Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)

[BlackSanctum]

Illusion, no właśnie. Skoro takie coś jest obleśne, to ciekawe, co by Gojka powiedziała, gdyby zobaczyła moje zęby przed korekcją aparatem.

Napisane przez Debrah

Czy tylko ja pod pizamke daje bodziak z krótkim? Przeginka?

Ja nie daję, mała by się ugotowała.

Napisane przez gojka24

Dziewczyny orintuje się któraś czy mogę dodać do kremu śmietanowego z serkiem mascarpone owoce z puszki np brzoskwinie czy ananasa??? Będzie się to ładnie kupy trzymało??? Siedzę od rana nad tortem dla małej... Wzór już zaprojektowałam, biszkopty upiekę te co zawsze, bo mam sprawdzone, a mase chciałam jakąs inną, nową, bo zawsze robię albo budyniową, albo z sokiem... Teraz myślę o śmietanowej, ale żeby owoca dodać... No i czy do takiego tortu też dawać powidła?? Nie przepadam za tortami i w sumie dawno nie robiłam, mam nadzieję, że pomożecie...

Będzie się trzymało, mascarpone dobrze się łączy z owocami, a jak pysznie smakuje, mniam mniam! Ja zawsze dodaję jeszcze bitą śmietanę (ale kremówkę!, a nie jakieś świństwo z proszku/puszki). Krem wychodzi znakomity. Dużo lepszy, niż budyniowy - taki daję tylko do karpatki.

A co do powideł, to ja byłabym w stanie dać tylko malinowe. Albo jakieś jagodowe. Inne mi nie podchodzą.

[meneq]

Napisane przez Debrah

Czy tylko ja pod pizamke daje bodziak z krótkim? Przeginka?

Idę do k..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Yae spi w body z dlugim rekawem i rampersie welurowym. Tyle, ze u nas zimno bardzo.
Pytalas jeszcze wczoraj o przekluwanie uszu; jestem przeciwna i Yae o tym sama zdecyduje, kiedy bedzie starsza.

[gojka24]

Napisane przez BlackSanctum

Illusion, no właśnie. Skoro takie coś jest obleśne, to ciekawe, co by Gojka powiedziała, gdyby zobaczyła moje zęby przed korekcją aparatem.



Ja nie daję, mała by się ugotowała.



Będzie się trzymało, mascarpone dobrze się łączy z owocami, a jak pysznie smakuje, mniam mniam! Ja zawsze dodaję jeszcze bitą śmietanę (ale kremówkę!, a nie jakieś świństwo z proszku/puszki). Krem wychodzi znakomity. Dużo lepszy, niż budyniowy - taki daję tylko do karpatki.

A co do powideł, to ja byłabym w stanie dać tylko malinowe. Albo jakieś jagodowe. Inne mi nie podchodzą.

Jeśli kogokolwiek uraziłam to przepraszam z całego serca. Nie miałam takiego zamiaru.. Poprostu wyraziłam swoje zdanie i uważam, że dalsza dyskusja jest już nie potrzebna...

a co do masy to właśnie znalazłam taki przepis
250 -500 g zimnej śmietanki 36%
250 g serka mascarpone
4 łyżki cukru pudru

i do niego chcę dodać owoce... No i mam jeszcze dylemat czy taka masa nie rozpuści mi masy cukrowej... Tzn nie wiem czy mogę tą masą posmarować delikatnie ost biszkopt, na który położę masę cukrową czy lepiej zrobić troszeczkę budyniowej... Pierwszy raz będę miała doczynienia z tą masą...

[meneq]

Jutro jedziemy ustalac szczegoly slubu Ciekawosc mnie zzera juz

[litllesweetangel]

Napisane przez Debrah

Czy tylko ja pod pizamke daje bodziak z krótkim? Przeginka?

Idę do k..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja zawsze ubieram bodziaka z krotkim pod pizamke wydaje mi sie, ze wtedy lepiej pieluszka trzyma sie cialka. Mniejsze prawdopodobienstwo na wylecenie kupki na plecki

Napisane przez BlackSanctum

Illusion, no właśnie. Skoro takie coś jest obleśne, to ciekawe, co by Gojka powiedziała, gdyby zobaczyła moje zęby przed korekcją aparatem.



Ja nie daję, mała by się ugotowała.



Będzie się trzymało, mascarpone dobrze się łączy z owocami, a jak pysznie smakuje, mniam mniam! Ja zawsze dodaję jeszcze bitą śmietanę (ale kremówkę!, a nie jakieś świństwo z proszku/puszki). Krem wychodzi znakomity. Dużo lepszy, niż budyniowy - taki daję tylko do karpatki.

A co do powideł, to ja byłabym w stanie dać tylko malinowe. Albo jakieś jagodowe. Inne mi nie podchodzą.

a moje? :P Ja mialam taka szpare, nazywa sie diastema i dalam rade zyc z nia troche lat

Napisane przez gojka24

Jeśli kogokolwiek uraziłam to przepraszam z całego serca. Nie miałam takiego zamiaru.. Poprostu wyraziłam swoje zdanie i uważam, że dalsza dyskusja jest już nie potrzebna...

a co do masy to właśnie znalazłam taki przepis
250 -500 g zimnej śmietanki 36%
250 g serka mascarpone
4 łyżki cukru pudru

i do niego chcę dodać owoce... No i mam jeszcze dylemat czy taka masa nie rozpuści mi masy cukrowej... Tzn nie wiem czy mogę tą masą posmarować delikatnie ost biszkopt, na który położę masę cukrową czy lepiej zrobić troszeczkę budyniowej... Pierwszy raz będę miała doczynienia z tą masą...

pod masa cukrowa z tego co pamietam powinna byc masa maslana

[pstryczek84]

Napisane przez meneq

Jutro jedziemy ustalac szczegoly slubu Ciekawosc mnie zzera juz

nas tez

[meneq]

Napisane przez pstryczek84

nas tez

[laurka23]

Nie zdążyłam napisać wcześniej, bo Miś się obudził. Mieliśmy koszmarną noc. Obudził się o 1 i imprezował do 4. Nie mógł zasnąć, uu to mnie tak koszmarnie bolą i skóra z nich schodzi że coś strasznego. Nie umiał zasnąć przy piersi, a bez piersi też nie umie W końcu po 3 godzinnym szaleństwie (parę razy mi przydzwonił z bańki) przytulił się dupcią do mnie, mocno go objęłam i nuciłam do ucha. Wtedy zasnął Nie muszę dodawać że czuje się dziś koszmarnie?

Ja też myślę nad torcikiem dla Miśka (i dla mnie przy okazji) Chyba zrobię truskawkowy (bita śmietana, galaretka truskawkowa i mrożone truskawki, mniam).

Ale mnie głowa boli

[BlackSanctum]

Gojka, ja się nie czuję urażona, tylko mi takie określenie kompletnie nie pasuje pod tę sytuację - jakby ktoś powiedział mi w twarz, że moja Oliwka ma "obleśną szparę", to bym się nieźle wkurzyła, bo mi się ta szpara podoba, a wiadomo, że to się kiedyś zejdzie, przy stałych zębach jest inaczej - a nawet gdyby któremuś dziecku została diastema, to i tak da się to skorygować...

[elllmi]

jestem na bieżąco a to tylko "dzięki temu", że z TŻ nic się nie da robić; siedzi albo leży i jęczy, ale chyba rzeczywiście musi go boleć; lekarz powiedział, że nawet do 6 tygodni może się kurować i ma wykonywać ćwiczenia oddechowe, żeby się zapalenie płuc nie przyplątało; a mnie dopiero dzisiaj zaczęło wszystko boleć, żebra, klatka piersiowa, szyja...normalnie masakra, jak się rano obudziłam, to ruszyć się nie mogłam; cały dzisiejszy dzień praktycznie moja mama się Filipem zajmowała, bo my takie dwa paralityki
a wczoraj na stoku, jak już było wiadomo, że z TŻ nie jest tak bardzo źle, to goprowcy i policjanci jaja sobie z nas robili, że już mógł celować w jakąś inną żonę, a nie swoją, bo i tak za dobrze na tym nie wyszedł; żona stoi i nic jej nie jest, a jego zwożą chcieli to pod przemoc domową podpiąć, ale mi darowali

przegapiłam roczki Kubusia, Julka i Majeczki - buziaki

może już teraz uda mi się być na bieżąco, przynajmniej do przyszłego wtorku, bo do pracy wracam jeszcze to do mnie nie dociera, masakra

Napisane przez sylwietta1988

Elllmi sie odezwała moze? bo ja dopiero pierwsza z tych trzech ostatnich nadrobiłam.

[mala_19kw]

Cześć kochane. Czytam od rana ale przy Oskarze ciężko cokolwiek napisać a że muszę się z nim bawić JA koniecznie niezbędnie to nie mam czasu
Widziałam że temat piżamkowy był. Ja już od bardzo dawna ubieram mu piżamki dwuczęściowe,pajace,bodzi aki są dla mnie nie wygodne i mimo że mam ich trochę bo dostałam to i tak nie używam. Nie lubie i nie pasują mi do mojego dużego łobuza
Za to moja bratowa ubiera w body (takie giganty) ich przeszło 2 letnią córkę. Taka duża pannica a ta z niej jeszcze niemowlaczka robi

Widziałam że u Marsi coś się dzieje więc lecę do k.

Aaaa jestem podniecona faktem że Oskar coraz więcej chodzi samodzielnie
Powiem jak Pstryniu-wiem że wasze dzieci robią to już 3 lata ale i tak mnie to rajcuje

[elllmi]

a ja dalej małemu ubieram pajace do spania, bo on wiecznie się rozkopuje i spi na kołdrze, a nie pod nią; kilka razy załozyłam piżamkę normalną, ale plecki na wierzchu w nocy miał, a pod spód bodziaka z krótkim nie założę, bo od razu cały mokry jest; czasem jak nie mam czystego pajaca, to body z długim i spodenki od piżamki

[fewcia]

Jakbym zrobiła tyle kilometrów co Blanka i zaliczyła tyle upadków co Ona, to spałabym przynajmniej dwie godziny. A Jej wystarczy 25 min To jest jakieś ekspresowe ładowanie baterii

https://www.youtube.com/watch?v=-fR1RaWJ9SA

[pstryczek84]

Napisane przez elllmi

przegapiłam roczki Kubusia, Julka i Majeczki - buziaki

może już teraz uda mi się być na bieżąco, przynajmniej do przyszłego wtorku, bo do pracy wracam jeszcze to do mnie nie dociera, masakra
:

dziekowac, dziekowac

o jej, teraz co chwilka kolejna mamusia bedzie wracac do pracy....
dacie rade kochane

Napisane przez mala_19kw

Aaaa jestem podniecona faktem że Oskar coraz więcej chodzi samodzielnie
Powiem jak Pstryniu-wiem że wasze dzieci robią to już 3 lata ale i tak mnie to rajcuje

Gratki za kroczki! a filmik gdzie? bierz przyklad z kolezanki fewci

Napisane przez fewcia

Jakbym zrobiła tyle kilometrów co Blanka i zaliczyła tyle upadków co Ona, to spałabym przynajmniej dwie godziny. A Jej wystarczy 25 min To jest jakieś ekspresowe ładowanie baterii

https://www.youtube.com/watch?v=-fR1RaWJ9SA

naiwna
nie chce straszyc ale bedzie tylko gorzej, tzn wiecej km a mniej snu

pieknie chodzi

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

ale ruch na pasku

posegregowalam fotki do wywolania, ostatnie wywolywane byly z chrzcin czyli nie musze mowic ile mi wyszlo

[elllmi]

Napisane przez fewcia

Jakbym zrobiła tyle kilometrów co Blanka i zaliczyła tyle upadków co Ona, to spałabym przynajmniej dwie godziny. A Jej wystarczy 25 min To jest jakieś ekspresowe ładowanie baterii

https://www.youtube.com/watch?v=-fR1RaWJ9SA

pięknie chodzi te nasze dzieciaki to jak króliczki duracell

Napisane przez pstryczek84

posegregowalam fotki do wywolania, ostatnie wywolywane byly z chrzcin czyli nie musze mowic ile mi wyszlo

nawet mi nie mów, ja jeszcze ani jednego zdjęcia od urodzenia Filipa nie wywołałam

[sylwietta1988]

czesc lasencje

Napisane przez elllmi

heeeeej

nadrabiam i nadrabiam i jeszcze 10 stron do tyłu jestem, ale chyba póki TŻ jest w domu, to nigdy na bieżąco nie będę; nie cytuję, bo za dużo tego by było, ale czytam wszystko dokładnie

napiszę tylko, że dzisiaj byliśmy na nartach i na tyyyyle ludzi na stoku mój TŻ musiał wjechać właśnie we mnie
poszliśmy na czołówkę, ja mam "tylko" strasznie potłuczoną nogę i bark, a TŻta GOPR ściągał ze stoku, potem karetką do szpitala, bo strasznie go bolało w klatce piersiowej, nie mógł wstać, ciężko mu się oddychało; na szczęście nic nie połamał (albo ja mu nie połamałam, bo na mojego buta się nadział), tylko ma bardzo mocne stłuczenie; do tego rozciętą wargę i policzek w środku (głową mu przywaliłam); także mamy szpital w domu, ja kuleję, on nic podnosić nie może...

Elllmi, a ja sie zastanawiałam, gdzie sie podziewasz o rany, ale niefart..... zycze tztowi szybkiego powrotu do zdrowia a Tobie mega duzo cierpliwosci bo chory/skaleczony facet to prawdziwy krzyz panski: brzydal:

Napisane przez fewcia

Nawijko Blanka też bardzo mało robi z tego co tu dziewczyny piszą i też się martwię ale tłumaczony sobie że Blanka jest najmłodsza dziewczynka.
.

bardzo dobrze sobie tlumaczycie poza tym, ona bardzo szybko smigneła na nóżki po tych szelkach, pamietam jak sie zamartwiałas a tu prosze jak zasuwa w innych rzeczach tez musi swój rytm ustalic

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44326849]
Tak piszecie o umiejętnościach. Dorka malutko, ale np. Agatka też bardzo późno zaczęla jakieś papa na przykład robić, wczesniej patrzyła jak na idiotów i miała wyraz twarzy "zwariowaliście?" za to ewidentnie idzie w kierunku plastycznym, pokażę wam, jak koloruje mając 3 lata 7mcy - aniołka ja rysowalam ale ona całkowicie sama kolorowała (tak, faza na róż).

A Dorotka - pokazuje interesujące ją przedmioty, raczkuje, siada, gada jak najęta, manipuluje paluszkami ładnie - każdy najdrobniejszy szczegół musi zbadać, podaje i puszcza przedmiot (puszcza w sensie: pozwala go wziąć), mówi mama, reaguje na imię, wie, który to tata a która Agatka szuka swojego kotka do spania, po omacku znajduje i prawidłowo wkłada smoczek, jeśli wsadzi go źle - przekręca, podnosi ręce do góry, bawi się w akuku.[/QUOTE]
Ejjj, Szaja, to co piszesz o Dorce to malutko no wez qa Agatka mnie zadziwia jeszcze w zyciu nie widziałam, zeby dziecko w tym wieku TAK malowało..... córka kolezanki ma 3 lata i 4 mies, bazgrze bez ładu i składu..... jestem zachwycona Twoimi córkami, aczkolwiek nie powinno mnie to dziwic biorąc pod uwage zdolnosci mamusi

Napisane przez s i l v e r

Ale się źle czuję przeziębiłam się. Nie wiem czy mnie Daria zaraziła ale jest masakra

ojej, kuruj sie

Napisane przez laurka23

Chwalicie się co Wasze dzieciaczki robią, też pochwalę Misia Pokazuje interesujący przedmiot i po swojemu nakłania nas żeby mu dać/pokazać/ włączyć/ podejść z nim, pokazuje jak robi rybka, jak krzyczy Michałek (), wrzuca klocki do pudełka, ładuje na ciężarówkę różne przedmioty i robi bruummm, burzy wierzę po jednym klocku, jak spytamy gdzie lampa, piłka czy co tam, pokazuje lub idzie do przedmiotu. Przytula maskotki jak mówimy zrób mój mój, jak poducha leży na ziemi to się kładzie na niej i robi luli luli, podśpiewuje pod nosem

brawo Bartulino dzisiaj nauczył sie przytulac do podusi w łóżeczku

Napisane przez treselle0

czesc mogę podpisać Olę pod wiekszością umiejętności Amelki Z tym, że nie mamy klocków do 'zczepiania' ze sobą, ale też ładnie chowa klocuszki do pudełka, zabawki do kartonu- na wieczór ze mną sprząta klocki podaje, ale szybko burzy, co jej zbuduję Nie tez mówi, ale bardziej mi się podoba jak kręci główką na nie, cała wtedy się rusza tak zapamiętale to robi




a mnie kręgosłup nawalił, boli jak chodzę, schylam się, noszę, najlepiej mi siedzieć

niech tz przedepta
brawa dla Oli

Co do pajaców, to my nie uzywamy od jakichs dwóch miesiecy, złoscił mi sie mały, kopał jak szalony. Spi w body z długim rękawem, nie odkopuje sie, a nawet jesli mu sie zdarzy to ja i tak z nim spie, wiec przykrywam

[sylwietta1988]

Napisane przez laurka23

Nie zdążyłam napisać wcześniej, bo Miś się obudził. Mieliśmy koszmarną noc. Obudził się o 1 i imprezował do 4. Nie mógł zasnąć, uu to mnie tak koszmarnie bolą i skóra z nich schodzi że coś strasznego. Nie umiał zasnąć przy piersi, a bez piersi też nie umie W końcu po 3 godzinnym szaleństwie (parę razy mi przydzwonił z bańki) przytulił się dupcią do mnie, mocno go objęłam i nuciłam do ucha. Wtedy zasnął Nie muszę dodawać że czuje się dziś koszmarnie?

Ja też myślę nad torcikiem dla Miśka (i dla mnie przy okazji) Chyba zrobię truskawkowy (bita śmietana, galaretka truskawkowa i mrożone truskawki, mniam).

Ale mnie głowa boli

ojeju, wspólczuje bardzo

Napisane przez elllmi

jestem na bieżąco a to tylko "dzięki temu", że z TŻ nic się nie da robić; siedzi albo leży i jęczy, ale chyba rzeczywiście musi go boleć; lekarz powiedział, że nawet do 6 tygodni może się kurować i ma wykonywać ćwiczenia oddechowe, żeby się zapalenie płuc nie przyplątało; a mnie dopiero dzisiaj zaczęło wszystko boleć, żebra, klatka piersiowa, szyja...normalnie masakra, jak się rano obudziłam, to ruszyć się nie mogłam; cały dzisiejszy dzień praktycznie moja mama się Filipem zajmowała, bo my takie dwa paralityki
a wczoraj na stoku, jak już było wiadomo, że z TŻ nie jest tak bardzo źle, to goprowcy i policjanci jaja sobie z nas robili, że już mógł celować w jakąś inną żonę, a nie swoją, bo i tak za dobrze na tym nie wyszedł; żona stoi i nic jej nie jest, a jego zwożą chcieli to pod przemoc domową podpiąć, ale mi darowali

przegapiłam roczki Kubusia, Julka i Majeczki - buziaki

może już teraz uda mi się być na bieżąco, przynajmniej do przyszłego wtorku, bo do pracy wracam jeszcze to do mnie nie dociera, masakra

o zesz kurcze, to faktycznie musieliscie sie niezle stuknac..... w takim razie orócz cieprliowsci do tzta zycze Ci jeszcze szybkiego wykurowania sie i w miare bezbolesnego wyjscia do pracy kurcze, dziewczyny zbojkotujcie i nie idzcie, bo mi smutno bedzie

[sylwietta1988]

Napisane przez mala_19kw

Cześć kochane. Czytam od rana ale przy Oskarze ciężko cokolwiek napisać a że muszę się z nim bawić JA koniecznie niezbędnie to nie mam czasu
Widziałam że temat piżamkowy był. Ja już od bardzo dawna ubieram mu piżamki dwuczęściowe,pajace,bodzi aki są dla mnie nie wygodne i mimo że mam ich trochę bo dostałam to i tak nie używam. Nie lubie i nie pasują mi do mojego dużego łobuza
Za to moja bratowa ubiera w body (takie giganty) ich przeszło 2 letnią córkę. Taka duża pannica a ta z niej jeszcze niemowlaczka robi

Widziałam że u Marsi coś się dzieje więc lecę do k.

Aaaa jestem podniecona faktem że Oskar coraz więcej chodzi samodzielnie
Powiem jak Pstryniu-wiem że wasze dzieci robią to już 3 lata ale i tak mnie to rajcuje

czesc Skarbus brawa ogromne dla Oskarka klask i: ja to sie chyba nie doczekam tego samodzielnego chodzenia przed skonczeniem osiemnastki :brzyda l: ciagle tylko wystawia łapke i "daj paluszka" co do bodów to ja nie wyobrazam sobie nie zalozyc mu teraz do chodzenia na co dzien, ciagle mam obawy wlasnie o te plecki- zeby mu na wierzch nie wychodziły i tak- ZAWSZE ma włozonego bodziaka z krotkim, na niego cienka bawełniana bluzeczka i jakies dresiki po domu

Napisane przez elllmi

pięknie chodzi te nasze dzieciaki to jak króliczki duracell



nawet mi nie mów, ja jeszcze ani jednego zdjęcia od urodzenia Filipa nie wywołałam

trzymasz forme mimo kontuzji
ja tez, az strach sie bac jak pojde wywolac z całego roku chyba całomiesicczne alimenty na to pójda


mam pytanie do CHARLIZZ, czy mi sie dobrze wydaje, że ostatnimi czasy kupowalas paski wybielające zęby? polec jakies

No i mam drugie pytanie: które z Was kąpią maluchy w wannie i jak ogarniacie temat slizgania sie? Bo ja dotychczas wkladałam wanienke do wanny, ale widze, że młodemu juz ciasnawo sie robi

aha, jeszcze pochwale dzis mojego słodziaka: Bylismy u mojej babci, do ktorej przyjechała ciotka z córkami 3 i 7 lat, ojejusiu jak młody czarował jak ukochał, jak przytulał, jak łapki wyciagał ewidentnie brakuje mu towarzystwa takich maluchów, ale skąd ich wziąc i jeszcze: miały taką zabawke, trzeba było nacisnąc odpowiednie guziki i wyskaiwały zwierzątka a potem te zwierzatka "schowac" łapką, załapał w momencie o co kaman

lece do k.

[scotasia]

Hej
Ja też zakładam małemu bodziaka pod piżamkę do spania, zimna u nas nie ma (ok 19st w nocy) ale rozkopuje się. I mamy jednego pajaca, używam go do spania.Więcej chyba nie kupuję.

Piszecie o powrotach do pracy. Czy któraś mama idzie na wychowawczy? On jest bezpłatny, tak?

My byliśmy dziś na jasełkach. Mały był zauroczony bił brawo i powtarzał : oooooo

[sylwietta1988]

Napisane przez scotasia

Hej
Ja też zakładam małemu bodziaka pod piżamkę do spania, zimna u nas nie ma (ok 19st w nocy) ale rozkopuje się. I mamy jednego pajaca, używam go do spania.Więcej chyba nie kupuję.

Piszecie o powrotach do pracy. Czy któraś mama idzie na wychowawczy? On jest bezpłatny, tak?

My byliśmy dziś na jasełkach. Mały był zauroczony bił brawo i powtarzał : oooooo

hej scotasia, fajnie ze do nas wrócilas
mnie dzis znajoma zapytała w kosciele, dlaczego z małym nie przychodze, zeby sobie szopke pooglądał, wiec odpowiedziałam wprost, ze rozniósl by tą szopkę w drzazgi wiec jak najbardziej barwa dla Twojego grzecznego dorosłego faceta klask i:

[nafiyqa]

Napisane przez elllmi

nawet mi nie mów, ja jeszcze ani jednego zdjęcia od urodzenia Filipa nie wywołałam

Ja to samo

Co za historia z tym wypadkiem


O, wy niedobre
Nie odpowiadacie charlizz odnosnie Clemmy, a tez chcialam kupic

[sylwietta1988]

Zmieniłam avatar. Znowu. Ale ostatni raz teraz mam to o co mi chodziło

[scotasia]

Napisane przez sylwietta1988

hej scotasia, fajnie ze do nas wrócilas
mnie dzis znajoma zapytała w kosciele, dlaczego z małym nie przychodze, zeby sobie szopke pooglądał, wiec odpowiedziałam wprost, ze rozniósl by tą szopkę w drzazgi wiec jak najbardziej barwa dla Twojego grzecznego dorosłego faceta klask i:

Sylwietta ja tak narazie nieśmiało probuję się wcinać, bo Wy tak zgrane jesteście, że czuję się niepewnie
Ja proponowałam siostrze (pani przedszkolanka i organizatorka jasełek) że Dominik zagra Jezuska. Ale ostrzegłam, że pewnie ucieknie ze żłobka jeszcze przed rozpoczęciem i zrobi zadymę na scenie Wogóle super są takie przedstawienia u maluchów.

Wstyd się przyznać, ale moje dziecko nie ma żadnych klocków jeszcze. Tak zachwalacie te Clemmy, że sobie je pooglądam.

[mikakrolikowa]

My 6 stycznia wybieramy sie na trzech kroli zeby Julus poogladał sobie zwierzatka
U nas w miescie juz kilka lat organizowany jest pochód z koscioła na taki miejski skwer, plac w pochodzi ida dzieciaki i spiewaja kolendy kazde ma spiewnik i korone i wraz z nimi ida zwierzeta az do szopki na tym placu a ze pod moim miastem stacjonuje cyrk Arena to sa wielbłady lamy osiołki itd wiec zabieramy małego niech popatrzy ale mamy zamiar isc na koncówke jak juz dojda do tego placu

[sylwietta1988]

LAURKO. gdyby nie przeszkadzało Ci, że używka, to prosze:
http://allegro.pl/idena-drewniana-za...831676730.html

[nancykenator]

witajcie poświątecznie
my dzisiaj wróciliśmy (wreszcie u siebie ), jakoś przeżyłam chociaż momentami miałam łzy w oczach :/
z nowości to Kubuś pięknie siada, w zasadzie teraz non stop siada, wszędzie po prostu i chyba z każdej pozycji prócz z raczkowania. Nauczył się raczkować ale mimo wszystko szybciej idzie mu pełzanie do tego wspina się po mnie i chyba próbuje wstawać nie wiem, jak to u Was wyglądało??

Zaraz zaczynam nadrabiać, bo daleko w polu jestem nie lubię tak
z tego co mi się rzuciło w oczy to "obleśna szpara", którą ja uwielbiam i uważam za słodką w ogóle nasze dzieci są śliczne i wspaniałe i nie ma w nich nic obleśnego
ellmi co się dzieje? Jaki wypadek? Bo aż zamarłam, muszę szybko czytać, bo zwariuję z tej niepewności...
no i widziałam, że hje zablokowana, koniec świata normalnie :/

teraz nadrabiam

[pstryczek84]

Napisane przez sylwietta1988

No i mam drugie pytanie: które z Was kąpią maluchy w wannie i jak ogarniacie temat slizgania sie? Bo ja dotychczas wkladałam wanienke do wanny, ale widze, że młodemu juz ciasnawo sie robi

.

dla Bartula!

chyba juz wszystkie malce sa kapane w wannie, tak mi sie wydaje...
ja ze 100 lat temu kupilam u chinczyczkow taka mate antyposlizgowa do wanny i jest gitez majonez


mowilam juz ze kocham snajpera?

[mikakrolikowa]

Napisane przez pstryczek84

dla Bartula!

chyba juz wszystkie malce sa kapane w wannie, tak mi sie wydaje...
ja ze 100 lat temu kupilam u chinczyczkow taka mate antyposlizgowa do wanny i jest gitez majonez


mowilam juz ze kocham snajpera?

Co kupiłas i za ile ??

[pstryczek84]

Napisane przez nancykenator

witajcie poświątecznie
my dzisiaj wróciliśmy (wreszcie u siebie ), jakoś przeżyłam chociaż momentami miałam łzy w oczach :/
z nowości to Kubuś pięknie siada, w zasadzie teraz non stop siada, wszędzie po prostu i chyba z każdej pozycji prócz z raczkowania. Nauczył się raczkować ale mimo wszystko szybciej idzie mu pełzanie do tego wspina się po mnie i chyba próbuje wstawać nie wiem, jak to u Was wyglądało??

dla Kubuska!!!!!

[charlizz]

Napisane przez sylwietta1988

czesc Skarbus brawa ogromne dla Oskarka klask i: ja to sie chyba nie doczekam tego samodzielnego chodzenia przed skonczeniem osiemnastki :brzyda l: ciagle tylko wystawia łapke i "daj paluszka" co do bodów to ja nie wyobrazam sobie nie zalozyc mu teraz do chodzenia na co dzien, ciagle mam obawy wlasnie o te plecki- zeby mu na wierzch nie wychodziły i tak- ZAWSZE ma włozonego bodziaka z krotkim, na niego cienka bawełniana bluzeczka i jakies dresiki po domu

mam pytanie do CHARLIZZ, czy mi sie dobrze wydaje, że ostatnimi czasy kupowalas paski wybielające zęby? polec jakies

No i mam drugie pytanie: które z Was kąpią maluchy w wannie i jak ogarniacie temat slizgania sie? Bo ja dotychczas wkladałam wanienke do wanny, ale widze, że młodemu juz ciasnawo sie robi

aha, jeszcze pochwale dzis mojego słodziaka: Bylismy u mojej babci, do ktorej przyjechała ciotka z córkami 3 i 7 lat, ojejusiu jak młody czarował jak ukochał, jak przytulał, jak łapki wyciagał ewidentnie brakuje mu towarzystwa takich maluchów, ale skąd ich wziąc i jeszcze: miały taką zabawke, trzeba było nacisnąc odpowiednie guziki i wyskaiwały zwierzątka a potem te zwierzatka "schowac" łapką, załapał w momencie o co kaman

lece do k.

po pierwsze primo - Ola chodzi ubrana tak samo. zawsze ma body,bo inaczej ma gole plecy. poza tym ja nawet za rok będę do spania body zakładała albo pajaca. po pierwsze cieplej tak a u nas w nocy niezbyt jak wygaśnie w piecu, poza tym wygodnie. ja np nie lubie jak mi się w nocy bluzka podwija, postawiam, a takie dziecko przeca samo sobie nie poprawi i śpi takie wymemłane całą noc ze zrolowaną bluzeczką

po drugie- si, ja zamawiałam na all paski CREST SUPREME, stosowałam rano i wieczorem przez tydzień. fajny efekt,mi akurat nie dały odczuć poprzez nadwrażliwość itd., niestety ja żłopię hektolitry kawy i herbaty i już po efekcie jest na wizażu wątek to możesz poczytać opinie, ja teraz zanim będę wybielała poskami, pójdę do dentysty ściągnąć kamień, bo wtedy tego nie zrobiłam też

Napisane przez nafiyqa

Ja to samo

Co za historia z tym wypadkiem


O, wy niedobre
Nie odpowiadacie charlizz odnosnie Clemmy, a tez chcialam kupic

właśnie! niedobre,
ale chyba Nawijko zdecyduję się na te w pudełku 30szt. żółwik fajny ale cena podobna a klocków o połowę mniej

Napisane przez sylwietta1988

Zmieniłam avatar. Znowu. Ale ostatni raz teraz mam to o co mi chodziło

pasuje do Ciebie wyśmienicie ten av



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.