Polecamy:

sadie · 2014-01-06, 12:08

Cytat:

Napisane przez Crema Catalana

tak też bym pewnie zrobiła, ale mieszkając za granicą ta opcja jest niestety poza moim zasięgiem..

póki co zamówiłam po polsku w przystępniejszej cenie, ale wpisałam ją sobie na listę prezentów.. kiedyś będzie moja

no tak, to faktycznie zmienia trochę postać rzeczy

Magnolia tez nie spotkałam się z takim problemem

chodzi o zwykłe, matowe twarde okładki?

Co do Michalakowej, to przez jakiś czas miałam "Bezdomną" na liście do przeczytania, aż natknęłam się na kilka naprawdę kiepskich recenzji, gdzie głównym zarzutem jest brak wiedzy na tematy, o których chce pisać - a naprawdę mało co tak mnie mierzi w książkach jak autorzy, którzy porywają się na pisanie o nieznanych sobie zjawiskach w oparciu wyłącznie o swoje wyobrażenie. Fragmenty znalezione w internecie utwierdziły mnie w przekonaniu, że książka nie jest dla mnie (serio, polewanie zimną wodą w szpitalach psychiatrycznych w dzisiejszych czasach nie jest już stosowaną praktyką

). W tej chwili dostęp do informacji naprawdę nie jest tak trudny, nie trzeba posiłkować się wiadomościami zasłyszanymi gdzieś pokątnie, w spożywczaku na rogu.
Zniechęciło mnie to na tyle, że gdy słyszałam w Empiku, jak dość zdezorientowany pan prosił pracowniczkę sklepu o polecenie "wzruszającej powieści dla kobiet" i w odpowiedzi usłyszał o "Bezdomnej" właśnie, to w odruchu chciałam go stamtąd odciągnąć i włożyć w rękę coś innego.

Lilith890502 · 2014-01-06, 14:49

oglądam matrasa i wyszukałam sobie parę ciekawych książek

nie mogę już ze sobą

magnolia79 · 2014-01-06, 16:38

Dziękuje za rady, chodzi konkretnie o tę książkę - tylko na zielonym, tam gdzie jest napis jest normalna błyszcząca, a reszta zrobiła sie taka klejąca...

sadie · 2014-01-06, 16:59

Może coś jest na rzeczy - mam tak samo wydany "Ostatni ślad" - ściągnęłam z półki i odrobinę też się jakby klei.

PinkVanille · 2014-01-06, 17:38

A co ciekawego teraz czytacie?
Ja wzięłam się za Palmy na śniegu Luz Gabas i jak na razie, a jestem w połowie, podoba mi się, wciągająca opowieść, malownicze, plastyczne opisy, bardzo dobry styl pisarki.

Szkoda, że w Matrasie nie uzupełniają asortymentu - wciąż są niedostępne książki, które chciałam kupić czyli ja na wyprzedaży w tym roku nie skorzystam.

Lilith890502 · 2014-01-06, 17:59

ja też żałuję, że w Matrasie nie są dostępne książki z 2013 roku które mnie interesowały i pewnie już nie będą, a szkoda bo miały dobre ceny.

sadie · 2014-01-06, 17:59

Ja właśnie zaczynam "Zapomniany ogród".
Skończyłam dziś "Jeźdźca miedzianego" - okropnie mnie ta książka rozczarowała :/

magnolia79 · 2014-01-06, 18:05

Cytat:

Napisane przez sadie

Może coś jest na rzeczy - mam tak samo wydany "Ostatni ślad" - ściągnęłam z półki i odrobinę też się jakby klei.

czyli chyba kiepskie te okładki

Cytat:

Napisane przez PinkVanille

A co ciekawego teraz czytacie?
Ja wzięłam się za Palmy na śniegu Luz Gabas i jak na razie, a jestem w połowie, podoba mi się, wciągająca opowieść, malownicze, plastyczne opisy, bardzo dobry styl pisarki.

Szkoda, że w Matrasie nie uzupełniają asortymentu - wciąż są niedostępne książki, które chciałam kupić czyli ja na wyprzedaży w tym roku nie skorzystam.

Skończyłam Dziedzictwo Daugherty
Zaczynam dzisiaj Córkę dymu i kości

normalnie zaczęłam rok młodzieżowo

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Cytat:

Napisane przez sadie

Ja właśnie zaczynam "Zapomniany ogród".
Skończyłam dziś "Jeźdźca miedzianego" - okropnie mnie ta książka rozczarowała :/

dlaczego? Dla mnie ta historia była cudowna... i historia i tło historyczne, a na Tatiana i Aleksander to beczałam jak bóbr!

W ogóle to bardzo, bardzo podobała mi się postać Aleksandra!!! Młodego, odpowiedzialnego człowieka. Gdybym miała 16-17 lat to od razu bym się w nim zakochała

sadie · 2014-01-06, 18:31

Cytat:

Napisane przez magnolia79

dlaczego? Dla mnie ta historia była cudowna... i historia i tło historyczne, a na Tatiana i Aleksander to beczałam jak bóbr!

Z tym tłem historycznym to bardzo ostrożnie bym podchodziła - moim zdaniem historycznie kulawo trochę to wyszło - nie wiem czy z niewiedzy, czy też zwyczajnie autorka postanowiła nagiąć rzeczywistość ZSRR do potrzeb fabuły. Wiele wątków było po prostu zbyt naciąganych.

Ani Tatiany, ani Aleksandra nie polubiłam - nie wiem naprawdę które irytowało mnie bardziej. Ona infantylna do granic możliwości, on z kolei arogancki i apodyktyczny. W pewnym momencie czekałam aż się zaczną licytować kto się dla kogo bardziej jest gotów poświęcić.
Z drugiej strony, ja ogólnie nie przepadam za romansami - przyznam szczerze, że sięgając po tę pozycję nie myślałam, że będzie to taki typowy romans. Sama nie wiem czego się spodziewałam.

Część o oblężeniu Leningradu była zdecydowanie najlepsza. Ale na przykład ta kolejna, o pobycie na wsi: no są sobie, drewno rąbią, rybki łowią, rozmawiają: nic to nie wnosiło w moim odczuciu.

Mam jeszcze dwie pozostałe części - może kiedyś dam jeszcze tej historii szansę, na razie w ogóle nie mam na to ochoty.

magnolia79 · 2014-01-06, 18:43

Cytat:

Napisane przez sadie

Z tym tłem historycznym to bardzo ostrożnie bym podchodziła - moim zdaniem historycznie kulawo trochę to wyszło - nie wiem czy z niewiedzy, czy też zwyczajnie autorka postanowiła nagiąć rzeczywistość ZSRR do potrzeb fabuły. Wiele wątków było po prostu zbyt naciąganych.

Ani Tatiany, ani Aleksandra nie polubiłam - nie wiem naprawdę które irytowało mnie bardziej. Ona infantylna do granic możliwości, on z kolei arogancki i apodyktyczny. W pewnym momencie czekałam aż się zaczną licytować kto się dla kogo bardziej jest gotów poświęcić.
Z drugiej strony, ja ogólnie nie przepadam za romansami - przyznam szczerze, że sięgając po tę pozycję nie myślałam, że będzie to taki typowy romans. Sama nie wiem czego się spodziewałam.

Część o oblężeniu Leningradu była zdecydowanie najlepsza. Ale na przykład ta kolejna, o pobycie na wsi: no są sobie, drewno rąbią, rybki łowią, rozmawiają: nic to nie wnosiło w moim odczuciu.

Mam jeszcze dwie pozostałe części - może kiedyś dam jeszcze tej historii szansę, na razie w ogóle nie mam na to ochoty.

Wiesz jak ja to odebrałam...
często w piosenkach tak jest, że jest muzyka, ktoś śpiewa... nagle na jedną króciutką chwilę wszystko cichnie, by później wybuchnąć!
Nie pamiętam w jakim momencie skończyła się I część... ale to była jedna i ostatnia sielanka w życiu tej pary!

Crema Catalana · 2014-01-06, 19:58

Cytat:

Napisane przez PinkVanille

A co ciekawego teraz czytacie?
Ja wzięłam się za Palmy na śniegu Luz Gabas i jak na razie, a jestem w połowie, podoba mi się, wciągająca opowieść, malownicze, plastyczne opisy, bardzo dobry styl pisarki.

Szkoda, że w Matrasie nie uzupełniają asortymentu - wciąż są niedostępne książki, które chciałam kupić czyli ja na wyprzedaży w tym roku nie skorzystam.

skończyłam właśnie Zapach gorzkich pomarańczy..jak dla mnie ta książka jest niesamowita..!!
może to tęsknota za Hiszpanią tak mnie ruszyła..

okrucieństwo wojny domowej to jedno, ale autorka świetnie wplotła w treść książki szczegóły, opisy dzięki którym wróciły wspomnienia Lorka..Hemingway, czy takie błahostki jak horchata de chufas, solone migdały z Walencji

zakończenie trochę rozczarowało..ale na pewno kiedyś do niej wrócę..

cieszę się że piszesz, że Palmy na śniegu dobrze wypadają bo kupiłam

Cytat:

Napisane przez Lilith890502

oglądam matrasa i wyszukałam sobie parę ciekawych książek

nie mogę już ze sobą

chwal się co tam za perełki wypatrzyłaś

do mnie w końcu doszło zamówienie ze Znaku..zamawiałam o ile dobrze pamiętam na początku grudnia?? a dostałam w swoje ręce dopiero dziś..
pierwszy raz coś takiego mi się zdarzyło, tyle czekać..
aale zrzucam to na karb przedświątecznego zamieszania, pewnie mieli sporo zamówień..

i nie psioczę

a po obadaniu wersji poketowej jestem na 100% pewna, że już więcej takowej nie zamówię

magnolia79 · 2014-01-06, 20:36

Cytat:

Napisane przez Crema Catalana

skończyłam właśnie Zapach gorzkich pomarańczy..jak dla mnie ta książka jest niesamowita..!!
może to tęsknota za Hiszpanią tak mnie ruszyła..

okrucieństwo wojny domowej to jedno, ale autorka świetnie wplotła w treść książki szczegóły, opisy dzięki którym wróciły wspomnienia Lorka..Hemingway, czy takie błahostki jak horchata de chufas, solone migdały z Walencji

zakończenie trochę rozczarowało..ale na pewno kiedyś do niej wrócę..

cieszę się że piszesz, że Palmy na śniegu dobrze wypadają bo kupiłam

chwal się co tam za perełki wypatrzyłaś

do mnie w końcu doszło zamówienie ze Znaku..zamawiałam o ile dobrze pamiętam na początku grudnia?? a dostałam w swoje ręce dopiero dziś..
pierwszy raz coś takiego mi się zdarzyło, tyle czekać..
aale zrzucam to na karb przedświątecznego zamieszania, pewnie mieli sporo zamówień..

i nie psioczę

a po obadaniu wersji poketowej jestem na 100% pewna, że już więcej takowej nie zamówię

narobiłaś mi smaka

mam tę książkę

A stosik

Crema Catalana · 2014-01-06, 20:55

Cytat:

Napisane przez magnolia79

narobiłaś mi smaka

mam tę książkę

A stosik

zatem ciekawa jestem jaki będzie Twój odbiór

ja w temacie Hiszpanii stety niestety jestem mało obiektywna..

Lilith890502 · 2014-01-06, 22:17

Cytat:

Napisane przez Crema Catalana

chwal się co tam za perełki wypatrzyłaś

Crema Catalana · 2014-01-06, 22:46

Cytat:

Napisane przez Lilith890502

no no ładna lista życzeń

podkradłam kilka tytułów na swoją

Ćwirka · 2014-01-07, 07:33

Cytat:

Napisane przez Lilith890502

Przepraszam, ale tytuły są straszne

Porwałybyście się na taką książkę?
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/48603/peanatema

Kusi mnie bardzo, ale nie wiek czy dam radę

Cytat:

Stephenson opisał tu badaczy, filozofów, naukowców, którzy zostali zamknięci w zakonach i pozbawieni dostępu do komputerów, akceleratorów cząstek oraz reszty niezbędnego ustrojstwa, lecz nie zaprzestali swoich badań. Opracowali nowe metody pracy, równie dobre, a może nawet lepsze od starych, bo działające wyłącznie w oparciu o wszechstronne możliwości psychofizycznego instrumentarium człowieka. Tym samym Stephenson zdaje się mówić wprost – jedyną technologią, którą warto rozwijać jest człowiek.

Recenzja krótka i treściwa: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/48603...0#opinia342790

Cytat:

Najcięższa, jeśli chodzi o poziom trudności czytania, ale jednocześnie najlepsza warsztatowo książka jaką czytałem. Osoba, która potrafiła stworzyć taki świat i opisać go w ten sposób musi być geniuszem lub szaleńcem. Tak ciekawej dysputy filozoficznej, połączonej z arcyciekawym, choć niezrozumiałym dla większości (także dla mnie) "bełkotem" matematyczno-filozoficznym nie znajdziecie nigdzie. Warto jak diabli.

I nieco bardziej rozbudowana

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/48603...opinia/1024192

Cytat:

Mamy do czynienia z książką z gatunku fantazy, kompletnie zakręconą, i niewątpliwie dającą do myślenia. Jak lubicie trochę intelektualnego zamieszania, to was ta książka nie zawiedzie. Inspirowana jest "Imieniem Róży" Umberto Eco i to widać, ale niech to was drodzy czytelnicy nie zniechęci, bo jednak ta książka jest równie dobra co oryginał i warto 'Peanatemę" przeczytać. Różnica jest taka, że z tej książki autor zrobił fantastykę, ale wszelkie inne walory filozoficzne zostały zachowane. Ponadto czytanie tej książki to niezła łamigłówka lingwistyczna, słownik wyrazów obcych trzymajcie pod ręką, jeśli chcecie coś z tego zrozumieć. Zapewniam, że warto porządnie przyłożyć się do czytania tej książki. Peanatema – dosłownie pieśń przeklętych, wyklętych, rytualna pieśń śpiewana w czasie rytuału voco, w którym wyrzucano niepokornych deklarantów z kręgu wspólnoty matemowej. Jest to sposób dyscyplinowania niepokornych. Inkwizycja czuwa, nad przestrzeganiem dyscypliny.

Miejsce akcji Arbre – planeta, gdzieś w kosmosie. Społeczność tej planety dzieli się na dwa nurty według stylu życia tzw zwykłych ludzi zrzeszonych w tzw państwie sekularnym i koncentach. Koncent to rodzaj klasztoru zawierających matemy, czyli kongregacje. Mnisi różnych matemów, w zależności od stopnia wtajemniczenia, żyją obok siebie, są dziesiętnicy, setnicy i tysięcznicy. Bierze się to stąd, że klasztor jest otwierany, dla matemu dziesiętników raz na 10 lat na 10 dni, w tym czasie tzw apertu deklarant ma prawo opuszczać klasztor i zdecydować czy chce dalej spędzić życie w matemie, czy chce podążyć własną drogą życiową. Dla setników wielkie wrota konceptu otwierają się raz na 100 lat, a dla tysięczników raz na 1000 lat, przy czym długość życia, normalnego człowieka jest zbliżona do naszej ziemskiej, choć są podejrzenia, że tysięcznicy coś kombinują i potrafią żyć znacznie dłużej, ale jak to robią to tajemnica i czy w ogóle to prawda. W sumie nie wiem porównanie matemów do klasztorów to najwłaściwsze porównanie, bo tak naprawdę matemy, to ośrodki naukowe, w której zamknięto deklarantów. Zaskakujące jest to że prowadzą działalność naukową pozbawieni najlepszej aparatury badawczej, a jednak drogą rozważań teoretycznych dochodzą do ciekawych, zaskakujących wniosków badawczych i koncepcji naukowych.

Deklaranci - to członkowie wierni dyscyplinie Kartaskiej, żyjący w świecie matemowym, w klasztorach, a nie w państwie sekularnym, przy tym w matemach zostali zamknięci ludzie piśmienni, intelektualiści, naukowcy. Fraa - deklarant mężczyzna. Suur - deklarant kobieta. Deklaranci dobrowolnie poddawali się dyscyplinie, która była ważniejsza od jakiegokolwiek dogmatu, każdy miał prawo myśleć co chciał, nawet wiara bądź niewiara w Boga, była dopuszczalna przez dyscyplinę. Tolerowane były również niektóre rodzaje romansów, a więc fraa i suur, mogli nawiązywać pewne rodzaje relacji damsko męskich, wystarczyło tylko publicznie ogłosić, że są parą. Dyscyplina, bardzo szczegółowo te i wszystkie inne sprawy życia w koncepcie regulowała. Deklaranci zajmowali się przyziemnymi sprawami np uprawą ogródka, a w wolnych chwilach zajmowali się refleksją naukową. Oprócz kary ostatecznej klątwy, trochę mniej surowa karą było czytanie pewnej księgi, która zawierała 9 rozdziałów, przejście przez wszystkie to nie lada wyzwanie, tylko największy twardziele byli w stanie przez to przejść i nie zwariować. Na karę przeczytania całej księgi niegdyś skazany był niegdyś fraa Jaad, tysięcznik, jeden z głównych bohaterów i rzeczywiście, normalny to on nie jest, chyba mu ta zdarzeniówka złącza pomieszała.

Głównym bohaterem, z którego perspektywy obserwujemy wydarzenia jest Erasmas 19 latek, deklarant dziesiętnik, poznajemy go tuż przed jego pierwszym apertem, przypominam, otwarciem klasztoru, w tym czasie odbywa się też rekrutacja nowych deklarantów jak się okazuje. Po zamknięciu klasztoru Erasmas i jego kumple rówieśnicy mieli zdecydować do którego zakonu chcą być przyjęci. Erasmas został Edharczykiem, a więc trafił do zakonu najbardziej prestiżowego. W ostatniej chwili, trafił na rekrutację, bo został ukarany przeczytaniem 5 rozdziałów księgi, trzeba było zdać egzamin przed komisją, że odbyło się karę.

Powiecie, piszę tyle piszę i piszę, a właściwie niewiele było co się właściwie działo w książce, ale innej opcji nie było, żeby było to w miarę zrozumiałe o co w tym chodzi. Teraz powoli przechodzę do wydarzeń w książce. Bo jak się okazuje w całym koncencie jest jakiś ferment, peanatema rozbrzmiewa co chwila, wyrzucani są kolejni deklaranci, a to widoczny znak, że coś się dzieje się coś niesłychanego. W pewnym momencie został wyrzucony fraa Orolo, mistrz, mentor Erasmusa, który prowadził jakieś obserwacje kosmosu. A więc jego zbrodnią było, że dowiedział się za dużo. Wyrzucenie fraa Orolo'a i innych nic nie dało, bo prawda rychło ujrzała światło dzienne. Okazało się, że mieszkańcy planety Arbre mają niespodziewanych gości, przybyszy z obcej planety, ba nawet z obcego kosmosu. Wszystko na to wskazuje, że nie mają dobrych zamiarów, że wojna kosmiczna, nazywana tutaj łupieżą, wisi w powietrzu. Tymczasem Erasmas, paru kumpli, wspomniany bardzo sędziwy fraa Jaad, nawet on sam nie pamieta ile ma lat, może cwaniak nie chce się przyznać, nie potrafi używać większości urządzeń technicznych świata sekularnego, za to nadrabia błyskotliwa inteligencją i stąd to nie przypadek, że znalazł się w tej grupie, zostali wyznaczeni do misji specjalnej, między innymi mieli odszukać fraa Orolo'a. Bo obecności kuzynów, zwanymi też Geometrami, z tego tytułu, że mieli na statku wymalowane jedno z twierdzeń geometrycznych już nie da się ukryć. Tym bardziej, że jedna bombka wybucha gdzieś w Arbre, fraa Orolo ginie śmiercią tragiczną. Sprawa jest poważna Arbre nigdy w swojej historii nigdy nie była tak zagrożona, przeciwnika nie wolno zlekceważyć.

Pisałem, że Arbe leży gdzieś w kosmosie, a właściwie tak naprawdę leży w jednym z kosmosów. Bo tu mamy przyjęte filozoficzne założenie, że istnieje wiele wszechświatów, a przynajmniej jeden metawszechświat. Ciekawe jest to, że istnieje więc możliwość podróżowania między kosmosami, a nawet majstrowanie przy historii, przeszłość można zmieniać, tworzyć dowolnych nieskończenie wiele kombinacji tzw linii czasu. A więc jeśli przyjąć teorię wielości kosmosów, to jeżeli w jednym kosmosie jest tylko jedna planeta taka jak Ziemia, nadająca się do zamieszkania i jest zamieszkana przez istoty rozumne, które tworzą cywilizacje, to nie ma możliwości, żeby w wielu kosmosach tak było, a więc pewne jest w fantastycznym świecie Stephensona, że kosmici istnieją. Zazwyczaj wyobrażamy sobie kosmitów jako zielone ludki, a co jeżeli kosmici są dokładnie tacy sami jak my? Wręcz nie do odróżnienia, że np mieszkańcy jednej planety bardziej różnią się między sobą niż przybysze z kosmosu różnią się od nas, przecież tego wykluczyć się nie da. Dotychczas zakładano, że kosmita to obcy, a więc musi obcy być zielony. Skoro obcość utożsamiano z kolorem skóry, widać autor chce nam uświadomić, że nie ma większej głupoty, niż utożsamianie obcości kosmicznej z prymitywnym ziemskim rasizmem i ksenofobią. Oczywiście gdyby ufoki istniały, to wywróciłoby całą ziemską naukę do góry nogami. Teorię wszystkich nauk trzeba by pisać od nowa, no i wzbogacać je o mądrości kosmitów. Podobnie trzeba napisać od nowa historię religii, bo przecież na Ziemi religii jest pełno, a w wielu kosmosach musi być ich nieskończenie wiele, a więc trzeba napisać całą teologię od nowa, chociażby istotnym problemem teologicznym może być, czy kosmita, nawet jeżeli uzna wyższość naszego Ziemskiego Boga może być zbawiony? Czy w raju, w czyścu i piekle jest wystarczająco dużo miejsca, żeby jeszcze tam ufoków upychać? Oczywiście jeśli przyjąć założenie, że kosmici będą chcieli z nami rozmawiać, a nie będą chcieli nas zniszczyć. Jak to autor nazwał wysłać megazabójców, czyli atomówki, czy inne diabelstwo zdolne rozpieprzyć planetę po prostu i po zabawie...

Jak skończyła się, ta cała konfrontacja mieszkańców planety Arbre z siłami kosmicznymi, to zobaczycie sami, zapraszam do lektury. Powiem w sekrecie, że warto...
Czytając "Peanatemę" czytelnik przeżyje niesamowitą przygodę intelektualną, jak już pisałem ta do łatwych i przyjemnych nie należy, ale takie książki są zdecydowanie najciekawsze. bo zmuszają, do tego, żeby czytelnikowi szare komórki w mózgownicy rozruszały się troszkę.

Ojoanna29 · 2014-01-07, 08:38

Czytałyście może coś Arturo Pérez-Reverte? Nigdy się nie skusiłam na żadną jego książkę, a widzę, że "Mężczyzna, który tańczył tango" cieszy się dużym powodzeniem

magnolia79 · 2014-01-07, 10:01

Cytat:

Napisane przez Lilith890502

oprócz pierwszej tez wszystko chcę

Dopóki cię nie zdobędę - mam

Cytat:

Napisane przez Crema Catalana

no no ładna lista życzeń

podkradłam kilka tytułów na swoją

do listy chcę przeczytać dopisałam sobie "Przędze"

Teraz czytam - http://lubimyczytac.pl/ksiazka/12121...a-dymu-i-kosci
To nie są moje klimaty, ale czytam z zapartym tchem

Autorka tak plastycznie opisuje wszystkie stwory

Do tego zaśnieżona Praga

Cytat:

Napisane przez Ojoanna29

Czytałyście może coś Arturo Pérez-Reverte? Nigdy się nie skusiłam na żadną jego książkę, a widzę, że "Mężczyzna, który tańczył tango" cieszy się dużym powodzeniem

Trochę chodzę obok tej książki jak pies koło jeża

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Cytat:

Napisane przez Ćwirka

Porwałybyście się na taką książkę?
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/48603/peanatema

Kusi mnie bardzo, ale nie wiek czy dam radę

Czy bym się porwała na nią - jeszcze nie wiem, ale brzmi intrygująco i na pewno jest godna uwagi

Jeśli ją przeczytasz to KONIECZNIE się z nami podziel wrażeniami

Futbolowa · 2014-01-07, 12:02

Stosik z ostatnich trzech miesięcy. Dowód na to, że powoli się ograniczam

Szczegółowy opis dałam na blogu, bo oczywiście zdjęcie jest fatalnej jakości

magnolia79 · 2014-01-07, 12:14

Cytat:

Napisane przez Futbolowa

Stosik z ostatnich trzech miesięcy. Dowód na to, że powoli się ograniczam

Szczegółowy opis dałam na blogu, bo oczywiście zdjęcie jest fatalnej jakości

Jeśli to są ograniczenia, to ja się chcę ograniczać

Lilith890502 · 2014-01-07, 12:20

Cytat:

Napisane przez Futbolowa

Stosik z ostatnich trzech miesięcy. Dowód na to, że powoli się ograniczam

Szczegółowy opis dałam na blogu, bo oczywiście zdjęcie jest fatalnej jakości

Cytat:

Napisane przez magnolia79

Jeśli to są ograniczenia, to ja się chcę ograniczać

i ja

PinkVanille · 2014-01-07, 12:32

Cytat:

Napisane przez Ojoanna29

Czytałyście może coś Arturo Pérez-Reverte? Nigdy się nie skusiłam na żadną jego książkę, a widzę, że "Mężczyzna, który tańczył tango" cieszy się dużym powodzeniem

Ja czytałam Pereza - Reverte 2 książki : Szachownicę flamandzką oraz Oblężenie, a "Mężczyzna, który tańczył tango" czeka już na półce do przeczytania

.
Perez Reverte ma bardzo dobry styl pisania, piękny język i bardzo ciekawe, skomplikowane historie. Ja polubiłam tego autora.

Cytat:

Napisane przez Futbolowa

Stosik z ostatnich trzech miesięcy. Dowód na to, że powoli się ograniczam

WOW niezły stos

takie ograniczanie się to ja rozumiem

Lilith890502 kilka tytułów, które podrzuciłaś i ja zaznaczyłam sobie do przeczytania

Cytat:

Napisane przez Crema Catalana

skończyłam właśnie Zapach gorzkich pomarańczy..jak dla mnie ta książka jest niesamowita..!!
może to tęsknota za Hiszpanią tak mnie ruszyła..

okrucieństwo wojny domowej to jedno, ale autorka świetnie wplotła w treść książki szczegóły, opisy dzięki którym wróciły wspomnienia Lorka..Hemingway, czy takie błahostki jak horchata de chufas, solone migdały z Walencji

zakończenie trochę rozczarowało..ale na pewno kiedyś do niej wrócę..

cieszę się że piszesz, że Palmy na śniegu dobrze wypadają bo kupiłam

Dodałam Zapach gorzkich pomarańczy do listy do przeczytania. Ja też bardzo lubię książki dziejące się w Hiszpanii i literaturę hiszpańską. Przeglądałam zapowiedzi wydawnicze i szykuje się sporo książek hiszpańskich w tym roku. Crema Catalana jak wpadnie ci coś ciekawego z literatury hiszpańskiej to koniecznie daj znać

Naomi21 · 2014-01-07, 14:37

Nie wytrzymałam i zrobiłam wczoraj spore zamówienie w Arosie

I tym samym mój budżet na książki na najbliższe dwa miesiące został wyczerpany

Cytat:

Napisane przez PinkVanille

A co ciekawego teraz czytacie?

Czytam "Zamknięte ogrody" Kay Langdale i póki co mogę tylko powiedzieć, że psychologicznie postać matki głównej bohaterki jest zupełnie nieprzekonująca, co mnie mocno drażni

Ale czyta się dobrze.

Cytat:

Napisane przez sadie

Ja właśnie zaczynam "Zapomniany ogród".

Cytat:

Napisane przez Crema Catalana

skończyłam właśnie Zapach gorzkich pomarańczy..jak dla mnie ta książka jest niesamowita..!!
może to tęsknota za Hiszpanią tak mnie ruszyła..

okrucieństwo wojny domowej to jedno, ale autorka świetnie wplotła w treść książki szczegóły, opisy dzięki którym wróciły wspomnienia Lorka..Hemingway, czy takie błahostki jak horchata de chufas, solone migdały z Walencji

zakończenie trochę rozczarowało..ale na pewno kiedyś do niej wrócę..

Miło czytać takie recenzje, bo "Zapach gorzkich pomarańczy" już do mnie jedzie

Lilith890502 · 2014-01-07, 14:41

Cytat:

Napisane przez Naomi21

Nie wytrzymałam i zrobiłam wczoraj spore zamówienie w Arosie

I tym samym mój budżet na książki na najbliższe dwa miesiące został wyczerpany

co zamówiłaś?

magnolia79 · 2014-01-07, 14:47

Cytat:

Napisane przez Naomi21

Nie wytrzymałam i zrobiłam wczoraj spore zamówienie w Arosie

I tym samym mój budżet na książki na najbliższe dwa miesiące został wyczerpany

Cytat:

Napisane przez Lilith890502

co zamówiłaś?

no właśnie mów i to już

Naomi, a jak Arkady? wysłali już do ciebie książki?

Naomi21 · 2014-01-07, 14:49

Cytat:

Napisane przez Lilith890502

co zamówiłaś?

Cytat:

Napisane przez magnolia79

no właśnie mów i to już

Naomi, a jak Arkady? wysłali już do ciebie książki?

Jakie ciekawskie

Już wcześniej pisałam co planuję i większość pokrywa się z tym: "Posiadłość", "Zapach gorzkich pomarańczy", "Dom służących", "Dom wiatru, "Dom na szczycie klifu", "Toskańska róża"

Nie wysłali mi książek, chociaż powinny już być

magnolia79 · 2014-01-07, 15:00

Cytat:

Napisane przez Naomi21

Jakie ciekawskie

Już wcześniej pisałam co planuję i większość pokrywa się z tym: "Posiadłość", "Zapach gorzkich pomarańczy", "Dom służących", "Dom wiatru, "Dom na szczycie klifu", "Toskańska róża"

Nie wysłali mi książek, chociaż powinny już być

jakby ci już miejsca brakowało, to możesz mi coś oddać

masz już konto na LC czy nie

???

Małżonek obiecał, coś mi rzucić na waciki ze swojej wypłaty, to może ---wreszcie ---- zaszaleję na Matrasie

W ogóle dziewczyny, może by jakąś wymiankę uruchomić

dominikahh · 2014-01-07, 15:01

ja mogę się pochwalić tylko listą, zdjęć niestety nie zrobię

wszystko w tym miesięcu :

zakupione przez tablicę.pl :
Obłęd serca - Cain Chelsea
Spragniony - Augusten Burroughs
Zabójczy żart - Peter James
Pokój umarły - Franck Thillez
Śmierć ma 143 cm wzrostu - Sebastian Fitzek
Psychopata - Keith Ablow
Panika - Jeff Abbot
każda w cenie po 5 zł

zakupione przez biblionetkę :
Graham Masterton - Wyklęty
Cormac McCarthy - Krwawy Południk
Terry Pratchett - Dywan + Nacja

zwinięte z pubu z uwolnij półkę : Ostatnie tango w Brooklynie - Douglas Kirk

no i jeszcze w święta zamówiłam sobie w Matrasie i zaraz po nich odebrałam :
Norwegian Wood - Haruki Murakami
Trzy metry nad niebem - F.Moccia

mam nadzieję że w tym miesiącu to koniec, ale Pan z tablicy.pl mówił że będzie miał dostawę...

Naomi21 · 2014-01-07, 15:12

Cytat:

Napisane przez magnolia79

jakby ci już miejsca brakowało, to możesz mi coś oddać

masz już konto na LC czy nie

???

Małżonek obiecał, coś mi rzucić na waciki ze swojej wypłaty, to może ---wreszcie ---- zaszaleję na Matrasie

W ogóle dziewczyny, może by jakąś wymiankę uruchomić

Miejsca brakuje mi od dawna

Więc postanowiłam co nieco posprzedawać

Ale tak ciężko jest mi się rozstać z moimi książkami. Wczoraj uznałam, że jestem poważnie uzależniona i to nie są żarty

przez ponad pół godziny walczyłam ze sobą czy zamawiać czy nie zamawiać, ale żaden argument nie pomógł na głupotę

I teraz naprawdę nie wiem gdzie wepchnę kolejne 9 książek

maggie_grace · 2014-01-07, 15:41

Cytat:

Napisane przez dominikahh

ja mogę się pochwalić tylko listą, zdjęć niestety nie zrobię

wszystko w tym miesięcu :

zakupione przez tablicę.pl :
Obłęd serca - Cain Chelsea
Spragniony - Augusten Burroughs
Zabójczy żart - Peter James
Pokój umarły - Franck Thillez
Śmierć ma 143 cm wzrostu - Sebastian Fitzek
Psychopata - Keith Ablow
Panika - Jeff Abbot
każda w cenie po 5 zł

zakupione przez biblionetkę :
Graham Masterton - Wyklęty
Cormac McCarthy - Krwawy Południk
Terry Pratchett - Dywan + Nacja

zwinięte z pubu z uwolnij półkę : Ostatnie tango w Brooklynie - Douglas Kirk

no i jeszcze w święta zamówiłam sobie w Matrasie i zaraz po nich odebrałam :
Norwegian Wood - Haruki Murakami
Trzy metry nad niebem - F.Moccia

mam nadzieję że w tym miesiącu to koniec, ale Pan z tablicy.pl mówił że będzie miał dostawę...

Jak nie chcesz już nic kupować to możesz dać namiary na tego Pana. :P

Cytat:

Napisane przez Naomi21

Miejsca brakuje mi od dawna

Więc postanowiłam co nieco posprzedawać

Ale tak ciężko jest mi się rozstać z moimi książkami. Wczoraj uznałam, że jestem poważnie uzależniona i to nie są żarty

przez ponad pół godziny walczyłam ze sobą czy zamawiać czy nie zamawiać, ale żaden argument nie pomógł na głupotę

I teraz naprawdę nie wiem gdzie wepchnę kolejne 9 książek

Ja miejsca mam dość sporo, bo nie mam takich kolekcji jak wy, ale mam na półce kilka książek, o których wiem, że nigdy więcej ich nie tknę a jednak szkoda mi je oddać.

2014-01-06, 14:49	#1562
Lilith890502 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Lbn Wiadomości: 3 824	Dot.: Nasze książkowe grzechy - cz. III oglądam matrasa i wyszukałam sobie parę ciekawych książek nie mogę już ze sobą __________________ My Szczęście to sposób patrzenia na świat Daniel ♥

2014-01-06, 16:59	#1564
sadie Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 1 372	Dot.: Nasze książkowe grzechy - cz. III Może coś jest na rzeczy - mam tak samo wydany "Ostatni ślad" - ściągnęłam z półki i odrobinę też się jakby klei.

2014-01-06, 17:38	#1565
PinkVanille Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-06 Wiadomości: 5 888	Dot.: Nasze książkowe grzechy - cz. III A co ciekawego teraz czytacie? Ja wzięłam się za Palmy na śniegu Luz Gabas i jak na razie, a jestem w połowie, podoba mi się, wciągająca opowieść, malownicze, plastyczne opisy, bardzo dobry styl pisarki. Szkoda, że w Matrasie nie uzupełniają asortymentu - wciąż są niedostępne książki, które chciałam kupić czyli ja na wyprzedaży w tym roku nie skorzystam. __________________

2014-01-06, 17:59	#1566
Lilith890502 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Lbn Wiadomości: 3 824	Dot.: Nasze książkowe grzechy - cz. III ja też żałuję, że w Matrasie nie są dostępne książki z 2013 roku które mnie interesowały i pewnie już nie będą, a szkoda bo miały dobre ceny. __________________ My Szczęście to sposób patrzenia na świat Daniel ♥

2014-01-06, 17:59	#1567
sadie Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 1 372	Dot.: Nasze książkowe grzechy - cz. III Ja właśnie zaczynam "Zapomniany ogród". Skończyłam dziś "Jeźdźca miedzianego" - okropnie mnie ta książka rozczarowała :/

2014-01-07, 08:38	#1577
Ojoanna29 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 5 961	Dot.: Nasze książkowe grzechy - cz. III Czytałyście może coś Arturo Pérez-Reverte? Nigdy się nie skusiłam na żadną jego książkę, a widzę, że "Mężczyzna, który tańczył tango" cieszy się dużym powodzeniem __________________ A. [] 4.5.17 "Przeszłości nie da się zmienić, ale przyszłość wygląda całkiem nieźle. Jest pełna nieskończonych możliwości."* Nasza Niunia 13.03 41/2018

2014-01-07, 15:01	#1588
dominikahh Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 2 651	Dot.: Nasze książkowe grzechy - cz. III ja mogę się pochwalić tylko listą, zdjęć niestety nie zrobię wszystko w tym miesięcu : zakupione przez tablicę.pl : Obłęd serca - Cain Chelsea Spragniony - Augusten Burroughs Zabójczy żart - Peter James Pokój umarły - Franck Thillez Śmierć ma 143 cm wzrostu - Sebastian Fitzek Psychopata - Keith Ablow Panika - Jeff Abbot każda w cenie po 5 zł zakupione przez biblionetkę : Graham Masterton - Wyklęty Cormac McCarthy - Krwawy Południk Terry Pratchett - Dywan + Nacja zwinięte z pubu z uwolnij półkę : Ostatnie tango w Brooklynie - Douglas Kirk no i jeszcze w święta zamówiłam sobie w Matrasie i zaraz po nich odebrałam : Norwegian Wood - Haruki Murakami Trzy metry nad niebem - F.Moccia mam nadzieję że w tym miesiącu to koniec, ale Pan z tablicy.pl mówił że będzie miał dostawę... __________________ i'm in the middle of nothing and it's where i want to be.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)