Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

[perfuzja]

Napisane przez gosia261282

Może kształt smoczka mu nie podszedł?
Erykowi najpierw dałam smoczek z tt i ewidentnie mu nie pasował.
Za to z aventu,taki to od razu załapał:

http://www.docsimon.pl/article_image...ype=9&id=41227

Mamy tt właśnie. Ale ja obawiam sie, ze to jest kwestia tego, ze nic ze smoczka nie leci. Bo przyssac to on sie umie do wszystkiego. Chyba nawet do ściany by dał radę.

[Sheperdess]

Napisane przez perfuzja

No dobra, to jak przebiega noc chyba zależy głownie od mojego nastawienia. Dzisiaj pobudek było tyle samo co wczoraj, ale obyło sie prasowe bez rykow i wszyscy jesteśmy w dużo lepszym humorze. A było tak:

Do 21h karmienie po którym Emil zasnal, o 21h30 poszliśmy spać.

23h30-00h30 - karmienie
2h00-2h20 - karmienie
4h00-5h10 - karmienie
5h10-5h20 - ryczenie, bo uznałam, ze dość karmienia
5h20-5h45 - karmienie
8h20 - pobudka i karmienie

Ale w sumie jestem całkiem wyspana

W tym starciu 1:0 dla Emila.

Ciotki, oto Adaś, ma już 8 dni, odpadła mu pępowina i czasem nawet opróżnia dwie piersi na jedno karmienie. Taki z niego duży chłopak.

[selena85]

Napisane przez perfuzja

Próbujemy. Wypluwa dalej niż widzi
Palec chwile possie i jak sie orientuje, ze nic z niego nie leci to jest mega ryk.

ale to musi być fajna scenka
No widzisz jaki On mądry - pies by sie może nie skapnął, że nic nie leci z palca

[iwantyou99]

Napisane przez perfuzja

W ogóle to dotarło do mnie, ze mój pies jest mądrzejszy od mojego syna. I jeszcze pewnie z pól roku jak nie wiecej będzie

Niechce Cię martwić ale jeszcze jakies 3 lata. Dorosły rozgarnięty pies ma inteligencje 3 latka


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Akkma]

Napisane przez sweet_vintage

Akkma, odnośnie kibelka, to przypomniała mi sie straszna głupota. Na YouTube kiedyś widziałam fragment odcinka słynnych "pamiętników z wakacji" i tam był przypadek faceta, ktory pomylił bidet z kibelkiem

Hahaha też widziałam ten odcinek Na szczęście bidetu nie mamy

[sweet_vintage]

Napisane przez perfuzja

U mnie pierwsze przychodziły panie ze śniadaniem koło 8h, ale można było je zignorować, bo jak widziały ze spimy, to dyskretnie i cicho kładly tace z jedzeniem na stole.

Obchody zaczynały sie koło 8h30, ale najczęściej przychodzili koło 9h-10h.

Ja jak raz leżałam z zagrożeniem ciąży to codziennie ok 6 rano było mierzenia temperatury i raz pielęgniarka mnie przestraszyła, bo spałam to mnie opieprzyla, ze ja ją straszę śniadanie zjawiali sie ok 7.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iwantyou99]

Em ma coś milczy czy ominelam jej wpis? Moze Dorotka daje czadu

No i cały czas martwię sie o Switezianke


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Nemezis23]

Napisane przez Akkma

Też słyszałam, że z Kamieńskiego lubią odsyłać. W takim wypadku pojadę na Borowską.



Mój tż jest genialny
Podłączył jakoś ten kibelek na stary wężyk. Fakt, że wszystko jest rozłożone i 15 min tż uczył mnie spuszczać wodę i po każdym spuszczeniu trzeba zakręcić wodę Ale można się wypróżnić do kibelka! Także myślę, że 2 dni damy radę

PawMaj właśnie szukam w internecie jakiś małych sklepików, które mogłyby być jutro otwarte. Niestety na all nic nie ma

Ja słyszałam tylko ogólnie o wrocławskich porodówkach. W razie czego masz dużo dobrych szpitali do wyboru, także nie masz się o co martwić

Napisane przez Sheperdess

W tym starciu 1:0 dla Emila.

Ciotki, oto Adaś, ma już 8 dni, odpadła mu pępowina i czasem nawet opróżnia dwie piersi na jedno karmienie. Taki z niego duży chłopak.

Śliczny

[sweet_vintage]

Napisane przez Akkma

Hahaha też widziałam ten odcinek Na szczęście bidetu nie mamy

Teraz tylko Ci sie wydaje, ze na szczęście,a za dwa dni...

Nie no, moze cos TZ wykombinuje i odzyskacie tron szybciej


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[upadly_aniol00]

Napisane przez Sheperdess

W tym starciu 1:0 dla Emila.

Ciotki, oto Adaś, ma już 8 dni, odpadła mu pępowina i czasem nawet opróżnia dwie piersi na jedno karmienie. Taki z niego duży chłopak.

Jaki śliczny

Dzięki dziewczyny za wsparcie . Niby w środę ma być wywoływany poród więc to 1,5 tyg przed terminem tylko . Boję się tego leżenia w tym szpitalu i już nie mogę doczekać się widoku syna po prostu chyba za bardzo się nastawiłam na to , ze wszystko samo ruszy ...
Na szczęście pakiet internetowy już wykupiłam więc będę Was zadręczać jak tylko będę mieć okazję . Mąż od wtorku ma wolne więc będzie ze mną w szpitalu tylko ciekawie jak to z tymi odwiedzinami będzie kurczę we wtorek miałam iść do szpitala na badania i moja położna miała mi wszystko wytłumaczyć i oprowadzić ciekawe czy teraz to zrobi .

Już czuję , że całą noc znów nie będę mogła spać tylko będę się denerwować .

[gosia261282]

Napisane przez perfuzja

Mamy tt właśnie. Ale ja obawiam sie, ze to jest kwestia tego, ze nic ze smoczka nie leci. Bo przyssac to on sie umie do wszystkiego. Chyba nawet do ściany by dał radę.

Ja bym mimo wszystko spróbowała z innym kształtem,bo faktycznie trzy godziny uwiązania przy cycku to sporo. Może posmarować smoczek swoim mlekiem?

Napisane przez Sheperdess

Ciotki, oto Adaś, ma już 8 dni, odpadła mu pępowina i czasem nawet opróżnia dwie piersi na jedno karmienie. Taki z niego duży chłopak.

Jaki śliczny!

[_Shiloh_]

Napisane przez senira666

marzenie ściętej głowy ... mi TŻ będzie musiał jedzenie donosić bo ostatni posiłek na porodówce jest o 16 ... nie wiem co za idiota to wymyślił ale o 16 to ja obiad jem a gdzie tam do kolacji ..

Nie, no to u mnie było ok. 18 obiado-kolacja. Tzn. kolacja w formie ciepłego posiłku. Np. danie z ryżem a'la chińskie, do tego do popicia w kubeczku zupka bulion coś na smak pieczarkowego i na deser kasza manna na słodko.

Napisane przez Roane

Tam gdzie ja leżałam obiady i kolacje były do wyboru, i może miałam pecha przy wybieraniu, ale na nic smacznego nie trafiłam, same jakieś papierowe żarcie. Za to śniadania były świetne - idealnie w moim guście, codziennie dawali to samo - owsianka, chleb jasny lub ciemny, marmolada lub dżem, masło, imbryk herbaty, mleczko, cukier, dla chętnych kawa.

Telewizora na sali na szczęście nie było, babcie chyba by mnie zamęczyły serialami. Do jednej w kółko przyłazili jacyś, bo ja wiem, "przyjaciele", i całymi godzinami zapodawali jej radio maryja live, np. dwugodzinna pogadanka o tym, jak to trzeba pokornie przyjmować swoje cierpienie, bo Jezus nam wszystko wynagrodzi Strasznie żal mi było tej babci, widać po niej było że cierpiała, a ci jeszcze jej pranie mózgu robili, a ja nie miałam jak tego wszystkiego nie słuchać - dopiero następnego dnia TŻ mi słuchawki przyniósł. Po namyśle to chyba wolałabym seriale

Sale porodowe w tym szpitalu w którym mam rodzić są pojedyńcze, natomiast co do tego jakie warunki są później, nie wiem, nie sprawdzałam. Wybierając szpital kierowałam się raczej renomą, neonatologią i warunkami do porodu, resztę uznałam za mniej istotne. Może i warto się zorientować, żeby nie okazało się że się leży po 6 kobietek na sali czy coś.

U mnie też wybór był, przychodziła pani i pytała co byśmy chcieli z TŻ, bo on też dostawał jedzonko, skoro został z Nami. Śniadanka rzeczywiście miałaś superowe U Nas raczej takie były tostowo-papierkowe śniadanka, ale nie mogłam narzekać.

U Nas TV był dla naszej dwójki, także leciał albo Top Gear, albo Simpsonowie

Dla mnie ważne było żeby był oddział neonatologiczny wraz ze specjalistami. Dlatego rodziłam w innym mieście niż mieszkam. Jednakże ważne było też dla mnie to jak będę rodzić, dlatego wybrałam ten odział - Birth Unit, z kilkoma prywatnymi salami. Poniżej był oddział Delivery Suite, ogólny dość duży. Nie wiem czemu kobiety wolały rodzić tam na dole aniżeli w takim przytulnym i cichym.

Jak znajdę to wrzucę fotki sali w której rodziliśmy z TŻ.

Shepp: cudowny chłopiec <3

[gosia261282]

Napisane przez upadly_aniol00

Dzięki dziewczyny za wsparcie . Niby w środę ma być wywoływany poród więc to 1,5 tyg przed terminem tylko .

A u ciebie coś się dzieje,że tak wcześnie chcą wywoływać poród?

[lolita25]

Napisane przez gosia261282

Może kształt smoczka mu nie podszedł?
Erykowi najpierw dałam smoczek z tt i ewidentnie mu nie pasował.
Za to z aventu,taki to od razu załapał:

http://www.docsimon.pl/article_image...ype=9&id=41227

Są jeszcze takie okrągłe, canpol na pewno ma

Napisane przez Sheperdess

W tym starciu 1:0 dla Emila.

Ciotki, oto Adaś, ma już 8 dni, odpadła mu pępowina i czasem nawet opróżnia dwie piersi na jedno karmienie. Taki z niego duży chłopak.

Ale słodziak

[patrycjja]

Napisane przez Sheperdess

Ciotki, oto Adaś, ma już 8 dni, odpadła mu pępowina i czasem nawet opróżnia dwie piersi na jedno karmienie. Taki z niego duży chłopak.

jaki cudny Adaś


kurcze, dziewczyny, a nie dawno oglądałyśmy zdjęcia z usg ale to zleciało..

[upadly_aniol00]

Gosia ogólnie raczej nic się nie dzieje . Ciśnienie niby podskoczyło ale nie na tyle aż .
Jedynie co to woda zaczęła się zatrzymywać w organizmie i zaczęłam puchnąć przez co przybieram szybko na wadzę . Ale mój lekarz zazwyczaj bierze swoje pacjentki wcześniej . Na jego dyżurze jest najwięcej porodów . Na skierowaniu mama z tyłu zapisane " przyjęcie do szpitala 6.1 poród planowany 8.1"

[lolita25]

Dziewczyny czy wy tez już się tak ciężko czujecie? Ja już czuję się normalnie jak jakaś bulinka....

[iwantyou99]

Napisane przez lolita25

Dziewczyny czy wy tez już się tak ciężko czujecie? Ja już czuję się normalnie jak jakaś bulinka....

Ooo tak zdecydowanie od dobrych kilku lat


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia261282]

Napisane przez lolita25

Dziewczyny czy wy tez już się tak ciężko czujecie? Ja już czuję się normalnie jak jakaś bulinka....

Tak od 2 tygodni czuję się naprawdę ociężale i mam dość.

[sweet_vintage]

Hmm cos mnie łapią lekkie skurcze i w brzuchu sie kotluje jakby mnie miało zaraz przeczyścić....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Roane]

Napisane przez Sheperdess

(...)
Ciotki, oto Adaś, ma już 8 dni, odpadła mu pępowina i czasem nawet opróżnia dwie piersi na jedno karmienie. Taki z niego duży chłopak.

Apetycik dopisuje, super! Piekny synek. I wdzianko ma fajne

[patrycjja]

Napisane przez lolita25

Dziewczyny czy wy tez już się tak ciężko czujecie? Ja już czuję się normalnie jak jakaś bulinka....

mam to już od jakiegoś czasu. jeszcze w dzień jak łażę to jakoś jest bo nie myślę i nie mam czasu się zastanawiać czy mi ciężko i coś boli.
ale noce to tragedia - a jak przychodzi mi wstawać do wc, to aż mi się płakać chce na myśl o sturlaniu z łóżka bez bóli.

a teraz właśnie od godziny przeszło cierpi moja skóra na brzuchu i żebra z lewej strony, bo Mała się gimnastykuje. tylko zazwyczaj trwało to krócej. jak nic jutro będę siniaka miała. szura mi kolanem, albo stopą i szura.

Ostrzegałam, że maruda się zrobiłam

[Olcia_1983]

Napisane przez Roane

Nie wiem ile lat temu ostatnio jadłam kupny paprykarz, fuj

Też takich cudów nie kupuje, jak TŻ bardzo chce to mu robie.

[Le La]

upadly_aniol nie smutaj pomysl, ze to juz naprawde niedlugo.

migotkasuper, ze juz w domku. A wrzucisz zdjecie Borysa ?

sheperdess Adas sliczny

Kurna, ale jestem padnieta po dzisiejszym dniu....

[Roane]

Napisane przez lolita25

Dziewczyny czy wy tez już się tak ciężko czujecie? Ja już czuję się normalnie jak jakaś bulinka....

Może to kwestia mojej wrodzonej marudności, ale czuję się wielka i niezgrabna, taka właśnie... niepełnosprawna

Napisane przez Olcia_1983

Też takich cudów nie kupuje, jak TŻ bardzo chce to mu robie.

No ja właśnie kupnego nie jem, ale sama czasem robię, wtedy jem, bo domowy dobry jest

[gosia261282]

Napisane przez sweet_vintage

Hmm cos mnie łapią lekkie skurcze i w brzuchu sie kotluje jakby mnie miało zaraz przeczyścić....

Wbijamy się w kolejkę?

[magnusia]

Napisane przez upadly_aniol00

Witam się dziś ja .
dopadło mnie na maxa załamanie związane z jutrzejszym pójściem do szpitala
Od południa co kawałek płaczę cały czas byłam pewna, że akcja sama się rozkręci i pojadę do szpitala . A nie musze jechać wcześniej i leżeć ... wiedziałam , ze mój lekarz bierze wcześniej ale sądziłam , że mały szybciej się ruszy z miejsca .
Nie wiem czemu ale czuję się przez to fatalnie fizycznie i psychicznie .
Boję się jak cholera tego szpitala ...

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Napisane przez Akkma

Ja pierdziele ależ jestem wściekła Jakiś debil z obi sprzedał tżtowi złą rurkę do tego nowego kibelka. Dzięki temu, że dzisiaj jest już po 20, a jutro ktoś sobie wymyślił jakieś święto to zostajemy bez wc przez 2 dni ;/ Do tego nie możemy wody odkręcić, bo się poleje ;/ Miło, że jutro przyjeżdżają moi rodzice ;/ Ja pitoleee!!! Nienawidzę obi! Już kolejny raz przejechałam się na ludziach tam pracujących

Zostaje nam sikać do wanny i spłukiwać to wodą z butelki ;/ Zaje*iście

Po cichutku liczę na to, że tż wymyśli jakiś genialny pomysł Ależ ja bym go kochała!

uuuuuu współczuję, wiem co czujesz u mnie podczas remontu funkcjonowała akcja wiadro

[gosia261282]

W sumie to ja też latam na kibelek dzisiaj. I skurcze znowu mam bolesne,bóle okresowe i krzyżowe... ale się nie nastawiam. Będzie co będzie.

[Roane]

Napisane przez gosia261282

W sumie to ja też latam na kibelek dzisiaj. I skurcze znowu mam bolesne,bóle okresowe i krzyżowe... ale się nie nastawiam. Będzie co będzie.

Upadłego Anioła posądzasz o wbijanie się w kolejkę a wyjdzie na to że sama się zaraz wbijesz

[sweet_vintage]

Napisane przez gosia261282

Wbijamy się w kolejkę?

Eeee pewnie nic z tego nie wyniknie jak zwykle


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.