Koty - część VII

[ZakkAtak]

Napisane przez Kusum

Mam wrazenie, ze moje blizniaki tez po jakiejs Animondzie sie drapia. Nie wylapalam jeszcze po ktorym smaku. Ale zauwazylam, ze i mnie rece swedza czasami. A jaka karme je teraz Katya? Wiesz co dostawala wczesniej?

Royal Canin Fit 32, Adult cats , a mokra Gourmet - smak Rind und Huhn.

Żarła to też w Hiszpanii i na podstawie tego jej kupiłam.
oto mejl:
Royal Canin Fit 32 i w dół
(Gourmet, Gourmet diamentu lub
Animonda)

[Rybiorek]

Napisane przez mikonada

dzień doberek

można się podłączyć? koleżanka mi podrzuciła Wasz wątek

Mam kotełkę, kotełkę rosyjską niebieską o imieniu Capri, dziś dumnie kończy 5 miesięcy. Niestety na początku mieliśmy z nią niezłą batalię, bo złapała panleukopemię.. tydzień głodówki, zastrzyków i kroplówek... Była dwoma łapami juz na tamtym świecie... Ale wykazała wolę walki! Żyje i ....

ano właśnie.. pewnie to kwestia karmy, bo po wyprowadzeniu jej z diety na Royalu dostaje od nas Whiskasy i robi śmierdzące qpale, mieliśmy z nią problem też z sikaniem. Sikała wyłącznie na moją koldrę, narzeczonego nie.. choć śpi obok. Póki co od pół mies. nie sika, ale nie zapeszajmy

Stąd pytanie, jakie (w miarę tanie) karmy dawać kotku by nie robił śmierdzących qpali?
Mokrą whiskas dostaje rano i wieczorem a za dnia wcina purina one, pytanie od którego tak śmierdzi

wazniejsze nizz smierdzace qpale jest zdrowie kotki, to ze wyszla z panleukopemii to cud (choc po lepszych karmach faktycznie smrodki moga byc mniej wyczuwalne)

to co podajesz kotce nie sluzy jej zdrowiu w dluzszej perspektywie (ja o koty dbam tam aby mialy mozliwosc zyc ze mna min 20 lat )

policz sobie ile wydajesz miesiecznie na whiskasa i potem idz na strone www.zooplus.pl - tam zobaczysz ze jest wiele dobrych karm ktore za miesieczna cene whiskasa mozesz kupic (albo i taniej)

sa karmy zbozowe oraz bezzbozowe

w sumie wiele zalezy od smaku kota, ja mam trzy koty wiec troche trwalo znalezienie suchej karmy ktora jadlby wszystkie, ostatecznie ta karma okazala sie Porta 21 (zielone opakowanie) - bezzbozowka - karma skladowo dobra i z bardzo przystepna cena

whiskasa prawdopodobnie kupujesz tygodniowo w markecie, karme na zooplusie w wiekszym opakowaniu kupisz na miesiac albo wiecej, jednorazowo wydasz wiecej ale jak policzyc w skali roku sumujac kwoty to naprawde kupujac przez neta lepsza karme wydasz mniej, jak pieniadze sa problemem (pomijam ze w takm wypadku branie kota to raczej nie bylo madre) to sprobuj przez miesiac odlozyc na pierwszy zakup, co tydzien mala kwota, a potem jak juz bedziesz miec dobra karme znow to tydzien odkladac to co wydalabys na whiskasa zeby bylo na nastepny zakup za miesiac czy dwa.

[mycha9393]

Napisane przez Malla

Alergia może się objawić późno, zwłaszcza jeśli nie mieszkało się wcześniej z kotem lub miał mało uczulającego białka.

Wcześniej mieliśmy koty, zawsze jakiś. Jak rodzice kupili domek na wsi to kot jest wychodzący wiec nie za często go widziałam.
poźniej miałam 3 lata przerwy od kotów aż sprawiłam sobie mojego...

[Rybiorek]

Napisane przez ZakkAtak

Royal Canin Fit 32, Adult cats , a mokra Gourmet - smak Rind und Huhn.

Żarła to też w Hiszpanii i na podstawie tego jej kupiłam.

tylko to co jadla w Hiszpanii moglo byc produkowane w innej fabryce, niestety ale to ma ogromne znaczenie

a jeszcze odnosnie gourmeta - na ktores wizycie jedna z vetek mi powiedziala ze wiele kotow ma uczulenie wlasnie na gourmeta

sprobuj moze zmienic mokra na inna, jak to nie pomoze to zastanow sie nad zmiana karmy suchej

[mycha9393]

Napisane przez Kusum

Niestety alergia moze sie ujawnic w kazdym wieku i w kazdym momencie zycia, np. mozna miec kota i po pieciu latach sie na niego uczulic. Wiem cos o tym, bo od 5 r.z. mecze sie z ta choroba. Mozna zrbic dosc dobry i niedrogi test z krwi zeby sie upewnic. Proponuje gruntowne porzadki: pranie zaslon, narzut, kocy, pozbycie sie dywanu jesli to mozliwe. Alergeny sie kumuluja, wiec czeste sprzatanie powinno Ci przyniesc ulge. Do tego szczotkowanie kota. Rybiorek podsunela super pomysl z myciam kota gabka Niedlugo bede testowac moje koty i mam nadzieje, ze im sie spodoba

wiec muszę zrobić badania. Szczególnie, że wiem że jestem uczulona na np.lateks albo Lilie.

Dywanów nie mam, wszedzie panele/płytki. Popiorę co się da.
Generalnie u mnie codziennie podłogi są odkurzane i myte (mam fizia na tym punkcie)
Popiore firany/koce itp. zobaczymy co to da.
Musze spróbować z tą gąbką

[tiramisu_]

Napisane przez Kusum

Puszki Animonda Carny 800g wychodza chyba taniej niz mieso w sklepie i nie trzeba sie bawic.[COLOR="Silver"]

Puszka 800g dla jednego kotka to bardzo duzo - ile dni by to jadl? Nie zepsuje sie? Moj kot np animody nie chce tknac i mam w spizarce 10 puszek animondy kitten, bo sue wlasnie tak naczytalam polecen ze to dobre mokre. Ewidentnie go obrzydza nawet liznac nie chce. Je miesko (wolowina, kurczak, indyk) z suplementami i olejami. Wg mnie zdrowsze niz pucha i kurczak wychodzi taniej niz animonda (gdzie 68% to organy zwierzece z tych 800g a jaka czesc jest miesa nie wiadomo) a wolowina i indyk troche drozej, je naprzemiennie, a robota z tym zadna.

[Rybiorek]

Napisane przez Kusum

Rybiorek podsunela super pomysl z myciam kota gabka Niedlugo bede testowac moje koty i mam nadzieje, ze im sie spodoba

Sprobuj pierwszy raz jak beda sobie leniwie lezec, jak lubia myzianie to raczej im sie spodoba.

[ZakkAtak]

Napisane przez Rybiorek

tylko to co jadla w Hiszpanii moglo byc produkowane w innej fabryce, niestety ale to ma ogromne znaczenie

a jeszcze odnosnie gourmeta - na ktores wizycie jedna z vetek mi powiedziala ze wiele kotow ma uczulenie wlasnie na gourmeta

sprobuj moze zmienic mokra na inna, jak to nie pomoze to zastanow sie nad zmiana karmy suchej

zatem spróbuję od tej mokrej, przejdę na tą Animonda i zobaczymy czy będzie poprawa, tylko niech się skończy pierw tamta...

[Malla]

Napisane przez tiramisu_

Puszka 800g dla jednego kotka to bardzo duzo - ile dni by to jadl? Nie zepsuje sie?

Kusum nie ma jednego kota, więc pewnie mierzyła swoją miarą
Jeden kot jadłby przez 2 dni tylko taką puchę... zakładając, że nie jest kotem, który gardzi otwartym dzień wcześniej jedzeniem.

Jakie stosujesz suplementy i oleje? Jak myślisz, ile kosztuje taki jeden mięsny posiłek, mniej niż pół puszki? Najbardziej lubię podawać wołowinę, jest w podobnej cenie co indyk, ale bardziej treściwa i gumowata, więc lepsza na zęby

Napisane przez mycha9393

wiec muszę zrobić badania. Szczególnie, że wiem że jestem uczulona na np.lateks albo Lilie.

Alergeny lubią trzymać się razem

Co polecasz do mycia paneli? Mam parkiet i nie myję go mopem, bo boję się jego zalania, a jest już kurczę trochę brudny i mam dosyć szorowania szmatką na kolanach

[Gosia X]

Wreszcie znalazłam koci wątek więc chyba też zaprezentuję mojego budrysa oto dachowczyk - Kleofas . Obecnie ma problem z oczkiem ale już zapuszczamy kropelki.

[kaarooo]

Malla, jak podajesz wołowinę? I co konkretnie?

Ja panele myję normalnie, mopem i płynem do paneli. Tylko dobrze wykręcam mopa Gorzej by było z parkietem.

Gosia - myźnij po brzuchu Kleofasa ode mnie

Gordon mi wypił kawę... A teraz udaje niewiniątko.

[Malla]

Bure są najfajniejsze

kaarooo - albo opłukuję i podaję świeżą, albo mrożę i niedługo później rozmrażam i podaję. Lubię kroić zamrożoną, bo normalnie jest zbyt gumowata na moje stępione noże Poza tym taka mniej krwawi jak świeża.
Barfowcy mrożą, ale na którymś barfnym forum czytałam wypowiedź, że mrożenie przez parę dni w domowych warunkach (ani sparzenie wrzątkiem przed podaniem) nic nie daje, dlatego nie panikuję, gdy podaję świeże.

ZakkAtak - ahahaha, boskie zdjęcie poniżej

[ZakkAtak]

Gosia X piękny kociaczek, pochwalę się Katyą, załapana na spaniu na luzie - dopiero od niedawna ma pozycje nie z tej ziemi, bez czuwania i zasypia w końcu twardym snem, ale jak tylko się ruszę pozycja znika, dlatego zdjęcie zrobione z daleka, a to drugie to normalnie ja widze jak się usmiecha
Ale Katya robi się fajna no z każdym dniem...ach

[ZakkAtak]

Napisane przez kaarooo

Gordon mi wypił kawę... A teraz udaje niewiniątko.

łoj, ja pewnie miałabym 10 letnie wyrzuty sumienia, ze mój kotek wypił truciznę, matko...już mam zawał na samą myśl.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez ZakkAtak

Gosia X piękny kociaczek, pochwalę się Katyą, załapana na spaniu na luzie - dopiero od niedawna ma pozycje nie z tej ziemi, bez czuwania i zasypia w końcu twardym snem, ale jak tylko się ruszę pozycja znika, dlatego zdjęcie zrobione z daleka, a to drugie to normalnie ja widze jak się usmiecha
Ale Katya robi się fajna no z każdym dniem...ach

Jak ona śpi.

[ZakkAtak]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;44426116]Jak ona śpi. [/QUOTE]

no rozwala mnie jej słodycz, a jak wraca mąż biega z nim po mieszkaniu, istna słodycz z niej

[Vivienne]

Napisane przez ZakkAtak

Gosia X piękny kociaczek, pochwalę się Katyą, załapana na spaniu na luzie - dopiero od niedawna ma pozycje nie z tej ziemi, bez czuwania i zasypia w końcu twardym snem, ale jak tylko się ruszę pozycja znika, dlatego zdjęcie zrobione z daleka, a to drugie to normalnie ja widze jak się usmiecha
Ale Katya robi się fajna no z każdym dniem...ach

Jaka czadowa pozycja

[daktylek1987]

A mnie dziś w nocy obudziła Mała liżąc mnie po dłoni. Chciałam jej zabrać, to przytrzymała mnie łapkami i lizała dalej


Co do kuwetowych zapachów, to odkąd jesteśmy na bezzbożówkach suchych jest lepiej, ale i tak da się wyczuć.
Po markerówkach w ogóle nie dało by się wytrzymać w mieszkaniu.
Natomiast od grudnia ograniczyłam Animondę do 1-2 razy tygodniowo, a wprowadziłam Grau (nie za bardzo im podeszło, więc następnym razem raczej już nie kupię), CatzFinefood (GranataPet jeszcze czeka na wypróbowanie) i dopiero teraz widzę niesamowitą różnicę (chociaż w porównaniu do marketówek to już po Animondzie była spora różnica). Kupony zrobiły się o połowę mniejsze, takie jakby "zasuszone" i zapachowo w ogóle są niewyczuwalne.

Naprawdę warto rozejrzeć się za lepszą karmą, przede wszystkim ze względu na zdrowie kota, ale też są inne plusy jak np. zapach. I tak jak piszą dziewczyny warto zastanowić się, policzyć ile wydaje się teraz na kocie jedzenie (najlepiej na kg). Często lepsze jedzenie kupowane "na zapas" i przez internet wyjdzie nawet taniej.

Śliczne wszystkie te ostanie zdjęcia
Mi coś ostatnio zbiera się na grypę i ciężko mi się myśli, ale czytam Was i podziwiam wszystkie fotki.
A Katya pod kaloryferem wyciągnięta jak królik super!

[tiramisu_]

Napisane przez Malla

Kusum nie ma jednego kota, więc pewnie mierzyła swoją miarą
Jeden kot jadłby przez 2 dni tylko taką puchę... zakładając, że nie jest kotem, który gardzi otwartym dzień wcześniej jedzeniem.

2 dni puszke 800g = 400g dziennie. Twoj kot by tyle zjadl? Bo moj nawet jakby lubil to napewno nie. Na tydzien by napewno mial...

Napisane przez Malla

Jakie stosujesz suplementy i oleje? Jak myślisz, ile kosztuje taki jeden mięsny posiłek, mniej niż pół puszki? Najbardziej lubię podawać wołowinę, jest w podobnej cenie co indyk, ale bardziej treściwa i gumowata, więc lepsza na zęby

Ja daje do mieska tylko Felini Complete i do tego najczesciej olej rybi z omega 3 lub ew. maselko, oliwa, ale staram sie dawac tluste kawalki miesa - nic nie wykrawam. Moj kot je dziennie suche PON z RC i 65 g mieska z 0,8 g Felini Complete i np. kapsulka omega. Koszty dla 65 g mieska to 0,29 zl za suplement i 0,20 za kapsulke, ew. tluszczyku nie licze. Taka gotowa porcyjka wychodzi mi 1,4 zl (kurczak), 1,92 (indyk). Ceny wolowiny nie pamietam :p

[Kusum]

Napisane przez Malla

Kusum nie ma jednego kota, więc pewnie mierzyła swoją miarą
Jeden kot jadłby przez 2 dni tylko taką puchę... zakładając, że nie jest kotem, który gardzi otwartym dzień wcześniej jedzeniem.

Jakie stosujesz suplementy i oleje? Jak myślisz, ile kosztuje taki jeden mięsny posiłek, mniej niż pół puszki? Najbardziej lubię podawać wołowinę, jest w podobnej cenie co indyk, ale bardziej treściwa i gumowata, więc lepsza na zęby

Alergeny lubią trzymać się razem

Co polecasz do mycia paneli? Mam parkiet i nie myję go mopem, bo boję się jego zalania, a jest już kurczę trochę brudny i mam dosyć szorowania szmatką na kolanach

Moje dwa kociaki jedza taka 800g puszke 3 dni. Zaraz po otwarciu przekladam calosc do pudelka ze szczelna pokrywka (takie plastikowe na zywnosc). Koty jedza bez marudzenia.

Mala ja parkiet lakierowany mylam kilka lat mopem i Pronto, a od kilku miesiecy uzywam mopa parowego i jest ok. Lakier zabezpiecza drewno przed wilgocia, wiec jesli z wiadra nie bedziesz lac to nie bedzie problemu.

Maz robi pizze i koty mu oliwki wykradaja z deski

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Napisane przez ZakkAtak

Gosia X piękny kociaczek, pochwalę się Katyą, załapana na spaniu na luzie - dopiero od niedawna ma pozycje nie z tej ziemi, bez czuwania i zasypia w końcu twardym snem, ale jak tylko się ruszę pozycja znika, dlatego zdjęcie zrobione z daleka, a to drugie to normalnie ja widze jak się usmiecha
Ale Katya robi się fajna no z każdym dniem...ach

pasztecik? slodka jest

[mycha9393]

Napisane przez Malla

Co polecasz do mycia paneli? Mam parkiet i nie myję go mopem, bo boję się jego zalania, a jest już kurczę trochę brudny i mam dosyć szorowania szmatką na kolanach

ja lece z sidoluxem do paneli. mop mam płaski mocno go wykręcam.
i poźniej koniecznie pasta do paneli ale tylko i wyłącznie z intermarche.(apta)
teraz chce odkurzacz piorący kupić :P

[Gosia X]

Napisane przez kaarooo

Malla, jak podajesz wołowinę? I co konkretnie?

Ja panele myję normalnie, mopem i płynem do paneli. Tylko dobrze wykręcam mopa Gorzej by było z parkietem.

Gosia - myźnij po brzuchu Kleofasa ode mnie

Gordon mi wypił kawę... A teraz udaje niewiniątko.

Fasik myźniety

[Malla]

Parkiet był lakierowany chyba 20 lat temu, to wynajmowane mieszkanie Jak tymczas mi się zsikał, to lałam dużo wody i w tamtym miejscu wygląda to słabo (na szczęście jest tam dywan).

Napisane przez daktylek1987

A mnie dziś w nocy obudziła Mała liżąc mnie po dłoni. Chciałam jej zabrać, to przytrzymała mnie łapkami i lizała dalej

Brudas, brudas

Napisane przez daktylek1987

Co do kuwetowych zapachów, to odkąd jesteśmy na bezzbożówkach suchych jest lepiej, ale i tak da się wyczuć.
Po markerówkach w ogóle nie dało by się wytrzymać w mieszkaniu.
Natomiast od grudnia ograniczyłam Animondę do 1-2 razy tygodniowo, a wprowadziłam Grau (nie za bardzo im podeszło, więc następnym razem raczej już nie kupię), CatzFinefood (GranataPet jeszcze czeka na wypróbowanie) i dopiero teraz widzę niesamowitą różnicę (chociaż w porównaniu do marketówek to już po Animondzie była spora różnica). Kupony zrobiły się o połowę mniejsze, takie jakby "zasuszone" i zapachowo w ogóle są niewyczuwalne.

U mnie najlepsze kupale są po Royalu
Po Orijenie śmierdzą, więc nie trzymam się stwierdzenia, że po bezzbożówkach mniej wonieją. Nie zawsze też po bezzbożówkach są twardsze, po GranataPet było miękko.
Nam Grau podeszło, ale obydwa w ogóle nie wybrzydzają z mokrym jedzeniem

Napisane przez tiramisu_

2 dni puszke 800g = 400g dziennie. Twoj kot by tyle zjadl? Bo moj nawet jakby lubil to napewno nie. Na tydzien by napewno mial...

Na pewno by nie zjadł, po 2 dniach bym wyrzuciła puszkę albo zaniosła bezdomniakom, mam na tym punkcie małego świra. To znaczy kot by zjadł bez problemu, tylko ja bym na to nie pozwoliła Przypomnę, że Daniels potrafi zjeść 200g suchej karmy jednego dnia, jak sobie ukradnie.

Napisane przez tiramisu_

Ja daje do mieska tylko Felini Complete i do tego najczesciej olej rybi z omega 3 lub ew. maselko, oliwa, ale staram sie dawac tluste kawalki miesa - nic nie wykrawam. Moj kot je dziennie suche PON z RC i 65 g mieska z 0,8 g Felini Complete i np. kapsulka omega. Koszty dla 65 g mieska to 0,29 zl za suplement i 0,20 za kapsulke, ew. tluszczyku nie licze. Taka gotowa porcyjka wychodzi mi 1,4 zl (kurczak), 1,92 (indyk). Ceny wolowiny nie pamietam :p

Też nie wykrawam, resztki kurczaka, które normalnie bym wyrzuciła, trafiają do uradowanych kotów

Cena rewelacyjna, to prawdziwy dowód na to, że to działa!

[Gosia X]

Napisane przez ZakkAtak

łoj, ja pewnie miałabym 10 letnie wyrzuty sumienia, ze mój kotek wypił truciznę, matko...już mam zawał na samą myśl.

Śliczna, ale jak śmiesznie śpi . Słodziak.
Kotka mojej koleżanki też lubi kawę, a dokładnie fusy. Zawsze jej łapką podciąga z filiżanki.

[Suvia]

Gosia fajny brzusio

ZakkAtak kot ewidentnie czeka na masaż pod tym kaloryferem



Wiecie co se kupiłam? Wapno antyalergiczne. I działa. Piję co 3-4 godziny. Czyli mój stan nie jest ciężki, jeno upierdliwy

[zakonna]

u nas najlepsze kupy, tzn nie śmierdzące tak, że wyżera mózg, są bo karmie Farminy Cimiao. Mokre dostają rzadko i niestety takie tanie z Rossmana, innych nie chcą. Nie chcą też mięsa ani surowego ani gotowanego. Czasami kupuję mleko dla kotów, ale to lubi tylko Agrafka i psy pozostałe dwa koty nie ruszą nawet kijem

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Moja to za mięsko zrobi wszystko.

Dzisiaj się obraziła na mojego tatę. Tzn zrobiła taki ogon jak wiewiórka i moja mama się mnie pyta co jej jest. A ja mówię, że jak się mocno wkurzy to tak robi. Na co moja mam, że przecież ojciec jej tylko miseczkę z kuchni sprzątnął.

[daktylek1987]

Napisane przez Malla

Brudas, brudas

No wiesz
Codziennie mam nadzwór nad kąpielą, Grubcio w drzwiach, a Mała na pralce

Napisane przez Malla

U mnie najlepsze kupale są po Royalu
Po Orijenie śmierdzą, więc nie trzymam się stwierdzenia, że po bezzbożówkach mniej wonieją. Nie zawsze też po bezzbożówkach są twardsze, po GranataPet było miękko.
Nam Grau podeszło, ale obydwa w ogóle nie wybrzydzają z mokrym jedzeniem

Wiadomo co kot, to obyczaj
Zobaczymy jak tam u nas będzie po GranataPet.
Grau niektórych smaków w ogóle nie chciały tknąć, inne coś tam skubnęły, a tylko 1 czy 2 zjadły całą porcję (kupiłam jakiś pakiet próbny bezzbożowy na zoo+).


Jeszcze co do alergii, to ja i tak mam alergię na kurz, roztocza oraz niektóre paskudztwa w chemii domowej (szczególnie proszki, od lat używam takich dla dzieci i to tylko do pościeli z dodatkowym płukaniem) i kosmetykach. Ale mam wrażenie, że koty też mają w tym swój udział, nie raz po głaskaniu, czesaniu mnie swędzi lub kicham sobie, ale da się żyć. Pościel piorę co 5-7 dni, kocie koce, legowiska mniej więcej co tydzień, zasłony, firanki co dwa, a raz w miesiącu kołdry, koce. Jak zaczynam się budzić z bólem głowy oraz mnie zaczyna wszystko swędzieć, to od razu wszystko do prania. I tak już od lat.
Do tego codziennie wietrzę porządnie całe mieszkanie.

Nawet jakby okazało się, że to głównie koty są przyczyną, to i tak nic by to nie zmieniło. Da się żyć (no dobra, rachunki za wodę czasem mnie przerażają ), ale i tak kociaków nie oddam W życiu!


A właśnie, ma może któraś z Was elektroniczny nawilżacz powietrza (takie na kaloryfer się nie sprawdzają, bo często mam zakręcony, wiecznie mi za gorąco i duszno)? Szczególnie interesuje mnie taki ultradźwiękowy. Gdzieś wyczytałam, że przy zwierzętach się nie nadaje, bo przeszkadzają im te ultradźwięki.
A przydałby mi się w sypialni i dla mnie i dla Grubcia, któremu przy za suchym powietrzu łzawią oczka.

[Suvia]

Ja mam taki klasyczny, coś takiego, i fajna sprawa lepiej się oddycha, na noc zapuszczam. O ultradźwiękowych nie wiem nic

Mam zresztą z taką właśnie solanką i fajna sprawa jak puścisz. Cały pokój we mgle ewentualnie- cały pokój w dymie z marihuany, tak się kumplowi skojarzyło

[kaarooo]

Napisane przez Malla

kaarooo - albo opłukuję i podaję świeżą, albo mrożę i niedługo później rozmrażam i podaję. Lubię kroić zamrożoną, bo normalnie jest zbyt gumowata na moje stępione noże Poza tym taka mniej krwawi jak świeża.
Barfowcy mrożą, ale na którymś barfnym forum czytałam wypowiedź, że mrożenie przez parę dni w domowych warunkach (ani sparzenie wrzątkiem przed podaniem) nic nie daje, dlatego nie panikuję, gdy podaję świeże.

Mnie chodziło bardziej co kupujesz, w sensie karkówkę, pręgę, antrykot? Coś konkretnego? Bo ja do tej pory tylko kurczaka mu dawałam. Jeszcze zastanawiałam się nad wątróbką, ale nie wiem czy to surowe czy gotowane mu dać i czy zje. Znaczy zjeść by zjadł, bo to żarłok, ale jakoś tak się boję mu dać wątróbki.

Napisane przez ZakkAtak

łoj, ja pewnie miałabym 10 letnie wyrzuty sumienia, ze mój kotek wypił truciznę, matko...już mam zawał na samą myśl.

Iiii tam, znaczy ja piję rozpuszczalną z mlekiem. I nie że całą, tylko pochlipał trochę. Raz mi herbatę wypił

Napisane przez Gosia X

Fasik myźniety

Kujem

Mój kiciol uwielbia spać na plecach oO I Was pozdrawia Zawsze jak wchodzę na koci wątek, to wskakuje mi na lapka, ogonem i dupencją myzia mnie po nosie i stoi dopóki czegoś nie napiszę. Zupełnie jak ten piesur z reklamy Volkswagena bodajże (świetna jest )