Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

[pl_madzia]

Libra pilnuj tych inhalacji
Do sklepu właśnie zdjęcia robię i powoli wstawiam, idzie mi jak krew z nosa, ale do przodu. Liczę w duchu że hurtownia mi prędko odpisze, bo pisałam do nich o udostępnienie zdjęć, to by mi spora część roboty odeszła. Mam duże zamówienia dla drużyny koszykarek na zestaw stroju. Tylko że negocjuję dla nich cenę, a coś wszyscy mam wrażenie że jeszcze święta mają i nie pracują. a tu za chwile inwentaryzacja mnie czekaA tu co chwila dzieciaki się kłucą, to chcą pić, jeść, albo po prostu żebym coś z nimi porobiła.
Więc wróciłam ze spaceru szybko trochę nadganiam z tymi fotami, bo oni zajęci, obiad się gotuje, a po obiedzie jedziemy nad jezioro...obiecałam sobie że jeszcze w tym roku morsem będę Gorąca herbata już w termosie, i bułki uszykowane.
Ogólnie plan mam taki że dzisiaj kawa na wieczór i siedzę przy kompie

Klauduska zdrówka

Sara brzuch to chyba każdemu w święta wywala, chyba że ma takie szczęście w nieszczęściu jak ja i Iza. Mam 2 kg mniej i płaski brzuszek

[nataszka25]

Sara też ma swoje powody do brzuszka,
widać już coś tak Sara? czy chodziło ci o święta?


Madzia a Ty szyjesz czy co> ?

Ja dziś wieczorem jadę na super mocną kawkę z koleżankami które poznałam w szpitalu w zeszłym roku, ale się ciesze!

[monka23]

NATASZKA jestem tylko wczoraj wieczorem zasiadlam do filmu Przeminęło z wiatrem i bite 4 h miałam przez tv , bo jak sie okazało nagrałam dwie części , fajnie ze tak puścili ,a nie na dwie tury.

LIBRA Zdrowka dla małego, maraton chorobowy ostro zalicza . Oby leki pomogły. Fajnie ze maniana zaoszczędzona, prywatni za duzo sie cenią.

MADZIA Szalejesz , mi na sama myśl juz zimno . Twój młody chyba w tamtym roku tez do wody wchodził , dobrze kojarze ? Mas zamiar raz czy regularnie prze zimę i jak często w takim razie ?
Zimnoooooooooooo

[libra777]

Napisane przez nataszka25

a była chora ?
no to mogła być sprawca.,

nie wiem czy była chora bo wpadła tylko na chwilę, ale pewnie to ona

Napisane przez sara 85

Zosia miała ostatnio wirusowe zapalenie krtani, miała do inhalacji właśnie ten nebud+ berodual+ sól, dostała jeszcze pulneo, szybko jej po tym przeszło. Kaszel ją wtedy dusił bardzo, najbardziej w nocy. Na koniec odstawiłam leki, na noc smarowałam ją amolem i przeszło.
.

ten nocny kaszel taki szczekający to najgorszy
A Ty może się nie zapędzaj na jakieś nocne inwentaryzacje

Napisane przez pl_madzia

Libra pilnuj tych inhalacji
Do sklepu właśnie zdjęcia robię i powoli wstawiam, idzie mi jak krew z nosa, ale do przodu. Liczę w duchu że hurtownia mi prędko odpisze, bo pisałam do nich o udostępnienie zdjęć, to by mi spora część roboty odeszła. Mam duże zamówienia dla drużyny koszykarek na zestaw stroju. Tylko że negocjuję dla nich cenę, a coś wszyscy mam wrażenie że jeszcze święta mają i nie pracują. a tu za chwile inwentaryzacja mnie czekaA tu co chwila dzieciaki się kłucą, to chcą pić, jeść, albo po prostu żebym coś z nimi porobiła.
Więc wróciłam ze spaceru szybko trochę nadganiam z tymi fotami, bo oni zajęci, obiad się gotuje, a po obiedzie jedziemy nad jezioro...obiecałam sobie że jeszcze w tym roku morsem będę Gorąca herbata już w termosie, i bułki uszykowane.
Ogólnie plan mam taki że dzisiaj kawa na wieczór i siedzę przy kompie

Klauduska zdrówka

Sara brzuch to chyba każdemu w święta wywala, chyba że ma takie szczęście w nieszczęściu jak ja i Iza. Mam 2 kg mniej i płaski brzuszek

taaa skąd ja to znam ,z dziećmi najwięcej narobisz
fajnie że duże zamówienie oby tak dalej

a dosyp tam imbiru do tej herbaty i cynamonu lepiej rozgrzeje

Napisane przez nataszka25

Ja dziś wieczorem jadę na super mocną kawkę z koleżankami które poznałam w szpitalu w zeszłym roku, ale się ciesze!

miłej zabawy

Napisane przez monka23

LIBRA Zdrowka dla małego, maraton chorobowy ostro zalicza . Oby leki pomogły. Fajnie ze maniana zaoszczędzona, prywatni za duzo sie cenią.

no nie wiem kiedy ten maraton się skończy chciałabym go zaszczepić na meningokoki tą nową szczepionką a nie wiem kiedy mi się uda bo musi być zdrowy

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Dzisiaj w sklepie tureckim dzień darmowej dostawy ,idę na łowy

[klaudusk_a]

Ja nadal walczę gorącZka. Apteki pozamykane a glowa zaraz eksploduje. Robię sobie oklady ale jak tak dalej pójdzie to zamiast jutro iść na chrzciny tz bratanka to ją pewnie Zostanę w domu

[monka23]

LIBRA co kupiłaś?

KLADUSKA nie szlabym na te chrzciny bo przecież chora jesteś jeszcze kogoś zarazisz .
A nie ma u was na stacji paliw czy w supermarketach jakis tabletek tylu paracetamol czy cos w tym stylu ? To chyba ogólne dostępne jest .

[libra777]

Jeszcze nic ,bo nie miałam czasu siąść żeby dłużej poszperać ,szkoda że nie ma wszystkich przypraw co chciałam

Klauduśka jakaś apteka na pewno ma dyżur ,u nas dzisiaj było wszystko normalnie otwarte

[libra777]

A co tu taka cisza?
Asiulek jak tam w domu jesteście?
Evi a Ty gdzie się zapodziałaś?

Monka zamówiłam parę przypraw i zestaw do parzenia kawy w nim kawa i tygielek cudny jest ,nie chciałam żadnych słodkości brać z racji mojej walki z kg

Mały po atakach kaszlu wieczorem po zaśnięciu w końcu śpi spokojnie.Dałam mu jednak difergan bo męczył się strasznie ,co prawda nie przestał całkiem ale mniej kaszle , jezu mam nadzieję że jutro będzie lepiej

[P0P70]

Witam po świętach,

Jesteśmy wykonczeni. Za dużo jedzenia. Na wigili byliśmy pod kielcami. Nie napize ze u Teściowej bo tak właściwie to wigili była u nas. Było w sumie 11 osób. W pierwszy dzień świat pojechaliśmy na obiad do siostry tz a potem w samochód i pojechaliśmy do mojej siostry. Tam znowu jedzenie. W drugi dzień świat wieczorem znowu w samochód i spowrotem do domu. Wiec nasze święta to siedzenie za stołem albo w samochodzie.
Co do prezentów to ja osobiście mam ich dość. Dobrze ze ten grudzień sie kończy. Oliwka nie dość ze dostawała prezenty pod choinkę to i jeszcze zaległe urodzinowe. Dobrze ze część zostawiliśmy w domu pod Kielcami.
W lutym jak Natasza będzie miała urodziny to wprowadze zakaz prezentowy. Dla niej nie maja one jeszcze znaczenia a ja mam dość tych wszystkich badziewi, którymi i tak nikt sie nie bawi.

A z ciekawych prezentów które ja otrzymałam to ... Książka " perfekcyjna pani domu" moja siostra taka dowcipna

Asia, lind - cieszę sie ze lepiej dzieci sie czują.

Libra - miko to faktycznie non stop chory.
A dlaczego Ty zazwyczaj chodzisz prywatnie do lekarzy ani na NFZ?

Iza, Magda - fajne jelitowe święta mialyscie.
Dobrze ze mnie tydzień wcześniej jelitowka dopadła.

[libra777]

PoP tak chodzę bo zawsze mi się wydaje ,że jak się idzie prywatnie to lekarz więcej uwagi poświęca pacjentowi

Nie zazdroszczę maratonu jedzeniowo -samochodowego ,istna męczarnia

[megi-megi]

To ja też na moment wpadam - popieram P0P - mnie nie cieszy masa prezentów, następnym razem jakoś to przeorganizuję, żeby ograniczyć, bo czar pryska - nie chcę z dzieci zrobić konsumpcyjnych baranów Chociaż to może się nie uda, ale spróbuję.

A u nas poświąteczna kumulacja - dzieci chore - jutro jedziemy z Iguśkiem na rtg - podejrzenie zapalenia płuc, a Kalinka na badanie krwi - sprawdzamy czy trzydniówka czy dalej szukać, bo bez przerwy gorączkuje. Igor kaszle tak, że co chwila myślę, że pawia puści, ale chyba nie ma czym.

Ręce mnie nawalają ostro od noszenia małej. Płacze w kółko. Jak 9 miesięcy nie płakała, to nadrabia. Żal, że nie mam dodatkowych rąk, żeby jakoś jednocześnie wspierać Gucia. A i sama coś średnio się czuję. Dupa blada.

[nataszka25]

Napisane przez megi-megi

To ja też na moment wpadam - popieram P0P - mnie nie cieszy masa prezentów, następnym razem jakoś to przeorganizuję, żeby ograniczyć, bo czar pryska - nie chcę z dzieci zrobić konsumpcyjnych baranów Chociaż to może się nie uda, ale spróbuję.

A u nas poświąteczna kumulacja - dzieci chore - jutro jedziemy z Iguśkiem na rtg - podejrzenie zapalenia płuc, a Kalinka na badanie krwi - sprawdzamy czy trzydniówka czy dalej szukać, bo bez przerwy gorączkuje. Igor kaszle tak, że co chwila myślę, że pawia puści, ale chyba nie ma czym.

Ręce mnie nawalają ostro od noszenia małej. Płacze w kółko. Jak 9 miesięcy nie płakała, to nadrabia. Żal, że nie mam dodatkowych rąk, żeby jakoś jednocześnie wspierać Gucia. A i sama coś średnio się czuję. Dupa blada.

Kiepskie wieści, aż tak źle z Igorkiem?

[monka23]

POP to siostra pojechała po całości ( jak cos fajnego wyczytasz to podziel sie wiedza )

MEGI az tak zeby to nie zapalenie płuc bo masakra , jeno w szpitalu a drugie chorujące w domu.
Moj młody rok temu miał jakos przez tydz gorączkę , niby jakis wirus . Latała do lekarza z nim i kazał podawać syropy. Długo ma juz ta gorączkę ? Trzydniówka może trwać 5 dni . Oby to było to .
Ucho ja nie boli? Może jakieś zapalenie pęcherza ma .
Chuj wie noo szlag by to.

LIBRA wiesz jak parzyc kawę w tym tygielku?
Ja może piłam kawę tak parzona ,chyba u teścia. Następnym razem zwrócę uwagę. Piliśmy w takich mini filizaneczkach.

Mojego tz- ta tez cos bierze , mam nadzieje ze nam nic nie sprzeda , ale mając życie któreś zacznie kaszlec .
To juz chyba drugi raz jak cos go bierze , az sam zaczął upominać sie o miód Manuka i olej z czarnuszek . Juz pewnie za późno bo to kwestia czasu az go rozłoży .
Muszę regularnie faszerowac siebie i dzieciaków do wiosny, bo czasami zapominam i sa luki miedzy podawaniem .

[P0P70]

Megi- najgorzej jak dwójka na raz choruje. Chciało by sie wtedy i jedno przytulić i drugie a nie ma jak. Trzymaj się i nie daj chorobie.

[nataszka25]

Napisane przez monka23

POP to siostra pojechała po całości ( jak cos fajnego wyczytasz to podziel sie wiedza )

MEGI az tak zeby to nie zapalenie płuc bo masakra , jeno w szpitalu a drugie chorujące w domu.
Moj młody rok temu miał jakos przez tydz gorączkę , niby jakis wirus . Latała do lekarza z nim i kazał podawać syropy. Długo ma juz ta gorączkę ? Trzydniówka może trwać 5 dni . Oby to było to .
Ucho ja nie boli? Może jakieś zapalenie pęcherza ma .
Chuj wie noo szlag by to.

LIBRA wiesz jak parzyc kawę w tym tygielku?
Ja może piłam kawę tak parzona ,chyba u teścia. Następnym razem zwrócę uwagę. Piliśmy w takich mini filizaneczkach.

Mojego tz- ta tez cos bierze , mam nadzieje ze nam nic nie sprzeda , ale mając życie któreś zacznie kaszlec .
To juz chyba drugi raz jak cos go bierze , az sam zaczął upominać sie o miód Manuka i olej z czarnuszek . Juz pewnie za późno bo to kwestia czasu az go rozłoży .
Muszę regularnie faszerowac siebie i dzieciaków do wiosny, bo czasami zapominam i sa luki miedzy podawaniem .

o to tak jak ja, zapominam - a potem żałuję.

Ja po kawce z koleżankami, ale poznałam świetne dziewczyny, rok temu w szpitalu, miasto nie moje, one z dwóch stron innych a tak podobne i tak super się z nimi czuję. Fajna sprawa.

[nataszka25]

Napisane przez libra777

A co tu taka cisza?
Asiulek jak tam w domu jesteście?
Evi a Ty gdzie się zapodziałaś?

Monka zamówiłam parę przypraw i zestaw do parzenia kawy w nim kawa i tygielek cudny jest ,nie chciałam żadnych słodkości brać z racji mojej walki z kg

Mały po atakach kaszlu wieczorem po zaśnięciu w końcu śpi spokojnie.Dałam mu jednak difergan bo męczył się strasznie ,co prawda nie przestał całkiem ale mniej kaszle , jezu mam nadzieję że jutro będzie lepiej

ale on bez antybiotyku, miejmy nadzieje, że przejdzie

---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Napisane przez P0P70

Witam po świętach,

Jesteśmy wykonczeni. Za dużo jedzenia. Na wigili byliśmy pod kielcami. Nie napize ze u Teściowej bo tak właściwie to wigili była u nas. Było w sumie 11 osób. W pierwszy dzień świat pojechaliśmy na obiad do siostry tz a potem w samochód i pojechaliśmy do mojej siostry. Tam znowu jedzenie. W drugi dzień świat wieczorem znowu w samochód i spowrotem do domu. Wiec nasze święta to siedzenie za stołem albo w samochodzie.
Co do prezentów to ja osobiście mam ich dość. Dobrze ze ten grudzień sie kończy. Oliwka nie dość ze dostawała prezenty pod choinkę to i jeszcze zaległe urodzinowe. Dobrze ze część zostawiliśmy w domu pod Kielcami.
W lutym jak Natasza będzie miała urodziny to wprowadze zakaz prezentowy. Dla niej nie maja one jeszcze znaczenia a ja mam dość tych wszystkich badziewi, którymi i tak nikt sie nie bawi.

A z ciekawych prezentów które ja otrzymałam to ... Książka " perfekcyjna pani domu" moja siostra taka dowcipna

Asia, lind - cieszę sie ze lepiej dzieci sie czują.

Libra - miko to faktycznie non stop chory.
A dlaczego Ty zazwyczaj chodzisz prywatnie do lekarzy ani na NFZ?

Iza, Magda - fajne jelitowe święta mialyscie.
Dobrze ze mnie tydzień wcześniej jelitowka dopadła.

Pop a Ty trafiłaś w gusta z prezentami które robiłaś?
Bo pytałaś tu co mogła byś kupić i pytam z ciekawości

[monka23]

Napisane przez nataszka25

o to tak jak ja, zapominam - a potem żałuję.

Ja po kawce z koleżankami, ale poznałam świetne dziewczyny, rok temu w szpitalu, miasto nie moje, one z dwóch stron innych a tak podobne i tak super się z nimi czuję. Fajna sprawa.

Widzisz , tak z perspektywi czasu takie było przeznaczenie, nie bez powodu poszłas do szpitala, nic nie dzieje sie bez przyczyny, wszystko ma swoje skutki . Gdybys nie miała problemów z migdałami, nie musiałabys ich usuwać i nie musiałabys leżeć w szpitalu, jednak tak sie nie stało , wylądowałams ( swoje wycierpialas ) i poznałas świetnych ludzi, może to przyjaźń na całe życie

[nataszka25]

Napisane przez monka23

Widzisz , tak z perspektywi czasu takie było przeznaczenie, nie bez powodu poszłas do szpitala, nic nie dzieje sie bez przyczyny, wszystko ma swoje skutki . Gdybys nie miała problemów z migdałami, nie musiałabys ich usuwać i nie musiałabys leżeć w szpitalu, jednak tak sie nie stało , wylądowałams ( swoje wycierpialas ) i poznałas świetnych ludzi, może to przyjaźń na całe życie

Mam nadzieje, te kobietki poprawiają mi humor za każdym razem,
no i wiedzą o mnie tyle ile chyba nie wie nikt.
No i przetrwałyśmy tak ciezkie warunki ze to chyba tez łaczy.

dziś nie całuj tż-ta - żebyś się nie zaraziła...

---------- Dopisano o 00:25 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------

Napisane przez klaudusk_a

Ja nadal walczę gorącZka. Apteki pozamykane a glowa zaraz eksploduje. Robię sobie oklady ale jak tak dalej pójdzie to zamiast jutro iść na chrzciny tz bratanka to ją pewnie Zostanę w domu

Spadła ta temperatura? Jak się czujesz?

[Edzia400]

Napisane przez libra777

Takie cuś http://www.youtube.com/watch?v=HSzkCmoFhJ8
trzeba go karmić ,myć ,sprzątać mu ,bawić się z nim ,położyć spać coś jak tamagoczi

zdrowka dla mikiego ...

ta moja jest w pou zakochana nawet na scianie go namalowała niepomalowanej i za przyzwoleniem

tylko ze jak sie zezłosci na mnie to mi go kasuje i juz chyba 4 raz zaczynamy od poczatku

---------- Dopisano o 01:13 ---------- Poprzedni post napisano o 01:06 ----------

Napisane przez nataszka25

fajna gra . skąd ja pobrałas?
bezpłatna aplikacja?

(

tak jest darmowa ale nie na wszystkie telefony
ja mam androida i jest do sciagniecia pod ta sama nazwa w sklepie play market czy cos w tym stylu
moja siostra ma nokie , brat ma htc (czyli to sa tzw windows phone, maja windows 8) pou jest juz "mou "
tel musza miec ekran dotykowy

---------- Dopisano o 01:23 ---------- Poprzedni post napisano o 01:13 ----------

zdrówka dla wszystkich chorych dzieci i ich rodziców ..

pop i co tam ciekawego ta perfekcyjna pisze ? pewno wszystko to wiesz ..

któras tu dziewczyna miała kupić ta maszyne do tej waty , kupiła? jesli tak to jak sie sprawdza mam zamiar kupic ale czekam na opinie

[lindsley]

Zdrówka dla wszystkich

Megi trzymaj się jakoś, właśnie sobie nie wyobrażam jak się zorganizować jak dwójka choruje na raz...

P0P to siostra miała pomysł rewelacyjny

Ja już się rozkładam na całego, nos zatkany, zatoki też do tego lewe oko zapuchnięte.

Z moich planów długiego leniuchowania u mamy nici także dziś jedziemy po mojej pracy i w pon przed południem wracamy już z młodym W pon do pracy a potem dopiero 2go...

Lece, może uda mi się dorwać jeszcze jakiś pks zeby się nie załatwić jak wczoraj na piechotę

[libra777]

Napisane przez megi-megi

To ja też na moment wpadam - popieram P0P - mnie nie cieszy masa prezentów, następnym razem jakoś to przeorganizuję, żeby ograniczyć, bo czar pryska - nie chcę z dzieci zrobić konsumpcyjnych baranów Chociaż to może się nie uda, ale spróbuję.

A u nas poświąteczna kumulacja - dzieci chore - jutro jedziemy z Iguśkiem na rtg - podejrzenie zapalenia płuc, a Kalinka na badanie krwi - sprawdzamy czy trzydniówka czy dalej szukać, bo bez przerwy gorączkuje. Igor kaszle tak, że co chwila myślę, że pawia puści, ale chyba nie ma czym.

Ręce mnie nawalają ostro od noszenia małej. Płacze w kółko. Jak 9 miesięcy nie płakała, to nadrabia. Żal, że nie mam dodatkowych rąk, żeby jakoś jednocześnie wspierać Gucia. A i sama coś średnio się czuję. Dupa blada.

to widzę ,że nie jestem sama jeśli chodzi o prezenty ,też myślę to samo co wy

Współczuję choroby ,masakra ,trzymaj się z jednym chorym ciężko a co dopiero dwójka ,trzymam kciuki żeby to nie były płuca

A nie masz chusty albo nosidła żeby rece trochę odpoczęły? mi chusta życie ratowała i kupiłam taką tanią lnianą

Napisane przez monka23

LIBRA wiesz jak parzyc kawę w tym tygielku?
Ja może piłam kawę tak parzona ,chyba u teścia. Następnym razem zwrócę uwagę. Piliśmy w takich mini filizaneczkach.

Mojego tz- ta tez cos bierze , mam nadzieje ze nam nic nie sprzeda , ale mając życie któreś zacznie kaszlec .
To juz chyba drugi raz jak cos go bierze , az sam zaczął upominać sie o miód Manuka i olej z czarnuszek . Juz pewnie za późno bo to kwestia czasu az go rozłoży .
Muszę regularnie faszerowac siebie i dzieciaków do wiosny, bo czasami zapominam i sa luki miedzy podawaniem .

Wiem jak sie robi ,ale trochę zgłupiałam bo tam jest napisane że do zimnej wody wsypać ,zagotować aż się spienie ,odstawić na chwilę i jeszcze raz zagotować , a tu w kuchni 5p piszą że do wrzącej wody wsypać kawę i tak robiłam ale spróbuję od zimnej wody.
Ja to sobie wszystkie filiżanki wytłukłam nie wiem czy przez mycie w zmywarce jakieś kruche się zrobiły czy co dosłownie co dzień jedna mi szła

Zdrowia dla tż ,coby was nie pozarażał ,ja to już tracę nadzieję czy olej albo miód cokolwiek daje

Napisane przez Edzia400

zdrowka dla mikiego ...

ta moja jest w pou zakochana nawet na scianie go namalowała niepomalowanej i za przyzwoleniem

tylko ze jak sie zezłosci na mnie to mi go kasuje i juz chyba 4 raz zaczynamy od poczatku

mój te siedzi z tż telefoonem prawie non stop na kablu bo rozładowany prze katrofla


U nas jak na razie choroba stoi w miejscu ,może kaszle trochę mniej ale za to gorączki dostał niecałe 38 ,dawałam mu rano ibufen ale nie spada za bardzo myślicie że mogę po 4 godzinach podać paracetamol w czopku?
Tyle że mam czopki 500 to chyba mogę dać pół ?
W nocy się co chwilę budził i pić chciał ,jeszcze musiałm na dół latać wodę grzać bo w pokoju zimno to i picie zimne ,jakby się napił takiej zimnej wody to zaraz gardło by mu zawaliło ,dzisiaj na noc to chyba do termosu wezmę picie.
Kuźwa ręce opadają ,kiedy ten maraton się skończy

[monka23]

NATASZKA gonie go gonie bo mi jeszcze chorobę sprzeda

EDZIA a po co ci ta maszyna do waty przecie to sam cukier , moje tez chcieli ale nie kupiłam. Dentysta drogi w Anglii . Moj brat ma i normalnie watę robił , dlatego moje cielaki zajarani na nia.


LIBRA tak sobie pomyślałam przy twoim małym jak tak choruje, czy to jednak ma jakis działanie.
Mnie kiedys brało, w nosie w oczach czułam , siedzialo cos , od tz - a ale najadlam sie hurtem i nic mi nie było

Tak do zimnej wody, czyli całkiem inaczej niż wg tych zasad

Nie masz ty za zimno w domu? Jak piszesz ze picie za zimne ? On może teraz po chorobach jest bardziej słaby, organizm szybciej sie ochładza, gorzej nagrzewa i gdy śpi w takim chłodzie przeziebia ci sie .
No nie wiem, juz tak kombinuje.
Nie wiem czy ma to związek . Ja w chłodzie nie lubię spać , odrazu sie telepie, zimno .
Ale twój chyba przyzwyczajony , choc może przez te choroby inaczej reaguje na ten chłód i go rozada. Zimne powietrze tez chyba niedobre na gardło ??


LIND Zdrowka.

[libra777]

Monka w sypialni mam 18 stopni , grzejnik jest tak aby aby okno zamykam przed samym spaniem bo jednak chłód ciągnie już a w nocy się już nie pali w piecu więc chłodno ,ale nie odkręce grzejnika bo zdecydowanie lepiej się śpi ,zresztą on śpi w śpiworku więc nie ma opcji że porozkrywany czy coś,a picie teraz w zimie to zawsze dostaje lekko podgrzane w dzień to i na noc chyba tym bardziej mu powinnam tez podgrzać ,chociaż on nie pije dużo raczej ,dzisiaj tylko tak pił co chwila ,pewnie przez gorączkę.

Już mu dawałam nie raz jak zachorował zwiększoną dawkę czarnuchy ,miód też codziennie je i jakoś nie wiem ,ale tak myślę że jeśli te różne specyfiki mają działanie bakteriobójcze to czy na choroby wirusowe też działają ? czy to może jest tak jak z antybiotykiem ,działa na bakterie a na wirusy nie ? już sama nie wiem ,trza było iść na medycynę alternatywną to bym może wiedziała

Gorączka mu spadła na szczęście ale kaszle dalej tak sucho ,inhalacje mu zrobię niedługo to trochę mu ulży ,no nic więcej nie mogę dać

[monka23]

LIBRA wiem ze Manuka zalecany jest przy przeziębieniach infekcjach gardła ,a wiec na wirusy tez działa . Dzieki składnikowi methylglyoxal , który znajduje sie we wszystkich miodaach z tym ze w zwykłych jest go bardzo mało ,a w Manuka od 100mg/kg do 1000mg/kg. To jemu właśnie przypisuje sie te właściwości lecznicze.
Nie wiem juz nie wnikam, poprotu daje

Czarnucha tez ma wymienione działanie antywirusowe .
Może to pic na wodę ! albo na małego nie działa. Za duzo choruje, albo za krótko bierze i nie ma na tyle wzmocnionego organizmu .

Ja moim nie grzeje picia . Piją normalnie wodę butelkowa , sok obecnie pomarańczowy .
Herbaty nie lubią , raz na ruski rok piją.

W za gorącym pomieszczeniu nie da sie spać, wiadomo. Twój w śpiworze to na pewno nie marznie. A napewno nie jest tak u was zimno ,zeby ten chłód podraznial gardło, wiesz o co chodzi.


Idemy dzisiaj do kina na bajkę .

[klaudusk_a]

Napisane przez nataszka25

Mam nadzieje, te kobietki poprawiają mi humor za każdym razem,
no i wiedzą o mnie tyle ile chyba nie wie nikt.
No i przetrwałyśmy tak ciezkie warunki ze to chyba tez łaczy.

dziś nie całuj tż-ta - żebyś się nie zaraziła...

---------- Dopisano o 00:25 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------


Spadła ta temperatura? Jak się czujesz?

temperatura spadła, wcoraj teściowej udało się kupić gripex i pomogło. byłam dziś u lekarza bo rano miałam zawroty głowy i było mi niedobrze. okazało się, że to zatoki, cała wydzielina ścieka mi do gardła i do żółądka dlatego mi niedobrze. dostałam antybiotyk i inne leki, za które Tż zapłacił prawie 100zł

[monka23]

KLADUSKA czyli jak zatoki to miedzy ludźmi możesz iść . I stowka w plecy .


LIBRA może małemu kup te lizaki na gardło , http://www.aflofarm.com.pl/Firma/Akt...i,news_id,1273 . Czy nie lubi ? Może na sztuki sprzedają to możesz wypróbować .
One na gardło sa.

[libra777]

Napisane przez monka23

LIBRA wiem ze Manuka zalecany jest przy przeziębieniach infekcjach gardła ,a wiec na wirusy tez działa . Dzieki składnikowi methylglyoxal , który znajduje sie we wszystkich miodaach z tym ze w zwykłych jest go bardzo mało ,a w Manuka od 100mg/kg do 1000mg/kg. To jemu właśnie przypisuje sie te właściwości lecznicze.
Nie wiem juz nie wnikam, poprotu daje

Czarnucha tez ma wymienione działanie antywirusowe .
Może to pic na wodę ! albo na małego nie działa. Za duzo choruje, albo za krótko bierze i nie ma na tyle wzmocnionego organizmu .

Ja moim nie grzeje picia . Piją normalnie wodę butelkowa , sok obecnie pomarańczowy .
Herbaty nie lubią , raz na ruski rok piją.

W za gorącym pomieszczeniu nie da sie spać, wiadomo. Twój w śpiworze to na pewno nie marznie. A napewno nie jest tak u was zimno ,zeby ten chłód podraznial gardło, wiesz o co chodzi.


Idemy dzisiaj do kina na bajkę .

Zaraz mu dam łyzkę czarnuchy i później jeszcze ze 2 razy ,najwyżej sraczki dostanie
Wiem czytałam o manuce , i ponoć nie przeszkadza dać go do gorącej herbaty bo nie traci własciwosci
na co idziecie do kina?

Napisane przez monka23

LIBRA może małemu kup te lizaki na gardło , http://www.aflofarm.com.pl/Firma/Akt...i,news_id,1273 . Czy nie lubi ? Może na sztuki sprzedają to możesz wypróbować .
One na gardło sa.

nie on nie lubi lizaków ,cmoknie parę razy i zaraz oddaje więc sama bym musiał je chyba jeść

[nataszka25]

Napisane przez monka23

KLADUSKA czyli jak zatoki to miedzy ludźmi możesz iść . I stowka w plecy .


LIBRA może małemu kup te lizaki na gardło , http://www.aflofarm.com.pl/Firma/Akt...i,news_id,1273 . Czy nie lubi ? Może na sztuki sprzedają to możesz wypróbować .
One na gardło sa.

To z zatokami można tak?

Klaudia wybierasz się na chrzciny??


Posprzątałam, teraz kawa i chwila odpoczynku dopóki nie usłyszę.... "Mamooooooo"

[libra777]

Mały znowu ma gorączkę 39, dostał ibufen i wykąpałam go w chłodnej wodzie ,ale się darł ,a teraz leży i robię mu okłady na czoło. W dzień po porannej dawce ibufenu spadła całkiem do normalnej ,na noc przed spaniem dam mu czopka

[megi-megi]

My po rtg: albo zapalenie oskrzeli albo atypowe zapalenie płuc.
Kalina crp w normie, czekamy na resztę wyników.
Mały dostał antybiotyk. Może jak pójdą spać uda się coś napisać więcej...