Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

[Olcia_1983]

Dziewczyny od 2 godzin chodzę i tylko becze i histeryzuje. Boję sie jutra jak jasna cholercia. Niby wiem, że wywoływanie to żadna tragedia i z Zuzka będzie wszystko dobrze, ale i tak na sama myśl mam łzy w oczach i chlipie jak małe dziecko.
Tak bardzo chcialam żeby sie samo zaczęło a tu



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[perfuzja]

Napisane przez Olcia_1983

Dziewczyny od 2 godzin chodzę i tylko becze i histeryzuje. Boję sie jutra jak jasna cholercia. Niby wiem, że wywoływanie to żadna tragedia i z Zuzka będzie wszystko dobrze, ale i tak na sama myśl mam łzy w oczach i chlipie jak małe dziecko.
Tak bardzo chcialam żeby sie samo zaczęło a tu



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Będzie dobrze!
Dlaczego w zasadzie tak szybko Ci wywołują?

[gosia261282]

Napisane przez Olcia_1983

Dziewczyny od 2 godzin chodzę i tylko becze i histeryzuje. Boję sie jutra jak jasna cholercia. Niby wiem, że wywoływanie to żadna tragedia i z Zuzka będzie wszystko dobrze, ale i tak na sama myśl mam łzy w oczach i chlipie jak małe dziecko.
Tak bardzo chcialam żeby sie samo zaczęło a tu

Trzymam kciuki! Musi być dobrze!
Tez miałam pytać skąd decyzja,żeby już wywoływać?

[Olcia_1983]

Bo termin wg OM mialam na 29.12, a w szpitalu na który sie zdecydowałam trzeba sie zgłosić tydzien po tym terminie i od razu wywołują.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[vacuity]

Napisane przez _Shiloh_

Dziewczyny podziwiam Was, że Wy w dwupakach potraficie oglądac filmy o porodach itp. ja w ciąży unikałam tego jak ognia

A w życiu, ja nic takiego nie oglądam Raz gdy byłam u przyjaciółki puściła mi porodówkę (chyba myślała, że jak jestem w ciąży to kręcą mnie takie rzeczy) i kazałam jej przełączyć. Cwaniara, chciała oglądać, bo jej to wkrótce nie czeka

Napisane przez Olcia_1983

Dziewczyny od 2 godzin chodzę i tylko becze i histeryzuje. Boję sie jutra jak jasna cholercia. Niby wiem, że wywoływanie to żadna tragedia i z Zuzka będzie wszystko dobrze, ale i tak na sama myśl mam łzy w oczach i chlipie jak małe dziecko.
Tak bardzo chcialam żeby sie samo zaczęło a tu

Olcia, oczywiście, że wywoływanie to żadna tragedia! Myślę, że w określonej sytuacji lepiej wywołać niż siedzieć na bombie i stresować się dzień po dniu. Spróbuj trochę odpocząć, a ja mogę Ci obiecać, że będziemy trzymać za Ciebie kciuki! I już niedługo będziesz miała Dzidzię przy sobie, a to bezcenne

[gosia261282]

Napisane przez Olcia_1983

Bo termin wg OM mialam na 29.12, a w szpitalu na który sie zdecydowałam trzeba sie zgłosić tydzien po tym terminie i od razu wywołują.

A ja myślałam,że zawsze biorą pod uwagę termin z usg
Bo przecież cykle bywają tak różne,że to nie jest miarodajne...

[agoola83]

Napisane przez vacuity

A ja zawsze za luteinę płaciłam 100% - tzn. odkąd zmieniłam lekarza na prywatnego. Rozumiem, że 100 mg może nie być refundowana, ale za 50mg też (miałam jedno opakowanie na początku). Więc nie wiem od czego to zależy, bo chyba nie od dobrej woli lekarza.

Ja mam pharmindex uaktualniony od 01.01.2014r. i tam piszę, że tylko luteina 50mg jest refundowana i to przez całą ciąże( w okreslonych wskazaniach oczywiście...100mg i 200mg nie są wcale objęte refundacją. I powiem Wam szczerze, że Bogu dziękuję, że obecnie nie chodzę do pracy, bo co roku, początkiem stycznia jest wielkie zamieszanie z refundacjami i receptami. Dobra wola dobrą wolą, ale przepisując leki z refundacją można skazać się w tym naszym kraju na wielotysieczne kary....2 lata temu płakałam idą po Nowym Roku do przychodni, bo nasz szef kazał pisać refundowane....szkoda gadać, nie chcę tu poruszać takich tematów, ale wierzcie mi lub nie, to nie zawsze zależy od dobrej woli....ale druga strona medalu jest taka, że niektórzy lekarze nie czytają nowości...ja lubię wyszukiwać leki tańsze, które mogłabym zaoferować w przypadku faktycznego braku refundacji. Temat rzeka....koniec.

Napisane przez EVI07

Kochane moje Kobiety,dzisiaj o 13.15 przez cc przyszedł na świat Kubuś. Ma 3800 g i mierzy 53 cm. Jest piękny! Opis porodu napiszę już z domu.

Gratulacje)):roza :

Napisane przez selena85

O kurczę, a ja mam laktator elektryczny z aventu a butelki z TT i Chicco Kupiłam w razie niemożności karmienia z cyca - choć mam taki zamiar i chęci.
Nie pomyslalam o tym, ze moga nie pasowac do laktatora
Nawet nie wiedzialam, ze butelke trzeba do laktatora od razu przykrecic i wtedy odciagac mleko... hmmmm.... Musze przeczytac instrukcje obslugi tego sprzetu ogolnie, bo nie wiem o co chodzi

Sa rózne filmiki na necie, pooglądaj - wiem, że lubisz wyszukiwać takie ciekawe rzeczy Tam zobaczysz jak to jest...Może wystarczyłoby kupić tylko jedną butelkę z aventu i przelewać? Ja narazie taką obrałam taktykę, bo właśnie wydałam 160zł na ciuszki w smyku i kolejne 70zł w h&m na koszulki do karmienia na ramiączkach...te z rękawkami też fajne, ale nie było rozmiaru S, bo M to jakieś takie worki

Napisane przez Shizu48

Dzięki dziewczyny, w takim razie rezygnuję z tego zdjęcia, za bardzo się boję :/ Chcę namówić kobietę żeby póki co nie robiła mi "porządnie" tego pękniętego zęba tylko skleiła na miesiąc czasu, a od razu po cc pójdę do dentysty na poważne naprawianie zęba już ze zdjęciem rentgenowskim. Jedyne co mnie martwi żeby nie zrobiła mi się infekcja zęba bo przy infekcji znów nie mogę mieć operacji ale to już chyba moje przeżywanie i wymyślanie strasznych scenariuszy.. Mam nadzieję :/

Wiecie, niby ząb to mała dawka na odległą okolicę ciała, rtg klatki jak pisała perfuzja to większa, choć też mała dawka(robimy maluszkom w uzasadnionych przypadkach)....fartuch ołowiany też osłania brzuch....ale ja jako radiolog NIE ZROBIŁABYM SOBIE RTG W CIĄŻY.....i u nas w szpitalu jest zasada, że tylko ze wskazań życiowych, choć ja jeszcze nigdy tego nie widziałam. Ja będąc jeszcze w pracy, albo teraz zanosząc L4 omijam szerokim łukiem nawet pracownie rtg i skopii nawet nie podchodzę do tych drzwi z ołowiu....Chodzić siku też tam nie chodzę, choć miałabym bliżej i po drodze do kadr. Wolę iść innym wejściem. Takie mam zasady.
Pracowałam na skopiach akurat gdy zobaczyłam dwie kreski na teście...Co ja wtedy przeżyłam....

[perfuzja]

Napisane przez gosia261282

A ja myślałam,że zawsze biorą pod uwagę termin z usg
Bo przecież cykle bywają tak różne,że to nie jest miarodajne...

U mnie tez biorą pod uwagę OM. Ale "wolno" przenosić 2 tygodnie, jeśli nic sie nie dzieje.

[Ważka]

Napisane przez vacuity

Olcia, oczywiście, że wywoływanie to żadna tragedia! Myślę, że w określonej sytuacji lepiej wywołać niż siedzieć na bombie i stresować się dzień po dniu. Spróbuj trochę odpocząć, a ja mogę Ci obiecać, że będziemy trzymać za Ciebie kciuki! I już niedługo będziesz miała Dzidzię przy sobie, a to bezcenne

Podpisuję się wszystkimi kończynami Tyle zaciśniętych kciuków,więc będzie dobrze zbieraj pozytywną energię dla maluszka

[Amberella]

Napisane przez Olcia_1983

Dziewczyny od 2 godzin chodzę i tylko becze i histeryzuje. Boję sie jutra jak jasna cholercia. Niby wiem, że wywoływanie to żadna tragedia i z Zuzka będzie wszystko dobrze, ale i tak na sama myśl mam łzy w oczach i chlipie jak małe dziecko.
Tak bardzo chcialam żeby sie samo zaczęło a tu

Olcia, postaraj się odprężyć i przespać. Na jutro musisz być wypoczęta. Zobaczysz, wszystko będzie dobrze .
Będziemy zbiorowo trzymać za Was kciuki.

Mnie od około 1,5h boli brzuch i mam skurcze. Tak się przejęłam, że z miejsca spakowałam torbę do szpitala. Wzięłam no spę, leżę i czekam. Mam nadzieję, że to tylko przepowiadacze .

[Roane]

Napisane przez Olcia_1983

Dziewczyny od 2 godzin chodzę i tylko becze i histeryzuje. Boję sie jutra jak jasna cholercia. Niby wiem, że wywoływanie to żadna tragedia i z Zuzka będzie wszystko dobrze, ale i tak na sama myśl mam łzy w oczach i chlipie jak małe dziecko.
Tak bardzo chcialam żeby sie samo zaczęło a tu

Trzymamy kciuki a jutro czekamy na szczęśliwe wieści

[gosia261282]

Napisane przez perfuzja

U mnie tez biorą pod uwagę OM. Ale "wolno" przenosić 2 tygodnie, jeśli nic sie nie dzieje.

To ja przy Eryku termin z om miałam na 5 tyg wcześniej niż z usg

[perfuzja]

Napisane przez Amberella

Olcia, postaraj się odprężyć i przespać. Na jutro musisz być wypoczęta. Zobaczysz, wszystko będzie dobrze .
Będziemy zbiorowo trzymać za Was kciuki.

Mnie od około 1,5h boli brzuch i mam skurcze. Tak się przejęłam, że z miejsca spakowałam torbę do szpitala. Wzięłam no spę, leżę i czekam. Mam nadzieję, że to tylko przepowiadacze .

Z własnego doświadczenia: idź spać póki możesz

---------- Dopisano o 00:39 ---------- Poprzedni post napisano o 00:38 ----------

Napisane przez gosia261282

To ja przy Eryku termin z om miałam na 5 tyg wcześniej niż z usg

Zakładam, ze w tak ekstremalnych przypadkach jedna wzięliby pod uwage termin z usg

[Amberella]

Napisane przez perfuzja

Z własnego doświadczenia: idź spać póki możesz

Dzięki za radę, wiem, że jest słuszna, ale jestem nieźle pobudzona, choć chyba no spa przegania skurcze .
A jak Tobie zaczęła się akcja to jak było z ruchami Emila? Bo mój coś spokojny jak na tą porę

[Ważka]

Dziewczyny,jeszcze tylko takie pytanko: jak to właśnie jest z tą nospą? Mozna ja tak brać jak tylko czujecie jakieś skurcze? Mi przez prawie całą ciążę spina się brzuch,brałam duphaston na szyjkę i magnez w zwiększonej dawce ale nigdy mi gin o nospie nie wspominał.raz tylko wzięłam ja przeziębiłam pęcherz i bolało mnie bardzo podbrzusze-jak powiedziałam o tym lekarce rodzinnej to mnie przestrzegała,że nospa może przysporzyć rozwarcia hmm?

[kukurydzianaa]

Co do wywoływania...
Z moich obserwacji wynika, że każda znajoma, która miała wywoływany poród rodziła... szybko Zazwyczaj 2 godziny. Mi się wydaje, czy wywoływanie rzeczywiście usprawnia poród? Cztery znajome urodziły po wywołaniu wręcz ekspresowo. Przypadek?

[Sheperdess]

Napisane przez perfuzja

Moje dziecko ewidentnie myli dzień z nocą Śpi właśnie 4ta godzinę. Czy on by tak nie mógł nocą?

Mój ma tak samo. W dzień karmię nawet co 4 godziny, w nocy co 1,5/2.

Napisane przez EVI07

Kochane moje Kobiety,dzisiaj o 13.15 przez cc przyszedł na świat Kubuś. Ma 3800 g i mierzy 53 cm. Jest piękny! Opis porodu napiszę już z domu.

Gratuluję. Nareszcie się doczekałaś.

Napisane przez Olcia_1983

Dziewczyny od 2 godzin chodzę i tylko becze i histeryzuje. Boję sie jutra jak jasna cholercia. Niby wiem, że wywoływanie to żadna tragedia i z Zuzka będzie wszystko dobrze, ale i tak na sama myśl mam łzy w oczach i chlipie jak małe dziecko.
Tak bardzo chcialam żeby sie samo zaczęło a tu
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Będzie dobrze. Mnie też wywoływali poród. Jedna dawka leku dopochwowo i 15 godzin później Adaś był już z nami. Też bardzo chciałam, żeby poród rozpoczął się naturalnie, ale czasami nie mamy wyboru.

[gosia261282]

Napisane przez Amberella

Mnie od około 1,5h boli brzuch i mam skurcze. Tak się przejęłam, że z miejsca spakowałam torbę do szpitala. Wzięłam no spę, leżę i czekam. Mam nadzieję, że to tylko przepowiadacze .

Zrób sobie kąpiel ciepłą i zaparz melisę. To pomaga jeśli to nie poród,z reguły wtedy skurcze mijają.

A w razie czego trzymam kciuki!

[Akkma]

Napisane przez Olcia_1983

I nie obudzisz go odglosami i zapachami z kuchni?

On ma głęboki sen, także nie ma opcji

Ja uwielbiam gotować w nocy, bo przynajmniej tż mi się w gary nie wpierdziela

Napisane przez selena85

Ja od kilku dni codziennie po coś sięgam (dosyć postu...)
To pralinkę sobię sięgnę..
M&M`s jem po kilka sztuk dziennie - po tym cukier o dziwo nie rośnie, to chyba przez orzeszka
to cukierka z MilkyWay`a orzechowego...

Po troszeczku po dziabince...

Ja tak samo Zawsze zamiast 2 śniadania robię sobie kawę i jem coś słodkiego (ale celuję tak, żeby później zmieścić się z wynikiem w normie - najczęściej są to 2 ciastka owsiane san )

Upiekłam sobie dzisiaj muffinki na mące razowej z minimalną ilością cukru Zjadłam 2 - wynik 160

Napisane przez magnusia

prałyście te pokrowce na materaca do łóżeczka?
tak się zastanawiam czy to prać- materac zapakowany w folię a przecież będzie jeszcze prześcieradło...

Akkma- Ty chyba masz też pościel z BABY RAJ- masz tą falbankę, nie? Jak to cholerstwo się zakłada? na stelaż pod materac?

Tak Na stelaż pod materac A pokrowca nie prałam

Napisane przez EVI07

Kochane moje Kobiety,dzisiaj o 13.15 przez cc przyszedł na świat Kubuś. Ma 3800 g i mierzy 53 cm. Jest piękny! Opis porodu napiszę już z domu.

Super! Gratuluję

Napisane przez Nemezis23

Byliśmy dzisiaj oglądać porodówkę oddaloną od naszej miejscowości o ok. 70 km. Zrobiła na nas bardzo dobre wrażenie, nie można jej nawet trochę porównać do naszej miejscowej (z boksami dla konia jak to określił mój mąż ). Są sale porodowe pojedyńcze - tam odbywają się wszystkie fazy porodu, jest też stanowisko dla dziecka. ZZO dostępne po konsultacji z anestezjologiem. Pani powiedziała, że preferują rodzenie na łóżku, ale jak się kobieta uprze to można w różnych pozycjach. Jest też krzesło porodowe do dyspozycji. Szpital o III stopniu referencyjności. Jeden minus jest taki, że nie ma pojedyńczych sal na położnictwie rozważam jeszcze jedną porodówkę we Wrocławiu, ale mój mąż jednak marudzi, że będzie gorzej z dojazdem i słyszałam, że zdarza im się odsyłać rodzące z powodu braku miejsc, a mi żaden inny szpital we Wro nie odpowiada...

A mogłabyś napisać, które porodówki masz na myśli ? Domyślam się, że w Lubinie rodzić nie chcesz?
Ja już w sumie jestem pewna, że wybiorę Wrocławską porodówkę
Choć cała rodzinka namawia mnie żebym rodziła w Lubinie (mamy ginekologa w rodzinie, który tam pracuje ). Jednak ja specjalnie teraz przez cały miesiąc nie pojadę do rodziców, żeby mnie czasem nagły poród nie zmusił do lubińskiej porodówki

[Amberella]

Napisane przez gosia261282

Zrób sobie kąpiel ciepłą i zaparz melisę. To pomaga jeśli to nie poród,z reguły wtedy skurcze mijają.

A w razie czego trzymam kciuki!

Dzięki, to chyba fałszywy alarm, ale zaraz wskakuję do wanny .

[gosia261282]

Idę spać.
Chociaż tak fajnie mi się w nocy siedzi jak cały dom śpi.
I jest tak błogo cicho...

[Akkma]

Gosia zrobiłam dzisiaj zupę meksykańską z przepisu, który wrzuciłaś Jest bardzo dobra, dzięki!
(tylko zamiast korniszonych dałam kiszone - bo tylko takie miałam, a zapomniałam kupić )

[PawMaj13]

Napisane przez isia4891

Olcia ty nie spij tylko maszeruj po schodach
Mam pytanie do dziewczyn po terminie, te terminy macie z om? I czy u was cykle były regularne?

Z OM mialam na koniec grudnia, z usg na jutro, dzis w zasadzie. Cykle nieregularne, dlugie 30-60 dni (PCO)

Napisane przez kukurydzianaa

PawMaj coś się nie odzywa

Napisane przez Amberella

jak wrócę to mam nadzieję witać nowego maluszka na wątku.
PawMaj13, rodzisz?

Napisane przez kukurydzianaa

Też obstawiam, że PawMaj rodzi

Nie rodze jeszcze
Poki co mam silne ulewanie gestego, bialego sluzu i uczucie jakbym za chwile miala dostac orgazmu
Moze porod orgazmiczny faktycznie istnieje

Napisane przez EVI07

Kochane moje Kobiety,dzisiaj o 13.15 przez cc przyszedł na świat Kubuś. Ma 3800 g i mierzy 53 cm. Jest piękny! Opis porodu napiszę już z domu.

Witamy Kubusia

Napisane przez Roane

To ja się przyłączę

PawMaj

PawMaj

PawMaj

Dzieki za doping, przyd sie! Albo dzis wyskoczy i cos sie zacznie dziac, albo patologia ciazy od poniedzialku, ale chyba pozwole sobie na mala niesubordynację i pojde we wtorek, bez sensu przelezec na oddziale w swieto...

Napisane przez isia4891

PawMaj widzę cie co porabiasz ,martwimy się o Ciebie i wywolujemy cały dzień

Jak to co robie - nadrabiam caly dzien

Fakty sa takie, ze trzymalam sie dzis z dala od elektroniki. Spalam dlugo, do ok 13, pozniej spacer, zakupy, sprzatanie, dluuuuga ciepla kąpiel... A maly jak nie wylazil tak nie wylazi.

[Amberella]

Napisane przez PawMaj13

Nie rodze jeszcze
Poki co mam silne ulewanie gestego, bialego sluzu i uczucie jakbym za chwile miala dostac orgazmu
Moze porod orgazmiczny faktycznie istnieje

O jaaa, to chyba nieźle . A się już jarałam, że rodzisz. No tak, czy siak, to już wkrótce i oby z orgazmami .

Ja jednak nie rodzę. Mały zaczął brykać jak zwykle, a skurcze przechodzą. Brzuch się napina, ale nie częściej niż normalnie. Plus taki, że torba spakowana . Mam jeszcze kilka pytań, ale to już jutro będę męczyć.

[PawMaj13]

To widzimy sie w srode?

[Amberella]

Napisane przez PawMaj13

To widzimy sie w srode?

Raczej w czwartek .Chyba, że gin będzie miał plan bym jeszcze przez tydzień lub dwa zaciskała nogi

[isia4891]

Napisane przez PawMaj13

To widzimy sie w srode?

W środę?
Jesteś wreszcie
Nie wolno nas sterować my w ciąży jesteśmy!!!


Olcia nie bój się, pewnie przez nasz doping się zdolowalas. Przepraszamy. Malenstwa dobrze w brzuniu to gdzie się będzie spieszyc
To napewno stres, bo wiesz, ze jutro zobaczysz i przytulisz swoje malenstwo


Aa bo w wy jednym szpitalu i dlatego w środę.

Obudziłam się, wyrównałam krążenie w nogach, nadrobiam was idę siku i dalej w kime

---------- Dopisano o 02:31 ---------- Poprzedni post napisano o 02:25 ----------

Ooo kolejna się ukazała Cicici a co u ciebie??

Cholera nie usne...

[Amberella]

Napisane przez isia4891

Aa bo w wy jednym szpitalu i dlatego w środę.

No, w jednym i jest szansa na spotkanie .

[Soleil_Rouge]

Witam wszystkie rodzace/prawie rodzące i te co jeszcze wola poczekać (no i mamusie obecne oczywiście tez).
Położyłam się wcześnie spać, bo poprzednia noc prawie nie spałam, za to tz odwrotnie - dopiero przyszedł do łóżka!! Tylko że jak przyszedł i zaczął chrapanie to nawet korki w uszach nie pomogły i właśnie się 'wyprowadzilam' ze wspólnego łóżka!! Mam dość!! Wyślę go chyba na badania i jakaś operacje, bo jak można tak chrapac....

Napisane przez Ważka

Dziewczyny,jeszcze tylko takie pytanko: jak
to właśnie jest z tą nospą? Mozna ja tak brać jak tylko czujecie jakieś skurcze? Mi przez prawie całą ciążę spina się brzuch,brałam duphaston na szyjkę i magnez w zwiększonej dawce ale nigdy mi gin o nospie nie wspominał.raz tylko wzięłam ja przeziębiłam pęcherz i bolało mnie bardzo podbrzusze-jak powiedziałam o tym lekarce rodzinnej to mnie przestrzegała,że nospa może przysporzyć rozwarcia hmm?

Wiesz, mimo skurczy w ok 5 i 6 miesiącu to ani razu nie wzięłam nospy. Tu się tego leku po prostu nie stosuje, choć przyznam że jak dzwoniłam do mojej gin w pl to mówiła ze nie ma problemu i żebym sobie zapas z Polski załatwiła i brała. Nie posłuchalam. Brałam magnez od 5 miesiąca i tyle.

Olcia!! Ty się tak nie denerwuj!! Ja to Ci zazdroszczę, że już niedługo zobaczysz swoje dziecko!! Zobaczysz, będzie dobrze myśl tylko o pozytywach

A tak w ogóle to boli mnie trochę podbrzusze i boki brzucha się napinaja, ale to pewnie z nerwów przez Tż. Spróbuję jeszcze pospać (taka cisza przyjemna w tym pokoju panuje ) i zobaczę jak to się rano będzie prezentować.

[lolita25]

Napisane przez gosia261282

A tą nospę to tak na co dzień bierzesz? Bo ja myślałam,że to tylko w razie konieczności można,sporadycznie.

Przez ostatnie tygodnie miałam dosyć bolesne skurcze więc brałam 2x 3x dziennie a magnez codziennie, wcześniej nic nie brałam bo nie miałam takich skurczy a teraz stwierdziłam ze zrezygnuje niech siè stymuluje macica idę z hasłem"boli? Ma boleć, na porodówce będzie jeszcze gorzej"i biorę tylko żelazo bo bardzo mi spadło ostatnio.

Napisane przez isia4891

Ja myślałam ze w dwupaku nie dotrwam do Nowego Roku, a tu jutro 05.
Niby termin mam na 11, ale synek spory to mógłby już wyskoczyć. Z drugiej strony to bardzooo się boję porodu...

Ja boję się tylko wieczorem i nocą rano jestem bardzo odważna