak się trzymają i porządnie je pozawijałam w bąbelki na pewno skubała i ciągnęła, żeby sprawdzić, ale pretensje do mnie oczywiście, że bubla zrobiłam

Asiu, można się zagotować.

[kalina1984]

Cześć dziewczynki jestem i ja, zmęczona i senna, dzień okropny dziś. U nas w pracy wymieniali wykładzinę w sobotę i sajgon był nieziemski.
Wielkie przytulasy dla chorowitków, zmartwionych i wkurzonych przez wrednych klientów
Ja muszę jeszcze fakturki wypisać mojemu, potem jedziemy płytki oglądać i mam jeszcze wniosek do skończenia.

[cocci]

Ja bym na spotkanie pojechała, ale nie będzie pewnie kasy....

własnie wyliczyłam, że nie mogę zapłacić za przedszkole, bo nie zostanie mi NIC

[Szydełkomaniaczka]

Asiu, Iwonko przytulam

[rardan]

Miałam dzisiaj w planach pierniczki i chyba znów nici.
Szymkowi coś się zrobilo koło trójki.
nie wiem czy to nowy ząb rośnie z boku, czy jakiś ropień się zrobił.
Zaraz idę do dentysty, ma zobaczyć.

[Szydełkomaniaczka]

tak na poprawę humoru
http://www.pawbonito.com/cats-vs-christmas-decorations/

[little_ola]

Asiu powiedzialabym: olej wredná babé, ale wiem, ze niezadowolony klient to moze niezlych szkód narobic...

[SilverAguti]

Napisane przez little_ola

Asiu powiedzialabym: olej wredná babé, ale wiem, ze niezadowolony klient to moze niezlych szkód narobic...

no właśnie. dorobię jej tego jednego kolczyka, niech stracę. ale ciśnienie to mi podniosła

[kalina1984]

Asia olej to, z takimi nie wygrasz.

[cocci]

Małgosia fajny filmik. Ten kot n akońcu najlepszy.

Ja oczywiście nic jeszcze nie zrobiłam, poza obiadem i zjedzeniem. Małe przy stole jeszcze, a zaproszenia w lesie. Policzyłam - mam 15, czyli 1/3ą

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

miałam spytać:

Gagat i co z tą Twoją paczką?

[SlonecznikB]

Dziewczyny luzik na wszystkie problemy, jak już pisałam jeszcze 2 tygodnie, wytrzymamy. A potem będzie 2014 i cały happi

Ja dzisiaj kupilam wszystko co potrzebuję do prezentów, a teraz do roboty.

Marta na początku to szydełko przeszkadza bo nitka ciągle gdzieś się zahacza, ale później nie ma żadnego problemu, trzeba sobie ułożyć odpowiednio w ręku czółenko i jest ok, a idzie szybciej bo, właśnie, nie musisz sięgać po "normalne" szydełko

[little_ola]

Asiu może zioła od Agatki sobie zaparz

[agusia2410]

Napisane przez lexor

Witam w sobotnie południe

trzymam kciuki za kiermaszowiczki - życze jak najwięcej kupujących z ogramną chęcią robienia przedświątecznych zakupów

Ja wczoraj posprzątałam, dziś u mnie dzień pod znakiem wędzenia, w pikarniku własnie siedzi keks. Okien nie myję, bo nie lubię tego robić gdy jest zimno

No i własnie wykańczam urodzinowe prezenty dla córki, ktora idzie do koleżanki na 18-tkę. troszkę pomogła mi w tym Jola i Beatka, a ja dołożyłam komin, i decu zakładkę oraz serduszko, srduszko jeszzce sie suszy i będzie na tasiemce z kokardką. zrobiłam tez karteczkę

Miłego dzionka i dużo zdrówka wszystkim chorym oraz cierpliwości prującym

komin przepiękny

w dalekich planach mam też zrobić komin z warkoczami, ale jak pomyśle o tym przekładaniu oczek

a i reszta prezentów wspaniała

Iwonka - współczuje a co to u was za pogrom, najpierw Marzena a teraz Jacek
oby się tylko na strachu skończyło

Beatko - no pierwszy kiermasz nie ciekawie poszedł ale drugi dużo lepiej - oby tak dalej

Kasiu - no twój urobek wspaniały i jeszcze do tego 7 czap zrobiła


ja jakoś w sobote i w niedzielę nie miałam zbytnio czasu, zawsze jakoś tak w weekend zejdzie z rodzinka ze nie mam czasu kompa włączyć, ale czytam że w sobotę i tak był problem z wizażem to nie jest źle - myślałam że wiecej będę miała do czytania


a dzisiaj byliśmy na zakupach mikołajowych - o matko -9stów pękło ale to i od dziadków część prezenty - oni dali kasę a my kupowaliśmy, za to nie moglismy sie w sklepie połapać , w końcu zaczelismy inaczej, najpierw kupujemy dla Natalii, jak było wszystko , wtedy dla następnej i po kolei ustawialismy w wózku a jeszcze kupowaliśmy dla Asi (mojej chrześniaczki) i Maćka (Adama chrześniak) no i byliśmy w Grudziądzu, tylko że dopiero rano mój stwierdził że jedziemy a mieliśmy jechać w środe, to myślałam że zdąże skontaktować sie z Asią i może byśmy się spotkały a tak to lipa, o 8 rano to ona pewnie spała i nr telefonu by i tak nie podała

a różnice w sklepach to kosmiczne, najpierw pojechaliśmy do Carrfura (czy jakoś tak to sie pisze) zobaczyć cen, później do Reala i tam stwierdziliśmy że jakoś mało ludzi, a ceny nam pokazały dlaczego, np gra bóbr billi, w realu kosztowała 60 zł a w carrfurze 50 - to 10 zł na jednej grze, i różnice były przeważnie koło 10 zł, a i dużo wiekszy wybór, choć bajzel w zabawkach duuuży po weekendzie - wszystko poprzestawiane, pomieszane, z wszystkim trzeba było do czytników latać, fakt że panie cały czas robiły porządki, ale tyle tego było , że dowieczora im pewnie zejdzie

dobrze że dziewczyny miały duże listy, to było z czego wybrać, bo co niektóre zabawki to w przedbiegach odpadały, np. kucyk ksieżniczka Tualia to coś koło 250 zł czy ponad, no nie, tyle to ja nie wydam za plastikowego konika, co macha skrzydelkami, trochę świeci i gada po polsku


dobra idę dalej czytać

[rardan]

Szymek, ma wyrwanego zęba.
Okazało się, że to ropień.
Nie kazała dawać antybiotyku.
Idę mu zaraz kupić jakiegoś malutkiego loda dla niego w nagrodę, że byl dzielny i na ochłodzenie zęba.
Jakieś zioła na rozpęd też by mi się przydały.
Dzisiaj jakoś tyle atrakcji, że padam.

[rudasek]

Witam, doczytam was później i skomentuję co trzeba
Teraz mam serdeczną prośbę , zagłosujcie na nasze przedszkole, bardzo potrzebujemy tego placu zabaw, można oddać jeden głos dziennie, dziękuję .
http://www.plebiscyt.novumedukacja.pl/


Przedszkole Samorządowe nr 2 w Strzelcach Kraj. jesteśmy na drugim miejscu.

[agusia2410]

Napisane przez cocci

No dzieje się u nas ostatnio.... Za długo spokój był....

Teraz jeszcze jesteśmy dla odmiany na ratunkowym, bo trzeba go zaszczepić na tytanu - nie wiem jak się to po polsku nazywa, a w dodatku boli go kark i wolę żeby lekarz zbadał.
Chirurg szczekowy powiedział ze zęby całe, ale dwa przednie nie reagują na zimno, a to może być że przerwał nerwy i zęby wypadną. Albo po prostu ze względu na uderzenie do czasowej blokady doszło. Trzeba będzie na kontrole chodzić....
No i podsumował w ten sposób, że prawdopodobnie aparat mu zęby uratował, bo tak silne uderzenie mogło Jacka całego przodu pozbawić.

doczytałam że chyba na strachu sie skończyło, dobrze żę ząbki całe


Grażynko - zagłosowałam

[rudasek]

Kasiu, ja jestem za, mało nas, ale same fajne babki, no, chyba się nie mylę

[gagatu]

Iwonka, moja paczka leży u rodziców, nie kazałam im wysyłać, bo po co dwa razy za przesyłkę płacić - odpakuję w Święta, bo już wcześniej się nie zobaczę z rodzicami.

Wróciłam od fryzjera, ale miałam nierówne, ale teraz chyba co do milimetra każde pasemko mam postopniowane Przez te tysiące przeczesań grzebieniem mam praktycznie proste, ale jutro im coś dobrego zapodam to zobaczę jak się będą układały Idę obiad robić, do głodna jestem jak wilk.

[Szydełkomaniaczka]

Grażynko zagłosowałam

[rudasek]

Za głosy bardzo dziękuję

[gagatu]

Grażynko, też zagłosowałam

Jola, przyszły koty, dziękuję bardzo, są super A kaska doszła?

[jola2243]

Agatko, doszła doszła
cieszę się, ze się podobają
idę się zdrzemnąć

[babydelfi]

gdybym ja się poszła zdrzemnąć o tej godzinie to do rana bym nie wstała

Rybki posmażone, zaraz zalewę przygotuje

mięsko na kiełby pokrojone, wiec trzeba teraz pomielić przez maszynkę a tania siła robocza uciekła do kolegi

idę bo noc późna mnie zastaną z robotą a robótkowego dziś nic nie ruszone znowu

[jola2243]

Już jestem, jakoś nie mam siły na nic dziś, a cały zlew naczyń w kuchni paczy

[Szydełkomaniaczka]

Jola u mnie też paczy a ja szalik dziube.....

[jola2243]

Małgosiu, ja nawet na dziubanie nie mam chęci, chyba szybko spaciu dziś pójdę

[Szydełkomaniaczka]

mi te dziubanie tez idzie jak krew z nosa.... bleeeee, ale musze skończyc bo obiecałam