Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.7

[kathy8998]

Dziewczyny! Wesołych Świąt!!!

U mnie dziś ogłosili nabór wniosków na staże. Nabór zaczyna się 27 grudnia Wiadomo już, że będzie to staż w ramach EFS, jednak tylko z gwarancją zatrudnienia. Nie mam pojęcia, czy Urząd Miasta taką gwarancję zatrudnienia wpisze w formularz, także będę 27-go dzwoniła do kadr i pytała. Boję się, że nie... Ktoś ma jakieś doświadczenia w tej kwestii?? W sensie jak jest z gwarancją zatrudnienia w urzędzie, skoro tam muszą być chyba rozpisywane konkursy na wszystkie stanowiska? Teraz się będę martwiła całe święta ;p

[kasia1608]

wesołych świąt

mam dylemat chce moje doświadczenie poprawić w cv, jest ono ubogie, praktyki, trochę w drukarni jako pracownik fizyczny a teraz miesiąc na kasie w galerii. Nie wiem jak to poprawić np: (data) 2011 praktyki , 9/10.2013 drukarnia (pracownik ficzyny) 12.2013 xx (kasjerka) . Czy po prostu wwypisać rok , obok doświadczenie a po dwukropku : pracownik, fizyczny itp nie wiem co będzie lepiej wyglądało.
Mam cichą nadzieje że mi w galerii przedłuży, ale sama nie wiem :/

[kathy8998]

Napisane przez kasia1608

wesołych świąt

mam dylemat chce moje doświadczenie poprawić w cv, jest ono ubogie, praktyki, trochę w drukarni jako pracownik fizyczny a teraz miesiąc na kasie w galerii. Nie wiem jak to poprawić np: (data) 2011 praktyki , 9/10.2013 drukarnia (pracownik ficzyny) 12.2013 xx (kasjerka) . Czy po prostu wwypisać rok , obok doświadczenie a po dwukropku : pracownik, fizyczny itp nie wiem co będzie lepiej wyglądało.
Mam cichą nadzieje że mi w galerii przedłuży, ale sama nie wiem :/

Ja mam u siebie tak:

rok- miejsce: np. salon jakiś tam w Warszawie
i pod spodem pod miejscem, w nawiasie stanowisko i obowiązki po dwukropku, czyli (stanowisko: praktykant, obowiązki: coś tam)

Nie pisałabym pracownik fizyczny. Tylko drukarnia jakaś tam, obowiązki: i tu wypisz co robiłaś. Pracownik fizyczny to jakoś dziwnie brzmi

[kasia1608]

Napisane przez kathy8998

Ja mam u siebie tak:

rok- miejsce: np. salon jakiś tam w Warszawie
i pod spodem pod miejscem, w nawiasie stanowisko i obowiązki po dwukropku, czyli (stanowisko: praktykant, obowiązki: coś tam)

Nie pisałabym pracownik fizyczny. Tylko drukarnia jakaś tam, obowiązki: i tu wypisz co robiłaś. Pracownik fizyczny to jakoś dziwnie brzmi

ok dzięki za radę no właśnie nie wiem jak zastąpić pracownika fizycznego, ja tam wyrywałam takie kartoniki, przenosiłam na palety, układałam i zawoziłam palety a potem raport spisywałam

[Madzia9999]

Dziewczyny Zdrowych, pogodnych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w ciepłej rodzinnej atmosferze Szybkiego znalezienia wymarzonej pracy

[DsC]

Napisane przez kathy8998

Dziewczyny! Wesołych Świąt!!!

U mnie dziś ogłosili nabór wniosków na staże. Nabór zaczyna się 27 grudnia Wiadomo już, że będzie to staż w ramach EFS, jednak tylko z gwarancją zatrudnienia. Nie mam pojęcia, czy Urząd Miasta taką gwarancję zatrudnienia wpisze w formularz, także będę 27-go dzwoniła do kadr i pytała. Boję się, że nie... Ktoś ma jakieś doświadczenia w tej kwestii?? W sensie jak jest z gwarancją zatrudnienia w urzędzie, skoro tam muszą być chyba rozpisywane konkursy na wszystkie stanowiska? Teraz się będę martwiła całe święta ;p

Przykro mi, ale żadna państwówka nie daje gwarancji zatrudnienia, ponieważ na stanowiska są organizowane konkursy i stażyści biorą w nich udział. Często zdarza się, że jak polubią stażystę, to udaje mu się wygrac konkurs i zostac na danym stanowisku.
Moim zdaniem bez sensu jest to, że jak przyjmują do UP stażystę to też nie są w stanie zagwarantowac, że zostanie przyjęty do pracy, a od stażystów oczekują znalezienia stażu z gwarancją zatrudnienia, co jest bardzo trudne



Wesołych Świąt wszystkim!
Ja od rana z babcią w kuchni urzęduję. Tegoroczną Wigilię spędzamy z TŻ u moich dziadków, więc jest duuuuuuużo jedzenia Oby poszło w cycki

[kathy8998]

Napisane przez DsC

Przykro mi, ale żadna państwówka nie daje gwarancji zatrudnienia, ponieważ na stanowiska są organizowane konkursy i stażyści biorą w nich udział. Często zdarza się, że jak polubią stażystę, to udaje mu się wygrac konkurs i zostac na danym stanowisku.
Moim zdaniem bez sensu jest to, że jak przyjmują do UP stażystę to też nie są w stanie zagwarantowac, że zostanie przyjęty do pracy, a od stażystów oczekują znalezienia stażu z gwarancją zatrudnienia, co jest bardzo trudne

Czyli nie mam szans na staż? Bo wychodzi na to, że nie wpiszą mi we wniosku, że gwarantują zatrudnienie... Ale z drugiej strony, urząd miał już stażystów, więc może to jakoś obchodzą? kurcze, jak teraz będę musiała szukać nowego pracodawcy, to będzie mega problem, bo w mojej miejscowości nie ma żadnych PR-owych firm....
Dobra będę się martwić w piątek, uciekam do Rodziny, Wesołych Świąt Dziewczyny!

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Bezsensowna jest ta gwarancja zatrudnienia. Jakbym była pracodawcą to też bym się na coś takiego nie zgodziła, przecież może się trafić jakiś nieogarnięty stażysta i ja bym go miała później jeszcze zatrudnić.

[kathy8998]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;44282670]Bezsensowna jest ta gwarancja zatrudnienia. Jakbym była pracodawcą to też bym się na coś takiego nie zgodziła, przecież może się trafić jakiś nieogarnięty stażysta i ja bym go miała później jeszcze zatrudnić.[/QUOTE]

No też tak uważam, a po drugie, kurcze, ale tak jak pisała DsC, do UP też biorą stażystów, a tam przecież też są konkursy na stanowisko.
Strasznie zależ mi na tym stażu w UM, bo to wydział promocji, znam tam ludzi i ogólnie całe to środowisko. Nie wiem, może przesadzam i martwię się na zapas. Zaraz po świętach w piątek idę do UM do działu kadr i wprost zapytam czy wniosek będzie imienny na mnie i czy będzie gwarancja zatrudnienia.

[sideritis]

Hej hej, ja tylko wpadłam na chwilę życzyć Wam Radosnych Świąt

[DsC]

UM, PUP i inne państwowe placówki przyjmują stażystów, ale wiem, że gwarancji nie ma. Koleżanka próbowała się dostać na staż do sądu (studiuje prawo) i dyrektor PUP nie wyraził zgody. Nie wiem na jakiej zasadzie działają staże w UM i PUP, warto popytać w tym dziale kadr.
Wszystko też zależy od dyrektora danego urzędu pracy. Bo w mojej miejscowości patrzy na statystyki i bez gwarancji zatrudnienia nie chce się zgadzać, tym bardziej, że to projekt unijny i jak sam stwierdził: "Jestem z tego rozliczany".

[kathy8998]

Napisane przez DsC

UM, PUP i inne państwowe placówki przyjmują stażystów, ale wiem, że gwarancji nie ma. Koleżanka próbowała się dostać na staż do sądu (studiuje prawo) i dyrektor PUP nie wyraził zgody. Nie wiem na jakiej zasadzie działają staże w UM i PUP, warto popytać w tym dziale kadr.
Wszystko też zależy od dyrektora danego urzędu pracy. Bo w mojej miejscowości patrzy na statystyki i bez gwarancji zatrudnienia nie chce się zgadzać, tym bardziej, że to projekt unijny i jak sam stwierdził: "Jestem z tego rozliczany".

Wiesz co, ja byłam na spotkaniu z dyrektorem UP, on nas (czyli tegoroczne absolwentki) zapewniał, że bez względu na to gdzie będzie staż, to mamy pierwszeństwo i oni tak to zrobią, żebyśmy te staże dostały. Bo ktoś np. chciał staż w mieście wojewódzkim, albo poza powiatem, ktoś chciał w miejscu gdzie jest dużo stażystów. Ja powiedziałam, że chciałabym w urzędzie, zresztą dyrektor sam to zaproponował, i powiedział, że nie ma problemu, że mam iść i sobie to załatwić. Więc może to jakoś omijają.

Ogólnie to się przestraszyłam, bo w ogłoszeniu na stronie UP jest wyraźnie zaznaczone, że tylko dla pracodawców gwarantujących zatrudnienie. Ale może przesadzam.

Dobra, nie ma co gdybać, pójdę w piątek do kadrowej UM i zapytam wprost co i jak.

[DsC]

Najpewniejsza będziesz jak faktycznie sama zapytasz w piątek. Trzymam kciuki i daj znać

Moje kotki się zaakceptowały.

[kathy8998]

Napisane przez DsC

Najpewniejsza będziesz jak faktycznie sama zapytasz w piątek. Trzymam kciuki i daj znać

Moje kotki się zaakceptowały.

Dzięki, dam znać na pewno, a tymczasem idę się martwić w duchu!

[tusiamar]

brzuszki pelne?

[DsC]

Napisane przez tusiamar

brzuszki pelne?

Przepełnione...

[Madzia9999]

Napisane przez tusiamar

brzuszki pelne?

Aż za bardzo, a jeszcze wieczorem jedziemy w goście ;P

[DsC]

Ja właśnie jestem po rodzinnym obiadku. Wszystko jest tak pyszne, że chce się jeśc i jeśc, a już miejsca nie ma

[Madzia9999]

Ja też tak mam, jestem pełna a jeszcze na coś się skuszę do jedzenia, to chyba podchodzi pod obżarstwo albo wręcz nieumiarkowanie w jedzeniu ;p

[lazada]

Wesołych Świąt dziewczyny

z tymi stażami z UP to może jest różnica czy jest finansowany przez unię czy nie? jeśli jest to myślę, że ciężko obejść jakiś warunek, a jeśli nie to na pewno kombinują

[kathy8998]

Napisane przez lazada

Wesołych Świąt dziewczyny

z tymi stażami z UP to może jest różnica czy jest finansowany przez unię czy nie? jeśli jest to myślę, że ciężko obejść jakiś warunek, a jeśli nie to na pewno kombinują

Ten mój jest finansowany przez Unię.

[Apelly]

Napisane przez kathy8998

Ten mój jest finansowany przez Unię.

O, to powinien być lepiej płatny od tego zwykłego stażu.

[BandytkaD]

Napisane przez DsC

Moje kotki się zaakceptowały.

super

Napisane przez tusiamar

brzuszki pelne?

oj, aż za bardzo a jeszcze jutro obiad u teściów

[DsC]

Napisane przez Apelly

O, to powinien być lepiej płatny od tego zwykłego stażu.

dostaje się pełną kwotę brutto

[Madzia9999]

Co do staży w budżetówce z gwarancją zatrudnienia to często instytucje po stażu dają umowę zlecenie, moja znajoma taką umowę ma po stażu w ramach gwarancji zatrudnienia. Albo dany urząd daje do PUP oświadczenie, że stażysta się nie sprawdził, nie przestrzegł procedur i w związku z tym nie może go zatrudnić.

[kathy8998]

Napisane przez Madzia9999

Co do staży w budżetówce z gwarancją zatrudnienia to często instytucje po stażu dają umowę zlecenie, moja znajoma taką umowę ma po stażu w ramach gwarancji zatrudnienia. Albo dany urząd daje do PUP oświadczenie, że stażysta się nie sprawdził, nie przestrzegł procedur i w związku z tym nie może go zatrudnić.

Ooo, dzięki za odpowiedź. Właśnie o to mi chodzi, jak w urzędach omijają ten "przepis" o gwarancji zatrudnienia. Wiem, że po stażu mogą zatrudnić np. na umowę o dzieło, więc może to jest wyjście, bo ja będę na stażu w wydziale promocji i z tego co wiem, to jakaś dziewczyna właśnie współpracuje z tym wydziałem na taką umowę. A konkursu żadnego nie było. Szczerze mówiąc, mnie nawet nie zależy na zostaniu tam po stażu. Oczywiście, gdyby tak się zdarzyło, to chyba bym skakała z radości, ale od początku zakładałam, że to będzie 3-6 miesięcy i forma nauki i zdobywania doświadczenia.

Nie no, tak jak już kiedyś jednak dziewczyna pisała (Kolorowa89?), nie pierwszy raz biorą stażystów, więc chyba wiedzą jak to zrobić, skoro mam już zgodę burmistrza.

Co do kwoty, faktycznie, na rękę dostaje się bodajże 988 złotych. Także fajnie Oby się udało. Jutro z rana dam Wam znać

[Deborah100]

Temat stażów.....też dostałam taką propozycję. Przy zarządzaniu iso. Branża specyficzna. Szef mówi, że po stażu zależy jemu aby pracownik został już na normalnej umowie ale wiadomo na słowo nikomu nie można wierzyć.
Tak jak piszecie firmy mogą obejść przepis gwarancji zatrudnienia argumentem o niesprawdzeniu się pracownika.

Jak myślicie czy jeśli zadzwoniłabym do UP zapytała czy taka i taka firma korzystała już ze staży- udzieliliby takich informacji ? Powiedziałabym, że niby byłam już na stażu ale pracodawca okazał się nieuczciwy i nie zatrudnił mnie. Teraz mam kolejną propozycję i chciałabym unikać takich problemów.

Praca mnie interesuje, wreszcie coś niezwiązanego z bezpośrednią sprzedażą ale boję się że po 3 msc powiedzą ''żegnamy''. A jednak na stażu dostaję się grosze- utrzymuje się sama.

[DsC]

Myśle, że Ci udzielą takiej informacji, bo ja dostałam wykaz wszystkich firm z ich bazy w mojej branży bez problemu.

[Kolorowa89]

Napisane przez kathy8998

Ooo, dzięki za odpowiedź. Właśnie o to mi chodzi, jak w urzędach omijają ten "przepis" o gwarancji zatrudnienia. Wiem, że po stażu mogą zatrudnić np. na umowę o dzieło, więc może to jest wyjście, bo ja będę na stażu w wydziale promocji i z tego co wiem, to jakaś dziewczyna właśnie współpracuje z tym wydziałem na taką umowę. A konkursu żadnego nie było. Szczerze mówiąc, mnie nawet nie zależy na zostaniu tam po stażu. Oczywiście, gdyby tak się zdarzyło, to chyba bym skakała z radości, ale od początku zakładałam, że to będzie 3-6 miesięcy i forma nauki i zdobywania doświadczenia.

Nie no, tak jak już kiedyś jednak dziewczyna pisała (Kolorowa89?), nie pierwszy raz biorą stażystów, więc chyba wiedzą jak to zrobić, skoro mam już zgodę burmistrza.

Co do kwoty, faktycznie, na rękę dostaje się bodajże 988 złotych. Także fajnie Oby się udało. Jutro z rana dam Wam znać

nie wiem czy coś takiego pisałam, ale ta szkoła, która wypisze wniosek ze wskazaniem na mnie co 6 miesięcy albo co 12 ma innego stażystę od kilku lat. Z tego co wiem, to żaden stażysta nie został po stażu tam zatrudniony więc jakiś sposób musi być, albo u mnie w mieście po prostu nikt tego nie wymaga. Trzymam kciuki .

[lazada]

Czy któraś z Was może polecić kursy językowe do samodzielnej nauki? chodzi mi o taki z płytami np. pons. Obecnie chodzę na konwersacje z ang i chętnie bym przerobiła taki kurs od początkującego po zaawansowany. Myślę, że to szybko pójdzie, a zawsze bym "odświeżyła" tematy z którymi na co dzień nie mam do czynienia.

Od nowego roku wracam do hiszpańskiego - takie postanowienie

i pozostanie mi jeszcze męczenie niemieckiego, ale zawsze przychodzi mi to z trudem i muszę mieć lektora która stoi nade mną z batem więc na razie chyba odpuszcze...