Offtopowa walka o zdrowe i piękne włosy cz. XXVIII

[kascysko]

Napisane przez deszczowypies

Droga i niegodna zaufania
Ja wiem, że pewnie masz rację i pewnie ostatecznie będę musiała z niej zrezygnować...

Wiesz, nie warto ryzykować swoim zdrowiem. Takie permanentne zakażenie może się w wiele poważniejszych schorzeń przedzierzgnąć.

[miranda122]

Napisane przez deszczowypies

ale piękne

TŻ właśnie mnie pytał jak ja robię te kropki na paznokciach

Dziękuję

A masz glitter na paznokciach?

Napisane przez Inkus97

Świetne! Zawsze chciałam włosy ścięte w V, ale sądząc po tym jakie są rzadkie, wyglądałoby to źle

Mi fryzjerka powiedziała że są zniszczone od farbowania (wczoraj farbowałam), ale powiedziała, że ogólnie tego nie widać, tylko jak się przyjrzy i że po kilku myciach ten efekt zniknie. A mojej mamie mówiła później, że mam takie zadbane i gęste włosy

[edytah10]

Napisane przez M4rt3czk4_92

ciekawe jak tam edytah i jej Luby bo nic się dziełuszka nie odzywa

Najpierw napisałam swoje, potem zaczęłam Was nadrabiać. Szczerze się uśmiałam, gdy doszłam do tego momentu

Co ma być.. mam wrażenie, jakby nigdy nie wyjeżdżał

[deszczowypies]

Napisane przez kascysko

Wiesz, nie warto ryzykować swoim zdrowiem. Takie permanentne zakażenie może się w wiele poważniejszych schorzeń przedzierzgnąć.

Z tym, że za pierwszym razem dostałam leki w ogóle nie na to (kobieta na oko przepisała mi antybakteryjne, a to była grzybica...) i właściwie dopiero teraz leczyłam się poprawnie, ale być może leki były za słabe...

Napisane przez miranda122

A masz glitter na paznokciach?

Mi fryzjerka powiedziała że są zniszczone od farbowania (wczoraj farbowałam), ale powiedziała, że ogólnie tego nie widać, tylko jak się przyjrzy i że po kilku myciach ten efekt zniknie. A mojej mamie mówiła później, że mam takie zadbane i gęste włosy

tak, kropkowy top life'owy

co ta fryzjerka za głupoty opowiada

edytah powiedz coś więcej

[miranda122]

Napisane przez deszczowypies

tak, kropkowy top life'owy :d

co ta fryzjerka za głupoty opowiada

:d

[edytah10]

Napisane przez deszczowypies

Z tym, że za pierwszym razem dostałam leki w ogóle nie na to (kobieta na oko przepisała mi antybakteryjne, a to była grzybica...) i właściwie dopiero teraz leczyłam się poprawnie, ale być może leki były za słabe...



tak, kropkowy top life'owy

co ta fryzjerka za głupoty opowiada

edytah powiedz coś więcej

No cóż... uświadomiłam sobie, że być może ja po prostu pewne rzeczy wyolbrzymiam oraz nadinterpretuję. Ale było miło mamę musiałam niestety trochę rozminąć z prawdą, gdyż nie wchodziło w grę pójście do żadnego. Pojechaliśmy więc w ustronne miejsce, sporo rozmawialiśmy, itepe Generalnie jest w porządku, ja czuję się uspokojona i pełna nadziei Chociaż nie będę się zachowywać jak dawniej, nie będzie ze mną tak łatwo

[Kaveri]

Napisane przez miranda122

Na razie włosy, później wstawię paznokcie

Bardzo ładne

Wylaszczyłam się, przeczytałam książkę, wypiłam ogromną herbatę, a teraz lecę nadrabiać Inną. Aż mnie głowa rozbolała od lenistwa

[halbtrocken]

Napisane przez Scarrabeo

.. to apologize. It's too late.


Och, naolejowałam się Vatiką, tak mi wonia ciastkami korzennymi i kostką do kibla. Święta so close.


PeeS. Ślunskie Dziołchy, widziały Wy takie jaja? Wasze typy?

Nie do mnie, ale się udzielę.
Już przedwczoraj widziałam. Szczaliśmy ze śmiechu z TŻ. Mój typ to "Chop Luftmysza" i "Familok na pierońskij hołdzie"

[pluskotka]

Napisane przez miranda122

Na razie włosy, później wstawię paznokcie

Kolor zacny, blask jakby fleszowy i cięcie takie ładne

Napisane przez Scarrabeo

.. to apologize. It's too late.


Och, naolejowałam się Vatiką, tak mi wonia ciastkami korzennymi i kostką do kibla. Święta so close.


PeeS. Ślunskie Dziołchy, widziały Wy takie jaja? Wasze typy?

Jako, że mieszkam w domu i najczęściej zapalamy w piecu po 17 (domek trzyma ciepeło), to nigdy nie zdążę rozpuścić do zavatikowania, a heracze myję wieczorem. Ale spoko, przyjdą większe mrozy to i kaloryfery wcześniej zaczną pracować, a Vatikę się odkurzy
Póki co moim ulubionym olejem jest migdałowy

Widziała i pół nocy sikała ze śmiechu. Typów mam dużo, ale Obcy- Gorol i Motyl i Skafander - Szmaterlok i Arbajciok jak dla mnie wymiatają

[miranda122]

Napisane przez Kaveri

Bardzo ładne

Dziękuję

Napisane przez pluskotka

Kolor zacny, blask jakby fleszowy i cięcie takie ładne

Blask fleszowy, ale w rzeczywistości też się tak błyszczą
Dziękuję

[edytah10]

Jestem w ciężkim szoku. Piereszy raz od początku włodomaniactwa wysuszyłam włosy, gotując się na grzywę rodem a'la lew nieposkromiony. A tu gładziutko

[Kathinna]

halb nie będize foty, bo jej nie zrobiłam, a włosy już się sporo rozprostowały, bo użyłam tylko pianki isany, nie skleja mi tak włosów jak męska isana czy mrożąca joaśka, ale trzyma znacznie słabiej niż te żele
Cóż, okrutne to życie

co do tyś śląskich filmów, to mnie najbardziej też Luftmysza się podoba i też wczoraj widziałam :p

[M4rt3czk4_92]

Specjalnie znowu załączyłam laptopa żeby z Wami poruchać, a tu tak cicho.

Edytah a jak wyjedzie to znowu będziesz na niego tyle miesięcy czekać? Ja bym tak chyba nie mogła. Po miesiącu związku z moim TŻ pojechałam na dwa miesiące do Niemiec na wakacje i nie mogłam już tam wysiedzieć, wypatrywałam powrotu do domu, on już też bardzo tęsknił, drugi raz już bym w życiu nie wyjechała bez niego.

[pluskotka]

Napisane przez miranda122

Dziękuję

Blask fleszowy, ale w rzeczywistości też się tak błyszczą
Dziękuję

No to to właśnie :brzydal

[meeedzik]

Napisane przez miranda122

Na razie włosy, później wstawię paznokcie

bardzo ładne i gęste widać fajne cięcie i kolorek super no i chyba bluzkę mam taką samą

A co do pazurków, to ładny frenczyk i podobają mi się w tym kształcie

Napisane przez Inkus97

Ja słodyczy i nic "niezdrowego" nie jadłam przez 2 lata więc najprawdopodobniej teraźniejsze parcie na słodycze jest właśnie przez to. Teraz tego żałuję bo obawiam się efektu jo-jo chociaż od drastycznego odchudzania mojego minęły bodajże 2 lub 3 lata..

Tak jest najgorzej, ja nawet jak się odchudzałam, to w weekendy miałam odstępstwa od diety i pozwalałam sobie na jakiegoś fast fooda, bo co tydzień gdzieś chodzimy ze znajomymi, a przecież całe życie nie będę sobie odmawiać
Trzymaj się pozwalaj sobie na małe porcję, żeby nie rzucić się nagle na wszystko.

[M4rt3czk4_92]

widziałyście tą kampanię? http://www.youtube.com/watch?v=phCSXKqKQuo

uważam, że fajnie im to wyszło, w końcu nakręcili coś konkretnego.

[edytah10]

Napisane przez M4rt3czk4_92

Specjalnie znowu załączyłam laptopa żeby z Wami poruchać, a tu tak cicho.

Edytah a jak wyjedzie to znowu będziesz na niego tyle miesięcy czekać? Ja bym tak chyba nie mogła. Po miesiącu związku z moim TŻ pojechałam na dwa miesiące do Niemiec na wakacje i nie mogłam już tam wysiedzieć, wypatrywałam powrotu do domu, on już też bardzo tęsknił, drugi raz już bym w życiu nie wyjechała bez niego.

Jak znów będzie chciał wyjechać (choć się chyba na to nie zapowiada) zadam mu po prostu pytanie, czy ma to w ogóle jakikolwiek sens.

[M4rt3czk4_92]

Napisane przez edytah10

Jak znów będzie chciał wyjechać (choć się chyba na to nie zapowiada) zadam mu po prostu pytanie, czy ma to w ogóle jakikolwiek sens.

Czyli nie zamierza wracać, to super!

[Kathinna]

jutro jestem 12 w pracy, wrocę będzie 21:30, więc już nic nie zrobię, pojutrze od 9 do 15, na 17 jedziemy do znajomych, a w niedzielę rano wyjeżdżamy na święta, w cczasie "wolnym" musimy się spakować, zapakować w auto, zapakować prezenty, złożyć życzenia rodzicom i dziadkom TŻ, posprzątać mieszkanie, zrobić coś na drogę, pozmywać górę naczyń, no i pewnie jeszcze masę innych rzeczy

[kascysko]

Nie lubię Świąt i maksymalnie odwlekam powrót do domu. A i tak nie miną mnie znienawidzone życzenia wigilijne...

Święta - czyli dla mnie najbardziej traumatyczny okres w roku.

[deszczowypies]

Napisane przez Kathinna

jutro jestem 12 w pracy, wrocę będzie 21:30, więc już nic nie zrobię, pojutrze od 9 do 15, na 17 jedziemy do znajomych, a w niedzielę rano wyjeżdżamy na święta, w cczasie "wolnym" musimy się spakować, zapakować w auto, zapakować prezenty, złożyć życzenia rodzicom i dziadkom TŻ, posprzątać mieszkanie, zrobić coś na drogę, pozmywać górę naczyń, no i pewnie jeszcze masę innych rzeczy

aj, współczuję... ja na szczęście zbieram się jutro do domu parę godzin później niż zakładałam, więc zdążę jeszcze trochę ogarnąć i może dokonać selekcji ciuchów, które zabieram ze sobą, bo bądź co bądź znikam na pół miesiąca

Napisane przez kascysko

Nie lubię Świąt i maksymalnie odwlekam powrót do domu. A i tak nie miną mnie znienawidzone życzenia wigilijne...

Święta - czyli dla mnie najbardziej traumatyczny okres w roku.

pomyśl sobie że najgorsza jest ta gorączka przedświąteczna, a same święta to 2-3 dni i szybko miną.

[kascysko]

Napisane przez deszczowypies

pomyśl sobie że najgorsza jest ta gorączka przedświąteczna, a same święta to 2-3 dni i szybko miną.

Niestety, same święta będą najgorsze

[edytah10]

Napisane przez kascysko

Nie lubię Świąt i maksymalnie odwlekam powrót do domu. A i tak nie miną mnie znienawidzone życzenia wigilijne...

Święta - czyli dla mnie najbardziej traumatyczny okres w roku.

Siostro

[delightful_]

Napisane przez edytah10

No cóż... uświadomiłam sobie, że być może ja po prostu pewne rzeczy wyolbrzymiam oraz nadinterpretuję. Ale było miło mamę musiałam niestety trochę rozminąć z prawdą, gdyż nie wchodziło w grę pójście do żadnego. Pojechaliśmy więc w ustronne miejsce, sporo rozmawialiśmy, itepe Generalnie jest w porządku, ja czuję się uspokojona i pełna nadziei Chociaż nie będę się zachowywać jak dawniej, nie będzie ze mną tak łatwo

Oby było dobrze nadal .

Napisane przez Kaveri

Bardzo ładne

Wylaszczyłam się, przeczytałam książkę, wypiłam ogromną herbatę, a teraz lecę nadrabiać Inną. Aż mnie głowa rozbolała od lenistwa

Mam kolegę, który jest wielkim fanem Innej i potrafi streścić wszystkie odcinki

Napisane przez M4rt3czk4_92

widziałyście tą kampanię? http://www.youtube.com/watch?v=phCSXKqKQuo

uważam, że fajnie im to wyszło, w końcu nakręcili coś konkretnego.

O, coś dla mojego brata. Dzień i noc w sieci ..

Napisane przez kascysko

Nie lubię Świąt i maksymalnie odwlekam powrót do domu. A i tak nie miną mnie znienawidzone życzenia wigilijne...

Święta - czyli dla mnie najbardziej traumatyczny okres w roku.

Tak bardzo czuję to samo ..

Napisane przez edytah10

Siostro

Tak, właśnie siostro

Idę na spotkanie klasowe . Wcale nie chcę. Ani trochę. Idę tylko dlatego, że poproszono mnie o śpiewanie kolęd . Nienawidzę tego fałszu, obłudy, nieszczerych życzeń, pokazówki, dwulicowości .. A niestety większość ludzi, których tam spotkam będzie się tak wobec siebie odnosiło . Chcę już być w domu,ale prędko się na to nie zapowiada .

[Inkus97]

Napisane przez miranda122

Mi fryzjerka powiedziała że są zniszczone od farbowania (wczoraj farbowałam), ale powiedziała, że ogólnie tego nie widać, tylko jak się przyjrzy i że po kilku myciach ten efekt zniknie. A mojej mamie mówiła później, że mam takie zadbane i gęste włosy

Może specjalnie Tobie nic nie powiedziała abyś przypadkiem w samozachwyt nie popadła

---------- Dopisano o 07:19 ---------- Poprzedni post napisano o 07:17 ----------

Napisane przez kascysko

Nie lubię Świąt i maksymalnie odwlekam powrót do domu. A i tak nie miną mnie znienawidzone życzenia wigilijne...

Święta - czyli dla mnie najbardziej traumatyczny okres w roku.

Ja również nie lubię świąt. Nie jestem w stanie usiąść przy stole z myślą, że jeszcze rok temu byłam z Nami mama, a tym razem wybrała spędzanie Wigilii w Anglii, z mężczyzną, którego zna 2 lata. Nigdy nie będę w stanie wybaczyć tego mamie.

[Kaveri]

Mnie dopadł VBHD. Nie mam pojęcia, co zrobić z tym na głowie, a niedługo wychodzę

[izaa29]

Napisane przez kascysko

Nie lubię Świąt i maksymalnie odwlekam powrót do domu. A i tak nie miną mnie znienawidzone życzenia wigilijne...
Święta - czyli dla mnie najbardziej traumatyczny okres w roku.

Ja też nie lubię świąt jedyny plus to taki, że jest wolne

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez kascysko

Dziewczyny, Wy macie magiczne moce - proszę Was, wykorzystajcie je do ściągnięcia mojego @ bo przecież nie wytrzymam ze sobą zaraz, rozwalę coś i się popłaczę...

Kaś jeśli Cię to pocieszy mojej siostrze też się spóźnia Nic się nie martw, na pewno się w końcu pojawi.

[kascysko]

Napisane przez izaa29

Ja też nie lubię świąt jedyny plus to taki, że jest wolne

Jutro wracam do domu, a już dziś mnie trzęsie. Osobiście nie czuję w ogóle tej atmosfery...

W domu tylko się uganiamy, bo przecież wszystko musi być na "tip-top", mama krzyczy po mnie jak po jakiejś ostatniej i najgorszej bez powodu, na imieniny taty przyjadą moje ukochane ciotki, które pierwsze o co zapytają to o to, kiedy wreszcie ślub

Powiadam Wam, kiedyś nie będę obchodzić świąt.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez miranda122

Na razie włosy, później wstawię paznokcie

Śliczne te Twoje włosięta Cięcie bardzo mi się spodobało. Może po Nowym Roku sama się na takie zdecyduję jeśli pozwolisz mi odgapić