Ciąża po tabletkach anty.-po jakim czasie?

[Myszka_]

witam, witam...
ta DUCHOTA jest dobijająca!! powietrza, wiaterku !!!!
Gizelciu, miejmy nadzieję że T w końcu zmąrzeje i to szybko!! jak nie to już kiedys pisałam my go poustawiamy, zaserwujemy mu kuracje wstrząsową!!
Nikita co tam u Ciebie, czytałam o komunii, że było cudnie i w ogóle, to siupel !!
ja22 kochana, a który to już tydz, masz i jak tam w pracy - wróciłaś czy na L4 jesteś? acha i jak tam praca lic.???? masa pytań sorki ...
Orzeszku a u Ciebie co tam, mężuś grzeczny a malutka, bo na zdjęciach wygląda jak taki kochaniutki żywy aniołeczek

Pozdrawiam Was moje kobitki cieplusio, a może dla odmiany chłodniusio

[Nikita_Wawa]

Napisane przez Myszka_

witam, witam...
ta DUCHOTA jest dobijająca!! powietrza, wiaterku !!!!
Gizelciu, miejmy nadzieję że T w końcu zmąrzeje i to szybko!! jak nie to już kiedys pisałam my go poustawiamy, zaserwujemy mu kuracje wstrząsową!!
Nikita co tam u Ciebie, czytałam o komunii, że było cudnie i w ogóle, to siupel !!
ja22 kochana, a który to już tydz, masz i jak tam w pracy - wróciłaś czy na L4 jesteś? acha i jak tam praca lic.???? masa pytań sorki ...
Orzeszku a u Ciebie co tam, mężuś grzeczny a malutka, bo na zdjęciach wygląda jak taki kochaniutki żywy aniołeczek

Pozdrawiam Was moje kobitki cieplusio, a może dla odmiany chłodniusio

Myszka_ dzieki, u mnie wszystko dobrze pracuje i tak w koło macieju.
A co tam u ciebie?

[ja22]

Napisane przez Myszka_

witam, witam...
ta DUCHOTA jest dobijająca!! powietrza, wiaterku !!!!
Gizelciu, miejmy nadzieję że T w końcu zmąrzeje i to szybko!! jak nie to już kiedys pisałam my go poustawiamy, zaserwujemy mu kuracje wstrząsową!!
Nikita co tam u Ciebie, czytałam o komunii, że było cudnie i w ogóle, to siupel !!
ja22 kochana, a który to już tydz, masz i jak tam w pracy - wróciłaś czy na L4 jesteś? acha i jak tam praca lic.???? masa pytań sorki ...
Orzeszku a u Ciebie co tam, mężuś grzeczny a malutka, bo na zdjęciach wygląda jak taki kochaniutki żywy aniołeczek

Pozdrawiam Was moje kobitki cieplusio, a może dla odmiany chłodniusio

Hej Myszko już pędem odpowiadam
Jestem w 9 tygodniu ciąży, co do pracy to wyjasni się w środę, czy w poniedzałek będę musiała tam wrócić. Szczerze mówiąc nie mam na to ani ochoty ani siły. Gdzie jak gdzie, ale tam nie czuję się na siłach dalej pracować. Niedal że praca nie ciekawa to jeszcze ludzie nie w tym przedziale wiekowym co ja,a co za tym idzie - zero odbioru na jednej fali.
Niestety wszystko zależy od gina,a znając go to o zwolnieniu mogę pomarzyć.
Nie wiem może to tylko ja taka leniwa jestem, bo wydaje mi się że niektórzy dziwnie patrzą że chcę iść na zwolnienie, ale przecież nie są w mojej skórze i nie wiedzą jak się czuję,a tam poprostu nie potrafię wytrzymać.

Jeśli chodzi o licencjacką to wogóle masakra. Jutro zaczynam pisać od nowa. Mój promotor po napisaniu przeze mnie 1 rozdziału stwierdził że jednak to nie to i kazał mi pisać zupełnie o czymś innym.
Ciężko jest z materiałami, ale będę pisać z tego co udało mi się zdobyć.
Przez ten tydzień walczyłam z zaliczeniami wszystkich przedmiotów: prace, referaty itp. Od jutra zaczyna się prawdziwa burza mózgu
To chyba tyle u mnie.
Teraz czekam na jakieś wieści, co u Ciebie, bo jakoś cieniutko w treści o Tobie samej.
Całuski chłodząco - poprawiajace humorek

[gizelcia]

Myszko tak bym chciala zeby on wkoncu sie zmienil i zrozumial ze wysylam do Niego sygnaly,ze bardzo mi brakuje Jego czulosci..chce by juz przestal zyc tym remontem a zaczal zyc Nami..czasami mam wrazenie(a szczegolnie w takie dni jak dzis-mam strasznego dola) ze On kogos ma,ze juz Go nie pociagam,ze nie jestem w stanie dac mu tego czego by chcial..wciaz patrzy na inne dziewczyny i pyta sie mnie np.kiedy tak sie dla niego ubiore? To boli..jestem w ciazy i moja figura sie zmienia..juz nie jest taka jak byla..karnacje tez mam bardzo jasna,wkoncu jestem blondynka,nie musi mi tego mowic wprost..wiem ze chcialby bym byla czarna o ciemnej karnacji ale przeciez taka mnie wybral czemu teraz chce zmian?

Coraz rzadziej sie spotykamy..coraz rzadziej daje o sobie znac..co ja mam biedna robic?

Kiedy dotkne sie na ulicy za brzuszek krzyczy na mnie,ze denerwuje go to bo od razu wszyscy musza wiedziec ze Agata jest w ciazy..no i co z tego?? Przeciez mam sie czym pochwalic..Chce mi sie wyc..jest 2 w nocy a ja nie potrafie spac..

Juz niedlugo mamy rocznice Naszego zwiazku..myslalam ze ten dzien jest dla Niego wazny..a On oznajmil mi zebym sobie nie myslala ze specjalnie zwolni sie z pracy by byc ze mna w tym dniu..uznal ze jestem zbyt romantyczna i denerwuje go to..a jestem tylko mala kobietka o wielkim serduszku,ktore pragnie troche ciepla z Jego strony..

[Nikita_Wawa]

Napisane przez gizelcia

Myszko tak bym chciala zeby on wkoncu sie zmienil i zrozumial ze wysylam do Niego sygnaly,ze bardzo mi brakuje Jego czulosci..chce by juz przestal zyc tym remontem a zaczal zyc Nami..czasami mam wrazenie(a szczegolnie w takie dni jak dzis-mam strasznego dola) ze On kogos ma,ze juz Go nie pociagam,ze nie jestem w stanie dac mu tego czego by chcial..wciaz patrzy na inne dziewczyny i pyta sie mnie np.kiedy tak sie dla niego ubiore? To boli..jestem w ciazy i moja figura sie zmienia..juz nie jest taka jak byla..karnacje tez mam bardzo jasna,wkoncu jestem blondynka,nie musi mi tego mowic wprost..wiem ze chcialby bym byla czarna o ciemnej karnacji ale przeciez taka mnie wybral czemu teraz chce zmian?

Coraz rzadziej sie spotykamy..coraz rzadziej daje o sobie znac..co ja mam biedna robic?

Kiedy dotkne sie na ulicy za brzuszek krzyczy na mnie,ze denerwuje go to bo od razu wszyscy musza wiedziec ze Agata jest w ciazy..no i co z tego?? Przeciez mam sie czym pochwalic..Chce mi sie wyc..jest 2 w nocy a ja nie potrafie spac..

Juz niedlugo mamy rocznice Naszego zwiazku..myslalam ze ten dzien jest dla Niego wazny..a On oznajmil mi zebym sobie nie myslala ze specjalnie zwolni sie z pracy by byc ze mna w tym dniu..uznal ze jestem zbyt romantyczna i denerwuje go to..a jestem tylko mala kobietka o wielkim serduszku,ktore pragnie troche ciepla z Jego strony..

Agatko pewnie ze masz sie czym pochwalić i cieszyc sie. Przeciez nosisz pod sercem owoc waszej miłości wasze szczescie mała cząstke ciebie i Tomka. Ale niestety faceci sa z marsa a kobiety z wenus i cos w tym jest. Ja tez jestem romantyczka i wiele spraw i rzeczy ja widze inaczej i sobie wyobrazam, a facet mysli inaczej. Ja lubie jak on sie domysli i przejawi jakas inicjatywe , a tu czesto bywa tak ze musze wywalic kawe na ławe i powiedziec wprost o co mi chodzi bo inaczej nie załapie. Gdzie w tym wsyztskim romantyzm
Teraz goni sie na pieniędzmi i inne wartości zyciowe staja sie mniej wazne a nie powinny, bo zycie jest zbyt piekne i zbyt krótkie zeby uprzykrzac je sobie wzajemnie.
A jak tam twoja maturka?

Ja22 wiesz ludzie czasem patrza przez pryzmat siebie, chodzi o kobietuy głównie. Wydaje mi sie ze postrzegaja cie ze jestes leniwa i wolisz iść na zwolnienie niż pracowac, bo morlziwe ze one pracowały jak były kiedys w ciąży, ale ludzmi sie nie przejmuj ważne zebys ty sie dobrze czuła i dzidzia dobrze sie rozwijała. Co do kataru siennego to jeszcze raz szczerze ci współczuje.

Orzeszku dawno nie pisałas co tam u ciebie mąż sie uspokoił?


Dziewczyny pozdrawiam was bardzo gorąco.

[Orzeszek.1]

Witajcie! U nas wszystko super!!! Mężulek kochany, troskliwy i w ogóle, Gabi to taki mały nerwosolek - dziąsełka coraz bardziej swędzą, a poza tym skwar jest straszny. Gizelciu pierwsze ruchy bobaska można wyczuć już od 16 tygodnia ciąży, ja wyczułam je będąc w 20 tc, poczułam to jakby motylek zatrzepotał skrzydełkiem w III trymestrze kopała jak najęta w żebra i gdzie popadnie, bolało, ale to był słodki ból a jak się wybruszała!!! czasem miałam nienaturalny bruch hihihihi. Polecam książkę Sandy i Marcie Jones "Będziemy rodzicami ?! - CIĄŻA I OPIEKA NAD NOWORODKIEM", każdy tydzień ciąży jest opisany w zwięzły sposób, a potem przydaje się do opieki nad maluszkiem

[Nikita_Wawa]

Napisane przez Orzeszek.1

Witajcie! U nas wszystko super!!! Mężulek kochany, troskliwy i w ogóle, Gabi to taki mały nerwosolek - dziąsełka coraz bardziej swędzą, a poza tym skwar jest straszny. Gizelciu pierwsze ruchy bobaska można wyczuć już od 16 tygodnia ciąży, ja wyczułam je będąc w 20 tc, poczułam to jakby motylek zatrzepotał skrzydełkiem w III trymestrze kopała jak najęta w żebra i gdzie popadnie, bolało, ale to był słodki ból a jak się wybruszała!!! czasem miałam nienaturalny bruch hihihihi. Polecam książkę Sandy i Marcie Jones "Będziemy rodzicami ?! - CIĄŻA I OPIEKA NAD NOWORODKIEM", każdy tydzień ciąży jest opisany w zwięzły sposób, a potem przydaje się do opieki nad maluszkiem

Orzeszku to dobrze że mężus miły i potulny i wszystko u ciebie dobrze, a dzieci jak to dzieci lubia brykac i ta pogoda im teżdaje sie we znaki, mój synek lubi latac na lody z kolega jak tkai upał jest. Duzo imprez z okazji dnia dziecka szykuja sie nam w miescie i nie wiem na co sie zdecydujemy na weeken, ale wiem na pewno nie bedziemy siedziec w domu.

[Myszka_]

Witam moije kochane,
ja właśnie mam przerwę śniadaniową, szefa nie ma bo jest na urlopie a młosy szef pojechał gdzieś na 2 godzinki. To Ja odrasu zaglądam co u Was??
U mnie nic tylko praca-dom-praca-dom i tak w kółko, ale nie mam co narzekać lubię swoją pracę... poza tym, czekam na @, bo mam teraz dostać i zaczynami staranka o maluszka, ciekawe ile nam to zajmie... oczywiście staram się nie nastawić i nie nakręcać, ale same wiecie, że to nie jest łatwe
co jeszcze, mój dziadek jest w szpitalu, miał udar mózgu, jak ciągle chodę i myślę, bo jest on bardzo ważną osobą dla mnie, jestem z nim bardzo związana, ale wierzę że szybko wróci do zdrowia, choć najgorsze jest to, że on uważa, że w szpitalach takich starych ludzi jak on zabijają a nie leczą i normalnie walczymy znim aby zmienił nastwaienie, bo to jednak ma duże znaczenie...

Gizelciu, ten Twój chłop coraz bardziej mnie wkurza!! z Tobą jest wszystko w jak najlepszym porządku, potrzebujesz uwagi i czułości, docenienia faktu, że nosisz pod sercem Wasdzego skarba jak każda z nas a teraz jeszcze bardziej!!
a on?? o co mu w ogóle chodzi , najpierw chce mieć z Tobą dziecko a jak już jesteś w ciąży to masz się z tym nie obnosić?? przecież cieszysz się z tego faktu jak każda kobieta, ja się smieje do mojego Piotrka, że jak będę w ciąży to się bedę wypinać i wogóle wby wszyscy widzieli, bo do cholery to coś cudnego, masz prawo do tego!! a on najwidoczniej nie potrafi tego docenić - bez obrazu, ale DUPEK z niego niesamowity!!
a Ty się nie przejmuj, i pamiętaj masz nas i wspierającą Cię rodzine, jak on nie zrozumie i nie zmądrzeje, to masz na kogo liczyć, noi jak chcesz to ja Cię mogę troszkę poprzytulać

Ja22, słonko Ty nie patrz na innych tylko na siebie, pamiętaj teraz musisz dbać o siebie podwójnie, jak źle się czujesz w praci to zostań na L4, a jak lekarzowi się coś nie podoba to tak jak już pisałam kiedyś zmień gina!! Na tym, że będziesz chodzić do pracy, która Cię stresuje straci najwięcej Twoje maleństwo i Ty, bo twój nastrów i samopoczucię będą beznadziejne, a ludziska niech się w noc ugryzą, bo nikt Ci potem nerwuska małego nie będzie wychowywać - pamiętaj Twój spokój i komfort zawsze na pierwszym miejscu, odrobina egoizmu a zwłaszcza w ciąży nikomu jeszcze nie zaszkodziła a wręcz przeciwnie !! co do egzaminów, dasz radę, w końcu jesteś mądra dziewczynka i z pracą też sobie poradzisz, ja też dużo przeszłam jeśli chodzi o pisanie pracy, ale dałam radę i Ty też napewno dasz - uszy do góry!!

Pozdrawiam Was orzeźwiająco

[Myszka_]

Witaj Orzeszku, fajnie, że u Was wszystko dobrze, widać mężuś miał gorszy dzień ucałuj malutką od nas!!

[Orzeszek.1]

gizelciu jeszcze jedna rzecz, a masuj sie kobito po brzuszku ile chcesz i nie patrz co tam ten twój chłop mówi, on i tak tego masowania niezrozumie, jak jak byłam w ciaży to ciągle głaskałam brzusiu, to pozytywnie i na mnie i na dzidzie wpływało
Myszko powodzenia w staraniach!!!! Trzymam kciuki żeby się udało!!!

[Nikita_Wawa]

Myszko powodzonka w starankach, obys długo nie czekała na swoja fasolke i bys mogła sie cieszyc ze swojego błogosławionego stanu

[gizelcia]

Dzieki dziewczyny za slowa wsparcia Dobrze ze mam Was.. W gruncie rzeczy Tomek jest dobrym facetem..nie wiem co mu teraz odbija..romantyczny nigdy nie byl sadze ze skoro decyduje sie na powazny zwiazek trzeba troche rozumiec potrzeby i uczucia tej drugiej osoby i nie niszczyc ich slowami,ktore zadaja wiecej bolu niz czyny..Dlaczego on tego nie rozumie On nawet nie chce dotknac brzuszka kiedy Go o to prosze

Pewnie ze bede sie glaskac po brzucholku kiedy tylko bede miec na to ochote..On nie bedzie mowil mi co mam robic..tylko ze zawsze mam lzy w oczach jak zwraca mi uwage..

Orzeszku od trzech dni czuje jak moje Malenstwo sie rusza w brzuszku.. To takie przyjemne uczucie..wybralo sobie prawa strone i tylko tam mnie muska swymi malusimi nozkami

Nikitko moja maturka chyba nienajgorzej Ustna z polskiego zaliczylam na 80% a z niemieckiego na 85%,czyli na jakies 4 Mysle ze nie jest zle..na wyniki pisemnych musze poczekac do 29 czerwca i troszkum sie tym denerwuje A juz 19 i 20 czerwca czeka mnie egzamin zawodowy..za niedlugo bede technologiem zywienia i godpodarstwa domowego..he he..

Myszko zycze Ci owocnych staranek i az zazdroszcze oromu przyjemnosci jaka na Ciebie czeka..ja juz chyba zapomnialam jak to sie robi

Buzialki moje kochane kolezanki

[Nikita_Wawa]

Agatko to z maturka niexle ci poszło, a wyniki na pewno tez bedą dobre. technolog żywienia no no, biedziesz nam dietki ustalała he he.
Na pewno nie zapomniałas jak to jest ze starankami, mysle ze twój tomek może boi sie współżyc z kobieta w ciązy i pyta sie kiedy tak bedziesz wygladac kiedy tak dla niego sie ubierzesz i tym sprawia ci wielka przykrość, ale minie te 9msc urodzisz maleństwo które i on pokocha i będzieci w trójke szczesliwi, a tak wyposzczony mężczyżna poi ciązy będzie z wielka namietnoscia i rozkosza kochał sie z toba.

[gizelcia]

Napisane przez Nikita_Wawa

Agatko to z maturka niexle ci poszło, a wyniki na pewno tez bedą dobre. technolog żywienia no no, biedziesz nam dietki ustalała he he.
Na pewno nie zapomniałas jak to jest ze starankami, mysle ze twój tomek może boi sie współżyc z kobieta w ciązy i pyta sie kiedy tak bedziesz wygladac kiedy tak dla niego sie ubierzesz i tym sprawia ci wielka przykrość, ale minie te 9msc urodzisz maleństwo które i on pokocha i będzieci w trójke szczesliwi, a tak wyposzczony mężczyżna poi ciązy będzie z wielka namietnoscia i rozkosza kochał sie z toba.

He he..no dietki Wam moge ustalac i jadlospisy tez..no i ugotowac cos wyjatkowe tez potrafie

Co do przytulania to sama nie wiem czego on tak naprawde oczekuje od kobiety w ciazy..chcialby zebym wygladala jak modelka??Bardzo urosly mi piersi i wiem ze mu sie nie podobaja Chcialby zeby juz wrocily do normalnego rozmiaru..no ale coz..taka jest kolej rzeczy A moze nie tylko sie boi a przestalam mu sie podobac?Ciagle mowi mi ze jestem gruba a przeciez poszerzam sie jedynie w brzuszku..No coz trudno..jak juz Malenstwo bedzie z Nami dopiero pokaze mu pazurki Mam nadzieje ze wytrzymam

[Orzeszek.1]

gizelciu mój Andrzej głaskał mój brzuszek, ale po jakimś czasie miał już dość, no bo co mu po głaskaniu jak on i tak nie czuje jak dzidzia się cieszy jak tata głaszcze, po porodzie stał się cudownym ojcem i do dziś dzień dziękuje mi za urodzenie tak pięknego dziecka, oczywiście ma czasem złe chwile jak zauważyłyście, ale to są krótkie chwile, a potem jest cudownie !!! Aga to ja pierwsza w kolejce ustawiam się do Ciebie o ustalenie planu żywienia bo jakoś nie mogę schudnąc po tym porodzie hihihi

[Nikita_Wawa]

Napisane przez gizelcia

He he..no dietki Wam moge ustalac i jadlospisy tez..no i ugotowac cos wyjatkowe tez potrafie

Co do przytulania to sama nie wiem czego on tak naprawde oczekuje od kobiety w ciazy..chcialby zebym wygladala jak modelka??Bardzo urosly mi piersi i wiem ze mu sie nie podobaja Chcialby zeby juz wrocily do normalnego rozmiaru..no ale coz..taka jest kolej rzeczy A moze nie tylko sie boi a przestalam mu sie podobac?Ciagle mowi mi ze jestem gruba a przeciez poszerzam sie jedynie w brzuszku..No coz trudno..jak juz Malenstwo bedzie z Nami dopiero pokaze mu pazurki Mam nadzieje ze wytrzymam

Agatko, wytrzymasz a potem dasz mu popalic bo zasługuje na to i na porzadne lanie od Nas na pewno by je dostał.

A co do diety bardzo prosze, byłam w sobote na targach i dorwałam dietetyka, ale mówia ze organizm po długim okresie brania hormonów sie nie ustabilizował i dlatego stukneło mi te 7kg ni z gruskzi ni z pietruszki, a nie obżeram sie strasznie nie jem po 18 i staram sie pic duzo w miare moich morlziwosci.

[gizelcia]

Napisane przez Orzeszek.1

gizelciu mój Andrzej głaskał mój brzuszek, ale po jakimś czasie miał już dość, no bo co mu po głaskaniu jak on i tak nie czuje jak dzidzia się cieszy jak tata głaszcze, po porodzie stał się cudownym ojcem i do dziś dzień dziękuje mi za urodzenie tak pięknego dziecka, oczywiście ma czasem złe chwile jak zauważyłyście, ale to są krótkie chwile, a potem jest cudownie !!! Aga to ja pierwsza w kolejce ustawiam się do Ciebie o ustalenie planu żywienia bo jakoś nie mogę schudnąc po tym porodzie hihihi

Orzeszku zobacze jaki Tomek bedzie jak zacznie czuc Maluszka..mam nadzieje ze inaczej na to wszystko spojrzy..ten remont tez moglby sie juz skonczyc..mialby wiecej czasu dla mnie..eh..ale tak to juz jest niestety..
Co do jadlospisu to pomyslimy

[gizelcia]

Napisane przez Nikita_Wawa

Agatko, wytrzymasz a potem dasz mu popalic bo zasługuje na to i na porzadne lanie od Nas na pewno by je dostał.

A co do diety bardzo prosze, byłam w sobote na targach i dorwałam dietetyka, ale mówia ze organizm po długim okresie brania hormonów sie nie ustabilizował i dlatego stukneło mi te 7kg ni z gruskzi ni z pietruszki, a nie obżeram sie strasznie nie jem po 18 i staram sie pic duzo w miare moich morlziwosci.

Nikitko z tego co Nas uczyli w szkolce to nie chodzi tu o to czy jesz po 18 czy tez nie..nie mozna zagladzac organimzu a jesc od 3 do 4 posilkow dzienne pamietajac ze przerwa pomiedzy jednym a drugim nie powinna byc wieksza jak 5h bodajze..trzeba tez organizm zaopatrzac w podstawowe skladniki odzywcze(bialko,tluszcze i weglowodany) mieszczac sie w dziennej normie zapotrzebowania na te skladniki..
I najwazniejesze..DUZO RUCHU

[Orzeszek.1]

Napisane przez gizelcia

Nikitko z tego co Nas uczyli w szkolce to nie chodzi tu o to czy jesz po 18 czy tez nie..nie mozna zagladzac organimzu a jesc od 3 do 4 posilkow dzienne pamietajac ze przerwa pomiedzy jednym a drugim nie powinna byc wieksza jak 5h bodajze..trzeba tez organizm zaopatrzac w podstawowe skladniki odzywcze(bialko,tluszcze i weglowodany) mieszczac sie w dziennej normie zapotrzebowania na te skladniki..
I najwazniejesze..DUZO RUCHU

Ło matko !!! Czyli drobne przekąski typu ciacha odpadają, ojojojojojjjjj.......

[Nikita_Wawa]

Napisane przez gizelcia

Nikitko z tego co Nas uczyli w szkolce to nie chodzi tu o to czy jesz po 18 czy tez nie..nie mozna zagladzac organimzu a jesc od 3 do 4 posilkow dzienne pamietajac ze przerwa pomiedzy jednym a drugim nie powinna byc wieksza jak 5h bodajze..trzeba tez organizm zaopatrzac w podstawowe skladniki odzywcze(bialko,tluszcze i weglowodany) mieszczac sie w dziennej normie zapotrzebowania na te skladniki..
I najwazniejesze..DUZO RUCHU

No właśnie ruch..... u mnie to jest problem, w pracy za wiele sie nie ruszam, a jak wracam z pracy to nie mam ochoty ani siły na spacer i tak d..... rośnie moja kuzynka tez konczyła taka szkołe jak ty, ona mowiła zeby słodyczy nie jeśc i ciemne pieczywo ruch i duzo sie nawadniac, ale głodzić to ja wiem ze nie wolno, ja to odbieram tak ze słabo mi sie robi i potrafie nawet przytomnośc stracic.

[gizelcia]

Napisane przez Orzeszek.1

Ło matko !!! Czyli drobne przekąski typu ciacha odpadają, ojojojojojjjjj.......

Napisane przez Nikita_Wawa

No właśnie ruch..... u mnie to jest problem, w pracy za wiele sie nie ruszam, a jak wracam z pracy to nie mam ochoty ani siły na spacer i tak d..... rośnie moja kuzynka tez konczyła taka szkołe jak ty, ona mowiła zeby słodyczy nie jeśc i ciemne pieczywo ruch i duzo sie nawadniac, ale głodzić to ja wiem ze nie wolno, ja to odbieram tak ze słabo mi sie robi i potrafie nawet przytomnośc stracic.

Co do ciasteczek to bez przesady..jestesmy tylko ludzmi kazdy ma na nie ochotke tylko z umiarem..napewno nie dziennie..
Co do pieczywa to ma racje..po pierwsze zdrowsze a po drugie na tuczy Nas tak jak biale..ja polecalabym raczej pieczywo chrupkie..A co do ruchu..no fakt te dzisiejsze nowoczesne kobiety Tylko praca i praca Polecam basen raz w tygodniu

[Orzeszek.1]

Napisane przez gizelcia

Co do ciasteczek to bez przesady..jestesmy tylko ludzmi kazdy ma na nie ochotke tylko z umiarem..napewno nie dziennie..
Co do pieczywa to ma racje..po pierwsze zdrowsze a po drugie na tuczy Nas tak jak biale..ja polecalabym raczej pieczywo chrupkie..A co do ruchu..no fakt te dzisiejsze nowoczesne kobiety Tylko praca i praca Polecam basen raz w tygodniu

Jak ktoś umie pływać, ja umiem po warszawsku - d... po piasku

[Nikita_Wawa]

Napisane przez gizelcia

Co do ciasteczek to bez przesady..jestesmy tylko ludzmi kazdy ma na nie ochotke tylko z umiarem..napewno nie dziennie..
Co do pieczywa to ma racje..po pierwsze zdrowsze a po drugie na tuczy Nas tak jak biale..ja polecalabym raczej pieczywo chrupkie..A co do ruchu..no fakt te dzisiejsze nowoczesne kobiety Tylko praca i praca Polecam basen raz w tygodniu

Agaciu nareszcie jakies przyjemności basen uwielbiam, ale kolejny problem musze kupic sobie kostium bo z zeszłego roku sie nie mieszcze. Pieczywo białe tuczy a bułki tzn kajzerki rozpychaja tak słyszałam. Co do pieczywa chrupkiego to kiedys próbowąłam ale to jakos tak nie bardzo, pochrupac sobie miedzy posiłkami to owszem fajnie ale tak normalnie jesc

[gizelcia]

Jak chce sie wygladac pieknie trzeba troche pocierpiec Moj Tato je teraz pieczywo chrupkie i brzuszek juz mu zmalal o jedna dziurke w pasku

[Nikita_Wawa]

Napisane przez gizelcia

Jak chce sie wygladac pieknie trzeba troche pocierpiec Moj Tato je teraz pieczywo chrupkie i brzuszek juz mu zmalal o jedna dziurke w pasku

Wow to juz cos, jak ja bym chciała wrócic do swojego rozmiaru 38

Dietetyczka mówiła ze oni wspomagaja jeszcze jakimis suplementami ale jakos nie mam zaufania do takich specyfików

[Orzeszek.1]

Napisane przez gizelcia

Jak chce sie wygladac pieknie trzeba troche pocierpiec Moj Tato je teraz pieczywo chrupkie i brzuszek juz mu zmalal o jedna dziurke w pasku

to chrupkie pieczywo jest taaakie niesycące... że aż się prosi by zagryźć czymś ...

[Nikita_Wawa]

Napisane przez Orzeszek.1

to chrupkie pieczywo jest taaakie niesycące... że aż się prosi by zagryźć czymś ...

Oj tak Orzeszku oj tak, ja czasem czuje jakbym jadła steropian he he.

[ja22]

Napisane przez Myszka_

... poza tym, czekam na @, bo mam teraz dostać i zaczynami staranka o maluszka, ciekawe ile nam to zajmie... oczywiście staram się nie nastawić i nie nakręcać, ale same wiecie, że to nie jest łatwe
co jeszcze, mój dziadek jest w szpitalu, miał udar mózgu, jak ciągle chodę i myślę, bo jest on bardzo ważną osobą dla mnie, jestem z nim bardzo związana, ale wierzę że szybko wróci do zdrowia, choć najgorsze jest to, że on uważa, że w szpitalach takich starych ludzi jak on zabijają a nie leczą i normalnie walczymy znim aby zmienił nastwaienie, bo to jednak ma duże znaczenie...
Ja22, słonko Ty nie patrz na innych tylko na siebie, pamiętaj teraz musisz dbać o siebie podwójnie, jak źle się czujesz w praci to zostań na L4, a jak lekarzowi się coś nie podoba to tak jak już pisałam kiedyś zmień gina!! Na tym, że będziesz chodzić do pracy, która Cię stresuje straci najwięcej Twoje maleństwo i Ty, bo twój nastrów i samopoczucię będą beznadziejne, a ludziska niech się w noc ugryzą, bo nikt Ci potem nerwuska małego nie będzie wychowywać - pamiętaj Twój spokój i komfort zawsze na pierwszym miejscu, odrobina egoizmu a zwłaszcza w ciąży nikomu jeszcze nie zaszkodziła a wręcz przeciwnie !! co do egzaminów, dasz radę, w końcu jesteś mądra dziewczynka i z pracą też sobie poradzisz, ja też dużo przeszłam jeśli chodzi o pisanie pracy, ale dałam radę i Ty też napewno dasz - uszy do góry!!

Pozdrawiam Was orzeźwiająco

Dziękuję Ci kochana. Potrafisz podładować mi baterie
czuję się lepiej, jak wiem że ktoś mysli tak jak ja.
Jeśli chodzi o Twojego Dziadka, to ja miałam dokładnie to samo. Mój dziadek jest upartym sybirakiem. szpital to nie miejsce dla niego. Nawet nie wiesz jakie cuda wyrabiał jak miał iść do lekarza. Teraz tak jak Twój dziadek jest po udarze. Miał dużo szcęścia, bo paraliż ustał. Dziadek pomalutku już nawet chodzi z laseczką po dworze. Bardzo się zmienił. Potrzebuje duzo czasu, kogoś kto go wysłucha o dawnych czasach.
Trzeba być dobrej myśli. Myślę że z Twoim dziadkiem będzie dobrze.
Ja poprzez doświadczenie w swoim życiu wiem jedno. Do starszych ludzi trzeba mieć cierpliwość i warto ich wysłuchać, poświęcić im czas. Nigdy nie wiemy jak długo będą jeszcze przy nas.

[dorotka_25]

witam mamy i wszystkie starajace sie.jestem tutaj nowa ale od trzech dni czytam to forum.bardzo mnie zaciekawilo ....ja takze bralam tabletki anty ale bardzo krotko bo 5 miesiecy...8 dni temu je odstawilam,takze bede sie starac o mala kruszynke.niewiem czy to prawda czy nie ze trzeba odczekac 3 miesiace,ale ja nie chcem czekac co ma byc to bedzie.czytam i czytam wasze forum i za kazdym razem poprawia mi sie chumor dlatego ze sa tu wspaniale dziewczyny ktore sie nawzajem wspieraja ...W moim przypadku jest tak ze nie musze wyliczac dni plodnych bo ja sie z moim przytulam codziennie niekiedy 2 razy dziennie..ach ten moj to chyba nigdy dosc nie bedzie mial .mam nadzieje ze mi sie uda szybko miec ta ukochana fasolke tak jak niektore z was..pozdrawiam was cieplutko....bede zagladac coraz czesciej do was...po to zeby sie cieszyc waszym szczesciem....a przy okazji takze wspierac te starajace sie no i oczywiscie te ktore juz doczekaly sie swoich staran buzka dla was

[Nikita_Wawa]

Napisane przez dorotka_25

witam mamy i wszystkie starajace sie.jestem tutaj nowa ale od trzech dni czytam to forum.bardzo mnie zaciekawilo ....ja takze bralam tabletki anty ale bardzo krotko bo 5 miesiecy...8 dni temu je odstawilam,takze bede sie starac o mala kruszynke.niewiem czy to prawda czy nie ze trzeba odczekac 3 miesiace,ale ja nie chcem czekac co ma byc to bedzie.czytam i czytam wasze forum i za kazdym razem poprawia mi sie chumor dlatego ze sa tu wspaniale dziewczyny ktore sie nawzajem wspieraja ...W moim przypadku jest tak ze nie musze wyliczac dni plodnych bo ja sie z moim przytulam codziennie niekiedy 2 razy dziennie..ach ten moj to chyba nigdy dosc nie bedzie mial .mam nadzieje ze mi sie uda szybko miec ta ukochana fasolke tak jak niektore z was..pozdrawiam was cieplutko....bede zagladac coraz czesciej do was...po to zeby sie cieszyc waszym szczesciem....a przy okazji takze wspierac te starajace sie no i oczywiscie te ktore juz doczekaly sie swoich staran buzka dla was

Witam cie nowa staraczko, miło ze do nas dołączyłaś. Oby udało ci sie szybko zafasolkowac i bys nie czekała długo na swoja kruszynke tego ci życze.