Marchew, jabłko lub ziemniaczek, wkrótce zje mój niemowlaczek, mamy IX-X 2013, cz.III

[maharet1092]

Policzanka to Ty już 10 kilo zgubiłaś?Cały czas na Dukanie?

[m.a.r.t.a]

Napisane przez karolson

dasz linka??


link do testu
http://www.mbti123.com/mental/pl/

mój wiek jest równy umysłowemu.

[LaLoca]

Napisane przez pszczoua

Ja kp i planuje zaczac rozszerzanie diety od ekspozycji na gluten jak Julek bedzie mial jakies 4,5 ms. Mysle ze bede sciagac jakies 20-30ml mojego mleka i mieszac z polowka lyzeczki kaszy mannej ugotowanej na wodzie. Moge tak zrobic? Natomiast jak Julek skonczy 5 ms chcialabym zaczac podawac mafefke

Dlaczego po 4,5mca? czy mogą się pojawić jakieś efekty uboczne?
Doczytałam się, że można gotować mannę na wodzie. W naszym przypadku mieszanie z moim mlekiem też wchodzi w grę, ale wygodniej byłoby mi mieszać z mm, bo rzadko ściągam mleko. Też planuje po skończonym 5. rozszerzać dietę, bo mojego mleka może zacząć brakować.

Napisane przez kaska87

LaLoca ja też karmię mieszanie i już wprowadzam jedzonko

Napisane przez kaska87

ja póki co wprowadziłam marchew i ziemniaczka, pojutrze chcę zacząć wprowadzać gluten

Wiem właśnie, ale ja jakoś nie czuję parcia na podawanie już pokarmu stałego, a nie widzę żeby ona już tego potrzebowała. Jedynie co to zastanawiam się czy nie dać jej jabłuszka, żeby częściej robiła kupkę, ale nie chciałabym zaczynać rozszerzania diety od słodkiego ;/ sama nie wiem...

Napisane przez passion80

nie wiem czy widziałyście, Natala założyła wątek o kaszkach i oczom nie wierzę, te cudowne, bio eco czy to tam jeszcze kaszki holle zaiwerają olej palmowy
zdaje sobie sprawę, że nie wszystkich to będzie interesowało, ale może którejś z Was się przyda

Nie widziałam, a ten olej palmowy to złoooo?

[MsLullaby]

namowilam siostre na wizaz biedna zestresowana nie moze sie odnalezc na forum

[policzanka]

Napisane przez maharet1092

Policzanka to Ty już 10 kilo zgubiłaś?Cały czas na Dukanie?

z mała przerwą w swięta i nowy rok

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez policzanka

z mała przerwą w swięta i nowy rok

uklony... brawo
eh ja jesCze do cwixzen sie wezme ale dieta dla mnie to abstrakcja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[policzanka]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

uklony... brawo
eh ja jesCze do cwixzen sie wezme ale dieta dla mnie to abstrakcja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Larysa88]

Napisane przez matallewar

czarna a już się chciałam z Tobą podzielić, bo mi się chyba właśnie 3 zaczyna Mam przez 7 dni co 15 dni Idę do gina chyba z tym już...

ja też ostatnio miałam po 2 tygodniach :/

Napisane przez ja-ika

My już po szczepieniu mam dzielną dziewczynkę waży już 5800g

Napisane przez m.a.r.t.a

Śliczna. Moja za to boi się karuzelki nad łóżkiem. I w ogóle mam wrażenie, że chyba jest za blisko jej twarzy .

o kurcze to szkoda że się boi ciekawe dlaczego. a jaką masz?
moja Ola lubi bardzo

Napisane przez anutka171

Jestem najglupsza i najgorsza matka ever !
Wczoraj bylam tak strasznie chora (goraczka, gardlo, kaszel i katar), ze za namowa rodzicow po wieczornym karmieniu wzielam polopiryne s 2 tabletki, bo tylko to mialam w domu. niestety nie bylo ulotki nastepne karmienie bylo o 6.30. Dopiero dzisiaj wygooglowalam ulotke i sie zalamalam, jakie moga byc skutki uboczne
teraz sie zamartwiam, ze przez moja glupote mu zaszkodzilam
niby uplynelo od polkniecia 8 godzin do nastepnego karmienia, ale nie wiem, ile czasu moze ten lek utrzymywac sie w pokarmie?
Boze jak mu zaszkodzilam, to sobie w zyciu nie daruje

spokojnie, na pewno wszystko dobrze 8 godzin to sporo

Napisane przez jo_asiek

ja też 88 i jakoś tak wręcz byłam przekonana (nie wiem czemu), że logoasia i bajka są starsze


Zaliczyliśmy ponad 2 godzinny spacerek, podczas gdy TŻ latał po mieście i załatwiał zaległe sprawy, np. dokumenty do becikowego. Był też w żłobku miejskim wpisać Szymonka na listę dzieci oczekujących i dowiedział się, ze jest szansa, że załapie się od września. Zawsze to kilka stów taniej niż w prywatnym żłobku czy klubie malucha. No i tak jakoś mi się smutno zrobiło jak pomyślałam, że będę musiała go zostawić Tym bardziej, że pracuję ponad 80km w jedną stronę od domu i przez naszą polską kolej spędzałam w podróży naprawdę duuużo czasu. Wcześnie wychodziłam, późno wracałam. Dobrze, że dopiero styczeń i zostało jeszcze kilka miesięcy. Może do tego czasu coś się zmieni i nasza kolej zakończy chociaż część remontów, które trwają już kilka lat

no to dużo nas z 88 dołączam
kurcze 80km w jedną stronę? masakra koszty miesięczne też pewnie spore?

Napisane przez m.a.r.t.a

Od samego początku mam 102 cm. Moja córka kąpie się teraz tylko na brzuchu i ma jeszcze miejsce. Ja bym kupiła większą. Jak już nawet będzie siedziało to będzie miało miejsce na kaczuszki, książeczki wodne itp.

próbowałam raz Olę kąpać na brzuchu to opiła się tej wody biedna... nie wiem jak kąpać na brzuchu
zakupię jednak tą 102cm

[passion80]

wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=736829

sama tego unikam w jedzeniu a co dopiero niemowlakowi np http://www.styl.pl/wizytowka-stefane...zie,nId,283233
dobrze chociaż, że w tych kaszkach nie jest to tłuszcz utwardzony

[dodinha]

Hehe zrobiłam ten test,wiek umysłowy równy wiekowi w dowodzie

[LaLoca]

Napisane przez Larysa88

próbowałam raz Olę kąpać na brzuchu to opiła się tej wody biedna... nie wiem jak kąpać na brzuchu
zakupię jednak tą 102cm

Nasza też wyrasta z wanienki i pewnie trzeba będzie kupić większą eh

[pszczoua]

Napisane przez LaLoca

Dlaczego po 4,5mca? czy mogą się pojawić jakieś efekty uboczne?
Doczytałam się, że można gotować mannę na wodzie. W naszym przypadku mieszanie z moim mlekiem też wchodzi w grę, ale wygodniej byłoby mi mieszać z mm, bo rzadko ściągam mleko. Też planuje po skończonym 5. rozszerzać dietę, bo mojego mleka może zacząć brakować.





Wiem właśnie, ale ja jakoś nie czuję parcia na podawanie już pokarmu stałego, a nie widzę żeby ona już tego potrzebowała. Jedynie co to zastanawiam się czy nie dać jej jabłuszka, żeby częściej robiła kupkę, ale nie chciałabym zaczynać rozszerzania diety od słodkiego ;/ sama nie wiem...



Nie widziałam, a ten olej palmowy to złoooo?

Bo w 5tym miesiacu powinno sie wprowadzic przy kp. Ja chce mieszac z moim mleczkiem do konca 5 ms czyli przez ok 2 tyg i jak bedzie dobrze reagowal to po skonczonych 5 ms chce podac marchewke i manne bede juz dodawac do warzywek (bede sama gotowac, mam warzywa od mamy ze sprawdzonego zrodla). Chce mieszac z moim mleczkiem poczatkowo bo czytalam ze kp moze lagodzic ewentualne objawy nietolerancji.

[misia332]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

uklony... brawo
eh ja jesCze do cwixzen sie wezme ale dieta dla mnie to abstrakcja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja mam na odwrót mogę nie jeść, a do ćwiczeń mnie nikt nie zmusi

[Natala84]

Napisane przez rusałka_1

hej
aa mam pyt. bo Jas dostał skierowanie do neurologa dlatego że przy łapaniu za rączki nie spina się do siadu (dziś kończy 11 tyg) tez miałyście taki problem? Wydawało mi się że mój synek ma jeszcze na to czas???
bo na brzuszku ślicznie trzyma główkę, potrafi tak naprawdę długo leżeć

to tzw próba trakcji, Marysia też jej nie przeszła mając 3 miesiace i był to jeden z powodów dla których mieliśmy rehabilitację. początkowo bardzo mnie to zestresowało, ale zarówno neurolog jak i Zawitkowski na forum.gazeta.pl bardzo mnie uspokoili, że nie jest to żaden wyznacznik o ile w innych aspektach rozwój jest prawidłowy

Napisane przez kaska87

to wujek niech poczyta kodeks drogowy art. 45 ust. 2 pkt 4
http://www.kodeks-drogowy.zaufaj.com...rogowy/66.html
Kierującemu pojazdem zabrania się(!)
4) przewożenia w foteliku ochronnym dziecka siedzącego tyłem do kierunku jazdy na przednim siedzeniu pojazdu samochodowego wyposażonego w poduszkę powietrzną dla pasażera...
6pkt karnych i 150zł

ale jak ktoś chce to nawet niech na dachu wozi dziecko- nie moja sprawa

kochana ale tu wyraźnie jest napisane o dzieciach przewożonych TYŁEM przy WŁĄCZONEJ poduszce
a ja pytałam o Marysię, która przecież jeździ przodem. Niestety, poduszki wyłączyć nie mogę, więc faktycznie było to niebezpieczne ale prawnie dozwolone

Napisane przez passion80

współczuję

cierpliwości
my neurologa mamy 24-go
co. jak neurolog bada takie małe dziecko

ogląda sobie dziecko, bada różne odruchy, kładzie na brzuchu, czasami nawet na stópkach stawia

Napisane przez pszczoua

Ja kp i planuje zaczac rozszerzanie diety od ekspozycji na gluten jak Julek bedzie mial jakies 4,5 ms. Mysle ze bede sciagac jakies 20-30ml mojego mleka i mieszac z polowka lyzeczki kaszy mannej ugotowanej na wodzie. Moge tak zrobic? Natomiast jak Julek skonczy 5 ms chcialabym zaczac podawac mafefke

nie musisz ściągać, wystarczy manna ugotowana na wodzie a potem pierś do popicia

Napisane przez passion80

nie wiem czy widziałyście, Natala założyła wątek o kaszkach i oczom nie wierzę, te cudowne, bio eco czy to tam jeszcze kaszki holle zaiwerają olej palmowy
zdaje sobie sprawę, że nie wszystkich to będzie interesowało, ale może którejś z Was się przyda

No właśnie, Passion już wkleiła linka do wątku, który założyłam na głównym.
przyznam, ze sama byłam w szoku gdy zaczęłam zgłębiać składy kaszek, nawet tych świętych "bezcukrowych"...:rolleye s:
i nadal nie wiem, co o tym myśleć
ale polecam wszystkim zainteresowanym tematyką kaszkową
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=736829

[gorgulek]

Natala, więc co planujesz dawać Hani na początek? Czym zaczniesz ekspozycję?

[ja :)]

katarzyna, gorgulek, ja-ika - dzięki za rady!
Na noc wsadziłam watke, nasmarowałam wokół ucha spirytusem obwinęłam się chustką i jest lepiej. Ale ciągle boli. Apapu ani kamfory nie mam niestety, w tym dzikim kraju nie mam w ogóle rozenania w lekach, a w aptece czasem jak pytam to mam wrazenie ze oni jeszcze mniej wiedzą Spróbuje z cebulą i słoikem

Agnieszka257 - ja nie wiem jak jest z tą rotą. U nas było razem z resztą - 3 wkłucia + rota do wypicia na 2 miesiące. Jak rote piła z uśmiechem na ustach to przy wkłuciach serce mi pękało tak płakała Także powodzenia na szczepieniu, oby druga dawka była łagodniejsza

Napisane przez ja-ika

Cycek mnie już nie boli (oj żebym nie zapeszyła) Emilka ładnie wyssała zastój ale dalej będę się okładała kapustą w razie czego

Super, że już lepiej

Napisane przez papuga_69

tez jutro szczepimy
nie wiem nie słyszałam nic o tym bo nie szczepiłam na rota

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------



duża dziewczyna!

to niech ta pora w końcu przyjdzie haha!

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------



szybko Ci przeszło, na szczęście

Oj tam oj tam, przyjdzie pora - po co się śpieszyć
Kciuki za szczepienie jutro!

Napisane przez papuga_69

Antosiek dziś zrobił pobudkę o 7 i stwierdził, ze jest wyspany, wzięłam go do siebie do łóżka w nadziei, że chwile jeszcze poleży albo zaśnie ale oczywiście po 5 minutach zaczął stękać z nudów
Więc jestem niewyspana
Ale za to przed chwilą doprowadził mnie do łez radości gdy zaczął się głośno śmiać podczas dzikich tańców przed lustrem On to lubi jak mama robi z siebie głupka

Moja też dziś postanowiła wstać o 6.30. Chwile pofikała w łóżeczku, później jeść i po jedzeniu już dziki szał i impreza
A wczoraj zaśmiała się w głoś przy nowych dzwiękach z moich ust. Ależ to było urocze

Napisane przez 87czarna

ja cieszę się,że wszystko jest w porządku

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Matko,u nas kolejny dzień z mega wiatrem i deszczem.
I jak ja mam gdziekolwiek wyjść z tym dzieckiem? Nie pamiętam kiedy byłyśmy na spacerze? Dojdzie do tego,że przy każdym wyjściu będzie mi chorować

Dzięki
Ja nie powinnam narzekać bo cały czas pogodę mieliśmy piękną, ale od wczoraj też brzydko ;/ w dodatku chyba skok 12 tyg nas dopadł, bo Pola taka marudera jak nie może zasnąć że szok. Nigdy tak nie miała Jak tylko przegapie moment kiedy zaczyna sie robić senna to jest awantura, a ciężko czasem wcelowac a na spacerku zawsze ladnie zasypia, tylko ta pogoda musiala sie popsuć..

Napisane przez Aaamelkaa

co kupujecie na dzień babci i dziadka?

u mnie dziadki za oceanem więc tylko wysyłam kartki

No i nadeszła pora, że i u nas z kupą problem. Tzn może nie problem, ale jak była zawsze 3-4 razy dziennie (a na poczatku to po każdym jedzeniu) to nagle kilka dni temu znikła. Dopiero dziś w nocy zawitała. Ale chyba wszystko ok bo brzuszek nie bolał i miękki, pierdy szły i dziecko też szczęśliwe się wydawało. Dziwne tylko, że tak z dnia na dzień się zmieniło

[Natala84]

Napisane przez gorgulek

Natala, więc co planujesz dawać Hani na początek? Czym zaczniesz ekspozycję?

pojęcia nie mam
mam 3 opcje - zwykła manna (Lubella robi taką bez gotowania, wystarczy na wrzątek wrzucić), jakaś glutenowa bezmleczna Holle lub zdrowy brzuszek 8 zbóż
na kogo padnie na tego bęc

[pszczoua]

Napisane przez Natala84

to tzw próba trakcji, Marysia też jej nie przeszła mając 3 miesiace i był to jeden z powodów dla których mieliśmy rehabilitację. początkowo bardzo mnie to zestresowało, ale zarówno neurolog jak i Zawitkowski na forum.gazeta.pl bardzo mnie uspokoili, że nie jest to żaden wyznacznik o ile w innych aspektach rozwój jest prawidłowy


kochana ale tu wyraźnie jest napisane o dzieciach przewożonych TYŁEM przy WŁĄCZONEJ poduszce
a ja pytałam o Marysię, która przecież jeździ przodem. Niestety, poduszki wyłączyć nie mogę, więc faktycznie było to niebezpieczne ale prawnie dozwolone


ogląda sobie dziecko, bada różne odruchy, kładzie na brzuchu, czasami nawet na stópkach stawia

nie musisz ściągać, wystarczy manna ugotowana na wodzie a potem pierś do popicia




No właśnie, Passion już wkleiła linka do wątku, który założyłam na głównym.
przyznam, ze sama byłam w szoku gdy zaczęłam zgłębiać składy kaszek, nawet tych świętych "bezcukrowych"...:rolleye s:
i nadal nie wiem, co o tym myśleć
ale polecam wszystkim zainteresowanym tematyką kaszkową
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=736829

Dzieki wielkie, to bardzo ulatwi sprawe A wiesz moze w jakich proporcjach gotuje sie ta kaszke? Bo te 2-3g to pol lyzeczki do herbaty?

[mamasierpniowa]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

polknac to chyba nic nie polknal tylko pomemlal, pomemlal i wyplul, a na koniec sie rozplakal ale on ma dopiero 3,5 miecha (maz sie upieral zeby sprobowac z ta marchewka) wiec pewnie nie jest jeszcze gotowy



ja nie dawalam ale widzialam w rossku takie sloiczki i szpinak niby juz od 4 miesiaca... baaa nawet losos, jakies spagetti, indyk juz od 4 miesiaca.... bede w piatek u lekarza to sie spytam jak on widzi wprowadzanie pokarmow...



co do jazdy z dzieckiem w aucie to mnie maz wygonil na tylny fotel na krotkich trasach maly jest grzeczny ale jak jechalismy do polski to pod koniec drogi musielismy stawac co 20 minut bo maly jechal na syrenie maz tez mowil zebym go polozyla na kanapie, bo w naszych czasach tak sie jezdzilo, ale powiedzialam mu ze zgupial no ale potem malego meczyl brzuszek bo jednak dlugo musial siedziec a nie jest przyzwyczajony


a my w piatek mamy 1 szczepienie... oj przerazona jestem... jakie byly proporcje do okladow z sody??


a w ogole to zastanawialam sie czy zawartosc sloiczkow mozna zamrazac? bo taki maly sloiczek to dla mojego bobo chyba na tydzien by starczyl poki co wczoraj przygrzalam mu kilka lyzek tej marchewki ale i tak 3/4 poszlo do wywalenia a 3/4 sloiczka jest jeszcze pelna i dzisiaj sprobuje mu jeszcze dac ale calego na pewno nawet nie pomemla, a dluzej niz 2 dni w lodowce stac nie moze i zastanawiam sie czy nastepnego sloiczka od razu po otwarciu nie zamrozic w polowie ale nie wiem czy nie straci wartosci odzywczych

Gdzieś czytałam na stronie Bobovita jako radę ekspertów że absolutnie nie wolno zamrażać słoiczków!! nie znam przyczyny ale też byłam tym zainteresowana. Słoiczek może stać 48 h, więc jak podasz rano np w piątek, to kolejna porcja przypada na sobotę rano po 24 h, tak więc można jeszcze podać w niedzielę rano i mamy 3 posiłki a nie dwa: )


Dziewczyny gdzie kupiłyście tego konika fp zeby był tani i oryginalny? Zakochałam się w tym niebieskim i chciałabym go zamówić ale wszędzie jest po niewiele poniżej 70 zł

[LaLoca]

Pszczoua fajnie to wymyśliłaś. Może odgapię

[Natala84]

Napisane przez pszczoua

Dzieki wielkie, to bardzo ulatwi sprawe A wiesz moze w jakich proporcjach gotuje sie ta kaszke? Bo te 2-3g to pol lyzeczki do herbaty?

tzn ekspozycja zakłada podanie 2-3 gram czystego glutenu raz dziennie, kasza manna zawiera 2-3 gramy glutenu w 1/2 łyżeczki
natomiast to na ile wody tą manne wsypiesz zależy w sumie od Ciebie, jaką chcesz konsystencję, ale generalnie na pewno nie dużo, 20-30 ml?
ja to gotowałam w tygielku

[LaLoca]

Natala a analizowałaś skład tych czeskich Nominal? Może lepsze?

[gorgulek]

Napisane przez Natala84

pojęcia nie mam
mam 3 opcje - zwykła manna (Lubella robi taką bez gotowania, wystarczy na wrzątek wrzucić), jakaś glutenowa bezmleczna Holle lub zdrowy brzuszek 8 zbóż
na kogo padnie na tego bęc

Przeczytałam już wątek. Podam chyba mannę przy ekspozycji ale nie błyskawiczną tylko normalną chyba. A później będę kombinowała z bezmlecznymi z Holle. A później po prostu owsianka, jaglana, orkiszowa, kuskus, manna. Zamotałam

[papuga_69]

Napisane przez MsLullaby

Madzia zdrowka dla Jasia

Pamietacie jak wam kiedys wspominalam, ze moja znajoma sie spodziewa blizniakow? Beda dziewczynki ciesza sie, bo juz maja 2-letniego synka

Ale super

[pszczoua]

Napisane przez Natala84

tzn ekspozycja zakłada podanie 2-3 gram czystego glutenu raz dziennie, kasza manna zawiera 2-3 gramy glutenu w 1/2 łyżeczki
natomiast to na ile wody tą manne wsypiesz zależy w sumie od Ciebie, jaką chcesz konsystencję, ale generalnie na pewno nie dużo, 20-30 ml?
ja to gotowałam w tygielku

Ok dzieki Czyli plan jakis juz mam Teraz tylko pozostaje miec nadzieje ze starczy mi pokarmu na te minimum pol roku kp... Julek coraz czesciej domaga sie piersi. W ciagu dnia co 1,5-2 godz. Cale szczescie ze w nocy ma tylko jedna pobudke. Teraz oproznil obie piersi do cna i pozostaje mi miec nadzieje ze sie szybko naprodukuje na kolejne karmienie. W ogole ostatnio ladnie je tylko wtedy kiedy w cyckach mam duzo pokarmu a jak sa takie flaczki to sie denerwuje. Mam nadzieje ze laktacja mi nie siada bo z ta pelnoscia piersi jest coraz gorzej...

[jo_asiek]

Napisane przez Larysa88

no to dużo nas z 88 dołączam
kurcze 80km w jedną stronę? masakra koszty miesięczne też pewnie spore?

tak w jedną stronę 80km. Póki miałam legitymację studencką to koszty nie takie duże, bo bilet miesięczny w obie strony około 160zł. Rano na dworzec zawoził mnie mąż, a na miejscu czekała na mnie koleżanka i jechałyśmy z dworca do pracy. Jak wrócę to koszty podwoją, bo nie mam legitymacji, ale i tak mimo wszystko będzie mi się opłacało i dojeżdżać i płacić za żłobek i jakoś żyć. Najgorsza jest tylko długość trwania podróży, ewidentna strata czasu. Nadal się łudzę, że te pociągi zaczną szybciej jeździć i nie będą stały godzinami w polach z niewiadomych przyczyn

[Natala84]

Napisane przez LaLoca

Natala a analizowałaś skład tych czeskich Nominal? Może lepsze?

a sa tez mleczne?

Napisane przez gorgulek

Przeczytałam już wątek. Podam chyba mannę przy ekspozycji ale nie błyskawiczną tylko normalną chyba. A później będę kombinowała z bezmlecznymi z Holle. A później po prostu owsianka, jaglana, orkiszowa, kuskus, manna. Zamotałam

ale jak będziesz je podawać? na wodzie, na swoim mleku czy na mm?

[butterfly20]

Napisane przez passion80

współczuję

cierpliwości
my neurologa mamy 24-go
co. jak neurolog bada takie małe dziecko


ja też
ato nie jeste tak, że jeden posiłek melczny zastępujemy zupą?

tak wczędzie piszą, potem deserek itp. No ale taki niuans gdzieś usłyszałam.


Natala interesujący wątek, właśnie czytam

Ja to już nic nie wiem, nic Nie wiem już czy lepiej podawać mleczne, czy bezmleczne i jak podawać na początku i w ogóle nic nie czaję z tego

Gorgulek a jeszcze Cię zapytam-ubierasz Miłosza w kombinezon do nosidła?

[policzanka]

Napisane przez butterfly20

tak wczędzie piszą, potem deserek itp. No ale taki niuans gdzieś usłyszałam.


Natala interesujący wątek, właśnie czytam

Ja to już nic nie wiem, nic Nie wiem już czy lepiej podawać mleczne, czy bezmleczne i jak podawać na początku i w ogóle nic nie czaję z tego

Gorgulek a jeszcze Cię zapytam-ubierasz Miłosza w kombinezon do nosidła?

motyl ja tez juz zgupiałam..

[papuga_69]

Kochany Antoś był grzeczny cały wieczór a teraz lula. Jutro rano jedziemy do pediatry, ciekawe ile już waży mój klocek

Kciuki za jutrzejsze szczepienia