Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII

[Trele_Morele]

Napisane przez lineczka1989

aaaaaa myślałam że o Maje chodzi :P mam mózg zbudyniały dzisiaj, wybacz

Nic nie szkodzi, ja dziś wyjatkowo mam konsystencji stałej

Kurde mysle o tych makówkach, karpiu, sledziach I mam taaaki głod że watpie że coś z mojej lodòwki go zaspokoi


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

Bez jaj.
Tak gotujecie ?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kociak85]

Ja się dopakowywałam teraz już tylko czekam na małżonka i w drogę. Na pewno będzie mnie mniej - myślę, że będę nadrabiać podczas nocnego karmienia trochę się martwię jak tam malutka zniesie pobyt w nowym miejscu, dużo ludzi itd

W ogóle dzisiaj przyszła do mnie książka z photoboxa, a nawet dwie chyba się coś pomylili i 2 razy wysłali to samo

[lineczka1989]

Napisane przez Trele_Morele

Bez jaj.
Tak gotujecie ?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jest mniejszy ruch niż w weeked ja nie gotuje, siedze z Nelką na rękach bo mi usnęła i trzyma motyla pod ręką

[paulinaizabela]

Hejka
Ja też z małą na rękach, coś marudzi popołudniu, chyba trochę ją bąki męczą....za to teściowa dziś od rana urzęduje w kuchni i mam spokój

Napisane przez NEWTREND

zdjęcia z chrzcin

śliczna Zosieńka
szybko chrzciny, ale masz to już za sobą

Napisane przez ola_k11

Wybaczcie że tylko tak o sobie ale jestem padnięta po nocy...
Mały pięknie spał ale Robert tak kasłał, że az dwa razy wymiotował... co chwilę się budził i chodziłam do męża i do niego a to herbatę podać a to Roberta przytulić bo wołał... no i znowu antybiotyk dostał...ech juz sił nie mam. Złapał jakąś bakterię, bo ropieją mu oczka. Zapewne coś złapal na tej wigilii w przedszkolu a byliśmy tylko godzinke

Ojej bidulek zdróweczka dla Robercika

Muszę jeszcze prezenty popakować i łazienki umyć a nie mam zabardzo kiedy...chyba wieczorem jak małż z pracy wróci.

[Trele_Morele]

Napisane przez Kociak85

Ja się dopakowywałam teraz już tylko czekam na małżonka i w drogę. Na pewno będzie mnie mniej - myślę, że będę nadrabiać podczas nocnego karmienia trochę się martwię jak tam malutka zniesie pobyt w nowym miejscu, dużo ludzi itd

W ogóle dzisiaj przyszła do mnie książka z photoboxa, a nawet dwie chyba się coś pomylili i 2 razy wysłali to samo

O to nie tylko ja taka farciara . Rodzice Tz tez dostali dwie , jedna bedzie moja :P

Napisane przez lineczka1989

jest mniejszy ruch niż w weeked ja nie gotuje, siedze z Nelką na rękach bo mi usnęła i trzyma motyla pod ręką

Jakiego motyla?
Ja robie obiad dla Tz do pracy , zebym w nocy nie musiala robic.
Majka spi dzis czwarty raz , co prawda po 30-40 min ale ja sie czuje jak dziecko szczescia z tego powodu. Juz dawno nie miałam takiej laby

Napisane przez paulinaizabela

Hejka
Ja też z małą na rękach, coś marudzi popołudniu, chyba trochę ją bąki męczą....za to teściowa dziś od rana urzęduje w kuchni i mam spokój



śliczna Zosieńka
szybko chrzciny, ale masz to już za sobą



Ojej bidulek zdróweczka dla Robercika

Muszę jeszcze prezenty popakować i łazienki umyć a nie mam zabardzo kiedy...chyba wieczorem jak małż z pracy wróci.

Nie ma fotki
Dobrze sie masz z ta tesciowa


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ola_k11]

Napisane przez anulka2205

Ola jak ja dobrze to znam ja małej nawet nie dałam teraz po chorobie do przedszkola, bo to było tydzień przed świętami i wiedziałam, że chora by była na święta, także ją przetrzymałam, już nie mam sił z tymi infekcjami, a że to 3 rok już u nas, to wystękałam skierowanie do immunologa i 20 stycznia kładziemy ją na oddział na badania, może coś pomogą, bo to się mija z celem, zapisana do prezedszkola a chodzi tam tylko po to żeby złapać jakieś choróbsko i wraca do domu
dla Roberta zdrówka

ech ... ja po prostu nie moge tego zdzierżyć a jeszcze ta pogoda pogarsza wszystko...

Napisane przez lineczka1989

omatko zwariowałabym tyle czasu w domu siedzieć

o kurcze, zdrówka dla Roberta! a Marcin się nie zaraził? Jeżeli nie to oby jemu nic nie było


Miki, widzę że na blogu u siebie zachwalałaś krem do rąk z Isany z kwiatem pomarańczy- nienawidzę jego rozsmarowywać- kupiłam i leży nie podoba mi się jakie w dotyku są ręce po nim, ale wyczytałam w komentarzach że jest dobry na włosy, koniecznie wypróbuję dzisiaj! ja za to ubóstwiam też Isanowy krem ale ten 5% urea w ogóle zauważyłam że mam strasznie dużo kremów do rąk

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------



Nela strasznie nie lubi jak jej się coś przez główkę zakłada więc jej to pasowało że tata zdejmuje bluzkę przez nóżki

dzięki. na razie sie nie zarazil tfu tfu. teraz uwazam aby R nie podchodził do niego i nie dotykal aby ta bakteria sie nie dostała do niego.

Napisane przez paulinaizabela

Hejka
Ja też z małą na rękach, coś marudzi popołudniu, chyba trochę ją bąki męczą....za to teściowa dziś od rana urzęduje w kuchni i mam spokój



śliczna Zosieńka
szybko chrzciny, ale masz to już za sobą



Ojej bidulek zdróweczka dla Robercika

Muszę jeszcze prezenty popakować i łazienki umyć a nie mam zabardzo kiedy...chyba wieczorem jak małż z pracy wróci.

ps. mi jeszcze zostało zrobienie ryby po grecku i salatka z tuńczyka. resztę mama zrobila. ja posprzatałam juz takze luz.

[Trele_Morele]

Dolaczylam kiedys do pewnej grupy na facebooku dot. Mam w UK I czasem przecieram oczy co te kobity tam pisza :O

Jedna pyta co zrobic bo jej kilku tyg syn Od chyba 6 dni nie zrobil kupki a one jej radza zeby mu dala kompot że śliwek :O


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anulka2205]

Trele czego my już nie próbowaliśmy co ktoś powie, że fajnie na odporność robi, zaraz Ani zapodaję i nico tzn. mówię o takich naturalnych sposobach, ale już i szczepionki na uodprnienie brAła takie na receptę i jest jak było. jedynie ratował nas syrop z czosnku,miodu i cytryny- łyżeczka dziennie i jak brała był spokój, ale za to zaczął brzuch boleć, doszliśmy że od czosnku i musieliśmy odstawić i choróbska wróciły

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Napisane przez Trele_Morele

Dolaczylam kiedys do pewnej grupy na facebooku dot. Mam w UK I czasem przecieram oczy co te kobity tam pisza :O

Jedna pyta co zrobic bo jej kilku tyg syn Od chyba 6 dni nie zrobil kupki a one jej radza zeby mu dala kompot że śliwek :O


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to nie może dzieciak śliwki sobie zjeść po prostu zamiast tego kompotu

Trele jak smakują te makówki i co to za jedne, bo ja znam tylko kluski z makiem na słodko, a to widziałam bułka jakaś? to na ciepło?

[anka_85]

zastanawiam się, jak to jest możliwe że na plecach mały mi spi max 3 godziny (i to jak mam szczęście) a na brzuszku potrafi ciągiem smacznie spać nawet i 4-5.

czy bezpiecznie jest kłaść dziecko na noc na brzuch?
tż mnie zj*** że to niebezpieczne (śmierć łóżeczkowa). ma racje??

[malinka123108]

hej kochane wpadlam was podczytac,troche madrosci zaczerpnac jako mama drugiej cory ale duuzo rzeczy nie wiem bo lene karmilam 3 tyg a mala ma juz prawie mieiac i kamrimy nadal nawet nam fajnie idzie jedyne z czym problem to niestrawnosc jakas...dziwne sluzy w kupie i ogolnie problemy brzuszkowe czasem...poza tym dajemy espumisan i jakos leci...

chcialam wam zyczyc WESOLYCH SWIAT TROCHE MALO MNIE TU OSTATNIO ALE z moimi dwiema corami tak to jest z moim czasem

dolaczam sie do prosby co do rozpiki karmienia co i kiedy po ilu mozna jesc ..z checia napila bym radlera albo lampke wina w swieta....

[Antibia86]

A ja Też już z życzeniami! Przede wszystkim zdrowia i miłości a reszta jakoś pójdzie :-*Załącznik 5518059

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lineczka1989]

Napisane przez Trele_Morele

Jakiego motyla?

Mamy takiego motyla piszczacego, szeleszczacego itd z Lamaze dostalismy

Napisane przez Trele_Morele

Dolaczylam kiedys do pewnej grupy na facebooku dot. Mam w UK I czasem przecieram oczy co te kobity tam pisza :O

Jedna pyta co zrobic bo jej kilku tyg syn Od chyba 6 dni nie zrobil kupki a one jej radza zeby mu dala kompot że śliwek :O


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

moze tak od razu z grubej rury jakies przeczyszczajace


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Dzastin08]

Dziewczynki wszystkiego co Najlepsze dla Was w te święta, zdrówka i pociechy z dzieciaczków

życzy Dzastin & Kamilek

[babku]

Napisane przez lineczka1989

Rybko, u Wasz zrobiło się odparzenie na pupce a u nas na szyjce ale smaruję Bephantenem i już tylko delikatne to odparzenie jest

My też dorobiliśmy się na pupce, ale po Bephantenie już nam zeszło.

Napisane przez lusesita23

[/COLOR]a,no i najwazniejsze- wczoraj odpadl pepol !!
duza juz nasza dzidzia...dzis konczy 3 tyg.

za pępola. Nam też długo odpadał i pamiętam jak się cieszyłam kiedy już się to stało

Napisane przez NEWTREND

Mój opis porodu
5.12 stawiłam się w szpitalu ze skierowaniem, tydzień po terminie. Przyjmował mnie ordynator, zostałam zbadana +usg gdzie okazało się że mała ma 2,5kg /ta na pewno/.Lekarz stwierdził że widzi warunki na naturalny rozwój akcji więc już miałam nadzieję ze puści mnie do domu. Niestety wylądowałam na patologii bo przeterminowanych już nie puszczają.
Następne dni nic się nie działo miałam tylko badania robione i przepływy.
9,12 zaplanowano dla mnie test oksytocyny - wyszedł +3 tzn po 3 cm wstrzykniętej oksytocyny moja macica zareagowała skurczem.
10,12 - rano badanie - 2cm rozwarcia i decyzja że dziś będzie kroplówka więc pakowanie i na porodówkę. Tam lewatywka, i kroplówka. Delikatne skurcze niemal od razu się pojawiły regularnie ale nie przybierały na sile. Do wieczora mi tak kapała ta kroplówka po czym zostałam zbadana i decyzja ze powrót na patologię bo ujście jest pod złym kątem i popuszczenie wód skończy się albo cesarką albo 20h porodem. No więc lipa z indukcji dostałam obiad i wróciłam na patologię załamana z leksza.
11,12 - od rana skurcze ale takie co 20 , 15 min niezbyt bolesne bardziej jak na miesiączkę. Rano badanie lekarz stwierdził 3 cm wiec wszystko powoli się rozkręca. Jak nie urodzę to 12.12 zaplanowano mi druga kroplówkę i walkę już do skutku choćby miało być cc.
Mąż przyjechał wieczorem i przywiózł mi mega ostrą chińszczyznę - mniam. O 10 w nocy skurcze przybrały na sile były co 10 min ale dość krótkie. Zgłosiłam położnej ale powiedziała ze mam się przespać i jak się nasilą i wydłużą to mam ją budzić. Zasnęłam na 2h ale obudził mnie mocniejszy już skurcz taki jak na mega bolesną miesiączkę. poszłam siku a tam krew w niewielkiej ilości więc stwierdziłam że jednak obudzę położną bo to chyba już. Położna mnie zbadała i stwierdziła że warunki idealne i 4cm. Zdziwiłam się bo skurcze nie były za mocne normalnie mówiłam. Znowu pakowanie i na porodówkę a tam miłe zaskoczenie na nockę miała miła położna która była przy mnie przy indukcji. Jak mnie zobaczyła to stwierdziła : - wiedziałam że Zosia na mnie zaczeka. Rozgościłam się na sali porodowej rodzinnej ale nie dzwoniłam po męża. Była 1 w nocy na badaniu 6cm i skurcze znośne. Miałam lewatywkę i to była porażka bo za późno już była robiona. Nie mogłam wyjść z toalety do tego doszły na skurczach wymioty /chinszczyzna/ ale dzięki temu szybciej rozwarcie postępowało. Położna się bała żebym w toalecie nie urodziła. później prysznic i na piłkę. później popuściła mi wody - na szczęście czyste ale stwierdziła ze już po terminie bo pęcherz był miękki i palcami łatwo przebiła. Po 3 było już pełne rozwarcie ale skurcze całkowicie ustały. Wezwano lekarza ale kazał mi się przespać 1,5h bo może parte same przyjdą / aha na pewno /. Byłam mega osłabiona zmęczona już ale skurczy brak. Bardzo się martwiłam. Nie dzwoniłam do męża bo on z chłopcami i nie chciałam zamieszania nocnego na całą rodzinę. okazało się ze on spać nie mógł jakby coś przeczuwał. położna zrobiła mi herbatę z cukrem żebym się troszkę obudziła bo bardzo byłam senna.
Akcji nadal brak więc przyszedł lekarz i zalecił kroplówkę, w międzyczasie położne stwierdziły ze coś jest nie tak i ze mała wydaje się większa niż 2,5kg.
W końcu dali oksytocynę - pierwsze krople i tętno w dół - do 70 ja panika że mała pewnie owinięta ale na szczęście zaczęło rosnąć / ponoć reakcja na oksytocynę/ Ja dostałam mega drgawek - znowu reakcja na oksytocynę. W końcu po chwili zaczęły się skurcze ale główka była jeszcze wysoko wiec leżałam na boku i stękałam na skurczach. później siedziałam i w końcu główka się wstawiła w kanał. Wtedy poczułam te hardcorowe skurcze parte w pewnym sensie już niebolesne. 3 skurcze parte po 3 wdechy i główka wyszła - i ty niespodzianka wystąpił tzw mechanizm odwrócony - główka wychodziła twarzyczką do góry a nie w dół. To niebezpieczne ale u mnie się udało bo 3 poród. I już wiadomo było czemu poród tak powoli postępował. Malutka od razu płakała dostałam ją na brzuszek i byłam mega szczęśliwa - 10pkt dostała. A i nie pękłam ani nie zostałam nacięta ale dwie położne 4 rękami mnie tam trzymały normalnie mega luksus. No i waga małej - 3450 pomylili się prawie o 1kg na usg.

za opis w sumie pozytywny

Napisane przez dzidziadziumdzia

Lusesita dieta matki nie ma wpływu na wzdecia u dziecka. Ciekawe ile lat minie nim u nas ta teoria wreszcie upadnie.
Wzdecia Dziecka to kwestia tego ile mleka danej fazy zje. Jeśli zjada więcej mleka pierwszej fazy niż tresciwego to wzdecia będą zawsze.
Dzieci na mm też mają wzdecia
Sprobuj 2 doby jeść np całkowicie lekkostrawnie i sprawdź czy to coś zmieni.
Poza tym dieta matki karmiacej powoduje niedobory witamin i mikro/makroelementow u dziecka.

Znowu sie wymadrzam.

Zgadzam się z Dzidzią. Jadłam kapuśniak, trochę fasolki po bretońsku i nic się nie działo. A kiedy względnie podietowałam, zaczęły się problemy z gazami. Od dwóch dni diety nie trzymam i gazów brak. Dlatego twierdzę, że ani dieta ani brak diety z gazami nie mają nic wspólnego. Z tym że łatwo sobie wkręcić takie rzeczy, bo gdyby nasze problemy zaczęły się akurat w tym dniu (lub na następny dzień), kiedy jadłam kapuśniak, to na bank stwierdziła bym, że to od tego.

Napisane przez xxxMikixxx

Cześć

Przyszłam się pochwalić, że przyszedł wózek Strasznie mi się podoba

Póki co wydaje mi się taki duży i śmiesznie z nim wyglądam Mam tylko 158 cm wzrostu i taka malutka przy tym wózku jestem

Wyszłam dzisiaj na dwór. Pierwszy raz od powrotu do domu ze szpitala

Masz tyle wzrostu co ja, a na zdjęciach wyglądasz jakbyś ze 180 cm miała

Napisane przez niunia_20

Sorento

Kathrin

Rinco

GRATULACJE

I oczywiście Olenka1304 wielkie gratulacje (to jest nas już dwie ) i mam nadzieję że tym razem wszystko będzie dobrze

Cieszy mi się serducho jak do nas piszesz

Napisane przez Trele_Morele

Dolaczylam kiedys do pewnej grupy na facebooku dot. Mam w UK I czasem przecieram oczy co te kobity tam pisza :O

Jedna pyta co zrobic bo jej kilku tyg syn Od chyba 6 dni nie zrobil kupki a one jej radza zeby mu dala kompot że śliwek :O


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Niezłe rady

Napisane przez anka_85

zastanawiam się, jak to jest możliwe że na plecach mały mi spi max 3 godziny (i to jak mam szczęście) a na brzuszku potrafi ciągiem smacznie spać nawet i 4-5.

czy bezpiecznie jest kłaść dziecko na noc na brzuch?
tż mnie zj*** że to niebezpieczne (śmierć łóżeczkowa). ma racje??

No tak się czyta i słyszy, że niby częściej dochodzi do śmierci łóżeczkowej na brzuszku. Nie wiem na ile to prawda, ale staram się nie zostawiać małego samego na brzuszku.


Zachustowaliśmy się dziś po raz pierwszy. Wyniknęło to z tego, że Filip co raz mniej śpi, a co raz częściej chce być zabawiany na rękach. Przed świętami sporo roboty, a ja ruszyć się nie mogłam i tak postanowiliśmy wyciągnąć chustę. Efekt jest taki, że chałpa wysprzątana, choinka ubrana, my zadowoleni, Filip wyspany i szczęśliwy. Jeszcze zanim zdążyliśmy go omotać, on już spał Zresztą już wcześniej zauważyłam, że lubi jak mu jest ciasno, a jeszcze do tego ciałko mamuni lub taty bliziutko i więcej nic nie trzeba naszemu dziecku do szczęścia.

Dziękuję za życzonka na fejsie Stara dupa się robię, cóż poradzić na to

[Mya1989]

Napisane przez ryba91

a butla dalej niet? jak planujesz tą podróż to bedziesz w samolocie karmić cycem?

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Mya ale witamina D jest dosć ważna w org dziecka. wiec lepiej zebys albo to skonsultowała u lekarza

Mąż zrobił kluchy śląskie
Kacper zjadł rękę
a ja sie nudze.
Moje krótkie streszczenie dnia. ;d Dzisiaij posprzątałam całą kuchnie i dwa pokoje. została mi ino lazienka , zakupy i kpucha do zrobienia

ale ja nie ostawię wit. d

Napisane przez Antibia86

Treele zasypia w hustawce a wrecz noge powiedziec ze dzięki niej. chodzi prawie na okrągło a sproboj wyłączyc to awantura....

Miki ja tez do tej pory plamię

Nasturcja mi tez dzidzia bobotic forte poleciła. z moich obserwacji o niebo lepszy niz espumisan i najlepiej go jednak łyzeczka podawac przynajmniej u mnie jakby działał wtedy niz do mleka

macie zdjecia z przewijakiem...a i moze ktoras mi powie czy to na policzkach na pierwszym zdjeciu to alergia?bo wychodzi na to ze ma uczulenie na mnie od jakiegos czasu, anie uzywaz zadnych kosmetyków innych

ale moja lubi też przewijak i nie daj Boże, że coś na nim bedzie. Lubi na takim chłodnym. Ogolnie moje dziecię we mnie się nie wdało tylko w tatusia... Leży w samym body i skarpetkach i ma ciepły karczek jak śpi to się odkopuje a mnie ciary przechodzą. No ale widocznie tak woli. Na początku ją ubierałam w body i pajace, ale gdzie tam

Napisane przez kyte

Ho!ho!ho! ...i padam już dziś na cycki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Antibia86

a tu Maci braci jak spia z Liskami (prezenty od Mikołaja)

ale słodkosci

u nas oczywiście mała dała popalić, od 3-8... a kupy x3 były o 5-6 gdzieś. Miałam iść do lekarza z nią, ale zaspaliśmy na rejestracje, jutro pójdziemy... A babka do tż, że możemy przyjść to wejdzemy pomiędzy pacjentami. Tak, oczywiście będę czekać, aż ktoś mnie w końcu wpuści wśród tych chorych wkurzyłam się. Ale powiem Wam,że po kropelkach do noska, którymi 2 dziennie psikałam Ulce przeszedł katar, albo mam omamy. Jak kupiłam gruszkę to przeszedl

[babku]

Pokaże Wam jak się zachustowaliśmy słodko
Przecudowne uczucie, polecam wszystkim. A mąż jak się powiązał z małym, to stwierdził "o teraz to się czuję jakbym w ciąży był"

[anka_85]

Napisane przez lineczka1989

Nelcia śpi więc trzeba wykorzystać czas i iść sałatkę zrobić a potem spróbuję ciasto jeszcze uczynić ale zobaczymy czy czasu starczy


w ogóle mój szanowny małżonek wziął sobie piątek wolny i nawet nic nie powiedział, dopiero wczoraj się wygadał.. ale boję się tego jego siedzenia w domu bo zaraz jakaś awantura [i to nie jedna] pewnie będzie


Rybko, u Wasz zrobiło się odparzenie na pupce a u nas na szyjce ale smaruję Bephantenem i już tylko delikatne to odparzenie jest

bepanhten jest rewelacyjny

Napisane przez ryba91

Witam z rana obudla nas wieeelka kupa i te pampersy sleep &play to rzy nich wymiekaja...n...juz drugi raz kupilam orginalne i nie jestem zadowolona... ostatnio sie chwalilaam ze odparzen nie mamy
.. yhy wlasnie nas dopada... poki co male

---------- Dopisano o 07:35 ---------- Poprzedni post napisano o 07:25 ----------

mi mówili zetradzik niemowlecy jest taki sam,w cieple i zimnie. Mój tak wyglądał, przemywałam ciepłą wodą przegotowaną i znikł..nie odrazu ale nie pamiętam po ilu...

Antibia- śliczny ten Twój maluch

Teraz jestem na lapku wiec dopiero dobrze widziałam .

ja lubie tylko jedne pampersy easy sleep czy cos takiego, teraz mam inne i mi nie podeszły

Napisane przez dzidziadziumdzia

Lineczka dobry jest! Sobie też tak zmienia?

Antibia, Trele nie ma za co. Chciałabym Wam wszystkim pomoc. Tylko czemu nie na złotego środka .

Sprzedalismy wczoraj A., Żeby porobić w kuchni i posprzątać. Efekt taki, że W. miał pierwszy żywiołowy i marudny Dzień. Hahaha. Prawie wszystko gotowe. Tylko w domu Syf. Ale co tam.

Nasturcja używam bobotic forte i daje przed karmieniem. Tam pozwalaja max 18 kropli na dobe, wiec daje 2 zamiast 3. Ja daje bezpośrednio do buzi. Malemu lekko naciągam vrode i juz się sam nauczył ze zaraz cos wpadnie ; p

Nie cierpie świat. Wszystko mnie wkurza. Trzymajcie się, buziak

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

też nie cierpie świąt.

u mnie dzisiaj jakiś huragan, tajfun, idzie się normalnie przewrócić na prostej drodze, tak wieje.
nastrój mam wisielczy

Napisane przez babku

My też dorobiliśmy się na pupce, ale po Bephantenie już nam zeszło.


za pępola. Nam też długo odpadał i pamiętam jak się cieszyłam kiedy już się to stało


za opis w sumie pozytywny


Zgadzam się z Dzidzią. Jadłam kapuśniak, trochę fasolki po bretońsku i nic się nie działo. A kiedy względnie podietowałam, zaczęły się problemy z gazami. Od dwóch dni diety nie trzymam i gazów brak. Dlatego twierdzę, że ani dieta ani brak diety z gazami nie mają nic wspólnego. Z tym że łatwo sobie wkręcić takie rzeczy, bo gdyby nasze problemy zaczęły się akurat w tym dniu (lub na następny dzień), kiedy jadłam kapuśniak, to na bank stwierdziła bym, że to od tego.

Masz tyle wzrostu co ja, a na zdjęciach wyglądasz jakbyś ze 180 cm miała


Cieszy mi się serducho jak do nas piszesz


Niezłe rady


No tak się czyta i słyszy, że niby częściej dochodzi do śmierci łóżeczkowej na brzuszku. Nie wiem na ile to prawda, ale staram się nie zostawiać małego samego na brzuszku.


Zachustowaliśmy się dziś po raz pierwszy. Wyniknęło to z tego, że Filip co raz mniej śpi, a co raz częściej chce być zabawiany na rękach. Przed świętami sporo roboty, a ja ruszyć się nie mogłam i tak postanowiliśmy wyciągnąć chustę. Efekt jest taki, że chałpa wysprzątana, choinka ubrana, my zadowoleni, Filip wyspany i szczęśliwy. Jeszcze zanim zdążyliśmy go omotać, on już spał Zresztą już wcześniej zauważyłam, że lubi jak mu jest ciasno, a jeszcze do tego ciałko mamuni lub taty bliziutko i więcej nic nie trzeba naszemu dziecku do szczęścia.

Dziękuję za życzonka na fejsie Stara dupa się robię, cóż poradzić na to

boje się tak kłaść na noc, ale jak byłam zmęczona to mi przychodziły takie mysli do głowy żeby położyć, ale nie chce ryzykować. mały za dnia bardzo dużo tak przesypia, normalnie śpi jak aniołek, na plecach jest zupełnie inaczej.

zauważyłam że mały potrafi sam głowe utrzymać dłużej niż 2 minuty w górze. boje się że mu to zaszkodzi. wczoraj z brzucha przeturlał się na plecy chyba jakiś osiłek mi rośnie normalnie ojciec już mi pare dni wcześniej powiedział, że mu się przeturlał na łóżku to wierzyć nie chciałam. dzisiaj na własne oczy widziałam.

[Trele_Morele]

Napisane przez anulka2205

Trele czego my już nie próbowaliśmy co ktoś powie, że fajnie na odporność robi, zaraz Ani zapodaję i nico tzn. mówię o takich naturalnych sposobach, ale już i szczepionki na uodprnienie brAła takie na receptę i jest jak było. jedynie ratował nas syrop z czosnku,miodu i cytryny- łyżeczka dziennie i jak brała był spokój, ale za to zaczął brzuch boleć, doszliśmy że od czosnku i musieliśmy odstawić i choróbska wróciły

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------



to nie może dzieciak śliwki sobie zjeść po prostu zamiast tego kompotu

Trele jak smakują te makówki i co to za jedne, bo ja znam tylko kluski z makiem na słodko, a to widziałam bułka jakaś? to na ciepło?

Anulka a tran ?
Mnie az trzesie na sama mysl, Fuj !

A makowki my robimy z bułka .
To taki jakby makowiec tylko w innej postaci.
Bułka moczona w słodkim mleku , mak gotowany z bakaliami, skorka pomaranczowa, orzechami I pozniej w misce przekladamy raz bulka raz mak.
Ja to jestem na mak jak pies na kiełbase moze dlatego tak sie zachwycam :P

Napisane przez anka_85

zastanawiam się, jak to jest możliwe że na plecach mały mi spi max 3 godziny (i to jak mam szczęście) a na brzuszku potrafi ciągiem smacznie spać nawet i 4-5.

czy bezpiecznie jest kłaść dziecko na noc na brzuch?
tż mnie zj*** że to niebezpieczne (śmierć łóżeczkowa). ma racje??

Szczerze to ja bym nie zostawila nawet w dzien tak małego dziecka na brzuchu ani na minute a w nocy to juz wogole. Przeciez to jest ulamek sekundy jak obroci glowke do materaca .


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anka_85]

Napisane przez Trele_Morele

Anulka a tran ?
Mnie az trzesie na sama mysl, Fuj !

A makowki my robimy z bułka .
To taki jakby makowiec tylko w innej postaci.
Bułka moczona w słodkim mleku , mak gotowany z bakaliami, skorka pomaranczowa, orzechami I pozniej w misce przekladamy raz bulka raz mak.
Ja to jestem na mak jak pies na kiełbase moze dlatego tak sie zachwycam :P



Szczerze to ja bym nie zostawila nawet w dzien tak małego dziecka na brzuchu ani na minute a w nocy to juz wogole. Przeciez to jest ulamek sekundy jak obroci glowke do materaca .


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jak siedze z nim to mały tak śpi. dzisiaj widziałam jak podniósł głowe przez sen i odwrócił z lewego boku na prawy, poza tym jak do materaca się odwróci to ok, bo jest twardy, gorzej miękki koc, pled jakiś czy poduszka.
to może być niebezpieczne.

[Antibia86]

Napisane przez anka_85

jak siedze z nim to mały tak śpi. dzisiaj widziałam jak podniósł głowe przez sen i odwrócił z lewego boku na prawy, poza tym jak do materaca się odwróci to ok, bo jest twardy, gorzej miękki koc, pled jakiś czy poduszka.
to może być niebezpieczne.

Mój lubi spać na brzuchu a nawet sue domaga.bez problemu przekłada głowę więc już die nie boję.ale wtedy na samym materacyku bez kocykow pieluszek itp.
Co do odporności u nas pomógł immunaron i dużo ruchu basen nawet zimą.dziecko musi nabyć odporność.a jsk często choruje to dobrze ze do szpitala niech przebadaja.mój chorował pierwszy rok w przedszkolu tydzień chodził 3 tyg leżał.swoje musiał odchiriwac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anulka2205]

Tran pije i lubi

Aż mi się tych makówek zachciało, chyba machnę

Babku tak jak się zamotaliście to można przed 3 miesiącem już?

Wesołych Swiąt mamuśki , bo nie wiem jak będzie z czasem

[kyte]

Dziś moje dziecko jest na prawde nieznośne...

[Trele_Morele]

Napisane przez lineczka1989

Mamy takiego motyla piszczacego, szeleszczacego itd z Lamaze dostalismy








moze tak od razu z grubej rury jakies przeczyszczajace


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A to wiem jakiego my mamy takiego smoka

A co do super porad to nie moge sobie teraz przypomniec ale juz nie raz byłam w szoku jakie głupoty pleta!
Suszona sliwka to mi nie Zle jelitami szarpie a co dopiero male dziecko

Inna pod spodem radzi - Daj mu szklanke soku
Pomaranczowego, swiezo wyciskanego ..
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Trele_Morele]

To ja tez nie bede czekac ..
Wesołych Świat !!
Zdrowia, szcześcia , pomarańczy
Niech Mikołaj Nago tańczy Załącznik 5518107


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lineczka1989]

złożę Wam i ja życzenia bo jutro jeszcze zapomnę i będzie

Życzę Wam spokojnych, radosnych świąt, spędzonych w gronie najbliższych, spełnienia wszytskich najskrytszych marzeń i dużo miłości!

[ryba91]

Wesołych


Mnie nie bedzie ze dwa dni na pewno.

[paulinaizabela]

Napisane przez babku

Pokaże Wam jak się zachustowaliśmy słodko
Przecudowne uczucie, polecam wszystkim. A mąż jak się powiązał z małym, to stwierdził "o teraz to się czuję jakbym w ciąży był"

Ale super w tej chuście Fifciowi

Napisane przez kyte

Dziś moje dziecko jest na prawde nieznośne...

ale Cię ta mała wymęczy

[anka_85]

Napisane przez kyte

Dziś moje dziecko jest na prawde nieznośne...

co tam się dzieje? znów kolka? czy po prostu wszystko na raz?

[domii29]

Dobry wieczór

Wpadłam Wam tylko życzyć zdrowych, spokojnych świąt w gronie najbliższych oraz dużo radości z małych pociech


Ja przez te przygotowania padam na ryjek i choć Was systematycznie nadrabiam podczas karmienia Jaśka to nie mam nawet kiedy napisać Mamy w tym roku 2 wigilie i pomagam po trochu i mamie i teściowej


Aaaa i mój tato załatwił nam dzisiaj lokal na chrzciny Nie będę musiała znosić humorków teściowej że ona musi przygotować jakieś placki, sałatki, obiad itd . Choć focha i tak strzeli bo powiedziałam że moi rodzice za wszystko płacą i mają być tylko rodzice i rodzeństwo a teściowa by pół swojej rodziny chciała zaprosić na NASZĄ "imprezę", a to się zdziwi

[rusalka12]

Hej babeczki.
Mnie za wiele nie ma ze wzgledu na przygotowania do swiat. Padam juz na pyszczek a jeszcze mam barszcz i rybe do zrobienia. Ale to juz jutro. Teraz jestem w trakcie robienia sernika ale przez ten smoczek chyba nigdy nie skoncze.zanim Ola zasnie gleboko wyzej wspomniany wypada jej z ust. Mala sie wybudza i jest wrzask. Cholera mnie juz bierze... Juz nie mam pomyslu co robic...podpowiedzi??
Echhh biegam po schodach gora i dol i juz mam serdecznie dosc...