|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4261 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Jeju czekam na tą @ i nie ma
a jak się boje.. bo byle mały ból brzucha przyprawia mnie o dreszcze-od razu przypomina mi się poród. Więc pewnie chwile potrwa zanim dojdę do siebie z bólem okresowym Nie mam siły z tym łobuzem, pieluchy są wszędzie! Tak rządzi jak ja na kompie. Cytat:
więc w niedziele rano się wyzbieraliśmy i mieliśmy wychodzić bo TŻ myślał że jadą o 14 a tu się okazało że już pojechali. Ekstra. Co do tego że kolejny wnuczek mniej ważny to jest coś w tym, ale małe coś czyli nie ma szału na kupowanie ubranek, zabawek, noszenie, pilnowanie. Ale zakochanym się jest tak samo tylko bez tej przesadnej ekscytacji. Widze to po moich i TŻ rodzicach oraz po sobie jako cioci. Napewno jest różnica, ale nie aż taka żeby to drugie bardziej olewać. Moja mama jak się Kamil urodził to jednak częściej przychodziła, czasami z chęci a czasami z wewnętrznego przymusu że powinna. Tak czy siak moja siostra była sfochowana na nią że do niej już nie przychodzi i na mnie że przychodzi do mnie ehh rodzinkaCebulka włóż to zdanie między bajki chyba nie ma czegoś takiego jak spokojne dziecko, bo dzieci jednak mają różne temperamenty i cięzko tak powiedzieć. Mój Kamil w ciązy dużo się ruszał i tak mu zostało, ale jest spokojny Tak czy tak, będziesz kochać jak swoje ![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
oby było tak jak chcesz! ja też chciałam przed terminem
|
||||
|
|
|
#4262 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Zasypało-ludźmi
![]() Cytat:
co do pogrubionego Cytat:
Nie czułam zmęczenia jako czegoś złego, ale zmęczona byłam po potrafiłam zasnąć na siedząco przy tablecie, jakbym zemdlała ![]() Cytat:
![]() a Kamilkowi ciągle podaje dicoflor+witC i też myślałam nad tym tranem ale podobno tylko jeden jest w takim wieku. Muszę poczytać ![]() tak czy siak jednak winię pogodę, bo wszyscy wokoło zasmarkani. Możliwe też że TŻ go zaraził, ale takie życie nie da się schować w izolatce
|
|||
|
|
|
#4263 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 684
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Hej Dziewczyny.
Nadrobiłam Was i wszystko wiem, ale mam dziś wisielczy humor i glowa mi pęka. W nocy jak nie budził mnie ból brzucha, to Agata. I tak w kółko. Tż dziś idzie na nockę, więc też może być ciekawie I chyba jakieś cholerstwo mnie bierze, bo katar i gardło pobolewa....To sobie ponarzekałam ... Iza cudnie się czyta teraz o Was Luna no hej. Też się miałam pytać dziś gdzie zniknęłaś. Stęskniłyśmy się. Isia ja nie wiem za to, co to ból porodowy. Ale chyba wolałabym czuć raz ten ból niż męczyć się tak co miesiąc przez większą część swojego życia. Teoremawspólczuje sąsiadów. My też mamy na górze takiego imprezowicza, ale uspokoił sie od kiedy dostał wyrok za zakłócanie spokoju
__________________
Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz, nie znaczy, że nigdy nie nastąpi. 08.09.2013 Agata - spełnienie Naszych marzeń |
|
|
|
#4264 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Już po wizycie położnej.Wszystko jest ok,mały waży 3840.Ulewanie i bąki są normalne.Szwy goją się się ładnie.Żółtaczki już nie ma.Karmić jedną piersią na jedno karmienie tak często jak tego potrzebuje nawet co 30 minut.Możemy już chodzić na spacery chyba sie dziś wybierzemy
W piątek na 1 wizyte u pediatry.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
#4265 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 479
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
hej
![]() Mały śpi więc korzystam z każdej chwili ![]() zamiast ogarniać chate, wstawiać pranie,brać sie za obiad... to ja sobie nadrabiam wizaz zaraz będzie się też takie rzeczy czytać o Twoim ![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
co prawda antybiotyk wczoraj miał niby ostatni raz ale położna mówiła że te kropelki można mu dawać tak poprostu. Dawałyście? ---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ---------- Iza fajnie że już wszystko dobrze
__________________
kiedy byłam jak kropelka czułam serca twego bicie i wiedzialam jak jest wielka miłość która daje życie... 20.11. ...nasze Szczęście... |
|||||
|
|
|
#4266 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 970
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Cytat:
Nie chodziło mi o straszenie Ciebie. Pisałam o czynnościach nie o uczuciach. Nie ukrywajmy, że małe dziecko wymaga sporo pracy wokół siebie, pielęgnacja, karmienie, przewijanie. To są czynności, które dominują w tym czasie. I nie tak, że mi to nie odpowiadało, bo bardzo to lubię nadal. Bawię się przy tym z Lidką, gilgoczę, robię raczka uwielbiam patrzeć jak się śmieje tak, że aż ślina jej się "gotuje" w buzi. To są piękne czasy i szybko niestety mijają. Ale pojawiają się następne, równie cenne. Lidka od jakiegoś czasu daje mi buziaki, z otwartą buzią, a jak! Ale to jest piękne jak łapie mnie za szyje i daje buzi a ja taka potem ośliniona i szczęśliwa patrzę w oczy swojego dziecka. I muszę Wam powiedzieć, że z niej to niezłe ziółko będzie. Już teraz jak jej coś zabraniam i groźę palcem to mi się śmieje. ją to bawi. Ma diabliki w oczach. Ale pewnie będzie przy tym rozbrajająco rozkoszna i uśmiechnięta. Kiedyś kot leżał na kanapie i Lidka podeszła i go zaczęła ciągnąć za ogon. Więc i raz i drugi na zmianę z mężem - nie rób, nie wolno, zostaw..itd. A ona co? Uśmiech i puściła z ust strużkę śliny. No ręce nam opadły...Nie da się być poważnym przy niej i za coś ją skrzyczeć czy pogrozić palcem. Jest tak kochana przez nas wszystkich, że pewnie już jesteśmy owinięci wokól jej paluszków. I najbardziej z nas wszystkich kocha starszą siostrę. To jest szaleństwo co ona robi jak ją zobaczy albo usłyszy. Piski radości, okrzyki ADA, ADA... wierzga nogami, podskakuje, wyciąga do niej ręcę. A jak Aga ją weźmie na ręce to się tak wtuli w nią i wzdycha. I za nic nie przyjdzie do mnie, o tacie już nie wspomnę. Nie ma szans, ona musi ją podotykać, powygłupiać się, siedzi koło niej i słucha co Aga mówi. Także nie bój się, bo dziecko to wspaniałe przeżycie. Nie raz stoję nad łóżeczkiem i z całych sił próbuję utrwalić tę chwilę. Nawet jak dziecko płaczę a nawet właśnie wtedy odzywa się taka miłość...nie do opisania. Wzięłabyś cały ból tego dziecka i z chęcią cierpiała za nie, aby ono już nie cierpiało, by było uśmiechnięte i szczęśliwe. Także nieprzespane noce...to minie kiedyś. Kiedyś się wyśpię. Teraz cieszę się tym, że mam małego brzdąca, który hasa mi po mieszkaniu, zaczepia ludzi na ulicy i uwielbia psy. Jak widzi psa zaczyna szczekać po swojemu czyli tak jakoś - ha, ha takim grubszym głosem i pokazuje palcem na psa.
__________________
Chcę słyszeć Twój głośny śmiech, ciągle pamiętać każdą łzę i wszystkie Twoje smutki. Chcę grać kołysanki do snu póki nie zaśniesz słodko znów Maleńka i bezbronna Szybko tak ucieka czas, cenny czas córeczka Edytowane przez IsiaG Czas edycji: 2014-01-07 o 14:40 |
|
|
|
|
#4267 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Staraczki i mamusie cz. VI
Dziewczyny ja wciaz mam malo czasu na cokolwiek.. Staram sie byc na biezaco, podczytuje Was na telefonie ale nie mam kiedy odpisac. Jestem z Wami caly czas myslami i trzymam kciuki za kazda z osobna. W ramach przeprosin fotki w K. Buziaki
|
|
|
|
#4268 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Dzień dobry!
Eee większość pracujących na etacie?
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ... |
|
|
|
#4269 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Pierwszy spacerek zaliczony
Pochodziliśmy godzinke Domiś cały przespał A jaki wygłodniały wrócił
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
#4270 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 831
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
dzien dobry ....albo lepiej dobry wieczor
![]() izunia, nie pisalam ... fajnie, ze jestes w domku juz,,,i pieknie piszesz o Dominiczku i okarmieniu i o uczuciach dobrze, ze masz pokarm i Maluszek ladnie ssie a jak rodzinka? nachodzi? dziewczyny gratuluje tygodni ciazy...ale leca one super, zaraz bedzieta rodzic![]() cebulka poopowiadaj jak wizyta dziewczyn... kurcze,,moze jak bedzie lato wpadniecie kiedys na miedwie na spacerek? no i bol @... moze to tuz tuz TEN dzien![]() isia - madrze i fajnie piszesz o milosci do dziecka pieknie od razu widac ze Lidzia kochana przezas bardzo ![]() Luna - Kamilek rozbojnik kablowy mowisz? ![]() co jeszcze komu mialam.... hm... nie pamietam u nas leci szybko wszytsko... Dominika albo przechodzi jakis skok rozwojowy albo ida jej zeby bo od kilku dni maruder, krzykacz,,,pcha wszystko do buzki i slini sie.... ale jest przeslodka i przekochana usmiecha sie slodziakowato, piszczy sobie...taki nasz maly skrzacik ktory skradl nam serca ![]() a dzisiaj mija rok odkad na tescie zobaczylam II kreseczki w ramach toastu obzeram sie wafelkami
|
|
|
|
#4271 | |||||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
przeczytałam i chłonęłam każde słowo Cytat:
My mieliśmy gości, więc cały dzień w sumie wyjęty, ale teraz ma chwilę posiedzieć na tyłku
__________________
Mikołajek 26.02.2014 Obudził mnie trzepot skrzydeł Wyjrzałam przez okno Na parapecie zostało Białe piórko - Pamiątka po Tobie Mój Aniołku 01.12.2012 [*] |
|||||
|
|
|
#4272 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Jak narazie była tylko moja mama i teściowie.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
#4273 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 956
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Staraczki i mamusie cz. VI
Hejka hejka!
Spotkanie jak zwykle miło. Dziewczęta nawiozły prezentow, za co jestem im ogromnie wdzięczna. Marcelek i Amelka rosna jak na drożdżach, cudne dzieciaczki z nich. Jak się laski zaczeły ubierać do wyjścia to wrócił z pracy mój mąż, trochę się chyba przeraził rykiem Amelki, ale nie daje po sobie poznac Magbes, jestem jak najbardziej na tak jeśli chodzi o spacerek nad Miedwiem. Czekam zatem do lata A mój ból okresowy nie powtórzył sie od wczoraj. W każdym bądż razie jutro pakuję torbe do szpitala, w końcu w każdej chwili może nadejśc godzina zero :-P Dziś zaczęłam 37tc, więc za tydzień ciąża będzie donoszona. Jeszcze jutro mam spotkanie z położną, poprosiłam aby opowiedziała mi o karmieniu piersią. Iza, gratuluję pierwszego spacerku, dobrze, że zima łagodna to można spokojnie latac z takim dzidziolem. ![]() ---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ---------- Aaa, i przyszła nalepka na ścianę dziś, jest piękna. Jeszcze na firanki czekam, powinny byc jutro lub pojutrze i będzie pokoik gotowy czekal na Antka
__________________
Edytowane przez cebulova Czas edycji: 2014-01-07 o 19:21 |
|
|
|
#4274 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Staraczki i mamusie cz. VI
Cebulka powiedz mu ze Amelka miala dzis bardzo slaby dzien
![]() Ogolnie makabra na szczepieniu jak tylko pediatre zobaczyla to tez sie rozwyla ale byla juz mega zmęczona i glodna. Dostała skierowanie do poradni rehabilitacyjnej przez to ze sie nie obraca. Wazy 5980g i chyba zeby jej ida, stad moze byc ten marud ![]() Masakra Bania mi peka do tego tz mi dzis napisał ze bedzie dzis w domu a w niedziele pojechał.... cos sie niemcy opitalaja i pociągu nie przesuneli. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
#4275 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 956
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Staraczki i mamusie cz. VI
Cytat:
Biedna Amelka, wymęczyli ją dzisiaj. Nie dość, ze po ciotkach ją wożą to jeszcze szczepienia... Zęby mówisz, może coś jest na reczy.
__________________
|
|
|
|
|
#4276 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 679
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
wrrrrr
pisałam pisałam i się skasowało ......... Witaj Spinko, czy Wy macie za sobą jakieś badania? Znacie powód dlaczego Wam się nie udaje? jeszcze raz piszę ![]() my badań nie robiliśmy bo w pierwszą ciąże zaszałam mniej więcej po 7-9 cyklach starań a przed pierwszym rokiem starań naturalnych nie chętnie kierują na badania. a później po # zielone światło mamy w sumie od października więc też jeszcze wcześniej. od lutego mam zamiar zmienić lekarza może szczęście nam przyniesie i na badania skieruje. po # byłam tylko na taki poglądaowym badaniu i powiedzieli że wszystko ok.wg mnie to nie trafiamy póki co bo cały czas się mijamy - szczególnie w dni płodne ![]() wiesz... u mnie nie było zabiegu łyżeczkowania tylko wszystko samoistnie (z tabletkami oczywiście) w środku nie było znacznej ingerencji. tak na mój rozum obecna ginka powiedziała że macica była w szoku podczas pierwszej cięży i nie wiedziała jak się zachować teraz już wie w czym rzecz tak bardzo obrazowo ale cóż takie ma podejście. mimo wszytko chcę zasięgnąć rady innego lekarza ![]() ale jesteśmy dobrej myśi trzymam za was mocno kciuki ![]() @ powinna przyjść 09.01 - korci mnie żeby jutro z rana zatestować :P |
|
|
|
#4277 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 831
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
na szybciocha tylko bo Dominisia mi buczy znowu,,,bajka? a dziewczyny juz powinny sie przekrecac z brzucha na plecy i odwrotnie? bo moja kilka razy tylko tylko przekretke zrobila z plecow na brzuch....i to jakis czas temu...
cebulka kocur, bajka i cala reszta szczecinianek zatem czekam do lata i mam nadzieje, ze wpadniecie na miedwiansko
|
|
|
|
#4278 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Ja tylko na sekundę
Chłopaki mi już śpią a ja sobie siedze![]() Jezuuu jaki luzik ![]() Jutro mamy lekarza co ma zobaczyć ten niedowład mięśnia Marcelka ![]() Poproszę o kciuki bo się stresuje ![]() Cebulko dziękujemy za gościnę Bajka dzieci czasem maja zły dzień Magbes chętnie się spotkam W lato będziemy na błoniach pewnie się umawiać |
|
|
|
#4279 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
![]() Cytat:
__________________
Mikołajek 26.02.2014 Obudził mnie trzepot skrzydeł Wyjrzałam przez okno Na parapecie zostało Białe piórko - Pamiątka po Tobie Mój Aniołku 01.12.2012 [*] |
|
|
|
|
#4280 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 398
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
witam wieczornie,
Dziewczyny ale mam stresora. Gdzies w nocy z pt na sob Maly zadrapal sobie lekko oczko pod dolna powieka.Moj Tz twierdzil ze moze to jeczmien,ja widzialam dokladnie,ze to zadrapanie,ale zrobilo mi sie dodatkowo zaczerwienienie w kaciuku oka.Bylismy na zakupach i przy okazji zaszlismy do apteki,babeczka wziela lupe i potwierdzila moja wersje.Dala dodatkowo masc bepanthen, mpj posmarowal nia 2 razy.Rano w niedziele Maly wstal ze spora rana,zrobily sie takie jakby pecherzyki.Jak dla mnie wygladalo to na poparzenie ta mascia.Z dnia na dzien,ta rana robila sie coraz bardziej czerwona.Dzis dotarlam do lekarza i laska byla przerazona.Nic mi nie dala,bo boi sie ze to jest opryszczka i chce zeby to okulista obejrzal i ewetualnie dal antybiotyk. Najstraszniejsze jest to,ze powiedziala ze opryszczka oka jest bardzo niebezpieczna i moze doprowadzic nawet do utraty oka. Maly roztarl to jeszcze bardziej i nawet chcielismy jechac na pogotowie,ale doszlismy do wniosku ze i tak nie bedzie tam okulisty.A mamy juz termin na jutro rano. Chce jutro byc juz po wizycie,bo strasznie sie stresuje
__________________
|
|
|
|
#4281 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Hejka
![]() Cytat:
moje dzieciaki wykończyłyby Ciebie i sprowokowałyby Mikołajka to szybszego wyjścia ![]() BTW dziś rozebrałyśmy choinkę, ze względu na ich bezpieczeństwo ![]() Cytat:
zjadłabym z jajeczkiem ![]() powodzenia na rehabilitacji, oby nóżka wracała do zdrówka ![]() Cytat:
Też zrobię cytologię (przyszło mi zaproszenie na darmową z racji wieku ) i na wymaz, to jestem już zapisana, ile to leczenie by nei trwało, to będę czekać i leczyć do skutku, nie mam ciśnienia, zaszłam raz zajdę i drugi, teraz mam inne podejście (chyba zmądrzałam )Zacznę brać Acard jak dostanę kolejnej @, postanowione ![]() Cytat:
Co do pogrubionego, to ja mam tak często, że jestem mądrzejsza od mojej Gin i czasami średnio na tym wychodzę ![]() Lunka, Santom dziękuję Wam, że rozwiewacie moje wątpliwości i przepraszam, jeśli zadaję jakieś głupie (dla Was być może oczywiste) pytania, ale wiem, że przeszłyście przez to samo i macie większe doświadczenie
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika ![]() Staraczka od stycznia 2013: - insulinooporność - heterozygota w mutacji MTHFR - prawdopodobnie problemy z przepływami - dodatnie: ANA, AOA ...i może jeszcze frytki do tego? |
||||
|
|
|
#4282 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Cytat:
Cytat:
![]() A ja chodzę dziś przybita, mojej koleżance obumarła ciąża w 7tc, pochwalili się rodzinie w święta, w piątek miała wizytę, żeby usłyszeć serdusio...i nie było go słychać, zarodek obumarł była u trzech lekarzy różnych i każdy powiedział to samo, miała dziś zabieg szkoda mi jej niesamowicie, wiem co teraz czuje i przez jaki ból przechodzi esh najgorsze jest to, że ja myślałam, że juz mi przeszło i wyleczyłam się, nic bardziej mylnego, wszystko mi wróciło a wogóle o niej powiedział mi mój Małżon, więc powiedziałam mu, żeby mi nie mówił o takich rzeczach teraz, bo ja już gdzieś czuję, że się blokuję w środku o takich rzeczach ma mi dopiero mówić, jak urodzę dziecko, ja jestem chyba za bardzo uczuciowa to się wyżaliłam...
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika ![]() Staraczka od stycznia 2013: - insulinooporność - heterozygota w mutacji MTHFR - prawdopodobnie problemy z przepływami - dodatnie: ANA, AOA ...i może jeszcze frytki do tego? |
||
|
|
|
#4283 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 956
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Cytat:
No właśnie Cytat:
Cytat:
Ale mam fazę jakąś dziwną, co chwila wchodzę do pokoju synka i wyobrażam sobie, że on już jest. Tak bardzo się doczekać nie mogę. Czy to normalne czy jestem ostro trzepnięta w czerep?
__________________
|
|||
|
|
|
#4284 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Kocurku trzymam kciuki
za Marcelka Cytat:
Ale masz fazę
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika ![]() Staraczka od stycznia 2013: - insulinooporność - heterozygota w mutacji MTHFR - prawdopodobnie problemy z przepływami - dodatnie: ANA, AOA ...i może jeszcze frytki do tego? |
|
|
|
|
#4285 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 956
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#4286 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 391
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
hej wieczorkową porą
![]() Widzę że spotkanko było udane dziewczyny Czarna nie smutaj się Wiecie wyczytałam wszytsko ale tylko tyle zapamiętałam ale wstyd chyba jestem zmęczona sorki wpadnę jutro z rana buziaki |
|
|
|
#4287 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Witam z herbatką. Miałam napisać wczoraj ale po całym dniu miałam tak wszystkiego dość że tylko usiadłam i zaczęłam ryczeć. Na szczęście minęło i już jest lepiej. No więc tak z moim maleństwem wszystko w porządku rośnie i fikał ostro nóżkami na usg
I w sumie to jest najważniejsze i tylko to się obecnie dla mnie liczy.Niestety, a może i stety bo to oznacza że faktycznie jest wszystko ok i maleństwo rozwija się dobrze ale lekarz stwierdził że nie mogę iść na zwolnienie, bo mam za dobre wyniki, i musiałabym pokombinować i specjalnie kłaść się na co najmniej tydz do szpitala żeby mnie dobrze przebadali tak więc stwierdziliśmy że puki co pracuje dalej, co mnie dobiło bo w sumie planowaliśmy już jechać do polski no ale poczekamy jeszcze kilka dni i jedziemy już w niedziele Bardziej dobiło mnie to że poszłam do szefowej z godzinami pracy mojego Tż-ta który mi pomagał cały czas, i w sumie wyszło mu niewiele mniej godzin niż mi, no a moja kochana szefowa nie patrząc na godziny od razu na mnie z pyskiem że ja jestem w ciąży i Tż-t miał mi tylko pomagać, że ona nie będzie płacić aż tyle za dwoje... Szczerze nie powiedziałam ani słowa na to, na końcu tylko uznała szefowa moja że pogada z moją Teściową (dzięki Bogu jeszcze ją mam w pracy) i na tym się skończyło, wyszłam z pracy praktycznie z płaczem Śmiało mogłabym pracować ciągle nie ma problemu, ale z tą szefową już mam dość po prostu, drze się na wszystkich za wszystko, alkohol już przeżarł jej mózg normalnie, ale co poradzę, nie chce iść na bezrobocie, każdy pieniądz się liczy, teraz ma niby przyjść ktoś do pomocy dla mnie, łaskawie szefowa kogoś znalazła... No ale cóż wyżaliłam się i trzeba dalej iść do przodu Teraz najważniejsze jest moje maleństwo, i to że w niedziele jedziemy do polski w końcu się pobraćAha i jeszcze jeden dobry news: A mianowicie moja waga stoi w miejscu ciągle
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama |
|
|
|
#4288 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Witam
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Moi mężczyzni śpią a ja jem śniadanie
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|||
|
|
|
#4289 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 956
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Cytat:
Ale dobrze, że z maluszkiem wszystko w porządku. Macie już jakieś imię dla synka na oku? Witam się wyspana! Zaraz zmykam do położnej, bo na 10 jestem umówiona. Miłego dzionka laski. I trzymajcie kciuki za Linkę, bo dziś o 10:30 ma wizytę kwalifikacyjną do ivf.
__________________
|
|
|
|
|
#4290 | |||||||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 129
|
Dot.: Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamu
Bry!
Dziś sąsiad zacząl rzucać talerzami o podłogę dopiero przed 7 rano, jestem więc niesamowicie wyspana Cytat:
![]() Ale niektórym nie pomoże prośba ani groźba, trzeba wzywać policję Cytat:
).Cytat:
![]() Piszesz cudownie. Ja bardziej myślałam o swoich znajomych czy koleżankach, które jak jeden mąż mówią: musisz przeczekac te 6 miesiecy, niech tylko minie kilka miesiecy, jakos przetrwac ten poczatek... Wszystkie mówią, że z radością by oddały te pierwsze miesiace komus innemu, bo nie mialy na nic czasu. Więc jak czytam Wasze pozytywne wpisy, to od razu widze to w innym świetle Większość, ale nie wyszscy Ja pracuje na etacie, mąż pracuje na etacie i nie wstajemy ani o 6, ani o 7. A nawet jakbym wstawała codziennie o 5, jak moja teściowa do pracy, to bym nie rzucała naczynami o podłogę, nie szurała ważącymi tonę krzesłami i nie biegała w butach wyjściowych po mieszkaniu na 30 minut przed wyjściem! O ![]() Taka mała różnica.. ![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() Mam wsrod dalszych znajomych taka kolezanke, drugi raz sie im nie udalo Coś z tarczyca u niej zapewne ![]() Strasznie mi, jak sie takich rzeczy dowiaduję..Cytat:
![]() Cytat:
![]() :conf used:To ja chyba wole polski system jednak... Mi waga drgneła koło 15 tc, o jakieś pól kilo hehe Teraz to juz ladnie leci w koncu, a zaczynałam sie martwic...Cytat:
__________________
|
|||||||||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:21.



a jak się boje.. bo byle mały ból brzucha przyprawia mnie o dreszcze-od razu przypomina mi się poród. Więc pewnie chwile potrwa zanim dojdę do siebie z bólem okresowym 
,a mieszka z 15 min autem...), ale ona cały swój czas poświęca 2 letniej wnuczce, siostrzenicy męża więc widać brakuje już jej czasu na drugie dziecko...a tam latała codzień od urodzenia małej, zachwycała się każdym gestem ,a teraz co dzień tam siedzi i pilnuje jej zanim mama przyjdzie z pracy o 11. Cóż. Może i lepiej, choć poza tym nie mam nic do zarzucenia swojej teściowej... ale to takie przykre troche. Niby się nim zachwyca... ale 2 razy przez 7 tygodni to troche nie za dużo... a no i na święta my byliśmy więc przepraszam- 3 razy 
czyli nie ma szału na kupowanie ubranek, zabawek, noszenie, pilnowanie. Ale zakochanym się jest tak samo tylko bez tej przesadnej ekscytacji. 


kurcze, a dajesz mu cos na odpornosc? w sumie nie wiem czy takim maluchom sie cos daje, ale moze tran by pomogl troche na te infekcje?? chociaz wiadomo, pogoda tez swoje robi:/








przeczytałam i chłonęłam każde słowo 



zjadłabym z jajeczkiem
) i na wymaz, to jestem już zapisana, ile to leczenie by nei trwało, to będę czekać i leczyć do skutku, nie mam ciśnienia, zaszłam raz zajdę i drugi, teraz mam inne podejście (chyba zmądrzałam
)
a wogóle o niej powiedział mi mój Małżon, więc powiedziałam mu, żeby mi nie mówił o takich rzeczach teraz, bo ja już gdzieś czuję, że się blokuję w środku 


