|
|
#31 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 6
|
Dot.: Bardzo trudna sytuacja rodzinna mojej dziewczyny - prośba o porady.
Odnośnie opisanej sytuacji przez "osobę po drugiej stronie barykady" - w ramach sprostowania, chciałbym jeszcze dodać, że w naszej sytuacji to tylko moja dziewczyna jako jedyna ze wszystkich sióstr ukończyła studia. Niestety, z tego co mi wiadomo, jest to kierunek który nie daje możliwości dobrych zarobków.
Pozdrawiam i dziękuję raz jeszcze. |
|
|
|
|
#32 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 501
|
Dot.: Bardzo trudna sytuacja rodzinna mojej dziewczyny - prośba o porady.
Cytat:
__________________
28.06.2014 żona swego męża You made me feel like a million bucks You do… I was made for you "Na zawsze" składa się z wielu "teraz". |
|
|
|
|
|
#33 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 555
|
Dot.: Bardzo trudna sytuacja rodzinna mojej dziewczyny - prośba o porady.
Co do szukania pracy:
1. Jesli chcialbys szukać lepiej płatnej pracy - to okazaja ku temu jest teraz najlepsza dopóki mieszkasz z rodzicami i zanim weźmiesz na siebie odpowiedzialność za druga osobę. 2. Płaca Twojej dziewczyny jest bardzo niska - z jej strony powinna byc inicjatywa, żeby was wspomóc finansowo. Skończenie nietrafionych studiów nie ma tu nic do rzeczy. Mnóstwo osób nie pracuje w wyuczonym zawodzie. Co do kredytu: 1. Musicie zacząc od wizyty w banku - a najlepiej w przynajmniej w 7 lub 8 bankach. My szukalismy banku, ktory do zdolnosci kredytowej doliczy nam umowę o dzieło mojego już teraz męża i udało się ![]() Ile na dziś potrzebujecie wkładu własnego po zmianie po 1 stycznie ? Razem macie około 2500 netto - z takimi zarobkami możecie już próbować. Poproście rodziców ewentulanie o podżyrowanie kredytu - tzn bierzecie odpowiedzialność na siebie finansową - a rodzice w razie czego! wam pomogą. To lżejsze rozwiązanie, bo może sie okazać, że tej pomocy nigdy nie bedziecie potrzebować. Co do wynajmu: Ja też jestem za tym, że lepiej kupić niż wynajmować - nasza rata wynosi mniej niż wynajem takiego samego metrażu. Ale ! przegadajcie sprawę, jakie oboje macie nastawienie w kwestii wspólnego kredytu i zamieszkania, a małżeństwa lub zaręczyn - nawet jeśli dla Ciebie to sprawa oczywista ze najpierw mieszkanie potem ślub - Twoja dziewczyna moze to widzieć odwrotnie. Nie oczekiwałabym pomocy od rodziców. Ani nie licytowałabym kto komu dał więcej i dlaczego - rodzice moga, ale nie muszą pomagać dorosłym juz osobom. To wasze życie, wasza praca i wasz wysiłek. A satysfakcja że osiągnęło sie coś samemu jest o niebo słodsza. p.s. gratuluje jako nowemu uczestnikowi forum umiejętności 'wielocytatu' - po kilku latach tego nie opanowałam :P
__________________
2004 - Boisz się, że ludzie z internetu odnajdą cię w prawdziwym życiu. 2014 - Boisz się, że ludzie z prawdziwego życia odnajdą cię w internecie. Edytowane przez dezire Czas edycji: 2014-01-06 o 13:44 |
|
|
|
|
#34 | |
|
Szalony Kapelusznik
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 1 739
|
Dot.: Bardzo trudna sytuacja rodzinna mojej dziewczyny - prośba o porady.
Cytat:
![]() Puchacz piękni mówi- każdy odpowiada za swój los. |
|
|
|
|
|
#35 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: Bardzo trudna sytuacja rodzinna mojej dziewczyny - prośba o porady.
Cytat:
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
|
|
|
|
|
#36 |
|
Szalony Kapelusznik
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 1 739
|
Dot.: Bardzo trudna sytuacja rodzinna mojej dziewczyny - prośba o porady.
Puchacza cytowałam, bo podobała mi śę wypowiedź o byciu kowalem własnego losu. A ta kwestia akurat autorowi i dziewczynie się przyda.
|
|
|
|
|
#37 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 125
|
Dot.: Bardzo trudna sytuacja rodzinna mojej dziewczyny - prośba o porady.
Cytat:
Zatem autorze, to Wy musicie podjąć decyzję na czym Wam zależy w tym momencie. Szkoda, że przez czas mieszkania z rodzicami nic nie odłożyliście, ale 8 lat razem to już dosyć długo. Jeżeli jesteście pewni siebie i swojego związku to nie widzę problemu żeby podjąć ryzyko kredytu (który jak wiemy wiąże mocniej niż ślub )... ale na próbę pomieszkajcie razem chociaż miesiąc, dwa... jeśli jeszcze nie mieliście okazji ![]() a co do rodziców - będą chcieli pomóc, pomogą. nie będą chcieli - nie czekajcie na to, bo tylko tracicie czas! POWODZENIA
|
|
|
|
|
|
#38 | |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Bardzo trudna sytuacja rodzinna mojej dziewczyny - prośba o porady.
Cytat:
Więc tak: niech twoja dziewczyna idzie do rodziców i powie "mamo, chcę kupić z Frankiem/Zenkiem/Kaziem czy jak tam masz na imię mieszkanie. Nie stać nas na miesięczną ratę, więc proszę, żebyście się dokładali 300 zł miesięcznie". Proste pytanie na które należy się prosta odpowiedź "tak" albo "nie". Jeśli tak- trzeba ładnie podziękować i być wdzięcznym. Jeśli nie, to wynajmijcie z dziewczyną nieszczęsną kawalerkę i niech się odetnie od rodziców. Nie dlatego, że jej pieniędzy nie dali. Dlatego, że przez całe życie była traktowana gorzej. Koniec. |
|
|
|
|
|
#39 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 21
|
Dot.: Bardzo trudna sytuacja rodzinna mojej dziewczyny - prośba o porady.
Cytat:
[COLOR="Silver"]czasem trzeba coś poświęcić, żeby dużo mieć, ja ponad rok czasu przygotowywałam się do "nowego" zawodu, mój TŻ również, ale się opłaciło i żadne znajomości mi nie pomogły, bo ich po prostu nie mam, ale jakbym siedziała i liczyła na rodziców, którzy i tak bardzo dużo i psychicznie i finansowo kiedys pomogli to sory bardzo, ale siedziałabym teraz z ręką w nocniku... uważam, że na początek przynajmniej ja bym tak zrobiła, porozmawiała z siostra która została, moze tym sposobem cos sie uda jeszcze raz z rodzicami na spokojnie i powiedziec wprost, ze chcecie mieszkać razem. Jak nic to nie wskóra, to również bym wynajęła jakoś kawalerkę,zeby pomieszkać razem, zobaczyc jak to jest, może z czasem samo się wyklaruje, po co sobie od razu włosy z głowy rwać i myśleć nad kupnem, chyba autorze możesz to zrobić, bo tu troche dziwne to jest, ze zapierasz się nogami i rękami nad wynajęciem, bo nie bedziesz komus płacił za nie swoje, masz dumę, a jakoś ta duma gdzieś znika przy temacie kasy od rodziców dziewczyny ja bym nie liczyła na kogoś, tylko na siebie, w końcu jestem dorosła, pozdrawiam autora
__________________
nie ma takiej burzy, po której nie zaświeci słońce
Edytowane przez senna81 Czas edycji: 2014-01-06 o 18:20 |
|
|
|
|
|
#40 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 781
|
Dot.: Bardzo trudna sytuacja rodzinna mojej dziewczyny - prośba o porady.
nie rozumiem takiej roszczeniowej postawy że rodzice mają dziecku dawać kasę, mieszkanie itd. Jak jesteście na tyle dorośli żeby żyć razem to bądźcie też na tyle dorośli żeby nie żądać od rodziców kasy i się samemu utrzymać. Ja po studiach zamieszkałam z TŻ w innym mieście na stancji, niby przyszłościowy kierunek skończyłam ale guzik, pracy w zawodzie szukałam rok, ale poszłam pracować do sklepu za 1600zł netto [Twoja Dziewczyna mogłaby się postarać o lepszą pracę...] bo za coś żyć trzeba. Rodzice postanowili że kupią mi mieszkanie, odradzałam im ten pomysł bo powiedziałam że odkąd "wyszłam" z domu od tej chwili nie chcę żeby mnie rodzice sponsorowali. Ale byli bardzo uparci i w końcu po wielu rozmowach stwierdzili że kupią bo muszą kasę zainwestować a ja mogę z niego korzystać jeśli chcę.
Wielu moich znajomych z wcale niewysokimi zarobkami, po życiu na wynajętym trochę odłożą na wkład własny i biorą kredyt i kupują mieszkanie, mniejsze- większe ale własne i przede wszystkim na własny koszt, bo Rodzice nie mogą/nie chcą pomóc.
__________________
SZUKAM -----> Michael Kors Selma messenger medium neon yellow ![]() ![]()
|
|
|
|
|
#41 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 6
|
Dot.: Bardzo trudna sytuacja rodzinna mojej dziewczyny - prośba o porady.
Dzisiaj się jeszcze dowiedziałem coś takiego od mojej dziewczyny, że podczas obiadu jak odchodziła od stołu to ojciec do niej powiedział "jak nie chcesz ze mną jeść to wy****alaj do tego swojego i jego rodziców, będą mi tu przyjeżdżać i pier***** co mam robić".
Dla mnie to jest szok. Wiedziałem już wcześniej, że on jest cholerykiem i robi różne dziwne rzeczy - często pije alkohol, ale podczas obiadu był trzeźwy. Mi osobiście w oczy nigdy nic przykrego nie powiedział, poza jednym razem jak był pijany i powiedziałem mu dzień dobry to odpowiedział mi kiedyś "w dupie mam te twoje dobry", ale wiem że czasami robi przykrość mojej dziewczynie i przeklinając wygaduje różne rzeczy. Chyba najlepszym wyjściem by było się wynieść i nigdy więcej ich nie oglądać? |
|
|
|
|
#42 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
|
Dot.: Bardzo trudna sytuacja rodzinna mojej dziewczyny - prośba o porady.
Pytanie czy rodzice dziewczyny teraz w obecnej sytuacji nadal mogą pomóc tylko nie chcą czy po prostu nie mogą bo ich teraz na to nie stać. Tego autor nie powiedziała albo ja nie doczytałam. Może kiedyś powodziło im się lepiej i pomagali innym córkom a teraz już nie stać ich na to
|
|
|
|
|
#43 | |
|
Szalony Kapelusznik
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 1 739
|
Dot.: Bardzo trudna sytuacja rodzinna mojej dziewczyny - prośba o porady.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#44 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
|
Dot.: Bardzo trudna sytuacja rodzinna mojej dziewczyny - prośba o porady.
Cytat:
I tak powinniście się usamodzielnić i sami budować swoje szczęście. Nastolatkami też nie jesteście już więc może czas coś zrobić konkretnego? nie przeszkadza wam że wasz związek po takim okresie czasu to nadal "trzymanie się za rączki i spotykanie popołudniami jak nastolatki"? |
|
|
|
|
|
#45 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 6
|
Dot.: Bardzo trudna sytuacja rodzinna mojej dziewczyny - prośba o porady.
"Pytanie czy rodzice dziewczyny teraz w obecnej sytuacji nadal mogą pomóc tylko nie chcą czy po prostu nie mogą bo ich teraz na to nie stać. Tego autor nie powiedziała albo ja nie doczytałam. Może kiedyś powodziło im się lepiej i pomagali innym córkom a teraz już nie stać ich na to "
Nie wiem tego czy mogą - właśnie to chcieliśmy się dowiedzieć. To mieszkanie po ciotce która otrzymała jedna z sióstr dostała w spadku 2 lata temu, a ten dom został przepisany w ubiegłym roku. "Widać nie popiera jej związku z Toba. Kultura jego i jego wypowiedzi to już inna bajka. Zatroszczcie się sami o siebie." Nie wiem, nigdy poza wyżej wspomnianą sytuacją tego nie odczułem. On jest wybuchowy - na rodzicach od innej siostry "wypowiadał się" w podobnym tonie. Szwagier od tej siostry która otrzymała dom kiedyś się z nim w sumie pobił. Nie jesteśmy zaręczeni. Siostra która otrzymała to mieszkanie po ciotce również nie jest zaręczona a mają ze swoim facetem roczne dziecko. Najstarsza z sióstr jest po rozwodzie (podczas którego też miała bardzo ciężko i rodzice jej też nie wspierali i nie pochwalali tego rozwodu, mimo iż wszystkie znaki wskazywały że nie ma dobrze w związku - ja to tak widzę że ona uciekła młodo z domu ze starszym od siebie facetem byle by się jak najszybciej usamodzielnić, ale im nie wyszło), teraz ta najstarsza siostra ma faceta i też mieszkają razem bez ślubu. Po ślubie jest tylko ta siostra która otrzymała dom, ale gdy ona zaszła w ciążę to rodzice mojej dziewczyny nie znali nawet ojca - jednak pozwolili im zamieszkać w swoim domu i teraz po 10 latach mieszkania w nim, przepisali im go. "ale to nie upoważnia faktycznie twoich rodziców do pytań czy oni się dołożą do zakupu wam mieszkania." nie zapytali o to wprost - zadawali raczej ogólne pytania, czy rodzice mojej dziewczyny mają jakąś wizję, pomysł jak mogą nam pomoc. "nie przeszkadza wam że wasz związek po takim okresie czasu to nadal "trzymanie się za rączki i spotykanie popołudniami jak nastolatki"? " No tak, własne dlatego chcemy coś zmienić. Edytowane przez 123ja456 Czas edycji: 2014-01-06 o 21:03 |
|
|
|
|
#46 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
|
Dot.: Bardzo trudna sytuacja rodzinna mojej dziewczyny - prośba o porady.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez anannke Czas edycji: 2014-01-06 o 21:19 |
|||
|
|
|
|
#47 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Bardzo trudna sytuacja rodzinna mojej dziewczyny - prośba o porady.
Autorze, ostatnia opisana sytuacjarzeczywiscie bardzo nieciekawa.
Ja ze swojej strony podrzucę jeden konkretny pomysł - pogadajcie z prawnikiem odnośnie tego, co należy się Twojej dziewczynie. Jeśli jest tak jak piszesz, czyli rodzice Twojej dziewczyny rozdysponowali swój majątek wśród jej sióstr i nic dla niej nie przewidzieli, powinien należeć się jej zachowek. Nie jestem niestety prawnikiem, ani nie znam całej Waszej sytuacji - myślę jednak, że w Waszej sytuacji warto to rozważyć. Co do braku chęci Twoich rodziców na pomoc w kupnie mieszkania - ja to widzę tak, że póki nie planujecie ślubu, to co jest między Wami, jest niewiadomą. Więc pewnie nie chcą inwestować w ciemno swoich pieniędzy - może młodzi mają taką fantazję, może to na poważnie. I na spokojnie, wiem że wiele młodych osób na starcie chciałoby zarabiać więcej niż średnia krajowa. Niestety takie nasze polskie realia, że ciężko to osiągnąć inaczej niż małymi kroczkami. Z tego co piszesz, są spore szanse na lepsze zarobki Waszej dwójki, tylko trzeba się uzbroić w cierpliwość. Powodzenia
__________________
Bogini kuchennego zniszczenia |
|
|
|
|
#48 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: Bardzo trudna sytuacja rodzinna mojej dziewczyny - prośba o porady.
zły wątek
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
Edytowane przez cherry_flamme Czas edycji: 2014-01-06 o 22:10 |
|
|
|
|
#49 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 781
|
Dot.: Bardzo trudna sytuacja rodzinna mojej dziewczyny - prośba o porady.
Cytat:
__________________
SZUKAM -----> Michael Kors Selma messenger medium neon yellow ![]() ![]()
|
|
|
|
|
|
#50 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4
|
Przecież pisał, ze skończyli oboje studia , więc leniami nie są , może jej rodzice wolą inne dzieci i tyle.
____________________ Dobry zwyczaj regeneracja osi najpiew sprawdz! Edytowane przez EkoLora2228 Czas edycji: 2014-02-21 o 09:39 |
|
|
|
|
#51 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Bardzo trudna sytuacja rodzinna mojej dziewczyny - prośba o porady.
Cytat:
![]() Niemniej jednak warto od strony prawnej się tym zainteresować, tak przyszłościowo (może się okazać, że skoro większość majątku zostałą przepisana rodzeństwu, to nic nie przypadnie dziewczynie)
__________________
Bogini kuchennego zniszczenia |
|
|
|
|
|
#52 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: centrum Polski
Wiadomości: 6
|
Dot.: Bardzo trudna sytuacja rodzinna mojej dziewczyny - prośba o porady.
Zachowek nie ma nic do rzeczy z testamentem, chyba że rodzice wydziedziczyli spadkobiercę. Nawet jeśli spisali testament pomijając w nim bohaterkę należy się jej zachowek. Do masy spadkowej wlicza się także darowizny dokonane przez spadkodawcę za jego życia (czyli to co dostała starsza siostra).
|
|
|
|
|
#53 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 76
|
Dot.: Bardzo trudna sytuacja rodzinna mojej dziewczyny - prośba o porady.
Nazwanie tego wątku "bardzo trudna sytuacja rodzinna" to chyba jakiś żart.
Oboje macie pełne rodziny, macie gdzie mieszkać, macie szansę na pomoc od Twoich rodziców, a Ty nazywasz to bardzo trudną sytuacją, bo nikt nie jest chętny kupić Wam i dać gotowego mieszkania. I jeszcze bez sensu tłumaczysz się jakimiś swoimi zasadami, by się nie dać wyzyskiwać przez ludzi, którzy wynajmują mieszkania. Do tego piszesz, że ona nie będzie miała dokąd pójść jak Wam nie wyjdzie, a jesteście razem 8 lat! Moi rodzice są w separacji, mieszkają osobno, w dodatku nie u siebie. Nie mogę mieszkać z żadnym z nich, bo po prostu nie ma do tego warunków. Mój TŻ ma normalną rodzinę i miejsce dla niego w domu by się znalazło, ale pracuje na drugim końcu Polski, bo w tamtym rejonie nie ma dobrze płatnej pracy. I jakoś nie nazywam tego bardzo trudną sytuacją rodzinną. Od 6 lat mieszkamy wspólnie, najpierw wynajmowaliśmy malutki pokoik w mieszkaniu 6-osobowym, później większy pokój w 4-osobowym mieszkaniu, teraz w końcu kawalerkę sami i cały czas odkładamy ile się da, by kiedyś móc kupić własne mieszkanie, bo nikt nam nie dorzuci ani złotówki, ani żadnej ziemi, ani mieszkania po cioci też nie dostaniemy, jesteśmy zdani na siebie i pracujemy ciężko, ale jesteśmy razem i nie czekamy aż coś nam spadnie z nieba. "Kto chce szuka sposobu, kto nie chce szuka wymówki" - doskonale pasuje do Twojego podejścia. |
|
|
|
|
#54 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 501
|
Dot.: Bardzo trudna sytuacja rodzinna mojej dziewczyny - prośba o porady.
Cytat:
__________________
28.06.2014 żona swego męża You made me feel like a million bucks You do… I was made for you "Na zawsze" składa się z wielu "teraz". |
|
|
|
|
|
#55 | |
|
Szalony Kapelusznik
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 1 739
|
Dot.: Bardzo trudna sytuacja rodzinna mojej dziewczyny - prośba o porady.
Cytat:
Dla mnie podejście - jesteśmy dorośli - ale kupcie nam mieszkanie, również nie jest adekwatne do określenia trudnej sytuacji rodzinnej. Nikt się tu nie licytuje. |
|
|
|
|
|
#56 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Bardzo trudna sytuacja rodzinna mojej dziewczyny - prośba o porady.
Cytat:
__________________
Wybrałam życie bez mięsa, zdrowie i świat wolny od okrucieństwa. |
|
|
|
|
|
#57 | |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 860
|
Dot.: Bardzo trudna sytuacja rodzinna mojej dziewczyny - prośba o porady.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#58 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Bardzo trudna sytuacja rodzinna mojej dziewczyny - prośba o porady.
cóż, nie zawsze rodzice postępują sprawiedliwie. przykładem są moi rodzice - to oni mniej "dostali", byli traktowani jako gorsi, bo byli starsi. a obiektywnie - to oni pomagali i się starali. i nic nie da się z tym zrobić. nie da się zmusić rodziców do pomocy. jedyne co - dziewczyna ma prawo do zachowku po rodzicach, więc jakaś kasa jej wpadnie.
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
#59 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 76
|
Dot.: Bardzo trudna sytuacja rodzinna mojej dziewczyny - prośba o porady.
Cytat:
Ja nawet nie uważam, że moja sytuacja jest trudna i nikomu nie wytykam, że ma lepiej. Widzę, że na wizażu za normalne uchodzi, że rodzice kupują młodym ludziom mieszkania lub przepisują domy, ale w moim otoczeniu takie sytuacje to rzadkość, a większość ludzi sama pracuje na to aby coś mieć. Chciałam tylko przekazać, że można narzekać i siedzieć z założonymi rękami, a można wziąć odpowiedzialność za własne życie i wziąć się do roboty. |
|
|
|
|
|
#60 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 792
|
Dot.: Bardzo trudna sytuacja rodzinna mojej dziewczyny - prośba o porady.
Ja mam jeszcze jedną uwagę. Dziewczyna jako jedyna skończyła studia spośród rodzeństwa. Może fakt, że mogła się przez 5 dodatkowych lat kształcić i być w większości na utrzymaniu rodziców oni uznają za prezent i za pomoc?
Niestety trudno to wszystko ocenić, ale rodzice mogą być niesprawiedliwi w podziale dóbr. Po prostu. Może marzy im się szalona wycieczka albo kupno czegoś ekstra dla siebie i nie mają ochoty pomagać najmłdoszej córce. Tak po prostu. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:18.








)... ale na próbę pomieszkajcie razem chociaż miesiąc, dwa... jeśli jeszcze nie mieliście okazji 









