Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

[__Sylwia__88]

Napisane przez agaaga89

[B]

Sylwia może to maleństwo się rozpycha? Rozciąga się macica? Dzieciaczki szybko rosną i może tak akurat się ułożyło u Ciebie, że na coś uciska?

Właśnie ten ból to takie jak gdyby wypychanie od wewnątrz więc pewnie masz racje. Nie jest to uciążliwe ale dziwne.

Napisane przez sylvuniaa84

[B]13 t i 2 d to już zaliczamy do 14 tyg??

czyli mam juz 2 trymestr ??
gubie się w tym

Ja to licze jako 14 tydz.

[NecroKitty]

Napisane przez bazile

kurcze,wspolczuje.Mam nadzieje,ze z Tata juz lepiej.

Wiesz co,teraz mi sie przypomnialo,ze moja Siostra miala ostre bole w czasie 2 ciaz.I okazalo sie,ze to kolka nerkowa.Byla tez dwukrotnie z tym w szpitalu.To byl dla Niej straszny bol.Teraz mowi,ze to bylo nawet gorsze niz porod.
Moze i Tobie robi sie cos w tym kierunku

Taka już zdrowy, odezwał się woreczek żółciowy, pechowo w święta Kolka nerkowa na pewno nie, rano w szpitalu mi powiedzieli, że to prawdopodobnie jelitowa, w każdym razie na 80% coś z jelitami i mam dietkę

Napisane przez __Sylwia__88

Dziewczyny może będziecie wiedzieć. Od kilku dni boli mnie w jednym miejscu brzuch- z boku z prawej strony tak w połowie między żebrami a miednicą. Taki dziwny niesilny ból, coś jak by wypychanie.

Też to mam, myślałam nawet, że wyrostek a w szpitalu stwierdzili, że to jelita, tylko ja miałam na początku mocne te bóle, teraz są leciukie. W sumie w ciąży to może być wszystko, macica też

Napisane przez sylvuniaa84

13 t i 2 d to już zaliczamy do 14 tyg??

czyli mam juz 2 trymestr ??
gubie się w tym

tak, masz skończony 13 t więc to już II trym
Moja gina liczy skończone tygodnie a w czwartek w szpitalu się dowiedziałam, że liczymy rozpoczęte tygodnie

[Sola1]

Napisane przez bazile

kurcze,wspolczuje.Mam nadzieje,ze z Tata juz lepiej.

Wiesz co,teraz mi sie przypomnialo,ze moja Siostra miala ostre bole w czasie 2 ciaz.I okazalo sie,ze to kolka nerkowa.Byla tez dwukrotnie z tym w szpitalu.To byl dla Niej straszny bol.Teraz mowi,ze to bylo nawet gorsze niz porod.
Moze i Tobie robi sie cos w tym kierunku

Mnie też to przyszło do głowy

Napisane przez Prowansja88

Witajcie Za nami święta. Lubię ten stan. Schodzi ze mnie całe "świąteczne" napięcie. Zawsze się nimi stresuję. Mimo, że w tym roku udały się wyjatkowo rodzinnie, nawet sie tego nie spodziewałam...
Tak czy inaczej cieszę się, że już PO.
Odwiedziliśmy wczoraj parę naszych przyjaciół, od 2 lat nieskutecznie starają się o dziecko. Przyjaciółka ma już kryzys psychiczny (zależy im na czasie). Eh dopiero zrozumiałam jakie mam ogromne szczeście, ze się nam udało i mam w brzuszku lokatora, który już-tak naprawdę niedługo- zawita w naszym życiu.
Mało aktywności w naszym wątku, więc podczytywałam dziś wątek mamuś styczeń/luty. Sporo z nich już urodziło.. Eh popłakałam sie kilka razy czytajac wzruszające opisy porodów. Na tyle działają u mnie hormony, ze jakoś nie dociera do mnie, że TO mnie czeka. Absolutnie podziwiam każdą kobietę, która urodziła siłami natury (i swoimi).. to jest jakiś kosmos. Skąd w Was kobiety taka MOC? Ja umierałam przy bólach miesiączkowych..
Takie moje przemyślenia noworoczne. Jakoś to będzie... jakoś będzie.

Wiesz co wszystko zależy od konkretnej osoby. Nie będę tu pisać bajek, że nie boli, zwłaszcza jeśli nie ma znieczulenia, ale kazda kobieta przeżywa to inaczej. Nie ma się na to żadnego wpływu i najlepiej o tym nie myśleć. Najważniejsze, żeby dziecko urodziło się zdrowe. Ja naprawdę gorzej od porodu wspominam połóg oraz karmienie z którym u mnie był problem.

Napisane przez pater86

Cześć dziewczynki, witam się i ja po Świętach
U mnie było tak sobie... Byłam u teściów i jakoś tam Święta mi nie pasują, ale nie było źle i bardzo współczuję Wam tych Waszych Świątecznych "przygód" :/
Jestem teraz u rodziców i wpadłam tu tylko na chwilkę, żeby Was poczytać i za bardzo nie mam czasu się do wszystkiego odnieść, ale melduję, że Wszystko nadrobiłam
Zauważyłam, że rano mam twardy brzuch, macie coś takiego? Może jestem nienajedzona i to co czuję to macica? Sama nie wiem, a wizytę mam dopiero 17

W którymś momencie, ale nie wiem dokładnie kiedy zaczynają się takie napinania brzucha ( wyleciała mi z glowy nazwa - może któraś pamięta ) i jest to naturalne. Ja zwykle na wszelki wypadek oddychałam wtedy brzuchem.

Napisane przez __Sylwia__88

Właśnie ten ból to takie jak gdyby wypychanie od wewnątrz więc pewnie masz racje. Nie jest to uciążliwe ale dziwne.

Ja tez miałam takie bóle

[Kucyk_Truskawkowy]

Witam

Ja zaczynałam ciąże (jeszcze o niej nie wiedząc) ważąc 62kg. Zaczełam stosować diete o niskim indeksie, potem doszły wymioty i mdłości i spadłam do 59kg. Ale szybciutko nadrabiam i ważę 61,5kg

A co do ruchów to ja czuje czasami takie smyranie....,pukanie....J akby ktoś mnie delikatnie palcem zaczepiał. Nie wiem czy to dzidziuś Ale nigdy takiego czegoś nie miałam.

kamilla123 ja położne oglądam regularnie

agaga89 ja rano też mam kulkę po jednej stronie Dzidzia woli zdecydowanie prawą stronę

Prowansja88 współczuje koleżance tylu starań...troszkę wiem jak to jest...

Mam już wyniki posiewu...Paciorkowiec kałowy mi wyszedł Jutro do lekarza.

[agaaga89]

Napisane przez sylvuniaa84

13 t i 2 d to już zaliczamy do 14 tyg??

czyli mam juz 2 trymestr ??
gubie się w tym

Tak, skończyłaś 13 tygodni ciąży i dziś jest 2 dzień trwającego już 14 tc, czyli gratulacje - zaczęłaś II trymestr!

Napisane przez __Sylwia__88

Właśnie ten ból to takie jak gdyby wypychanie od wewnątrz więc pewnie masz racje. Nie jest to uciążliwe ale dziwne.

Skoro nie odczuwasz tego jako typowy ból, to obstawiam, że dzidzia się rozpycha ale kontroluj to i w razie czego skonsultuj z ginem, zawsze będziesz spokojniejsza

Napisane przez NecroKitty

tak, masz skończony 13 t więc to już II trym
Moja gina liczy skończone tygodnie a w czwartek w szpitalu się dowiedziałam, że liczymy rozpoczęte tygodnie

Właśnie mi gin też wpisuje w kartę skończone tygodnie i jak np. jestem w 16t5d to i tak mówi, że to 16 tc to chyba co lekarz to inna szkoła

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

agaga89 ja rano też mam kulkę po jednej stronie Dzidzia woli zdecydowanie prawą stronę

Mam już wyniki posiewu...Paciorkowiec kałowy mi wyszedł Jutro do lekarza.

Jak się ułożyły te nasze maleństwa niedługo i tak zapełnią cały brzuszek, ale póki co to takie słodkie
Współczuję paciorkowca, oby szybka kuracja pomogła

[kamilla123]

Witam!
majkela miałam wczoraj napisać, ale zapomniałam: u nas też była ospa w maju, ale na szczęście Groszek łagodnie ją przeszedł, a smarowaliśmy się Pudrodermem - fajnie zasuszało i nie zostawiał śladów

Kucyk ja wczoraj pierwszy raz oglądałam Położne, wiedziałam że jest coś takiego, ale tż nigdy nie chciał tego oglądać (ciekawe czemu hehe), ale wczoraj go nie było to nie przepuściłam takiej okazji Jedna dziewczyna 21 lat trzecie dziecko już rodziła

[wonder_woman]

Hej dziewczynki, ja też witam się poświątecznie i też jak u niektórych u mnie święta dość słabo, z T Ż dogadać sie jakoś nie mogłam, zresztą od dłuższego czasu mam z tym problem wigilia w domu tylko my, a dni świąteczne u sióstr TZ i niby było miło ale jednak to nie to co w domu, w ojczyźnie,... nigdy nie myślałam, że tak bardzo będzie mi brakowało tego wszystkiego, co kiedyś uznawałam za oczywiste i przez to wystarczająco tego nie docenialam teraz inaczej na to wszystko patrzę, ale wiem jedno gdybym jeszcze raz miała podejmować decyzję o emigracji, to chyba byłaby ona zupełnie inna
No nic wyzalilam sie i wyrzuciłam to z siebie, wybaczcie mamuśki, ale teraz jest mi nawet lepiej.

Wracając do tematu maluszków to brzuszek powoli rośnie, bez spodni ciążowych już by się nie obeszło przybyło mi około 3-4kg, nie pamietam dokładnie ile ważyłam na początku.
Ja czasem też miewam ból w dole po prawej stronie, ale nie jest on bardzo bolesny choć dość uciążliwy. Czasem jak wstaje to nie umie się wyprostować bo mnie ciągnie i tak chodzę jak stara babulenka zgieta w pół kilka minut
Jeśli idzie o ruchy dzidziusia to dziś po raz pierwszy poczułam jak mi coś 'smyrnelo' w środku, nigdy czegoś takiego nie miałam i póki co było to jednorazowe, więc wstrzymam sie jeszcze chyba z entuzjazmem i poczekam na prawdziwe kopniaki mam nadzieję, że nie długo, w koncu dziś zaczynam już 17tc
pozdrawiam i życzę zdrówka

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez kamilla123

Witam!


Kucyk ja wczoraj pierwszy raz oglądałam Położne, wiedziałam że jest coś takiego, ale tż nigdy nie chciał tego oglądać (ciekawe czemu hehe), ale wczoraj go nie było to nie przepuściłam takiej okazji Jedna dziewczyna 21 lat trzecie dziecko już rodziła

Heheh mój tż sam włącza I mówi że już kolejny odcinek jest (pilnuje kiedy nowy wychodzi) . Ale w ostatnim odcinku wyjątkowo dużo pokazali... Najlepszy był gościu który robił zdjęcia krocza z główką Mąż powiedział że nie zrobi mi takiego zdjęcia, za co jestem mu wdzięczna A 21 lat i trójka dzieci to dla mnie patologia niestety...

wonder_woman - ja wieczorem słuchałam muzyki w łóżku i nagle coś mnie tak stuknęło w brzuchu od środka że aż podskoczyłam Ale dalej nie jestem pewna czy to to...Nie dziwie się że w kolejnych ciążach kobiety szybciej ruchy wyczuwają-po prostu wiedzą czego się spodziewać...

Zaraz musze iść do ginekologa na konsultacje wyniku posiewu...Konsultacja 50zł a jak będzie chciał mnie zbadać na fotelu to 120zł....Byłam u niego tydzień temu i zostawiłam 150zł. A wcześniej na usg genetycznym 200zł u innego ginekologa.Ale dla zdrowia dziecka wszystko...Jeszcze ogolić się musze cholerka,a mi się nie chce

[__Sylwia__88]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Zaraz musze iść do ginekologa na konsultacje wyniku posiewu...Konsultacja 50zł a jak będzie chciał mnie zbadać na fotelu to 120zł....Byłam u niego tydzień temu i zostawiłam 150zł. A wcześniej na usg genetycznym 200zł u innego ginekologa.Ale dla zdrowia dziecka wszystko...Jeszcze ogolić się musze cholerka,a mi się nie chce

Niestety koszty wizyt są wysokie. Ja za konsultacje z badaniem płacę 50 zł, a + USG 90 zł. Ahh ta polska służba zdrowia i nasz kochany NFZ który zapewnia nam takie przyjemności jak mega kolejki i tym sposobem prywatne wizyty. Szkoda się denerowować.

My już spakowani, zaraz jedziemy do Krakowa. Więc pewnie odezwę się już po nowym roku, chyba żę będę miała cierpliwość pisać z telefonu.

Miłego dnia

[Kucyk_Truskawkowy]

Nic nie zapłaciłam za wizytę mimo, że nawet usg mi szybkie zrobił. Dzidzia ma łepek 35mm czyli jest tydzień starsza, a jaka długa to nie wiadomo
Dostałam trzy różne leki dopochwowe i za dwa tygodnie ponowny wymaz.

[NecroKitty]

Napisane przez __Sylwia__88

Niestety koszty wizyt są wysokie. Ja za konsultacje z badaniem płacę 50 zł, a + USG 90 zł. Ahh ta polska służba zdrowia i nasz kochany NFZ który zapewnia nam takie przyjemności jak mega kolejki i tym sposobem prywatne wizyty. Szkoda się denerowować.

Kilka lat temu jak gabinety były w przychodniach rejonowych to było łatwiej, a w tych centrach medycznych koszmar, jak dobry lekarz to całe miasto do niego wali i 3 miesiące czekaj Moja gina przyjmuje na NFZ i zaproponowali mi wizytę na kwiecień plus taki, że leki i badania mam na fundusz jako stała pacjentka w szpitalu można się bez problemu dostać ale lekarze średnio dobrzy z tego co wiem.

Idziemy dzisiaj z mężem na zakupy, muszę sobie jakąś sukienkę kupić bardziej ciążową bo w spodniach strasznie mnie brzuch gniecie :/ i może dla małej coś znajdziemy

[sylvuniaa84]

U nas jest gin na NFZ i nie ma zapisów.
Przyjmuje co dziennie oprócz środy,bo w srody jest inny gin i ten juz na zapisy.
Nie wiem od czego to zalezy ze do tego sie zapisuje a do tego nie...
Ten co jest co dziennie to juz dziadek przed emeryturą ale ma dużo pacjętek.
Męza siorka z dwiema ciążami tam chodziła do niego i zadowolona była.
Ja wybralam prywatnego z tego względu że pracuje w szpitalu w którym chce mieć cesarkę.Juz nawet wszystko ustalił na pasujący termin aby był w szpitalu
Jak bym poszła do tego na NFZ to na bank bym musiała rodzic naturalnie,powiedział mi to jak bylam u niego potwierdzac ciążę,on wysyła znowy do innego szpitala i tam sa za porodami SN.

[zubi89]

A więc będzie córcia ma już 11cm 140 g tętno dalej 153 na minutę Mąż wypytał lekarza o wszystko a ten mu pokazał Majeczki serduszko, żołądek itd.. Nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa oczywiście popłakałam się przy usg ze szczęścia .

[sylvuniaa84]

Napisane przez zubi89

A więc będzie córcia ma już 11cm 140 g tętno dalej 153 na minutę Mąż wypytał lekarza o wszystko a ten mu pokazał Majeczki serduszko, żołądek itd.. Nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa oczywiście popłakałam się przy usg ze szczęścia .

Gratuluje

[alingles]

Witam się z Wami poniedziałkowo.

zubi89 gratuluję córci! Mam nadzieję, że też usłyszę takie wieści od swojego gin.

Co do wizyt na nfz. Ja chodzę do 'prywatnej' przychodni, w której przyjmuje jeden gin na zapisy i tylko na NFZ. Mogłabym chodzić do ośrodka przy szpitalu, ale tam nie ma usg i na miejscu nie robi. Więc przykładowo musiałabym iść w piątek na wizytę, we wtorek na usg do szpitala i w kolejny piątek na wizytę. A tak chodzę na 1 wizytę i mam wszystko na raz.

Teraz mam 2 stycznia, ale bez usg, następna będzie na początku lutego to już będzie koło 20 tyg, więc połówkowe i mam nadzieję, że się ujawni dzidzia i zrobi tatusiowi prezent na urodziny

Wracam do pracy, bo aż mnie nosi jak siedzę bezczynnie.

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez zubi89

A więc będzie córcia ma już 11cm 140 g tętno dalej 153 na minutę Mąż wypytał lekarza o wszystko a ten mu pokazał Majeczki serduszko, żołądek itd.. Nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa oczywiście popłakałam się przy usg ze szczęścia .

gratulacje! ale fajnie. Imię juz wybraliście?

alingles też bym chętnie do pracy wróciła gdybym ją miała Czuje się naprawdę ok i coś bym porobiła ciekawego dopóki mogę

[zubi89]

Napisane przez sylvuniaa84

Gratuluje

Napisane przez alingles

Witam się z Wami poniedziałkowo.

zubi89 gratuluję córci! Mam nadzieję, że też usłyszę takie wieści od swojego gin.

Co do wizyt na nfz. Ja chodzę do 'prywatnej' przychodni, w której przyjmuje jeden gin na zapisy i tylko na NFZ. Mogłabym chodzić do ośrodka przy szpitalu, ale tam nie ma usg i na miejscu nie robi. Więc przykładowo musiałabym iść w piątek na wizytę, we wtorek na usg do szpitala i w kolejny piątek na wizytę. A tak chodzę na 1 wizytę i mam wszystko na raz.

Teraz mam 2 stycznia, ale bez usg, następna będzie na początku lutego to już będzie koło 20 tyg, więc połówkowe i mam nadzieję, że się ujawni dzidzia i zrobi tatusiowi prezent na urodziny

Wracam do pracy, bo aż mnie nosi jak siedzę bezczynnie.

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

gratulacje! ale fajnie. Imię juz wybraliście?

alingles też bym chętnie do pracy wróciła gdybym ją miała Czuje się naprawdę ok i coś bym porobiła ciekawego dopóki mogę

Dziekuje

Córcia będzie mieć na imię Majeczka

[zaaaabcia]

Hej!

Mozna sie dolaczyc?

[agaaga89]

Napisane przez zaaaabcia

Hej!

Mozna sie dolaczyc?

Wreszcie!

[kamilla123]

Witam!
Ja też dzisiaj po wizycie, ale nic szczególnego nie opowiem, bo nie miałam usg. Generalnie wszystko dobrze, czuję się OK, nie martwię się na zapas. Jutro wybieram się na basen Jak wróciłam to nabrałam rodzinę, że będzie córeczka

bazile następna wizyta 28.01 usg połówkowe

zubi Gratulacje Majeczka ładnie imię

Napisane przez wonder_woman

nigdy nie myślałam, że tak bardzo będzie mi brakowało tego wszystkiego, co kiedyś uznawałam za oczywiste i przez to wystarczająco tego nie docenialam teraz inaczej na to wszystko patrzę, ale wiem jedno gdybym jeszcze raz miała podejmować decyzję o emigracji, to chyba byłaby ona zupełnie inna

Emigracja też nie dla mnie choćbym nie wiem co miała tam robić i ile zarabiać. Mam dużo znajomych właśnie w UK i Irlandii, niby wszyscy chcą wrócić, ale lata lecą, dzieci się rodzą i wizja powrotu coraz dalej. Chociaż żyje się może lepiej czy łatwiej, to ja się na to nie nadaję

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Heheh mój tż sam włącza I mówi że już kolejny odcinek jest (pilnuje kiedy nowy wychodzi) . Ale w ostatnim odcinku wyjątkowo dużo pokazali... Najlepszy był gościu który robił zdjęcia krocza z główką Mąż powiedział że nie zrobi mi takiego zdjęcia, za co jestem mu wdzięczna A 21 lat i trójka dzieci to dla mnie patologia niestety...

Zdjęcie krocza z główką wymiata Ciekawe czy reszcie rodziny pokazał albo na fejsa wstawił

Napisane przez __Sylwia__88

My już spakowani, zaraz jedziemy do Krakowa. Więc pewnie odezwę się już po nowym roku, chyba żę będę miała cierpliwość pisać z telefonu.

Udanego Sylwestra życzę!

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Dostałam trzy różne leki dopochwowe i za dwa tygodnie ponowny wymaz.

Oby pomogło

[zaaaabcia]

Napisane przez agaaga89

Wreszcie!

Hej slonce

[zubi89]

Napisane przez zaaaabcia

Hej!

Mozna sie dolaczyc?

Witaj

Napisane przez kamilla123

Witam!
Ja też dzisiaj po wizycie, ale nic szczególnego nie opowiem, bo nie miałam usg. Generalnie wszystko dobrze, czuję się OK, nie martwię się na zapas. Jutro wybieram się na basen Jak wróciłam to nabrałam rodzinę, że będzie córeczka

bazile następna wizyta 28.01 usg połówkowe

zubi Gratulacje Majeczka ładnie imię



Emigracja też nie dla mnie choćbym nie wiem co miała tam robić i ile zarabiać. Mam dużo znajomych właśnie w UK i Irlandii, niby wszyscy chcą wrócić, ale lata lecą, dzieci się rodzą i wizja powrotu coraz dalej. Chociaż żyje się może lepiej czy łatwiej, to ja się na to nie nadaję



Zdjęcie krocza z główką wymiata Ciekawe czy reszcie rodziny pokazał albo na fejsa wstawił



Udanego Sylwestra życzę!



Oby pomogło

Dziękuje

Najważniejsze, że wszystko jest dobrze to teraz czekamy na połówkowe

Kolejna wizyta 27.01.2014-10:25 połówkowe

[zaaaabcia]

Napisane przez zubi89

Witaj

hej

Gratuluje coreczki!

[agaaga89]

No właśnie Żabcia, a jak u Ciebie? Nie miałaś jakoś wizyty teraz? Coś mi się ubzdurało, że pod koniec roku

[zaaaabcia]

Tak miałam wizytę 23go grudnia. Wszystko z malenstwem wporzadku , zdrowo rośnie , ja tez sie czuje zdecydowane lepiej niz w pierwszych tygodniach ciąży Następna wizytę mam w połowie stycznia ale bez usg , płeć pewnie poznamy w lutym na polowkowym

[NecroKitty]

Napisane przez zubi89

A więc będzie córcia ma już 11cm 140 g tętno dalej 153 na minutę Mąż wypytał lekarza o wszystko a ten mu pokazał Majeczki serduszko, żołądek itd.. Nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa oczywiście popłakałam się przy usg ze szczęścia .

I kolejna dziewuszka, gratulacje! mam nadzieję, że moja Nadia zostanie kim jest bo dostałam dzisiaj od mamy różowe skarpeteczki

zaaaabcia witaj

[bluesky89]

Cześć dziewczyny
U nas święta minęły rodzinnie i właśnie tego mi brakowało
Po nowym roku muszę jechać na badania, krew i mocz, bo 13 stycznia wizyta
Potwierdzi nam już płeć na 100%, bo niby ostatnio mówiła, że prawdopodobnie chłopiec, ale nie była pewna
Zubi, gratuluje córci!
Żabcia, witaj

[bazile]

Napisane przez zubi89

A więc będzie córcia ma już 11cm 140 g tętno dalej 153 na minutę Mąż wypytał lekarza o wszystko a ten mu pokazał Majeczki serduszko, żołądek itd.. Nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa oczywiście popłakałam się przy usg ze szczęścia .

gratki dla Corci,ze u Niej wszystko dobrze i dla Mamusi,ktora jest spokojniejsza

Napisane przez zaaaabcia

Hej!

Mozna sie dolaczyc?

witaj zapodaj troche info o sobie kiedy TP,jak masz na imie itp.

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Nic nie zapłaciłam za wizytę mimo, że nawet usg mi szybkie zrobił. Dzidzia ma łepek 35mm czyli jest tydzień starsza, a jaka długa to nie wiadomo
Dostałam trzy różne leki dopochwowe i za dwa tygodnie ponowny wymaz.

ups,oby wszytsko udalo sie wylczyc.Fajnie,ze nie wzial nic za konsulatcje,czasem sa tacy napalency na kase ze szok.Ja mialam taka sytuacje raz i to u mojego ulubionego lekarza.Za wizyte wzial 150 zl,a na drugi dzien za konsultacje wynikow tez 150 zl.myslalam,ze go udusze.

Napisane przez kamilla123

Witam!
Ja też dzisiaj po wizycie, ale nic szczególnego nie opowiem, bo nie miałam usg. Generalnie wszystko dobrze, czuję się OK, nie martwię się na zapas. Jutro wybieram się na basen Jak wróciłam to nabrałam rodzinę, że będzie córeczka

ciesze sie,ze wsio ok i ze Ty sama czujesz sie dobrze.Juz chyba wiekszosc z nas wychodzi z tego mniej przyjemnego kresu ciazy.

Ja tez czuje sie dobrze.Od niecalych 2 tyg zaczelam czuc dopiero piersi,urosly i ogolnie je juz czuje.Wydaje mi sie,ze u mnie ten proces sie troche opoznil przez "zamkniecie" poprzedniej laktacji i chyba z racji tego przed wczoraj po kapieli jak sie wycieralam przetarlam piersi,a tu bach z jednej mleko pocieklo.
W pt ide do gina i mam wielka nadzieje,ze zrobi mi noworoczny prezent i zrobi mi jednak usg.Juz nie moge sie doczekac poznania plci

[zaaaabcia]

Napisane przez NecroKitty

zaaaabcia witaj

Napisane przez bluesky89

Żabcia, witaj

Napisane przez bazile

witaj zapodaj troche info o sobie kiedy TP,jak masz na imie itp.

Dzieki za mile przyjecie

Mam na imie Karolina ( 25 lat ) jestem mama 18 miesiecznego synka Dominika. Termin porodu wypada mi 28 czerwca ( 2 tygodnie po drugich urodzinach synka ) Jak narazie nie znamy plci

[majkela12]

Napisane przez Prowansja88

Mało aktywności w naszym wątku, więc podczytywałam dziś wątek mamuś styczeń/luty. Sporo z nich już urodziło.. Eh popłakałam sie kilka razy czytajac wzruszające opisy porodów. Na tyle działają u mnie hormony, ze jakoś nie dociera do mnie, że TO mnie czeka. Absolutnie podziwiam każdą kobietę, która urodziła siłami natury (i swoimi).. to jest jakiś kosmos. Skąd w Was kobiety taka MOC? Ja umierałam przy bólach miesiączkowych..
Takie moje przemyślenia noworoczne. Jakoś to będzie... jakoś będzie.

Zobaczysz ta moc przyjdzie i do Ciebie Też tak mówiłam

Napisane przez pater86

Zauważyłam, że rano mam twardy brzuch, macie coś takiego? Może jestem nienajedzona i to co czuję to macica? Sama nie wiem, a wizytę mam dopiero 17

twardy brzuch robił mi się w pierwszej ciąży później i pomagał magnez.

Napisane przez __Sylwia__88

Dziewczyny może będziecie wiedzieć. Od kilku dni boli mnie w jednym miejscu brzuch- z boku z prawej strony tak w połowie między żebrami a miednicą. Taki dziwny niesilny ból, coś jak by wypychanie.

Pewnie wszystko się rozciąga

Napisane przez sylvuniaa84

i nie wiem teraz czy lepiej iść we wtorek 14,01 czy tego 21,01
niby to kilka dni w tą czy w tą ale wiecie jak to jest z nami i że każdy dzień czasem dla nas to wieczność

Ja bym poszła 14.01, ja to niecierpliwa jestem

Napisane przez kamilla123

majkela miałam wczoraj napisać, ale zapomniałam: u nas też była ospa w maju, ale na szczęście Groszek łagodnie ją przeszedł, a smarowaliśmy się Pudrodermem - fajnie zasuszało i nie zostawiał śladów

Już zostaliśmy przy fiolecie. Pościel, nasze piżamy fioletowe. Synek dzielnie znosi, choć musimy go pilnować, bo by się zadrapał

Napisane przez wonder_woman

Hej dziewczynki, ja też witam się poświątecznie i też jak u niektórych u mnie święta dość słabo, z T Ż dogadać sie jakoś nie mogłam, zresztą od dłuższego czasu mam z tym problem wigilia w domu tylko my, a dni świąteczne u sióstr TZ i niby było miło ale jednak to nie to co w domu, w ojczyźnie,... nigdy nie myślałam, że tak bardzo będzie mi brakowało tego wszystkiego, co kiedyś uznawałam za oczywiste i przez to wystarczająco tego nie docenialam teraz inaczej na to wszystko patrzę, ale wiem jedno gdybym jeszcze raz miała podejmować decyzję o emigracji, to chyba byłaby ona zupełnie inna
No nic wyzalilam sie i wyrzuciłam to z siebie, wybaczcie mamuśki, ale teraz jest mi nawet lepiej.

Wracając do tematu maluszków to brzuszek powoli rośnie, bez spodni ciążowych już by się nie obeszło przybyło mi około 3-4kg, nie pamietam dokładnie ile ważyłam na początku.
Ja czasem też miewam ból w dole po prawej stronie, ale nie jest on bardzo bolesny choć dość uciążliwy. Czasem jak wstaje to nie umie się wyprostować bo mnie ciągnie i tak chodzę jak stara babulenka zgieta w pół kilka minut
Jeśli idzie o ruchy dzidziusia to dziś po raz pierwszy poczułam jak mi coś 'smyrnelo' w środku, nigdy czegoś takiego nie miałam i póki co było to jednorazowe, więc wstrzymam sie jeszcze chyba z entuzjazmem i poczekam na prawdziwe kopniaki mam nadzieję, że nie długo, w koncu dziś zaczynam już 17tc

Współczuję, planujecie powrót do PL?Zawsze podziwiałam ludzi, którzy decydowali się zostawić bliskich itp to na pewno bardzo trudna decyzja. Ja kiedyś nie miałam odwagi jej podjąć
Gratuluję ruchów

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Nic nie zapłaciłam za wizytę mimo, że nawet usg mi szybkie zrobił. Dzidzia ma łepek 35mm czyli jest tydzień starsza, a jaka długa to nie wiadomo
Dostałam trzy różne leki dopochwowe i za dwa tygodnie ponowny wymaz.

i fajnego masz lekarza (mój też ma czasem takie odruchy, jak się np staraliśmy o drugie dziecko). To teraz grzecznie aplikuj leki

Napisane przez zubi89

A więc będzie córcia ma już 11cm 140 g tętno dalej 153 na minutę Mąż wypytał lekarza o wszystko a ten mu pokazał Majeczki serduszko, żołądek itd.. Nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa oczywiście popłakałam się przy usg ze szczęścia .

Różowe gratki śliczne imię-Maja

Napisane przez zaaaabcia

Hej!

Mozna sie dolaczyc?

Witaj

Napisane przez kamilla123

Witam!
Ja też dzisiaj po wizycie, ale nic szczególnego nie opowiem, bo nie miałam usg. Generalnie wszystko dobrze, czuję się OK, nie martwię się na zapas. Jutro wybieram się na basen Jak wróciłam to nabrałam rodzinę, że będzie córeczka

Za udaną wizytę zazdroszczę basenu
-------------------
Nie wiem czy jutro dam radę zajrzeć, więc na wszelki wypadek dziewczynki: Szczęśliwego Nowego Roku Ten rok będzie na pewno dla nas wyjątkowy
Nie szalejcie z picolo (ja mam wiśniowe ) bo się upijecie