|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 45
|
mam powód do urazy?
Hej,
piszę do Was z pewnym problemem i mam nadzieję że wyrazicie swoje zdanie na ten temat, bo ja sama nie wiem co myśleć Wczoraj byłam posiedzieć u znajomych z moim TŻ, co mnie zdenerwowało to to, że on cały czas miał jakiś seksualny podtekst do brunetek (podczas gdy ja jestem naturalną blondynką), dla przykładu ktoś coś mówi, a on od razu: BRUNETKA?? Albo jego brat powiedział, że zapisał się na korepetycje aby zacząć naukę języka do jakiejś dziewczyny, no i tyle z jego strony, a mój tż na to: Brunetka? Jak brunetka to ja też idę. Inna sprawa, w tle był włączony TV, jakieś teledyski itp. i mój TŻ czasami rzucał okiem i komentował oczywiście o brunetkach, ale też komentarze w stylu: "Ale ma cycki" (podczas gdy ja mam mały biust i mam z tego powodu kompleksy on o tym wie i mimo że siedziałam tuż obok on po prostu tak komentował....To tyle co do imprezy. Nic mu nie powiedziałam, zrobiłam dobrą minę do złej gry i udawałam że się fajnie bawię, ale w głębi było mi strasznie smutno.. Inna sytuacja, jeszcze gorsza moim zdaniem. Podczas seksu jemu wcale nie zależy aby mi zdjął stanik, czy bluzkę nawet. Zazwyczaj sama to muszę robić... Mój biust jest dość mały, ale też nie do przesady, po prostu należy do mniejszych. Drugie z tym związane, on woli mieć całkiem zgaszone światło tak aby nic nie widzieć. Ostatnio była zapalona tylko mała lampka, a on na to: "pójdę zgasić światło". powiedziałam wtedy że nie, bo po co? Pomyślałam od razu że chodzi o biust. Tylko o to może chodzić, bo ciało ogólnie mam ładne i jestem bardzo z niego zadowolona, tylko ten biust to taki mankament. On mi wcale nie ułatwia tego aby to zaakcetpować.Co myślicice na ten temat? Mam powód aby być zła? Co byście zrobiły na moim miejscu? Ja też nie chcę go zmieniać na siłę i jego stosunku do mnie. Jeśli bardzo chce mieć brunetkę z wielkim biustem, to może mieć jeśli sobie znajdzie. Po prostu jeśli nie akceptuje do końca mojego wyglądu, to już pewnie tego nie zrobi. Pytam Was o radę, może co mogłabym mu powiedzieć, no i jak wy byście się na moim miejscu czuły. |
|
|
|
|
#2 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: mam powód do urazy?
Cytat:
2. Jak szybko zaczęliście współżycie? 3. Czy mówiłaś mu to wszystko, pytałaś o poszczególnie sprawy, które Cię nurtują? 4. Jak odnosi się do Ciebie na co dzień? |
|
|
|
|
|
#3 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
|
Dot.: mam powód do urazy?
Cytat:
I nie dałabym się zbyć 'ojjj, kochanie, tak tylko żartowałem, kocham cię, jesteś dla mnie najpiękniejsza' albo 'przesadzasz'. Nie wiem, co on chciał tym osiągnąć. Popisać się przed znajomymi, że może sobie komentować inne panienki, a ty będziesz siedziała cicho, taka wyrozumiała? Daj mu jasno do zrozumienia, że ci się to nie podobało i spróbuj się dowiedzieć, co nim kierowało sadząc te prostackie tekściki. O to, czy podoba mu się twoje ciało, biust, też spytaj.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 967
|
Dot.: mam powód do urazy?
Powinnaś z nim porozmawiać i powiedzieć co Cię boli. Nie jest łatwo przyznać się do swoich kompleksów, ale nie ma innej rady.
Byłam kiedyś w podobnej sytuacji i po roku spotykania się przeprowadziłam rozmowę pt. 'Nic z tego nie będzie, bo...'. Chłopak był w szoku, mówił, że nigdy by sie nie spodziewał że tak to odbieram, że jestem najładniejszą dziewczyną z jaką się spotykał, że to tylko głupie gadanie itp. Mój błąd że nie pogadalam z nim wcześniej, tylko wyrzuciłam z siebie na końcu, bardzej już jako radę na przyszłość. Nie rób więc tego błedu i nie czekaj z taką rozmową, bo temat jest ważny i realnie przekłada się na Twoje samopoczucie. Wysłane z mojej el dziewiątki
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 446
|
Dot.: mam powód do urazy?
Ja bym z nim pogadała
Zależy jeszcze ile macie lat Ja dobrych pare lat temu byłam z chłopakiem (moją pierwszą wielką miłością zresztą), który wolał blondynki W sumie to nie wiem czy wolał, czy tak gadał, teksty miał podobne do Twojego no ale trochę subtelniejsze- tak mi się to wpiło w głowę że teraz już zawsze będę go tak kojarzyć a może gdybym wtedy to z nim wyjaśniła, okazało by się tak tylko ględzi? Musisz z nim pogadać, powiedz że to nie jest miłe jak tak gada, że robi z Ciebie trochę głupka przy znajomych... a jak tak mu się rzeczywiście chce tej brunetki to niech spada na bambus A biustem się nie przejmuj Na bank jest 1500 facetów, którzy dali by sobie głowę uciąć żeby mieć taką dziewczynę jak Ty właśnie z TAKIM biustem i TAKIM ciałem Trzymam kciuki !
|
|
|
|
|
#6 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: mam powód do urazy?
Sorry, ale dla mnie takie komentarze jak on wygłaszał na tamtej imprezie są totalnie burackie, obojętnie czy by je wygłaszał w odniesieniu do brunetek, blondynek czy rudych. Dziwne, że nijak na to nie zareagowałaś...
|
|
|
|
|
#7 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 417
|
Dot.: mam powód do urazy?
Mi by było bardzo przykro i tak, czułabym się urażona, bardzo
__________________
... |
|
|
|
|
#8 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 137
|
Dot.: mam powód do urazy?
Dziwny ten Twój facet. Ja bym nie zwlekała, tylko od razu powiedziała, co mnie boli i niech się tłumaczy...
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 967
|
Dot.: mam powód do urazy?
Właśnie, mówienie takich komentarzy jest mega burackie, ale mówienie ich przy ludziach, którzy wiedzą że jesteście razem to już kompletna porażka i ostentacyjne pokazanie gdzie Twoje miejsce. Tak bym to odebrała i skoro oficjalnie jesteście w związku to powinnaś od razu zareagować.
Wysłane z mojej el dziewiątki
|
|
|
|
|
#10 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 315
|
Dot.: mam powód do urazy?
Bez sensu sobie teraz zawracasz tym głowę i psujesz atmosferę świąteczną. Porozmawiaj z nim i spytaj wprost o te teksty, mówiąc że Tobie się one absolutnie niepodobały i będzie Ci przykro, jak się kiedyś powtórzą. No co za facet, serio, dziwię się, że wtedy nie zwróciłaś mu uwagi, albo od razu po całej imprezie, kiedy sprawa była jeszcze gorąca, uniknęłabyś tego zadręczania się.
Ale typek mega buracki, dla mnie totalną katastrofą jest patrzenie na jakieś prawie nagie babki w teledyskach i komentowanie ich biustów, kojarzy mi się z zachowaniem z gimbazy. |
|
|
|
|
#11 | |||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: mam powód do urazy?
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ---------- Cytat:
Klasyka.
|
|||
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: mam powód do urazy?
Powtórzę to, co dziewczyny pisały: zachowanie Twojego faceta było mega burackie. I tak, masz powód do urazy. Nie wiem, jaki cel miały takie komentarze?
Przecież nie jest chyba z Tobą za karę, zazwyczaj wybieramy sobie takiego partnera, który nam się podoba.
__________________
Edytowane przez syklamen Czas edycji: 2013-12-22 o 12:15 |
|
|
|
|
#13 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 200
|
Dot.: mam powód do urazy?
Cytat:
![]() chlopak bardzo niedojrzaly - ale glupie teksty to jedno natomiast gaszenie swiatla przy seksie mnie dziwi ![]() Mi tez TZ nie zawsze sciaga staniki bluzke bo czasem po prostu do razu dobiera mi sie do tylka ale to chyba nie to samo ?nie wiem czy chlopak tak wychowany na playboyach i ckm, ze bez sztucznie powiekszonego biustu nie da rady ? szczerze slabo to widze autorko-rozmowa pomoglaby (byz moze) przy glupich tekstach ale tu chyba jest wiekszy problem.. aha i wazna rzecz-nie udawaj,ze cos jest w porzadu jesli nie jest- w ten sposob dajesz mu przyzwolenie na takie zachowanie i bedzie myslal,ze nie masz z tym problemu |
|
|
|
|
|
#14 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: mam powód do urazy?
twój facet ma 10 lat?
|
|
|
|
|
#15 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 172
|
Dot.: mam powód do urazy?
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
|
#16 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 45
|
Dot.: mam powód do urazy?
Oboje mamy po 21 lat.
Jesteśmy razem prawie 2 lata. Co do reagowania, to nie za bardzo pasowało mi wykłócanie się na taki temat przy znajomych. Faktem jest, że tamto towarzystwo nie należy do moich ulubionych i pewnie też stąd te teksty. Gdyby to byli inni znajomi, to pewnie by tak nie mówił. Ale sam fakt, że tak myśli i ośmiela się tak przy mnie mówic, więc jakie to było towarzystwo to nie ma znaczenia tutaj. Dla mnie to oczywiście też jest burackie zachowanie, na pewno kolejnym razem zareaguję inaczej. Inna sytuacja.. Zaczęliśmy chodzić niedawno regularnie na basen i on wiecznie podkreśla, że mam kupić sobie (albo on mi kupi) nowy strój kąpielowy, bo mam za duży stanik i mi odstaje. Podczas gdy ten stanik jest dobrze dopasowany i bikini ogólnie jest całkiem w porządku. On jednak za każdym razem je krytykuje, a ja teraz w sezonie zimowym nie mogłam nigdzie znaleźć fajnego bikini... Nawet dziś z nim szukałam i nic. Chyba dzisiaj z nim pogadam na ten temat, bo na bank go zacznie na basenie. Aż boję się iść.
|
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 967
|
Dot.: mam powód do urazy?
Wiesz, ja nie mówię że awanturę mu miałaś zrobić przy wszystkich. Ale 3 minuty na osobności powinno załatwić sprawę
![]() Wysłane z mojej el dziewiątki
|
|
|
|
|
#18 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 151
|
Dot.: mam powód do urazy?
Ja w takiej sytuacji czułabym się urażona, byłoby mi przykro, ale na pewno nie robiłabym dobrej miny do złej gry (ale nie zrobiłabym też awantury na imprezie:p)
Na pewno porozmawiałabym z chłopakiem o tym zajściu i jego głupkowatych komentarzach, wyraziłabym jasno jak się w tamtym momencie czułam. Nie możesz pozwalać na to, żeby on w towarzystwie zachowywał się jak totalny burak, który chce się popisać przed kolegami. Bo tak to wyglądało, jak dla mnie. Wyjaśniłabym także pozostałe niejasności. Warto do tego podejść szczerą, spokojną rozmową.
__________________
"Czasem trzeba się komuś ofiarować, żeby zobaczyć, kim się jest." |
|
|
|
|
#19 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 490
|
Dot.: mam powód do urazy?
Ja to nie wiem skąd się tacy faceci biorą i skąd masz jakiekolwiek wątpliwości odnośnie jego zachowania :|
|
|
|
|
|
#20 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 53
|
Dot.: mam powód do urazy?
Cytat:
Co to znaczy że w innym towarzystwie by się tak nie zachowywał? Ma Cię szanować zawsze. Jak wytrzymałaś z nim dwa lata? Tak nagle się zmienił czy to akceptowałaś. W ogóle po co z nim jesteś? Dawno bym faceta kopnęła w dupę jak mu się nic nie podoba. Widziały gały co brały. |
|
|
|
|
|
#21 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: mam powód do urazy?
Dlaczego nie rozmawiasz z nim na bieżąco o sprawach, które ci nie pasują? Wiadomo, że nie przy znajomych, ale gdy tylko zostaliście sami, powinnaś zareagować i z nim pogadać, a przede wszystkim zapytać, co takie teksty miały na celu. Jesteście razem dwa lata, a ty nie potrafisz mu powiedzieć, że coś cię uraziło? Doświadczenie nauczyło mnie, że jeżeli czujemy się z czymś źle w związku, to głośno się o tym mówi. Wtedy też wyjdzie, czy facet patrzy poważnie na związek i na nas, bo albo przeprosi i już więcej takiej szopki nie odstawi, albo zbagatelizuje problem i poleci sławne "wymyślasz".
__________________
"Ale cień Dzikiej Kobiety wciąż za nami podąża, dniem i nocą. Nieważne, gdzie jesteśmy, ten cień ma nieodmiennie cztery łapy." Edytowane przez harvvey Czas edycji: 2013-12-22 o 16:52 |
|
|
|
|
#22 | |
|
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 394
|
Dot.: mam powód do urazy?
Cytat:
odnośnie komentarzy nie będę powtarzać, dziewczyny mają rację, zachowanie bardzo buraczane. musisz mu to powiedzieć, albo następnym razem weź go na bok i powiedz, że nie życzysz sobie takich komentarzy i niech się opanuje albo nie czekaj do następnego razu i mu to wygarnij. co do tego gaszenia światła - cóż, to rzeczywiście dziwne, nigdy się z tym nie spotkałam, faceci zawsze chcieli zostawić światło zapalone. i te komentarze o stroju? dziwne...być może to będzie przykre co napiszę, za co z góry przepraszam, ale może on po prostu zaczyna się odkochiwać i przestajesz mu się podobać? poza tym, co opisałaś wszystko między Wami ok? |
|
|
|
|
|
#23 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 172
|
Dot.: mam powód do urazy?
Tak sobie przypomniałam, ze jak juz miałam serdecznie dość mojego byłego i najbardziej to miałam ochotę z nim zerwać to wszystko mi przeszkadzało i wszystko bym najchętniej w nim wymieniła. Moze on po prostu juz ma Ciebie dość. Bo jak sie kogoś Kocha to sie takich bzdur nie gada.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#24 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 626
|
Dot.: mam powód do urazy?
facet zachowuje się jak rasowy wieśniak,a ty zamiast go spławic to milczysz.dzieki takim burakom wzmagają się kompleksy,a samoocena leci na dół.po co ci ktoś, kto nie docenia kim jesteś?
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę ![]() *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. |
|
|
|
|
#25 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 45
|
Dot.: mam powód do urazy?
Już nie wytrzymałam i mu to wygarnęłam. Dziś też spotkaliśmy się ze znajomymi, kilku było tych, co ostatnio, i mój chłopak znowu zaczął gadać o brunetkach i komentować biusty w teledyskach, podczas gdy inni nie zwracali uwagi... Były też z nami osoby z jego rodziny, więc było mi potwornie wstyd za to, no i czułam się fatalnie. Powiedziałam mu przy wszystkich, że jego teksty są dla mnie kompletnie prostackie i że zachowuje się jakby zatrzymał się na gimnazjum. On zamilkł, a potem stwierdził że robię problem z tego, że on ogląda teledysk. Powiedziałam, że nie z tego robię problem, bo sama ten teledysk oglądam, tylko z jego burackich komentarzy. On się obraził i cały wieczór się do siebie nie odzywaliśmy. W międzyczasie znów padło słowo brunetka, gdy jego brat stwierdził że teraz po rozstaniu może poszaleć, a później znajdzie sobie dziewczynę. Mój chłopak na to: Brunetkę!
no i to tyle... |
|
|
|
|
#26 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: mam powód do urazy?
Cytat:
__________________
"Ale cień Dzikiej Kobiety wciąż za nami podąża, dniem i nocą. Nieważne, gdzie jesteśmy, ten cień ma nieodmiennie cztery łapy." |
|
|
|
|
|
#27 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 967
|
Dot.: mam powód do urazy?
Boże, co za prostak :/
Co zamierzasz? Wysłane z mojej el dziewiątki
|
|
|
|
|
#28 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z hołdy
Wiadomości: 552
|
Dot.: mam powód do urazy?
Cytat:
Matkobosko, normalnie ręce mi opadły jak to przeczytałam. Co za cham... Jeśli chcesz dalej z nim być to musisz z nim porządnie porozmawiać i musi się zmienić, bo nie wyobrażam sobie, jak mogłabyś być dalej z gościem, który tak się zachowuje. Oczywiście o ile ogólnie związek jest ok i tylko tu Twój facet szwankuje. Gość jest niedojrzały i być może myśli, że to co mówi jest zabawne, i nie zdaje sobie sprawy z tego, że Cię tym rani. Ale jeśli też w innych kwestiach coś się psuje to czarno to widzę.
__________________
"Ludzie są jak skarpetki - nie każdy ma parę i jeśli się nie myją, to śmierdzą."
|
|
|
|
|
|
#29 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 125
|
Dot.: mam powód do urazy?
Fajny facet, nie ma co.
Powiedziałabym mu, żeby dał mi spokój i znalazł sobie brunetkę z megacycami. Tyle.
__________________
"Sit back down where you belong, in the corner of my bar with your high-heels on. (...) There's somethin', somethin' about this place... Somethin' about lonely nights and my lipstick on your face." |
|
|
|
|
#30 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: mam powód do urazy?
Facet do odstrzału. Po pierwszym poście naprawdę miałam nadzieję, że ma góra 17 lat. Wtedy to by jeszcze dało się jakoś wytłumaczyć burzą hormonów i młodym wiekiem. Daj sobie z nim siana, jeżeli masz chociaż nieco ambicji.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:04.



powiedziałam wtedy że nie, bo po co? Pomyślałam od razu że chodzi o biust. Tylko o to może chodzić, bo ciało ogólnie mam ładne i jestem bardzo z niego zadowolona, tylko ten biust to taki mankament. On mi wcale nie ułatwia tego aby to zaakcetpować.







Klasyka.



Matkobosko, normalnie ręce mi opadły jak to przeczytałam. Co za cham... Jeśli chcesz dalej z nim być to musisz z nim porządnie porozmawiać i musi się zmienić, bo nie wyobrażam sobie, jak mogłabyś być dalej z gościem, który tak się zachowuje. Oczywiście o ile ogólnie związek jest ok i tylko tu Twój facet szwankuje. Gość jest niedojrzały i być może myśli, że to co mówi jest zabawne, i nie zdaje sobie sprawy z tego, że Cię tym rani. Ale jeśli też w innych kwestiach coś się psuje to czarno to widzę.

