Od roku razem walczymy, kilogramy i centymetry spamując wspólnie gubimy. Cz. X

[IwciaxD]

Napisane przez agulaaaa

Iwcia fajnie, że jesteś i że chcesz walczyć

Uswiadomilam sobie, ze nie chce kupic sukienki wiekszej jak M na moj wlasny slub.

[Elsay]

Napisane przez magda_lena40

:nie bluźnij

Pseprasam.

Napisane przez dzovana

jutro wstaję o 6.30 tzn. nastawiam na tą budzik

Ja o 5:20 umrę. To będzie dzień zombie.

[kisiej25]

Napisane przez Elsay

Ja o 5:20 umrę. To będzie dzień zombie.

Ja o 9
A mogłabym w sumie przed 11, ale muszę pozałatwiać kilka spraw na mieście przed uczelnią
Potem obiadek, trening i koniec dnia praktycznie.

[anns_]

Napisane przez Milibili

Psychopatów jest sporo Ja kiedyś miałam nieprzyjemną sytuację w autobusie, facet zaczął się o mnie ocierać, ja siedziałam a on stał nade mną, więc łatwo się domyślić jaką częścią ciała chciał się ocierać . Powiedziałam mu parę ostrych słów. Odpuścił a za chwile czuję jak przyłożył mi coś ostrego do szyi. Sparaliżowało mnie, nie mogłam się ruszyć ani odezwać, doczekałam w bezruchu do kolejnego przystanku i gdy tylko autobus się zatrzymał wyskoczyłam jak oparzona, a na szyi zostało ślad po czymś ostrym



To może przygotuj sobie butelkę z wodą i noś zawsze ze sobą?

masakra!!!

Napisane przez dzovana

mówię Wam, że jak się odwróciłam za siebie to prawie mi serce stanęło..
pierdzielę, nie biegam już tak późno.

Masakra.. Ja to wlasnie lubię biegać jak jest ciemno w mieście.. A teraz to sie niezłe nastraszylam pewnie teraz bedziesz sie troche bać.. Ja to takich sytuacji nigdy nie miałam. Kiedys jak miałam moze z 6-7lat szlam z kuzynka z kościoła i takie małe sobie idziemy a jakis koleś jechał z na przeciwka rowerem (ulica praktycznie bez ruchu) i miał taki płaszcz i nagle go podniósł a tam cały goły :/ my z kuzynka sie przestraszylysmy i ucieklysmy do domu i od razu naskarzylysmy rodzicom co widziałyśmy i nasi ojcowie go szukali ale nic nam nie groziło na szczęście.

Napisane przez IwciaxD

Ja też

I ja!! Co prawda dopiero pol roku mam 6 z przodu ale apetyt jest na 5

Napisane przez agulaaaa

Milibili co za poparańce chodzą po tym świecie

Dżo kawałek... dokładnie, nie biegaj tak późno!

Ja zawsze biegam w godzinach 12 - 12:30, bo potem szybko się ściemnia, dobrze, że dzień coraz dłuższy się robi
Dzisiaj drugi raz mijałam na mojej trasie takiego chłopaka z psem i dzisiaj cześć mi powiedział wiem, że to pozdrowienie biegaczy, tak samo, jak w górach się wita, no ale miło

W dużych miastach duzo biegaczy pokazuje sobie 'czesc'. Sie smialam z tego i mówiłam TŻ-towi ze mam ziomkow z ulicy



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nonetheless]

Próbowałam nadrobić ale średnio wyszło :p

Napisane przez dzovana

jutro wstaję o 6.30 tzn. nastawiam na tą budzik

Ja 5.30 jakoś damy radę!

Od jutra zaczynam 21 dni bez grzechu! Muszę to zrobić nie tylko dla wyglądu ale i dla zdrowia. Ostatnio trochę popuściłam sobie i teraz mi to "wychodzi bokiem" dzisiaj pozwoliłam sobie na piwo i chipsy i teraz boli mnie strasznie żołądek mam już nauczkę i to solidną!
A pomyśleć że kiedyś był okres w moim życiu kiedy nie jadłam wcale chipsów, słodyczy i nie piłam gazowanych napojów... dopiero od jakiegoś roku jem prawie codziennie i znowu rozwaliłam sobie żołądek

Sent from my GT-S7560 using Wizaz Forum mobile app

[agulaaaa]

Anns widzę, że i Ty miałaś niezłe "przygody".
Osiągniemy apetyczną 5 z przodu wierzę w to może to potrwać, no ale.. damy radę
W mistach to wiem też mijałam paru takich ale na tej mojej wiosce to pierwszy raz się zdarzyło

[blaszok]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;44462382]Dorzucam 30min stacjonarnego jeszcze [/QUOTE]

Napisane przez kisiej25

Ja już po kolacji

Dzisiejszy dzień uważam za 100% udany.
Znowu niezbyt dużo ćwiczeń, bo 20 minut HH i 20 minut Agrafka, ale zawsze to coś

no to

Napisane przez anns_

W ramach sportu dzis odpoczynek czyli 5,75km spaceru z TŻ

Napisane przez dzovana

umówiłam się z Y, że idziemy biegać o tej samej porze. Ubrałam się, wyszłam, rozgrzałam się i biegnę, ale jakiś typ stanął mi na drodze, zapalił fajkę i patrzy się na mnie, minęłam go, przyspieszyłam tempo, a on za mną zaczyna powoli biec akurat miałam jakieś 70 m do oświetlonej drogi, gdzie się domy zaczynały, no to zaczęłam sprintować i spotkałam 3 biegaczy z klubu. Normalnie mi kamień z serca spadł. ''zabrałam'' się z nimi. Dobiegłam do głównej drogi. I stanęłam. Wszystko trwało 12 minut. Zdyszana, zaczęłam się rozciągać, bo nie mogłam stawem skokowym pokręcić tak mi się naprężyło to ścięgno. doszłam do domu, wzięłam prysznic i napisałam do Y.

o matko... chyba bym na zawał zeszła dobrze, że nic Ci się nie stało

Napisane przez agulaaaa

ja jutro na 8 już kolos, a kończę o 18:30, dobrze, że 3 godzinki pośrodku wolne, akurat na obiad..
z jednej strony cieszę się, że studia, mam zajęcie, to i mniej się je, ale niezły zapiep..rz się szukuje

no to będę trzymać

Napisane przez Milibili

Psychopatów jest sporo Ja kiedyś miałam nieprzyjemną sytuację w autobusie, facet zaczął się o mnie ocierać, ja siedziałam a on stał nade mną, więc łatwo się domyślić jaką częścią ciała chciał się ocierać . Powiedziałam mu parę ostrych słów. Odpuścił a za chwile czuję jak przyłożył mi coś ostrego do szyi. Sparaliżowało mnie, nie mogłam się ruszyć ani odezwać, doczekałam w bezruchu do kolejnego przystanku i gdy tylko autobus się zatrzymał wyskoczyłam jak oparzona, a na szyi zostało ślad po czymś ostrym

co za chorzy ludzie!

Napisane przez agulaaaa

Dzisiaj drugi raz mijałam na mojej trasie takiego chłopaka z psem i dzisiaj cześć mi powiedział wiem, że to pozdrowienie biegaczy, tak samo, jak w górach się wita, no ale miło

no jest to miłe jak byłam przez wakacje pobiegać parę razy, to też tak miałam z jakimiś ludźmi i fajne to jest

[tulipan1994]

dżo uważaj na siebie, strasznie ja bym się chyba w majty posikała

[kisiej25]

A ja bym chciała taką ładną 4 z przodu.
O 5 walczyłam, jak miałam około 15 lat i dało radę.

I ostatnio już nie patrzę na wagę, ale na zmiany w sylwetce (ha, obecnie to nawet nie posiadam wagi )

U mnie 2 dzień bez jakiegokolwiek grzechu.
I czuję się świetnie. Nie za dużo węgli, nie za dużo tłuszczy, zero słodyczy, słodkiego, dużo wody i herbaty

[dzovana]

Napisane przez anns_

Masakra.. Ja to wlasnie lubię biegać jak jest ciemno w mieście.. A teraz to sie niezłe nastraszylam pewnie teraz bedziesz sie troche bać.. Ja to takich sytuacji nigdy nie miałam. Kiedys jak miałam moze z 6-7lat szlam z kuzynka z kościoła i takie małe sobie idziemy a jakis koleś jechał z na przeciwka rowerem (ulica praktycznie bez ruchu) i miał taki płaszcz i nagle go podniósł a tam cały goły :/ my z kuzynka sie przestraszylysmy i ucieklysmy do domu i od razu naskarzylysmy rodzicom co widziałyśmy i nasi ojcowie go szukali ale nic nam nie groziło na szczęście.

ja swego czasu jak miałam treningi w szkole przy lesie (4 lat temu okolo) to spotykałyśmy po treningu gościa, który wystawiał fraglesa i świecił latarką, aby nasza uwagę zwrócić. Na początku się bałyśmy, piszczałyśmy i uciekałyśmy. Potem się ''przyzwyczaiłyśmy'' i darłyśmy się do niego, żeby wyszedł jak taki odważny, to uciekał typ powiadomiłyśmy straż miejska, ale oni mieli to w same sobie poradziłyśmy. Gość z 2 lata pojawiał się wtedy jak treningi miałyśmy

[blaszok]

caaaały dzień do ... nic nie zrobiłam jestem zła na siebie ehh, dobrze że tylko 2 dni zajęć i potem 4 dni wolnego... wtedy będę musiała na 100% spiąć tyłek i się uczyć konkretnie.. dobrze, że chociaż prawo mam ogarnięte

spadam się chyba wykąpać i spać, bo muszę wstać przed 5 i jazda na zajęcia

dobrej nocy!

[Elsay]

Napisane przez kisiej25

Ja o 9
A mogłabym w sumie przed 11, ale muszę pozałatwiać kilka spraw na mieście przed uczelnią
Potem obiadek, trening i koniec dnia praktycznie.

wyjdź!

Napisane przez nonetheless

Ja 5.30 jakoś damy radę!

Jak trzeba to trzeba, ale to będzie masakra.

[heroine86]

Napisane przez magda_lena40

Jem dzisiaj takie dobre rzeczy, a tu lipa z kaloriami może coś źle liczę?

Tak to się można odchudzać

Napisane przez agulaaaa

na kolację planuję 2 jajka na miękko z pomidorem koniec z jajcami sadzonymi na jakiś czas! porównuje wartości i olaboga!
powolutku przyswajam wiedzę trzeba wrócić do rzeczywistości..

Ale to są wartości dla jajka sadzonego na oliwie, a jak ktoś smaży bez tłuszczu? to chyba nie tak źle

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;44462382]Dorzucam 30min stacjonarnego jeszcze [/QUOTE]

Brawo

[jagusia_24]

Napisane przez agulaaaa

ja 5:50- 6:00 czas znowu się przestawić
tak czytam i czytam te notatki i czarna magia

Łączę się w bólu - budzik 6:00

[agulaaaa]

Napisane przez heroine86

Tak to się można odchudzać



Ale to są wartości dla jajka sadzonego na oliwie, a jak ktoś smaży bez tłuszczu? to chyba nie tak źle

pewnie, że tak ja jak już kapkę oliwy z oliwek a sadzone uwielbam to samo jajecznica z cebulką
już się nie mogę doczekać śniadania

[anns_]

Ja mam to szczęście, ze znalazłam mieszkanie blisko uczelni mam 9minut autobusem, tyle samo gdzieś rowerem także na 8:15 jak mam wystarczy mi jak wstane po 7
Ale łącze sie z Wami Dziewczyny w bólu
Chociaż wstawanie o 7 wcale nie jest fajne rownież


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kisiej25]

A ja kocham jajca i z nimi nigdy nie skończę.
Mogłabym je wpieprzać cały dzień w różnej postaci

[jagusia_24]

Napisane przez kisiej25

A ja kocham jajca i z nimi nigdy nie skończę.
Mogłabym je wpieprzać cały dzień w różnej postaci

[heroine86]

Napisane przez StupidAlice

Ratunku obstawiłam się czekoladą i ciastkami, nie jestem głodna ale mam chcice

Warzywa możesz zjeść, ale ciastek nie ruszaj

Napisane przez kisiej25

Dzisiejszy dzień uważam za 100% udany.
Znowu niezbyt dużo ćwiczeń, bo 20 minut HH i 20 minut Agrafka, ale zawsze to coś

Napisane przez agulaaaa

ja już po kolacji, tak, jak mówiłam 2 jajka na miękko + pół pomidora i melduję w pełni udany dzień + była aktywność, także super całe szczęście te 2 ostatnie wieczory poszły w niepamięć i stało się, jadę dalej kiedyś było tak: aaa jeden dzień zawaliłam, to i mogę następny i następny. Teraz jest inaczej, zjadłam więcej, ale to co? Poprawię się i będzie lepiej I to mnie podbudowywuje, że zmieniam powoli swoje nastwienia

I super Aga

Napisane przez IwciaxD

Waga spadła o 1 kg, więc się cieszę. Pewnie wróci, ale będę walczyć. Tu (u mnie w domu) ciezko mi trzymac dietę zdrową, bo za dużo czlonków rodziny i wyjadają. Ale jak znow pojadę do TŻ'ta na 6 tygodni to tam sobie zrobie zdrowe pysznosci.

Za spadek fajnie, że wróciłaś i się nie poddajesz ale nie mów, że waga wróci jak będziesz się ładnie trzymać to nic nie wróci baaa, zacznie spadać

[heroine86]

Napisane przez anns_

Hej
Udało mi sie Was nadrobić, ale odpisywać nie bede na poszczególne wiadomości, bo pewnie w ogóle juz bym rozladowala telefon

Ja wlasnie w drodze do MS, bede za jakieś 3h dopiero do ten nowy rozklad jazdy pociągów. Pożegnałem sie z TŻ-tem i czeka nas 10 dni rozłąki. A mnie duzo nauki... A jak tu przetrwać sesje bez czekoladek, odgrzewanej pizzy, zupek z proszku i tigera? haha, a tak na poważnie to sesja żadna wymówka, dietki bede trzymać ogólnie to mam motywacje do nauki, bo u mnie sesja jest przez cały luty. Pierwsze dwa tygodnie egzaminy, drugie dwa poprawki. No i u mnie starościna kombinuje zeby wszystko zrobic do końca 1 tygodnia, w drugim tygodniu poprawki i 2 tyg ferii a moi rodzice jadą w góry w 2 tydzień lutego. Jeżeli zdam wszystko w 1 terminie to pojade w góry + bede miec 2tygodnie wolnego. Wszystko pięknie brzmi, ale niestety na moich studiach rzadko sie udaje zaliczyć w 1 terminie, nawet jak sie wszystko super umie

Ja dzis dietkowo niezłe:
I omlet
II twaróg z serkiem homogenizowanym + miód, owoc kaki
III (tu troszkę gorzej, bo obiad świąteczny z rodzina) udziec z indyka(jadłam tylko chude mięsko) ze smażonymi kotlecikami z ziemniaków (ziemniaki+warzywa no i niestety troszkę bułki tartej, a duzo ich zjadłam)+brokuly i ogórki z chili(domowy wyrób mamy)
IV pomarańcza i kiwi

Troche duzo owoców i na V mam na drogę jabłko, bo w MS nic nie mam w lodowce.
W ramach sportu dzis odpoczynek czyli 5,75km spaceru z TŻ

Ciężki okres przed Tobą, ale dasz radę jesteś przecież zmotywowana no i perspektywa wyjazdu w góry fajnie by było jakby się udało odpoczęłabyś trochę

Ładne jedzonko i brawo za spacerek

Napisane przez dzovana

umówiłam się z Y, że idziemy biegać o tej samej porze. Ubrałam się, wyszłam, rozgrzałam się i biegnę, ale jakiś typ stanął mi na drodze, zapalił fajkę i patrzy się na mnie, minęłam go, przyspieszyłam tempo, a on za mną zaczyna powoli biec akurat miałam jakieś 70 m do oświetlonej drogi, gdzie się domy zaczynały, no to zaczęłam sprintować i spotkałam 3 biegaczy z klubu. Normalnie mi kamień z serca spadł. ''zabrałam'' się z nimi. Dobiegłam do głównej drogi. I stanęłam. Wszystko trwało 12 minut. Zdyszana, zaczęłam się rozciągać, bo nie mogłam stawem skokowym pokręcić tak mi się naprężyło to ścięgno. doszłam do domu, wzięłam prysznic i napisałam do Y.

O jesuu... chybabym się pos.rała Dżonka, dobrze, że nic Ci nie jest! eh..., nie biegaj tak późno

[agulaaaa]

ja Wam mówię dobranoc, ale jeszcze troszkę posiedzę:/ do jutra

[heroine86]

Napisane przez agulaaaa

a ja nie mam tv w MS, może to i lepiej, ogólnie prawie wcale nie oglądam tv, bardzo, bardzo rzadko

Ja mam w mieszkaniu i też w ogóle nie oglądam baaardzo sporadycznie

Napisane przez Milibili

Psychopatów jest sporo Ja kiedyś miałam nieprzyjemną sytuację w autobusie, facet zaczął się o mnie ocierać, ja siedziałam a on stał nade mną, więc łatwo się domyślić jaką częścią ciała chciał się ocierać . Powiedziałam mu parę ostrych słów. Odpuścił a za chwile czuję jak przyłożył mi coś ostrego do szyi. Sparaliżowało mnie, nie mogłam się ruszyć ani odezwać, doczekałam w bezruchu do kolejnego przystanku i gdy tylko autobus się zatrzymał wyskoczyłam jak oparzona, a na szyi zostało ślad po czymś ostrym

Oeesuu w autobusie? i nikt nie widział? Nie reagował? świat mnie przeraża... idiotów, debili i psychopatów wszędzie pełno

Napisane przez natalkaa7522

Dzo, ja kiedyś biegłam taką drogą a wokół same pustki bo to była taka leśna droga ale bez lasu Tylko same pola i miałam słuchawki a było ciemno. I usłyszałam coś i odwróciłam się a tam 2 kobiety też sobie biegły i gadały ale aż podskoczyłam a one się śmiały ze mnie

Napisane przez Elsay

Na Wielkanoc to będzie śnieg, więc będzie pasować.

No co Tyyyy gadasz

[dzovana]

powoli i ja uciekam
znaczy na fb piszę jeszcze i będę pisała pewnie z tel
ale się żegnam

[Milibili]

Napisane przez IwciaxD

Nikt tego nie widział?

Mam wrażenie,że ludzie widzieli. Bo zrobiło się luźniej dookoła ale nikt nic nie zrobił ani się nie odezwał. Nawet jeśli zakładając,ze nie widzieli, że facet miał to "coś" przy mojej szyi bo miałam długie, rozpuszczone włosy to przecież widzieli, ze facet się ocierał i że najpierw go ochrzaniłam a potem on znowu podszedł i znowu to robił a ja siedziałam cicho. Nikt nie zareagował a przecież było widać, że coś jest nie tak

[anns_]

Dobranoc dżo, dobranoc aga!
Ja w drodze ciagle jeszcze jakieś 30 minut + dojazd do MS, o ile dam rade z a torba


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[heroine86]

Napisane przez anns_

Masakra.. Ja to wlasnie lubię biegać jak jest ciemno w mieście.. A teraz to sie niezłe nastraszylam pewnie teraz bedziesz sie troche bać.. Ja to takich sytuacji nigdy nie miałam. Kiedys jak miałam moze z 6-7lat szlam z kuzynka z kościoła i takie małe sobie idziemy a jakis koleś jechał z na przeciwka rowerem (ulica praktycznie bez ruchu) i miał taki płaszcz i nagle go podniósł a tam cały goły :/ my z kuzynka sie przestraszylysmy i ucieklysmy do domu i od razu naskarzylysmy rodzicom co widziałyśmy i nasi ojcowie go szukali ale nic nam nie groziło na szczęście.

Z gołymi facetami "zza rogu" też miałam do czynienia nic przyjemnego... strach nieziemski

Napisane przez dzovana

ja swego czasu jak miałam treningi w szkole przy lesie (4 lat temu okolo) to spotykałyśmy po treningu gościa, który wystawiał fraglesa i świecił latarką, aby nasza uwagę zwrócić. Na początku się bałyśmy, piszczałyśmy i uciekałyśmy. Potem się ''przyzwyczaiłyśmy'' i darłyśmy się do niego, żeby wyszedł jak taki odważny, to uciekał typ powiadomiłyśmy straż miejska, ale oni mieli to w same sobie poradziłyśmy. Gość z 2 lata pojawiał się wtedy jak treningi miałyśmy

[dzovana]

Napisane przez heroine86

się śmiej

[heroine86]

Napisane przez anns_

Ja w drodze ciagle jeszcze jakieś 30 minut + dojazd do MS, o ile dam rade z a torba

Będziesz miała trening z obciążeniem poćwiczysz bicepsy


Dżonka, Aga, dobranoc

[dzovana]

Hero czyt. inaczej penis

[heroine86]

Napisane przez dzovana

się śmiej

Uśmiałam się serio, bo pierwszy raz słyszę takie określenie