Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 4

[maggie123]

Napisane przez thidien

szefowa męża półtora roku wcześniej wiedziała, kiedy ślub - dała mu 2 dni wolnego, ale z urlopu normalnego, nie okolicznościowego (choć najpierw była zdania, że ma je... odpracować);
o tym kiedy rodzę - widomo, mniej więcej - wie od września - i o żadnym okolicznościowym czy ojcowskim też słyszeć nie chce, jest krótko i węzłowato "nie podoba się, to już cię tu nie ma"
(z chęcią by pracę zmienił, tylko nie ma na jaką :/)[COLOR="Silver"]

co za ludzie rozumiem, ze pracodawcy moze byc srednio na reke nieobecnosc pracownika, ale kodeksowo pracownikowi taki przywilej przysluguje i nie oszukujmy sie - takie "okazje" zdazaja sie raz na kilka lat...
z drugiej strony wez i dyskutuj z takim szefem...

[magduś2]

Napisane przez frogutka

a kupujecie do wanienki-znaczy do kąpania taką foczkę, albo taką podkładkę gąbkową
Trochę się cykam tego kąpaniaboję się, że zaleje ucho albo pępek, albo wogóle jak mam ją jednocześnie trzymać- szczegolnie główkę i myć Zawsze we dwoje z Tż

Ja rozwiąże ten problem kąpieli takim hamaczkiem koleżank tego używa i sama kąpie bez problemu
1388776872591.jpg

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Smarrita]

Napisane przez magduś2

Ja rozwiąże ten problem kąpieli takim hamaczkiem koleżank tego używa i sama kąpie bez problemu
Załącznik 5528998

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kiedyś ani foczek nie było, ani hamaczków i jakoś byłyśmy kąpane. Ja ten problem zostawiam Tżowi, on ma wielkie łapy więc da sobie radę bez jakiś dodatków

[Ela87]

Ranyy dopadły mnie hormony ciążowe chyba już konkretnie Zryczałam się teraz ze wzruszenia. Poszłam się kąpać i sobie leżałam i patrzałam na brzuch a Ola zaczęła falować jak tsunami jak się uciszyła to polałam brzuch wodą, a ona znowu. pierwszy raz takie coś widziałam i tak siedziałam chyba z 15 minut w wannie, aż woda ostygła.
No i dotarło do mnie, że oprócz tżta będzie teraz jeszcze jedna osoba na tym świecie, która będzie moja miłością, w ogóle chyba dotarło do mnie, że mam w brzuchu ludzia, który będzie tylko i wyłącznie mój i tżta... Rany jaka jestem słaba psychicznie
Oczywiście przyszłam zryczana, a tż biedny nie wiedział o co chodzi, a ja nie mogłam nic wydusić, bo znowu płakałam i zmoczyłam mu łzami całą koszulkę

Napisane przez thidien

szefowa męża półtora roku wcześniej wiedziała, kiedy ślub - dała mu 2 dni wolnego, ale z urlopu normalnego, nie okolicznościowego (choć najpierw była zdania, że ma je... odpracować);
o tym kiedy rodzę - widomo, mniej więcej - wie od września - i o żadnym okolicznościowym czy ojcowskim też słyszeć nie chce, jest krótko i węzłowato "nie podoba się, to już cię tu nie ma"
(z chęcią by pracę zmienił, tylko nie ma na jaką :/

No właśnie. Wszystko jest do dogadania się, ale często się też zdarza, że pracodawca nie bardzo chce...

[ag9]

Napisane przez Smarrita

Najprawdopodobniej, zwłaszcza że już jest podrasowane i ma większą moc.

Terminy mamy na marzec/kwiecień zastanawiam się, czy planujecie jakieś wyjazdy w wakacje. Sama zastanawiam się nad Hiszpanią, ale obawiam się lotu samolotem z tak małym dzieckiem.

My chcieliśmy do Szwecji wybrać się jakoś we wrześniu do rodziny, ale raczej promem, bo samolotem to byśmy się chyba nie zabrali...

Napisane przez Ela87

Ranyy dopadły mnie hormony ciążowe chyba już konkretnie Zryczałam się teraz ze wzruszenia. Poszłam się kąpać i sobie leżałam i patrzałam na brzuch a Ola zaczęła falować jak tsunami jak się uciszyła to polałam brzuch wodą, a ona znowu. pierwszy raz takie coś widziałam i tak siedziałam chyba z 15 minut w wannie, aż woda ostygła.
No i dotarło do mnie, że oprócz tżta będzie teraz jeszcze jedna osoba na tym świecie, która będzie moja miłością, w ogóle chyba dotarło do mnie, że mam w brzuchu ludzia, który będzie tylko i wyłącznie mój i tżta... Rany jaka jestem słaba psychicznie
Oczywiście przyszłam zryczana, a tż biedny nie wiedział o co chodzi, a ja nie mogłam nic wydusić, bo znowu płakałam i zmoczyłam mu łzami całą koszulkę

Do mnie nie bardzo dociera że wnętrze mojego brzucha żyje
Chociaż przed chwilą miałam ochotę mu sprać tyłek, bo nie wiem co ON tam robił ale myślałam że został mi zmiażdżony jajnik, wypchnięty żołądek i zaraz zrobi mi dziurę w pępku

[frogutka]

dzięki dziewczyny za opinie w sprawie butelek i kąpieli
właśnie się dowiedziałam, że fokę da mi przyjaciółka po swojej córce Fajnie mieć ciut starsze dzieci w otoczeniu

[kate1623]

Napisane przez Ela87

Ranyy dopadły mnie hormony ciążowe chyba już konkretnie Zryczałam się teraz ze wzruszenia. Poszłam się kąpać i sobie leżałam i patrzałam na brzuch a Ola zaczęła falować jak tsunami jak się uciszyła to polałam brzuch wodą, a ona znowu. pierwszy raz takie coś widziałam i tak siedziałam chyba z 15 minut w wannie, aż woda ostygła.
No i dotarło do mnie, że oprócz tżta będzie teraz jeszcze jedna osoba na tym świecie, która będzie moja miłością, w ogóle chyba dotarło do mnie, że mam w brzuchu ludzia, który będzie tylko i wyłącznie mój i tżta... Rany jaka jestem słaba psychicznie
Oczywiście przyszłam zryczana, a tż biedny nie wiedział o co chodzi, a ja nie mogłam nic wydusić, bo znowu płakałam i zmoczyłam mu łzami całą koszulkę
s:

Ojej no to hormony dały znać o sobie mi jakoś ciężko to jeszcze ogarnąć mimo że w kółko sobie to powtarzam
Twój tż musiał się nieźle przestraszyć jak taka zaryczana z wanny wyszlas

Wysłane z mojego GT-I8190

[side85]

Napisane przez Ela87

Ranyy dopadły mnie hormony ciążowe chyba już konkretnie Zryczałam się teraz ze wzruszenia. Poszłam się kąpać i sobie leżałam i patrzałam na brzuch a Ola zaczęła falować jak tsunami jak się uciszyła to polałam brzuch wodą, a ona znowu. pierwszy raz takie coś widziałam i tak siedziałam chyba z 15 minut w wannie, aż woda ostygła.
No i dotarło do mnie, że oprócz tżta będzie teraz jeszcze jedna osoba na tym świecie, która będzie moja miłością, w ogóle chyba dotarło do mnie, że mam w brzuchu ludzia, który będzie tylko i wyłącznie mój i tżta... Rany jaka jestem słaba psychicznie
Oczywiście przyszłam zryczana, a tż biedny nie wiedział o co chodzi, a ja nie mogłam nic wydusić, bo znowu płakałam i zmoczyłam mu łzami całą koszulkę

Napisane przez ag9

Do mnie nie bardzo dociera że wnętrze mojego brzucha żyje
Chociaż przed chwilą miałam ochotę mu sprać tyłek, bo nie wiem co ON tam robił ale myślałam że został mi zmiażdżony jajnik, wypchnięty żołądek i zaraz zrobi mi dziurę w pępku

witajcie w moim codziennym świecie niegrzecznego dziecia które sprawia że mój brzuch faluje non stop!
Widzicie, jestem obciążona, ja musze ciągle ryczeć przez niego skoro mam to ciągle.

wogóle taka cisza wieczorową porą, czyżby magia piątku, wszystkie poszły na miasto się bawić ?

I weź się Ela ogarnij bo po kim jak po kim, ale po tobie się tego nie spodziewałam

Ja ostatnio jak oglądałam kamerdynera (polecam) to ryczałam dwie godziny jak na Zielonej Mili conajmniej. Masakra!

[filupka]

Dziewczyny idziecie z postami jak burza i ja za wami nie nadążam

Dziś byłam na kontroli u położnej i okazało się, że mam lekkie skurcze. Fakt że ostatnio robił mi sie brzuszek twardy i pobolewal ale myślałam że to normalne na tym etapie ciąży. Teraz muszę brać największą dawkę dzienną magnezu, bardzo dużo leżeć i jak nadal nie będzie poprawy zgłosić się w przyszłym tygodniu do szpitala.
Cieszę się tylko że już mam całą wyprawkę bo nie wi jakbym to teraz ogarnęła. Ale mamy nadzieję że zwiększona dawka magnezu pomoże. ..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[teQiba]

Napisane przez vivien39

a czy tatuś ma płacone-przy własnej działalnosci za urlop ojcowski?

Jezeli placil skadke chorobowa to tak.

Napisane przez Ela87

Następna mnie dobija
Chciałam kupić mojemu synowi z okazji narodzin PS4 a dziewczynka w co ma grać? W czarodziejki z księżyca?

a moze trafi Ci sie taka co tez bedzie lubila np. GTA

Napisane przez Smarrita

Najprawdopodobniej, zwłaszcza że już jest podrasowane i ma większą moc.

Terminy mamy na marzec/kwiecień zastanawiam się, czy planujecie jakieś wyjazdy w wakacje. Sama zastanawiam się nad Hiszpanią, ale obawiam się lotu samolotem z tak małym dzieckiem.

My chcielibysmy nad morze pod koniec wakacji pojechac
Ale zobaczymy jak to bedzie...


Ja znowy po klotni z TZ - moja wina bo zrobilam mu awanture o mega glupote, ale jest mi przykro bo ubral sie i wyszedl z domu, a ja bym chciala zeby mnie przytulil w takim momencie a nie zostawial sama. W tej chwili go nienawidze
Zostawil klucze wiec go chyba nie wpuszcze do domu

Bylismy tez na tej szkole rodzenia - fajnie bylo, ale juz mnie pozytywne emocje opuscily

[Lewek]

Napisane przez magduś2

Ja rozwiąże ten problem kąpieli takim hamaczkiem koleżank tego używa i sama kąpie bez problemu
Załącznik 5528998

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O proszę jakie fajne cudo.

Napisane przez frogutka

dzięki dziewczyny za opinie w sprawie butelek i kąpieli
właśnie się dowiedziałam, że fokę da mi przyjaciółka po swojej córce Fajnie mieć ciut starsze dzieci w otoczeniu

O tak, ja mam pełno takich dzieci, dzięki czemu przy pierwszym niewiele musiałam kupować, dostałam wanienkę, stelaż, rogal, kocyki, śpiworki, kombinezony, o ubrankach nie wspomnę. A teraz to już całkiem nic nie kupuje. No jeszcze jakieś ciuszki w sh, bo nie mogę się opanować a też sporo porozdawałam.

Napisane przez filupka

Dziewczyny idziecie z postami jak burza i ja za wami nie nadążam

Dziś byłam na kontroli u położnej i okazało się, że mam lekkie skurcze. Fakt że ostatnio robił mi sie brzuszek twardy i pobolewal ale myślałam że to normalne na tym etapie ciąży. Teraz muszę brać największą dawkę dzienną magnezu, bardzo dużo leżeć i jak nadal nie będzie poprawy zgłosić się w przyszłym tygodniu do szpitala.
Cieszę się tylko że już mam całą wyprawkę bo nie wi jakbym to teraz ogarnęła. Ale mamy nadzieję że zwiększona dawka magnezu pomoże. ..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oszczędzaj się a będzie dobrze

[side85]

Napisane przez teQiba

My chcielibysmy nad morze pod koniec wakacji pojechac
Ale zobaczymy jak to bedzie...


Ja znowy po klotni z TZ - moja wina bo zrobilam mu awanture o mega glupote, ale jest mi przykro bo ubral sie i wyszedl z domu, a ja bym chciala zeby mnie przytulil w takim momencie a nie zostawial sama. W tej chwili go nienawidze
Zostawil klucze wiec go chyba nie wpuszcze do domu

Bylismy tez na tej szkole rodzenia - fajnie bylo, ale juz mnie pozytywne emocje opuscily

też nie wyobrażam sobie braku wakacji w tym roku i lepiej niech Piotrek od małego przywyknie to tego że tata i mama to powsinogi i ciągle gdzieś jeźdżą albo chodzą.
oj chyba faktycznie hormony to są i niepotrzebe kłótnie się robią Jak wróci daj mu buziaka i pożegnajcie mini kryzys...

Dlaczego opuściły cię pozytywne emocje?

[virginia]

Witajcie!
Poczytałam Was tylko pobieżnie, przyznaję się bez bicia .

Napisane przez Limonka1987

Dziękuję za rady, dziewczyny
Tak przypuszczałam, że to brak magnezu, ale nie sądziłam, że może mieć aż takie silne konsekwencje.
Będę się musiała zatem zaopatrzyć w tabletki i łykać. Myślicie, że mogę to zrobić bez konsultacji z lekarzem czy lepiej najpierw z nim to ustalić (wizytę mam dopiero 21 stycznia)?

Moja mała dopiero się rozkręca, ale podejrzewam, że im dalej w las tym mniej będzie miała dla mnie litości

Też mam takie obawy I zaczynam wątpić, że będzie nadzwyczaj spokojnym dzieckiem. Zresztą z taką mamusią....
Magnez, jak już Ci pisały dziewczyny, możesz zacząć brać sama, a na wizycie dopytaj dokładnie ile go brać. Ja biorę 2 tabl. dziennie i jak na razie jest ok.

Napisane przez teQiba

To nie kupuję stelaża do wanienki - jakoś sobie na stole czy pralce poradzimy

Ja też nie kupuję . Postawię wanienkę na wersalce po prostu.

Napisane przez vivien39

mnie po porodzie najbardziej bolało...gardło

Ktoś tu chyba troszkę krzyczał .

Napisane przez Ela87

Ranyy dopadły mnie hormony ciążowe chyba już konkretnie Zryczałam się teraz ze wzruszenia. Poszłam się kąpać i sobie leżałam i patrzałam na brzuch a Ola zaczęła falować jak tsunami jak się uciszyła to polałam brzuch wodą, a ona znowu. pierwszy raz takie coś widziałam i tak siedziałam chyba z 15 minut w wannie, aż woda ostygła.
No i dotarło do mnie, że oprócz tżta będzie teraz jeszcze jedna osoba na tym świecie, która będzie moja miłością, w ogóle chyba dotarło do mnie, że mam w brzuchu ludzia, który będzie tylko i wyłącznie mój i tżta... Rany jaka jestem słaba psychicznie
Oczywiście przyszłam zryczana, a tż biedny nie wiedział o co chodzi, a ja nie mogłam nic wydusić, bo znowu płakałam i zmoczyłam mu łzami całą koszulkę

Mam chyba to samo co Ty. Im bliżej porodu, im większy brzuszek i im bardziej Malutka dokazuje, tym bardziej uświadamiam sobie, że niedługo przyjdzie na świat nowa istotka, za którą będę odpowiedzialna i która w 100% będzie zdana na mnie. Tyle, że ja nie mam się komu wypłakać w rękaw i mam tyle obaw, czy sobie poradzę...
A rozpaczać mogę w zasadzie na życzenie, taki ze mnie mazgaj.

Napisane przez filupka

Dziewczyny idziecie z postami jak burza i ja za wami nie nadążam

Dziś byłam na kontroli u położnej i okazało się, że mam lekkie skurcze. Fakt że ostatnio robił mi sie brzuszek twardy i pobolewal ale myślałam że to normalne na tym etapie ciąży. Teraz muszę brać największą dawkę dzienną magnezu, bardzo dużo leżeć i jak nadal nie będzie poprawy zgłosić się w przyszłym tygodniu do szpitala.
Cieszę się tylko że już mam całą wyprawkę bo nie wi jakbym to teraz ogarnęła. Ale mamy nadzieję że zwiększona dawka magnezu pomoże. ..

Ja też nie nadążam!
Trzymam kciuki, żeby wystarczył sam magnez i że unikniesz pobytu w szpitalu. Trzymaj się!

Napisane przez teQiba

Ja znowy po klotni z TZ - moja wina bo zrobilam mu awanture o mega glupote, ale jest mi przykro bo ubral sie i wyszedl z domu, a ja bym chciala zeby mnie przytulil w takim momencie a nie zostawial sama. W tej chwili go nienawidze
Zostawil klucze wiec go chyba nie wpuszcze do domu

Nie chcę Ci nic sugerować ale jeśli sama piszesz, że pokłóciliście się o głupotę to chyba jeszcze gorzej zrobisz jak nie wpuścisz go do domu.
A że wyszedł to może nawet lepiej zrobił - będziecie mieć oboje czas, żeby ochłonąć . Pamiętaj też, że my i faceci reagujemy inaczej, co niekoniecznie od razu oznacza, że on się nie przejmuje albo mu nie zależy.

Z tego wszystkiego zapomniałam Wam wczoraj napisać, że dziś miałam badania, w tym obciążenie glukozą. A szkoda, bo przynajmniej dowiedziałabym się od Was, że przez te 2 godziny trzeba siedzieć na tyłku i ogólnie być w stanie spoczynku, bo mój gin, jak zwykle, nic mi nie powiedział . A ja, jak to ja, optymistycznie założyłam, że przez te 2 godziny zamiast siedzieć polatam sobie tu i tam, wzięłam nawet ze sobą torbę na basen. Nie miałam ze sobą nawet żadnej książki. Na szczęście była tam też dziewczyna w ciąży, bardzo sympatyczna, a ponieważ ma już dwójkę dzieci, rozmowę z nią uważam za bardzo cenną i przydatną ., nie wspominając już o tym, że dzięki temu przynajmniej szybko upłynął mi czas i było mi zwyczajnie miło .
Wyobraźcie sobie, że jak z którymś dzieciątkiem przyjechała na poród, to powiedzieli jej, że nie ma miejsc i że ma czekać POD SZPITALEM (!!!!!). Pojechała do domu, zgłosiła się znowu po kilku godzinach, a oni na to: a gdzie Pani była, szukaliśmy Pani pod szpitalem. No wiecie co, żeby rodzącej kazać sterczeć pod szpitalem?! Generalnie mówiła mi, że lepiej podchodzić do wszystkiego na spokojnie, obracać w żart, nie krzyczeć to i nastawienie położnych będzie lepsze. Ale weź i nie krzycz jak boli, prawda? Powiedziała mi też, że są jakieś sale rodzinne, za pobyt w nich kupuje się (podobno dobrowolną) cegiełkę (jakieś 100zł) ale na sali leży się samej i może być z tobą każdy, kogo tylko sobie zażyczysz. Myślę, że to fajne rozwiązanie i jak już się do mnie zgłosi ta położna to koniecznie ją o to wypytam. Potwierdziły się też moje przypuszczenia, że dzieciątko jest z matką non stop już od samego początku, łącznie z pierwszą nocą, i nazwijcie mnie wyrodną ale myślę, że mogliby dać nam po porodzie troszkę odpocząć, zwłaszcza jeśli się jest na sali wieloosobowej - to wiadomo jedna prawie rodzi, dzieci płaczą na zmianę, o zmrużeniu oka można sobie pomarzyć...
A tak w ogóle, z tego co się orientuję wynik badań w porządku. Cukier 76 a 2 godz. po podaniu glukozy 100, to chyba nieźle, co?

Właśnie mówili w RMF FM, żeby w ostatnich miesiącach ciąży wystawiać się na słońce, bo dziecko potrzebuje wit.D, łatwo im mówić mądralom, zapomnieli jaki mamy w Polsce klimat?

Do następnego,

[monkaa321]

Napisane przez asienka213

my tez tzn nie tak bezposrednio po porodzie, bo jakos we wrzesniu Mala bedzie miala 5 miesiecy, a i tak mnie to przeraza

My pewnie coś koło czerwca więc będzie hardkorowo a w lipcu będziemy robić kościelny to już totalne szaleństwo będzie

[kate1623]

Napisane przez teQiba

Ja znowy po klotni z TZ - moja wina bo zrobilam mu awanture o mega glupote, ale jest mi przykro bo ubral sie i wyszedl z domu, a ja bym chciala zeby mnie przytulil w takim momencie a nie zostawial sama. W tej chwili go nienawidze
Zostawil klucze wiec go chyba nie wpuszcze do domu

Bylismy tez na tej szkole rodzenia - fajnie bylo, ale juz mnie pozytywne emocje opuscily

Ojej współczuję może wyszedł bo wie że to hormony i chce żebyś ty odetchnela i on złapie świeże powietrze naladuje baterie i zaraz przyjdzie i cie przytuli :-*

My z mężem też byśmy chcieli gdzieś wyjechać juz parę lat nigdzie nie byliśmy :-( w tamtym roku mieliśmy w listopadzie wylecieć do Egiptu juz nawet paszporty odswiezylismy i wtedy zmarła jego mama tak więc strasznie chcielibyśmy chociaż nad morze pojechać w lato



Wysłane z mojego GT-I8190

[bebe97]

Napisane przez Lewek

Chyba i we mnie hormony się odezwaly... właśnie mój Tż powiedział do swojej córy dla żartów że może ona powinna być mamą Miśka, starszego naszego, że się poryczałam i jest mi mega przykro... wyszłam z domu na zakupy bo nie mogę go słuchać.

Chodziło o to, że sie nim dobrze zajmuje? rozumiem, że córka tz jest starsza niż wasz synek?
Biedni ci nasi faceci, byle nietrafiony żart powoduje taki wylęg negatywnych emocji i łez że szok, co ta ciąża z nami robi

ja podobnie jak Ela czasem się wzruszam i ryczę, gdy czuję lub widzę jak Mała fika (tez w wannie zawsze się ożywia), gdy ją widzę na usg albo gdy w nocy zaglądam do synka i go nakrywam no i zawsze gdy oglądam jak sie dziecko rodzi. Taka jestem emocjonalna w ciązy, że chce mi się śmiać z siebie samej

Napisane przez frogutka

a kupujecie do wanienki-znaczy do kąpania taką foczkę, albo taką podkładkę gąbkową
Trochę się cykam tego kąpaniaboję się, że zaleje ucho albo pępek, albo wogóle jak mam ją jednocześnie trzymać- szczegolnie główkę i myć Zawsze we dwoje z Tż

Ja miałam gąbkę i nie podtrzymywałam wcale dziecia, zreszta wody sie daje tylko tyle, żeby nóżki były zmoczone. Tylko duzo zabawy z ta gabką, trzeba dokładnie płukać, wyciskac i wysuszyc, żeby bakterie i pleśń sie nie rozmnożyły

[Ela87]

Napisane przez side85

witajcie w moim codziennym świecie niegrzecznego dziecia które sprawia że mój brzuch faluje non stop!
Widzicie, jestem obciążona, ja musze ciągle ryczeć przez niego skoro mam to ciągle.

I weź się Ela ogarnij bo po kim jak po kim, ale po tobie się tego nie spodziewałam

Też się po sobie tego nie spodziewałam wzruszałam się czasami, ale nie aż do takiego potoku łez
Ale już się postawiłam do pionu

Napisane przez teQiba

J
Ja znowy po klotni z TZ - moja wina bo zrobilam mu awanture o mega glupote, ale jest mi przykro bo ubral sie i wyszedl z domu, a ja bym chciala zeby mnie przytulil w takim momencie a nie zostawial sama. W tej chwili go nienawidze
Zostawil klucze wiec go chyba nie wpuszcze do domu

Właśnie jak czytałam książkę "mężczyźni są z marsa, kobiety z wenus" to tam był ten przykład wypisz, wymaluj jak Twój, że facet zawsze musi wyjść przemyśleć, a kobieta zawsze chce się przytulić i często o to są problemy. Ja dlatego nauczyłam się mówić do tżta wprost "weź mnie przytul mocno" bo sam na to by nigdy nie wpadł

[teQiba]

Napisane przez side85

Dlaczego opuściły cię pozytywne emocje?

Przez tego wstretnego TZa
Zapycham sie czekolada na poprawe humoru - jutro pewnie bede tego zalowala

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Napisane przez Ela87

Właśnie jak czytałam książkę "mężczyźni są z marsa, kobiety z wenus" to tam był ten przykład wypisz, wymaluj jak Twój, że facet zawsze musi wyjść przemyśleć, a kobieta zawsze chce się przytulić i często o to są problemy. Ja dlatego nauczyłam się mówić do tżta wprost "weź mnie przytul mocno" bo sam na to by nigdy nie wpadł

Tez czytalam ta ksiazke
I wkurza mnie to ze oni na prawde sa z innej planety

[maggie123]

Napisane przez Ela87

Ranyy dopadły mnie hormony ciążowe chyba już konkretnie Zryczałam się teraz ze wzruszenia. Poszłam się kąpać i sobie leżałam i patrzałam na brzuch a Ola zaczęła falować jak tsunami jak się uciszyła to polałam brzuch wodą, a ona znowu. pierwszy raz takie coś widziałam i tak siedziałam chyba z 15 minut w wannie, aż woda ostygła.
No i dotarło do mnie, że oprócz tżta będzie teraz jeszcze jedna osoba na tym świecie, która będzie moja miłością, w ogóle chyba dotarło do mnie, że mam w brzuchu ludzia, który będzie tylko i wyłącznie mój i tżta... Rany jaka jestem słaba psychicznie
Oczywiście przyszłam zryczana, a tż biedny nie wiedział o co chodzi, a ja nie mogłam nic wydusić, bo znowu płakałam i zmoczyłam mu łzami całą koszulkę



No właśnie. Wszystko jest do dogadania się, ale często się też zdarza, że pracodawca nie bardzo chce...

az sama sie wzruszylam...

Napisane przez ag9

Do mnie nie bardzo dociera że wnętrze mojego brzucha żyje
Chociaż przed chwilą miałam ochotę mu sprać tyłek, bo nie wiem co ON tam robił ale myślałam że został mi zmiażdżony jajnik, wypchnięty żołądek i zaraz zrobi mi dziurę w pępku :cool:

Napisane przez filupka

Dziewczyny idziecie z postami jak burza i ja za wami nie nadążam

Dziś byłam na kontroli u położnej i okazało się, że mam lekkie skurcze. Fakt że ostatnio robił mi sie brzuszek twardy i pobolewal ale myślałam że to normalne na tym etapie ciąży. Teraz muszę brać największą dawkę dzienną magnezu, bardzo dużo leżeć i jak nadal nie będzie poprawy zgłosić się w przyszłym tygodniu do szpitala.
Cieszę się tylko że już mam całą wyprawkę bo nie wi jakbym to teraz ogarnęła. Ale mamy nadzieję że zwiększona dawka magnezu pomoże. ..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

odpoczynek i magnez powinny zrobic swoje - lez i sie nie martw! bedzie dobrze!

Napisane przez teQiba

Ja znowy po klotni z TZ - moja wina bo zrobilam mu awanture o mega glupote, ale jest mi przykro bo ubral sie i wyszedl z domu, a ja bym chciala zeby mnie przytulil w takim momencie a nie zostawial sama. W tej chwili go nienawidze
Zostawil klucze wiec go chyba nie wpuszcze do domu

Bylismy tez na tej szkole rodzenia - fajnie bylo, ale juz mnie pozytywne emocje opuscily

ojej.. znowu... cos Ci hormomny szaleja
nie rob glupot i wspusc tz.
ja kiedys go nie wpuscilam i spal w samochodzie... matko... wredna baba ze mnie...

[teQiba]

Napisane przez maggie123

ojej.. znowu... cos Ci hormomny szaleja
nie rob glupot i wspusc tz.
ja kiedys go nie wpuscilam i spal w samochodzie... matko... wredna baba ze mnie...

Kusi mnie wizja takiej kary
Ale pewnie go wpuszcze... No chyba ze zasne zanim wroci, ale wtedy to juz nie moja wina

[BeautifulLie]

Witajcie :-* tak gonicie ze dzisiaj nie ogarniam mam nadzieję że mi wybaczycie :-*



Filupka tos mnie postraszyła bo tez mi twardnieje brzuchol coraz częściej a magnezu jeszcze nie biore ehh



Tteqiba moze chciał odetchnąć o wyszedł żeby się nie kłócić ale myślę że nie powinien cię zostawiać samej...










Wysłano za pomocą Tapatalk

[czarnamadonna1982]

Napisane przez Lewek

O proszę jakie fajne cudo.



O tak, ja mam pełno takich dzieci, dzięki czemu przy pierwszym niewiele musiałam kupować, dostałam wanienkę, stelaż, rogal, kocyki, śpiworki, kombinezony, o ubrankach nie wspomnę. A teraz to już całkiem nic nie kupuje. No jeszcze jakieś ciuszki w sh, bo nie mogę się opanować a też sporo porozdawałam.



Oszczędzaj się a będzie dobrze

u nas tak samo. w Pierwszej ciąży podostawalam wszystkeigo , wskutek czego moje dziecko ni wynosilo polowy ciuchow.no a teraz ma szanse dokonac tego drugi.z ciuchow nie kupuje nic.ewentualnie kaftaniki ze 2 do szpitala bo wtedy nie mialam.a tak to null.

ja sie boje kwietnia.przeraża mnei to coraz mocniej. z jednej strony chce już byc po i meic synka przy sobie, ale z drugiej boje sie tych pierwszych miesiecy bo wiem już jak to wygląda

my mielismy cywilny jak bylam w 5tym mies ciąży pierwszej, a koscielny zrobilismy wraz z chrzinami jak synek miał pol roczku. i bylo super.bez dlugiej kiecki , bez wesela, skromnie ale ja tak chcialam

[filupka]

Będę leżeć, będę. .. nie mam wyboru. Biorę magnez od jakiegoś już czasu bo mnie skurcze w łydki łapały. Ale brałam 360 mg dawkę dziennie a teraz będę brać 600 mg.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lewek]

Napisane przez bebe97

Chodziło o to, że sie nim dobrze zajmuje? rozumiem, że córka tz jest starsza niż wasz synek?
Biedni ci nasi faceci, byle nietrafiony żart powoduje taki wylęg negatywnych emocji i łez że szok, co ta ciąża z nami robi

Starsza, ma 12 lat.
No niestety, hormony hormony, do tej pory jakoś się trzymałam, ale widzę że to postępuje

Napisane przez Ela87

Właśnie jak czytałam książkę "mężczyźni są z marsa, kobiety z wenus" to tam był ten przykład wypisz, wymaluj jak Twój, że facet zawsze musi wyjść przemyśleć, a kobieta zawsze chce się przytulić i często o to są problemy. Ja dlatego nauczyłam się mówić do tżta wprost "weź mnie przytul mocno" bo sam na to by nigdy nie wpadł

No i słusznie robisz, niestety większość kobiet chce żeby facet sam się domyślił, w tym ja

Napisane przez BeautifulLie

Filupka tos mnie postraszyła bo tez mi twardnieje brzuchol coraz częściej a magnezu jeszcze nie biore ehh

Mi też ostatnio często twardnieje i też nie biorę magnezu. Ale za tydzień mam wizytę do skonsultuję się z ginem.

Napisane przez czarnamadonna1982

ja sie boje kwietnia.przeraża mnei to coraz mocniej. z jednej strony chce już byc po i meic synka przy sobie, ale z drugiej boje sie tych pierwszych miesiecy bo wiem już jak to wygląda

ja się tylko zastanawiam czy znów będę miałą baby bluse, oby nie, bo to było najstraszniejsze. Generalnie to już wiem jak to jest z takim maluszkiem, w sumie męczące są noce, a tak poza tym to on w kółko śpi czym ja się tak męczyłam? Chyba tym, że to wszystko takie nowe i straszne. Dlatego mam nadzieję, że teraz będzie lajtowo. O ile Boguś będzie tak grzeczny jak Misiek.

[kate1623]

Zamówiłam sobie staniki do karmienia przez internet i poczytałam jak się mierzyć i wyszło że mój aktualny rozmiar to 70H .Nigdy nie byłam u brafiterki, a staniki kupowałam na oko, teraz kupując przez neta stwierdziłam że warto by się pomierzyć no i proszę jaki rozmiar mi wyszedł. Zobaczymy jak przyjdą czy będą dobre

[teQiba]

Wow - duze

[BeautifulLie]

Lewek ja mam wizytę we wtorek to napiszę co mi powiedzal a potem ty napisz



Lece nyny o ile mój mały łobuziak da mi zasnąć. Dobranoc :-*


Wysłano za pomocą Tapatalk

[filupka]

Kate a zdradz Proszę jak sie mierzy
Ja słyszałam tylko że do karmienia powinno sie kupić o rozmiar większy niż się ma w ostatnim miesiącu ciąży.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[olakola]

Napisane przez kate1623;

mój aktualny rozmiar to 70H .Nigdy nie byłam u brafiterki, a staniki kupowałam na oko

nieźle, nie wiedziałam nawet, że jest H
ja zawsze miałam 75 B/C a teraz 80 C D (zawsze mierze w sklepie) i ten ciażowy rozmiar bardzo mi odpiwiada, a H to sobie nie wyobrażam

[maggie123]

Napisane przez kate1623

Zamówiłam sobie staniki do karmienia przez internet i poczytałam jak się mierzyć i wyszło że mój aktualny rozmiar to 70H .Nigdy nie byłam u brafiterki, a staniki kupowałam na oko, teraz kupując przez neta stwierdziłam że warto by się pomierzyć no i proszę jaki rozmiar mi wyszedł. Zobaczymy jak przyjdą czy będą dobre

Ładny rozmiar! Nawet karmiąc doszłam tylko do 65e więc zazdroszczę.. Po ciąży z Zu i tym stanikom z alles stwierdziłam że lepiej wydać więcej na jeden dobrze dobrany niż kupić trzy na targu z ktory zaraz zrobi sie rozciągniety.

Wysłane z mojego ST26i za pomocą Tapatalk 2