Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012 - Strona 70 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-12-20, 20:27   #2071
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez katie99kasia Pokaż wiadomość
Wracam ;D

Z jednej zrobiło sie nas dwie
Wpadłam na chwilkę się tylko pochwalić, bo dopiero wczoraj wróciłyśmy do domku po 9 dniowym pobycie w szpitalu.
Malwinka miała problemy z drogami moczowymi i dlatego trochę nas tam przetrzymali. Mam nadzieję, że już wszystko będzie dobrze


Urodziłam 10 grudnia o 11:40 po 13- nasto godzinnych skurczach... Myślalam, że umieram już pod koniec, no ale na szczęscie mam to za sobą już i trochę zapomniałam jak widze taką okruszynkę malutką przed sobą

Codziennie uczę się roli matki i nie jest to łatwe... Były wzloty i upadki, płacz i radość, ale teraz już mam nadzieję, ze hormony mi się ustabilizują i będzie tylko uśmiech na twarzy.

Jak znajdę chwilkę to was nadrobię i napiszę coś więcej

Trzymam kciuki za Was i obyście miały lekkie porody!
Gratulacje
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-20, 21:12   #2072
justiii87
Zakorzenienie
 
Avatar justiii87
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 730
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez katie99kasia Pokaż wiadomość
Wracam ;D

Z jednej zrobiło sie nas dwie
Wpadłam na chwilkę się tylko pochwalić, bo dopiero wczoraj wróciłyśmy do domku po 9 dniowym pobycie w szpitalu.
Malwinka miała problemy z drogami moczowymi i dlatego trochę nas tam przetrzymali. Mam nadzieję, że już wszystko będzie dobrze


Urodziłam 10 grudnia o 11:40 po 13- nasto godzinnych skurczach... Myślalam, że umieram już pod koniec, no ale na szczęscie mam to za sobą już i trochę zapomniałam jak widze taką okruszynkę malutką przed sobą

Codziennie uczę się roli matki i nie jest to łatwe... Były wzloty i upadki, płacz i radość, ale teraz już mam nadzieję, ze hormony mi się ustabilizują i będzie tylko uśmiech na twarzy.

Jak znajdę chwilkę to was nadrobię i napiszę coś więcej

Trzymam kciuki za Was i obyście miały lekkie porody!
Gratulacje i buziaki dla Malwinki i jej dzielnej mamusi
justiii87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-20, 23:14   #2073
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
naprawili mi pralkę!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!



dźwięk piorącej pralki- miód na moje uszy... jakie to cudowne...

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------




moja teściowa jest spoko na szczęście- nie wtrąca się do niczego, zawsze powtarza że to co robią dzieci to ich sprawa i że ona może tylko pomóc jak tej pomocy będziemy chcieli
No i traktuje nas wszystkich tak samo- mąż ma siostrę która ma mężą więc jest nas w sumie czwórka i teściowa traktuje nas na równi, teść zresztą też
Czasem mnie coś wkurzą no ale tak to jest w życiu
i taka powinna być teściowa

Cytat:
Napisane przez katie99kasia Pokaż wiadomość
Wracam ;D

Z jednej zrobiło sie nas dwie
Wpadłam na chwilkę się tylko pochwalić, bo dopiero wczoraj wróciłyśmy do domku po 9 dniowym pobycie w szpitalu.
Malwinka miała problemy z drogami moczowymi i dlatego trochę nas tam przetrzymali. Mam nadzieję, że już wszystko będzie dobrze


Urodziłam 10 grudnia o 11:40 po 13- nasto godzinnych skurczach... Myślalam, że umieram już pod koniec, no ale na szczęscie mam to za sobą już i trochę zapomniałam jak widze taką okruszynkę malutką przed sobą

Codziennie uczę się roli matki i nie jest to łatwe... Były wzloty i upadki, płacz i radość, ale teraz już mam nadzieję, ze hormony mi się ustabilizują i będzie tylko uśmiech na twarzy.

Jak znajdę chwilkę to was nadrobię i napiszę coś więcej

Trzymam kciuki za Was i obyście miały lekkie porody!
kochane moje - gratulacje!! czekałyśmy na was! niech już Malwince nic nie dolega... buziaki!
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-21, 08:35   #2074
niki19
Zadomowienie
 
Avatar niki19
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: świetokrzyskie
Wiadomości: 1 331
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
Niki - Ooo a jakie to są paluszki z makiem? u mnie robi się kluski z makiem poza tym są jeszcze pierogi z grzybami i kapustą, pierogi ruskkie (ze względu na mojego brata), pierogi z suszonymi śliwkami, karp, kapusta z grochem i grzybami, kasza jęczmienna z suszonymi śliwkami, kompot z suszu... no i ten barszcz biały co wymieniłam...
tutaj na wigilię będziemy mieć troszkę inne rzeczy: typu pierogi z kapustą i grzybami, obydwa barszcze; kluski z makiem (bo to moja specjalność hehe); karp smażony i pewnie jak zwykle jedzenia zostanie cała masa

to takie jakby grubsze kluski
Cytat:
Napisane przez katie99kasia Pokaż wiadomość
Wracam ;D

Z jednej zrobiło sie nas dwie
Wpadłam na chwilkę się tylko pochwalić, bo dopiero wczoraj wróciłyśmy do domku po 9 dniowym pobycie w szpitalu.
Malwinka miała problemy z drogami moczowymi i dlatego trochę nas tam przetrzymali. Mam nadzieję, że już wszystko będzie dobrze


Urodziłam 10 grudnia o 11:40 po 13- nasto godzinnych skurczach... Myślalam, że umieram już pod koniec, no ale na szczęscie mam to za sobą już i trochę zapomniałam jak widze taką okruszynkę malutką przed sobą

Codziennie uczę się roli matki i nie jest to łatwe... Były wzloty i upadki, płacz i radość, ale teraz już mam nadzieję, ze hormony mi się ustabilizują i będzie tylko uśmiech na twarzy.

Jak znajdę chwilkę to was nadrobię i napiszę coś więcej

Trzymam kciuki za Was i obyście miały lekkie porody!

Gratulacje
__________________

niki19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-21, 12:36   #2075
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Niki - to widzę, że u nas tak samo z tymi kluskami... z tym, że nazywamy to kluskami z makiem... a mak jaki używacie? taki jak do masy do makowca?
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-21, 14:29   #2076
monika860902
Zakorzenienie
 
Avatar monika860902
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 465
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez katie99kasia Pokaż wiadomość
Wracam ;D

Z jednej zrobiło sie nas dwie
Wpadłam na chwilkę się tylko pochwalić, bo dopiero wczoraj wróciłyśmy do domku po 9 dniowym pobycie w szpitalu.
Malwinka miała problemy z drogami moczowymi i dlatego trochę nas tam przetrzymali. Mam nadzieję, że już wszystko będzie dobrze


Urodziłam 10 grudnia o 11:40 po 13- nasto godzinnych skurczach... Myślalam, że umieram już pod koniec, no ale na szczęscie mam to za sobą już i trochę zapomniałam jak widze taką okruszynkę malutką przed sobą

Codziennie uczę się roli matki i nie jest to łatwe... Były wzloty i upadki, płacz i radość, ale teraz już mam nadzieję, ze hormony mi się ustabilizują i będzie tylko uśmiech na twarzy.

Jak znajdę chwilkę to was nadrobię i napiszę coś więcej

Trzymam kciuki za Was i obyście miały lekkie porody!
GRATULUJĘ!!!!!!! Na pewno cudownie mieć taką kruszynkę!:cm ok:
teraz czekamy na jakąś dłuższą recenzję i fotki oczywiście

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

No a tak poza tym to witam Was po długiej nieobecności
Zauważyłam, że przygotowania do świąt idą pełną parą u Was....
ja się dzisiaj wzięłam za porządki, na jutro zostawię sobie łazienkę, bo muszę jeszcze ozdoby na choinkę porobić (nie chcę aby była łysa), jutro może wybierzemy się na zakupy (trzeba choinkę kupić i może jakieś ciuszki )

No a jak spędzacie święta? kurcze, jeśli pisałyście, to wybaczcie-podglądałam Was, ale może coś przeoczyłam....

U nas w sumie to będą takie....ciężkie Święta......z tego względu, że są to drugie Święta bez Mamy a pierwsze Święta z Renią- kobietą Taty.
No ale dogadałyśmy się z nią, która co przygotowuje...a to najważniejsze aby się dogadywać.....
czasem muszę wspomóc się tabletkami (jak pomyślę o Mamie to po prostu nie daję rady) i kurcze ostatnio mam mega koszmary....śniło mi się m.in. jak moja Mama umierała ( to wszytsko było takie realne, ja na to wszytsko patrzyłam, ale nie mogłam Jej pomóc) i w ogóle jeszcze gorsze rzeczy związane z Mamą.
No ale niedługo Święta, muszę się tym cieszyć i Wam tutaj nie smęcić i nie wprowadzać smutnej "atmosfery"

No i przede wszytskim już niedługo bedziecie miały swoje dzidziusie!! Moja koleżanka w pracy zaszła w ciążę. Bardzo się z tego powodu cieszę i z jednej strony zazdroszczę Jej tego szczęścia i radości......Ona w sumie miała 2 razy in vitro, miała mieć po raz trzeci a po prostu sama zaszła w ciążę.....Cuda się jednak zdarzają.....i mam super prezent dla teściów i taty, bo oni też nie mogli się doczekać wnuka/wnuczki.
No a ja muszę jeszcze "trochę" poczekać. Mój Mąż twierdzi, że nie możemy sobie teraz na dziecko pozwolić, bo moja umowa kończy się 31.12.2015 i pewnie umowy by mi nie przedłużyli.......Tak więc on chce czekać.....a mnie krew zalewa......sam wie jakie mam problemy i zajście w ciążę u mnie to nie będzie tak szybko.....no ale cóż....taki los.

A teraz która z Was będzie najszybciej rodziła??
__________________
mój suwaczek

[img]//www.suwaczki.com/tickers/p19uyx8d6i1d1j97.png[/img]
monika860902 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-21, 17:42   #2077
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Monika rozumiem że ci przykro z powodu braku mamy na święta... Ale masz jeszcze innych bliskich koło siebie i trzeba się tym cieszyć
no i fajnie że tata ma kogoś obok siebie i że się z ta kobieta dogadujecie - bo to różnie bywa...

Natomiast co do męża i czekania na nie wiadomo co??? przeciez do grudnia 2015 jest jeszcze dwa lata... Tyle chce czekać aby starać się o dziecko... Dla mnie to jakiś szok... Może on się obawia czegoś innego? Ma stałą pracę??? Nie rozumiem

Pytałaś o święta - my z mężem w pon zawozimy moich rodzicieli na lotnisko lecą na świeta do brata, a my zostajemy sami przez 2 tygodnie
na wigili u cioci i teściów... I dzień świąt we dwoje, a II dzień przyjeżdzają do nas teściowie z babciami małża na obiadek.

A piątek badania i glukoza...

To by bylo na tyle...

A i wczoraj ubraliśmy choinkę - mamy śliczną żywą choineczkę
__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-21, 22:34   #2078
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Monika - dawno cię tutaj nie było!

a jak przedłużą ci znów umowę na rok czy dwa to znów będzie chciał czekać? hmmm chyba musicie pogadać, bo do grudnia 2015 to kupa czasu ....

która będzie rodziła? Ja, Justii i Magnusia mamy w podobnym czasie terminy, więc któraś z nas

Justyna - to wrzuć nam zdjęcie choineczki
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-22, 09:15   #2079
justiii87
Zakorzenienie
 
Avatar justiii87
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 730
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez monika860902 Pokaż wiadomość
GRATULUJĘ!!!!!!! Na pewno cudownie mieć taką kruszynkę!:cm ok:
teraz czekamy na jakąś dłuższą recenzję i fotki oczywiście

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

No a tak poza tym to witam Was po długiej nieobecności
Zauważyłam, że przygotowania do świąt idą pełną parą u Was....
ja się dzisiaj wzięłam za porządki, na jutro zostawię sobie łazienkę, bo muszę jeszcze ozdoby na choinkę porobić (nie chcę aby była łysa), jutro może wybierzemy się na zakupy (trzeba choinkę kupić i może jakieś ciuszki )

No a jak spędzacie święta? kurcze, jeśli pisałyście, to wybaczcie-podglądałam Was, ale może coś przeoczyłam....

U nas w sumie to będą takie....ciężkie Święta......z tego względu, że są to drugie Święta bez Mamy a pierwsze Święta z Renią- kobietą Taty.
No ale dogadałyśmy się z nią, która co przygotowuje...a to najważniejsze aby się dogadywać.....
czasem muszę wspomóc się tabletkami (jak pomyślę o Mamie to po prostu nie daję rady) i kurcze ostatnio mam mega koszmary....śniło mi się m.in. jak moja Mama umierała ( to wszytsko było takie realne, ja na to wszytsko patrzyłam, ale nie mogłam Jej pomóc) i w ogóle jeszcze gorsze rzeczy związane z Mamą.
No ale niedługo Święta, muszę się tym cieszyć i Wam tutaj nie smęcić i nie wprowadzać smutnej "atmosfery"

No i przede wszytskim już niedługo bedziecie miały swoje dzidziusie!! Moja koleżanka w pracy zaszła w ciążę. Bardzo się z tego powodu cieszę i z jednej strony zazdroszczę Jej tego szczęścia i radości......Ona w sumie miała 2 razy in vitro, miała mieć po raz trzeci a po prostu sama zaszła w ciążę.....Cuda się jednak zdarzają.....i mam super prezent dla teściów i taty, bo oni też nie mogli się doczekać wnuka/wnuczki.
No a ja muszę jeszcze "trochę" poczekać. Mój Mąż twierdzi, że nie możemy sobie teraz na dziecko pozwolić, bo moja umowa kończy się 31.12.2015 i pewnie umowy by mi nie przedłużyli.......Tak więc on chce czekać.....a mnie krew zalewa......sam wie jakie mam problemy i zajście w ciążę u mnie to nie będzie tak szybko.....no ale cóż....taki los.

A teraz która z Was będzie najszybciej rodziła??
Kochana święta to magiczny czas, a dla Was zarazem trudny, ale mama zawsze będzie z Wami.
Dobrze, że Twój tata kogoś ma, jeśli kobieta jest dobra osobą to tylko się cieszyć. Pomoże ojcu przy dzieciach, a Ty będziesz mogła trochę pomysleć o sobie.

Podejście Twojego TŻ jest bardzo dziwne, do końca umowy jeszcze 2 lata, a co będzie jeśli znów umowę przedłużą Ci na rok, znów czekanie? Musicie poważnie porozmawiać, może tu nie chodzi o pracę. Szczera rozmowa będzie najlepszym rozwiązaniem, powiedź mu na czym Tobie zależy, tak naprawdę nigdy nie ma odpowiedniego momentu na maleństwo, zawsze jest coś, a nie ma się co oszukiwać ciąża to nie produkt w sklepie, że kiedy chcesz to Ona już jest.

U mnie w rodzinie jest taki przykład, kuzynka zawsze powtarzała, że najpierw praca, podpisała w pracy aneks do umowy, że nie zajdzie w ciążę w ciągu dwóch lat (tłumaczyła, że ciąża to nie problem, kiedy będzie chciała to zajdzie), 2 lata już dawno minęły, Oni bardzo chcą dziecka i mają problemy, siostra jest na mnie obrażona bo Ja jestem w ciąży, a nie Ona.

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Miałam w nocy takie bóle na dole brzucha, że myślałam, że poród się zaczyna, nie mogłam chodzić, ani się wyprostować
justiii87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-22, 10:52   #2080
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

monika-- dawano Cię tu nie było ale fanie,że zajrzałaś Co do świąt- no tak... to taki czas że czujemy braki bliskich ossób ale czas leczy rany i z każdym rokiem jest łatwiej
Co do dzieci- hmm.... moim zdaniem powinnaś pogadać z małżem na poważnie- 2 lata to długa a tak jak sama napisałaś nie musi "zaskoczyć" od razu (oby tak było ale wiadomo jak to jest). Nie ma się co oglądać na umowę bo w dzisiejszych czasach żadna ale to żadna umowa nie gwarantuje stabilnej dożywotnej pracy. Mając umowę na czas nieokreślony można być zwolnionym z dnia na dzień - sama miałam ostatnio u siebie w firmie taki przypadek.
Jeśli się tak zastanowić to zawsze jest coś co możne jeszcze zdobyć, poprawić i co "stanowi przeszkodę" aby myśleć o dziecku- a to praca, a to kredyt, a to mieszkanie, a to remont, a to napisanie doktoratu, a to oszczędzanie itp, można wymieniać bez końca.
Powiem Ci z własnego doświadczenia jako stara 36 letnia baba - ja się późno zdecydowałam na malucha i w sumie byłam zaskoczona że tak szybko poszło. Zawsze było właśnie coś a poza tym było mi wygodnie- pełna wolność, wyjazdy, zawsze super wakacje dwa razy w roku, spotkania, imprezki itp. Nigdy nie byłam matką polką i nie czułam "parcia na dziecko", zawsze myślałam że mam jeszcze czas i w pieluchy nie będę się ładować.
No i stało się- Adaś za miesiąc wylezie z brzucha a ja sobie myślę że i dobrze bo to nowe wyzwanie i w sumie fajnie jak będzie taki maluch. Do tego jak widzę mojego męża jaki jest szczęśliwy to to dodatkowo utwierdza mnie że to była słuszna decyzja. Patrząc też na wszystkich naszych przyjaciół- mają dzieci w wieku 2lata- 18 lat (tak, tak najstarsza w towarzystwie tyle ma ) patrze że jakoś sobie dali radę a jak coś planujemy to zawsze wszyscy biorą pod uwagę dzieci i wszyscy dopasowują się do tego że w towarzystwie są dzieciaki.
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-22, 12:08   #2081
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Justii - pogadaj z Marcelkiem, żeby się nie wygłupiał bo ma termin dopiero na styczeń
ja bóle brzucha mam już od jakiegoś tygodnia, ale boli mnie cały brzuch, oczywiście tylko w nocy ... tak jakoś dziwnie... z tym, że przekręcenie się w to wielki problem bo boli... na szczęście w dzień przechodzi, z tym, że ostatnio okropnie cierpną mi ręce w nocy...
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-22, 12:22   #2082
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
z tym, że przekręcenie się w to wielki problem bo boli... na szczęście w dzień przechodzi, z tym, że ostatnio okropnie cierpną mi ręce w nocy...

mam to samo- jakby mi ktoś toną ołowiu do brzucha przyczepił jak się nie przekręcę to boli
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-22, 12:51   #2083
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
mam to samo- jakby mi ktoś toną ołowiu do brzucha przyczepił jak się nie przekręcę to boli
o dokładnie! ciężko mi było to opisać, ale to właśnie coś takiego... sam obrót też utrudniony, bo boli i człowiek nie wie jak się ruszyć i boli cały brzuch.... czyli nie jestem sama a w dzień też ci ten ból przechodzi?
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-22, 14:10   #2084
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
o dokładnie! ciężko mi było to opisać, ale to właśnie coś takiego... sam obrót też utrudniony, bo boli i człowiek nie wie jak się ruszyć i boli cały brzuch.... czyli nie jestem sama a w dzień też ci ten ból przechodzi?
tak- w dzień jest spoko wiadomo że czasem stwardnieje ale mija no ale w nocy to masakra
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-22, 16:44   #2085
monika860902
Zakorzenienie
 
Avatar monika860902
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 465
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez JJJustynAAA Pokaż wiadomość
Monika rozumiem że ci przykro z powodu braku mamy na święta... Ale masz jeszcze innych bliskich koło siebie i trzeba się tym cieszyć
no i fajnie że tata ma kogoś obok siebie i że się z ta kobieta dogadujecie - bo to różnie bywa...

Natomiast co do męża i czekania na nie wiadomo co??? przeciez do grudnia 2015 jest jeszcze dwa lata... Tyle chce czekać aby starać się o dziecko... Dla mnie to jakiś szok... Może on się obawia czegoś innego? Ma stałą pracę??? Nie rozumiem

Pytałaś o święta - my z mężem w pon zawozimy moich rodzicieli na lotnisko lecą na świeta do brata, a my zostajemy sami przez 2 tygodnie
na wigili u cioci i teściów... I dzień świąt we dwoje, a II dzień przyjeżdzają do nas teściowie z babciami małża na obiadek.

A piątek badania i glukoza...

To by bylo na tyle...

A i wczoraj ubraliśmy choinkę - mamy śliczną żywą choineczkę
cała prawda w tym zdaniu- wiem i o tym też myślę
jeśli chodzi o dzidziusiowe plany....nic nie poradzę, że mojemu Małżwoi coś "odbiło". Musi sam do tego dojżeć, nie mogę sama podejmować takiej decyzji, czy nawet cichaczem coś kombinować.....mam andzieję, że przejdzie mu to gadanie
macie żywą choinkę? pokazuj foty

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
Monika - dawno cię tutaj nie było!

a jak przedłużą ci znów umowę na rok czy dwa to znów będzie chciał czekać? hmmm chyba musicie pogadać, bo do grudnia 2015 to kupa czasu ....

która będzie rodziła? Ja, Justii i Magnusia mamy w podobnym czasie terminy, więc któraś z nas

Justyna - to wrzuć nam zdjęcie choineczki
dlatego najlepiej jest nie planować dzieci, bo zawsze coś stoi na przeszkodzie

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Cytat:
Napisane przez justiii87 Pokaż wiadomość
Kochana święta to magiczny czas, a dla Was zarazem trudny, ale mama zawsze będzie z Wami.
Dobrze, że Twój tata kogoś ma, jeśli kobieta jest dobra osobą to tylko się cieszyć. Pomoże ojcu przy dzieciach, a Ty będziesz mogła trochę pomysleć o sobie.

Podejście Twojego TŻ jest bardzo dziwne, do końca umowy jeszcze 2 lata, a co będzie jeśli znów umowę przedłużą Ci na rok, znów czekanie? Musicie poważnie porozmawiać, może tu nie chodzi o pracę. Szczera rozmowa będzie najlepszym rozwiązaniem, powiedź mu na czym Tobie zależy, tak naprawdę nigdy nie ma odpowiedniego momentu na maleństwo, zawsze jest coś, a nie ma się co oszukiwać ciąża to nie produkt w sklepie, że kiedy chcesz to Ona już jest.

U mnie w rodzinie jest taki przykład, kuzynka zawsze powtarzała, że najpierw praca, podpisała w pracy aneks do umowy, że nie zajdzie w ciążę w ciągu dwóch lat (tłumaczyła, że ciąża to nie problem, kiedy będzie chciała to zajdzie), 2 lata już dawno minęły, Oni bardzo chcą dziecka i mają problemy, siostra jest na mnie obrażona bo Ja jestem w ciąży, a nie Ona.

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Miałam w nocy takie bóle na dole brzucha, że myślałam, że poród się zaczyna, nie mogłam chodzić, ani się wyprostować
Już kilka razy próbowałam o tym rozmawiać, ale oczywiście od razu była zmiana tematu, albo udawał, że nie słyszy, albo zakładał słuchawki na uszy! Nie, no porażka, już sama nie wiem co się z Nim stało! Przecież wiedział że miałam problemy, mówił, że jak wszytsko u mnie bedzie ok, to znowu zaczynamy starania, juz jest a tu nagle zmiana decyzji. Może dzisiaj sobie z nim pogadam, bo coś zaczął opowiadać o obcych dzieciach w galerii h.

A to masz już termin?? wiesz może co to był za ból?

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
monika-- dawano Cię tu nie było ale fanie,że zajrzałaś Co do świąt- no tak... to taki czas że czujemy braki bliskich ossób ale czas leczy rany i z każdym rokiem jest łatwiej
Co do dzieci- hmm.... moim zdaniem powinnaś pogadać z małżem na poważnie- 2 lata to długa a tak jak sama napisałaś nie musi "zaskoczyć" od razu (oby tak było ale wiadomo jak to jest). Nie ma się co oglądać na umowę bo w dzisiejszych czasach żadna ale to żadna umowa nie gwarantuje stabilnej dożywotnej pracy. Mając umowę na czas nieokreślony można być zwolnionym z dnia na dzień - sama miałam ostatnio u siebie w firmie taki przypadek.
Jeśli się tak zastanowić to zawsze jest coś co możne jeszcze zdobyć, poprawić i co "stanowi przeszkodę" aby myśleć o dziecku- a to praca, a to kredyt, a to mieszkanie, a to remont, a to napisanie doktoratu, a to oszczędzanie itp, można wymieniać bez końca.
Powiem Ci z własnego doświadczenia jako stara 36 letnia baba - ja się późno zdecydowałam na malucha i w sumie byłam zaskoczona że tak szybko poszło. Zawsze było właśnie coś a poza tym było mi wygodnie- pełna wolność, wyjazdy, zawsze super wakacje dwa razy w roku, spotkania, imprezki itp. Nigdy nie byłam matką polką i nie czułam "parcia na dziecko", zawsze myślałam że mam jeszcze czas i w pieluchy nie będę się ładować.
No i stało się- Adaś za miesiąc wylezie z brzucha a ja sobie myślę że i dobrze bo to nowe wyzwanie i w sumie fajnie jak będzie taki maluch. Do tego jak widzę mojego męża jaki jest szczęśliwy to to dodatkowo utwierdza mnie że to była słuszna decyzja. Patrząc też na wszystkich naszych przyjaciół- mają dzieci w wieku 2lata- 18 lat (tak, tak najstarsza w towarzystwie tyle ma ) patrze że jakoś sobie dali radę a jak coś planujemy to zawsze wszyscy biorą pod uwagę dzieci i wszyscy dopasowują się do tego że w towarzystwie są dzieciaki.
No właśnie.....zawsze coś się znajdzie....w kwietniu konczy nam się kredyt i zacznie się oszczędzanie na własny dom....a takie oszczędzanie trwa latami i co, znowu mój Mąż przełoży powiększenie rodziny??? ehhh, myslę , że ma cykora i tyle.

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

kurcze, jakby miała takie bóle jak opisujecie to bym panikowała!!! Mam nadzieję, że to normalne ??

No a ja dzisiaj byłam z Mężem na zakupach- kupiliśmy choinkę-sztuczną, jakieś ozdoby (moje nie wystarczą), lampki i kieckę dla mnie na ślub brata. Kurcze ale jestem szczęśliwa! Zwykła kiecka tak potrafi uszczęśliwić człowieka!No ale co tu się dziwić, po moim przybraniu na wadze z powodu niedoczynności tarczycy, wszystkie moje kiecki sprzed ślubu sa za małe, i w sklepach jak przymierzałam, to też prawie wszystko było za małe albo "nie takie"! Masakra! Myslałam, że się rozpłaczę! No ale w końcu znalazłam i ładną i idealną! No i teraz mogę iść na ten ślub
__________________
mój suwaczek

[img]//www.suwaczki.com/tickers/p19uyx8d6i1d1j97.png[/img]
monika860902 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-22, 17:32   #2086
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

A to nasza choinka - przepraszam za kiepskie zdjęcia ale mój aparat to już model do wymiany
Pod choinką mamy szopkę
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC00151.jpg (106,7 KB, 15 załadowań)
__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-22, 17:33   #2087
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Monika moim zdaniem na podstawie tego co piszesz zdecydowanie twój mąż się boi rodzicielstwa... Musi do tego dojrzeć...
bo argument umowy o pracę dalej do mnie nie dociera
__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-22, 17:39   #2088
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Monika - powiedz mężowi, że musicie pogadać i tyle, że się nie wywinie od tej rozmowy, więc będziesz tam stała dopóki nie stanie na wysokości zadania i z tobą nie pogada
oczywiście masz rację, że decyzję o dziecku trzeba podjąć wspólnie

A kiedy macie to wesele? Mówisz, że przytyłaś? pewnie nie jest tak źle, ale jak człowiek przyzwyczajony do innej figury to potem nie potrafi się z tym pogodzić

Justyna - choinki na zdjęciach przeważnie dziwnie wychodzą przez te światełka... ale super, że jest ustawiona, od razu człowiek się uśmiecha
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-22, 20:52   #2089
monika860902
Zakorzenienie
 
Avatar monika860902
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 465
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez JJJustynAAA Pokaż wiadomość
Monika moim zdaniem na podstawie tego co piszesz zdecydowanie twój mąż się boi rodzicielstwa... Musi do tego dojrzeć...
bo argument umowy o pracę dalej do mnie nie dociera
nie, no mój Mąż zmienił zdanie pogadałam z nim i dopięłam swego ale on jest niezdecydowany, przez ileś tam dni, twardo mówił nie......ehh....ale mi miesza w głowie

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
Monika - powiedz mężowi, że musicie pogadać i tyle, że się nie wywinie od tej rozmowy, więc będziesz tam stała dopóki nie stanie na wysokości zadania i z tobą nie pogada
oczywiście masz rację, że decyzję o dziecku trzeba podjąć wspólnie

A kiedy macie to wesele? Mówisz, że przytyłaś? pewnie nie jest tak źle, ale jak człowiek przyzwyczajony do innej figury to potem nie potrafi się z tym pogodzić

Justyna - choinki na zdjęciach przeważnie dziwnie wychodzą przez te światełka... ale super, że jest ustawiona, od razu człowiek się uśmiecha
wesele mamy 4 stycznia, ale to jest tylko ślub cywilny z małą imprezą.
Przytyłam i to sporo. W moje sukienki kupione miesiąc przed ślubem się nie wcisnę, nie mam co marzyć aby sie dopiąć. No ale jak już biorę tabletki, tsh mam w miarę unormowane, to od nowego roku biorę się za siebie tak konkretnie nie chcę kupować większych sukienek, tym bardziej , że w szafie wiszą moje ulubione, a poza tym.....czeka na mnie z 7 par spodni
Justyna bardzo ładna choinka
__________________
mój suwaczek

[img]//www.suwaczki.com/tickers/p19uyx8d6i1d1j97.png[/img]
monika860902 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-22, 22:17   #2090
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Monika - dasz radę kochana!
a mąż rzeczywiście nieźle zdecydowany, ale wierz mi jak zajdziesz w ciążę, to pewnie sam sobie będzie się dziwił, jak mógł tak mówić, że to jeszcze nie czas
mój tż ciągle powtarza, że on nie wiedział, że tak bardzo można kochać dzidziusia, które jeszcze jest w brzuszku
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-23, 09:04   #2091
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Monika-- fajnie że pogadałas z mężem. Mi się wydaje że on ma cykora i w pełni go rozumiem bo jak też mam do tej pory im bliżej porodu tym bardziej poziom paniki wzrasta.
Co dziwne mój mąż paniki nie czuje- wręcz przeciwnie

Justyna-- śliczna choinka
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-23, 09:20   #2092
justiii87
Zakorzenienie
 
Avatar justiii87
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 730
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Hej dziewuszki
Ja wczoraj o mały włos i została bym w szpitalu na święta
Byliśmy wczoraj umówieni z położną na wypisanie dokumentacji, powiedziałam jej o bólach i niestety te same bóle dopadły mnie w czasie wypisywania dokumentacji :/ zrobiono mi od razu tętno małego, najważniejsze że wszystko ok, no i zawołano lekarza na badanie z zaznaczeniem, że jak jest wszystko dobrze to nie chcę zostać w szpitalu. Po badaniu wszystko ok, ale mam zakaz czegokolwiek robienia! Są to skurcze przepowiadające, ale dodatkowo wysiłek nawet minimalny doprowadza do tych skurczy, mogę tylko iść na krótki spacer - też nie za długo bo jak za długo chodzę to mnie wszystko boli bo spojenie daje o sobie znać i mam leżeć i czekać do porodu, nie mogę się gwałtownie schylać, przekręcać, nosić nawet malutkich zakupów, dosłownie nic nie mogę
Także moja sytuacja jest bardzo fajna - leżeć, leżeć i jeszcze raz leżeć , a jak dalej będzie się po powtarzało to na szpital, do położnej mam dzwonić o każdej porze dnia i nocy w razie czego.
Mój M mało wczoraj nie zszedł ze strachu w tym szpitalu, Ja też miałam nieciekawą minę, ale cóż jak bym musiała to bym została. Dobrze, że mam tą położną bo inaczej cienko by było, kobieta na spokój wszystko Nam wyjaśniła, zbadała tętno, posprawdzała brzuch, patrzyła czy twardnieje itp, jak zaczyna mnie boleć to brzuch twardnieje, ale nie zawsze, na dole w miejscu bólu i to ich zaniepokoiło, ale szyjka się nie skraca to najważniejsze jak była tak jest.
No i dobrze by było, żebym doczekała pełnych 37 tc, czyli 36 t i parę dni, wtedy już spokojnie mogę rodzic.


Dodatkowo katar nie odpuszcza mimo wszystkich domowych eliksirów, od wczoraj boli mnie jeszcze gardło.

Lekarz powiedział, że rzadko zdarza się taki przypadek jak Ja, że na pierwszy rzut oka wyglądam rewelacyjne, ale jak się zagłębi w moją historię ciąży jest zupełnie inaczej.

Dostałam pochwały na przybrane kg i wygląd i to jedyne pocieszenie w tym wszystkim, ale najważniejsze, że z syneczkiem wszystko w porządku


Z tego wszystkiego TŻ zabrał mnie wczoraj na starówkę do Warszawy zobaczyć pięknie świecidełka , ale długo też nie mogliśmy pospacerować bo mam zakaz, ale dobre chociaż i trochę wyrwanie się z domu.

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
Justii - pogadaj z Marcelkiem, żeby się nie wygłupiał bo ma termin dopiero na styczeń
ja bóle brzucha mam już od jakiegoś tygodnia, ale boli mnie cały brzuch, oczywiście tylko w nocy ... tak jakoś dziwnie... z tym, że przekręcenie się w to wielki problem bo boli... na szczęście w dzień przechodzi, z tym, że ostatnio okropnie cierpną mi ręce w nocy...
Rozmawiam z Nim na różne sposoby, mam nadzieje, że posłucha mnie i doczekamy do stycznia Musimy

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Cytat:
Napisane przez monika860902 Pokaż wiadomość
cała prawda w tym zdaniu- wiem i o tym też myślę
jeśli chodzi o dzidziusiowe plany....nic nie poradzę, że mojemu Małżwoi coś "odbiło". Musi sam do tego dojżeć, nie mogę sama podejmować takiej decyzji, czy nawet cichaczem coś kombinować.....mam andzieję, że przejdzie mu to gadanie
macie żywą choinkę? pokazuj foty

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------


dlatego najlepiej jest nie planować dzieci, bo zawsze coś stoi na przeszkodzie

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------


Już kilka razy próbowałam o tym rozmawiać, ale oczywiście od razu była zmiana tematu, albo udawał, że nie słyszy, albo zakładał słuchawki na uszy! Nie, no porażka, już sama nie wiem co się z Nim stało! Przecież wiedział że miałam problemy, mówił, że jak wszytsko u mnie bedzie ok, to znowu zaczynamy starania, juz jest a tu nagle zmiana decyzji. Może dzisiaj sobie z nim pogadam, bo coś zaczął opowiadać o obcych dzieciach w galerii h.

A to masz już termin?? wiesz może co to był za ból?

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------


No właśnie.....zawsze coś się znajdzie....w kwietniu konczy nam się kredyt i zacznie się oszczędzanie na własny dom....a takie oszczędzanie trwa latami i co, znowu mój Mąż przełoży powiększenie rodziny??? ehhh, myslę , że ma cykora i tyle.

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

kurcze, jakby miała takie bóle jak opisujecie to bym panikowała!!! Mam nadzieję, że to normalne ??

No a ja dzisiaj byłam z Mężem na zakupach- kupiliśmy choinkę-sztuczną, jakieś ozdoby (moje nie wystarczą), lampki i kieckę dla mnie na ślub brata. Kurcze ale jestem szczęśliwa! Zwykła kiecka tak potrafi uszczęśliwić człowieka!No ale co tu się dziwić, po moim przybraniu na wadze z powodu niedoczynności tarczycy, wszystkie moje kiecki sprzed ślubu sa za małe, i w sklepach jak przymierzałam, to też prawie wszystko było za małe albo "nie takie"! Masakra! Myslałam, że się rozpłaczę! No ale w końcu znalazłam i ładną i idealną! No i teraz mogę iść na ten ślub
Najważniejsze, że masz sukienkę w której się sobie podobasz
Przybranymi kg się nie martw, to nie Twoja wina, masz dobrane leki, teraz tylko trochę wysiłku na siłowni i znów będziesz się mieścić w swoje ulubione sukienki

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Cytat:
Napisane przez JJJustynAAA Pokaż wiadomość
A to nasza choinka - przepraszam za kiepskie zdjęcia ale mój aparat to już model do wymiany
Pod choinką mamy szopkę
Piękna choinka ważne, że jest

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Cytat:
Napisane przez monika860902 Pokaż wiadomość
nie, no mój Mąż zmienił zdanie pogadałam z nim i dopięłam swego ale on jest niezdecydowany, przez ileś tam dni, twardo mówił nie......ehh....ale mi miesza w głowie

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------


wesele mamy 4 stycznia, ale to jest tylko ślub cywilny z małą imprezą.
Przytyłam i to sporo. W moje sukienki kupione miesiąc przed ślubem się nie wcisnę, nie mam co marzyć aby sie dopiąć. No ale jak już biorę tabletki, tsh mam w miarę unormowane, to od nowego roku biorę się za siebie tak konkretnie nie chcę kupować większych sukienek, tym bardziej , że w szafie wiszą moje ulubione, a poza tym.....czeka na mnie z 7 par spodni
Justyna bardzo ładna choinka
Szczera rozmowa zawsze przynosi rezultaty
Każdy boi się zmian jakie go czekają po przyjściu malucha na świat, ale to będą piękne zmiany, życie stanie się jeszcze piękniejsze zostawimy swoje stare przyzwyczajenia, i zaczniemy nowy cudowny etap Naszego życia z istotką która powstała z Naszej miłości
justiii87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-23, 10:45   #2093
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

justi-- oj dobrze że wszystko OK ale współczuję stresu. Odpoczywaj teraz i absolutnie nic nie rób, jeszcze troszeczkę..
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-23, 13:40   #2094
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 771
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Dziewczyny, podczytuję Was cały czas, ale brak weny na pisanie a zatem składam Wam najserdeczniejsze życzenia świąteczne

Niech te Święta mijają Wam w zdrowiu, pokoju i radości. A Nowonarodzony Jezus przeprowadzi Was szczęśliwie przez cały 2014 Rok
Mamuśki oczekujące niech szczęśliwie urodzą (w swoim czasie, rzecz jasna ), staraczki, niech zobaczą 2 kreseczki, niezdecydowane podejmą decyzje, jakiekolwiek by były
Niech chwile spędzone wśród najbliższych obfitują w radość ze wspólnego przeżywania tego czasu.
Wszystkiego najlepszego, Dziewczyny

Edytowane przez Wika28
Czas edycji: 2013-12-23 o 13:45
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-23, 14:30   #2095
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

jakby co to są wyprzedaże- niektóre ceny niezłe np 5x body za 25 zł

http://www.smyk.com/wyprzedaz/ubrania
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-24, 00:06   #2096
justiii87
Zakorzenienie
 
Avatar justiii87
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 730
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Nasza choinka i Tequila
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_1098.jpg (152,1 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_1122.jpg (36,4 KB, 10 załadowań)
justiii87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-24, 00:25   #2097
justiii87
Zakorzenienie
 
Avatar justiii87
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 730
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
jakby co to są wyprzedaże- niektóre ceny niezłe np 5x body za 25 zł

http://www.smyk.com/wyprzedaz/ubrania
Nam jak na razie starczy ubranek jak coś to później TŻ wyślę na zakupy, zobaczę jak wielkościowo się mały urodzi

Chyba już się ochwaciłam tymi ubrankami

---------- Dopisano o 01:25 ---------- Poprzedni post napisano o 01:07 ----------

Dziewczynki życzę Wam spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w rodzinnym gronie Oby spełniły się Nam wszystkie marzenia
!!!
justiii87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-24, 06:24   #2098
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Kochane - Niech magiczna noc Wigilijnego Wieczoru przyniesie Wam spokój i radość. Niech każda chwila Świąt Bożego Narodzenia żyje własnym pięknem, a Nowy Rok obdaruje Was pomyślnością i szczęściem. Najpiękniejszych Świąt Bożego Narodzenia i niech spełniają się wszystkie Wasze marzenia.

---------- Dopisano o 06:24 ---------- Poprzedni post napisano o 06:21 ----------

Ja już też mam ubranek dużo... jeszcze wczoraj dostałam paczkę od teściowej z kombinezonikiem, kilkoma książkami, a w racy jedna z moich pracownic kupiła mi takie świetne pajace w next (za to, że ją zawsze rozumiem , a i nie zobaczymy się już do mojego przejścia na macierzyński ... i jakby tego było mało, to mama koleżanki zrobiła dla mnie 2 śliczne sweterki na drutach i kocyk - no zaskoczyła mnie totalnie, bo widziała mnie zaledwie raz... Muszę wam wstawić zdjęcia jak będę miała chwilkę, bo nie mogę się nimi przestać zachwycać
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-24, 08:02   #2099
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Dziewczynki

Życzę Wam spokoju w te święta, rodziny i przyjaciół obok Was i aby święta minęły radośnie.
Życzę każdej z Was osobno wiele radości i miłości, oby każda uporała się ze swoimi demonami i aby nad Waszymi głowami zawsze świeciło słońce.
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-24, 08:16   #2100
niki19
Zadomowienie
 
Avatar niki19
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: świetokrzyskie
Wiadomości: 1 331
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Kochane Ja również chciałam Wam życzyć Wesołych Świąt Bożego Narodzenia pełnych spokoju , miłości i zdrowia oraz wszelkiej pomyślności w nadchodzącym Nowym Roku .
__________________


Edytowane przez niki19
Czas edycji: 2013-12-24 o 09:27
niki19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-03-04 11:17:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.