Polecamy:

Amberella · 2013-12-21, 18:46

Hosenka, San-g, Józefina, trzymajcie się ciepło w tych szpitalach. Oby Wasze zdrówko i kondycja pozwoliły spędzić święta w domu

.

Józefina, świetny, a zarazem przerażający opis.

Cytat:

Napisane przez Le La

Dziewczynki nie nadrabiam bo nie mam jak, zreszta z tel.to ciezko. U nas coraz lepiej, ja juz mam wiecej sily a Alus przekochany. Kocham go juz niesamowicie. Opis porodu wrzuce jak wroce do domu. Dziekuje za wszystkie gratulacje i cieple slowa. Baaaardzo milo sie czyta takie slowa. Aaa i rozpakowala sie ktoras jeszcze oprocz mnie i marudy

Cudowne wieści

.
Póki co, nic nie wiadomo. Perfuzja na razie milczy, ale chyba coś się u niej dzieje, bo ostatnie logowanie na forum miała jakoś po 8 rano

.

Sheperdess · 2013-12-21, 18:48

Lusso, piękny wózek.

Jozefina, aż ciężko uwierzyć, że takie warunki wciąż jeszcze w pewnych miejscach są normą.

Dobrze, że przynajmniej dzieciątko grzecznie jeszcze siedzi w brzuchu. Trzymaj się i dziel się z nami wrażeniami.

Dziewczyny w szpitalach, mam nadzieję, że będzie na tyle dobrze, że Święta spędzicie w domu.

Lusso · 2013-12-21, 18:56

Cytat:

Napisane przez selena85

Oooo

Jest i on - Wypasiony "wóz"

Jeden z naszych forumowych ulubionych

I jak się prowadzi? Ogólnie jak wrażenia?
Więcej plusów czy minusów?

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Ale jajca. Jednak przez skórę da się jako-tako złapać część ciała maluszka, która wypycha

Udało się tak zrobić którejś z Was?

Moja mała właśnie mi pchała nusię w żebro, aż zaczęła wystawać spod skóry, no to chwyciłam

i chyba się przestraszyła bo od razu ją zabrała

Na razie same plusy super się prowadzi, lekki bardzo, łatwy w użyciu klik i mam wczepiony fotelik naprawdę prosto

sama go zmontowałam w 5 minut bo Tż jadł siadanie a ja nie mogłam czekać

Moja leży pośladkowo i mam jej głowę i stopy pod żebrami tak jest zgięta czasami czuje dziwne rzeczy ale nie mam pojęcia co to , czasami mam wrażenie że przykłada ucho do mojego pępka :O czuje takie miękkiego zawijaska pod skórą

:P

malaMigotkAaa · 2013-12-21, 19:03

Cytat:

Napisane przez Amberella

Hosenka, San-g, Józefina, trzymajcie się ciepło w tych szpitalach. Oby Wasze zdrówko i kondycja pozwoliły spędzić święta w domu

.

Józefina, świetny, a zarazem przerażający opis.

Cudowne wieści

.
Póki co, nic nie wiadomo. Perfuzja na razie milczy, ale chyba coś się u niej dzieje, bo ostatnie logowanie na forum miała jakoś po 8 rano

.

ja też myślałam czy nie sprawdzić, ale żelek spowodował, że zapomniałam...

Inw · 2013-12-21, 19:03

Cytat:

Napisane przez selena85

Ale jajca. Jednak przez skórę da się jako-tako złapać część ciała maluszka, która wypycha

Udało się tak zrobić którejś z Was?

Moja mała właśnie mi pchała nusię w żebro, aż zaczęła wystawać spod skóry, no to chwyciłam

i chyba się przestraszyła bo od razu ją zabrała

Ja na razie opracowuję patent na po-wykluciu, a mianowicie: zauważyłam że zawsze jak maluch szczególnie dokazuje i zawołam męża żeby się pośmiał ze skaczącego brzucha to nagle cisza i spokój. Czyli albo mąż ma wzrok bazyliszka i do tego przenika przez brzuch jak u supermana, albo maluch złapał odruch (aktualnie złośliwego) uspokajania się na hasło "zobacz!zobacz!". Zamierzam to wykorzystać po porodzie, może też będzie grzeczniał i usypiał jak "zobacz!zobacz!" usłyszy

krolowa_nilu · 2013-12-21, 19:09

Cytat:

Napisane przez patrycjja

A co do Perfuzji to mi się wydaje, że albo rodzi albo nawet już po

Też tak obstawiam. Podejrzewam, że tuli już Joszka w ramionach (o ile został Joszkiem

). W ogóle przeżywam te forumowe porody jak mrówka okupację, w realu w ogóle się nie znamy, a jakoś mi tak blisko do was

To chyba te hormony

lolita25 · 2013-12-21, 19:20

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;44252133]Aktualizuję

Zakupiłam wózek, fotelik, pieluchy, prześcieradełka, pranie i prasowanie w toku

IKEA do zaliczenia w przyszłym tygodniu. Farby do pokoju wybrane, czekamy aż fachowcy położą gładź.

Dziewczyny może polecacie jakieś fajne pościele / ochraniacze na łóżko, które są też dobrej jakości?[/QUOTE]
No no no poszłaś jak burza

Cytat:

Napisane przez Lusso

Pojazd już jest w domku

Super

Cytat:

Napisane przez krolowa_nilu

Też tak obstawiam. Podejrzewam, że tuli już Joszka w ramionach (o ile został Joszkiem

). W ogóle przeżywam te forumowe porody jak mrówka okupację, w realu w ogóle się nie znamy, a jakoś mi tak blisko do was

To chyba te hormony

Ja też tak mam, ciągle myslę co u Was słychać i wszystko przeżywam

Mąż zrobił pizze meksykanską, byli znajomi i teraz juz mam spokój i odpoczywam bo odjechali

Jakoś ostatnio nie lubię przyjmować gości a zawsze uwielbiałam

**830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22** · 2013-12-21, 19:20

Cytat:

Napisane przez Inw

Ja na razie opracowuję patent na po-wykluciu, a mianowicie: zauważyłam że zawsze jak maluch szczególnie dokazuje i zawołam męża żeby się pośmiał ze skaczącego brzucha to nagle cisza i spokój. Czyli albo mąż ma wzrok bazyliszka i do tego przenika przez brzuch jak u supermana, albo maluch złapał odruch (aktualnie złośliwego) uspokajania się na hasło "zobacz!zobacz!". Zamierzam to wykorzystać po porodzie, może też będzie grzeczniał i usypiał jak "zobacz!zobacz!" usłyszy

Hahaha u mnie jest to samo!! Nie tylko wystarczy że mąż położy rękę na brzuchu, ale czasem mówię "patrz patrz", on patrzy i momentalnie spokój. Też już zapowiadałam że będzie etatowym uspokajaczem

Lela super że lepiej się czujesz. Czekamy na opis porodu no i fotki fotki

selena85 · 2013-12-21, 19:29

Cytat:

Napisane przez Inw

Ja na razie opracowuję patent na po-wykluciu, a mianowicie: zauważyłam że zawsze jak maluch szczególnie dokazuje i zawołam męża żeby się pośmiał ze skaczącego brzucha to nagle cisza i spokój. Czyli albo mąż ma wzrok bazyliszka i do tego przenika przez brzuch jak u supermana, albo maluch złapał odruch (aktualnie złośliwego) uspokajania się na hasło "zobacz!zobacz!". Zamierzam to wykorzystać po porodzie, może też będzie grzeczniał i usypiał jak "zobacz!zobacz!" usłyszy

U NAS JEST TAK SAMO!

Brzuch faluje jak szalony, mówię do małża: "patrz na to!" i wtedy brzuch się już nie rusza a małż na to: "Nic nie widzę..."

Coś w tym musi być...

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

To może ja już teraz złoże Najlepsze Życzenia Mamusiom, które się już rozpakowały i będa miały wyjątkowe święta takie jak na załączonym obrazku

Dużo zdrowia, siły, zdrowia, siły i jeszcze raz samych radosnych dni

Dla nas nierozpakowanych jeszcze także się przyda

magnusia · 2013-12-21, 19:39

Cytat:

Napisane przez selena85

Ale jajca. Jednak przez skórę da się jako-tako złapać część ciała maluszka, która wypycha

Udało się tak zrobić którejś z Was?

Moja mała właśnie mi pchała nusię w żebro, aż zaczęła wystawać spod skóry, no to chwyciłam

i chyba się przestraszyła bo od razu ją zabrała

mój syn wypycha stopę w moim prawym boku i mam wrażenie, że mi skóra pęknie

strasznie to boli

selena85 · 2013-12-21, 19:46

Cytat:

Napisane przez magnusia

mój syn wypycha stopę w moim prawym boku i mam wrażenie, że mi skóra pęknie

strasznie to boli

Boli, boli...
Czasami to aż do łez zaboli.

Ciekawe czy jak tak czasem mocniej podskoczą czy przyłożą to ich tam nic nie boli od tego...

Nemezis23 · 2013-12-21, 19:53

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;44251553]Normalnie mnie najbardziej przerażają te tabuny gości wizytujących. Czy nie można pomiędzy łóżkami chociaż kurde parawanu postawić?? Jak u mnie tak będzie to kategorycznie od męża zażądam wykupu sali jednoosobowej

[/QUOTE]

Mnie też. Osobiście nie chcę żadnych gości z wyjątkiem męża i ewentualnie mamy. Fajnie jak szpital ma sale jednoosobowe, bo w naszym regionie w wielu polikwidowali

Cytat:

Napisane przez selena85

Też tak mam właśnie. Jak chodzę to płacze dosłownie, bo to tak boli/ciągnie/kłuje ... <olaboga>

Najgorzej, że to nie mija, a jeszcze tyle czasu do porodu

Cytat:

Napisane przez isia4891

Na ból spojenia jedzcie galaretki, mi i Ejani pomagaja. Oprócz tego wałek między nogi podczas lezenia i snu.

Ostatnio na zakupach nabyłam galaretki, muszę zrobić

Ciekawe czy żelki pomogą, bo mam w domu meeega pakę

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;44252133]
Dziewczyny może polecacie jakieś fajne pościele / ochraniacze na łóżko, które są też dobrej jakości?[/QUOTE]

Podobnie jak wiele dziewczyn kupowałam na allegro z baby raj

Cytat:

Napisane przez Lusso

Pojazd już jest w domku

Fajny

bardzo mi się podoba, ale odkryłam go dopiero na forum, jak już mieliśmy zamówiony. Nasz wózek czeka na odbiór w hurtowni, także przywieziemy go pewnie dopiero na początku lutego.

Cytat:

Napisane przez upadly_aniol00

Kurczę od 3 dni łapie mnie taka strasznie niemoc , zmęczenie i o 12-13 kładę się spać

później czuję się jeszcze gorzej nie wiem co się ze mną dzieje .
Wczoraj ubraliśmy choinkę

ale jednak nie czuję magi świąt może w przyszłym roku jak mały pojawi się na świecie to magia powróci

Strasznie mi nogi puchną

i ledwie co chodzę .

Mam to samo od paru dni. Obowiązkowa drzemka w ciągu dnia. Może to przez pogodę, bo u mnie deszczowo i pochmurno. Współczuję puchnięcia... U mnie póki co ciśnienie za niskie, więc może uniknę chociaż opuchniętych nóg

maruda80 · 2013-12-21, 19:57

Dziewczyny trzymajcie kciuki za malego, dalej jest na wspomaganiu tlenem, dostaje antybiotyki, mial przeteczane osocze, niestety mam zakaz go dotykania bo to dziecko chore. Niestety dalej czuje sie jak wyrodna matka, nie mam pokarmu a malemu by sie przydal. Jutro maz ma mi przywiezc laktator i bede probowala pobudzic laktacje. Mial usg glowki, cos tam wyszlo i bedzie mial powtarzane jeszcze, ale podobno nic az tak groznego. Dzisiaj rano nas stawiali na nogi, staram sie chodzic, w koncu bylam zobaczyc malego. Maz mi pomaga w dojsciu do toalety- niestety sa tylko wspolne w korytatrzu, a sale przepelnione. Do tego doluje mnie fakt ze dziewczyny maja dzieciaki przy sobie a ja jedna nie.

selena85 · 2013-12-21, 20:07

Cytat:

Napisane przez maruda80

Dziewczyny trzymajcie kciuki za malego, dalej jest na wspomaganiu tlenem, dostaje antybiotyki, mial przeteczane osocze, niestety mam zakaz go dotykania bo to dziecko chore. Niestety dalej czuje sie jak wyrodna matka, nie mam pokarmu a malemu by sie przydal. Jutro maz ma mi przywiezc laktator i bede probowala pobudzic laktacje. Mial usg glowki, cos tam wyszlo i bedzie mial powtarzane jeszcze, ale podobno nic az tak groznego. Dzisiaj rano nas stawiali na nogi, staram sie chodzic, w koncu bylam zobaczyc malego. Maz mi pomaga w dojsciu do toalety- niestety sa tylko wspolne w korytatrzu, a sale przepelnione. Do tego doluje mnie fakt ze dziewczyny maja dzieciaki przy sobie a ja jedna nie.

Jejjjjciu

Biedne żuczki

3mamy kciuki mOOOcno!!!

Trzymajcie się tam mocno

krolowa_nilu · 2013-12-21, 20:07

Cytat:

Napisane przez maruda80

Dziewczyny trzymajcie kciuki za malego, dalej jest na wspomaganiu tlenem, dostaje antybiotyki, mial przeteczane osocze, niestety mam zakaz go dotykania bo to dziecko chore. Niestety dalej czuje sie jak wyrodna matka, nie mam pokarmu a malemu by sie przydal. Jutro maz ma mi przywiezc laktator i bede probowala pobudzic laktacje. Mial usg glowki, cos tam wyszlo i bedzie mial powtarzane jeszcze, ale podobno nic az tak groznego. Dzisiaj rano nas stawiali na nogi, staram sie chodzic, w koncu bylam zobaczyc malego. Maz mi pomaga w dojsciu do toalety- niestety sa tylko wspolne w korytatrzu, a sale przepelnione. Do tego doluje mnie fakt ze dziewczyny maja dzieciaki przy sobie a ja jedna nie.

Jesteś wspaniałą a nie wyrodną matką, bo dałaś życie swojemu synowi! Ciężkie chwile miną i niedługo będziesz mogła się cieszyć bliskością z maluszkiem. Póki co niech lekarze postawią go na nogi, wszystkie ciocie trzymają mocne kciuki by stało się to jak najszybciej

A laktacja - jak tutaj dziewczyny pisały - rusza w drugiej/trzeciej dobie po porodzie, a po cc nawet po tygodniu, więc pewnie zaraz będziesz borykać się z nawałem

isia4891 · 2013-12-21, 20:07

Cytat:

Napisane przez patrycjja

To ja się podłącze do pytania, bo mam komplet, ale chce na zmianę dokupić. I zastanawiałam się nad firmą alaias bodajże - mają fajne wzory i ceny (zestawu10el 200zł). Zamawiala któraś coś ?

My sweat angle ja zamówiłam, miękka fajna bawełna.

**830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22** · 2013-12-21, 20:10

Cytat:

Napisane przez maruda80

Dziewczyny trzymajcie kciuki za malego, dalej jest na wspomaganiu tlenem, dostaje antybiotyki, mial przeteczane osocze, niestety mam zakaz go dotykania bo to dziecko chore. Niestety dalej czuje sie jak wyrodna matka, nie mam pokarmu a malemu by sie przydal. Jutro maz ma mi przywiezc laktator i bede probowala pobudzic laktacje. Mial usg glowki, cos tam wyszlo i bedzie mial powtarzane jeszcze, ale podobno nic az tak groznego. Dzisiaj rano nas stawiali na nogi, staram sie chodzic, w koncu bylam zobaczyc malego. Maz mi pomaga w dojsciu do toalety- niestety sa tylko wspolne w korytatrzu, a sale przepelnione. Do tego doluje mnie fakt ze dziewczyny maja dzieciaki przy sobie a ja jedna nie.

Trzymam mocno kciuki

I na pewno nie jesteś wyrodną matką!! Nawet tak nie myśl!! Jesteś wspaniałą matką

J0zefina · 2013-12-21, 20:13

Cytat:

Napisane przez maruda80

Dziewczyny trzymajcie kciuki za malego, dalej jest na wspomaganiu tlenem, dostaje antybiotyki, mial przeteczane osocze, niestety mam zakaz go dotykania bo to dziecko chore. Niestety dalej czuje sie jak wyrodna matka, nie mam pokarmu a malemu by sie przydal. Jutro maz ma mi przywiezc laktator i bede probowala pobudzic laktacje. Mial usg glowki, cos tam wyszlo i bedzie mial powtarzane jeszcze, ale podobno nic az tak groznego. Dzisiaj rano nas stawiali na nogi, staram sie chodzic, w koncu bylam zobaczyc malego. Maz mi pomaga w dojsciu do toalety- niestety sa tylko wspolne w korytatrzu, a sale przepelnione. Do tego doluje mnie fakt ze dziewczyny maja dzieciaki przy sobie a ja jedna nie.

trzymaj się Misia !!!!!!!!!!!!!!!!!

i oczywiście

za maluszka i pamiętaj ze jesteś najwspanialszą matką dla swojego Maluszka

isia4891 · 2013-12-21, 20:15

Cytat:

Napisane przez gosia261282

No to faktycznie masz dużo. Szczególnie te 7 kombinezonów,wow!
Ja prałam rozmiary do 62,bo w sumie nie miałabym gdzie trzymać aż do 74. Mam na strychu wszystko popakowane rozmiarami po Eryku i będę na bieżąco wyciągać i prać.

Super pojazd

Coś mi się wydaje,że Perfuzja dziś urodzi...

Jak dali to bralam , zobaczymy który się sprawdzi, 3 pluszaki, reszta takie typowo zimowe, jedne z nozkami , drugie takie worki

Ja też myślę ze urodziła już Perfuzja.

Byliśmy u teściów i trafiliśmy na pierozki

mniam

Inw · 2013-12-21, 20:15

Cytat:

Napisane przez selena85

Boli, boli...
Czasami to aż do łez zaboli.

Ciekawe czy jak tak czasem mocniej podskoczą czy przyłożą to ich tam nic nie boli od tego...

Ha, ja ostatnio też coraz bardziej odczuwam że młody się jednak z kości też składa, a nie tylko chrząstek czy miękkich części. W sumie w pewien sposób pocieszające że "twardziel" taki

Cytat:

Napisane przez maruda80

Dziewczyny trzymajcie kciuki za malego, dalej jest na wspomaganiu tlenem, dostaje antybiotyki, mial przeteczane osocze, niestety mam zakaz go dotykania bo to dziecko chore. Niestety dalej czuje sie jak wyrodna matka, nie mam pokarmu a malemu by sie przydal. Jutro maz ma mi przywiezc laktator i bede probowala pobudzic laktacje. Mial usg glowki, cos tam wyszlo i bedzie mial powtarzane jeszcze, ale podobno nic az tak groznego. Dzisiaj rano nas stawiali na nogi, staram sie chodzic, w koncu bylam zobaczyc malego. Maz mi pomaga w dojsciu do toalety- niestety sa tylko wspolne w korytatrzu, a sale przepelnione. Do tego doluje mnie fakt ze dziewczyny maja dzieciaki przy sobie a ja jedna nie.

maruda80 trzymaj się!

Nie wiem czy to wykonalne w ogóle, ale spróbuj może skupić się na odzyskaniu jak najwięcej sił? Maluszek na razie pod opieką lekarzy, a Tobie siły się przydadzą w miarę jak będzie mu się polepszać i będą przekazywać tą opiekę po trochu. A dla malucha od pokarmu z piersi ważniejsza miłość rodziców i ich pozytywne uczucia, więc nawet nie myśl że jesteś wyrodną matką. Zresztą pokarm chyba nie pojawia się od razu, więc to akurat może uda się jeszcze zmienić

patrycjja · 2013-12-21, 20:17

Cytat:

Napisane przez maruda80

Dziewczyny trzymajcie kciuki za malego, dalej jest na wspomaganiu tlenem, dostaje antybiotyki, mial przeteczane osocze, niestety mam zakaz go dotykania bo to dziecko chore. Niestety dalej czuje sie jak wyrodna matka, nie mam pokarmu a malemu by sie przydal. Jutro maz ma mi przywiezc laktator i bede probowala pobudzic laktacje. Mial usg glowki, cos tam wyszlo i bedzie mial powtarzane jeszcze, ale podobno nic az tak groznego. Dzisiaj rano nas stawiali na nogi, staram sie chodzic, w koncu bylam zobaczyc malego. Maz mi pomaga w dojsciu do toalety- niestety sa tylko wspolne w korytatrzu, a sale przepelnione. Do tego doluje mnie fakt ze dziewczyny maja dzieciaki przy sobie a ja jedna nie.

Zobaczysz, bedzie tylko lepiej!
Ty sobie nie wyrzucaj nic, bo nie masz ku temu powodu

Wszystko się ułoży i już niedlugo będziesz mogla przytulić Krzysia

isia4891 · 2013-12-21, 20:17

Cytat:

Napisane przez Lusso

Też miałam brać fiolet ale w ostatniej chwili zmieniłam zdanie

Jestem zakochana w wózku

Tż się śmieje że zaraz z pustym na spacer pójdę:P

Ja mam zielony

bardzo ładny ten jasny

ale się będziemy wozić

bella7 · 2013-12-21, 20:18

Maruda głową do góry. Chociaż dziwne że nie pozwalają dotknąć dziecka,bo ja mogłam oczywiście po dezynfekcji(były podłączone do różnych rzeczy). I przede wszystkim nie martw się o wspomaganie tlenem,małemu jest lżej. I pamiętaj, jak będziesz pobudzać piersi to myśl o nim pozytywnie. Będzie dobrze. Krzyś na dzielną mamę!

SELENA ja dziś wcześnie rano czułam pod skóra chyba piastkę,małe twarde i mocno tłukła. A teraz mi nogami obija żebra... Moja mama opowiadała że ona widziała moja piastkę pod skóra i kosteczki. Na piątkę dzieci widziała moja

Aniołku współczuję tego puchniecia...
Nie zazdroszczę.

Jezu za trzy dni wigilia,a ja nie mam w co się ubrać...

magnusia · 2013-12-21, 20:21

Cytat:

Napisane przez maruda80

Dziewczyny trzymajcie kciuki za malego, dalej jest na wspomaganiu tlenem, dostaje antybiotyki, mial przeteczane osocze, niestety mam zakaz go dotykania bo to dziecko chore. Niestety dalej czuje sie jak wyrodna matka, nie mam pokarmu a malemu by sie przydal. Jutro maz ma mi przywiezc laktator i bede probowala pobudzic laktacje. Mial usg glowki, cos tam wyszlo i bedzie mial powtarzane jeszcze, ale podobno nic az tak groznego. Dzisiaj rano nas stawiali na nogi, staram sie chodzic, w koncu bylam zobaczyc malego. Maz mi pomaga w dojsciu do toalety- niestety sa tylko wspolne w korytatrzu, a sale przepelnione. Do tego doluje mnie fakt ze dziewczyny maja dzieciaki przy sobie a ja jedna nie.

wielkie

za Krzysia i mocno przytulam Was wszystkich.
To ciężkie chwile ale zaraz miną i będzie wszystko w porządku

i nie waż się myśleć że jesteś wyrodna matka

zakaz takich myśli

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Perfuzji tak długo niema że ja też jestem pewna że już urodziła

isia4891 · 2013-12-21, 20:29

Maruda będzie dobrze. Bądź dobrej myśli.

Le la wracam szybko do formy.
Przytylam was mocno!!!

SunShineDoll · 2013-12-21, 20:34

Maruda trzymaj się w szpitalu, jestem przekonana, że niedlugo utulisz dzieciaczka !

lolita25 · 2013-12-21, 20:41

Cytat:

Napisane przez magnusia

mój syn wypycha stopę w moim prawym boku i mam wrażenie, że mi skóra pęknie

strasznie to boli

Ja już tak od paru dni czasami aż powiem "ołaaaaa"

Cytat:

Napisane przez maruda80

Dziewczyny trzymajcie kciuki za malego, dalej jest na wspomaganiu tlenem, dostaje antybiotyki, mial przeteczane osocze, niestety mam zakaz go dotykania bo to dziecko chore. Niestety dalej czuje sie jak wyrodna matka, nie mam pokarmu a malemu by sie przydal. Jutro maz ma mi przywiezc laktator i bede probowala pobudzic laktacje. Mial usg glowki, cos tam wyszlo i bedzie mial powtarzane jeszcze, ale podobno nic az tak groznego. Dzisiaj rano nas stawiali na nogi, staram sie chodzic, w koncu bylam zobaczyc malego. Maz mi pomaga w dojsciu do toalety- niestety sa tylko wspolne w korytatrzu, a sale przepelnione. Do tego doluje mnie fakt ze dziewczyny maja dzieciaki przy sobie a ja jedna nie.

Trzymamy mocno kciuki!!!!!
Wszystko będzie dobrze, szybko dojdziecie do siebie zobaczysz....musisz być silna i pozytywnie myśleć

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Też mi się wydaję że Perfuzja albo rodzi albo już urodziła

Oby już mały był na świecie bo biedulka trochę wycierpiała przez ostatnie dni

kefii · 2013-12-21, 20:41

Cytat:

Napisane przez maruda80

Dziewczyny trzymajcie kciuki za malego, dalej jest na wspomaganiu tlenem, dostaje antybiotyki, mial przeteczane osocze, niestety mam zakaz go dotykania bo to dziecko chore. Niestety dalej czuje sie jak wyrodna matka, nie mam pokarmu a malemu by sie przydal. Jutro maz ma mi przywiezc laktator i bede probowala pobudzic laktacje. Mial usg glowki, cos tam wyszlo i bedzie mial powtarzane jeszcze, ale podobno nic az tak groznego. Dzisiaj rano nas stawiali na nogi, staram sie chodzic, w koncu bylam zobaczyc malego. Maz mi pomaga w dojsciu do toalety- niestety sa tylko wspolne w korytatrzu, a sale przepelnione. Do tego doluje mnie fakt ze dziewczyny maja dzieciaki przy sobie a ja jedna nie.

Maruda trzymajcie sie dzielnie. Zanim sie obejżysz a będziesz mieć małego koło siebie cały czas.

Sheperdess · 2013-12-21, 20:42

Cytat:

Napisane przez maruda80

Dziewczyny trzymajcie kciuki za malego, dalej jest na wspomaganiu tlenem, dostaje antybiotyki, mial przeteczane osocze, niestety mam zakaz go dotykania bo to dziecko chore. Niestety dalej czuje sie jak wyrodna matka, nie mam pokarmu a malemu by sie przydal. Jutro maz ma mi przywiezc laktator i bede probowala pobudzic laktacje. Mial usg glowki, cos tam wyszlo i bedzie mial powtarzane jeszcze, ale podobno nic az tak groznego. Dzisiaj rano nas stawiali na nogi, staram sie chodzic, w koncu bylam zobaczyc malego. Maz mi pomaga w dojsciu do toalety- niestety sa tylko wspolne w korytatrzu, a sale przepelnione. Do tego doluje mnie fakt ze dziewczyny maja dzieciaki przy sobie a ja jedna nie.

Wszystko będzie dobrze.

Pokarm na pewno się pojawi po kilku dniach, szczególnie, że miałaś cesarkę.

Mój Młody chyba składa się z samych kości. I od tygodnia jakiegoś wali w miękkie gdzieś na dole (pęcherz

) tak, że siedzieć nie mogę i co chwilę podskakuję z bólu. A przepowiadacze jakoś się wyciszyły i porodu na razie nie widać.

Muminek1991 · 2013-12-21, 20:44

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;44252133]Aktualizuję

Zakupiłam wózek, fotelik, pieluchy, prześcieradełka, pranie i prasowanie w toku

IKEA do zaliczenia w przyszłym tygodniu. Farby do pokoju wybrane, czekamy aż fachowcy położą gładź.

Dziewczyny może polecacie jakieś fajne pościele / ochraniacze na łóżko, które są też dobrej jakości?[/QUOTE]

No, no no piękne duże zakupy

pochwal się wózkiem

Cytat:

Napisane przez Lusso

Pojazd już jest w domku

Śliczny

Cytat:

Napisane przez selena85

Ale jajca. Jednak przez skórę da się jako-tako złapać część ciała maluszka, która wypycha

Udało się tak zrobić którejś z Was?

Moja mała właśnie mi pchała nusię w żebro, aż zaczęła wystawać spod skóry, no to chwyciłam

i chyba się przestraszyła bo od razu ją zabrała

Mój jak wypycha stopy w lewy bok to dokładnie można zobaczyć i go łaskoczę hehe to ucieka od razu z nóżkami

Cytat:

Napisane przez patrycjja

Ja naszykowałam do 68

resztę też posegregowałam w workach rozmiarami. Tak myślę, że to 68 do 5-6 miesięcy powinno starczyć przy takim średniaczku

A co do Perfuzji to mi się wydaje, że albo rodzi albo nawet już po

Ja będę prać wszystkie ubranka co dostałam tzn TZ będzie prać i tez do 68 ułożę w półeczkach , a te większe wszystkie razem do jednej szuflady odłożę.

Cytat:

Napisane przez Le La

Dziewczynki nie nadrabiam bo nie mam jak, zreszta z tel.to ciezko. U nas coraz lepiej, ja juz mam wiecej sily a Alus przekochany. Kocham go juz niesamowicie. Opis porodu wrzuce jak wroce do domu. Dziekuje za wszystkie gratulacje i cieple slowa. Baaaardzo milo sie czyta takie slowa. Aaa i rozpakowala sie ktoras jeszcze oprocz mnie i marudy

to co na święta już będziecie w domku ??

Cytat:

Napisane przez Inw

Ja na razie opracowuję patent na po-wykluciu, a mianowicie: zauważyłam że zawsze jak maluch szczególnie dokazuje i zawołam męża żeby się pośmiał ze skaczącego brzucha to nagle cisza i spokój. Czyli albo mąż ma wzrok bazyliszka i do tego przenika przez brzuch jak u supermana, albo maluch złapał odruch (aktualnie złośliwego) uspokajania się na hasło "zobacz!zobacz!". Zamierzam to wykorzystać po porodzie, może też będzie grzeczniał i usypiał jak "zobacz!zobacz!" usłyszy

U mnie to samo, jak chce TŻ pokazać i go wołam albo przykłada rękę to się mały uspokaja więc stwierdziłam ,że na nocne płacze to on będzie wstawać a mały się od razu uspokoi

Cytat:

Napisane przez maruda80

Dziewczyny trzymajcie kciuki za malego, dalej jest na wspomaganiu tlenem, dostaje antybiotyki, mial przeteczane osocze, niestety mam zakaz go dotykania bo to dziecko chore. Niestety dalej czuje sie jak wyrodna matka, nie mam pokarmu a malemu by sie przydal. Jutro maz ma mi przywiezc laktator i bede probowala pobudzic laktacje. Mial usg glowki, cos tam wyszlo i bedzie mial powtarzane jeszcze, ale podobno nic az tak groznego. Dzisiaj rano nas stawiali na nogi, staram sie chodzic, w koncu bylam zobaczyc malego. Maz mi pomaga w dojsciu do toalety- niestety sa tylko wspolne w korytatrzu, a sale przepelnione. Do tego doluje mnie fakt ze dziewczyny maja dzieciaki przy sobie a ja jedna nie.

wszystko bedzie dobrze, mały jest w dobrych rękach lekarzy, a ty nie gadaj głupot ,że jesteś złą matką , jemu takie twoje mysli nie pomoga. Jesteś kochającą , dzielna matką i dasz rade

Oznajmiam ,że naklejki już na ścianach

i zaraz się przytulniej zrobiło.
Jak ciuszki będą wszystkie poprane i poskładane w szufladach to się pochwale pokoikiem, choć nie do końca jeszcze zrobiony, ale w całości gotowy będzie dopiero w lutym, puki co jest jeszcze chaos bo ciuszki do prania są wszędzie

Ej też mi się wydaje ,że Perfuzja albo urodziła , albo rodzi.

2013-12-21, 18:48	#4412
Sheperdess Rozeznanie Zarejestrowany: 2013-01 Lokalizacja: UK Wiadomości: 760	Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8 Lusso, piękny wózek. Jozefina, aż ciężko uwierzyć, że takie warunki wciąż jeszcze w pewnych miejscach są normą. Dobrze, że przynajmniej dzieciątko grzecznie jeszcze siedzi w brzuchu. Trzymaj się i dziel się z nami wrażeniami. Dziewczyny w szpitalach, mam nadzieję, że będzie na tyle dobrze, że Święta spędzicie w domu. __________________ Adaś - 28.12.2013

2013-12-21, 19:57	#4423
maruda80 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-12 Lokalizacja: podkarpackie Wiadomości: 3 808	Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8 Dziewczyny trzymajcie kciuki za malego, dalej jest na wspomaganiu tlenem, dostaje antybiotyki, mial przeteczane osocze, niestety mam zakaz go dotykania bo to dziecko chore. Niestety dalej czuje sie jak wyrodna matka, nie mam pokarmu a malemu by sie przydal. Jutro maz ma mi przywiezc laktator i bede probowala pobudzic laktacje. Mial usg glowki, cos tam wyszlo i bedzie mial powtarzane jeszcze, ale podobno nic az tak groznego. Dzisiaj rano nas stawiali na nogi, staram sie chodzic, w koncu bylam zobaczyc malego. Maz mi pomaga w dojsciu do toalety- niestety sa tylko wspolne w korytatrzu, a sale przepelnione. Do tego doluje mnie fakt ze dziewczyny maja dzieciaki przy sobie a ja jedna nie. __________________ Edytowane przez maruda80 Czas edycji: 2013-12-21 o 20:00

2013-12-21, 20:18	#4433
bella7 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: łódzkie Wiadomości: 5 507	Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8 Maruda głową do góry. Chociaż dziwne że nie pozwalają dotknąć dziecka,bo ja mogłam oczywiście po dezynfekcji(były podłączone do różnych rzeczy). I przede wszystkim nie martw się o wspomaganie tlenem,małemu jest lżej. I pamiętaj, jak będziesz pobudzać piersi to myśl o nim pozytywnie. Będzie dobrze. Krzyś na dzielną mamę! SELENA ja dziś wcześnie rano czułam pod skóra chyba piastkę,małe twarde i mocno tłukła. A teraz mi nogami obija żebra... Moja mama opowiadała że ona widziała moja piastkę pod skóra i kosteczki. Na piątkę dzieci widziała moja Aniołku współczuję tego puchniecia... Nie zazdroszczę. Jezu za trzy dni wigilia,a ja nie mam w co się ubrać... __________________ Lenka i Lilianka 26.04.2011r. Miłosz 19.01.2014r.

2013-12-21, 20:29	#4435
isia4891 Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-06 Lokalizacja: PL Wiadomości: 1 372	Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8 Maruda będzie dobrze. Bądź dobrej myśli. Le la wracam szybko do formy. Przytylam was mocno!!!

2013-12-21, 20:34	#4436
SunShineDoll Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-06 Wiadomości: 609	Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8 Maruda trzymaj się w szpitalu, jestem przekonana, że niedlugo utulisz dzieciaczka !

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)