2013-12-30, 17:19 | #121 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 636
|
Dot.: Starania 2014 :)
Cytat:
__________________
Niespełnione Marzenia:
11.04.2013, 11.09.2013, 27.08.2014 Nasze wyczekane, wymodlone szczęście 24.09.2015 |
|
2013-12-30, 17:20 | #122 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Starania 2014 :)
Akurat pod kątem zwolnienia to firma, w której jestem zatrudniona jest pro-rodzinna i nie zdarzyło się jeszcze, żeby młoda mama wyleciała z pracy albo miała jakieś problemy. Tego się więc nie boję
|
2013-12-30, 17:24 | #123 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 636
|
Dot.: Starania 2014 :)
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44350115]Akurat pod kątem zwolnienia to firma, w której jestem zatrudniona jest pro-rodzinna i nie zdarzyło się jeszcze, żeby młoda mama wyleciała z pracy albo miała jakieś problemy. Tego się więc nie boję [/QUOTE]
To dobrze, że jest coraz więcej takich firm dzięki temu czujemy się pewnie.
__________________
Niespełnione Marzenia:
11.04.2013, 11.09.2013, 27.08.2014 Nasze wyczekane, wymodlone szczęście 24.09.2015 |
2013-12-30, 17:27 | #124 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 8 992
|
Dot.: Starania 2014 :)
U mnie szef jest bardzo prorodzinny, sam ma nawet 5 dzieci
Wysłane z mojego LG-E455 przy użyciu Tapatalka |
2013-12-30, 17:35 | #125 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 636
|
Dot.: Starania 2014 :)
Moja szefowa bardzo mi kibicuje i życzy mi tego czego pragnę ale wiem też że chciałaby abym pracowała do samego końca i najlepiej po porodzie od razu wróciła Jedno jest pewne, ze jak tylko się dowiem od lekarza że jest serduszko zaraz idę na L4 a potem macierzyński a po chciałabym wrócić na 1/2 etatu ale zobacze czy sie nie rozleniwię
---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ---------- [QUOTE=Almariel;44350223]U mnie szef jest bardzo prorodzinny, sam ma nawet 5 dzieci Moja nie ma dzieci ani męża ale zawsze była za tym aby dawać szanse kobietą, nigdy nie skreślała dziewczyn z dziećmi. Drugiej takiej kobiety chyba mogę już nie spotkać - od momentu jak u niej pracuje wszystko przeżywamy razem...śmiejemy się i płaczemy. Oby te chwilę kiedy płaczemy już się nie pojawiły.
__________________
Niespełnione Marzenia:
11.04.2013, 11.09.2013, 27.08.2014 Nasze wyczekane, wymodlone szczęście 24.09.2015 |
2013-12-30, 17:38 | #126 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 8 992
|
Dot.: Starania 2014 :)
Ja wrocilam po roku na pol etatu i sobie chwale Mariola przy maluchu nie ma szans sie rozleniwic raczej odwrotnie. ;D ja w 1 ciazy chcialam pracowac dlugo ale od 18 tyg musialam isc na L4 bo zaczelam miec skurcze i twardnienia brzucha. Z drugim raczej tez dlugo nie popracuje, tym bardziej majac juz brzdaca w domu.
Wysłane z mojego LG-E455 przy użyciu Tapatalka |
2013-12-30, 17:39 | #127 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Starania 2014 :)
[QUOTE=mariolaw_132;443502 33]Moja szefowa bardzo mi kibicuje i życzy mi tego czego pragnę ale wiem też że chciałaby abym pracowała do samego końca i najlepiej po porodzie od razu wróciła Jedno jest pewne, ze jak tylko się dowiem od lekarza że jest serduszko zaraz idę na L4 a potem macierzyński a po chciałabym wrócić na 1/2 etatu ale zobacze czy sie nie rozleniwię
---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ---------- Cytat:
A tak z ciekawości spytam... Robiliście może z mężem / partnerem badania genetyczne pod kątem tego, czy coś nie uniemożliwia utrzymania ciąży? |
|
2013-12-30, 17:42 | #128 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 8 992
|
Dot.: Starania 2014 :)
Oj Mariola to rzeczywiscie takiej szefowej ze swieca szukac ! Ty nie musisz miec wyrzutow ze zaczniesz ciaze z L4 w Twojej sytuacji, masz tylko lezex, pachniec i rooosnac
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2013-12-30, 19:04 | #129 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 066
|
Dot.: Starania 2014 :)
Ale się dziewczynki rozpisałyście! Szalejecie!
Na początek witam nowe przyszłe mamusie. Robi nam się fajna ekipa Ale to dobrze. Ja w swoim otoczeniu nie mam za wielu osób, które mogę pomęczyć dzieciowymi tematami. Poza tym jakoś mam obawy głośno mówić o staraniach. A co, jak trochę to potrwa? Wolę uniknąć pytań w stylu "I jak? I jak?". Połówka też jakoś nie bardzo chcę męczyć. On dość długo dojrzewał do tematu potomstwa. I wolę nie przedobrzyć. ariadna_m - współczucia. Mało przyjemne święta. Zdrówka dla małej! Mam nadzieję, że szybko wróci do formy. Co do wieku, ja podałam aktualny. Zawsze to o rok mniej Chociaż że swoimi trzema dekadami czuję się naprawdę dobrze Ellem - już teraz trzymam kciuki za dziewczynkę! I przestań z tą staroscią. Podobno mamy tyle lat, na ile się czujemy Goodgirl_ - trzymamy się wersji, że to nie był właściwy ktoś. Czasem podświadomie coś nam nie pasuje i się blokujemy. Może tak było u ciebie. Trusiolandia - koniecznie daj znać, jak coś już będziesz wiedzieć. Będziemy tulić! Mam nadzieję, że z gratulacjami. Opaska - wchodzimy że staraniami w nowy rok, więc miejsce dla Ciebie idealne. Chyba, że się może już udało? Testujesz jakoś na dniach? Mariolaw_132 - znam mamę, której się udało donosić ciążę, mimo wcześniejszych niepowodzeń. Ty będziesz kolejną Co do tematu umowy. Dla mnie też jest ważna. Zawsze to jakaś stabilizacja. Ja na pewno będę miała zgryz w temacie, kiedy iść na L4. Chciałabym długo pracować, ale nie wiem jak będzie ze stresem. Wieczne zabieganie, tysiąc spraw do załatwienia, duża odpowiedzialność. Zobaczymy. A czy wrócę po macierzyńskim? Tak daleko nie wybiegam myślami. Wiele się może zmienić. Ale dobrze wiedzieć, że w razie czego mam gdzie wracać. Ubezpieczenie mam grupowe, więc jakiś grosz wpadnie. Przyda się, zwłaszcza, że przy obecnych przepisach nie łapiemy się na becikowe. Niby jesteśmy za bogaci. Śmiech na sali. Dobra, mykam czytać, bo się strasznie wkręciłam ---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ---------- Aaa uciekło mi - kasikkkkka - Hania to piękne imię! Jedno z moich ulubionych. Niestety, Połówek ma inne zdanie Edytowane przez Yenna_30 Czas edycji: 2013-12-30 o 18:58 |
2013-12-30, 19:13 | #130 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 336
|
Dot.: Starania 2014 :)
Ale się tematy porobiły mały śpi, mąż na siłowni, ja po kąpieli odpczywam... jest tu ktooś ? czy śpicie?
|
2013-12-30, 19:14 | #131 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Starania 2014 :)
Nieee, ja Was podczytuję
|
2013-12-30, 19:29 | #132 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 336
|
Dot.: Starania 2014 :)
Chyba kupię jakieś paseczki aby badać ph śluzu dla dziewczyn planując płeć jest to podobno ważne ,zobaczymy nie wiem jak to sie nazywa fachowo
|
2013-12-30, 19:31 | #133 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Starania 2014 :)
Spróbuj wpisać na allegro po prostu paski do badania ph może zadziała Ja od marca zamierzam kupić i zacząć stosować testy owu, a od kolejnego cyklu obserwacja temperatury
|
2013-12-30, 19:41 | #134 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 336
|
Dot.: Starania 2014 :)
Gryzelda a potrzebne Ci te testy?mierzenie temp. skoro to pierwsze dziecko ?
nie boisz się ,że to będzie za bardzo stresujące wyczekiwać na wzrost temperatury itp. ? nie lepiej na spontana wszystko kiedy masz ochote np. zaczac po okresie i tak co dwa dni przytulanie ? Ja się właśnie tym razem boję,że to będzie jakiś rytuał który przerodzi się w jakis schiz |
2013-12-30, 19:47 | #135 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 8 992
|
Dot.: Starania 2014 :)
Kamila tez mam takie obawy ze tak bedzie u nas, bo z pierwszym to byl spontan nawet nie mowilismy o tym starania. Ja licze ze uda sie od razu jak z pierwszym, a przeciez roznie moze byc.
Wysłane z mojego LG-E455 przy użyciu Tapatalka |
2013-12-30, 19:47 | #136 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Starania 2014 :)
Już tak próbowałam. W sumie starania zaczęliśmy w październiku 2012 r. i staraliśmy się do sierpnia. W sierpniu uznaliśmy, że zawieszamy, bo w czerwcu bierzemy ślub i wolałabym nie być wtedy w ciąży - wiadomo, kobieta nie czuje się do końca komfortowo (chociaż jakby się stało tak, że jednak zajdę w ciążę to będę podwójnie szczęśliwą PMką). U mnie sposób "na luzaka" nie dał fasolki.
Poza tym wiem już teraz na 100 % że mam niedomogę lutealną (niewydolność ciałka żółtego), której póki co nie leczę, bo nie staramy się teraz o dzidzię. Mam też w planie zmianę lekarza i chciałabym dobrze poznać swój organizm zanim pójdę do nowego gina, żeby jak najwcześniej wystartować z ew. stymulacją. |
2013-12-30, 20:01 | #137 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 636
|
Dot.: Starania 2014 :)
Gryzelda88 Wydaje mi się, że nie mam problemu z donoszeniem ciąży. Do 23 tc nosiłam pod sercem śmiertelnie chore dziecko i organizm się nie sprzeciwił Wg. Statystyk w przepadku wad genetycznych do poronień dochodzi na samym początku ciąży a u mnie było wszystko ok. Badania połówkowe robione jednego dnia u dwóch różnych lekarzy wyszły ok a w święta Wielkanocne trafiłam do szpitala z kolką nerkową i w prezencie otrzymałam informację od lekarza na IP o rozszczepie kręgosłupa a później kolejne diagnozy i lista wad wrodzonych u mojego maleństwa. Niestety wg wielu ludzi jesteśmy z mężem złymi ludźmi bo nie pozwoliliśmy cierpieć naszemu dziecku i zgodziliśmy się na terminację ale ja mam opinie innych w d... W związku z zaistniałą sytuacja (zespół edwardsa) mieliśmy robione badania genetyczne – kariotypy i wszystko jest ok. Takie najważniejsze badania też są ok. Z drugą ciążą to musiał być pech. Miałam bardzo osłabiony organizm i mimo odczekania 3 miesięcy i udanego strzału za pierwszym razem cały czas byłam przeziębiona i lekarze powiedzieli, że najwyraźniej mi wirus odpuścił a został na fasolkach.
Mój M kiedyś powiedział, że traktuje go jako produkcje plemników....ja jestem gotowa to on też. Trochę tak to wygląda ale cóż życie. ---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ---------- [1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44352726]Już tak próbowałam. W sumie starania zaczęliśmy w październiku 2012 r. i staraliśmy się do sierpnia. W sierpniu uznaliśmy, że zawieszamy, bo w czerwcu bierzemy ślub i wolałabym nie być wtedy w ciąży - wiadomo, kobieta nie czuje się do końca komfortowo (chociaż jakby się stało tak, że jednak zajdę w ciążę to będę podwójnie szczęśliwą PMką). U mnie sposób "na luzaka" nie dał fasolki. Poza tym wiem już teraz na 100 % że mam niedomogę lutealną (niewydolność ciałka żółtego), której póki co nie leczę, bo nie staramy się teraz o dzidzię. Mam też w planie zmianę lekarza i chciałabym dobrze poznać swój organizm zanim pójdę do nowego gina, żeby jak najwcześniej wystartować z ew. stymulacją.[/QUOTE] Ja będąc na twoim miejscu chyba już bym próbowała to leczyć, nigdy nie wiadomo jak długo będzie to trwało a po co później mieć doła jak będą nadchodziły kolejne @
__________________
Niespełnione Marzenia:
11.04.2013, 11.09.2013, 27.08.2014 Nasze wyczekane, wymodlone szczęście 24.09.2015 |
2013-12-30, 20:08 | #138 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Starania 2014 :)
Rozumiem... To przykra sprawa... Ale grunt, że się nie poddajecie i walczycie o swoje Maleństwo!
Co do przerwania ciąży w sytuacji wiedzy o ciężkiej chorobie dzieciątka - może to zabrzmi okrutnie, ale ja jestem jak najbardziej za. Po pierwsze nie udźwignęłabym tego psychicznie, po drugie nie wyobrażam sobie patrzenia codziennego patrzenia na cierpienie mojego dziecka, po trzecie w naszym chorym kraju absolutnie nie ma warunków do wychowywania dziecka, które jest b. ciężko chore - mnie samej nie byłoby stać na leczenie dziecka, a to, co się wyprawia w TV (mam na myśli pokazywanie chorych dzieci w spotach reklamowych fundacji) napawa mnie przerażeniem. Mam nadzieję, że nigdy nie stanę przed takim ciężkim wyborem, ale przegadałam sprawę już wielokrotnie z moim Narzeczonym i obydwoje mamy takie samo zdanie na ten temat. ---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ---------- Może masz rację... W takim razie zaraz w I cyklu Nowego Roku idę do lekarza i zaczynam leczenie mojej niedomogi. Przecież nie skończy się to od razu ciążą, chociaż też bym nie płakała, gdyby tak się stało |
2013-12-30, 20:16 | #139 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 636
|
Dot.: Starania 2014 :)
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44353093]Rozumiem... To przykra sprawa... Ale grunt, że się nie poddajecie i walczycie o swoje Maleństwo!
Co do przerwania ciąży w sytuacji wiedzy o ciężkiej chorobie dzieciątka - może to zabrzmi okrutnie, ale ja jestem jak najbardziej za. Po pierwsze nie udźwignęłabym tego psychicznie, po drugie nie wyobrażam sobie patrzenia codziennego patrzenia na cierpienie mojego dziecka, po trzecie w naszym chorym kraju absolutnie nie ma warunków do wychowywania dziecka, które jest b. ciężko chore - mnie samej nie byłoby stać na leczenie dziecka, a to, co się wyprawia w TV (mam na myśli pokazywanie chorych dzieci w spotach reklamowych fundacji) napawa mnie przerażeniem. Mam nadzieję, że nigdy nie stanę przed takim ciężkim wyborem, ale przegadałam sprawę już wielokrotnie z moim Narzeczonym i obydwoje mamy takie samo zdanie na ten temat.[/QUOTE] Nasze Państwo nie daje nic od siebie a oczekuje że będziemy się rozmnażać....za co Ostatnio się we mnie gotowało jak słyszałam że chcą znieść możliwość aborcji (nie lubie tego określenia) w wyjątkowych sytuacjach....nikt z nich nie był w takiej sytuacji wiec nie powinien się wypowiadać. Czekać na śmierć dziecka.... Chyba podniosłam sobie ciśnienie ---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ---------- Może masz rację... W takim razie zaraz w I cyklu Nowego Roku idę do lekarza i zaczynam leczenie mojej niedomogi. Przecież nie skończy się to od razu ciążą, chociaż też bym nie płakała, gdyby tak się stało [/QUOTE] Może żebyś nie była opuchnięta na ślubnym kobiercu po stosujcie trochę gumek
__________________
Niespełnione Marzenia:
11.04.2013, 11.09.2013, 27.08.2014 Nasze wyczekane, wymodlone szczęście 24.09.2015 |
2013-12-30, 20:18 | #140 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Starania 2014 :)
No bo to taki drażliwy temat jest. Mnie też szlag trafia jak o tym słucham, tym bardziej, że oprócz aborcji w sytuacji, gdy wiadomo, że dziecko urodzi się bardzo chore, chcą zakazać również aborcji wtedy, kiedy ciąża była wynikiem gwałtu (tak, przecież my jesteśmy prowokatorkami i gwałt to zawsze nasza wina), i również wtedy, gdy kontynuowanie ciąży jest zagrożeniem życia zarówno dla matki jak i dla nienarodzonego dziecka... Ehhh, co za parszywy kraj!
---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ---------- Eeee będzie co ma być suknię mam szytą na miarę, więc się dopasuje jak będzie trzeba |
2013-12-30, 20:21 | #141 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 94
|
Dot.: Starania 2014 :)
Mariola ale ze mnie gapa ! Strasznie Cię przepraszam, że tak napisałam. Powinnam była Cię zapytac... Przepraszam Już wszystko poprawione, mam nadzieję, że w porządku.
Witam nowe starające i dopisuję do listy. W miarę możliwości piszcie na priv, bo na wątku zrobił się ruch (i dobrze ) więc łatwo przeoczyc |
2013-12-30, 20:30 | #142 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 636
|
Dot.: Starania 2014 :)
Cytat:
__________________
Niespełnione Marzenia:
11.04.2013, 11.09.2013, 27.08.2014 Nasze wyczekane, wymodlone szczęście 24.09.2015 |
|
2013-12-30, 20:32 | #143 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 8 992
|
Dot.: Starania 2014 :)
Mariola to musiała byc strasznie ciężka decyzja, ale osobiście uważam, że dobra. Przykre, że coś takiego się zdarza... Już wkrótce będziesz Mamusią ziemskiego dzieciaczka na pewno.
gryzelda a myślałam, że tylko mnie to razi, te spoty reklamowe które wg mnie wręcz upokarzają te dzieci... Szkoda gadać w ogóle... To model sukienki masz już wybrany, tak ? Fajnie, że ten dzień jeszcze przed Tobą |
2013-12-30, 20:38 | #144 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Starania 2014 :)
Almariel mnie te spoty reklamowe nie tyle upokarzają, co strasznie mnie razi upokarzanie tych dzieci! To jest jak handel cierpieniem (która fundacja pokaże więcej chorych dzieci i bardziej będą one chore w spocie, ta dostanie więcej pieniędzy).
Co do sukni to tak, model już mam wybrany, szyje się i mimo, że to jeszcze pół roku to jestem coraz bardziej podekscytowana tym faktem |
2013-12-30, 20:43 | #145 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 336
|
Dot.: Starania 2014 :)
WoW Ale się zaczytałam o planowaniu płci aż zgłupiałam od tego ...wracam do rzeczywistości
|
2013-12-30, 20:51 | #146 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 8 992
|
Dot.: Starania 2014 :)
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44353731]Almariel mnie te spoty reklamowe nie tyle upokarzają, co strasznie mnie razi upokarzanie tych dzieci! To jest jak handel cierpieniem (która fundacja pokaże więcej chorych dzieci i bardziej będą one chore w spocie, ta dostanie więcej pieniędzy).
Co do sukni to tak, model już mam wybrany, szyje się i mimo, że to jeszcze pół roku to jestem coraz bardziej podekscytowana tym faktem [/QUOTE] Tak, tak, właśnie o to mi chodziło. O upokarzanie tych chorych dzieci... Ale się nakręciłaś. |
2013-12-30, 21:01 | #147 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 336
|
Dot.: Starania 2014 :)
Oj tak nakręciłam i to już w pierwszej ciąży miałam nadzieję ale mąż odrazu mówił ,że synek będzie i tak się stało oj pamiętam ten stres na badaniach genetycznych jak miałam poznać płeć boję się tej chwili drugi raz ,może to bezsensu ale cóż mam nadzieje,że Ktoś na górze wysłucha mnie ot to tyle mam zamiar spróbować wspomóc aby nie żałować i już
|
2013-12-30, 21:11 | #148 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 636
|
Dot.: Starania 2014 :)
Cytat:
__________________
Niespełnione Marzenia:
11.04.2013, 11.09.2013, 27.08.2014 Nasze wyczekane, wymodlone szczęście 24.09.2015 |
|
2013-12-30, 21:14 | #149 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 336
|
Dot.: Starania 2014 :)
I zapewne w takiej chwili płeć nie ma znaczenia ...wspołczucia
Po to tu jesteśmy aby trzymać kciuki uda się |
2013-12-30, 21:27 | #150 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 690
|
Dot.: Starania 2014 :)
wow
jak się wątek rozhulał super ja jestem ledwo żywa, niedawno wróciłam z pracy i jestem wykończona a jeszcze jutro... Cytat:
W pierwszej ciąży pracowałam do końca 6 miesiąca. Potem zrobiło się gorąco na dworze, a że dojeżdżam komunikacją miejską, to było mi ciężko i poszłam na l4. W drugiej ciąży planuję pójść wcześniej na zwolnienie. Mój szef nie był do końca fair wobec mnie, już kilkukrotnie się przejechałam na nim. Jak to mój mąż mówi, jak masz miękkie serce musisz mieć twardą d**ę Tym razem mam zamiar być mądrzejsza i mam nadzieję, że nie będę się za bardzo czaić z tym zwolnieniem, a jak wyjdzie to się okaże Po macierzyńskim i tak będę chciała zmienić pracę. ---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ---------- Cytat:
u nas z kolei to było jedyne imię, co do którego zgodziliśmy się oboje |
||
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:09.