Internetowa miłość - Facet poznany na necie cz. IV :)

[201711281122]

es88 życzenia to życzenia, nie powinnaś czegoś takiego mówić.
co nie zmienia faktu, że masz prawo się tego dopominać.

[es88]

Ja go narazie nie skreslam. W ostatnim czasie na gorszych facetow trafialam. Poza tym inaczej zachowuje się zakochany facet a inaczej.... facet

[201606010921]

Napisane przez aardbei77

es88 życzenia to życzenia, nie powinnaś czegoś takiego mówić.
co nie zmienia faktu, że masz prawo się tego dopominać.

też jestem tego zdania.

es88 może weź tego swojego faceta trochę na przetrzymanie i nie odzywaj się tylko czekaj aż on zatęskni i to pierwszy zrobi. Ja tak kiedyś robiłam. Swoją drogą wasza relacja wydaje mi się trochę skomplikowana. U mnie zawsze było tak, że jak kręciłam z kimś to pisaliśmy dużoo i tak jakoś bezproblemowo to szło z dwóch stron. A jak zdarzyły mi się relacje, gdzie facet nie pisał prawie tylko ja, to na koniec wychodziło, że generalnie miał mnie gdzieś.

[es88]

Czyli co nie odZywac się teraz ? Ani życzeń ani nic ?

[201606010921]

Napisane przez es88

Czyli co nie odZywac się teraz ? Ani życzeń ani nic ?

moim zdaniem tak, nie odzywaj chwilę to może sam coś napisze. Wiem, że to będzie ciężkie, bo sama to kiedyś przeżywałam, nie lubiłam ciszy jak z kimś kręciłam, ale spróbuj tak mi zawsze radziła moja przyjaciółka. Niech się chłopak zainteresuje.

[roxaneczka]

No i nic nie odpisał...Bywa

[anulek88]

es88 ja takze uwazam, że to on powinien Ciebie obsypywac sms'ami z pytaniami kiedy znow Ciebie zobaczy, no tak mi sie wydaje. Generalnie ja bym olala go, bo nienawidze się narzucać komuś

[es88]

Ale on chce się ze mna widywac. Gdyby nie chcial to by nie przyjezdzal do mnie, nie siedzial prawie godzinę w autobusie. Ja mam slabosc do facetow bo chcę miec wreszcie kogos. a non stop się tylko na każdym zawodze :'(

[2018070520180950]

wg mnie jesli facet chce to sie stara i znajdzie czas

[201711281122]

Napisane przez es88

Ale on chce się ze mna widywac. Gdyby nie chcial to by nie przyjezdzal do mnie, nie siedzial prawie godzinę w autobusie. Ja mam slabosc do facetow bo chcę miec wreszcie kogos. a non stop się tylko na każdym zawodze :'(

wybacz, ale takie podejście do związków jest chyba najgorszym z możliwych.

[es88]

Wiesz gdybys od kilku lat trafiala na "nienormalnych" facetow. Zaczynajac od zdradzajacych, po takich ktorzy pomimo chodzenia za raczke i calowania przy znajomych potrafili powiedziec przeciez my nie jestesmy razem za duzo sobie wyobrazilas. po facetow ktorzy swoetnie się czuli w otwartym zwiazku po takich ktorzy po kilku tygodniach spotykania oznajmił ze ma dziewczyne i czeka az wyjdzie zeby sie ze mna spotkac itd. Moi znajomi chca mnie wyslac juz do egzorcysty bo takie jakie ja mam "szczescie" do facetow to nie ma nikt :'( stąd takie podejscie

[2018070520180950]

lepiej byc samemu mimo wszystko niz byc z kimkolwiek z samotnosci....

[201711281122]

Napisane przez Kachaaa

lepiej byc samemu mimo wszystko niz byc z kimkolwiek z samotnosci....

dokładnie, umawianie się z kim popadnie "bo chcę już mieć kogoś" wróży jedynie powielaniu poprzednich relacji, droga es88.

[es88]

Z tym że ja nie umawiam się z kim popadnie wrecz przeciwnie robię selekcje i dlugo się zastanawiam zanim cos. Tylko mi glownie chodzi o to ze do tej pory nie trafialam na facetow z czystymi intencjami. Tzn z takimi samymi zamiarami jak ja czyli proba tworzenia zwiazkow. Ostatnio caly czas mieli oni jakis "bagaz". Dopiero ten teraz wydaje się jak narazie ze ma podobny cel. Ja jestem ostrozna i nie postepuje z nim jak z reszta. Wszytsko się dzieje powoli ale do przodu. Pomimo tego felernego nie pisania z jego strony. Spotkam się z nim poczatkiem stycznia to z nin pogadam i się dowiem na czym stoje. Faceci są skomplikowania ciężko isc ich tokiem myslenia :-D

[fluoxetine]

es88 mam nadzieję, że się nie obrazisz, bo nie jest moim celem bycie niemiłą, a pomoc... ale to, że trafiasz na takich a nie innych facetów to tylko i wyłącznie Twój wybór. Takich po prostu wybierasz - skoro mówisz, że to już właściwie reguła. Można się sparzyć raz, ale wielokrotne wchodzenie w takie relacje znaczy, że albo zbyt łatwo ufasz albo po prostu dajesz się oszukiwać - może to się też brać z podejścia "nie chcę być sama", bo wtedy można świetnie przed sobą samą udawać, że się wielu rzeczy nie widzi. A wiem, co piszę, bo sama miałam taki okres w życiu i dopiero pewna mądra osoba uświadomiła mi, że to nie pech tylko moja wina. Życzę, aby już nigdy więcej Ci się taka relacja nie przydarzyła, ale naprawdę musisz pamiętać, że tu bardzo dużo zależy od Ciebie samej.

[es88]

Może teraz będzie inaczej :-*

[roxaneczka]

Es88 bardzo dobrze cię rozumiem, bo mam podobną sytuację. W ostatnim związku byłam bardzo dawno temu, a teraz jak poznaje facetów to najczęściej znajomość się kończy zanim tak naprawdę się zacznie i też trafiam na różnych popaprańców Wiem, co to znaczy, że brakuje ci kogoś bliskiego itp. Tylko, że niestety nic na siłę. Ja się staram tych swoich porażek nie brać do głowy Więc nie martw się jak nie ten to następny, na pewno w końcu poznasz kogoś przyzwoitego, i mam nadzieję, że ja też

[es88]

Więc wiesz o co mi chodzi mam nadzieje ze juz dlugo nie bedziemy szukac

[roxaneczka]

Napisane przez es88

Więc wiesz o co mi chodzi mam nadzieje ze juz dlugo nie bedziemy szukac

U ciebie chociaż coś się rusza, bo u mnie to wcale

[es88]

Na poczatku tez nie bylo wodotryskow. Chodz sam chcial się pierwszy spotkac i to wyszlo z jego strony.

Poczekaj moze jeszcze się odezwie. A przeczytal wiadomosc od ciebie ?

[roxaneczka]

Napisane przez es88

Na poczatku tez nie bylo wodotryskow. Chodz sam chcial się pierwszy spotkac i to wyszlo z jego strony.

Poczekaj moze jeszcze się odezwie. A przeczytal wiadomosc od ciebie ?

Nie...w ogóle nigdy mi nie pokazywało, że jest dostępny, tylko tak jak mówiłam wcześniej, że się logował na tel. Zresztą nie ważne wątpie, że odpisze...Poza tym co odpisze po tygodniu, to będzie raczej śmieszne i bez sesnu takie pisanie.

PS. W ogóle to nie wierzę, że niby przez 3 dni się nie logował...Żałuje, że w ogóle napisałam do niego, to właśnie moje super szczęście.

[es88]

Jakbys nie napisala to bys dalej się meczyla i czekala w niepewnosci :-\

[201711281122]

Napisane przez es88

Jakbys nie napisala to bys dalej się meczyla i czekala w niepewnosci :-\

ot co

[karolinka86]

Napisane przez roxaneczka

No i nic nie odpisał...Bywa

Doskonale rozumiem co czujesz Wiem, że to przykre ale przynajmniej wiesz na czym teraz stoisz...
Może za jakiś czas sprawy zmienią bieg, kto wie...
Życzę oczywiście wszystkiego najlepszego

Co do Sylwestra- idziemy z tż do jego kumpla.
Średnio mi się chce co prawda ale przynajmniej nie będę sama siedziała

A po Nowym Roku czas będzie już pewnie szybko leciał-nasze odliczanie do ślubu

[201606010921]

Napisane przez karolinka86

Doskonale rozumiem co czujesz Wiem, że to przykre ale przynajmniej wiesz na czym teraz stoisz...
Może za jakiś czas sprawy zmienią bieg, kto wie...
Życzę oczywiście wszystkiego najlepszego

Co do Sylwestra- idziemy z tż do jego kumpla.
Średnio mi się chce co prawda ale przynajmniej nie będę sama siedziała

A po Nowym Roku czas będzie już pewnie szybko leciał-nasze odliczanie do ślubu

kurde facetów to na prawdę nie idzie zrozumieć wszystko fajnie, pisze, jest zainteresowany a tu nagle puff i przestaje odpisywać

[roxaneczka]

Napisane przez karolinka86

Doskonale rozumiem co czujesz Wiem, że to przykre ale przynajmniej wiesz na czym teraz stoisz...
Może za jakiś czas sprawy zmienią bieg, kto wie...
Życzę oczywiście wszystkiego najlepszego

Co do Sylwestra- idziemy z tż do jego kumpla.
Średnio mi się chce co prawda ale przynajmniej nie będę sama siedziała

A po Nowym Roku czas będzie już pewnie szybko leciał-nasze odliczanie do ślubu

Napisane przez metalheadqueen

kurde facetów to na prawdę nie idzie zrozumieć wszystko fajnie, pisze, jest zainteresowany a tu nagle puff i przestaje odpisywać

Mam nadzieję, że coś się zmieni w nowym roku. Jest mi przykro i nie chodzi konkretnie o niego, tylko tak ogólnie, że po 1 nie mogę trafić na nikogo i wciąż życie sprawia mi jakiś zawód. Smutno mi z tego powodu, a na dodatek praktycznie wszystkie koleżanki kogoś mają/spotykają się z kimś, a ja co szkoda gadać

[201606010921]

Napisane przez roxaneczka

Mam nadzieję, że coś się zmieni w nowym roku. Jest mi przykro i nie chodzi konkretnie o niego, tylko tak ogólnie, że po 1 nie mogę trafić na nikogo i wciąż życie sprawia mi jakiś zawód. Smutno mi z tego powodu, a na dodatek praktycznie wszystkie koleżanki kogoś mają/spotykają się z kimś, a ja co szkoda gadać

podpisuję się pod tym. Mam tak samo...

[201711281122]

mam nadzieję, że nie jesteście na tyle rozgoryczone, żeby zachowywać się jak moje wolne koleżanki: nie mogę słowa o TŻ powiedzieć, bo słyszę tylko "przestań się już chwalić"

[201606010921]

Napisane przez aardbei77

mam nadzieję, że nie jesteście na tyle rozgoryczone, żeby zachowywać się jak moje wolne koleżanki: nie mogę słowa o TŻ powiedzieć, bo słyszę tylko "przestań się już chwalić"

Nie no, nie jestem taka Tylko czasami mam gorsze myśli, ale ogólnie nie jest źle. Wiadomo, że by się ktoś przydał.

[Monichulaa]

W sumie też tak miałam, że były momenty, że trafiałam na samych dupków czy tym podobnych facetów. I po prostu sobie odpuściłam, nie szukałam, nie wyrywałam wzrokiem, poświęcałam się uczelni, pisaniu pracy magisterskiej i szukaniu pracy. Sam się znalazł. Wtedy gdy już sobie kompletnie odpuściłam i traktowałam Go ot tak po prostu, jako kolejnego użytkownika na wątku coś zaczęło się dziać i tak prawie od roku
Więc Kochane głowa do góry, w najmniej oczekiwanym momencie zjawi się facet odpowiedni dla Was