Zrzuć swą skórkę bananową i na seksik bądź gotową-Tżówki'08 świętują swoją 18-nastkę!

[Kokosaneczka]

[fioleciasto]

:hej:

[gothka152]

Mnie też dziś księżyc raził

@na, dziękuję pięknie za kartkę Sylwester na pewno będzie chwiejnym krokiem- w najlepszym wypadku tylko na tym się skończy

[@na]

Napisane przez gothka152

Mnie też dziś księżyc raził

@na, dziękuję pięknie za kartkę Sylwester na pewno będzie chwiejnym krokiem- w najlepszym wypadku tylko na tym się skończy

taki Aniołek dla Ciebie

[GrumpyCat]

http://zszywka.pl/p/--6245299.html ale łądny nietypowy

[gwiazdeczka172]

Napisane przez goplankowa

z TŻtem nie za ciekawie trochę. święta idą a ja ich nie cierpię.. tzn bardzo lubię jeździć do babci, no ale mama ze swoją teściową coś się pohajała i nie wiem czy pójdzie tam. i wgl wigilia taka sztuczna jak zwykle jak jesteśmy w 4

A co z TŻtem się dzieje?

[GrumpyCat]

http://zszywka.pl/p/roladki-z-chleba...--6486390.html

[gwiazdeczka172]

Hej
Ja niedawno wróciłam do domu, by lam na wigilii w WTZ (pani kierownik powiedziała mi już kolejny raz w sumie, że jak jeden z terapeutów wyjedzie w nowym roku za granicę, to będzie chciała mnie zatrudnić, no ale ten koleś musi wyjechać). Objadłam się opiłam barszczyku, dostałam prezent ręcznie robiony, później byłam w PUP i połaziłam trochę po mieście, ale w sumie nic nie znalazłam ciekawego a szukałam torebki.

Przed 18:00 śmigam na 2h zumby

[gothka152]

Napisane przez @na

taki Aniołek dla Ciebie

Kocham aniołki

[@na]

Napisane przez gothka152

Kocham aniołki

aj noł

[GrumpyCat]

W lutym będą nasze 3cie urodziny już?

[Aniaa_89]

Napisane przez GrumpyCat

W lutym będą nasze 3cie urodziny już?

nom ale ten czas leci

[natalia1011]

Napisane przez fioleciasto

będziemy z tż rodzicami chrzestnymi

Tak pisałam już na fb :P

gratuluje! co prawda, w pierwszym momencie myślałam, że Wy zostaniecie rodzicami

Napisane przez nniee

Pełnia jest (była?) może temu

o tak, ja miałam dwie nocy z rzędu przekichane, generalnie nie spałam prawie w ogóle ;-)


Dawno nie było mnie, weekend nie wiem kiedy minął, a tydzień w pracy zaczął się koszmarnie ;-)

Moje małe podsumowanie roku:

+ znalazłam pracę!
+ sprawy ślubne ruszyły bardzo do przodu, ustalona data, zespól i sala jest ;-)
+ nie schudłam co prawda, ale wzięłam się za siebie, od dwóch miesięcy chodzę na siłownie i fitness, mam nadzieję, że zapał nie minie ;-)
+ kupiłam suknie ślubną
+ten rok z TŻ był jeszcze wspanialszy niż poprzednie, kocham go coraz bardziej

Jedyny minus to to, że nie jeżdżę dalej autem (prawko zdane już 4 lata temu a nie jeżdżę ;-( )

Ale generalnie rok zdecydowanie na plus, mam nadzieje, że 2014 będzie również wspaniały

[gothka152]

Napisane przez @na

aj noł

Jestem wzruszona

Grumpy, zboczone dziewczyny obchodzić będą 3. urodziny

[jusiowa]

Napisane przez natalia1011

Ale generalnie rok zdecydowanie na plus, mam nadzieje, że 2014 będzie również wspaniały

Boże, oddaj mi trochę tego swojego optymizmu

[Katuszka89]

Napisane przez natalia1011

Jedyny minus to to, że nie jeżdżę dalej autem (prawko zdane już 4 lata temu a nie jeżdżę ;-( )

Ale generalnie rok zdecydowanie na plus, mam nadzieje, że 2014 będzie również wspaniały

ooo właśnie zaczęłam jeździć autem i teraz już wszędzie jeżdżę i się nie boję

Jak będziesz musiała to będziesz jeździć ja tak mialam okoliczności mnie zmusiły do jeżdżenia samochodem i dzięki temu jeżdżę bo tak to pewnie bym dalej autobusami się bujała albo prosiła żeby ktoś mnie zawiózł

[gothka152]

Jem loda i bułkę czosnkową i właśnie się dowiedziałam, że jutro mam wolne

[fioleciasto]

Napisane przez GrumpyCat

W lutym będą nasze 3cie urodziny już?

niezle

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Napisane przez gothka152

Jem loda i bułkę czosnkową i właśnie się dowiedziałam, że jutro mam wolne

Fajnie
Ja mam jutro glupie cwiczenia

[jusiowa]

Zrobiłam skrzydełka kurczaka w piekarniku, posypałam vegetą i dodałam czosnku-wyszły za☠☠☠iste

[goplankowa]

Napisane przez gwiazdeczka172

A co z TŻtem się dzieje?

A takie tam.. Wyżaliłam się o moich obawach mieszkania na wsi, potem jak już się trochę pokłóciliśmy to nawijałam ale mogłam to zostawić dla siebie i ogólnie czasem mnie tak wkurzaaa.
Raz jest super pięknie a czasem mam go dosyć.

[gwiazdeczka172]

Napisane przez goplankowa

A takie tam.. Wyżaliłam się o moich obawach mieszkania na wsi, potem jak już się trochę pokłóciliśmy to nawijałam ale mogłam to zostawić dla siebie i ogólnie czasem mnie tak wkurzaaa.
Raz jest super pięknie a czasem mam go dosyć.

Będzie dobrze! To ważne że mu powiedziałaś o swoich obawach

[goplankowa]

Ja byłam do 20 w pracy i niedługo idę spać bo jutro na 7. Jutro chcę już kupić część prezentów. TŻ wpadnie jutro na noc to rano w czwartek pójdziemy dla niego po prezent .

[fioleciasto]

goplankowa

[goplankowa]

Napisane przez gwiazdeczka172

Będzie dobrze! To ważne że mu powiedziałaś o swoich obawach

Niestety on tego nie rozumie, że ja z miasta nie wyobrażam sobie być zamknięta na wsi. Twierdzi, że każdy skakałby z radości, no ale cóż.

[fioleciasto]

Napisane przez goplankowa

Niestety on tego nie rozumie, że ja z miasta nie wyobrażam sobie być zamknięta na wsi. Twierdzi, że każdy skakałby z radości, no ale cóż.

I tak dobrze, że mu powiedziałaś i że on już wie o twoich obawach nawet jeśli ich nie rozumie.

[goplankowa]

Napisane przez fioleciasto

I tak dobrze, że mu powiedziałaś i że on już wie o twoich obawach nawet jeśli ich nie rozumie.

Nie raz mu o tym mówiłam i wkurza się na mnie, że tylko mówię negatywne rzeczy. A co ja poradzę, że ja w mieście czuję się dobrze, a na wsi dłużej źle i jak myślę o przeprowadzce, to czasem myślę, że chcę jak najdłużej z mamą mieszkać

[gothka152]

Gopli, rozumiem Cie. Tyle, że u mnie było w odwrotną stronę- nie chciałam się wyprowadzać z mojego miasteczka do większego. Miałam już dość mieszkania tam; tu są moi bliscy i moje miejsca.
Były krzyki, prośby i groźby.
Ale nie dałam się. I nie zamierzam

[fioleciasto]

Napisane przez goplankowa

Nie raz mu o tym mówiłam i wkurza się na mnie, że tylko mówię negatywne rzeczy. A co ja poradzę, że ja w mieście czuję się dobrze, a na wsi dłużej źle i jak myślę o przeprowadzce, to czasem myślę, że chcę jak najdłużej z mamą mieszkać

A może jak już tam zamieszkacie i pomieszkacie jakiś czas to się zaklimatyzujesz?

[goplankowa]

Eh masakra tam nic nie ma. Na spacer będę chciała iść to po ulicach między domami.. Do sklepu się przejść to monopolowy albo lidl. Co prawda 20minut autobusem do mojego miasta, ale to nie to samo. Wszędzie jeździć. A ja nauczona jestem do chodzenia. Mam ochotę na gumę do żucia, to schodzę w dresie na dół do sklepu, chcę się przejść gdzieś, idę połazić po różnych sklepach, na sesje zdjęciowe dużo parków itd. I cała rodzina tu moja.

Wiem, swój dom mieć to marzenie niejednej osoby, tym bardziej, że ja nic w to nie włożyłam jak dotąd.. Gadałam z babcią TŻ to mówiła, że myślała, że umrze jak tam się przeprowadziła i po 2 latach zaczęło się jej tam podobać ciekawe ile mi to zajmie ja do świata żywa jestem i umrę chyba tam

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Napisane przez fioleciasto

A może jak już tam zamieszkacie i pomieszkacie jakiś czas to się zaklimatyzujesz?

Gorzej jak po dłuższym czasie dalej będę się tam dusić. No ale nie chcę już przewidywać, tylko nadal doszukiwać się +

[fioleciasto]

Wiesz jeżeli miałabyś tam być naprawdę nieszczęśliwa to może warto byłoby przekonać tż żeby zamieszkać jednak gdzie indziej. Ale pewnie to w ogóle nie wchodzi w grę.