Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

[loverosa]

Witajcie szukające pracy dziewczyny

Ja szukam pracy od 3 lat i co? I nic...pustka,mam doświadczenie w handlu,pracy biurowej,nawet sama prowadziłam działalność w 1998 roku.

To były dobre czasy,do momentu powstania pierwszych dyskontów czyli Biedronek itp.

Mam dwójkę dzieci już sporawych i 36 lat...ciągle szukam.
Czasem robiłam sobie przerwy,nie szukałam,buntowałam się.
Obecnie jestem zarejestrowana w Urzędzie Pracy i co? Śmiech na sali
Stawiłam się na wyznaczony termin z nadzieją,że choć jedną ofertę będą mieli dla mnie ....
Niestety,figa z makiem,pani rozłożyła bezradnie ręce
Ja nie kwalifikuję się w ich tabelkach czyli tak nie jestem po szkole,nie jestem samotną matką,nie jestem po 50 roku życia,nie jestem po urodzeniu dziecka....masakra.Dla zdrowych osób w tym kraju nie ma miejsca,acha zapomniałabym i nie jestem osobą z orzeczeniem także jestem wykluczona ze społeczeństwa!!!!

Coraz częściej myślę albo o przebranżowieniu albo w najgorszym wypadku wyjeździe za granice kraju. Na rynku pracy jest TRAGEDIA!

Byłam na kilkunastu rozmowach o pracę. Finału nie doczekałam,szuakm dalej ale co mi da szukanie jak ja kasy potrzebuję?
Bezrobotne trwa 6 mcy i co? Zęby w ścianę?
Jak Państwo może pozbawiac socjalu osób,które nie mają prawa do zasiłku po 6 mcach?

To chore państwo....sorki za moje rozgoryczenie,ale wylałam swoją czarę goryczy i mi lepiej...

[Naajt]

Witajcie!

Taka się zrobiła rzeczywistość, bez znajomości o pracę bardzo trudno. I mówię o normalnej pracy, normalnych zarobkach, normalnej umowie.
Sama szukam 2,5 roku... Miałam kilka fajnych możliwości, dam przykład naj:

- umowa o dzieło (parodia, nawet nie chce pisać odnośnie pracodawcy, miejsca pracy i traktowania ludzi)
- 4,50zł/h na kasie fiskalnej z agencji pracy, a gdybym nie przyszła do pracy, bądź nagle zachorowała bez uprzedniego poinformowania ich 24h wcześniej = kara 100 zł
- zarobek wprost proporcjonalny do wyrobionych norm + dźwiganie skrzynek do 50kg

Udało mi się jedynie dostać na staż oczywiście dzięki znajomościom.
Gdybym miała licencję (teraz od nowego roku kwalifikację) też miałabym pracę po znajomości, ale potrzebna mi do jej wyrobienia kasa. Ale że mam trudną sytuację finansową nie ma możliwości, muszę iść do dobrze płatnej pracy. Teraz moja matka dostaje jeszcze z łaski ojca alimenty, ale sam stwierdził, że jak pójdę do pracy grosza mi nie da, ot ma na mnie foszka. A mamcia jest na stażu za 1350zł także nie wszystko dam radę odłożyć.

[Kolorowa89]

Dzisiaj znalezione

Jest to bezpłatna praktyka/staż w dziale organizacyjnym.
Szukamy osób, które chciałyby odbyć praktykę w dłuższym okresie czasu - minimum 4 miesiące. Możliwość łączenia stażu i nauki.

• angażowanie się w sprawne funkcjonowanie biura firmy;
• angażowanie się w procesy organizacyjne firmy;
• przygotowywanie oraz korygowanie merytoryczne, techniczne i graficzne materiałów, programów szkoleniowych oraz innych dokumentów;
• wsparcie organizacyjno-techniczne i merytoryczne w czasie prowadzonych przez firmę szkoleń.
• promocja studiów podyplomowych – marketing, reklama, pozyskiwanie osób, rekrutacja;
• utrzymywanie kontaktów z klientami i kontrahentami;
• prowadzenie działań pomocniczych na rzecz dyrektora zarządzającego, dyrektora sprzedaży, koordynatora merytorycznego, trenerów;
Wymagania

• min. wykształcenie średnie;
• umiejętności organizacyjne w zakresie porządkowania otoczenia i działań osób
w nim funkcjonujących;
• bardzo dobra umiejętność obsługi komputera;
• umiejętność korzystania z Internetu i wyszukiwania w nim informacji;
• motywacja i duży poziom zaangażowania;
• uporządkowanie, systematyczność, dokładność,
• kreatywność;
• energia do działania.

na miesiąc to bym się jeszcze zgłosiła, ale 4 miesiące bezpłatnej pracy to przegięcie .

znalazłam jeszcze jedno ogłoszenie o staż tym razem z mojej branży , dokumenty wysłane, mam nadzieję, że nie będzie darmowy.

[Naajt]

Napisane przez Kolorowa89

Dzisiaj znalezione

na miesiąc to bym się jeszcze zgłosiła, ale 4 miesiące bezpłatnej pracy to przegięcie .

Typowe szukanie Franka czyt. darmowego robola do wymiany za 4 miesiące, bądź też na "zastępstwo" za kogoś na zwolnieniu.

[gwiazdeczka172]

Napisane przez BandytkaD

ja już kilka cc zaliczyłam i nigdy więcej nie zamierzam tam wracać.

co do wyglądu w pracy: pamiętam jak w jednym call center zwrócili dziewczynie uwagę, że przyszła do pracy jak dziwka, a dziewczyna po prostu miała na sobie szorty (żeby nie było, nie takie co to półdupek odsłaniają ), ale takie trochę dłuższe, czarne "eleganckie". Ona powiedziała, że nie ma problemu żeby następnym razem przyjść w długim spodniach, ale ktoś mógł ją wcześniej o tym poinformować ja się zdziwiłam czemu się tak czepiają i jak zapytałam dlaczego, przecież to call center i klienci nas nie widzą to usłyszałam "ale pracujemy dla banku więc musimy wyglądać z klasą - w głosie słychać jak jesteś ubrana"

Haha, wiesz zaczniesz mówić głosem zniżonym, jak laska na 0 700 to klient będzie sobie wyobrażał, że siedzisz tam nago

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Napisane przez tusiamar

no szorty na rozmowe to jednak co innego nic czerwien pazura aczkolwiek ja pamietam jak raz przyszla do mnie panna z sukience pin up granat w groszki

Fajna no ale nie na rozmowę

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Napisane przez DsC

Dam znać dziewczyny! Tż mnie uspokaja, mówi, żebym się nie stresowała, bo staż jest od tego, żeby mnie wszystkiego nauczyli.
Ale sama nie wiem czego się spodziewać, jakie to dokładnie będzie stanowisko, jakie będą moje obowiązki. Wiem, że dowiem się tego jutro, ale niecierpliwość bierze górę

Moja kumpela pracowała w takiej firmie, gdzie był straszny mobbing i wylądowała z nerwicą żołądka u lekarza :/ Na szczęscie odeszła od nich i ma święty spokój.

Niby właśnie tak powinien teoretycznie wyglądać staż, że wszystkiego Cię nauczą, ale często wygląda to tak, że jesteś na "podaj, wynieś, pozamiataj" albo rzucają Cię od razu na głęboką wodę ja tak miałam, że poszłam od razu na samodzielne stanowisko ale mi się to podobało, bo dużo rzeczy się nauczyłam. Powodzenia

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Ja chyba otworzę monopolowy - jest taki jeden, tam ciągle ruch, wiadomo, że wtedy też w święta by trzeba było siedzieć, no ale to zarobek w końcu

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Poza tym u mnie nic ciekawego niestety...
Czekam czy ten terapeuta wyjedzie za granicę czy nie, chodzę na wolontariat raz w tygodniu, więc zobaczymy

[kaarooo]

Hej ho! Czy można dołączyć?

[gwiazdeczka172]

Napisane przez kaarooo

Hej ho! Czy można dołączyć?

A można

[Dagusia18]

Witajcie dziewczyny!
Nie udzielałam się już od dłuższego czasu.
Właśnie dzisiaj mija mi 2 miesiące pracy. Jeszcze miesiąc i zakończy się moja umowa na okres próbny. Jestem bardzo ciekawa czy zaproponują mi dalszą współpracę.
Salon meblowy, w którym dla przypomnienia pracuję, niezbyt dobrze prosperuję, klientów praktycznie żadnych, pomimo tego, że na zewnątrz wiszą sporych rozmiarów banery, które na prawdę zachęcają do wejścia. Lokalizacja jest jednak obiecująca, bo obok otwarta będzie niedługo nowa galeria handlowa, dlatego właśnie właściciel firmy nie będzie chciał rezygnować z dzierżawy lokalu.
Z powodu braku ruchu mam w pracy luzy. Większość czasu albo się uczę, albo się obijam. Czasami coś posprzątam lub zrobię jakieś małe zestawienie, o które zostanę poproszona.
Mam nadzieję, że niedługo w końcu się coś ruszy i nie będę musiała się zamartwiać o pracę .

[gwiazdeczka172]

Uch znalazłam ogłoszenie jako terapeuta zajęciowy, mam nadzieję, że się odezwą, mimo że w ogłoszeniu jest "inny wymiar zatrudnienia".

[Nunum]

Napisane przez malagosia86

hej
Jestem wkurzona, poszłam zanieść cv do pracodawcy ogłaszającego się z UP. Zostałam potraktowana jak gorszy typ człowieka, Pani nie raczyła nawet spojrzeć i zatrzymać CV i LM. A powiedziała, że nie ma naboru i nie planuje w żadnym przypadku się ogłaszać. To po cholerę daje ogłoszenie do Urzędu Pracy? Pracodawcy się później dziwią, że nie ma chętnych do pracy, a tylu jest bezrobotnych. : pala:

Sama myślę nad nauką języka i wyjazdem zagranicę, bo tu w Polsce nie ma sensu tkwić w tym burdelu do śmierci. Gorzej przekonać moją drugą połówkę, która mówi, że w Polsce mu dobrze i nie planuje się ruszać :/


Czekam na ten telefon z tej ostatniej rozmowy (miał być w sobotę, ale oczywiście nie zadzwonili). Zastanawiam, się, czy ze mną jest coś nie tak, nie ten wygląd, nie ten charakter (za spokojna), bo się spotykam z coraz większym chamstwem od pracodawców. Nie dość, że sama roznoszę CV to jeszcze, gapią się na Ciebie jakbyś chciała im zrobić krzywdę.

Spotkałyście się z chamstwem i ignorancją roznosząc CV?
U mnie w mieście na dekoratora h&M wymagają doświadczenia minimum 2 lata, to samo na stanowisko kasjer. Szkoda, że wszystko spełniam, prócz tych lat pracy :/

Pomimo to wyslij, ja pracuje w H&M i jak sie dostawalam na kasjera to mialam 2 miesiace doswiadczenia, a jak nie mieli osob to rowniez zatrudniali ludzi bez doswiadczenia. Na dekoratora raczej musisz miec doswiadczenie, ale np poznalam chlopaka ktory im sie spodobal i dostal prace a pracowal 2 lata w innym sklepie jakos sprzedawca, wiec wyslij CV - nic nie zaszkodzi

[malagosia86]

Wysłałam do nich CV pomimo braków w doświadczeniu- nigdy nie robiłam w handlu. Patrzę na tą ofertę opiekunki i widzę dzisiaj 86 kandydatów, niezły wynik... i tak czuję się wyróżniona, że chociaż mnie zaprosili na rozmowę A telefonu nadal brak :/

[blueblue now]

hej dziewczyny
Ja chyba już tracę nadzieję Nawet zadzwonić czy wysłać CV mi się nie chce bo i tak nic z tego nigdy nie wychodzi. Na ostatniej rozmowie byłam w połowie grudnia i było powiedziane, że prawie na pewno jestem przyjęta, czekałam na telefon i nic

Jeździć na te rozmowy, z których nic nie wynika i tracić kasę na bilety, a tu człowiek spłukany.

Jak widzę w zakładkach strony z ogłoszeniami o pracę to niedobrze mi się robi i nie chce już nawet na nie wchodzić bo tracę resztki jako takiego samopoczucia. Chyba straciłam też wiarę w siebie i wszystkiego się boję. Nawet zadzwonić. Rodzina radzi jechać za granicę, bo tutaj i tak nic mnie szczególnie nie trzyma. Szkoda tylko, że nie mam pomysłu, pieniędzy ani znajomości na tą "zagranicę".


W moim PUPie pani powiedziała, że jeżeli odbyłam już 12 miesięczny staż to koniec i nie należy mi się, no chyba, że po studiach .


Przed świętami widziałam nawet ogłoszenie w mojej mieścinie na stanowisko "pomoc biurowa", zadzwoniłam 23.12, kilka razy nikt nie odbierał (no dobra, ok - święta) i od tamtego czasu się ociągam, obudził się prokrastynator, a teraz pewnie już nieaktualne... matko, co się z człowiekiem robi na bezrobociu
Tak Was czasami czytam i ostatnio post malagosia86 o nie poddawaniu się poprawił moje samopoczucie no ale, i tak

[Kaza86]

Cześć dziewczyny Dowiedziałam się dzisiaj, że nie zostanie mi przedłużona umowa, którą mam do 31.01... Jakoś za bardzo nie rozpaczam, bo mam dość tej pracy, a na umowę o pracę, to tam nie ma co liczyć... Obym szybko coś znalazła...

Jutro przychodzi już laska, która będzie tam na moim miejscu i mam ją wszystkiego uczyć. Jakoś nie mam na to ochoty

[Apelly]

Napisane przez nouvelle90

No jakbyś dowiedziała się o warunkach dopiero przy podpisywaniu umowy to masz prawo nie podpisać, przecież nikt cię nie zmusi.

Dzięki za odpowiedź, Pani Prawniczko Postaram się jednak wcześniej dowiedzieć, co mi szykują, choć i tak się domyślam. Ale nigdy nie możemy być niczego pewni.

Napisane przez sideritis

Dzień dobry

Dzisiaj mamy wtorek, który jest poniedziałkiem powrót na uczelnię był lekkim szokiem.. Zbieram się powoli do pracy.

Ooo, Doncia125, masz w podpisie cytat z Suits

Haha też zawsze mam to wrażenie, jakby był poniedziałek, jak dzień przed mamy wolny, niestety...
A mi znów się bardzo podoba Twój podpis, idealnie przemawia do mnie, aż musiałam się zalogować i Ci to napisać. Po prostu mam wrażenie, że jest dobrze, ale co z tego skoro ciągle tam w środku te nieszczęsne UK mnie wzywa Mimo tego, że jest dobrze, nawet bardzo dobrze, czuje się niespełniona, czuje tęsknotę za moim marzeniem

[tusiamar]

Napisane przez ytaaa

Mogę pomóc, bo czuję się bezużyteczna i mi się nudzi

nie wiem co gorsze - natlok roboty czy jej brak :/

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Napisane przez loverosa

Ja szukam pracy od 3 lat i co? I nic...pustka,mam doświadczenie w handlu,pracy biurowej,nawet sama prowadziłam działalność w 1998 roku. (...)

Mam dwójkę dzieci już sporawych i 36 lat...ciągle szukam.
(...)

to kolejny powod dla ktorego nei chce pracowac na etacie - mlodsze i lepsze konkurentki

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Napisane przez Kaza86

Cześć dziewczyny Dowiedziałam się dzisiaj, że nie zostanie mi przedłużona umowa, którą mam do 31.01... Jakoś za bardzo nie rozpaczam, bo mam dość tej pracy, a na umowę o pracę, to tam nie ma co liczyć... Obym szybko coś znalazła...

Jutro przychodzi już laska, która będzie tam na moim miejscu i mam ją wszystkiego uczyć. Jakoś nie mam na to ochoty

nie ucz jej

[pulinaj]

A ja jutro idę na rozmowę do Rossmanna. Nie kcem, ale muszem

[DsC]

Napisane przez malagosia86

hej
Jestem wkurzona, poszłam zanieść cv do pracodawcy ogłaszającego się z UP. Zostałam potraktowana jak gorszy typ człowieka, Pani nie raczyła nawet spojrzeć i zatrzymać CV i LM. A powiedziała, że nie ma naboru i nie planuje w żadnym przypadku się ogłaszać. To po cholerę daje ogłoszenie do Urzędu Pracy? Pracodawcy się później dziwią, że nie ma chętnych do pracy, a tylu jest bezrobotnych. : pala:

Zgłoś to do PUP.

Napisane przez Kolorowa89

znalazłam jeszcze jedno ogłoszenie o staż tym razem z mojej branży , dokumenty wysłane, mam nadzieję, że nie będzie darmowy.

Trzymam kciukasy!!

Jestem po pierwszym dniu. Nie chcę zapeszać, ale było... bardzo fajnie. Ludzie mili, a właściciel firmy na dzień dobry mnie wycałował z policzek
Zajmowałam się fakturami, męczyłam dziewczyny pytaniami, a one mimo wszystko cierpliwie mi odpowiadały. Oby tak dalej... God, please!

Przytyłam na tym bezrobociu. Mam nadzieję, że uda mi się troche zrzucić dzieki tej pracy. Bo przynajmniej nie będę siedzieć w domu i zabijać nudy jedzeniem.

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

paulinaj czemu nie chcesz do Rossmanna?

[Kolorowa89]

DSC nie dziękuje żeby nie zapeszyć .

Ja dalej nic nie wiem o stażu z UP, pani z firmy gdzie mnie chcą na staż dzisiaj tam zdziwiła, a babka znowu jej powiedziała, że nic nie wiedzą bo się przepisy zmieniły, masakra .

[blueblue now]

Napisane przez pulinaj

A ja jutro idę na rozmowę do Rossmanna. Nie kcem, ale muszem

I etap?

[zapytaj_nas]

Ze swojej strony mogę polecić dwa wątki :

xxxx

Pracy tam nie znajdziecie, ale może chociaż motywację do jej szukania, która jest więcej niż połową sukcesu.

Pozdrawiam

[Maguda_]

sub

[lazada]

Napisane przez DsC

Zgłoś to do PUP.
Jestem po pierwszym dniu. Nie chcę zapeszać, ale było... bardzo fajnie. Ludzie mili, a właściciel firmy na dzień dobry mnie wycałował z policzek
Zajmowałam się fakturami, męczyłam dziewczyny pytaniami, a one mimo wszystko cierpliwie mi odpowiadały. Oby tak dalej... God, please!

Przytyłam na tym bezrobociu. Mam nadzieję, że uda mi się troche zrzucić dzieki tej pracy. Bo przynajmniej nie będę siedzieć w domu i zabijać nudy jedzeniem. [COLOR="Silver"]

mnie by to zaniepokoiło, a nie ucieszyło
ale oby Ci się dalej podobało i żebyś mogła się rozwijać, pamiętam, że długo czekałaś na ten staż

[sideritis]

Napisane przez Apelly

Haha też zawsze mam to wrażenie, jakby był poniedziałek, jak dzień przed mamy wolny, niestety...
A mi znów się bardzo podoba Twój podpis, idealnie przemawia do mnie, aż musiałam się zalogować i Ci to napisać. Po prostu mam wrażenie, że jest dobrze, ale co z tego skoro ciągle tam w środku te nieszczęsne UK mnie wzywa Mimo tego, że jest dobrze, nawet bardzo dobrze, czuje się niespełniona, czuje tęsknotę za moim marzeniem

Ooo, dziękuję bardzo to prawda, jest w tych słowach coś motywującego, popychającego do działania.. Mamy tylko jedno życie, trzeba je wykorzystać na maksa

Duży ruch na wątku ostatnio.. Witam świeżynki, trzymam kciuki za wszystkie, które czeka rozmowa kwalifikacyjna

[DsC]

Napisane przez lazada

mnie by to zaniepokoiło, a nie ucieszyło
ale oby Ci się dalej podobało i żebyś mogła się rozwijać, pamiętam, że długo czekałaś na ten staż

Na początku byłam zmieszana, ale okazał się bardzo miłym człowiekiem. To starszy Pan i ma bardzo dobry kontakt ze wszystkimi pracownikami (z tego co udało mi się zaobserwować). Poza tym to było przywitanie jak np... z wujkiem, z którym się dawno nie widziałam. Podanie ręki i buziak w policzek. Nie poczułam się jakoś urażona czy wystraszona.

[sideritis]

Napisane przez DsC

Przytyłam na tym bezrobociu. Mam nadzieję, że uda mi się troche zrzucić dzieki tej pracy. Bo przynajmniej nie będę siedzieć w domu i zabijać nudy jedzeniem.

Oj, nie chcę Cię zmartwić, ale ja akurat przytyłam w pracy z tym, że ja mam pracę biurową, siedzę przed komputerem. Ruszam się jedynie do kuchni, łazienki i skanera

[DsC]

Napisane przez sideritis

Oj, nie chcę Cię zmartwić, ale ja akurat przytyłam w pracy z tym, że ja mam pracę biurową, siedzę przed komputerem. Ruszam się jedynie do kuchni, łazienki i skanera

Tez zaczęłam pracę biurową Ale w poprzedniej biurowej pracy schudłam 5kg ;D Rano śniadanie, w pracy serek wiejski i ciemne pieczywo, plus jakiś owoc, obiad o 18 i tyle

[sideritis]

Napisane przez DsC

Tez zaczęłam pracę biurową Ale w poprzedniej biurowej pracy schudłam 5kg ;D Rano śniadanie, w pracy serek wiejski i ciemne pieczywo, plus jakiś owoc, obiad o 18 i tyle

Umarłabym jedząc tak niewiele jeżeli siedzę więcej niż 6 godzin to absolutnie muszę zjeść obiad, bo inaczej jestem wściekle głodna.
Praca mnie bardzo obciąża umysłowo, bo muszę być ciągle skupiona.

[DsC]

Jeju, jakbym miała jeszcze w pracy tyle jeść to nie zmieściłabym się w drzwiach

[Varga]

Powysyłałam swoje CV po firmach farmaceutycznych w W-wie. Odezwały się dwie, wzięłam na jutro wolne i jadę na obie rozmowy. Trzymajcie kciuki!

Jestem tak zdenerwowana, że ręce mi się trzęsą. Oby tylko jutro dobrze poszło.

[tootsie86]

Dzien dobry
Dawno tu nie zaglądałam..
Życzę Wam w Nowym Roku szybkiego znalezienia pracy