co zrobic? kto pomoze :(

[cookiepl17]

....

[Precious things]

Napisane przez cookiepl17

Nie wiem juz co mam zrobic. Jestem totalnie zdolowana.
Otoz jestem z moim chlopakiem juz prawie dwa lata, od roku kochamy sie, jednak znudzilam mu sie, sam mi to powiedzial, ponad to, traktuje mnie jak dziwke, chce sie spotykac tylko wtedy kiedy ma na mnie ochote i widujemy sie raz na miesiac. Poczatkowo bardzo mnie to wszystko bolalo i nie moglam sie pozbierac, on mowi mi, ze poznal sobie jakas dziewczyne, pisze z nimi, na gg to chyba ponad 100 kontaktow od dziewczyn ma, jednak twierdzi, ze nigdy mnie nie zdradzil. Chociaz pewnego razu udalo mi sie dojsc do dziewczyny do ktorej zagadal, okazalo sie, ze chcial sie spotykac z nia, pisal jej swoje fantazje. Mam juz dosc tego i postanowilam, ze nie bede dawac tak soba pomiatac. Zaczelam spotykac sie z pewnym chlopakiem, bardzo mi sie on podoba, a co najwazniejsze szanuje mnie i doszlo miedzy nami tylko do pocalunku, przez co czuje okropne wyrzuty sumienia w stosunku do mojego chlopaka, czuje, ze nie kocham go juz tak bardzo, ale boje sie z nim zerwac. Za to ten chlopak z ktorym zaczelam sie spotykac nie ma pojecia o moim chlopaku i mowi mi, ze mnie kocha i chce byc ze mna. Niech ktos doradzi co mam zrobic, czuje cos do niego, tylko boje sie, ze to tylko takie pocieszenie po moim chlopaku.

Jeśli to nie jakiś żart to zadam pytanie - Nie wiesz jak normalny mężczyzna powinien traktować swoją kobietę ? Wybacz ostre słowa, ale facet ( a raczej chłopaczek ) traktuje Cię jak ostatniego śmiecia. Czemu się na to godzisz ?

[linaya]

Czemu dajesz sobą tak pomiatać? Co jeszcze robisz w tym związku z chamem? Czemu z nim jesteś? Co ci daje ten związek?

[looolitka]

Twój facet to istny gbur!! Nie wiem jak możesz znosić takie jego zachowania. Rzuciłabym go zaraz po tym tekscie który Ci powiedział.

Twoje zachowanie jest jednak nie fair bez względu na to jaki jest Twój facet. Zastanów się na spokojnie czego chcesz i podejmij decyzje. Byś nie żałowała bez względy na to jak potoczą się sprawy z ewentualnym nowym facetem.

[mirabelllka]

Dziewczyno daj sobie spokój z gościem, co on w ogóle sobą reprezentuje? Miej szacunek dla siebie bo w tym momencie Ci go brakuje skoro dajesz się tak traktować. A póki nie masz szacunku sama do siebie to tym bardziej nie otrzymasz go od nikogo!!! Jesteś kobietą, faceci mają o Ciebie zabiegać i traktować jak swoją panią a nie przedmiot do zaspokajania potrzeb!!! To o Twoje potrzeby powinien najpierw zadbać a dopiero myśleć o sobie.

[milagros89]

Zerwij z nim i zacznij nowy związek. W czym problem? Facet traktuje cię jak śmiecia a ty dalej z nim jesteś? Ile masz lat?

[Hayley__]

Boże drogi, naprawde az tak nie szanujesz samej siebie ?
Zerwij natychmiastowo ze sku***em z ktorym jesteś, a zdradził Cię zapewne nie raz, wierz mi.
Co do drugiego chłopaka.. pospotykaj sie z nim - na razie bardziej na stopie koleżenskiej i moze cos fajnego i normalnego (!) z tego wyjdzie

[e legy]

Facet, którego nazywasz swoim chłopakiem Cię nie szanuje i tego raczej nie zmienisz. Ty siebie też nie szanujesz, ale akurat na to masz wpływ. Naprawdę nie wiesz, co powinnaś zrobić, co będzie dla Ciebie najlepsze?

[cookiepl17]

Napisane przez milagros89

Zerwij z nim i zacznij nowy związek. W czym problem? Facet traktuje cię jak śmiecia a ty dalej z nim jesteś? Ile masz lat?

18..on 25 i jest moim pierwszym, prawdziwym chłopakiem, to chyba dlatego nie potrafie sie z nim tak rozstac. Probowalam, ale zawsze konczylo sie to tym, ze wracalismy do siebie..

[milagros89]

Napisane przez cookiepl17

18..on 25 i jest moim pierwszym, prawdziwym chłopakiem, to chyba dlatego nie potrafie sie z nim tak rozstac. Probowalam, ale zawsze konczylo sie to tym, ze wracalismy do siebie..

Ale jakie masz wyrzuty sumienia dziewczyno? To on jest tym złym. To on źle cię traktuje. To on piszę i umawia się z innymi dziewczynami. Jeśli czujesz się źle to zrób przysługę samej sobie i zakończ też związek jak najszybciej. Pokaż, że masz do siebie szacunek i że jesteś mądrą dziewczyną. Nie daj sobą pomiatać, bo ten twój pseudo chłopak to wykorzysta.

[cookiepl17]

Napisane przez milagros89

Ale jakie masz wyrzuty sumienia dziewczyno? To on jest tym złym. To on źle cię traktuje. To on piszę i umawia się z innymi dziewczynami. Jeśli czujesz się źle to zrób przysługę samej sobie i zakończ też związek jak najszybciej. Pokaż, że masz do siebie szacunek i że jesteś mądrą dziewczyną. Nie daj sobą pomiatać, bo ten twój pseudo chłopak to wykorzysta.

Pewnie masz racje. Tak tez zrobie i to na nastepnym spotkaniu, bo wole z nim zerwac na zywo, niz bawic sie w smsy. W koncu ktos mi przemowil do rozsadku, dziekuje

[8c5e47fe6e48fd89bc9c227f1239fe5b9f79e095_5edd71729ccf0]

Napisane przez cookiepl17

Pewnie masz racje. Tak tez zrobie i to na nastepnym spotkaniu, bo wole z nim zerwac na zywo, niz bawic sie w smsy. W koncu ktos mi przemowil do rozsadku, dziekuje

Brawo i życzę tyle odwagi jak go spotkasz

[milagros89]

Napisane przez cookiepl17

Pewnie masz racje. Tak tez zrobie i to na nastepnym spotkaniu, bo wole z nim zerwac na zywo, niz bawic sie w smsy. W koncu ktos mi przemowil do rozsadku, dziekuje

Masz rację, bądź twarda. Będziemy wszystkie trzymać za ciebie kciuki. A skoro chcesz z nim zerwać na żywo to znaczy że masz odwagę

[zmieszany_facet]

No nie mogę, naprawdę istnieją tak tępe dziewczyny jak Ty autorko? Wybacz za moją dosadność, ale skoro facet oznajmił Tobie, ze znudzilaś mu się, spotykacie się raz na miesiąc i to tylko wtedy kiedy chce sobie ulżyć i Ciebie przelecieć, a Ty jeszcze mówisz, że jesteś z nim w związku? Czy on w ogóle wie, że jeszcze uważasz was za parę? Skoro poznałaś chłopaka, który Ciebie szanuje to dlaczego po prostu nie zerwiesz tamtej znajomości? Ja nie wiem jak można wykazywać się takim brakiem szacunku do samej siebie i nawet brakiem oznak, że coś pod czaszką pracuje...

[milagros89]

Napisane przez zmieszany_facet

No nie mogę, naprawdę istnieją tak tępe dziewczyny jak Ty autorko? Wybacz za moją dosadność, ale skoro facet oznajmił Tobie, ze znudzilaś mu się, spotykacie się raz na miesiąc i to tylko wtedy kiedy chce sobie ulżyć i Ciebie przelecieć, a Ty jeszcze mówisz, że jesteś z nim w związku? Czy on w ogóle wie, że jeszcze uważasz was za parę? Skoro poznałaś chłopaka, który Ciebie szanuje to dlaczego po prostu nie zerwiesz tamtej znajomości? Ja nie wiem jak można wykazywać się takim brakiem szacunku do samej siebie i nawet brakiem oznak, że coś pod czaszką pracuje...

Spokojnie. Autorka już napisała że z nim zerwie. Żeby tylko dotrzymała słowa. A obrażać też nie trzeba, dziewczyna jest jeszcze młoda i to jej pierwszy chłopak. Nie każdy w życiu może sobie z tym poradzić. Jesteśmy tu po to aby doradzić a nie wyzywać ludzi od idiotów.

[emma8]

Napisane przez cookiepl17

Pewnie masz racje. Tak tez zrobie i to na nastepnym spotkaniu, bo wole z nim zerwac na zywo, niz bawic sie w smsy. W koncu ktos mi przemowil do rozsadku, dziekuje

Piszesz że to Twój pierwszy związek, ale prawda jest taka że to nawet nie jest zły związek- to jakiś dziwny układ między Tobą a nim, coś na zasadzie że Ty udajesz że myślisz że jemu zależy, a on czasem poudaje (lub nie) że jemu też trochę zależy, a wtedy obydwoje po odbyciu tych grzeczności idziecie do łóżka. I nie rozumiem czemu się boisz, bo jeżeli tego, że już go nie będzie to powiem Ci że nic straconego- takich chamów i buraków będziesz jeszcze miała na pęczki. Jeżeli boisz się jego reakcji to nie ma czego- on i tak ma Cię gdzieś. Bądź jutro twarda i nie rozczulaj się nad nim.

[milagros89]

Napisane przez emma8

Piszesz że to Twój pierwszy związek, ale prawda jest taka że to nawet nie jest zły związek- to jakiś dziwny układ między Tobą a nim, coś na zasadzie że Ty udajesz że myślisz że jemu zależy, a on czasem poudaje (lub nie) że jemu też trochę zależy, a wtedy obydwoje po odbyciu tych grzeczności idziecie do łóżka. I nie rozumiem czemu się boisz, bo jeżeli tego, że już go nie będzie to powiem Ci że nic straconego- takich chamów i buraków będziesz jeszcze miała na pęczki. Jeżeli boisz się jego reakcji to nie ma czego- on i tak ma Cię gdzieś. Bądź jutro twarda i nie rozczulaj się nad nim.

Autorka pisała że na następnym spotkaniu. Ale kiedy ono będzie?

[cookiepl17]

Napisane przez milagros89

Autorka pisała że na następnym spotkaniu. Ale kiedy ono będzie?

Jeszcze w tym roku Tak, ze nowy zaczne juz bez niego..

[milagros89]

Napisane przez cookiepl17

Jeszcze w tym roku Tak, ze nowy zaczne juz bez niego..

Jak miło się to czyta trzymaj się i daj znać jak sytuacja

[Nathalynn]

Napisane przez cookiepl17

Nie wiem juz co mam zrobic. Jestem totalnie zdolowana.
Otoz jestem z moim chlopakiem juz prawie dwa lata, od roku kochamy sie, jednak znudzilam mu sie, sam mi to powiedzial, ponad to, traktuje mnie jak dziwke, chce sie spotykac tylko wtedy kiedy ma na mnie ochote i widujemy sie raz na miesiac. Poczatkowo bardzo mnie to wszystko bolalo i nie moglam sie pozbierac, on mowi mi, ze poznal sobie jakas dziewczyne, pisze z nimi, na gg to chyba ponad 100 kontaktow od dziewczyn ma, jednak twierdzi, ze nigdy mnie nie zdradzil. Chociaz pewnego razu udalo mi sie dojsc do dziewczyny do ktorej zagadal, okazalo sie, ze chcial sie spotykac z nia, pisal jej swoje fantazje. Mam juz dosc tego i postanowilam, ze nie bede dawac tak soba pomiatac. Zaczelam spotykac sie z pewnym chlopakiem, bardzo mi sie on podoba, a co najwazniejsze szanuje mnie i doszlo miedzy nami tylko do pocalunku, przez co czuje okropne wyrzuty sumienia w stosunku do mojego chlopaka, czuje, ze nie kocham go juz tak bardzo, ale boje sie z nim zerwac. Za to ten chlopak z ktorym zaczelam sie spotykac nie ma pojecia o moim chlopaku i mowi mi, ze mnie kocha i chce byc ze mna. Niech ktos doradzi co mam zrobic, czuje cos do niego, tylko boje sie, ze to tylko takie pocieszenie po moim chlopaku.

Dajesz siebie traktować jak dziwkę, to Cię traktuje jak dziwkę Najbardziej winna całej sytuacji jesteś Ty i tylko Ty decydujesz o takim przebiegu spraw.

[milagros89]

Napisane przez Nathalynn

Dajesz siebie traktować jak dziwkę, to Cię traktuje jak dziwkę Najbardziej winna całej sytuacji jesteś Ty i tylko Ty decydujesz o takim przebiegu spraw.

Halo ludzie!!! Czytajcie wszystkie posty. AUTORKA SIĘ OPAMIĘTAŁA I ZAMIERZA TO ZAKOŃCZYĆ. A dlaczego jak dziwke? Przecież nie dawał jej pieniędzy za seks chyba że gdzieś autorka to napisała albo jesteś medium

[Nathalynn]

Napisane przez milagros89

Halo ludzie!!! Czytajcie wszystkie posty. AUTORKA SIĘ OPAMIĘTAŁA I ZAMIERZA TO ZAKOŃCZYĆ. A dlaczego jak dziwke? Przecież nie dawał jej pieniędzy za seks chyba że gdzieś autorka to napisała albo jesteś medium

Widziałam te posty, po prostu wyrażam swoją opinię dotyczącą teksów "Facet traktuje mnie jak..." - jeżeli sami mamy do siebie szacunek, to delikwent przy pierwszej próbie poniżającego traktowania pójdzie w odstrzał. Jeżeli nie, to cóż.... Jakby nie patrzeć, dajemy przyzwolenie na takie zachowanie. A o dziwce wspomniała sama Autorka.

[milagros89]

Napisane przez Nathalynn

Widziałam te posty, po prostu wyrażam swoją opinię dotyczącą teksów "Facet traktuje mnie jak..." - jeżeli sami mamy do siebie szacunek, to delikwent przy pierwszej próbie poniżającego traktowania pójdzie w odstrzał. Jeżeli nie, to cóż.... Jakby nie patrzeć, dajemy przyzwolenie na takie zachowanie. A o dziwce wspomniała sama Autorka.

A no rzeczywiście, w takim razie przepraszam. Jednak z takiego toksycznego nie wiem czy nazwać to można związkiem nie tak łatwo odejść. Dziewczyna jest młoda a chłopak jest starszy więc łatwiej mu nią manipulować. Miejmy tylko nadzieję że autorka będzie konsekwentna i da mu porządnego kopa w d... .

[mariolka216]

nie wiem czy dobra rubryke wybralam, ale 20 min temu dopiero sie zarejestrowalam. otoz jestem ze swoim chlopakiem prawie 4 lata, mam corke ma ponad 5 lat. corka mowi do niego tata bo nie zna biologicznego ojca to dobrze, bo on jej nigdy nie chcial. nigdy go nie zdradzilam, nigdy bym tego nie zrobila, nie lubie pisac o sobie, ale uwazam ze jestem atrakcyjna i mam wielu adoratorow. nie interesuja mnie inni mezczyzni. jestem wzorowa matka, zona i kochanka. nie szlajam sie po dyskotekach, nie przegapilam, zadnej choroby mojej coreczki, zawsze poprostu jestem. kocham mojego mezczyzne bardzo, wiem, ze mnie nie zdradza, no tego nikt nie wie, ale zawsze to ja musze PRZYCHODZIC PIERWSZA, on przychodzil tylko wtedy gdy nasz zwiazek byl na wlosku. to ja zabiegam o seks czy to jest normalne? ostatnio sie poklocilismy, nie czuje sie ani troche winna i powiedzialam, ze tym razem pierwsza nie pojde, ale widze, ze jemu tez sie nie spieszy. co mam zrobic ?

[milagros89]

Napisane przez mariolka216

nie wiem czy dobra rubryke wybralam, ale 20 min temu dopiero sie zarejestrowalam. otoz jestem ze swoim chlopakiem prawie 4 lata, mam corke ma ponad 5 lat. corka mowi do niego tata bo nie zna biologicznego ojca to dobrze, bo on jej nigdy nie chcial. nigdy go nie zdradzilam, nigdy bym tego nie zrobila, nie lubie pisac o sobie, ale uwazam ze jestem atrakcyjna i mam wielu adoratorow. nie interesuja mnie inni mezczyzni. jestem wzorowa matka, zona i kochanka. nie szlajam sie po dyskotekach, nie przegapilam, zadnej choroby mojej coreczki, zawsze poprostu jestem. kocham mojego mezczyzne bardzo, wiem, ze mnie nie zdradza, no tego nikt nie wie, ale zawsze to ja musze PRZYCHODZIC PIERWSZA, on przychodzil tylko wtedy gdy nasz zwiazek byl na wlosku. to ja zabiegam o seks czy to jest normalne? ostatnio sie poklocilismy, nie czuje sie ani troche winna i powiedzialam, ze tym razem pierwsza nie pojde, ale widze, ze jemu tez sie nie spieszy. co mam zrobic ?

Najlepiej jakbyś założyła nowy wątek