Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

[deb]

Ale nagadałyście

Diabli - piękny stół! Mi też się marzy rozkładany, mamy ławę od rodziców, taką w moim wieku ...więc wiesz coś nowego by się przydało

Clo - za ząbka, ciekawa czy Florkowi jako bratniej duszy Helenki tak samo szybko pójdzie drugi? My już mamy 2 i to bardzo widoczne. Trochę mi brak buźki mojej bezzębnisi

[humpback]

Napisane przez cloche

Flo co chwile beczy, ale tak marudersko... pewnie druga dolna jedynka go meczy, nie?

możliwe, ale u nas póki co zębów brak a marudzenie jest..

makowiec gotowy, zapraszam

[Magiusa]

Napisane przez cloche

Flo co chwile beczy, ale tak marudersko... pewnie druga dolna jedynka go meczy, nie?

U nas też druga jedynka pojawiła się szybciutko po pierwszej więc pewnie to samo się dzieje u Was.
Teraz ewidentnie idą nam górne jedynki i też pewnie wyjdą prawie równo, ale póki co cholerstwo nie wygląda jakby się miało wyrżnąć, a Daro biedny cierpi. Jest płaczliwy i marudny.
Choć dziś wyjątkowo grzeczny, sam się bawi baaardzo długo. Jak mu się znudzi zabawka to idzie do kolejnej i przy niej siada, więc jeszcze ewentualnie to skok jakiś był.

Ankaa, naptawde cie rozumiem. Ja tez mowilam ze jesli zaraz nie przestanie to terapia szokowa dostanie mm. Na szczescie przestal wiec moge mm wprowadzic stopniowo.
Ale zaskoczylas mnie tym ze w nocy je tez gryzie. Naprawde? Kurcze Daro w nocy zawsze pieknie i spokojnie pije

Halooo...konczyc watek. Chocby po1zdaniu pisac bo mamy czas do jutra do poludnia

[Ashyshqa]

Sal no masz racje, ten indyk mnie przerazal

Clo gratuluje zabeczka u nas tez chyba druga jedyneczka chce sie przebic... I nic sie nie martw snami

Anka mnie Sofia na szczescie jeszcze nie gryzie. Oby jej sie nie odmienilo bardzo Ci wspolczuje, mam nadzieje, ze Niko odpusci i da matce zyc ..

Zmotywowalyscie mnie i wzielam sie do roboty i cos tam.szykuje na nasza wigilie.Kupilam nawet suszone owoce na kompot Dzis upieklam.ciasto marchewkoee zamiast piernika, zrobilam farsz na kapusniaczki. jutro je upieke i zrobie barszcz. Oplatek jest. Bedzie ok

[Ag_nes]

hej
dzisiaj stwierdziłam, że nie będę sprzątac bo i tak za wcześnie i leniwie tylko kurze pościeralam, od jutra zaczne

Co u Was w menu ?
ja mam rodzine na 2 dzień swiat i planuje:
-sałatke tradycyjna warzywną
-paszteciki z mięsem (wołowinką)
-barszcz własnej produkcji
-piersi kacze z jabłkami i żurawiną
-jaja faszerowane z tuńczykiem i rukolą
-ciasto niby sernik z przepisu Banki bo zawsze smakuje i wychodzi
-ciasto z przepisu, który Humb wstawiała, sernik czekoladowy z mascarpone, tylko chyba przełoże tym serniczkiem biszkopt, aby było dużooo

Napisane przez cloche

no
wlasnie napisalam na fejsie ale cos ich nie ma. fejs wlaczony tylko a dziewczyny pieka pewnie albo sprzataja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

albo śpią :p

Napisane przez xal

Wasze cycki krwawią jak dzieci mają zęby, a mój wczoraj przy moim bezzębnym stworzonku, bo tak chwyciła i zadrapała, że ała
Chyba się nie chwaliłam, ale moje dziewczę 2 dni temu skończyło 7 miesięcy i z tej okazji zakumała wstęp do pełzania. Na razie była "pogoń" za mamy klapkiem (na nodze) żeby wymamlać i się podciągnęła do przodu, a dzisiaj jeszcze za drzwiami, tylko one się zamykały co ich dotknęła i po paru próbach przeniosła się na inną zabawkę

w przód pełza ? wow u nas daleka droga, tylko w tył odpycha się łapkami. Eh do pełzania i raczkowania to chyba trzeba mieć silne nogi nie ? Nina ma takie wiotkie te nóżki ich moc czuję tylko gdy chcę jej nos zakropić to wtedy nabierają siły jak mnie kopie

[Veronic]

hej
wpadlam na sekunde, bo Wojtek wariuje , a tż spi...

Napisane przez ankaaa206

Veronic a co do nocy - co mu dajesz na kolację? pytam bo u mnie było podobnie, pobudki co 1,5 godz z płaczem, cały czas myślałam że zęby, ale kiedy już minęły 3 tygodnie to stwierdziłam że to nie to, więc po kąpieli dałam mu kaszki owsianej, mycie zębów i cycek i dziecko mi się nawrociło, pierwsza pobudka o ok 3 w nocy (od 20 śpi) więc może on jest głodny skoro tyle się rusza w ciągu dnia

DAJE MU KASZKE hipp na dobranoc, cała miske zjada

a w ogole w nocy niestety go baczki wybudzaja i wtedy ryczy,tylko cycek jest w stanie pomóc i go uspokoić, nawet juz suszarka przestała działac

[Ashyshqa]

Agnes szalejesz! To wszystko z myślą tylko o drugim dniu świąt?? Ja na cały okres okołoświąteczny szykuję: barszcz, kapuśniaczki,racuchy,cias to marchewkowe, pieczeń z wołowiny i sałatkę jarzynową kupiłam jeszcze dwa rodzaje śledzia. Finito

Aaai naprawdęWam na świątecznym tytule zależy? Będzie aktualny dwa dni a potem przez trzy miesiące będzie nam przypominał,że do świąt tyyyleczasu Ja tam wolę kuratora. No ewentualnie warzywka

[deb]

Napisane przez Ashyshqa

Aaai naprawdęWam na świątecznym tytule zależy? Będzie aktualny dwa dni a potem przez trzy miesiące będzie nam przypominał,że do świąt tyyyleczasu Ja tam wolę kuratora. No ewentualnie warzywka

zgadzam się..i coś mi się wydaje że tytuł wskoczy po Świętach bo dopiero wtedy wątek skończymy

[karota11]

Napisane przez diabli

w bloku niestety sufity sa takie, ze trochę boje się cokolwiek ruszac budynek pracuje, plyty, laczenia...masakra. ale jakos to trzeba ugryźć.



pokrycia można sobie kupic jakie chcesz. wzielismy materiałowe, choć chciałam kremowo-bezowe, ale już nie było. http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/pr...611/#/70248578 będzie można kombinować wcześniej mielismy krzesła z siedziskiem wiklinowym, ale pekalo, balam się stanac na krześle żeby cos dosiegnac. eko-skora kusi, ale kanapy pekaja jak szalone, wiec zrezygnowaliśmy. zawsze będzie można to zdjąć wyprać, ewentualnie kupic nowe. http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S19925647/



słodko. Nela niby gada, ale nic konkretnego, w sumie nawet sylaby to nie sa za to dzisiaj z lozeczka od rana było "ejjjjj i ejjjj", wiec trzeba było wstawac

no to znajomi mi opowiadają czasami jak fajnie się coś wierci w ścianie betonowej

oj jakie teśliczne ostatnie, te qrcze jak je nazwać, te takie z wiejskim takim wzorem// co takie klimaty z dawnej wsi fajnie :0

Napisane przez ankaaa206

hej hej, ja z doskoku, pomiędzy, sprzątaniem, pieczeniem i opieka nad moim malym czołgaczem, nie mogę doczekać się świąt!
cloche gratuluję ząbka!!

mamy zębatków, Was też maluchy gryzą? ja już nie wiem co mam robić mały na poczatku ssanie kiedy mleczko jeszcze nie leci mocno przygryza brodawki, mówię że nie wolno, wyjmuje cyca z buzi a potem znowu to samo, dopiero jak już się strumień rozkręci to ładnie bezboleśnie ssie - jakieś rady?
no i sutki są w fatalnym stanie, prawie jak po porodzie zmasakrowane, smaruje mlekiem, bepanthenem co się zagoja to on znowu je użera
aż mnie skręca na samą myśl że znowu mam go karmić

wiesz co ja mama jeszcze szczerbolka, ale już mnie dziabie, mnie po zakończonym jedzeniu , i wie, ze nei moze, anwet wiem kiedy przyczajkę robi,z eby mnie dziabnąć

Napisane przez vil84

ja dziś nie nabije dużo postów bo kończę porządki przedświąteczne, zaraz mąż nas zawozi do mojej mamy, a wieczorem mam spotkanie klasowe
w sumie jak mąż będzie w domu do wtorku to i tak będzie burdel ale przynajmniej mam spokojne sumienie że dom czysty zostawiłam wrócimy po wigilii. ale oczywiście będę zaglądać do tego czasu

Vil Ty już odpocznij , napewno masz błysk

Napisane przez humpback

no! pilnuj tu ordungu


i za ząbka

a u mnie w piekarniku makowiec
piekę 2 blachy, jedną zabiorę do mamy to doczeka świąt a swoją zacznę konsumować no i jeszcze mam winko na wieczór, przychodzi kolega, walniemy grzańca i świętujemy :sbanan :

a powinnaś upiec 3 blachy i jedną szybko kurierem nadać do mnie oczywiście

[Ag_nes]

Napisane przez Ashyshqa

Agnes szalejesz! To wszystko z myślą tylko o drugim dniu świąt?? Ja na cały okres okołoświąteczny szykuję: barszcz, kapuśniaczki,racuchy,cias to marchewkowe, pieczeń z wołowiny i sałatkę jarzynową kupiłam jeszcze dwa rodzaje śledzia. Finito

Aaai naprawdęWam na świątecznym tytule zależy? Będzie aktualny dwa dni a potem przez trzy miesiące będzie nam przypominał,że do świąt tyyyleczasu Ja tam wolę kuratora. No ewentualnie warzywka

ja też jestem za kuratorem!

Ash,Twoje menu wcale nie mniejsze! z tym że ja ide na wigilie do rodziców i teściów

[karota11]

Napisane przez Ashyshqa

Sal no masz racje, ten indyk mnie przerazal

Clo gratuluje zabeczka u nas tez chyba druga jedyneczka chce sie przebic... I nic sie nie martw snami

Anka mnie Sofia na szczescie jeszcze nie gryzie. Oby jej sie nie odmienilo bardzo Ci wspolczuje, mam nadzieje, ze Niko odpusci i da matce zyc ..

Zmotywowalyscie mnie i wzielam sie do roboty i cos tam.szykuje na nasza wigilie.Kupilam nawet suszone owoce na kompot Dzis upieklam.ciasto marchewkoee zamiast piernika, zrobilam farsz na kapusniaczki. jutro je upieke i zrobie barszcz. Oplatek jest. Bedzie ok

uwielbiam kompot z suszu

Napisane przez Ag_nes

hej
dzisiaj stwierdziłam, że nie będę sprzątac bo i tak za wcześnie i leniwie tylko kurze pościeralam, od jutra zaczne

Co u Was w menu ?
ja mam rodzine na 2 dzień swiat i planuje:
-sałatke tradycyjna warzywną
-paszteciki z mięsem (wołowinką)
-barszcz własnej produkcji
-piersi kacze z jabłkami i żurawiną
-jaja faszerowane z tuńczykiem i rukolą
-ciasto niby sernik z przepisu Banki bo zawsze smakuje i wychodzi
-ciasto z przepisu, który Humb wstawiała, sernik czekoladowy z mascarpone, tylko chyba przełoże tym serniczkiem biszkopt, aby było dużooo

fajne menu ja zaraz napisze swoje

[Magiusa]

Nie poznaje dzię mojego dziecka, chyba mi podmienili. Calutki dzień sam się bawi na macie i w ogóle nie marudzi, chodzi sobie po niej, sięga zabawki, podnosi się i ani minuty marudzenia. Tylko raz jak chciał spać.
Szkoda., ze tak nie może być już zawsze

[salviae]

Napisane przez Magiusa

Nie poznaje dzię mojego dziecka, chyba mi podmienili. Calutki dzień sam się bawi na macie i w ogóle nie marudzi, chodzi sobie po niej, sięga zabawki, podnosi się i ani minuty marudzenia. Tylko raz jak chciał spać.
Szkoda., ze tak nie może być już zawsze

Kuba tez sie dzisiaj tak ladnie bawi, nie spal od 14, a bawi sie sam i nie marudzi, no moze poza 45 minutowa proba usypiania moze im tak zostanie

a co do potraw to ja mam :
2 rodzaje pierogow
2 rodzaje ciasteczek
ciasta - tiramisu i karpatka - tradycyjne swiateczne wg meza
salatke z cebulrk marynowanych i selera
pasztet z soczewicy
upieke chleb
barszcz z uszkami
no i ryby dla mnie
a w 1 i 2 dzien swiat idziemy do rodzicow i tesciow

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

A mi nie podchodza "kontrowersyjne" tytuły juz wole swiateczny

[cloche]

Napisane przez Ashyshqa

Agnes szalejesz! To wszystko z myślą tylko o drugim dniu świąt?? Ja na cały okres okołoświąteczny szykuję: barszcz, kapuśniaczki,racuchy,cias to marchewkowe, pieczeń z wołowiny i sałatkę jarzynową kupiłam jeszcze dwa rodzaje śledzia. Finito

Aaai naprawdęWam na świątecznym tytule zależy? Będzie aktualny dwa dni a potem przez trzy miesiące będzie nam przypominał,że do świąt tyyyleczasu Ja tam wolę kuratora. No ewentualnie warzywka

tez przez Agnes czuje sie beznadziejna pania domu
a kurator fajny, ale co zrobic jak swieta wygrywaja... no chyba ze nie wykonczymy i wezmiemy neutralny tytul potem

[megusia87]

Napisane przez diabli

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S79917319/ taki tylko inne krzesła. rozkłada się z okrągłego do owalu - calkiem sporo.
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S09928260/ takie z ciemnobrązowym pokryciem. w sumie to takie kakao

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------



hehe, bo to znow spontan. wyjechaliśmy z domu o 16. tz miał cos zalatwic w Katowicach, wiec wyrzucil mnie (dosłownie!) pod Silesia. miałam godzine...wiec w tym dzikim tlumie (kolejki do pizzy hut, superpharm i nawet maca ) zdazylam tylko zjesc ciastko i namierzyc h&m i smyka, ale nie było tego na co ewentualnie mogłabym dac się skusic . o 18 byliśmy w ikei, do domu dotarliśmy o 22. Nela została z babcia. u nas porządki tez leza i kwicza...tz wlasnie pojechal po ryby, o 13:30 mamy basen, po nim umowilam się z siostra, bo przygotowala dla młodej jakies kolejne wiekowo zabawki po szymku (w tym skoczek ). plan napięty...wieczorem planujemy wyskoczyć na zakupy. najchętniej pojechałabym w nocy do tesco (jak kiedyś robiliśmy), ale nie wiem czy babcia da rade :P

Super zakupy
My ostatnio w ikei robiliśmy zakupy 'na jednej nodze' bo Barti tak marudził...
I nawet dobrze nie poogladalam i kupiłam pierwsze lepsze talerze

Napisane przez cloche

z biegu tak jeszcze powiem, ze ostatnie dwie noce byly tragiczne - pobudki co godzine, pol... i cyc na lezaco nie pomagal. pomagalo wziac na rece i lulac i czasem zapychac cycem. ale oczywiscie nie chcialam mu co 30 minut cycka dawac, wiec musialam najpierw probowac bez niego. czasem dawalo rade... no ale mowie, niewyspana jestem
aaa winny jest przebijajacy sie zabek!
tak tak, mamy zabka! znaczy sie jeden rog prawej dolnej jedynki juz drapie w sumie wolalam, zeby zeby wyszly pozniej, ale ciesze sie, ze wiem, skad te ciezkie nocki i calodobowe maruderstwo (bo noc z czwartku na piatek z kolei byla bajeczna - sen o 20tej, pobudka na cyca o polnocy i o 4tej, dopiero od 5tej szalenstwo )

Nooo pięknie, oklaski za ząbek my nadal czekamy ale ta chwila tuż tuż. A kiecka jest??




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Napisane przez humpback

możliwe, ale u nas póki co zębów brak a marudzenie jest..

makowiec gotowy, zapraszam

To ja wpadam, hehe
A moje ciastka renifery się spie.przyły :/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Napisane przez Magiusa

Nie poznaje dzię mojego dziecka, chyba mi podmienili. Calutki dzień sam się bawi na macie i w ogóle nie marudzi, chodzi sobie po niej, sięga zabawki, podnosi się i ani minuty marudzenia. Tylko raz jak chciał spać.
Szkoda., ze tak nie może być już zawsze

Ojj to ja mam dziś marudę malutką. Może też kiedyś doczekam takiej chwili jak ty dziś


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cloche]

megusia, malz chyba pierwszy odkryl rano zeba (kiedy ja odsypialam nocke), ale nic nie mowil. tylko taki usmieszek cwaniaka mial, jak mu pokazalam zebulca. no i sam stwierdzil "no to teraz wybierz sobie ta sukienke". pytalam sie go, czy wczesniej zagladal, a on tylko "ale ja nie chce miec sukienki! nic nie widzialem"

[megusia87]

Napisane przez cloche

megusia, malz chyba pierwszy odkryl rano zeba (kiedy ja odsypialam nocke), ale nic nie mowil. tylko taki usmieszek cwaniaka mial, jak mu pokazalam zebulca. no i sam stwierdzil "no to teraz wybierz sobie ta sukienke". pytalam sie go, czy wczesniej zagladal, a on tylko "ale ja nie chce miec sukienki! nic nie widzialem"

Dobry jest
Hmm muszę u mnie ten temat poruszyć bo jak ząb wyjdzie to muszę mieć już obyczajone co i jak


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karota11]

megusia,a co reniferami nie tak poszło?
clo miło mężowy postąpił

U mnie na swięta jedziemy do mojej mamy i ona robi barszcze, pierogi i te sprawy, a ja robię:
-konfiturę z czerwonej cebuli
-roladę schabową z żurawiną i grzybami
-karkówkę pieczoną na soli w musztardowej skorupce
-karkówkę w coca-coli
-sałatkę z surowego kalafiora
-sałatkę z kurczakiem
-chleb z ziarnami
- rybę zapiekaną z serem i pieczarkami
-ciasto grysikowe z truskawkami
-delikatny sernik z pianką
i wsio

[Magiusa]

Napisane przez cloche

megusia, malz chyba pierwszy odkryl rano zeba (kiedy ja odsypialam nocke), ale nic nie mowil. tylko taki usmieszek cwaniaka mial, jak mu pokazalam zebulca. no i sam stwierdzil "no to teraz wybierz sobie ta sukienke". pytalam sie go, czy wczesniej zagladal, a on tylko "ale ja nie chce miec sukienki! nic nie widzialem"

Super mąż moim zdaniem

[deb]

Napisane przez Ashyshqa

Agnes szalejesz! To wszystko z myślą tylko o drugim dniu świąt?? Ja na cały okres okołoświąteczny szykuję: barszcz, kapuśniaczki,racuchy,cias to marchewkowe, pieczeń z wołowiny i sałatkę jarzynową kupiłam jeszcze dwa rodzaje śledzia. Finito

a jeszcze odnośnie menu - to ja sobie myślę, że inaczej jak się gości zaprasza bo więcej będzie zjedzone, a inaczej jak się spędza w domku z mężem i dzidziem

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

Napisane przez cloche

megusia, malz chyba pierwszy odkryl rano zeba (kiedy ja odsypialam nocke), ale nic nie mowil. tylko taki usmieszek cwaniaka mial, jak mu pokazalam zebulca. no i sam stwierdzil "no to teraz wybierz sobie ta sukienke". pytalam sie go, czy wczesniej zagladal, a on tylko "ale ja nie chce miec sukienki! nic nie widzialem"

ale fajny mąż mój to na pewno by chodził dumny jak paw jakby odkrył i się cieszył że jedną sukienką mniej do kupienia ma

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

pyszności robicie dziewczyny, o wielu rzeczy nigdy nie jadałam, a o niektóych nawet nigdy nie słyszałam

[cloche]

Napisane przez karota11

megusia,a co reniferami nie tak poszło?
clo miło mężowy postąpił

U mnie na swięta jedziemy do mojej mamy i ona robi barszcze, pierogi i te sprawy, a ja robię:
-konfiturę z czerwonej cebuli
-roladę schabową z żurawiną i grzybami
-karkówkę pieczoną na soli w musztardowej skorupce
-karkówkę w coca-coli
-sałatkę z surowego kalafiora
-sałatkę z kurczakiem
-chleb z ziarnami
- rybę zapiekaną z serem i pieczarkami
-ciasto grysikowe z truskawkami
-delikatny sernik z pianką
i wsio

nastepna
ja dalej nie wiem kiedy druga ture piernikow upiec, a jeszcze ciasteczka waniliowe... no i barszcz i kulebiak... a idzcie, podnosicie poziom! tez moge tu cuda nawypisywac!

[salviae]

Napisane przez deb

ale fajny mąż mój to na pewno by chodził dumny jak paw jakby odkrył i się cieszył że jedną sukienką mniej do kupienia ma

hahaha dokladnie, u nas tak samo :p

[humpback]

Napisane przez Magiusa

Halooo...konczyc watek. Chocby po1zdaniu pisac bo mamy czas do jutra do poludnia

ja dalej w nastroju świątecznym i tak sobie myślę że jesteśmy fantastyczne i mamy super-dzieciaki

to ile jeszcze do końca?

[cloche]

Napisane przez humpback

ja dalej w nastroju świątecznym i tak sobie myślę że jesteśmy fantastyczne i mamy super-dzieciaki

to ile jeszcze do końca?

duuuuzo, prawie 150

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

umowmy sie, ze jak sie nie wyrobimy, to bedzie kurator moze wtedy przeciwniczki kontrowersyjnych tytulow rusza palcem...

[humpback]

Napisane przez karota11

uwielbiam kompot z suszu

ja też

Napisane przez karota11

a powinnaś upiec 3 blachy i jedną szybko kurierem nadać do mnie oczywiście

noż że też nie pomyślałam

Napisane przez cloche

megusia, malz chyba pierwszy odkryl rano zeba (kiedy ja odsypialam nocke), ale nic nie mowil. tylko taki usmieszek cwaniaka mial, jak mu pokazalam zebulca. no i sam stwierdzil "no to teraz wybierz sobie ta sukienke". pytalam sie go, czy wczesniej zagladal, a on tylko "ale ja nie chce miec sukienki! nic nie widzialem"

Napisane przez cloche

nastepna
ja dalej nie wiem kiedy druga ture piernikow upiec, a jeszcze ciasteczka waniliowe... no i barszcz i kulebiak... a idzcie, podnosicie poziom! tez moge tu cuda nawypisywac!

nawypisuj, jeszcze po niemiecku, to nam szczęki poopadają i popłynie rzeka śliny jak sobie zaczniemy wyobrażać te smakołyki

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Napisane przez cloche

duuuuzo, prawie 150

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

umowmy sie, ze jak sie nie wyrobimy, to bedzie kurator moze wtedy przeciwniczki kontrowersyjnych tytulow rusza palcem...

eee w takim tempie, nawet z mobilizacją to nie skończymy do jutra :P
a przed kuratorem, jeszcze warzywka

[Magiusa]

Napisane przez humpback

ja dalej w nastroju świątecznym i tak sobie myślę że jesteśmy fantastyczne i mamy super-dzieciaki

to ile jeszcze do końca?

Jeszcze troche sle damy rade ale wiesz troxhe odnosnie tego co napisalas to ja chyba te swieta przerycze ze szczezxia. Tak sobie dzis patrzylam na Daro i mysle ze to najlepszy dla mnie prezent ze on od teraz na dluugie lata bedzie z nami swieta spedzal. To cudowne.

Odnosnie potraw swiatecznyxh to ja zanize poziom. Ja nie szykuje nic. W sumie juz od 2-3lat na swieta jestesmy u moich rodzixow albo u tesxiow i zwykle na ost.chwile tj.23.12 wieczorem albo 24.12 do polidnia. W zeszlyn roku malo rovilam do swiat bo ciaza i pomagalam ale nie chcieli mnie jakos mocno angazowac. W tym z kolei Ktos musi uwazac na Daro. Jesli nam plan z drugim dziexkiem wyjdzie to pewnie jeszcze 1lub2 swieta nic nie bede robila bo Ktos sie bedzie musial drugim malenstwem opiekowac bo Daro jak bedzie mial 1.5roku to juz pewnie wiecej bede mogla przy nim zrobic.

CLO czy wiesz co u Cynamonkw? Zagladalam na jej watek ale pisala ostatnio chyba z 10 dni temu i bylo wszystko ok. Czy tak jest dalej? ADAS dalej ladnie rosnie na jej mleczku?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cloche]

Magiusa, u cynamonkow jest dobrze, pewnie teraz nie pisze, bo swieta uprzedzala a Adas pewnie niedlugo Florka przegoni, idzie jak burza!

[Magiusa]

Napisane przez cloche

Magiusa, u cynamonkow jest dobrze, pewnie teraz nie pisze, bo swieta uprzedzala a Adas pewnie niedlugo Florka przegoni, idzie jak burza!

Należy im się za to co przeszli by teraz szło wszystko dobrze
Cieszę się ogromnie. Pozdrów ich i przekaż życzenia świąteczne

[humpback]

Napisane przez Magiusa

Jeszcze troche sle damy rade ale wiesz troxhe odnosnie tego co napisalas to ja chyba te swieta przerycze ze szczezxia. Tak sobie dzis patrzylam na Daro i mysle ze to najlepszy dla mnie prezent ze on od teraz na dluugie lata bedzie z nami swieta spedzal. To cudowne.

też mnie wzięło na takie sentymenty. mimo że się nie wysypiam, to lubię moje dziecko. fajny jest. i ile radości z nim doświadczam. jakoś tak nie wiem jak mogłam do tej pory spędzać święta bez dziecka. teraz dopiero będzie świetnie świętować!

[karota11]

Napisane przez cloche

nastepna
ja dalej nie wiem kiedy druga ture piernikow upiec, a jeszcze ciasteczka waniliowe... no i barszcz i kulebiak... a idzcie, podnosicie poziom! tez moge tu cuda nawypisywac!

hehe, trzeba będzie podpiąć dokumentowanie fotorelacją

Napisane przez humpback

ja dalej w nastroju świątecznym i tak sobie myślę że jesteśmy fantastyczne i mamy super-dzieciaki

to ile jeszcze do końca?

ale Cię poniosło

Napisane przez Magiusa

Jeszcze troche sle damy rade ale wiesz troxhe odnosnie tego co napisalas to ja chyba te swieta przerycze ze szczezxia. Tak sobie dzis patrzylam na Daro i mysle ze to najlepszy dla mnie prezent ze on od teraz na dluugie lata bedzie z nami swieta spedzal. To cudowne.

Odnosnie potraw swiatecznyxh to ja zanize poziom. Ja nie szykuje nic. W sumie juz od 2-3lat na swieta jestesmy u moich rodzixow albo u tesxiow i zwykle na ost.chwile tj.23.12 wieczorem albo 24.12 do polidnia. W zeszlyn roku malo rovilam do swiat bo ciaza i pomagalam ale nie chcieli mnie jakos mocno angazowac. W tym z kolei Ktos musi uwazac na Daro. Jesli nam plan z drugim dziexkiem wyjdzie to pewnie jeszcze 1lub2 swieta nic nie bede robila bo Ktos sie bedzie musial drugim malenstwem opiekowac bo Daro jak bedzie mial 1.5roku to juz pewnie wiecej bede mogla przy nim zrobic.

CLO czy wiesz co u Cynamonkw? Zagladalam na jej watek ale pisala ostatnio chyba z 10 dni temu i bylo wszystko ok. Czy tak jest dalej? ADAS dalej ladnie rosnie na jej mleczku?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

i tak najlepiej, u mojej mamy w tym roku sporo gości, mąż posiedzi z Kubą,a ja uwielbiam gotować ja się tak relaksuje

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Napisane przez humpback

też mnie wzięło na takie sentymenty. mimo że się nie wysypiam, to lubię moje dziecko. fajny jest. i ile radości z nim doświadczam. jakoś tak nie wiem jak mogłam do tej pory spędzać święta bez dziecka. teraz dopiero będzie świetnie świętować!

oj taaak, ja w tamtym roku z hormmonów nie mogłam sobie skłądać życzęn, tylko płakałam, powiedziałam,z e wiem czego mi wszyscy życzą, i że życze wszystkiego najlepszego i tylko całowałam się i wyłam jak bóbr

a teraz same prezenty dawać Małemu jaka to radość będzie