Polecamy:

Kdjdfn · 2014-01-01, 11:39

Cytat:

Napisane przez CheriCheriLady2

Hej dziewczyny.Zerwałam z byłym 3 miesiące temu i niby już nie płaczę,ale jest źle,a wczorajszy sylwester był najgorszy w moim życiu,skończył się w szpitalu.Były nic do mnie nie napisał,aż zapłakałam i sama do niego napisałam teraz życzenia z rana...Jestem dla niego zerem,cholernie przykro

A kolega ,który mnie zaprosił na wczorajszy sylwester okazał się mega kretynem,a myślałam,że jest inny,dojrzały...Masakra :/ jak zwykle trafiam na debili...Aż jego znajomi,który długo go znają podchodzili do mnie na domówce i mówili żeby nie przejmować się nim bo to idiota...A on chciał/chce czegoś więcej ze mną.Niech go krew zaleje.
Przepraszam,musiałam się wyżalić,bo nie mam kompletnie komu...
Życzę Wam Szczęśliwego Nowego Roku,oczywiście mądrych i kochających facetów!

Wiem co czujesz, mi jest tak przykro i smutno że nie mogę oddychać. Mam dzisiaj takiego doła jak pierwszego dnia, a już było lepiej.
A od tego nowego uciekaj skoro to kretyn, po co pchać się w następne bagno!

MM1234 · 2014-01-01, 11:40

Dziewczyny jest źle. Ciagle przypominają mi się piękne chwile jaki był czuły i kochany. Może to faktycznie ja zabiłam jego miłość tak jak powiedział?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kdjdfn · 2014-01-01, 11:53

Cytat:

Napisane przez MM1234

Dziewczyny jest źle. Ciagle przypominają mi się piękne chwile jaki był czuły i kochany. Może to faktycznie ja zabiłam jego miłość tak jak powiedział?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mi też! Dzisiaj jest masakra, wcześniej miałam dobre myślenie, a dzisiaj nie wiem co się ze mną dzieje.

beri899 · 2014-01-01, 11:59

Cytat:

Napisane przez Anethka

Mogę dołączyć? Wczoraj wieczorem rozstałam się ze swoim TŻ.
Dokładnie miesiąc temu dowiedziałam się, że mnie zdradza. Nie wiem czy fizycznie, ale na pewno była to zdrada emocjonalna. Obiecał, że przestanie to robić, jednak ja nie mogłam wyzbyć się podejrzeń. Przez jakieś dwa tygodnie byłam mocno przybita, ale z dnia na dzień było coraz lepiej. Uwierzyłam, że dla niego to był zwykły flirt i starałam się zrobić wszystko, żeby ratować ten związek. Nadeszły święta, które spędziliśmy osobno. Zaraz po nich spotkaliśmy się, byłam szczęśliwa, że go spotkam. Jednak właśnie tego dnia dowiedziałam się, że tak naprawdę on wcale nie zerwał kontaktu z tą kobietą, nadal mówił jej jak bardzo chce ją całować, przytulać, że nie może przestać o niej myśleć... jednak w rozmowie ze mną wszystkiego się wyparł, a gdy nalegałam, by powiedział prawdę chciał zerwać. Minęły trzy dni, nadszedł Sylwester. Pokłóciliśmy się, on stwierdził, że nie jest ze mną szczęśliwy, że ten związek powinien się zakończyć już jakiś czas temu, że mnie nie kocha i nie wyobraża sobie, że będziemy teraz razem, bo zbyt wiele nas różni, a on już nie chce się starać, żeby było między nami dobrze, chce wolności, a ze mną jest mu źle, bo go osaczam i stałam się zaborcza. Przy okazji dodał, że jestem dla niego ważna, nie chce tracić ze mną kontaktu i może jeszcze kiedyś do siebie wrócimy, ale są na to marne szanse. Chce mnie traktować jak koleżankę.
Jest mi tak cholernie ciężko. Miesiąc temu byłam z nim szczęśliwa, a potem każdy kolejny dzień był coraz gorszy. Gdy już sądziłam, że gorzej być nie może, okazywało się, że jednak może. Wówczas albo coś nowego sypało się w związku albo było coś nie tak na innym polu. Wczorajszy dzień był dla mnie koszmarny. Najpierw dowiedziałam się, że ze stanem zdrowia mojej mamy jest źle, a potem to zerwanie.
Cholera! Byliśmy ze sobą półtora roku, sądziłam, że to już coś poważnego. Poznałam jego rodzinę, on moją, mówiliśmy o planach na przyszłość, o zamieszkaniu razem, o dzieciach. Nagle wszystko runęło. Jakby tego było mało jest moim sąsiadem, więc będę go widywać niezależnie od tego, w jakich relacjach będziemy.

Zdrada nawet emocjonalna to zdrada. Sama widzisz, że miał ciągotki do zdrady i prędzej czy później z którąś by to zrobił. Wiem jak to boli... U mnie też wszystko runęło, a miało być tak pięknie. Nie załamuj się dziewczyno! gdzieś tam czeka na Ciebie super facet, który będzie oddany tylko Tobie!

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Cytat:

Napisane przez Kdjdfn

Cześć dziewczyny, jest źle. Wczoraj było fajnie, ale jak wróciłam do domu strasznie się popłakałam dzisiaj też płaczę. Nie radzę już sobie, nie wiem co mam zrobić. Nie dostałam żadnych życzeń, nie odzywa się do mnie, jak mogę aż tak nic nie znaczyć dla niego.

Ja też taka się zrobiłam... Taka smutna na Nowy Rok. Nie płacz, bo to nic nie da. Ja przestałam płakać, poszłam do kościoła i nawet wypatrzyłam niezłe ciacho! Ale kto by na mnie spojrzał, jak wyglądam teraz tragicznie. OD jutra weź się kochana za siebie! Ja jutro idę na basen, może jakiś karnecik na fitness i siłownie sobie zafunduję. Jeszcze będzie u nas pięknie!

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Cytat:

Napisane przez CheriCheriLady2

Hej dziewczyny.Zerwałam z byłym 3 miesiące temu i niby już nie płaczę,ale jest źle,a wczorajszy sylwester był najgorszy w moim życiu,skończył się w szpitalu.Były nic do mnie nie napisał,aż zapłakałam i sama do niego napisałam teraz życzenia z rana...Jestem dla niego zerem,cholernie przykro

A kolega ,który mnie zaprosił na wczorajszy sylwester okazał się mega kretynem,a myślałam,że jest inny,dojrzały...Masakra :/ jak zwykle trafiam na debili...Aż jego znajomi,który długo go znają podchodzili do mnie na domówce i mówili żeby nie przejmować się nim bo to idiota...A on chciał/chce czegoś więcej ze mną.Niech go krew zaleje.
Przepraszam,musiałam się wyżalić,bo nie mam kompletnie komu...
Życzę Wam Szczęśliwego Nowego Roku,oczywiście mądrych i kochających facetów!

Jak pech to pech!! Dużo jest matołków na tym świecie... co zrobić. Przyszły Sylwester spędzisz w towarzystwie cudownego faceta, już ja mam czuja

) Nie dołuj się niczym! skup się na sobie i staraj się o tych downach nie myslec

Kdjdfn · 2014-01-01, 12:00

Cytat:

Napisane przez beri899

Ja też taka się zrobiłam... Taka smutna na Nowy Rok. Nie płacz, bo to nic nie da. Ja przestałam płakać, poszłam do kościoła i nawet wypatrzyłam niezłe ciacho! Ale kto by na mnie spojrzał, jak wyglądam teraz tragicznie. OD jutra weź się kochana za siebie! Ja jutro idę na basen, może jakiś karnecik na fitness i siłownie sobie zafunduję. Jeszcze będzie u nas pięknie!

Wiem wiem dzisiaj jeszcze przeleżę, ale jutro wracam do życia, muszę coś ze sobą zrobić, ogarnąć się. Ile jesteś po rozstaniu? Przepraszam, że pytam ale mam nadzieję, że krótko, szukam osób które mi powiedzą, że to minie, że szybko. Że po miesiącu będę całkowicie wyleczona.

beri899 · 2014-01-01, 12:15

Cytat:

Napisane przez Kdjdfn

Wiem wiem dzisiaj jeszcze przeleżę, ale jutro wracam do życia, muszę coś ze sobą zrobić, ogarnąć się. Ile jesteś po rozstaniu? Przepraszam, że pytam ale mam nadzieję, że krótko, szukam osób które mi powiedzą, że to minie, że szybko. Że po miesiącu będę całkowicie wyleczona.

Jestem 8 dni po rozstaniu.. Czasami płaczę, ale staram się ogarnąć. Już jest trochę lepiej, bo czuję po kościach, że w tym roku kogoś poznam. Po złym przychodzi tylko i wyłącznie dobre! Byłam 5,5 roku w związku.. pobolewa serce.. ale trzeba jakoś żyć

Podobno na starą miłość i ranę w serduchu najlepsza jest nowa miłość... Albo też pogodzenie się z tym co się stało i otaczanie się znajomymi.

alarunka · 2014-01-01, 12:18

Witajcie w Nowym Roku

Ja staram się wszystkie sprawy zamknąć w tym nieszczęsnym 2013. Mam nową kartę, czysty zeszycik z notesem i trzeba zapisywać powoli swoje pragnienia, marzenia. Mam nadzieję, że po bardzo złym roku nastanie o wiele lepszy

Mi od zerwania mija 5 dni. Nie umiem na razie nic powiedzieć, raz jestem dobrej myśli, a raz łapię dół. Ale w głębi serca wierzę, że to minie.

Kdjdfn · 2014-01-01, 12:27

No ja jestem 6 dzień, po porannym płaczu powoli wraca mi dobre myślenie, już nie że chcę do niego, nie chcę się przytulić, tylko jak ja ☠☠☠☠a mogę chcieć z nim być?! Przecież to niewypał, nie pasujemy do siebie i tyle.:P
Przepraszam za bluzgi, ale one oddają emocje.

_Angelina_ · 2014-01-01, 12:29

Cytat:

Napisane przez Anethka

Mogę dołączyć? Wczoraj wieczorem rozstałam się ze swoim TŻ.
Dokładnie miesiąc temu dowiedziałam się, że mnie zdradza. Nie wiem czy fizycznie, ale na pewno była to zdrada emocjonalna. Obiecał, że przestanie to robić, jednak ja nie mogłam wyzbyć się podejrzeń. Przez jakieś dwa tygodnie byłam mocno przybita, ale z dnia na dzień było coraz lepiej. Uwierzyłam, że dla niego to był zwykły flirt i starałam się zrobić wszystko, żeby ratować ten związek. Nadeszły święta, które spędziliśmy osobno. Zaraz po nich spotkaliśmy się, byłam szczęśliwa, że go spotkam. Jednak właśnie tego dnia dowiedziałam się, że tak naprawdę on wcale nie zerwał kontaktu z tą kobietą, nadal mówił jej jak bardzo chce ją całować, przytulać, że nie może przestać o niej myśleć... jednak w rozmowie ze mną wszystkiego się wyparł, a gdy nalegałam, by powiedział prawdę chciał zerwać. Minęły trzy dni, nadszedł Sylwester. Pokłóciliśmy się, on stwierdził, że nie jest ze mną szczęśliwy, że ten związek powinien się zakończyć już jakiś czas temu, że mnie nie kocha i nie wyobraża sobie, że będziemy teraz razem, bo zbyt wiele nas różni, a on już nie chce się starać, żeby było między nami dobrze, chce wolności, a ze mną jest mu źle, bo go osaczam i stałam się zaborcza. Przy okazji dodał, że jestem dla niego ważna, nie chce tracić ze mną kontaktu i może jeszcze kiedyś do siebie wrócimy, ale są na to marne szanse. Chce mnie traktować jak koleżankę.
Jest mi tak cholernie ciężko. Miesiąc temu byłam z nim szczęśliwa, a potem każdy kolejny dzień był coraz gorszy. Gdy już sądziłam, że gorzej być nie może, okazywało się, że jednak może. Wówczas albo coś nowego sypało się w związku albo było coś nie tak na innym polu. Wczorajszy dzień był dla mnie koszmarny. Najpierw dowiedziałam się, że ze stanem zdrowia mojej mamy jest źle, a potem to zerwanie.
Cholera! Byliśmy ze sobą półtora roku, sądziłam, że to już coś poważnego. Poznałam jego rodzinę, on moją, mówiliśmy o planach na przyszłość, o zamieszkaniu razem, o dzieciach. Nagle wszystko runęło. Jakby tego było mało jest moim sąsiadem, więc będę go widywać niezależnie od tego, w jakich relacjach będziemy.

no tak najlepiej zostancie przyjaciółmi

ten kontakt trzeba zerwac, potrzebujesz na to troszke czasu. Ale wierz mi, z dnia na dzien, z miesiaca na miesiac bedzie coraz lepiej

zagladaj do nas, mi dobrze zrobiło czytanie dziewczyn

Cytat:

Napisane przez CheriCheriLady2

Hej dziewczyny.Zerwałam z byłym 3 miesiące temu i niby już nie płaczę,ale jest źle,a wczorajszy sylwester był najgorszy w moim życiu,skończył się w szpitalu.Były nic do mnie nie napisał,aż zapłakałam i sama do niego napisałam teraz życzenia z rana...Jestem dla niego zerem,cholernie przykro

A kolega ,który mnie zaprosił na wczorajszy sylwester okazał się mega kretynem,a myślałam,że jest inny,dojrzały...Masakra :/ jak zwykle trafiam na debili...Aż jego znajomi,który długo go znają podchodzili do mnie na domówce i mówili żeby nie przejmować się nim bo to idiota...A on chciał/chce czegoś więcej ze mną.Niech go krew zaleje.
Przepraszam,musiałam się wyżalić,bo nie mam kompletnie komu...
Życzę Wam Szczęśliwego Nowego Roku,oczywiście mądrych i kochających facetów!

moj wczorajszy wieczor tez nie należał do udanych, ale trzymam sie.
wiem ze bedzie dobrze. Trzeba byc twardym nie miętkim heheh

dziewczyny, jak juz sie ogarne po rozstaniu i ułoze sobie zycie - kiedy stane na nogi ...uwaga....robie tatuaż

nie jakas pierdułke tylko konkret na pół pleców

beri899 · 2014-01-01, 12:37

Ej dziewczyny! Koniec ze smutkiem! Ja dzisiaj idę do kuzyna... który wprost uwielbiał mojego exa.. I mi jeszcze mówił, że powinnam była wybaczyć mu zdradę. Heh debilne męskie rozumowanie. Ale mam impuls, żeby ładnie się ubrać, wyprostować włosy i zrobić piękny makijaż. OD razu jakoś lepiej się poczułam!

Anethka · 2014-01-01, 12:37

Cytat:

Napisane przez beri899

Zdrada nawet emocjonalna to zdrada. Sama widzisz, że miał ciągotki do zdrady i prędzej czy później z którąś by to zrobił. Wiem jak to boli... U mnie też wszystko runęło, a miało być tak pięknie. Nie załamuj się dziewczyno! gdzieś tam czeka na Ciebie super facet, który będzie oddany tylko Tobie!

Najgorsze jest to, że nie wyobrażam sobie bycia z kimś innym, nie chcę nikogo innego. Bardzo kocham tego człowieka i zrobiłabym wszystko, żeby było między nami tak jak kiedyś

.
Wszystko mi go przypomina. Patrzę na biurko, widzę nasze zdjęcie. Wychodzę z mieszkania, zastanawiam się czy jest u siebie. Nawet idąc do spożywczaka myślę o tym, że zakupy robiliśmy wspólnie.
Idąc za radą przyjaciółki, umówiłam się dzisiaj z facetem, któremu na mnie zależy, ale już wiem, że nie chcę iść. Nie wyobrażam sobie, że mógłby mnie dotknąć. Mamy iść na spacer nad Wisłę, ale doskonale wiem, że będąc tam z nim, będę myślała tylko o tym, jak cudownie było, gdy spacerowaliśmy tam z TŻ-em. Kiedy się poznaliśmy też byliśmy na takim spacerze. Miało to być krótkie spotkanie, ale było nam ze sobą tak dobrze, że wróciliśmy do domów dopiero po 9 godzinach. Ech

.

beri899 · 2014-01-01, 12:46

Cytat:

Napisane przez Anethka

Najgorsze jest to, że nie wyobrażam sobie bycia z kimś innym, nie chcę nikogo innego. Bardzo kocham tego człowieka i zrobiłabym wszystko, żeby było między nami tak jak kiedyś

.
Wszystko mi go przypomina. Patrzę na biurko, widzę nasze zdjęcie. Wychodzę z mieszkania, zastanawiam się czy jest u siebie. Nawet idąc do spożywczaka myślę o tym, że zakupy robiliśmy wspólnie.
Idąc za radą przyjaciółki, umówiłam się dzisiaj z facetem, któremu na mnie zależy, ale już wiem, że nie chcę iść. Nie wyobrażam sobie, że mógłby mnie dotknąć. Mamy iść na spacer nad Wisłę, ale doskonale wiem, że będąc tam z nim, będę myślała tylko o tym, jak cudownie było, gdy spacerowaliśmy tam z TŻ-em. Kiedy się poznaliśmy też byliśmy na takim spacerze. Miało to być krótkie spotkanie, ale było nam ze sobą tak dobrze, że wróciliśmy do domów dopiero po 9 godzinach. Ech

.

Ja spaliłabym te zdjęcia, wyrzuciła jego rzeczy i zaczęła żyć! Dziewczyno Ty sama się dusisz na swoje własne życzenie. Idź z tym kolegą na spacer, wyjdź z domku.... chociaż na chwilę! Co było, a nie jest nie piszę się w rejestr! I proszę mi zaraz się zacząć ryktować na to spotkanie!

alarunka · 2014-01-01, 12:50

Cytat:

Napisane przez Kdjdfn

No ja jestem 6 dzień, po porannym płaczu powoli wraca mi dobre myślenie, już nie że chcę do niego, nie chcę się przytulić, tylko jak ja ☠☠☠☠a mogę chcieć z nim być?! Przecież to niewypał, nie pasujemy do siebie i tyle.:P
Przepraszam za bluzgi, ale one oddają emocje.

Początki ponoć są najgorsze. Jeśli bardzo tego chcesz to wyjdziesz z tego. Ale trzeba zachować niektóre zasady jak brak kontaktu, nie szukać wiadomości o nim u znajomych, krewnych itp.

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Ma któraś z Was rację. Kurczę! Po co zdjęcia? Zakopać je w folderze, samoistnie stojące wywalić. I nie zaglądać dopóki całkowicie się nie wyleczysz. Wiesz, że już nigdy nie będziecie razem? Im szybciej zaakceptujesz daną sytuację tym szybciej się pozbierasz. Nie można dołować się zdjęciami, zamulającymi piosenkami, filmami. To tylko nas katuje.

Nie czyń priorytetu z kogoś, kto ma Cię tylko za opcję..

Kdjdfn · 2014-01-01, 12:53

Dziewczyny a jak myślicie on się nic nie odzywa bo mnie nie kochał, nic dla niego nie znaczę, oszukiwał mnie? Może ma już inną na zastępstwo?

CheriCheriLady2 · 2014-01-01, 12:57

Cytat:

Napisane przez Kdjdfn

Wiem co czujesz, mi jest tak przykro i smutno że nie mogę oddychać. Mam dzisiaj takiego doła jak pierwszego dnia, a już było lepiej.
A od tego nowego uciekaj skoro to kretyn, po co pchać się w następne bagno!

Ja tak samo,a za 25 dni studniówka,oczywiście nie idę z byłym,a on ze swoją,na tą myśl dostaję szału...Jak ja mam poradzić w ten dzień?Gdy go nadal kocham?
Wiem,ale przejechałam się cholera znów,myślałam,że jest ogarnięty,ale po tym jak zaczął wczoraj się zachowywać w szpitalu,aż policję wezwali,zwątpiłam maksymalnie...

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Cytat:

Napisane przez _Angelina_

moj wczorajszy wieczor tez nie należał do udanych, ale trzymam sie.
wiem ze bedzie dobrze. Trzeba byc twardym nie miętkim heheh

Musi być dobrze,ale jakoś teraz nie potrafię myśleć pozytywnie

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Cytat:

Napisane przez beri899

Jak pech to pech!! Dużo jest matołków na tym świecie... co zrobić. Przyszły Sylwester spędzisz w towarzystwie cudownego faceta, już ja mam czuja

) Nie dołuj się niczym! skup się na sobie i staraj się o tych downach nie myslec

Szczerze wątpię wiesz...Wczoraj był taki chłopak z dziewczyną,piękna para,chłopak bardzo ogarnięty,przystojny wysoki,ona też piękna i mądra,cholera,dlaczego ja mam takiego pecha?A jeszcze ten były mi w głowie siedzi bo na święta napisał,że tęskni,że myśli o mnie i chce się spotkać,minęła magia świąt i ma mnie w dupie...

alarunka · 2014-01-01, 13:02

Cytat:

Napisane przez Kdjdfn

Dziewczyny a jak myślicie on się nic nie odzywa bo mnie nie kochał, nic dla niego nie znaczę, oszukiwał mnie? Może ma już inną na zastępstwo?

Nie wiem dlaczego się nie odzywa. Od Waszego rozstania minęło bardzo mało czasu. Jeżeli miałby inną na zastępstwo JUŻ to coś wcześniej musiałoby się kroić.. Jest wiele powodów dla których faceci się nie odzywają. Rozstanie było może w kłótni, być może rzucają się w wir imprez i łakną wolności-są nią zauroczeni albo są twardzi, też tęsknią, ale wiedzą, że przeszłość to przeszłość i po co do niej wracać.. Mój ex nie odzywa się do mnie, bo go o to poprosiłam. Wie, że muszę ruszyć z miejsca i on wie, że przy nim nie będę szczęśliwa i nigdy nie zbudujemy wspólnej przyszłości. Więc po co ma mnie dręczyć? Jestem mu za to bardzo wdzięczna

CheriCheriLady2 · 2014-01-01, 13:05

Cytat:

Napisane przez Kdjdfn

Dziewczyny a jak myślicie on się nic nie odzywa bo mnie nie kochał, nic dla niego nie znaczę, oszukiwał mnie? Może ma już inną na zastępstwo?

Szczerze?Wyznaje jedną zasadę.Jak dla faceta zależy,to stanie na rzęsach,żeby się odezwać...Chociaż sama jak kretynka wmawiam sobie coś i jestem tak zdesperowana i czuje taką pustkę,że mam ochotę wrócić do byłego po raz -enty, bo jednak z nim było mi najlepiej...ale jak zapomnieć np. "kur*o"...

alarunka · 2014-01-01, 13:08

Też racja, ale jak jeszcze coś nie jest stracone. Bo jeżeli nastąpiło rozstanie, wszystko zostało powiedziane to po co ma się starać odzywać nawet jeśli mu zależy? Inni wolą to przecierpieć..

Kdjdfn · 2014-01-01, 13:14

Nie wiem w sumie to już jest nieważne, muszę przestać rozkmniać i się po prostu z tym pogodzić. Tylko gdybym wiedziała jak.

CheriCheriLady2 · 2014-01-01, 13:15

Cytat:

Napisane przez alarunka

Też racja, ale jak jeszcze coś nie jest stracone. Bo jeżeli nastąpiło rozstanie, wszystko zostało powiedziane to po co ma się starać odzywać nawet jeśli mu zależy? Inni wolą to przecierpieć..

Też jest taka opcja...Właśnie u mnie tak było :/ Ech,nie chce nowego roku,nie wiem co ze sobą zrobić,za 5 miesięcy nigdy więcej go nie zobaczę,kończymy szkołę,pewnie będzie miał wspaniałą żonę,dzieci...Cholera

alarunka · 2014-01-01, 13:20

A Ty będziesz miała wspaniałego męża

Vaineth · 2014-01-01, 13:22

Cytat:

Napisane przez CheriCheriLady2

Też jest taka opcja...Właśnie u mnie tak było :/ Ech,nie chce nowego roku,nie wiem co ze sobą zrobić,za 5 miesięcy nigdy więcej go nie zobaczę,kończymy szkołę,pewnie będzie miał wspaniałą żonę,dzieci...Cholera

A Ty w przyszłości będziesz mieć wspaniałego męża i śliczne dzieci! To, że się nie udało z jednym, nie znaczy, że i z nikim nie wyjdzie... Jesteś jeszcze bardzo młoda, całe życie przed Tobą. Jestem pewna, że czeka Cię piękna miłość, tylko musisz ruszyć do przodu

Sama mam dopiero 19 lat i choć w tej chwili wydaje mi się, że nic już mnie nie czeka, że nie dam rady nikogo pokochać i nikt nie pokocha mnie, to gdy pomyślę racjonalnie... Wiem, że to wcale nie jest prawda. Muszę tylko wyleczyć złamane serce i przestać tak kochać i tęsknić.
Trzeba zmienić nastawienie, bo smutek nic nam nie daje...

beri899 · 2014-01-01, 13:22

Każda z nas będzie miała wspaniałego i wartościowego męża

)

CheriCheriLady2 · 2014-01-01, 13:23

Cytat:

Napisane przez alarunka

A Ty będziesz miała wspaniałego męża

Z moim szczęściem?Nie potrafię w to jakoś wierzyć,wiem,że to chwilowe,ale naprawdę fajni faceci są zajęci albo coś innego... Młoda jestem ale ta pierwsza miłość cholernie przytłacza

Kdjdfn · 2014-01-01, 13:26

Chciałam napisać to samo

90agnieszka90 · 2014-01-01, 13:27

Witajcie w Nowym Roku

I życzę Wam, żeby każda z Was znalazła tego jedynego, wspaniałego faceta i odwiedzała ten wątek jedynie z sentymentu do poznanych tu osób

CheriCheriLady2 · 2014-01-01, 13:35

Cytat:

Napisane przez Vaineth

A Ty w przyszłości będziesz mieć wspaniałego męża i śliczne dzieci! To, że się nie udało z jednym, nie znaczy, że i z nikim nie wyjdzie... Jesteś jeszcze bardzo młoda, całe życie przed Tobą. Jestem pewna, że czeka Cię piękna miłość, tylko musisz ruszyć do przodu

Sama mam dopiero 19 lat i choć w tej chwili wydaje mi się, że nic już mnie nie czeka, że nie dam rady nikogo pokochać i nikt nie pokocha mnie, to gdy pomyślę racjonalnie... Wiem, że to wcale nie jest prawda. Muszę tylko wyleczyć złamane serce i przestać tak kochać i tęsknić.
Trzeba zmienić nastawienie, bo smutek nic nam nie daje...

Dziękuje za ciepłe słowa.Pierwsza miłość w sumie,to chyba najgorzej o niej zapomnieć,tym bardziej ,że rok temu wspólny sylwester ech...Jak widzę go codziennie w szkole,to odechciewa mi się go na zawsze,ale jak go nie widuję to zaczynam go idealizować.Niby jak przestać kochać?Bywa tak bardzo często,że facet dawno ma nową,a dziewczyna dalej go kocha i jest sama.U mnie tak będzie,ba,może już tak jest.Zabijam siebie tymi myślami...Nawet życzeń żeby nie napisać,widać,za kogo mnie uważa

smutnaja88 · 2014-01-01, 13:40

Ja też mam się źle. 2h nie mogłam zasnąć. Potem napisala koleżanka która spędzała z exem Sylwka że byli na narodowym a teraz są u znajomych ale że we własnym gronie same pary mój ex i kolega. Ja dziś też mam dola. Liczylam na zycZenia. Cży w ogole do którejś z was ex napisał cży kazdy ma tak samo wielki takt?

CheriCheriLady2 · 2014-01-01, 13:44

Cytat:

Napisane przez smutnaja88

Ja też mam się źle. 2h nie mogłam zasnąć. Potem napisala koleżanka która spędzała z exem Sylwka że byli na narodowym a teraz są u znajomych ale że we własnym gronie same pary mój ex i kolega. Ja dziś też mam dola. Liczylam na zycZenia. Cży w ogole do którejś z was ex napisał cży kazdy ma tak samo wielki takt?

Do mnie nie,ale ja to zrobiłam,odpisał dziękuje i wzajemnie.A tak czekałam na jego telefon o północy jak naiwna

Kdjdfn · 2014-01-01, 13:54

Cytat:

Napisane przez CheriCheriLady2

Do mnie nie,ale ja to zrobiłam,odpisał dziękuje i wzajemnie.A tak czekałam na jego telefon o północy jak naiwna

Też się łudziłam

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Cytat:

Napisane przez smutnaja88

Ja też mam się źle. 2h nie mogłam zasnąć. Potem napisala koleżanka która spędzała z exem Sylwka że byli na narodowym a teraz są u znajomych ale że we własnym gronie same pary mój ex i kolega. Ja dziś też mam dola. Liczylam na zycZenia. Cży w ogole do którejś z was ex napisał cży kazdy ma tak samo wielki takt?

Do mnie nie, mimo, ze wiedziałam, że tak będzie, to się łudziłam.

2014-01-01, 11:40	#632
MM1234 Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-11 Wiadomości: 211	Dot.: Rozstanie z facetem XXIX Dziewczyny jest źle. Ciagle przypominają mi się piękne chwile jaki był czuły i kochany. Może to faktycznie ja zabiłam jego miłość tak jak powiedział? Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

2014-01-01, 12:18	#637
alarunka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2013-03 Lokalizacja: małopolska Wiadomości: 2 423	Dot.: Rozstanie z facetem XXIX Witajcie w Nowym Roku Ja staram się wszystkie sprawy zamknąć w tym nieszczęsnym 2013. Mam nową kartę, czysty zeszycik z notesem i trzeba zapisywać powoli swoje pragnienia, marzenia. Mam nadzieję, że po bardzo złym roku nastanie o wiele lepszy Mi od zerwania mija 5 dni. Nie umiem na razie nic powiedzieć, raz jestem dobrej myśli, a raz łapię dół. Ale w głębi serca wierzę, że to minie.

2014-01-01, 12:27	#638
Kdjdfn Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 3 082	Dot.: Rozstanie z facetem XXIX No ja jestem 6 dzień, po porannym płaczu powoli wraca mi dobre myślenie, już nie że chcę do niego, nie chcę się przytulić, tylko jak ja ☠☠☠☠a mogę chcieć z nim być?! Przecież to niewypał, nie pasujemy do siebie i tyle.:P Przepraszam za bluzgi, ale one oddają emocje.

2014-01-01, 12:37	#640
beri899 Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-08 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 658	Dot.: Rozstanie z facetem XXiX Ej dziewczyny! Koniec ze smutkiem! Ja dzisiaj idę do kuzyna... który wprost uwielbiał mojego exa.. I mi jeszcze mówił, że powinnam była wybaczyć mu zdradę. Heh debilne męskie rozumowanie. Ale mam impuls, żeby ładnie się ubrać, wyprostować włosy i zrobić piękny makijaż. OD razu jakoś lepiej się poczułam!

2014-01-01, 12:53	#644
Kdjdfn Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 3 082	Dot.: Rozstanie z facetem XXIX Dziewczyny a jak myślicie on się nic nie odzywa bo mnie nie kochał, nic dla niego nie znaczę, oszukiwał mnie? Może ma już inną na zastępstwo?

2014-01-01, 13:08	#648
alarunka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2013-03 Lokalizacja: małopolska Wiadomości: 2 423	Dot.: Rozstanie z facetem XXIX Też racja, ale jak jeszcze coś nie jest stracone. Bo jeżeli nastąpiło rozstanie, wszystko zostało powiedziane to po co ma się starać odzywać nawet jeśli mu zależy? Inni wolą to przecierpieć..

2014-01-01, 13:14	#649
Kdjdfn Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 3 082	Dot.: Rozstanie z facetem XXIX Nie wiem w sumie to już jest nieważne, muszę przestać rozkmniać i się po prostu z tym pogodzić. Tylko gdybym wiedziała jak.

2014-01-01, 13:20	#651
alarunka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2013-03 Lokalizacja: małopolska Wiadomości: 2 423	Dot.: Rozstanie z facetem XXIX A Ty będziesz miała wspaniałego męża

2014-01-01, 13:22	#653
beri899 Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-08 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 658	Dot.: Rozstanie z facetem XXIX Każda z nas będzie miała wspaniałego i wartościowego męża)

2014-01-01, 13:26	#655
Kdjdfn Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 3 082	Dot.: Rozstanie z facetem XXIX Chciałam napisać to samo

2014-01-01, 13:27	#656
90agnieszka90 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: ok.Łodzi Wiadomości: 5 245	Dot.: Rozstanie z facetem XXIX Witajcie w Nowym Roku I życzę Wam, żeby każda z Was znalazła tego jedynego, wspaniałego faceta i odwiedzała ten wątek jedynie z sentymentu do poznanych tu osób __________________ Nigdy nie pozwól, aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry

2014-01-01, 13:40	#658
smutnaja88 Rozeznanie Zarejestrowany: 2013-11 Wiadomości: 889	Dot.: Rozstanie z facetem XXIX Ja też mam się źle. 2h nie mogłam zasnąć. Potem napisala koleżanka która spędzała z exem Sylwka że byli na narodowym a teraz są u znajomych ale że we własnym gronie same pary mój ex i kolega. Ja dziś też mam dola. Liczylam na zycZenia. Cży w ogole do którejś z was ex napisał cży kazdy ma tak samo wielki takt?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)