Umysł i ciało będzie radosne kiedy 8 kg mniej będzie na wiosnę :)

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Jutro na śniadanie jem tosty! 2 kromki razowca + ser żółty i ketchup

I znowu zgrzeszyłam zjadłam plasterek sera żółtego, gryza cheesburgera i łyka shake Cholera jasna! A miałam być taka dzielna! Od jutra zamykam kuchnię na 4 spusty!

[BuryKotZPiwnicy]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44429353]Jutro na śniadanie jem tosty! 2 kromki razowca + ser żółty i ketchup

I znowu zgrzeszyłam zjadłam plasterek sera żółtego, gryza cheesburgera i łyka shake Cholera jasna! A miałam być taka dzielna! Od jutra zamykam kuchnię na 4 spusty![/QUOTE]

Nie od jutra, a od dzisiaj ! od teraz !
Ja sie boje ze teraz rzuce sie na jedzenie po tym chodzeniu po miescie, bo naprawde jestem zmeczona. Na ciescie musze sie zatrzymac. Moze jakis owoc

Ale powiem wam ze strsznie mnie kusi wrocic do normalnego jedzenia... tzn. dietetycznego ale w wiekszych iloscoach i bez takich wyrzutow :d

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ehh jak tak dalej będę robić to ni chu** nie zejdę do 66-67 kg do połowy lutego!

[Karolinek1987]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Witaj ! dziewczyny juz zadały Ci wszystkie pytania



Ja mialam pas i nie zauwazylam efektow.

A wycieczke zrobilam sobie do Venlo w Holandii przy niemieckiej granicy. 4 godziny spaceru byly zaliczone. Nogi mi odpadaja

U mnie dzis przede wszystkim kanapki ale bez masla ani innego tluszczu. Na obiad 6 pierogow ruskich (kazdy po 20 g) z surowka z kapusty, marchewki i selera.

Gorzej ze zaprosilismy rodzine i na szybko upieklam ciasto marchewkowe, wiec pewnie zjem na kolacje i napije sie 2 kieliszki wina.

po czterech godzinach spaceru możesz spokojnie sobie pozwolić na kawałeczek(malutki) ciasta
ja bym sobie darowała wino, zawsze sobie piłam z TŻem a potem się wydało, że dwa kieliszki to 300kcal:p

[Grapefrutka]

człowiek pójdzie do pacy a później musi tyle nadrabiać

black_dress witam mam nadzieje że to nie był tylko jednorazowa wizyta

jak dobrze że już weekend i dwa dni wolnego

Karolinek też uwielbiam kuchenne szaleństwa Dorotus w domu mam już zaplanowaną półkę na książki kucharskie bo gotować bardzo lubię co po mnie widać niestety

[Karolinek1987]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44429353]Jutro na śniadanie jem tosty! 2 kromki razowca + ser żółty i ketchup

I znowu zgrzeszyłam zjadłam plasterek sera żółtego, gryza cheesburgera i łyka shake Cholera jasna! A miałam być taka dzielna! Od jutra zamykam kuchnię na 4 spusty![/QUOTE]

ojjj musimy się lać bo grzeszymy na zmianę
ważne ,że tylko po gryzku/łyczku a nie w całości

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Nie od jutra, a od dzisiaj ! od teraz !
Ja sie boje ze teraz rzuce sie na jedzenie po tym chodzeniu po miescie, bo naprawde jestem zmeczona. Na ciescie musze sie zatrzymac. Moze jakis owoc

Ale powiem wam ze strsznie mnie kusi wrocic do normalnego jedzenia... tzn. dietetycznego ale w wiekszych iloscoach i bez takich wyrzutow :d

o mnie też kusi okropnieeee dlatego sobie tak wczoraj pozwoliłam

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44429490]Ehh jak tak dalej będę robić to ni chu** nie zejdę do 66-67 kg do połowy lutego![/QUOTE]

no może być różnie, ja przez te miesiące dwa co schudłam pięc kilo to miałam tylko jeden cheat day, dopiero potem mi się zaczęły-dlatego teraz się nie ważę do 25 stycznia... mam nadzieję, ze cheaty też się skończyły u mnie, powiesiłam sobie na drzwiach pokoju motywatory i hasła typu "opanuj się kobieto" tak, żebym to widziała chcąc wejść do kuchni

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Napisane przez Grapefrutka

człowiek pójdzie do pacy a później musi tyle nadrabiać

black_dress witam mam nadzieje że to nie był tylko jednorazowa wizyta

jak dobrze że już weekend i dwa dni wolnego

Karolinek też uwielbiam kuchenne szaleństwa Dorotus w domu mam już zaplanowaną półkę na książki kucharskie bo gotować bardzo lubię co po mnie widać niestety

dziś właśnie o tym myślałam, że jak wrócę do pracy a we wtorek mam od 7:30 do 17 to Was w życiu nie nadgonię
mi się tak właśnie marzy-własna kuchnia z półką pełną książek kucharskich już zaczęłam kolekcję tylko kuchni mi własnej brakuje jak ja lubisz to polecam Ci tą książkę

dobrze, że mi TŻ uświadomił która godzina bo za 10 minut już by, nie zjadła:p
a tak to serek wiejski lekki =20g dżemu light i jeden chrupek żytni-oby na tym się skończyło

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Zaplanowałam jadłospis na jutro i poniedziałek. Chyba polecę zaraz hurtem i zaplanuję jeszcze na następnych kilka dni

A i umówiłam się na próbny makijaż na sobotę za tydzień Mam nadzieję, że będę zadowolona, bo w sumie niedużo kosztuje (25 zł + koszt dojazdu), więc dobrze by było mieć tą sprawę odhaczoną

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Bylebym się tylko tego jadłospisu trzymała a nie podjadała jak szalona!

[Karolinek1987]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44430579]Zaplanowałam jadłospis na jutro i poniedziałek. Chyba polecę zaraz hurtem i zaplanuję jeszcze na następnych kilka dni

A i umówiłam się na próbny makijaż na sobotę za tydzień Mam nadzieję, że będę zadowolona, bo w sumie niedużo kosztuje (25 zł + koszt dojazdu), więc dobrze by było mieć tą sprawę odhaczoną [/QUOTE]

już próbny makijaż? ja myślałam, że to sie idzie tak miesiąc, dwa tygodnie przed ślubem a jaki ci się podoba? ja bym chciała taki http://www.google.pl/imgres?client=o...22&tx=33&ty=82


to podjadanie to jest zmora ja zjadłam ten serek i diabeł we mnie wlazł, pochłonęłabym teraz wszystko! a TŻ je sobie serniczek i kanapeczki z szynką, serkiem, sałatka i Bóg jeszcze wie czym

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Wiesz co, ja kompletnie nie mam do tego głowy. Nie chcę szukać makijażystki na ostatnią chwilę, bo nie mam też nikogo poleconego. Więc wolę się tym zająć wcześniej, żeby mieć czas na szukanie. Poza tym w sobotę akurat mam wyjście - świadkowa ma urodziny - więc będzie okazja do sprawdzenia make-upu na imprezie
No i za tą cenę mogę się malować i 10 razy

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Co do tej propozycji to dla mnie za mocny. Ja na co dzień używam tylko tuszu do rzęs, podkładu i różu, więc czułabym się jak klaun. U mnie wchodzi w grę tylko delikatne podkreślenie oczu: coś jak tu http://www.dreamwedding.com.pl/wp-co...y-szatynka.jpg
http://www.bwphotography.pl/blog/wp-...ography040.jpg
http://img17.tablica.pl/images_tabli...wno-slupsk.jpg
albo nawet aż tak delikatny jak ten http://twojasuknia.pl/slubny-blog/wp...-7-990x990.jpg

[Sabrina M]

ja piernicze ,Ty to masz silna wole... tylko pozazdroscic!

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez Sabrina M

ja piernicze ,Ty to masz silna wole... tylko pozazdroscic!

A gdzie Ty zaginęłaś? Spowiadaj się tu szybko Co przeskrobałaś

Karolinek poza tym ślub latem raczej mi się nie komponuje z takim mocnym makijażem jakiś taki ciężki...

[Karolinek1987]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44430870]Wiesz co, ja kompletnie nie mam do tego głowy. Nie chcę szukać makijażystki na ostatnią chwilę, bo nie mam też nikogo poleconego. Więc wolę się tym zająć wcześniej, żeby mieć czas na szukanie. Poza tym w sobotę akurat mam wyjście - świadkowa ma urodziny - więc będzie okazja do sprawdzenia make-upu na imprezie
No i za tą cenę mogę się malować i 10 razy

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Co do tej propozycji to dla mnie za mocny. Ja na co dzień używam tylko tuszu do rzęs, podkładu i różu, więc czułabym się jak klaun. U mnie wchodzi w grę tylko delikatne podkreślenie oczu: coś jak tu http://www.dreamwedding.com.pl/wp-co...y-szatynka.jpg
http://www.bwphotography.pl/blog/wp-...ography040.jpg
http://img17.tablica.pl/images_tabli...wno-slupsk.jpg
albo nawet aż tak delikatny jak ten http://twojasuknia.pl/slubny-blog/wp...-7-990x990.jpg[/QUOTE]

jak dla mnie to ten pierwszy najładniejszy
ja też na co dzień używam róż, puder i tusz i w sumie to dlatego bym chciała od czasu do czasu być wyraźniejsza

[Grapefrutka]

Napisane przez Karolinek1987

dziś właśnie o tym myślałam, że jak wrócę do pracy a we wtorek mam od 7:30 do 17 to Was w życiu nie nadgonię
mi się tak właśnie marzy-własna kuchnia z półką pełną książek kucharskich już zaczęłam kolekcję tylko kuchni mi własnej brakuje jak ja lubisz to polecam Ci tą książkę

u mnie obowiązkowo będą książki Nigeli bo lubię gotować w jej stylu czyli szybko smacznie i bez zbędnego bałaganu tylko jakos nie po drodze mi jeszcze zeby je zacząć kupować

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44430579]Zaplanowałam jadłospis na jutro i poniedziałek. Chyba polecę zaraz hurtem i zaplanuję jeszcze na następnych kilka dni [/QUOTE]
ja jutro mam w planach zrobić spis na cały tydzień

[Karolinek1987]

Napisane przez Grapefrutka

u mnie obowiązkowo będą książki Nigeli bo lubię gotować w jej stylu czyli szybko smacznie i bez zbędnego bałaganu tylko jakos nie po drodze mi jeszcze zeby je zacząć kupować


ja jutro mam w planach zrobić spis na cały tydzień

właśnie oglądałam jedna z jej książek ostatnio, ale była droga więc zostawiłam ja na następne zakupy

[Grapefrutka]

Napisane przez Karolinek1987

właśnie oglądałam jedna z jej książek ostatnio, ale była droga więc zostawiłam ja na następne zakupy

fakt trochę kosztują ale od czego sa promocje

[BuryKotZPiwnicy]

Dziewczyny, popłynelam ... ale to przez to ze nastepnym razem zobacze ich za miesiac albo i wiecej.
Ale spowoedz musi byc.
a wiec dzis oprocz kanapek, pierogow i warzyw bylo: 1,5 kawalaka ciasta marchewkowego, 1 kawalek ciasta z kruszonka, 1 ciastko takie plaskie z czekolada, 4 paluszki solone, 3 winogrona, 2 kieliszki szampana... pocoesza mnie fakt, ze w sylwestra az tak bardzo nie nagrzeszylam. Prosze o mocne baty.
Jutro post 1200kcal i cwiczenia

[babeczki]

Napisane przez Karolinek1987

właśnie tak bym zrobiła

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44428728]Ja bym tak zrobiła już dawno p[/QUOTE]

wiem dziewczyny my bardzo chętnie też ale nasi rodzice a raczej mój tata i jego mama są strasznymi tradycjonalistami ciężko będzie im to zaakceptować :P chociaż właśnie ostatnio zauważam, że coraz lepiej to znoszą:P a że czasem moi rodzice zajadą do mojego mieszkania, a jego do jego, to nie możemy oszukać, że mieszkamy osobno ale taka opcja jest jak narazie spoko przynajmniej i tak się codziennie widzimy i tak całe wieczory siedzimy razem i tak śpimy zawsze razem a rodzice nam nie marudzą i zaleta jest też taka że nie ma u nas żadnej rutyny, chociaż wiemy doskonale, że wieczorem się widzimy to jednak to jest takie miłe, jak dzwoni, że już do mnie jedzie albo odwrotnie
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44429353]Jutro na śniadanie jem tosty! 2 kromki razowca + ser żółty i ketchup

I znowu zgrzeszyłam zjadłam plasterek sera żółtego, gryza cheesburgera i łyka shake Cholera jasna! A miałam być taka dzielna! Od jutra zamykam kuchnię na 4 spusty![/QUOTE]
tosty
daj spokój pewnie jakbyś nie była na diecie, zjadłabyś 2 cheesburgery sama! a tu nie jeden, tylko mały gryzik i łyk shake nie przejmuj się

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Dziewczyny, popłynelam ... ale to przez to ze nastepnym razem zobacze ich za miesiac albo i wiecej.
Ale spowoedz musi byc.
a wiec dzis oprocz kanapek, pierogow i warzyw bylo: 1,5 kawalaka ciasta marchewkowego, 1 kawalek ciasta z kruszonka, 1 ciastko takie plaskie z czekolada, 4 paluszki solone, 3 winogrona, 2 kieliszki szampana... pocoesza mnie fakt, ze w sylwestra az tak bardzo nie nagrzeszylam. Prosze o mocne baty.
Jutro post 1200kcal i cwiczenia

proszę
fajne te Twoje grzechy sama bym to wszystko chętnie zjadła

ja dziś zjadłam na kolację 2 pieczone jabłka
jakoś tak miałam ochotę i mama wracając z pracy zajechała i kupiła
odkroiłam czapeczkę wydrążyłam środek i do niego włożyłam farsz (obrane pokrojone drobno jabłko +łyżeczka miodu+cynamon) zawinęłam w folię aluminiową i piekło się 30 minut super przekąska! i tego 'farszu' z jednego jabłka wystarczyło na wypełnienie 3 jabłek dwa zjadłam ja i jedno mama

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez babeczki

wiem dziewczyny my bardzo chętnie też ale nasi rodzice a raczej mój tata i jego mama są strasznymi tradycjonalistami ciężko będzie im to zaakceptować :P chociaż właśnie ostatnio zauważam, że coraz lepiej to znoszą:P a że czasem moi rodzice zajadą do mojego mieszkania, a jego do jego, to nie możemy oszukać, że mieszkamy osobno ale taka opcja jest jak narazie spoko przynajmniej i tak się codziennie widzimy i tak całe wieczory siedzimy razem i tak śpimy zawsze razem a rodzice nam nie marudzą i zaleta jest też taka że nie ma u nas żadnej rutyny, chociaż wiemy doskonale, że wieczorem się widzimy to jednak to jest takie miłe, jak dzwoni, że już do mnie jedzie albo odwrotnie
l



proszę
fajne te Twoje grzechy sama bym to wszystko chętnie zjadła

ja dziś zjadłam na kolację 2 pieczone jabłka
jakoś tak miałam ochotę i mama wracając z pracy zajechała i kupiła
odkroiłam czapeczkę wydrążyłam środek i do niego włożyłam farsz (obrane pokrojone drobno jabłko +łyżeczka miodu+cynamon) zawinęłam w folię aluminiową i piekło się 30 minut super przekąska! i tego 'farszu' z jednego jabłka wystarczyło na wypełnienie 3 jabłek dwa zjadłam ja i jedno mama

dziekuje a Twoje jablka brzmia pysznie.
Ja sie zastanawiam co dzis jesc. Jakos pomyslow brak.

[Karolinek1987]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Dziewczyny, popłynelam ... ale to przez to ze nastepnym razem zobacze ich za miesiac albo i wiecej.
Ale spowoedz musi byc.
a wiec dzis oprocz kanapek, pierogow i warzyw bylo: 1,5 kawalaka ciasta marchewkowego, 1 kawalek ciasta z kruszonka, 1 ciastko takie plaskie z czekolada, 4 paluszki solone, 3 winogrona, 2 kieliszki szampana... pocoesza mnie fakt, ze w sylwestra az tak bardzo nie nagrzeszylam. Prosze o mocne baty.
Jutro post 1200kcal i cwiczenia

teraz się zmotywuj, żeby tydzień za to nie ruszyć słodkiego
nie wiem czy mi się zdaję, ale od świąt zaczeły nam się regularnie zdarzać grzeszki, codziennie na zmianę jemy coś czego nam nie wolno
ja się cieszę bo wczoraj mi się udało po kolacji już niczego nie tknąć i wczoraj oprzeć sernikowi teściowej-a był czekoladowy, przyniosła jeszcze cieplutki

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Napisane przez babeczki

wiem dziewczyny my bardzo chętnie też ale nasi rodzice a raczej mój tata i jego mama są strasznymi tradycjonalistami ciężko będzie im to zaakceptować :P chociaż właśnie ostatnio zauważam, że coraz lepiej to znoszą:P a że czasem moi rodzice zajadą do mojego mieszkania, a jego do jego, to nie możemy oszukać, że mieszkamy osobno ale taka opcja jest jak narazie spoko przynajmniej i tak się codziennie widzimy i tak całe wieczory siedzimy razem i tak śpimy zawsze razem a rodzice nam nie marudzą i zaleta jest też taka że nie ma u nas żadnej rutyny, chociaż wiemy doskonale, że wieczorem się widzimy to jednak to jest takie miłe, jak dzwoni, że już do mnie jedzie albo odwrotnie

Babeczki znam to z doświadczenia, tak samo ma mama TŻa, na początku mowy nie było, żebym została na noc u niego, potem jak i tak zostawałam to miał raz w tygodniu wykład...a teraz to już jej przeszło, chociaż czasem jeszcze sobie przypomni...a dziewczyna brata TŻ jest z nim trzy lata i do tej pory musi sobie chować buty w pokoju i udawać, że przyjeżdza rano masakra..
a z tą rutyną to masz rację fajnie jest być z kimś długo, mieszkać, żyć razem, ale chyba najfajnieszy jest ten początkowy okres-motyle w brzuchu, randki itd

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

dziekuje a Twoje jablka brzmia pysznie.
Ja sie zastanawiam co dzis jesc. Jakos pomyslow brak.

znając Twoje przepisy napewno wymyślisz coś pycha
ja dziś omlecik ze szpinakiem, już jestem głodna, ale muszę czekać aż TŻ wróci z kościoła (kolejny powód do spinki z teściową), a na obiad krem z papryki i pomidorów-uwielbiam

[babeczki]

Napisane przez Karolinek1987

Babeczki znam to z doświadczenia, tak samo ma mama TŻa, na początku mowy nie było, żebym została na noc u niego, potem jak i tak zostawałam to miał raz w tygodniu wykład...a teraz to już jej przeszło, chociaż czasem jeszcze sobie przypomni...a dziewczyna brata TŻ jest z nim trzy lata i do tej pory musi sobie chować buty w pokoju i udawać, że przyjeżdza rano masakra..
a z tą rutyną to masz rację fajnie jest być z kimś długo, mieszkać, żyć razem, ale chyba najfajnieszy jest ten początkowy okres-motyle w brzuchu, randki itd

U nas juz mama TZ sama pytala kiedys TZ czy nie chcielibysmy zamieszkac w lublinie razem, juzc.oraz bardziej podchodzi tak spoko do tego wszystkiego:p a moj tata jak dzwoni do mnie woeczorem jak jestem w lublinie i w rozmowie wyjdzie, ze jestem u TZ to mowi'jeeejku i ty bedziesz tak po nocy wracala? Przeciez to niebezpieczne' :p ale ostatnio go uswiadomilam ze ja po prostu nie wracam na noc:p i tez jakos niezle to przyjal dlatego zaczynamy myslec, zeby sie jedno do drugiego przeprowadzilo

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Dziewczyny, popłynelam ... ale to przez to ze nastepnym razem zobacze ich za miesiac albo i wiecej.
Ale spowoedz musi byc.
a wiec dzis oprocz kanapek, pierogow i warzyw bylo: 1,5 kawalaka ciasta marchewkowego, 1 kawalek ciasta z kruszonka, 1 ciastko takie plaskie z czekolada, 4 paluszki solone, 3 winogrona, 2 kieliszki szampana... pocoesza mnie fakt, ze w sylwestra az tak bardzo nie nagrzeszylam. Prosze o mocne baty.
Jutro post 1200kcal i cwiczenia

:rózga::brzy dal:

Kocie! Dla mnie taka ostra reprymenda a Ty co?

[Karolinek1987]

Napisane przez babeczki

U nas juz mama TZ sama pytala kiedys TZ czy nie chcielibysmy zamieszkac w lublinie razem, juzc.oraz bardziej podchodzi tak spoko do tego wszystkiego:p a moj tata jak dzwoni do mnie woeczorem jak jestem w lublinie i w rozmowie wyjdzie, ze jestem u TZ to mowi'jeeejku i ty bedziesz tak po nocy wracala? Przeciez to niebezpieczne' :p ale ostatnio go uswiadomilam ze ja po prostu nie wracam na noc:p i tez jakos niezle to przyjal dlatego zaczynamy myslec, zeby sie jedno do drugiego przeprowadzilo

no, teraz to już jest raczej normalne, że młodzi razem mieszkają jeszcze przed ślubem

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44436976]:rózga::brzy dal:

Kocie! Dla mnie taka ostra reprymenda a Ty co?[/QUOTE]

jak tam plan na dzisiaj?

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez Karolinek1987

jak tam plan na dzisiaj?

A dobrze zjadłam tosty później jabłko i kiwi na 2ś, na obiad fasolka po bretońsku ze słoika, później jogurt naturalny i na kolację chleb z pasztetem i pomidorem
W sumie Kcal: 1348 (mam granicę na 1350, więc ok )
B: 59
W: 178,8
T: 48,1 (troszkę za dużo, ale chyba mi nie zaszkodzi )
Bł: 15,8

No... i tyle. Wczoraj nie ćwiczyłam. I chyba niestety zostanie tak, że poćwiczę dopiero jutro, bo dzisiaj raz, że ksiądz w domu, dwa muszę jeszcze 2 pranie zrobić, trzy muszę poprasować wczorajsze... Ale znalazłam super mieszkanie dwupoziomowe wczoraj z podziemnym garażem za 305 000 zł podoba nam się, chyba je weźmiemy

[BuryKotZPiwnicy]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44436976]:rózga::brzy dal:

Kocie! Dla mnie taka ostra reprymenda a Ty co?[/QUOTE]

Liczylam na podobna reprymende

Napisane przez Karolinek1987

teraz się zmotywuj, żeby tydzień za to nie ruszyć słodkiego
nie wiem czy mi się zdaję, ale od świąt zaczeły nam się regularnie zdarzać grzeszki, codziennie na zmianę jemy coś czego nam nie wolno
ja się cieszę bo wczoraj mi się udało po kolacji już niczego nie tknąć i wczoraj oprzeć sernikowi teściowej-a był czekoladowy, przyniosła jeszcze cieplutki

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------



Babeczki znam to z doświadczenia, tak samo ma mama TŻa, na początku mowy nie było, żebym została na noc u niego, potem jak i tak zostawałam to miał raz w tygodniu wykład...a teraz to już jej przeszło, chociaż czasem jeszcze sobie przypomni...a dziewczyna brata TŻ jest z nim trzy lata i do tej pory musi sobie chować buty w pokoju i udawać, że przyjeżdza rano masakra..
a z tą rutyną to masz rację fajnie jest być z kimś długo, mieszkać, żyć razem, ale chyba najfajnieszy jest ten początkowy okres-motyle w brzuchu, randki itd

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------



znając Twoje przepisy napewno wymyślisz coś pycha
ja dziś omlecik ze szpinakiem, już jestem głodna, ale muszę czekać aż TŻ wróci z kościoła (kolejny powód do spinki z teściową), a na obiad krem z papryki i pomidorów-uwielbiam

Ciesze sie, ze podobaja Ci sie moje kulinarne wymysly Po wczoraj mam +0.1 kg na wadze roznicy, ale nie czuje sie ociezale czy cos. W ogole jakos wyrzutow nie mam. Tak jakos cxuje ze po tej wycieczce na chlodzie musialam sie najesc. I teraz nie mam najmniejszej ochoty na slodkie. Dzis pocwicze tylko brzuch.
Ale tez widze ze po swietach gorzej nam idzie. Trzeba sie jakos zmobilizowac

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44437090]A dobrze zjadłam tosty później jabłko i kiwi na 2ś, na obiad fasolka po bretońsku ze słoika, później jogurt naturalny i na kolację chleb z pasztetem i pomidorem
W sumie Kcal: 1348 (mam granicę na 1350, więc ok )
B: 59
W: 178,8
T: 48,1 (troszkę za dużo, ale chyba mi nie zaszkodzi )
Bł: 15,8

No... i tyle. Wczoraj nie ćwiczyłam. I chyba niestety zostanie tak, że poćwiczę dopiero jutro, bo dzisiaj raz, że ksiądz w domu, dwa muszę jeszcze 2 pranie zrobić, trzy muszę poprasować wczorajsze... Ale znalazłam super mieszkanie dwupoziomowe wczoraj z podziemnym garażem za 305 000 zł podoba nam się, chyba je weźmiemy [/QUOTE]
Wow, prawie jak dom jednorodzinny. To jakis blizniak z ogrodkiem ? Mnie sie marzy takie cos cena ktora podalas jest naprawde atrakcyjna. Ile metrow ma mieszkanie ?

U mnie dzis:
ś: omlet z szynka z 2 malych jaj, warzywa, kawa z mlekiem
2: mandarynka, kawa zbozowa
ob. zupa krem z marchwi, chyba tak indywidualnie
podw. jakis dietetyczny deser mleczny albo jogurtowy z platkami zbozowymi
kolacja: 100 g twarogu i 100 g owocow

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Wow, prawie jak dom jednorodzinny. To jakis blizniak z ogrodkiem ? Mnie sie marzy takie cos cena ktora podalas jest naprawde atrakcyjna. Ile metrow ma mieszkanie ?

U mnie dzis:
ś: omlet z szynka z 2 malych jaj, warzywa, kawa z mlekiem
2: mandarynka, kawa zbozowa
ob. zupa krem z marchwi, chyba tak indywidualnie
podw. jakis dietetyczny deser mleczny albo jogurtowy z platkami zbozowymi
kolacja: 100 g twarogu i 100 g owocow

Mieszkanie w kamienicy na 4-5 piętrze szkoda, że ma tylko 2 pokoje, ale na piętrze można wydzielić jeszcze jeden, tylko wtedy sypialnia byłaby przechodnia... Metrów 82
Jest salon, otwarta kuchnia z możliwością zrobienia aneksu jadalnego (oryginalnie jest tam coś a'la gabinet z książkami i komputerem), łazienka (tylko, że mała - bez wanny - ale można przerobić chyba), na górze sypialnia i garderoba (i tam można wstawić pralkę ), przedpokój z dużą 3 metrową szafą, więc nawet w niej możnaby zamknąć pralkę do tego balkon, przynależna piwnica no i garaż. Oprócz tego niskie opłaty (wszystko 400 zł m-cznie, bez internetu i tv, ale to jest ok. 100 / m-c).

W tygodniu chyba pójdziemy popytać jakby wyglądał kredyt... Mam tylko nadzieję, że damy radę finansowo... I może coś się uda wynegocjować...

Tu są zdjęcia http://otodom.pl/mieszkanie-glogow-8...d22665045.html

za dzisiejsze menu tylko trzymaj się tego! Bo jak nie to będzie :bacik :

[babeczki]

a ja już zjadłam śniadanie
3 kromki chleba z sałatą lodową, szynką chudą, pomidorem i papryką
wstałam o 10, jest 11:27 a ja piję już 3 herbatę nie wiem co jest

[BuryKotZPiwnicy]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44437927]Mieszkanie w kamienicy na 4-5 piętrze szkoda, że ma tylko 2 pokoje, ale na piętrze można wydzielić jeszcze jeden, tylko wtedy sypialnia byłaby przechodnia... Metrów 82
Jest salon, otwarta kuchnia z możliwością zrobienia aneksu jadalnego (oryginalnie jest tam coś a'la gabinet z książkami i komputerem), łazienka (tylko, że mała - bez wanny - ale można przerobić chyba), na górze sypialnia i garderoba (i tam można wstawić pralkę ), przedpokój z dużą 3 metrową szafą, więc nawet w niej możnaby zamknąć pralkę do tego balkon, przynależna piwnica no i garaż. Oprócz tego niskie opłaty (wszystko 400 zł m-cznie, bez internetu i tv, ale to jest ok. 100 / m-c).

W tygodniu chyba pójdziemy popytać jakby wyglądał kredyt... Mam tylko nadzieję, że damy radę finansowo... I może coś się uda wynegocjować...

Tu są zdjęcia http://otodom.pl/mieszkanie-glogow-8...d22665045.html

za dzisiejsze menu tylko trzymaj się tego! Bo jak nie to będzie :bacik ::rózga::rózga:[/QUOTE]

Mieszkanie naprawde ladne i duze. Jak widac na zdjeciach te skosy mozna fajnie zagospodarowac

No mam nadzieje ze bede sie trzymac Narazie postanowilam wypic drugo kawe zamiast zbozowej bo sie nie wyspalam

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Mieszkanie naprawde ladne i duze. Jak widac na zdjeciach te skosy mozna fajnie zagospodarowac

No mam nadzieje ze bede sie trzymac Narazie postanowilam wypic drugo kawe zamiast zbozowej bo sie nie wyspalam

No tylko pytanie jaka wyjdzie rata kredytu... W jednym kalkulatorze liczyłam, że ok. 1200 zł (i to by nam pasowało bardzo), w innych ok. 1500 (i tu już by nam było ciężko...) Chociaż teściowa już zapowiedziała, że zawsze będziemy mogli przyjść na obiad ale przecież nie po to się wyprowadzimy, żeby codziennie u niej jeść zresztą ja i tak gotuję sobie sama, więc zostałyby mi tylko obiady dla R... A to już nie jest tak dużo uszykować coś wcześniej idę zrobić sobie herbatę owocową (jakoś tak piję bez cukru i nawet jest ok, tylko każda smakuje tak samo )

[Karolinek1987]

Kocie bardzo dobrze, że nie masz wyrzutów po wczoraj bo nie można sobie całej przyjemności odbierać
Gryzelda mieszkanie super! ale mnie nastawiłaś na swoje gniazdko-ja też chcę
najbardziej mi sie podoba kuchnia z taką ala wysepką na środku
taka mi się marzy już Cię widzę w tej kuchni jak gotujesz dietetyczne danka
Babeczki jak zieloną to ok
a ja też już zjadłam omlet i biorę się za robienie kremu z pomidorów

[babeczki]

Napisane przez Karolinek1987

Babeczki jak zieloną to ok

zieloną

a podobno powinno się pić też czerwoną bo ona wspomaga odchudzanie, może warto kupić ? Wy pijecie czerwoną i zieloną?