Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 4

[teQiba]

Po rozmowie ze szwagierka nie daje mi spokoju jedna sprawa - bedziecie trzymac kikut pepowinowy na pamiatke?
Ja na pewno nie, ale ciekawa jestem jak Wy sie na to zapatrujecie

[Castia]

a mnie byłoby dziwne jakbym nie miała rodzeństwa....od zawsze byli, nie wiem jakby to było jakby ich nie było
tak to zawsze mamy gdzie na kawę jechać, w lato grilla zrobić, zorganizować jakąś wycieczkę, popić alko itp itd
z siostrami szalejemy na zakupach...
jakbym miała jedną siostrę albo jednego brata to pewnie dużej różnicy by nie było a tak to tyle ich że pewnie dlatego ciezko mi sobie to wyobrazić

dziewczyny ja też się szybko męczę - stękam jękam i w ogóle taka licha jestem jak stara babcia!

[elunka88]

Bez przesady, i co bym niby miała z tym robić? Podziwiać?

[ladylazarusIE]

Napisane przez cayenneOna

[/COLOR]A tak sobie myślę...jakby ta moja szwagierka sprzedała te ubranka, to by przynajmniej jakiś grosz jej wpadł..Może powinnam jej odesłać? Ale co ja jej powiem?

Wyślij jej ładny prezent z DE nie zrobisz jej przykrości tym sposobem :P

[Ela87]

Napisane przez teQiba

Po rozmowie ze szwagierka nie daje mi spokoju jedna sprawa - bedziecie trzymac kikut pepowinowy na pamiatke?
Ja na pewno nie, ale ciekawa jestem jak Wy sie na to zapatrujecie

mnie najbardziej w niemowlaku brzydzi pępek na początku, to jest dla mnie obrzydliwe i mam nadzieję, że szybko odpadnie. Nawet się zastanawiałam, że jak odpadnie to nie wiem jak go wyrzucę, bo będę się bała to coś w rękę wziąść

Napisane przez Castia

a mnie byłoby dziwne jakbym nie miała rodzeństwa....od zawsze byli, nie wiem jakby to było jakby ich nie było
tak to zawsze mamy gdzie na kawę jechać, w lato grilla zrobić, zorganizować jakąś wycieczkę, popić alko itp itd
z siostrami szalejemy na zakupach...
jakbym miała jedną siostrę albo jednego brata to pewnie dużej różnicy by nie było a tak to tyle ich że pewnie dlatego ciezko mi sobie to wyobrazić

dziewczyny ja też się szybko męczę - stękam jękam i w ogóle taka licha jestem jak stara babcia!

Jakbym miała taki kontakt z rodzeństwem, to pewnie bym chciała ich mieć.

[ag9]

Napisane przez teQiba

A za mna chodzi tez z MC lod z polewa czekoladowa - ta polewa nie ma sobie rownych

A karmelowa jest dopiero boska... ciepły karmel...

Napisane przez side85

wychodzę tylko tam gdzie w pobliżu jest Grycan albo coś dobrego do jedzenia Przysmak grycana tj. dwie gałeczki wybranych lodów, bita śmietana na nich z posypką czekoladowo-orzechową i pyszny wafel łódka w pełni mnie satysfakcjonują Pomyśleć że przed ciąża bym tego nei tknęła

Wy tu o słodkościach a ja właśnie wróciłam z zakupów i nie pożałowałam sobie także lodów Grycana

Napisane przez mariolasl

ciasteczka czekoladowo-pomaranczowe

pyszne, ja robie w wersji migdalowej i orzechowej -od mojej kolezanki wizazanki :

ciasto na pierniki robie juz w polowie pazdziernika, ale to najsmaczniejsze pierniki jakie jadlam, typu jak katarzynki, miekkie, pulchne - KLIK

Napisane przez asienka213

ja robilam te pierniczki http://www.mojewypieki.com/przepis/p...zki-przepis-ii i te ciasteczka http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_...i/przepis.html

Dziękuję Może jak będę mieć wenę to od jutra zacznę

Napisane przez Castia

cześć dziewczyny

ale mam suchy kaszel , płuca chce mi wyrwać
chyba bez lekarza się nie obejdze - nie mam już siły kaszleć....

byłam w piątek na wizycie - mój syncio waży 1500g

elunka byłas w HM. ja byłam i kupiłam 2 bodziaki - szał ;p
czekam na inne wyprzedaże.

Uważaj na ten kaszel, lepiej go wyleczyć nawet jeśli trzeba by było antybiotykiem. Czytałam kiedyś że taki kaszel może przyspieszyć skurcze macicy i prowadzić nawet do przedwczesnego porodu.

Napisane przez side85

widziałyście tytuł mamusiek majowo czerwcowych?
Nie przepadam za tytułami a nasz jeden jedyny uśiadomił mi że lepiej bez ale tamten mnie rozczulił
"Czy płeć znana czy nieznana już Cię Kocham - Twoja Mama"

W końcu jakiś udany tytuł

Napisane przez cayenneOna

A tak sobie myślę...jakby ta moja szwagierka sprzedała te ubranka, to by przynajmniej jakiś grosz jej wpadł..Może powinnam jej odesłać? Ale co ja jej powiem?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja też bym szwagierce kupiła jakiś prezent za to. Bo pieniądze to nawet niezręcznie by jej pewnie było przyjąć. A jakieś markowe perfumy albo dobry krem, porządny szlafrok - coś czego nigdy by sobie ze względów finansowych nie kupiła , to już co innego i na pewno będzie jej miło.

Napisane przez bebe97

Ja też bym tak powiedziała ostatnio prawie wypchnęłam babę z laboratorium bo chciała się wpierniczyć przede mną, gdzie napis głosił jak byk, ze kobiety w ciąży bez kolejki. Tam gdzie nam ułatwiają życie, korzystajmy dziewczyny. Bo np. w Biedronce nie ma kas z pierwszeństwem i często stoję z dwoma rzeczami za ludźmi z pełnymi wózkami zakupów i wtedy słowem się nie odezwę

I bardzo dobrze. Nie wiem, czy zauważyłyście, ale to najczęściej własnie wredne babska, które same kiedyś był w ciąży tak się wobec nas zachowują. Częściej to mężczyźni ustępują miejsca czy pierwszeństwa, bo kobiety nagle ślepną czy głuchną jak ciężarna zobaczą.
Jednym wyjątkiem była kiedyś pani w poczekalni do poradni chorób zakaźnych. Krzesło dla mnie wywalczyła wśród 20 oczekujących osób i powiedziała, że musi o mnie dbać

A ja mam właśnie wrażenie że ludzie celowo odwracają się i udają że nie widzą. I jeszcze mi się nie zdarzyło żeby ktoś mnie sam z siebie przepuścił. Z reguły się nie wpycham, bo jak jest jedna osoba przede mną to nawet nie chce mi się denerwować. Ale też nie wiem co zrobić w takiej np. Biedronce gdzie nie ma kas pierwszeństwa...


Mmhym - wreszcie się doturlałam do Ikei i kupiłam sobie i Tobie ochraniacz na szczebelki. Daj adres na PW a ja Ci wyślę numer konta

W ogóle to wróciłam i ledwo się wczołgałam do domu. Jakoś ten III trymestr daje mi popalić od samego początku i nie ogarniam co się ze mną dzieje. Straszne humory, problemy ze spaniem (kolejna noc gdzie prawie nie spałam). Młody jest chyba już dość duży bo jego ruchy to już nie są tylko kopniaczki, ale jak się przewraca to czuję takie "łup". W nocy wlazł mi gdzieś w pachwinę, aż mi noga drętwiała.
Rano znowu mi się zrobiło tak słabo jak do omdlenia. Ehhh to się Wam wyżaliłam...

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

Napisane przez teQiba

Po rozmowie ze szwagierka nie daje mi spokoju jedna sprawa - bedziecie trzymac kikut pepowinowy na pamiatke?
Ja na pewno nie, ale ciekawa jestem jak Wy sie na to zapatrujecie

Szczerze.... to nawet by mi to przez myśl nie przeszło. Bleeee
Nie będę

[teQiba]

Napisane przez Castia

a mnie byłoby dziwne jakbym nie miała rodzeństwa....od zawsze byli, nie wiem jakby to było jakby ich nie było
tak to zawsze mamy gdzie na kawę jechać, w lato grilla zrobić, zorganizować jakąś wycieczkę, popić alko itp itd
z siostrami szalejemy na zakupach...
jakbym miała jedną siostrę albo jednego brata to pewnie dużej różnicy by nie było a tak to tyle ich że pewnie dlatego ciezko mi sobie to wyobrazić

dziewczyny ja też się szybko męczę - stękam jękam i w ogóle taka licha jestem jak stara babcia!

Rodzina jak z obrazka - pozazdroscic

Napisane przez elunka88

Bez przesady, i co bym niby miała z tym robić? Podziwiać?

No moja szwagierka to trzyma jako pamiatke dla dziecka - ciesze sie ze moja mama nie wpadla na taki pomysl

[ag9]

Castia - zazdroszczę dużej i fajnej rodziny. Ja jestem jedynaczką więc nawet nie wiem jak to jest. Mój TZ ma co prawda dwóch braci, ale jeden z wyprowadził się kilka lat temu z żoną do Szwecji, a drugi jest sporo starszy i jakoś nie utrzymuje z nim specjalnego kontaktu.

[asienka213]

Napisane przez Castia

nas jest siedmioro, dużo
relacje różne, lepsze, gorsze.. ja akurat mam świetny kontakt ze wszystkimi
i wszyscy do mnie dzwonią i zalą się na innych haha (ciekawe kto komu na mnie nadaje )
no ale 7 osób to sporo - dziwne by było jakby nie było zgrzytów i nieporozumień
jest fajnie w takiej dużej rodzince

ale fajnie, napewno macie wesolo

Napisane przez teQiba

Po rozmowie ze szwagierka nie daje mi spokoju jedna sprawa - bedziecie trzymac kikut pepowinowy na pamiatke?
Ja na pewno nie, ale ciekawa jestem jak Wy sie na to zapatrujecie

yyyyyy.............. A po co Nie mow, ze Twoja szwagierka trzyma na pamiatke
edit: juz doczytalam Ja na pamiatke mam bransoletke ze szpitala i to wystarczy aaa i jeszcze dostalam malego szampana, z wypisanymi danymi dziecka, godzina, waga itd

Jak tak czytam o waszych kontaktach ze swoim rodzenstwem, to sie ciesze, ze u mnie jest inaczej Mam tylko jednego brata, 2 lata mlodszego. nie wyobrazam sobie zeby go nie bylo Nie chcialabym byc jedynaczka i pewnie dlatego tez nie chcialam, by moje dziecko bylo W dziecinstwie oczywiscie bywalo roznie, tluklismy sie strasznie alewlasciwie od zawsze mamy dobry kontakt, nawet teraz mimo ze jestem daleko, zawsze sobie pomagamy, radzimy Ma tez narzeczona, z ktora tez sie bardzo lubimy Poza tym jest ukochanym wujkiem Nati, rozpieszcza ja strasznie

[Smarrita]

Napisane przez teQiba

Po rozmowie ze szwagierka nie daje mi spokoju jedna sprawa - bedziecie trzymac kikut pepowinowy na pamiatke?
Ja na pewno nie, ale ciekawa jestem jak Wy sie na to zapatrujecie

Ja zamierzam zostawić na pamiątkę, kupić ramkę przestrzenną z szybką i go tam umieścić. Oczywiście będzie ramka wisieć na centralnej ścianie w pokoju dziennym.



A tak poważnie to brzydzi mnie pępek noworodka (chociaż nigdy nie widziałam na żywo), nie wiem jak będę w stanie go pielęgnować, a co dopiero myśleć o zachowaniu na pamiątkę

[elunka88]

Ja mam jednego brata i mam z nim za☠☠☠isty kontakt, a mój mąż ma 3 rodzeństwa i z żadnych jakichś super stosunków nie utrzymujemy.

Mój Młody szaleje... tak się wierci cały dzień, że w pracy siedziałam i się gapiłam w brzuch jak przez sweter się rusza, a teraz to samo.ADHD

[Castia]

Napisane przez teQiba

Rodzina jak z obrazka - pozazdroscic

ojj chyba nie
są zgrzyty, niedomówienia, różne fochy itp itd no ale jakby nie było to za nudno by było a tak zawsze coś, ktoś, gdzieś....

[kolba]

Hej Dziewczynki!
Widzę, że prawie u każdej ten trzeci trymestr daje w kość - może to tak natura wymyśliła, że mimo iż poród bolesny, to jednak się za nim tęskni i go chce, bo z brzuchem juz bardzo cieżko Trzymam za Was kciuki, żeby było jak najmniej dokuczliwie!
Aaa, i śmiało korzystajcie z kas pierwszeństwa, siedzeń w autobusach, wejść bez kolejki - kiedy jak nie teraz!!!?

Co do rodzeństwa to od poczatku wiedziałam, że nie chce by Ola była jedynaczką. Zależało mi na małej różnicy wieku, ale w sumie 3 lata to tez znosnie. Ja mam 6,5 roku starszego brata. W dzieciństwie byłam w niego wypatrzona jak w obrazek, pózniej nasze relacje nie były najlepsze, bo traktował mnie jak młodszą, glupszą siostrę, która na niczym sie nie zna. Aż tu po studiach jakoś do siebie sie zblizylismy - tzn nie jest to codzienny kontakt (mieszkamy w roznych miastach) ale wiem że moge na niego liczyć w każdej sytuacji i jeszcze na dodatek moj tz bardzo go lubi i chyba częściej dzwoni niż ja Nie wyobrażam sobie nie mieć brata!!!

U mnie stres! Sąsiad (roczny chłopczyk) ma aktualnie aktywną cytomegalię (wlasnie wrócili z nim ze szpitala). Ja nie robiłam cmv ani teraz ani w poprzedniej ciazy i nie wiem czy juz to przechodzilam czy nie. Jutro mam wizytę w klinice chorób zakaźnych - mam mega stres z tego powodu. Na domiar złego kaszlę i gorzej sie czuje od paru dni - pewnie Ola przyniosła coś ze żłobka, ale ja sobie swoje juz dopowiedzialam Bardzo sie boję


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[teQiba]

Napisane przez asienka213

yyyyyy.............. A po co Nie mow, ze Twoja szwagierka trzyma na pamiatke
edit: juz doczytalam Ja na pamiatke mam bransoletke ze szpitala i to wystarczy aaa i jeszcze dostalam malego szampana, z wypisanymi danymi dziecka, godzina, waga itd

O - bransoletke to ja rozumiem i tez sobie zostawie

Napisane przez Castia

ojj chyba nie
są zgrzyty, niedomówienia, różne fochy itp itd no ale jakby nie było to za nudno by było a tak zawsze coś, ktoś, gdzieś....

Ale przy takiej ilosci to zawsze z kims sie jest w zgodzie

Napisane przez kolba

U mnie stres! Sąsiad (roczny chłopczyk) ma aktualnie aktywną cytomegalię (wlasnie wrócili z nim ze szpitala). Ja nie robiłam cmv ani teraz ani w poprzedniej ciazy i nie wiem czy juz to przechodzilam czy nie. Jutro mam wizytę w klinice chorób zakaźnych - mam mega stres z tego powodu. Na domiar złego kaszlę i gorzej sie czuje od paru dni - pewnie Ola przyniosła coś ze żłobka, ale ja sobie swoje juz dopowiedzialam Bardzo sie boję

Nie slyszalam nigdy o tym - a jak sie tym mozna zarazic?

[maggie123]

Bebe za 6 mc!
[QUOTE=Ela87;44167569
Rogówki mają większą powierzchnie spania, ale te łączenia nie są wygodne, natomiast wersalki są wąskie (ok 120cm spania) no i w sumie tez krzywe, ale chyba i tak wybrałabym rogówkę większą.[/QUOTE]

Napisane przez side85

Ja polecam narożniki z Ikei, ale nie drogiego Ektorpa ze zmienianymi sukienkami bo na nim spałam i nie jest wygodny. Musisz patrzeć na narożniki w cenie 1600zł do 2tysięcy rozkładane nie mają łączeń bo są wysuwane i wygodne jak materace za grubą kasę Nam ktoś polecił tak właśnie pzekonując, kupiliśmy jako mebel dla gości a zdarzało nam się nieraz urządzić seanse filmowe w salonie i zasypiać tam zamiast w sypialni bo na prawdę jest super wygodnie! W Ikei można sie położyć i przetestować My kupowaliśmy już trzy lata temu i teraz nie ma w sprzedaży modelu który mamy ale oglądałam przed chwilką na ich stronie są inne które po prostu zastąpiły Manstad i właściwie różnią się tylko nazwą i kolorami. Musisz ustawić sobie na szukaniu na ich stronie www sofy rozkładane.

dzieki za opinie!
wersalki okropnie mi sie ni podobaja... musze zerknac na oferte w ikea zatem

Napisane przez mariolasl

Korzystajac z okazji, ze jestem w domu , to przygotowania do Swiat trwaja pelna para. Dom udekorowany, choinka kupiona wczoraj.
upieklismy troch eponad 200 pierniczkow, ale wszyscy lubimy i w Nowy Rok i nawet po tez.
Jutro i pojutrze bede piekla jeszcze inne ciastka, w mniejszej ilosci i juz nie takie pracochlonne
Musze kupic buraki na zakwas do barszczu i go jutro tez zrobic.

to sie napracujesz... uwazaj mimo wszystko zeby nie przesadzic z tymi przygotowaniami!

Napisane przez asienka213

Ja sezon ciazowo-ubraniowy uwazam za rozpoczety Dzis 1 raz ubralam spodnie ciazowe

edit: tak w ogole to dzien dobry

a ja nadall nic ciazowego nie kupilam. jedynie ostatnio sukienki 3 ale to nie ciążowe tylko luźniejsze sobie sprawilam. do konca ciazy powinny sie przydac a może i po ciąży się przydadzą.. tylko nadal nie iem co z okryciem wierzchnim. w plaszczu ledwo sie mieszcze a kurtki nie moge znalezc no i szkoda mi kasy na cos na jeden sezon (kolejnej ciąży już na pewno nie planuję) co nosicie w zimie?

Napisane przez margo80

hej.
u mnie też ciężka nocka. niewygodnie w każdej pozycji, głupie sny i nad ranem skurcz łydki na dodatek.
może sobie to odbiję na zakupach, bo planuję wyciągnąć małża. nie wiem, co mi z tego wyjdzie.

nasze strychowe zwierzę, to najprawdopodobniej kuna. poczytaliśmy i już wiemy, że łatwo się jej pozbyć nie da...

hmm.. może więcej magnezu łykać, żeby skurcze ograniczyć.
a swoją drogą ja co wieczór mam ochotę zostawić gdzieś nogi. mam tak irytuący syndrom niespokojnych nóg, że coś mnie trafa zasnąć przez to nie mogę i co chwilę się budzę, jak nie na siku to na rozciągnięcie mięsni. normalnie zwariowac można. i już widzę, że tak do końca ciąży będzie (z Zu tak miałam)

[filupka]

Dziewczyny jestem dziś wykończona. Byłam w mieście po prezenty ... 6 godzin z przerwa małą na kawkę ale teraz już padam z sił.

Kolba o kurcze cytomegalia, nie dobrze. Uważaj na siebie. Mnie wszyscy nastraszyli nią na początku ciąży. Podobno można nią się zarazić przez pocałunki, albo zmieniając pieluszkę zarazonego dziecka, jedząc z jednej łyżeczki. ..czyli chyba drogą kropelkowa. Można też sie tym zarazic od chorego tz..
A przechodzi się nią jak "zwykłe przeziebienie". Tak że uważaj na siebie.

Maggie ja musiałam kupić kurtkę myślałam że obędę się bez tego zakupu ale niestety mi sie nie udało. Zawsze lubiłam w miarę dopasowane plaszczyki do figury a z moim wielkim już teraz brzuszkiem się po prostu nie dopinalam. A przyszło nagle -5 na dworze i się zmartwilam że przecież skoro w polowie marca rodze to cała zima przede mną. ..no i musiałam kupić. Ale mam zamiar za rok sprzedać na ebayu

Sent from my GT-I9300 using Wizaz Forum mobile app

[Ela87]

Napisane przez maggie123

a ja nadall nic ciazowego nie kupilam. jedynie ostatnio sukienki 3 sobie sprawilam. do konca ciazy powinny sie przydac. tylko nadal nie iem co z okryciem wierzchnim. w plaszczu ledwo sie mieszcze a kurtki nie moge znalezc no i szkoda mi kasy na cos na jeden sezon (kolejnej ciąży już na pewno nie planuję) co nosicie w zimie?:

Ja musiałam kupić płaszcz. Nie typowo ciążowy, ale duży rozmiar i tak szyty, że brzuszek się zmieści, a barków nie mam za dużych dałam za niego 100zł , ale na następną zime moja mama będzie w nim chodziła

[kolba]

No szlaban na kontakty z sąsiadami, ale to pewnie i tak juz za późno jakby co Kurcze, mam nadzieje ze juz to przechodzilam, bo inaczej zwariuję ze stresu(((


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[monkaa321]

Castia duży ten Twój chłopczyk

Napisane przez Ela87

Ja lubię biegać w terenie Na siłownie też lubiłam chodzić, ale niestety u mnie w mieście nie ma i sam dojazd to godzina więc zrobiłam siłownię w piwnicy Orbitrek, sztangi, ławeczka

no ja też mam orbitreka ale taki trochę beznadziejny jest i go nie lubię ale maże o zakupie bieżni...

ladylazarusIE

Napisane przez teQiba

Po rozmowie ze szwagierka nie daje mi spokoju jedna sprawa - bedziecie trzymac kikut pepowinowy na pamiatke?
Ja na pewno nie, ale ciekawa jestem jak Wy sie na to zapatrujecie

nieeeeee....!!! moja mama chyba zostawiła po najmłodszej siostrze... pamiętam tylko jak się z nią kłuciłam, żeby go wyrzuciła bo to paskudztwo jest....


ale się zmachałam przez 3 godziny piekłam chałkę, ciasteczka i obiad i padam na twarz... ale jak się obżarłam

[filupka]

Napisane przez kolba

No szlaban na kontakty z sąsiadami, ale to pewnie i tak juz za późno jakby co Kurcze, mam nadzieje ze juz to przechodzilam, bo inaczej zwariuję ze stresu(((


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Idź zrób badanie krwi to ci pokaże. Ja robiłam już 3 razy. Ostatnio jak byłam u brata i zajmowalam się jego roczną córeczką a już byłam w ciąży. Zostalam nastraszona że mogę się zarazić. ..ja nigdy jej nie przechodziłam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maggie123]

Napisane przez Castia

cześć dziewczyny

ale mam suchy kaszel , płuca chce mi wyrwać
chyba bez lekarza się nie obejdze - nie mam już siły kaszleć....

byłam w piątek na wizycie - mój syncio waży 1500g

elunka byłas w HM. ja byłam i kupiłam 2 bodziaki - szał ;p
czekam na inne wyprzedaże.

zdrówka dużo! a synuś spory

Napisane przez side85

Castia gratulacje za takie duże dzieciątko już

widziałyście tytuł mamusiek majowo czerwcowych?
Nie przepadam za tytułami a nasz jeden jedyny uśiadomił mi że lepiej bez ale tamten mnie rozczulił
"Czy płeć znana czy nieznana już Cię Kocham - Twoja Mama"

jak ładnie...

Napisane przez cayenneOna

Właśnie już myślałam o tym, ale powiem wam, że najwieksza ochote to mam jej wysłać perfumy tylko dla niej albo coś równie niepraktycznego, żeby w kojcu miała coś dla siebie a nie tylko dla dzieciaków... Jak jej kiedyś, zdaje się, że w 2008 r.dałam Miraculum, bo w perfumerii mi się podobały, a w chacie odwidzialy, to ma krople na dnie do dziś
Widziałam w wakacje w jej łazience jej kosmetyki, normalnie najtańsze cienie do powiek, wydlubywane czyms, bo juz takie puste..a przeciez jest nauczycielem, do ludzi wychodzi, do mlodziezy...
Ale te kolorowanki te fajowy pomysl, musze sie szybko rozejrzec, boje sie, ze na swieta juz nie dojda, ale to nawet jak pozniej, to chodzi o frajde..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

bardzo miło ze strony szwagierki. w powyższym kontekście może faktycznie najleipej coś, żeby tylko Jej spawić przyjemnośc i jeszcze drobiazg dla dzieci?

Napisane przez filupka

Maggie ja musiałam kupić kurtkę myślałam że obędę się bez tego zakupu ale niestety mi sie nie udało. Zawsze lubiłam w miarę dopasowane plaszczyki do figury a z moim wielkim już teraz brzuszkiem się po prostu nie dopinalam. A przyszło nagle -5 na dworze i się zmartwilam że przecież skoro w polowie marca rodze to cała zima przede mną. ..no i musiałam kupić. Ale mam zamiar za rok sprzedać na ebayu

Sent from my GT-I9300 using Wizaz Forum mobile app

to dokładnie tak jak ja. podrzucisz link?

Napisane przez Ela87

Ja musiałam kupić płaszcz. Nie typowo ciążowy, ale duży rozmiar i tak szyty, że brzuszek się zmieści, a barków nie mam za dużych dałam za niego 100zł , ale na następną zime moja mama będzie w nim chodziła

też miałam taki plan, ale w ciuchach nie ma nic sensownego a nowego w większym rozmiarze ani w ciuchu ani w sklepie nie mogę znaleźć tak, żeby brzuszek się mieścił a nigdzie więcej nie wisiał jak na strachu na wróble. ech... generalnie na mnie wszystko takie duże jest, bo noszę roz. 34 i tylko ten brzuszek z przodu. często na dziecięcych działach coś kupuję a tam nie wiedzieć czemu ubrań ciążowych nie ma

TeQiba dopisz mi proszę wizytę i usg na 10.01
dziś, jak co poniedziałek, bylam na wizycie. szyjka troszkę się zgładziła (niedobrze). ale trzyma (dobrze). mam jak najwięcej leżeć, nic nie robić (ta... jasne..) w święta godzina przy stole, kwadrans leżenia, zapomnieć o sprzątaniu itp... za tydzień kolejna wizyta i pewnie usg w celu obejrzenia szyjki. a w ogóle mi gin z komplementem wyskoczył, jak weszłam, że wyglądam kwitnąco i chyba go oszukuję z tym 7mc bo w ogóle nie widać

oto brzusio sprzed tygodnia (27tc)

[virginia]

Napisane przez kate1623

Wracając do tematu twardego charakteru wczoraj byliśmy w Tesco podeszliśmy do kasy z pierwszeństwem i grzecznie w niej staneliśmy przed nami była tylko jedna osoba. Zawsze tak robimy nie pchamy się (mój mąż to w ogóle stanął by przy zwykłej kasie bo mu głupio), za nami staneła jakaś stara baba bo wypatrzyła że tu mniej ludzi stoi no to dawaj. Za chwilę przyszła laska w ciąży staneła między nami a tą babą przesuneła babie zakupy i wyłożyła swoje . Baba zaczeła się zapowietrzać, a ta do niej z tekstem: Nie widzę żeby była Pani w ciąży .To się babsko zamkneło. Chciałabym mieć tyle tupetu co ta laska

Ja też. Ale dobrze jej powiedziała . A ja dziś stałam całą Mszę (rekolekcje) w kolejce do spowiedzi. Myślałam, że jajo tam zniosę. Mogłam też się wepchnąć w kolejkę ale chyba nie mam aż takiej siły przebicia.

Napisane przez Limonka1987

Wydaje mi się, że to naturalne. Chyba każda z nas, zwłaszcza te, które spodziewają się pierwszego maleństwa, ma dużo obaw i czasem się czegoś boi. Mi zdarzyło się już wypłakiwać mężowi w ramię, pytając: "Ale myślisz, że będę dobrą maaaaatką???"
Wiem, że Tobie jest trochę ciężej, ale z drugiej strony znam Cię nie od dziś, wiem, że jesteś fantastyczną babeczką i nie mam najmniejszych wątpliwości, że sobie poradzisz i będziesz cudowną matką. Ten maluch w Twoim brzuchu ma prawdziwe szczęście, że trafił na Ciebie

Za gina oczywiście będę trzymać kciuki.
Ja mam wizytę jutro, więc wymienimy się wrażeniami

Dzięki kochana za wsparcie, dobre słowa i wiarę we mnie (mi jej chyba trochę brakuje) .
Ja też trzymam kciuki za Ciebie i Emilkę .
I powiedz mi, kuro domowa - gotujesz codziennie obiadki?
A pierniczki widziałam, zresztą miałam przyjemność jeść - PYCHOTAAAAA!!!!

Marima, dziękuję za wsparcie i ciepłe słowa .

Napisane przez baja_86

ja też coraz więcej rozmyslam o tym jak będzie, nie tyle o sprawy pielęgnacyjne, co późniejsze wychowanie- jako pedagog z zawodu teoretycznie jestem przygotowana ale czy dam radę wychować synka na mądrego chłopaka, co w przyszłości będzie potrafił żyć dobrze, z myslą o innych a nie tylko o sobie, żeby nie wpadł w jakieś zle towarzystwo itd wiem, wiem do tego czasu jeszcze wiele lat, ale myślę o tym już teraz i nic na to nie poradzę

Ja mam tak samo, zwłaszcza że co tu dużo kryć, tylko do pewnego czasu jesteśmy dla dzieci alfą i omegą. Później prym wiodą rówieśnicy...

[maggie123]

a sukieny takie sobie kupiłam. troche na jedno kopyto.

[uparta8210]

kurcze czytam czytam a tam końca nie widać

moja noc było okropna, mam nadzieję że dzisiaj chociaż trochę prześpię. Kaszel mnie wziął, gardło drapało i jak by zatoki a do tego kichanie i łzawienie oczu makabra jakaś. Najadłam się czosnku i płukanka z soli na gardło. W dodatku ułożyć się nijak nie mogę do spania,nogi mnie rwą

Osłabienie odporności w ciąży to prawdopodobnie i mój przypadek. zimno (opryszczka) wyskoczyło mi na ustach trzy na raz ale całe szczęście już schodzi. Już nie pamiętam kiedy chorowałam, jakiś kaszel katar to w tamtej epoce chyba a teraz w ciąży już 2 raz ...

Jeżeli chodzi o rodzeństwo ja mam trzech braci ale łobuzy, dwóch starszych o rok bliźniaków i młodszy o trzy lata i cieszę się że ich mam chociaż nie jestem jakoś blisko z nimi ale odkąd jestem teraz w ciąży to jakoś częściej dzwonią no i jak mała chorowała w lipcu to też się przejęli, dzwonili i wizyty w szpitalu robili co dla mnie szokiem było bo wcześniej to nie byliśmy jakoś bardzooo zżyci. Za mikołaja nawet się jeden przebrał w tym roku, słodko to wyglądało

coś jeszcze miałam pisać ale mi uciekło ...

aha jadłam kiedyś śledzie w takim sosie chyba pomidorowym w rodzynkach i cebuli drobno posiekanej w paski. Wie może któraś o co mi chodzi ??
takiego mam smaka na nie teraz ale nigdzie nie mogę znaleźć przepisu

[filupka]

Maggie ale masz malutki brzusio:thumbup:
Ja mam ogromny....
Dziś kupowałam piłkę nożną dla bratanka w sklepie sportowym i młodzi panowie przy kasie sobie ze mnie ubaw robili typu że drugą piłkę sobie pod sweterek schowalam ... mieli szczęście że dziś moje hormony ciążowe zostały pod kołdrą inaczej byłoby z nimi krucho :p

A linka do kurtki postaram się jutro poszukać bo muszę sprawdzić co to za firma była bo nie pamiętam. Ale kupiłam typowo ciążową.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[uparta8210]

maggie123 ładnie wyglądasz, i brzuszek taki jakiś mały jak na 27 tydzień a sukienki śliczne, ja mam jedną dżinsową ciążową na zimę ale po obejrzeniu twoich fotek chyba dokupię jeszcze jakieś. widzisz co narobiłaś

[teQiba]

A ja nie mam zadnej sukienki ciazowej... Ale nie bede kupowac - na swieta zaloze legginsy i do tego mam taki ladny dlugi sweterek - mysle ze wystarczy

[elunka88]

Napisane przez maggie123

a ja nadall nic ciazowego nie kupilam. jedynie ostatnio sukienki 3 sobie sprawilam. do konca ciazy powinny sie przydac. tylko nadal nie iem co z okryciem wierzchnim. w plaszczu ledwo sie mieszcze a kurtki nie moge znalezc no i szkoda mi kasy na cos na jeden sezon (kolejnej ciąży już na pewno nie planuję) co nosicie w zimie?

Ja kupiłam w pepco kurtkę normalną, tylko rozmiar M za całe 60 zł i jest jak znalazł.Kasy nie szkoda bo tania, a całkiem ok

Napisane przez maggie123

oto brzusio sprzed tygodnia (27tc)

Bardzo fajny ten brzuszek!!!!!!!! kiedy ja taki miałam

Napisane przez virginia

Ja też. Ale dobrze jej powiedziała . A ja dziś stałam całą Mszę (rekolekcje) w kolejce do spowiedzi. Myślałam, że jajo tam zniosę. Mogłam też się wepchnąć w kolejkę ale chyba nie mam aż takiej siły przebicia.

To chyba az tak nie działa

[Castia]

oby życzenia zdrówka zadziałały

a ja nie mam co nalozyc na święta

maggie super te sukienki
a brzuszek zgrabniutki!

ja to przy tobie już wieloryb

dobrej nocki mamuśki - idę pod kołdrę

[mmhym]

Castia, gratulacje za półtorakilogramowego Maluszka

Napisane przez ladylazarusIE

Ja! Namiętnie! W TV oglądasz? Który teraz leciał? Ja oglądam na kinomaniaku tylko i nie wiem, czy tam jest do przodu, czy do tyłu...

Napisane przez side85

ja też oglądam i również pytam o jaki odcinek chodzi

Ja oglądam na iitv i tam jest na bieżąco, czyli mowa o 10 sezonie no i nie wiem jak wytrzymam do końca lutego, żeby się dowiedzieć, co April odpowiedziała na swoim ślubie

Napisane przez maggie123

dziś, jak co poniedziałek, bylam na wizycie. szyjka troszkę się zgładziła (niedobrze). ale trzyma (dobrze). mam jak najwięcej leżeć, nic nie robić (ta... jasne..) w święta godzina przy stole, kwadrans leżenia, zapomnieć o sprzątaniu itp... za tydzień kolejna wizyta i pewnie usg w celu obejrzenia szyjki. a w ogóle mi gin z komplementem wyskoczył, jak weszłam, że wyglądam kwitnąco i chyba go oszukuję z tym 7mc bo w ogóle nie widać

Lekarz nie kłamał - na prawdę wyglądasz świetnie! I brzuszek masz malutki i zgrabny
Sukienki też fajne

Ja kupiłam ciązową sukienkę na okres świąteczny w piątek na wyprzedaży w H&M


Dzisiaj byłam w Smyku - u mnie szału nie ma. 2 rzeczy kupiłam, takie co potrzebowałam, ale prawie nic nie było -50%.


Co do rodzeństwa - ja mam jedną siostrę, ale 12 lat młodszą. W sumie raczej mało nas łączy, ale zdecydowaaanie lepiej, że jest niż gdyby miało jej nie być. Myślę, że w przyszłości będziemy dla siebie najlepszymi przyjaciółkami