Marchew, jabłko lub ziemniaczek, wkrótce zje mój niemowlaczek, mamy IX-X 2013, cz.III

[ladanseuse14]

marta nie, karmię mm

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

yyyy...? że niby najwięcej postów

[matallewar]

Napisane przez ladanseuse14

marta nie, karmię mm

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

yyyy...? że niby najwięcej postów

ladanseuse14 299
butterfly20 264
maharet1092 234

[kaska87]

Miki władował 110ml kp i śpi, ale mam nadzieję, że ok 20:00 wstanie bo trzeba go wykąpać

[m.a.r.t.a]

Napisane przez ladanseuse14

marta nie, karmię mm

Dziękuję za odpowiedź, w poprzednim wątku trochę pytań pozadawałam i wątek się skończył, ale widzę, że Ty, bajka i inne dziewuszki byłyście tak miłe, aby mi odpisać tutaj .

A co się stało? Wydawało mi się, że ładnie Ci szło KP?

[ladanseuse14]

Napisane przez matallewar

ladanseuse14 299
butterfly20 264
maharet1092 234

omg muszę pokupować ciuszki na 68
z 62 wyrosła

[badzia987]

A jeszcze jedno- z cyklu co ciekawego można znaleźć w pampersie: wczoraj znalazłam długiego włosa. Masakra; nie wiem czy ona go połknęła (ma manię wkładania całych rączek do buzi), czy możne w nocy na śpiocha jak jej dawałam cyca to go pochłonęła czy po prostu jak zmieniałam pieluchę to już się tam znalazł. Mimo wszystko jestem na siebie zła...

[ladanseuse14]

Napisane przez m.a.r.t.a

Dziękuję za odpowiedź, w poprzednim wątku trochę pytań pozadawałam i wątek się skończył, ale widzę, że Ty, bajka i inne dziewuszki byłyście tak miłe, aby mi odpisać tutaj .

A co się stało? Wydawało mi się, że ładnie Ci szło KP?

co Ty, zupełnie mi to nie szło - dziecko się męczyło i nie przybierało, ja miałam coraz gorsze wyniki, bo prawie nic jeść nie mogłam, bo wszystko szkodziło - ogółem masakra.. nie udało mi się...

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Napisane przez badzia987

A jeszcze jedno- z cyklu co ciekawego można znaleźć w pampersie: wczoraj znalazłam długiego włosa. Masakra; nie wiem czy ona go połknęła (ma manię wkładania całych rączek do buzi), czy możne w nocy na śpiocha jak jej dawałam cyca to go pochłonęła czy po prostu jak zmieniałam pieluchę to już się tam znalazł. Mimo wszystko jestem na siebie zła...

nie bądź zla na siebie

ja zawsze przy dziecku mam związane włosy a w nocy mam gumkę na nadgarstku
ale zdarzyło mi się nie raz wyciągać Julii moje włosy z dłoni

[inwersja]

Napisane przez m.a.r.t.a

Ile wydajesz ma miesięcznie na mleczko? Bo my ok 200 pln .



Mała sama się zaprogramowała. Raz miała fazę, że wstawała jak kogut o 6.40 i trzeba było dać jej jeść. A teraz przesunęła swój zegarek i od dłuższego czasu budzi się po 7.00, a mleczko wcześniej przygotowuję (ok 10 minut).
Nie mogę pozwolić sobie na sytuację, że dziecko mi się budzi i ryczy, bo głodne, a ja w polu. Musze mieć czas na podgrzanie w podgrzewaczu wody mineralnej na której robimy mleczko, do tego kilka kropki biogai. Przy następnym karmieniu dodaje wit D (czasem bezpośrednio do buzi), przy kolejnym wapno (daje na smoczek od butelki).....

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------



Ło matko ale sensacja . Nie lubie tej klientki .

1. Puszka mm starcza na ok 3-4dni. Mniej więcej połowę mniej wychodzi, tzn. ok 100zł. Ale jak przejdziemy na "2" będzie dużo taniej.

2. w polu..? przecież zrobienie mm to może ze dwie minuty czasu
trzymam wodę w termosie i w dzbanku chłodną, trochę gorącej z termosu+z dzbanka chłodniejsza i gotowe
też dodaję raz dziennie probiotyk
witamine zawsze daje bezpośrednio do buzi

No niby Miłosz je regularnie co 4/6h, ale jakoś co dzień te godziny się przesuwają. Zwłaszcza ostatnio był sajgon jak te karmienia były tak paskudne, że marudził, był rozkojarzony, nie dojadał i potem szybciej chciał. Dopiero teraz jak zmieniliśmy smoczek na większy przepływ to je normalnie. Ale jak było już od jakiś 2, 3 tyg. i nie chciałam uwierzyć mężowi,że to przez smoczek

Napisane przez matallewar

Oboje śpią... Będzie cudna noc

inwersja kaszki holle bezmleczne bezglutenowe bezcukrowe:
http://allegro.pl/holle-kaszka-bezgl...803994617.html
http://allegro.pl/holle-bezmleczna-k...803416806.html

z glutenem:
http://allegro.pl/holle-promocja-kas...790268900.html
http://allegro.pl/holle-kaszka-pelno...806632457.html

dzięki

Napisane przez kahunia

I jeszcze najukochanszy syn

ja o swoim głupim organizmie
dobrze,że wczoraj mąż miał w pracy awarię i wrócił szybciej,bo jak dostałam a tak i zaczęłam się próć, a dziecko do mnie dołączyło ze strachu to wziął go na ręce żeby był spokojny

jak tabl zaczęła działać to leżałam na podłodze i wyłam jak bardzo jestem beznadziejna


*
mam wrażenie, że niektórzy tu mają mnie za przygłupa
i zupełnie nie wiem co o tym świadczy, że taki jest odzew.
nie żebym była zła, obrażona, czy cokolwiek. po prostu nie wiem dlaczego,zastanawia mnie to co ja takiego robię/piszę, że takie sprawiam wrażenie.

[matallewar]

Napisane przez ladanseuse14

omg muszę pokupować ciuszki na 68
z 62 wyrosła

Moja już od 2 tyg w 68 śmiga, długa jest

[misia332]

Melduje ze zyje, moje dziecko wazy 4580 g i mierzy 57 cm.

Przeżyło dwa kłucia w nózkę, a teraz z temperturą śpi z czopkiem w tyłku.

Jutro wyjeżdżamy o 15 do Polski, trzymajcie za nas kciuki.

[bajka1807]

Napisane przez tassia

ja nie rozumiem
sama jestem na diecie bezmlecznej i bezglutenowej i jem calkiem sporo rzeczy

w czym problem>??

a od stycznia planuje dorzucic jeszcze cukrzycowa


młody spi od dwoch godzin a ja sie marwtie jak bedzie noc wygladac ehhh
tak zle i tak nie dobrze
Matce nie dogodzisz

ja tez od stycznia cukrzycowa

Napisane przez ladanseuse14

ja zawsze przy dziecku mam związane włosy a w nocy mam gumkę na nadgarstku
ale zdarzyło mi się nie raz wyciągać Julii moje włosy z dłoni

moje wlosy sa wszedzie zastanawiam sie jakim cudem jak praktycznie caly czas chodze w zwiazanych wlosach i do tego w opasce

Napisane przez misia332

Melduje ze zyje, moje dziecko wazy 4580 g i mierzy 57 cm.

Przeżyło dwa kłucia w nózkę, a teraz z temperturą śpi z czopkiem w tyłku.

Jutro wyjeżdżamy o 15 do Polski, trzymajcie za nas kciuki.

bezpiecznej podrozy

co do ciuszkow, to u nas bodziaki 62/68. reszta generalnie 62 chociaz spodnie jeszcze na 56... karakan z tej mojej corki

[misia332]

Napisane przez bajka1807

ja tez od stycznia cukrzycowa



moje wlosy sa wszedzie zastanawiam sie jakim cudem jak praktycznie caly czas chodze w zwiazanych wlosach i do tego w opasce




bezpiecznej podrozy

co do ciuszkow, to u nas bodziaki 62/68. reszta generalnie 62 chociaz spodnie jeszcze na 56... karakan z tej mojej corki

a mój nosi 50 i 56 cm

[ladanseuse14]

Napisane przez misia332

Melduje ze zyje, moje dziecko wazy 4580 g i mierzy 57 cm.

Przeżyło dwa kłucia w nózkę, a teraz z temperturą śpi z czopkiem w tyłku.

Jutro wyjeżdżamy o 15 do Polski, trzymajcie za nas kciuki.

[ewacia85]

adi prawdopodobnie ma szkarlatyne juto jade z nim do lekarza po diagnoze no ale objawy się z gadzają ; gorączka , wysypka i teraz malinowy jezyk identyczny jak na fotkac w google juz mam dość

[rusałka_1]

my sie tylko przywitamy w nowym wątku
mieliśmy gości teraz sie szybko ogarniamy do kąpieli

[pszczoua]

Napisane przez tassia

ja nie rozumiem
sama jestem na diecie bezmlecznej i bezglutenowej i jem calkiem sporo rzeczy

w czym problem>??

a od stycznia planuje dorzucic jeszcze cukrzycowa


młody spi od dwoch godzin a ja sie marwtie jak bedzie noc wygladac ehhh
tak zle i tak nie dobrze
Matce nie dogodzisz

No wszystkie moje ulubione dania ida w odstawke. No i ile mozna jesc kanapki z wedlina... Musze poszukac jakas stronke z przepisami dla diety bezmlecznej.

Ale wkurzyl mnie moj TZ.... Wczoraj wieczorem mowie mu ze jade z malym na szczepienie i nie dam rady zrobic obiadu na co on odparl zebym sie nie martwila, ze ok. Do lekarki weszlam o 15.00, na powrocie apteka i skoro juz i tak nie mialam tego obiadu robic to wjechalam do mojej mamy bo miala miec dzis wynik biopsji. Generalnie bylam u niej pol godziny i w tym czasie karmilam i przewinelam malego. Od mamy probowalam sie dodzwonic do TZ ale nie odbieral wiec stwierdzilam ze jest zajety, moze musial chwile.dluzej w pracy zostac wiec wyslalam mu dwa smsy ze ma sobie kupic na powrocie jakas pizze albo co tam chce do jedzenia i zeby mi nie kupowal bo mam odstawic nabial. Przyjechalam do domu ok. 16.00, 2 minuty po mnie wpada TZ i pyta gdzie bylismy. Ja mu na to ze na szczepieniu i na powrocie u mamy. On sie wkurzyl ze glodny, obiadu nie ma wiec mu mowie ze nie dosc ze wczoraj mowilam o tym to jeszcze dzis sie probowalam dodzwonic, pisalam smsy i niech sprawdzi telefon. On ze jasne, pewnie dluzej u mamy siedzialam. Ze na ploty jezdze itp... I uwaga... To ja moglam na powrocie kupic mu cos.do jedzenia w pizzerii. Tyle ze nie mam po drodze zadnej pizzerii i musialabym do miasta jechac specjalnie z dzieckiem po szczepieniu. Ja mu na to ze moge mu podjechac do sklepu po zapiekanki a on ze nie bedzie teraz godzine na obiad czekal i zaczal sobie robic kanapki. Oczywiscie mnie nie zapytal czy chce i sama sobie robilam... Przed chwila maly plakal, ma stan podgoraczkowy ja go na rekach bujalam bo strasznie sie zanosil i poprosilam zeby mi odmierzyl paracetamol a on ze zajety jest to mu dos*alam ze by sie swoim dzieckiem troche zainteresowal bo nawet zadnego pytania nie uslyszalam co u lekarza.... Ehhh...

[ja-ika]

Witam w nowym wątku jutro mamy kontrolę bioderek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ladanseuse14]

http://www.pudelek.pl/artykul/61932/...ej_corce_foto/

[kaska87]

Napisane przez inwersja

1. Puszka mm starcza na ok 3-4dni. Mniej więcej połowę mniej wychodzi, tzn. ok 100zł. Ale jak przejdziemy na "2" będzie dużo taniej.

co 3-4dni 100zł czy to cena bez refundacji?

Napisane przez inwersja

mam wrażenie, że niektórzy tu mają mnie za przygłupa
i zupełnie nie wiem co o tym świadczy, że taki jest odzew.
nie żebym była zła, obrażona, czy cokolwiek. po prostu nie wiem dlaczego,zastanawia mnie to co ja takiego robię/piszę, że takie sprawiam wrażenie.

dlaczego

kupiłam sobie w lidlu 2-pak 7UP'a no nie mogłam, a chyba z rok ponad nie piłam

[pszczoua]

No i znow mi wyrzygal ze u mamy bylam i juz to widzi ze bylo to pol godziny. Postanowilam sie do niego nie odzywac poki mnie nie przeprosi. Czy ja wymagam tak wiele? Czy on ma choc troche racji? Od slubu takiej klotni nie mielismy i tak zla na niego nie bylam ....

[ladanseuse14]

Napisane przez pszczoua

Ale wkurzyl mnie moj TZ.... Wczoraj wieczorem mowie mu ze jade z malym na szczepienie i nie dam rady zrobic obiadu na co on odparl zebym sie nie martwila, ze ok. Do lekarki weszlam o 15.00, na powrocie apteka i skoro juz i tak nie mialam tego obiadu robic to wjechalam do mojej mamy bo miala miec dzis wynik biopsji. Generalnie bylam u niej pol godziny i w tym czasie karmilam i przewinelam malego. Od mamy probowalam sie dodzwonic do TZ ale nie odbieral wiec stwierdzilam ze jest zajety, moze musial chwile.dluzej w pracy zostac wiec wyslalam mu dwa smsy ze ma sobie kupic na powrocie jakas pizze albo co tam chce do jedzenia i zeby mi nie kupowal bo mam odstawic nabial. Przyjechalam do domu ok. 16.00, 2 minuty po mnie wpada TZ i pyta gdzie bylismy. Ja mu na to ze na szczepieniu i na powrocie u mamy. On sie wkurzyl ze glodny, obiadu nie ma wiec mu mowie ze nie dosc ze wczoraj mowilam o tym to jeszcze dzis sie probowalam dodzwonic, pisalam smsy i niech sprawdzi telefon. On ze jasne, pewnie dluzej u mamy siedzialam. Ze na ploty jezdze itp... I uwaga... To ja moglam na powrocie kupic mu cos.do jedzenia w pizzerii. Tyle ze nie mam po drodze zadnej pizzerii i musialabym do miasta jechac specjalnie z dzieckiem po szczepieniu. Ja mu na to ze moge mu podjechac do sklepu po zapiekanki a on ze nie bedzie teraz godzine na obiad czekal i zaczal sobie robic kanapki. Oczywiscie mnie nie zapytal czy chce i sama sobie robilam... Przed chwila maly plakal, ma stan podgoraczkowy ja go na rekach bujalam bo strasznie sie zanosil i poprosilam zeby mi odmierzyl paracetamol a on ze zajety jest to mu dos*alam ze by sie swoim dzieckiem troche zainteresowal bo nawet zadnego pytania nie uslyszalam co u lekarza.... Ehhh...

ja bym ubiła

[83monia]

Napisane przez ewacia85

adi prawdopodobnie ma szkarlatyne juto jade z nim do lekarza po diagnoze no ale objawy się z gadzają ; gorączka , wysypka i teraz malinowy jezyk identyczny jak na fotkac w google juz mam dość

chcialam ci pisac ze gardlo i wysypka to nie odra tylko pewnie szkarlatyna...

[policzanka]

Dziękuje dziewczynki za odpowiedzi.Po nowym roku mam kolejną wizyte u dermatologa więc mam nadzieje ze się wtedy bardziej przypatrzy moim dłoniom.Kuknełam co to jest te AZS i jestem przerazona.Jeslito mam to mam nadzieje ze się to bardziej nie rozprzestrzeni..
Czekam sobie na kuriera.Na Pana z siódemki.Lila zasnęła więc będzie powtorka z rozrywki.Obudzi ją a pozniej do 24 będzie mi siedziec..

Jutro wysyłam mojego Tz razem z Lilcią na cały dzień do teściowej bo mam w planie wysprzątanie całego mieszkania.Jak dobrze pojdzie to w czwartek ubierzemy choinkeciesze się jak dzieckoszkoda tylko ze sztuczna..musze wyczaic na necie jakis sposób aby w mieszkaniu unosił się zapach świąt.Moze wy macie jakis pomysł?dwa lata temu piekłam berliner brot a w nim mnóstwo przypraw korzennych-zapach roznosił się przez dobre kilka dni po całym blokuw tym roku nie piekę bo nie bedzie miał kto jesc..

[83monia]

mila inf z dzis - od nowego roku oficjalnie remontujemy dom i sie bedziemy pewnie w styczniu czy lutym wprowadzac

poli - azs to raczej od rak by sie nie zaczelo...

[ladanseuse14]

ewacia dużo zdrówka

dziecko mi dopiero teraz się łamie do spania ale chyba będzie to szybki szpil

[kaska87]

Napisane przez misia332

Melduje ze zyje, moje dziecko wazy 4580 g i mierzy 57 cm.

Przeżyło dwa kłucia w nózkę, a teraz z temperturą śpi z czopkiem w tyłku.

Jutro wyjeżdżamy o 15 do Polski, trzymajcie za nas kciuki.

super
i szczęśliwej podróży

Napisane przez pszczoua

Ale wkurzyl mnie moj TZ.... Wczoraj wieczorem mowie mu ze jade z malym na szczepienie i nie dam rady zrobic obiadu na co on odparl zebym sie nie martwila, ze ok. Do lekarki weszlam o 15.00, na powrocie apteka i skoro juz i tak nie mialam tego obiadu robic to wjechalam do mojej mamy bo miala miec dzis wynik biopsji. Generalnie bylam u niej pol godziny i w tym czasie karmilam i przewinelam malego. Od mamy probowalam sie dodzwonic do TZ ale nie odbieral wiec stwierdzilam ze jest zajety, moze musial chwile.dluzej w pracy zostac wiec wyslalam mu dwa smsy ze ma sobie kupic na powrocie jakas pizze albo co tam chce do jedzenia i zeby mi nie kupowal bo mam odstawic nabial. Przyjechalam do domu ok. 16.00, 2 minuty po mnie wpada TZ i pyta gdzie bylismy. Ja mu na to ze na szczepieniu i na powrocie u mamy. On sie wkurzyl ze glodny, obiadu nie ma wiec mu mowie ze nie dosc ze wczoraj mowilam o tym to jeszcze dzis sie probowalam dodzwonic, pisalam smsy i niech sprawdzi telefon. On ze jasne, pewnie dluzej u mamy siedzialam. Ze na ploty jezdze itp... I uwaga... To ja moglam na powrocie kupic mu cos.do jedzenia w pizzerii. Tyle ze nie mam po drodze zadnej pizzerii i musialabym do miasta jechac specjalnie z dzieckiem po szczepieniu. Ja mu na to ze moge mu podjechac do sklepu po zapiekanki a on ze nie bedzie teraz godzine na obiad czekal i zaczal sobie robic kanapki. Oczywiscie mnie nie zapytal czy chce i sama sobie robilam... Przed chwila maly plakal, ma stan podgoraczkowy ja go na rekach bujalam bo strasznie sie zanosil i poprosilam zeby mi odmierzyl paracetamol a on ze zajety jest to mu dos*alam ze by sie swoim dzieckiem troche zainteresowal bo nawet zadnego pytania nie uslyszalam co u lekarza.... Ehhh...

boże nie ja bym chyba wywaliła chłopa, który uważa że miejsce kobiety jest przy garach, tym bardziej, że masz co robić bo opiekujesz się dzieckiem

[policzanka]

Napisane przez 83monia

mila inf z dzis - od nowego roku oficjalnie remontujemy dom i sie bedziemy pewnie w styczniu czy lutym wprowadzac

poli - azs to raczej od rak by sie nie zaczelo...

Wow!no to cieszymy się razem z Tobą!
A jesli chodzi o AZS to ja nie wiem od czego się zaczyna.Pszczouka dała taką propozycje ja tylko luknełam jak to wygląda.ale jesli mowisz ze się nie zaczyna to kamień z serca

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Misia -szerokiej drogi!

[badzia987]

Napisane przez pszczoua

No wszystkie moje ulubione dania ida w odstawke. No i ile mozna jesc kanapki z wedlina... Musze poszukac jakas stronke z przepisami dla diety bezmlecznej.

Ale wkurzyl mnie moj TZ.... Wczoraj wieczorem mowie mu ze jade z malym na szczepienie i nie dam rady zrobic obiadu na co on odparl zebym sie nie martwila, ze ok. Do lekarki weszlam o 15.00, na powrocie apteka i skoro juz i tak nie mialam tego obiadu robic to wjechalam do mojej mamy bo miala miec dzis wynik biopsji. Generalnie bylam u niej pol godziny i w tym czasie karmilam i przewinelam malego. Od mamy probowalam sie dodzwonic do TZ ale nie odbieral wiec stwierdzilam ze jest zajety, moze musial chwile.dluzej w pracy zostac wiec wyslalam mu dwa smsy ze ma sobie kupic na powrocie jakas pizze albo co tam chce do jedzenia i zeby mi nie kupowal bo mam odstawic nabial. Przyjechalam do domu ok. 16.00, 2 minuty po mnie wpada TZ i pyta gdzie bylismy. Ja mu na to ze na szczepieniu i na powrocie u mamy. On sie wkurzyl ze glodny, obiadu nie ma wiec mu mowie ze nie dosc ze wczoraj mowilam o tym to jeszcze dzis sie probowalam dodzwonic, pisalam smsy i niech sprawdzi telefon. On ze jasne, pewnie dluzej u mamy siedzialam. Ze na ploty jezdze itp... I uwaga... To ja moglam na powrocie kupic mu cos.do jedzenia w pizzerii. Tyle ze nie mam po drodze zadnej pizzerii i musialabym do miasta jechac specjalnie z dzieckiem po szczepieniu. Ja mu na to ze moge mu podjechac do sklepu po zapiekanki a on ze nie bedzie teraz godzine na obiad czekal i zaczal sobie robic kanapki. Oczywiscie mnie nie zapytal czy chce i sama sobie robilam... Przed chwila maly plakal, ma stan podgoraczkowy ja go na rekach bujalam bo strasznie sie zanosil i poprosilam zeby mi odmierzyl paracetamol a on ze zajety jest to mu dos*alam ze by sie swoim dzieckiem troche zainteresowal bo nawet zadnego pytania nie uslyszalam co u lekarza.... Ehhh...

Nie martw się... Następnym razem powiedz mu że jak jest głodny to gwiazdorzy i niech się cieszy, że jest z czego zrobić kanapki

[katarzyna2811]

Hej . Przez ko.pletny brak czasu ominęło mnie pół wątku .

Napisane przez misia332

Melduje ze zyje, moje dziecko wazy 4580 g i mierzy 57 cm.

Przeżyło dwa kłucia w nózkę, a teraz z temperturą śpi z czopkiem w tyłku.

Jutro wyjeżdżamy o 15 do Polski, trzymajcie za nas kciuki.

Kciukam mocno

Napisane przez ewacia85

adi prawdopodobnie ma szkarlatyne juto jade z nim do lekarza po diagnoze no ale objawy się z gadzają ; gorączka , wysypka i teraz malinowy jezyk identyczny jak na fotkac w google juz mam dość

O matko. Współczuję

Wiecie co dawno nie miałam tak intensywnego tygodnia. Wywiadówki, kiermasze szkolne, do tego sprzątam mieszkanie teściowej przed świętami tak więc wieczorem padam. Ale stwierdziłam że czuję że żyję. Uwielbiam jak dużo się dzieje.

Gorgulku zdrówka dla Miłoszka.

Mojego Bartoszka też dopadł katarek ale na szczęście nie jest źle, ładnie śpi, je więc nie panikuje.

[MsLullaby]

Zaraz nadrobie ja tylko na szybko z pytaniem dla siostry jej córka ma 6 miesięcy i nie może jeść mleka któraś z was wspominała o kaszce bezmlecznej możecie podać nazwę?

Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka