Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

[axella]

Rok temu.. Siedzialam z brzucchem i tluklam post za postem.. Objadalam sie kilogramami kiwi. Opijalam herbata jasminowa..
Liczylam pierwsze powazne kopniaki. Boze! Rok temu rowno! Cudowne, jeszcze nie bolesne kopniecia malych nozek.. Fikolki malego czlowieczka.. Ktory teraz lezy obok. Rok temu mialam ja pod sercem a teraz wazac 10kg jest obok. Lezy, oddycha, je.. kocha swoim małym ufnym serduszkiem.. Serduszkiem ktore okazalo się byc niczym dla teho ktory powinien chciec kochac i bronic najbardziej..
Boze..
Strasznie żałuję że nie odeszlam od M wtedy. W ciazy.. Jak pomysle ile narwow zafundowalam Z. Najlepszy i najgorszy okres mojego zycia przypadl na ten sam czas
Rok temu szlam z prezentem do matki M. Wyszukanym, recznie robionym, z mysla o niej.. By pol roku później dowiedziec się ze jestem zwykla dzi wka i ona nigdy mnie nie lubila...
Cudowne pierwsze kopy Z mieszaly się z plakaniem kazdej tej nocy kiedy M mnie nie chcial.. I kazdym jego nawroceniem.. Ja mu wierzylam..
Glupio, naiwnie wierzylam ze nas kocha. Z każdym jego odejsciem, wrzaskiem i ponizeniem wierzylam ze mu minie. Ze wroci.

Nie jestem w stanie pojąć jak moglam byc tak glupia.

Przepraszam ze marudze i smece.. Wzielo mnie strasznie na wspominki.. Ten ktory mial byc. Dla nas. Z nami.. Czasami mysle ze tamte wydazenia nie pozwalaja mi cieszyc sie TU I TERAZ. Ciagle sie czegos boje. Obawiam. Ze będzie jak z m.. Przeciez po nim tez sie tego nie spodziewalam

No.. Musiałam się wygadac



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[humpback]

Napisane przez karota11

ale Cię poniosło


oj taaak, ja w tamtym roku z hormmonów nie mogłam sobie skłądać życzęn, tylko płakałam, powiedziałam,z e wiem czego mi wszyscy życzą, i że życze wszystkiego najlepszego i tylko całowałam się i wyłam jak bóbr

a teraz same prezenty dawać Małemu jaka to radość będzie

poniosło, i niesie dalej

[deb]

Napisane przez cloche

nastepna
ja dalej nie wiem kiedy druga ture piernikow upiec, a jeszcze ciasteczka waniliowe... no i barszcz i kulebiak... a idzcie, podnosicie poziom! tez moge tu cuda nawypisywac!

no właśnie ja im nie wierzę, one tylko wypisują, wymyślają i zmyślają a o suchym chlebie będą siedzieć

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Napisane przez Magiusa

Jeszcze troche sle damy rade ale wiesz troxhe odnosnie tego co napisalas to ja chyba te swieta przerycze ze szczezxia. Tak sobie dzis patrzylam na Daro i mysle ze to najlepszy dla mnie prezent ze on od teraz na dluugie lata bedzie z nami swieta spedzal. To cudowne.

Odnosnie potraw swiatecznyxh to ja zanize poziom. Ja nie szykuje nic. W sumie juz od 2-3lat na swieta jestesmy u moich rodzixow albo u tesxiow i zwykle na ost.chwile tj.23.12 wieczorem albo 24.12 do polidnia. W zeszlyn roku malo rovilam do swiat bo ciaza i pomagalam ale nie chcieli mnie jakos mocno angazowac. W tym z kolei Ktos musi uwazac na Daro. Jesli nam plan z drugim dziexkiem wyjdzie to pewnie jeszcze 1lub2 swieta nic nie bede robila bo Ktos sie bedzie musial drugim malenstwem opiekowac bo Daro jak bedzie mial 1.5roku to juz pewnie wiecej bede mogla przy nim zrobic.

CLO czy wiesz co u Cynamonkw? Zagladalam na jej watek ale pisala ostatnio chyba z 10 dni temu i bylo wszystko ok. Czy tak jest dalej? ADAS dalej ladnie rosnie na jej mleczku?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja też jestem ciekawa co u Cynamonków codzień wieczorem się zastanawiam jak się kładę...no i wtedy już za późno wracać na kompa.

A to masz plan taki że z brzuszkiem bedziesz za rok

My zawsze u moich rodziców Wigilię spędzaliśmy i Święto jedno u moich drugie u TŻ rodziców. Jedynie mamie pomagałam w przygotowaniach.
A teraz fajnie że mogę sama. Ale podzieliłyśmy się z mamą potrawami bo przy małej nie dałabym rady sama wszystkiego.

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Napisane przez cloche

Magiusa, u cynamonkow jest dobrze, pewnie teraz nie pisze, bo swieta uprzedzala a Adas pewnie niedlugo Florka przegoni, idzie jak burza!

dobrze czytać takie wieści

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Napisane przez humpback

też mnie wzięło na takie sentymenty. mimo że się nie wysypiam, to lubię moje dziecko. fajny jest. i ile radości z nim doświadczam. jakoś tak nie wiem jak mogłam do tej pory spędzać święta bez dziecka. teraz dopiero będzie świetnie świętować!

dokładnie! teraz to będą dopiero prawdziwe święta

[Magiusa]

Napisane przez axella

Rok temu.. Siedzialam z brzucchem i tluklam post za postem.. Objadalam sie kilogramami kiwi. Opijalam herbata jasminowa..
Liczylam pierwsze powazne kopniaki. Boze! Rok temu rowno! Cudowne, jeszcze nie bolesne kopniecia malych nozek.. Fikolki malego czlowieczka.. Ktory teraz lezy obok. Rok temu mialam ja pod sercem a teraz wazac 10kg jest obok. Lezy, oddycha, je.. kocha swoim małym ufnym serduszkiem.. Serduszkiem ktore okazalo się byc niczym dla teho ktory powinien chciec kochac i bronic najbardziej..
Boze..
Strasznie żałuję że nie odeszlam od M wtedy. W ciazy.. Jak pomysle ile narwow zafundowalam Z. Najlepszy i najgorszy okres mojego zycia przypadl na ten sam czas
Rok temu szlam z prezentem do matki M. Wyszukanym, recznie robionym, z mysla o niej.. By pol roku później dowiedziec się ze jestem zwykla dzi wka i ona nigdy mnie nie lubila...
Cudowne pierwsze kopy Z mieszaly się z plakaniem kazdej tej nocy kiedy M mnie nie chcial.. I kazdym jego nawroceniem.. Ja mu wierzylam..
Glupio, naiwnie wierzylam ze nas kocha. Z każdym jego odejsciem, wrzaskiem i ponizeniem wierzylam ze mu minie. Ze wroci.

Nie jestem w stanie pojąć jak moglam byc tak glupia.

Przepraszam ze marudze i smece.. Wzielo mnie strasznie na wspominki.. Ten ktory mial byc. Dla nas. Z nami.. Czasami mysle ze tamte wydazenia nie pozwalaja mi cieszyc sie TU I TERAZ. Ciagle sie czegos boje. Obawiam. Ze będzie jak z m.. Przeciez po nim tez sie tego nie spodziewalam

No.. Musiałam się wygadac



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Axella . Zu nie bedzie taka jak M. Moze w genach co nieco dziedziczymy ale baaardzo duzo uczymy sie przez wychowanie, a Ty na pewno bedziesz dla Zu super mama.
Nie zaluj tego co bylo. Bylo co bylo, nie odeszlas wtedy-trudno ale teraz juz nie ma czego zalowac. Grunt ze podjelas dobra decyzje i jest lepiej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kinga_20]

Witam się wieczornie przy blasku skromnej choineczki

Lili śpi smacznie, ciekawe ile pośpi... Ja na święta robię 3bita i sernik szwarzwaldzki a pierniki już zrobione i czekają, robimy z tż też dwie sałatki i tyle, bo święta i tak poza domem w sumie. A wczoraj mieliśmy śledzika ze znajomymi u nas, było 14 osób, spiewalismy kolędy i piosenki świąteczne, a młoda w chuście smacznie spała i nie przeszkadzały jej rozmowy i śpiewy a goście wyszli koło 22

Doczytałam o cynamonkach i strasznie się cieszę że u nich lepiej i powoli wychodzą na prostą zuch chłopak!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cloche]

karota, fotorelacja niczego nie dowodzi, tez moge foty zastawionego stolu z netu wrzucic. chyba ze na ktorejs potrawie zrobisz zdobienie w formie np. ... nie, nie penisa. nie wiem, moze niech bedzie wizaz i nasz watek w tle na kazdym zdjeciu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[xal]

Napisane przez Ag_nes

w przód pełza ? wow u nas daleka droga, tylko w tył odpycha się łapkami. Eh do pełzania i raczkowania to chyba trzeba mieć silne nogi nie ? Nina ma takie wiotkie te nóżki ich moc czuję tylko gdy chcę jej nos zakropić to wtedy nabierają siły jak mnie kopie

Wygląda to jak żołnierz w okopach bo nóg jeszcze nie używa. Zauważyłam że na panelach to potrafi, a puzzle dają za duży opór.

Jaką Ty kaszkę dawałaś Ninie ze swoim mleczkiem. Jeśli bezglutenowa to kupiłaś stacjonarnie?

[Ashyshqa]

Ala mam nadzieje, ze wkrotce rozprawisz sie z M. ostatecznie i bedziesz mogla zamknac ten rozdzial swojego zycia

a ja rok temu wrocilam wlasnie z wakacji w RPA i jechalam do rodzicow sama na.swieta co bylo wielkim bledem. Tylko karp byl dobry Te swieta beda o niebo lepsze, spedzone wspolnie, nasza mala rodzinka

[Ag_nes]

Napisane przez salviae

Kuba tez sie dzisiaj tak ladnie bawi, nie spal od 14, a bawi sie sam i nie marudzi, no moze poza 45 minutowa proba usypiania moze im tak zostanie

a co do potraw to ja mam :
2 rodzaje pierogow
2 rodzaje ciasteczek
ciasta - tiramisu i karpatka - tradycyjne swiateczne wg meza
salatke z cebulrk marynowanych i selera
pasztet z soczewicy
upieke chleb
barszcz z uszkami
no i ryby dla mnie
a w 1 i 2 dzien swiat idziemy do rodzicow i tesciow

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

A mi nie podchodza "kontrowersyjne" tytuły juz wole swiateczny

super wegetariańskie menu
A właśnie muszę Cie kiedyś podpytać o wegetariańskie pomysły na dni zwykłe i od święta bo obiecałam sobie mniej jeść kurczaków nafaszerowanych hormonami

Napisane przez karota11

megusia,a co reniferami nie tak poszło?
clo miło mężowy postąpił

U mnie na swięta jedziemy do mojej mamy i ona robi barszcze, pierogi i te sprawy, a ja robię:
-konfiturę z czerwonej cebuli
-karkówkę pieczoną na soli w musztardowej skorupce
-karkówkę w coca-coli
-sałatkę z surowego kalafiora
-sałatkę z kurczakiem
-chleb z ziarnami
- rybę zapiekaną z serem i pieczarkami
-ciasto grysikowe z truskawkami
-delikatny sernik z pianką
i wsio

-roladę schabową z żurawiną i grzybami- ciekawe połączenie
-sałatkę z surowego kalafiora- daj proszę przepis
-karkówkę pieczoną na soli w musztardowej skorupce- jako amator musztardy i mięcha błagam przepis

[cloche]

Napisane przez axella

Rok temu.. Siedzialam z brzucchem i tluklam post za postem.. Objadalam sie kilogramami kiwi. Opijalam herbata jasminowa..
Liczylam pierwsze powazne kopniaki. Boze! Rok temu rowno! Cudowne, jeszcze nie bolesne kopniecia malych nozek.. Fikolki malego czlowieczka.. Ktory teraz lezy obok. Rok temu mialam ja pod sercem a teraz wazac 10kg jest obok. Lezy, oddycha, je.. kocha swoim małym ufnym serduszkiem.. Serduszkiem ktore okazalo się byc niczym dla teho ktory powinien chciec kochac i bronic najbardziej..
Boze..
Strasznie żałuję że nie odeszlam od M wtedy. W ciazy.. Jak pomysle ile narwow zafundowalam Z. Najlepszy i najgorszy okres mojego zycia przypadl na ten sam czas
Rok temu szlam z prezentem do matki M. Wyszukanym, recznie robionym, z mysla o niej.. By pol roku później dowiedziec się ze jestem zwykla dzi wka i ona nigdy mnie nie lubila...
Cudowne pierwsze kopy Z mieszaly się z plakaniem kazdej tej nocy kiedy M mnie nie chcial.. I kazdym jego nawroceniem.. Ja mu wierzylam..
Glupio, naiwnie wierzylam ze nas kocha. Z każdym jego odejsciem, wrzaskiem i ponizeniem wierzylam ze mu minie. Ze wroci.

Nie jestem w stanie pojąć jak moglam byc tak glupia.

Przepraszam ze marudze i smece.. Wzielo mnie strasznie na wspominki.. Ten ktory mial byc. Dla nas. Z nami.. Czasami mysle ze tamte wydazenia nie pozwalaja mi cieszyc sie TU I TERAZ. Ciagle sie czegos boje. Obawiam. Ze będzie jak z m.. Przeciez po nim tez sie tego nie spodziewalam

No.. Musiałam się wygadac

ax, ale my sie po m tego spodziewalysny w razie czego wiesz, ze sluzymy trzezwym spojrzeniem. ale pewnie sama sie juz sporo nauczylas i dacie sobie rade

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja tu sie naprodukowalam a mi pustego posta wyslalo! to edytuje. ale nie bede znow pisac. masz buziola i wiesz, ze jestes juz bardziej doswiadczona, wiec bedzie lepiej, bo sie nie dasz!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kinga_20]

Napisane przez axella

Rok temu.. Siedzialam z brzucchem i tluklam post za postem.. Objadalam sie kilogramami kiwi. Opijalam herbata jasminowa..
Liczylam pierwsze powazne kopniaki. Boze! Rok temu rowno! Cudowne, jeszcze nie bolesne kopniecia malych nozek.. Fikolki malego czlowieczka.. Ktory teraz lezy obok. Rok temu mialam ja pod sercem a teraz wazac 10kg jest obok. Lezy, oddycha, je.. kocha swoim małym ufnym serduszkiem.. Serduszkiem ktore okazalo się byc niczym dla teho ktory powinien chciec kochac i bronic najbardziej..
Boze..
Strasznie żałuję że nie odeszlam od M wtedy. W ciazy.. Jak pomysle ile narwow zafundowalam Z. Najlepszy i najgorszy okres mojego zycia przypadl na ten sam czas
Rok temu szlam z prezentem do matki M. Wyszukanym, recznie robionym, z mysla o niej.. By pol roku później dowiedziec się ze jestem zwykla dzi wka i ona nigdy mnie nie lubila...
Cudowne pierwsze kopy Z mieszaly się z plakaniem kazdej tej nocy kiedy M mnie nie chcial.. I kazdym jego nawroceniem.. Ja mu wierzylam..
Glupio, naiwnie wierzylam ze nas kocha. Z każdym jego odejsciem, wrzaskiem i ponizeniem wierzylam ze mu minie. Ze wroci.

Nie jestem w stanie pojąć jak moglam byc tak glupia.

Przepraszam ze marudze i smece.. Wzielo mnie strasznie na wspominki.. Ten ktory mial byc. Dla nas. Z nami.. Czasami mysle ze tamte wydazenia nie pozwalaja mi cieszyc sie TU I TERAZ. Ciagle sie czegos boje. Obawiam. Ze będzie jak z m.. Przeciez po nim tez sie tego nie spodziewalam

No.. Musiałam się wygadac



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oj Kochana... i od tej pory będzie wszystko tylko lepiej, mam nadzieje że w przyszłym roku zamkniesz rozdział z m. na dobre i skupisz się tylko na Was!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ag_nes]

Napisane przez xal

Wygląda to jak żołnierz w okopach bo nóg jeszcze nie używa. Zauważyłam że na panelach to potrafi, a puzzle dają za duży opór.

Jaką Ty kaszkę dawałaś Ninie ze swoim mleczkiem. Jeśli bezglutenowa to kupiłaś stacjonarnie?

tak miałam glutenowa (kaszka manna z bobovity wieloowocowa, dla oswajania) i bezglutenowa, też bobovita z jabłkami. Swoje mleko, które miałam zamrozone już się skończyło, dlatego kaszki bezmleczne, którę kończę zużywać podaję teraz z mm (wybrałam nan 2).
Zakupiłam też mleczną holle jaglaną i jest bardzo fajna- polecam, lepsza niż te kupione stacjonarnie , i planuje podawać na przemian z kaszka glutenową wielozbozową z bobovity. Chociaż okres oswajania glutenu mamy za sobą i już nie muszę codziennie.

[cloche]

Napisane przez deb

no właśnie ja im nie wierzę, one tylko wypisują, wymyślają i zmyślają a o suchym chlebie będą siedzieć

dokladnie! chyba ze rodzice cos do zarcia im odstapia!

no wiec ja dzien i noc gotuje i pieke z Florkiem na biodrze. upieklam juz 3 kilo pierniczkow, ciasteczek itp, 2 makowce, sernik i miche kutji... przygotowalam 2 polmiski ryby po grecku, 4 karpie na rozne sposoby (nadziewany pieczarkami, w galarecie i smazony), krokiety, uszka, paszteciki, barszcz, grzybowa,... no, oczywiscie kompot z suszu... czegos pewnie zapomnialam. aa, no cala masa salatek. to na sama wigilie. bo na swieta mam 3 razy tyle zarcia. ha!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Innocence_89]

Kochane!
Z okazji zbliżających się Świąt chcielibyśmy z Moją kochaną rodzinką życzyć Wam w te pierwsze jakże wyjątkowe Święta spędzane z naszymi pociechami po tej stronie brzuszka radości, spełnienia marzeń, przespanych nocy i samych słonecznych dni
Pozdrawiamy
Ps. Naprawiłam spację
Ps 2. Głosuje na kuratora

[cloche]

Napisane przez Innocence_89

Kochane!
Z okazji zbliżających się Świąt chcielibyśmy z Moją kochaną rodzinką życzyć Wam w te pierwsze jakże wyjątkowe Święta spędzane z naszymi pociechami po tej stronie brzuszka radości, spełnienia marzeń, przespanych nocy i samych słonecznych dni
Pozdrawiamy
Ps. Naprawiłam spację
Ps 2. Głosuje na kuratora

a moze bys tak wrocila z okazji swiat?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[salviae]

Napisane przez Ag_nes

super wegetariańskie menu
A właśnie muszę Cie kiedyś podpytać o wegetariańskie pomysły na dni zwykłe i od święta bo obiecałam sobie mniej jeść kurczaków nafaszerowanych hormonami

ja tez staram sie nie jesc za duzo kurczakow, a co do tych wege potraw to polecam soczewice - zupa, kotlety, pasztet wszystko pycha i jest mnostwo przepisow

Napisane przez cloche

dokladnie! chyba ze rodzice cos do zarcia im odstapia!

no wiec ja dzien i noc gotuje i pieke z Florkiem na biodrze. upieklam juz 3 kilo pierniczkow, ciasteczek itp, 2 makowce, sernik i miche kutji... przygotowalam 2 polmiski ryby po grecku, 4 karpie na rozne sposoby (nadziewany pieczarkami, w galarecie i smazony), krokiety, uszka, paszteciki, barszcz, grzybowa,... no, oczywiscie kompot z suszu... czegos pewnie zapomnialam. aa, no cala masa salatek. to na sama wigilie. bo na swieta mam 3 razy tyle zarcia. ha!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

hmmm... Clo to na serio ;> Flo wymiata z blw ? czy nowych sasiadow zapraszasz ?

[karota11]

Napisane przez axella

Rok temu.. Siedzialam z brzucchem i tluklam post za postem.. Objadalam sie kilogramami kiwi. Opijalam herbata jasminowa..
Liczylam pierwsze powazne kopniaki. Boze! Rok temu rowno! Cudowne, jeszcze nie bolesne kopniecia malych nozek.. Fikolki malego czlowieczka.. Ktory teraz lezy obok. Rok temu mialam ja pod sercem a teraz wazac 10kg jest obok. Lezy, oddycha, je.. kocha swoim małym ufnym serduszkiem.. Serduszkiem ktore okazalo się byc niczym dla teho ktory powinien chciec kochac i bronic najbardziej..
Boze..
Strasznie żałuję że nie odeszlam od M wtedy. W ciazy.. Jak pomysle ile narwow zafundowalam Z. Najlepszy i najgorszy okres mojego zycia przypadl na ten sam czas
Rok temu szlam z prezentem do matki M. Wyszukanym, recznie robionym, z mysla o niej.. By pol roku później dowiedziec się ze jestem zwykla dzi wka i ona nigdy mnie nie lubila...
Cudowne pierwsze kopy Z mieszaly się z plakaniem kazdej tej nocy kiedy M mnie nie chcial.. I kazdym jego nawroceniem.. Ja mu wierzylam..
Glupio, naiwnie wierzylam ze nas kocha. Z każdym jego odejsciem, wrzaskiem i ponizeniem wierzylam ze mu minie. Ze wroci.

Nie jestem w stanie pojąć jak moglam byc tak glupia.

Przepraszam ze marudze i smece.. Wzielo mnie strasznie na wspominki.. Ten ktory mial byc. Dla nas. Z nami.. Czasami mysle ze tamte wydazenia nie pozwalaja mi cieszyc sie TU I TERAZ. Ciagle sie czegos boje. Obawiam. Ze będzie jak z m.. Przeciez po nim tez sie tego nie spodziewalam

No.. Musiałam się wygadac



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

aż sie wzruszyłam teraz bedzie już tylko dobrze

Napisane przez deb

no właśnie ja im nie wierzę, one tylko wypisują, wymyślają i zmyślają a o suchym chlebie będą siedzieć

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------


Ja też jestem ciekawa co u Cynamonków codzień wieczorem się zastanawiam jak się kładę...no i wtedy już za późno wracać na kompa.

A to masz plan taki że z brzuszkiem bedziesz za rok

My zawsze u moich rodziców Wigilię spędzaliśmy i Święto jedno u moich drugie u TŻ rodziców. Jedynie mamie pomagałam w przygotowaniach.
A teraz fajnie że mogę sama. Ale podzieliłyśmy się z mamą potrawami bo przy małej nie dałabym rady sama wszystkiego.

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------


dobrze czytać takie wieści

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------


dokładnie! teraz to będą dopiero prawdziwe święta

chleb i wodę

Napisane przez cloche

karota, fotorelacja niczego nie dowodzi, tez moge foty zastawionego stolu z netu wrzucic. chyba ze na ktorejs potrawie zrobisz zdobienie w formie np. ... nie, nie penisa. nie wiem, moze niech bedzie wizaz i nasz watek w tle na kazdym zdjeciu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

sie zrobi

Napisane przez Ag_nes

super wegetariańskie menu
A właśnie muszę Cie kiedyś podpytać o wegetariańskie pomysły na dni zwykłe i od święta bo obiecałam sobie mniej jeść kurczaków nafaszerowanych hormonami




-roladę schabową z żurawiną i grzybami- ciekawe połączenie
-sałatkę z surowego kalafiora- daj proszę przepis
-karkówkę pieczoną na soli w musztardowej skorupce- jako amator musztardy i mięcha błagam przepis

Sałatka jest super dla mnie, taka delikatna, i mega szybka , nie znam proporcji, bo robię na oko, pod główkę kalafiora

-mała główka kalafiora
-koperek świeży
-szynka drobiowa
-majonez/jogurt
-przyprawy

kalafor rozdrobnić na malutkie kawałeczki, szynkę w kostkę i posiekać koperek, wszystko wymieszać z majonezem i jogurtem , przyprawić

A karkówka tutaj, robi się ją 3 minuty moja juz w piecu siedzi
http://mojkulinarnypamietnik.blogspo...francuska.html

[Magiusa]

Napisane przez cloche

a moze bys tak wrocila z okazji swiat?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No właśnie, się podpisuję

[Ag_nes]

Napisane przez karota11

aż sie wzruszyłam teraz bedzie już tylko dobrze


chleb i wodę


sie zrobi



Sałatka jest super dla mnie, taka delikatna, i mega szybka , nie znam proporcji, bo robię na oko, pod główkę kalafiora

-mała główka kalafiora
-koperek świeży
-szynka drobiowa
-majonez/jogurt
-przyprawy

kalafor rozdrobnić na malutkie kawałeczki, szynkę w kostkę i posiekać koperek, wszystko wymieszać z majonezem i jogurtem , przyprawić

A karkówka tutaj, robi się ją 3 minuty moja juz w piecu siedzi
http://mojkulinarnypamietnik.blogspo...francuska.html

dzięki Ci dobra kobieto, brzmi pysznie!
Mam tylko pytanka, skąd sól kamienną wezmę, w biedronce nie widziałam a do wieliczki mam kawałek

Napisane przez Innocence_89

Kochane!
Z okazji zbliżających się Świąt chcielibyśmy z Moją kochaną rodzinką życzyć Wam w te pierwsze jakże wyjątkowe Święta spędzane z naszymi pociechami po tej stronie brzuszka radości, spełnienia marzeń, przespanych nocy i samych słonecznych dni
Pozdrawiamy
Ps. Naprawiłam spację
Ps 2. Głosuje na kuratora

sie doczekałam prezentu na świeta! Wzajemnie, wesołych

Napisane przez salviae

ja tez staram sie nie jesc za duzo kurczakow, a co do tych wege potraw to polecam soczewice - zupa, kotlety, pasztet wszystko pycha i jest mnostwo przepisow

nigdy nie jadłam soczewicy powiem mamie żeby się nauczyła przyrządzać te potrawy z soczewicą a potem niech mama mnie nauczy

[karota11]

Napisane przez Ag_nes

dzięki Ci dobra kobieto, brzmi pysznie!
Mam tylko pytanka, skąd sól kamienną wezmę, w biedronce nie widziałam a do wieliczki mam kawałek



sie doczekałam prezentu na świeta! Wzajemnie, wesołych



nigdy nie jadłam soczewicy powiem mamie żeby się nauczyła przyrządzać te potrawy z soczewicą a potem niech mama mnie nauczy

ja też mam kawałek do wieliczki ale carrefour mnie uraczył takową, normalną wsyp

[humpback]

Napisane przez cloche

karota, fotorelacja niczego nie dowodzi, tez moge foty zastawionego stolu z netu wrzucic. chyba ze na ktorejs potrawie zrobisz zdobienie w formie np. ... nie, nie penisa. nie wiem, moze niech bedzie wizaz i nasz watek w tle na kazdym zdjeciu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Innocence_89

Kochane!
Z okazji zbliżających się Świąt chcielibyśmy z Moją kochaną rodzinką życzyć Wam w te pierwsze jakże wyjątkowe Święta spędzane z naszymi pociechami po tej stronie brzuszka radości, spełnienia marzeń, przespanych nocy i samych słonecznych dni
Pozdrawiamy
Ps. Naprawiłam spację
Ps 2. Głosuje na kuratora

wracaj do nas nawet nie wiesz jak miło zobaczyć post od ciebie

[karota11]

już chyba wszystkie pichcą

[megusia87]

Napisane przez karota11

megusia,a co reniferami nie tak poszło?
clo miło mężowy postąpił

U mnie na swięta jedziemy do mojej mamy i ona robi barszcze, pierogi i te sprawy, a ja robię:
-konfiturę z czerwonej cebuli
-roladę schabową z żurawiną i grzybami
-karkówkę pieczoną na soli w musztardowej skorupce
-karkówkę w coca-coli
-sałatkę z surowego kalafiora
-sałatkę z kurczakiem
-chleb z ziarnami
- rybę zapiekaną z serem i pieczarkami
-ciasto grysikowe z truskawkami
-delikatny sernik z pianką
i wsio

W sumie robiłam wg przepisu a rozlazły się strasznie i wyszły kwadratowe :/
Ale w smaku dobre... Co z tego jak chciałam żeby ładnie wyglądały...

Poproszę o przepis na sałatkę z kalafiora mniamm!!!

Napisane przez humpback

też mnie wzięło na takie sentymenty. mimo że się nie wysypiam, to lubię moje dziecko. fajny jest. i ile radości z nim doświadczam. jakoś tak nie wiem jak mogłam do tej pory spędzać święta bez dziecka. teraz dopiero będzie świetnie świętować!

Święte słowa, ja też jak patrzę na Bartiego to aż mi się coś dzieje

Dziś dotykał choinkę - matko co to była za atrakcja, siedział godzinę u dziadzia na kolanach i co chwilę do choinki - to bombki, światełka, łańcuch... Najlepsze miny robił jak go sztuczne igły choinkowe kłuły po rączkach - bezcenny widok także u nas choinka to hicior




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karota11]

Napisane przez megusia87

W sumie robiłam wg przepisu a rozlazły się strasznie i wyszły kwadratowe :/
Ale w smaku dobre... Co z tego jak chciałam żeby ładnie wyglądały...

Poproszę o przepis na sałatkę z kalafiora mniamm!!!



Święte słowa, ja też jak patrzę na Bartiego to aż mi się coś dzieje

Dziś dotykał choinkę - matko co to była za atrakcja, siedział godzinę u dziadzia na kolanach i co chwilę do choinki - to bombki, światełka, łańcuch... Najlepsze miny robił jak go sztuczne igły choinkowe kłuły po rączkach - bezcenny widok także u nas choinka to hicior




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Sałatka jest super dla mnie, taka delikatna, i mega szybka , nie znam proporcji, bo robię na oko, pod główkę kalafiora

-mała główka kalafiora
-koperek świeży
-szynka drobiowa
-majonez/jogurt
-przyprawy

kalafor rozdrobnić na malutkie kawałeczki, szynkę w kostkę i posiekać koperek, wszystko wymieszać z majonezem i jogurtem , przyprawić


ja juz na dzisiaj kończę, porozkładałam wszystko na jutro jeszcze, i w wigilię sałatki i rybę

[megusia87]

Napisane przez axella

Rok temu.. Siedzialam z brzucchem i tluklam post za postem.. Objadalam sie kilogramami kiwi. Opijalam herbata jasminowa..
Liczylam pierwsze powazne kopniaki. Boze! Rok temu rowno! Cudowne, jeszcze nie bolesne kopniecia malych nozek.. Fikolki malego czlowieczka.. Ktory teraz lezy obok. Rok temu mialam ja pod sercem a teraz wazac 10kg jest obok. Lezy, oddycha, je.. kocha swoim małym ufnym serduszkiem.. Serduszkiem ktore okazalo się byc niczym dla teho ktory powinien chciec kochac i bronic najbardziej..
Boze..
Strasznie żałuję że nie odeszlam od M wtedy. W ciazy.. Jak pomysle ile narwow zafundowalam Z. Najlepszy i najgorszy okres mojego zycia przypadl na ten sam czas
Rok temu szlam z prezentem do matki M. Wyszukanym, recznie robionym, z mysla o niej.. By pol roku później dowiedziec się ze jestem zwykla dzi wka i ona nigdy mnie nie lubila...
Cudowne pierwsze kopy Z mieszaly się z plakaniem kazdej tej nocy kiedy M mnie nie chcial.. I kazdym jego nawroceniem.. Ja mu wierzylam..
Glupio, naiwnie wierzylam ze nas kocha. Z każdym jego odejsciem, wrzaskiem i ponizeniem wierzylam ze mu minie. Ze wroci.

Nie jestem w stanie pojąć jak moglam byc tak glupia.

Przepraszam ze marudze i smece.. Wzielo mnie strasznie na wspominki.. Ten ktory mial byc. Dla nas. Z nami.. Czasami mysle ze tamte wydazenia nie pozwalaja mi cieszyc sie TU I TERAZ. Ciagle sie czegos boje. Obawiam. Ze będzie jak z m.. Przeciez po nim tez sie tego nie spodziewalam

No.. Musiałam się wygadac



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Bardzo smutna ta twoja historia
Nie zasługiwał na was.
Duuuużo siły życzę żebyś przezwyciężyła smutki i cieszyła się właśnie tym TU I TERAZ. Już nigdy nie będziesz sama - masz to swoje małe ufające serduszko



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

Napisane przez karota11

Sałatka jest super dla mnie, taka delikatna, i mega szybka , nie znam proporcji, bo robię na oko, pod główkę kalafiora

-mała główka kalafiora
-koperek świeży
-szynka drobiowa
-majonez/jogurt
-przyprawy

kalafor rozdrobnić na malutkie kawałeczki, szynkę w kostkę i posiekać koperek, wszystko wymieszać z majonezem i jogurtem , przyprawić


ja juz na dzisiaj kończę, porozkładałam wszystko na jutro jeszcze, i w wigilię sałatki i rybę

Dziękuję, muszę spróbować

Miłego pichcenia, my jutro z mamą zabieramy się za wszystko:
-ryba po grecku
-sałatka warzywna
-barszcz z uszkami
-żurek
-kompot z suszu a fee
-makowiec
-jasiek
-smażona sola

Karpia nie robimy bo mało kto je a ości co nie miara.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[banka26]

Napisane przez Innocence_89

Kochane!
Z okazji zbliżających się Świąt chcielibyśmy z Moją kochaną rodzinką życzyć Wam w te pierwsze jakże wyjątkowe Święta spędzane z naszymi pociechami po tej stronie brzuszka radości, spełnienia marzeń, przespanych nocy i samych słonecznych dni
Pozdrawiamy
Ps. Naprawiłam spację
Ps 2. Głosuje na kuratora

Dzieki kochana i wzajemnie wszystkiego co najlepsze i wracaj do nas

Napisane przez Ag_nes

dzięki Ci dobra kobieto, brzmi pysznie!
Mam tylko pytanka, skąd sól kamienną wezmę, w biedronce nie widziałam a do wieliczki mam kawałek



sie doczekałam prezentu na świeta! Wzajemnie, wesołych



nigdy nie jadłam soczewicy powiem mamie żeby się nauczyła przyrządzać te potrawy z soczewicą a potem niech mama mnie nauczy

hee ja tez robie karkowke na soli ale bez musztardy

Napisane przez axella

Rok temu.. Siedzialam z brzucchem i tluklam post za postem.. Objadalam sie kilogramami kiwi. Opijalam herbata jasminowa..
Liczylam pierwsze powazne kopniaki. Boze! Rok temu rowno! Cudowne, jeszcze nie bolesne kopniecia malych nozek.. Fikolki malego czlowieczka.. Ktory teraz lezy obok. Rok temu mialam ja pod sercem a teraz wazac 10kg jest obok. Lezy, oddycha, je.. kocha swoim małym ufnym serduszkiem.. Serduszkiem ktore okazalo się byc niczym dla teho ktory powinien chciec kochac i bronic najbardziej..
Boze..
Strasznie żałuję że nie odeszlam od M wtedy. W ciazy.. Jak pomysle ile narwow zafundowalam Z. Najlepszy i najgorszy okres mojego zycia przypadl na ten sam czas
Rok temu szlam z prezentem do matki M. Wyszukanym, recznie robionym, z mysla o niej.. By pol roku później dowiedziec się ze jestem zwykla dzi wka i ona nigdy mnie nie lubila...
Cudowne pierwsze kopy Z mieszaly się z plakaniem kazdej tej nocy kiedy M mnie nie chcial.. I kazdym jego nawroceniem.. Ja mu wierzylam..
Glupio, naiwnie wierzylam ze nas kocha. Z każdym jego odejsciem, wrzaskiem i ponizeniem wierzylam ze mu minie. Ze wroci.

Nie jestem w stanie pojąć jak moglam byc tak glupia.

Przepraszam ze marudze i smece.. Wzielo mnie strasznie na wspominki.. Ten ktory mial byc. Dla nas. Z nami.. Czasami mysle ze tamte wydazenia nie pozwalaja mi cieszyc sie TU I TERAZ. Ciagle sie czegos boje. Obawiam. Ze będzie jak z m.. Przeciez po nim tez sie tego nie spodziewalam

No.. Musiałam się wygadac



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Cryyy pieknie wzrusxylam sie i ja teraz masz K . I ciesz sie nim

Napisane przez cloche

karota, fotorelacja niczego nie dowodzi, tez moge foty zastawionego stolu z netu wrzucic. chyba ze na ktorejs potrawie zrobisz zdobienie w formie np. ... nie, nie penisa. nie wiem, moze niech bedzie wizaz i nasz watek w tle na kazdym zdjeciu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

heee dokladnie

Napisane przez cloche

Magiusa, u cynamonkow jest dobrze, pewnie teraz nie pisze, bo swieta uprzedzala a Adas pewnie niedlugo Florka przegoni, idzie jak burza!

Ciesze sie superr , Flo tez idzie do przodu i ma zebaa gratulacjee

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

[karota11]

megusia a co to jest jasiek?

[megusia87]

Napisane przez cloche

dokladnie! chyba ze rodzice cos do zarcia im odstapia!

no wiec ja dzien i noc gotuje i pieke z Florkiem na biodrze. upieklam juz 3 kilo pierniczkow, ciasteczek itp, 2 makowce, sernik i miche kutji... przygotowalam 2 polmiski ryby po grecku, 4 karpie na rozne sposoby (nadziewany pieczarkami, w galarecie i smazony), krokiety, uszka, paszteciki, barszcz, grzybowa,... no, oczywiscie kompot z suszu... czegos pewnie zapomnialam. aa, no cala masa salatek. to na sama wigilie. bo na swieta mam 3 razy tyle zarcia. ha!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nooo piękny jadłospis jak dla armii


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Napisane przez karota11

megusia a co to jest jasiek?

Fasola biała piękny Jaś u nas się je z barszczem i kompotem z suszków


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karota11]

Napisane przez megusia87

Nooo piękny jadłospis jak dla armii


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------



Fasola biała piękny Jaś u nas się je z barszczem i kompotem z suszków


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jak to się przyprawia?

[megusia87]

Napisane przez karota11

jak to się przyprawia?

Nie przyprawiamy niczym, dzień wcześniej moczy się jasiek żeby zmiękł i pózniej się gotuje. Ja bardzo lubię z barszczem. A jak po wigilii zostaje to zawsze jest fasolka po bretońsku mniamm


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Zmykam spać bo TŻ już dawno chrapie, Barti się rozwalił na pół łóżka i wokół mnie jest wszechobecny sen
Karota jakbyś miała ochotę na jasiek to polecam - my kupujemy np z firmy Kupiec

Dobranoc i do jutra


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.