Nasze codzienne jadłospisy cz. XIX - OCENA JADŁOSPISÓW

[Erena]

Napisane przez bialaczekoladka

Moglabys byc tak dobra i mi to uzasadnic? Bo moze ja poprostu niewiedzą grzeszę

ale z tego co patrzę nie wielka jest róznica miedzy jednym a drugim.
W otrebach wieksza zawartosc błonnika białka i mniej wegli, w platkach mniej błonnika mniej białka wiecej wegli, lekka roznica w kcal no i w otrebach zawartosc kwasu fitynowego.

I to robi aż taką roznicę że nie mozna tego jeść?

Najprosciej mowiac - im jedzenie mniej przetworzone i bardziej "naturalne", tym lepiej. I nie chodzi mi tutaj o te wszystkie "bio", "eko" itp. A otreby niekoniecznie sa takie naturalne. Wrzucam cytat z innego forum na temat otrab. Autor - Martucca.

Wielokrotnie pojawia się pytanie: dlaczego odradzamy spożywanie otrąb?

Wiele pań burzy się twierdząc, że przecież otręby zawierają błonnik, którego im potrzeba, np. żeby uniknąć zaparć. Tak, zawierają, jest to błonnik nierozpuszczalny w wodzie. Bardzo często podrażnia on jelita, a nawet może zaostrzyć dolegliwości w zespole jelita nadwrażliwego. Otręby absorbują wodę w jelicie, a wiele pań nie dba o wypijanie odpowiedniej ilości płynów w ciągu dnia. W efekcie otręby wcale nie pomagają pozbyć się problemów z zaparciami, ale je pogłębiają.

Obrońcy otrąb krzykną zapewne: bo witaminy, bo minerały w otrębach! Tak, ale powinniśmy wspomnieć ponadto, że otręby zawierają kwas fitynowy. Tenże kwas upośledza wchłanianie przez organizm mikroelementów, przykładowo: wapnia, magnezu, cynku, żelaza. Zatem nie tylko nic nam nie przyjdzie z witamin i minerałów zawartych w otrębach, bo ich wchłanianie jest upośledzone. Mało tego, obecność otrębów w treści jelita zahamuje absorpcję składników mineralnych z innych źródeł pozywienia.

Wystarczającą ilość błonnika w diecie zapewnisz sobie jedząc warzywa w zalecanej ilości (min. 600g), produkty pełnoziarniste (kasze, ryż, pieczywo razowe, płatki owsiane itd.), owoce. Wraz z nimi dostarczysz swojemu organizmowi cennych witamin i minerałów, które zostaną wchłonięte w jelicie.


Czasem pojawiają się wzmianki o „granulowanych otrębach z ...". A cóż to za cudo? Popatrzmy na skład:

otręby (pszenne, owsiane), syrop glukozowo- fruktozowy, olej roślinny, zarodki pszenne, koncentrat jabłkowy, jabłko suszone, ekstrakt słodowy, lecytyna sojowa (emulgator), aromat..

Oprócz opisanych wyżej opisanych otrębów mamy tutaj... No właśnie, co?


Porównaj proszę składniki otrąb, o których mowa z tym, co mamy poniżej:

Skład: mąka pszenna, tłuszcz roślinny, masło, fruktoza, syrop glukozowo-fruktozowy, kurkuma, aromat naturalny

Widzisz podobieństwa, prawda? No to ja teraz powiem Ci, że ta lista składników to skład... Popularnych ciasteczek!

[Unex]

Napisane przez meretriz

Zapomnialam napisac. od 11 lat nie jem miesa, wiec nigdy nie bedzie ani miesa, ani ryby w moich jadlospisach.



Jak wyzej. Miesa nie jem, wiec bialko czerpie a. z nabialu b. z jajek, ale wczoraj akurat nie jadlam.
Co zlego w 100g ryzu na raz? Lubie ryz, jestem glodna, to se jem 100 g na raz (ciemnego, ale nawet jakby bialy, to co?)

I nie myslalam i nie mysle ze 1500 kcal na R to tak malo.

owszem mało. Jakie masz zapotrzebowanie, liczylas w ogole? Czy wyczytalas w 'mądrym' czasopismie ze to 2000 kcal i odjelas 500, bo przeczytalas tak w drugim?
Są tez inne zrodla bialka, np rosliny straczkowe? U Ciebie to bardzo ubogo.

[DudiBoy]

Napisane przez meretriz

Zapomnialam napisac. od 11 lat nie jem miesa, wiec nigdy nie bedzie ani miesa, ani ryby w moich jadlospisach.



Jak wyzej. Miesa nie jem, wiec bialko czerpie a. z nabialu b. z jajek, ale wczoraj akurat nie jadlam.
Co zlego w 100g ryzu na raz? Lubie ryz, jestem glodna, to se jem 100 g na raz (ciemnego, ale nawet jakby bialy, to co?)

I nie myslalam i nie mysle ze 1500 kcal na R to tak malo.

Przez całą wiosnę i lato również nie jadłem mięsa (BTW w tym roku chętnie do tego powrócimy z TŻ ) . Chyba jedynie ryby sporadycznie mi się zdarzało. Możesz poszukać moich Rek na tym wątku z tego okresu i zobaczyć sobie ile istnieje alternatywnych dla mięsa źródeł białka. Soczewica, ciecierzyca, soja, wogóle wszelkie inne strączki, quinoa, konopia, możesz jeść tofu, seitan, tempeh jeszcze lepszy, o jajka też jesz więc nie powinno Ci ich brakować nawet na codzień, szczególnie tych wiejskich lub jeżeli nie masz do takowych dostępu to sklepowe z nr 0 lub 1. Możesz robić pasty z różnych warzyw, słonecznika i strączków, piec warzywne pasztety, albo zrobić hummus. Naprawdę jest tyle możliwości że nie trzeba cały dzień jeść nabiału, czy zapychać się ryżem.
Właśnie ryż- czemu nie biały? Bo jest on strasznie przetworzonym źródłem samych węgli bez błonnika, jest oczyszczony z wszelkich witamin i minerałów, dostarcza jedynie pustych kalorii i powoduje huśtawkę glikemiczną co na redukcji nie powinno mieć wogóle miejsca. Najlepiej wybierać nie tyle brązowy co pełnoziarnisty lub dziki.
Pozatym powinnaś do swojej diety włączyć wszelkie jadalne pestki, nasiona oraz orzechy, ponieważ są one bardzo ważnym źródłem tłuszczy, witamin i niektórych minerałów szczególnie w diecie bezmięsnej.

I dlaczego akurat 1500 kcal? W jaki sposób wyliczałaś swoje zapotrzebowanie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cukierkowa1]

Napisane przez cukierkowa1

r, proszę o zerknięcie, poprawę


9;00 owsianka z łyżką manny, jabłkiem, słonecznikiem, kilka łyżek serka wiejskiego i paskiem gorzkiej czekolady

12;30 2 gałki ziemniaków, pierś podsmażona, ogóek kiszonym mizeria z pomidorów i cebuli

15;00 jabłko, kromka razowca z masłem i serkiem wiejskim, mała garść szparagówki

18;30 szklanka szparagówki, kawałek piersi, szklanka makaronu pełnoz. ugot.

ćw 40minut

20;15 2 razowce z masłem, serkiem wiejskim, polane 2 kostkami roztopionej gorzkiej czekolady, szklanka szparagówki

up

[napli]

To i ja poprosze o ocene
R
Sniadanie: jajecznica z 2 jaj bez tluszczu, salatka: pomidor,ogorek, jogurt naturalny
Trening: 50 min biegu, 7 km
2 sniadanie: 2 kromki chleba ciemnego slonecznikowego z pasta z lososia i reszta salatki jak wyzej
Przegryzki: pol pomaranczy, kefir, jablko
Obiad: kurczak grillowany i warzywa z patelni
Podwieczorek: 2 kromki chleba razowego z szynka z kurczaka i pomidorem
Kolacja: serek wiejski z pomidorem

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez cukierkowa1

r, proszę o zerknięcie, poprawę


9;00 owsianka z łyżką manny, jabłkiem, słonecznikiem, kilka łyżek serka wiejskiego i paskiem gorzkiej czekolady fajnie ; )

12;30 2 gałki ziemniaków, pierś podsmażona, ogóek kiszonym mizeria z pomidorów i cebuli tu też!

15;00 jabłko, kromka razowca z masłem i serkiem wiejskim, mała garść szparagówki okey ; )

18;30 szklanka szparagówki, kawałek piersi, szklanka makaronu pełnoz. ugot. i tak dalej... ; D

ćw 40minut

20;15 2 razowce z masłem, serkiem wiejskim, polane 2 kostkami roztopionej gorzkiej czekolady, szklanka szparagówki great!

Całość jest fajna, jest różnorodnie, zdrowo i kolorowo, trochę dużo chleba ale jak zawsze powtarzam, jeśli komuś pasuje i chudniesz to nie ma co się czepiać... jeśli się zatrzyma to może wtedy pozbądź się trochę chleba/zamień na inne węglowodany, żeby nie było nudno ; )

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Napisane przez senkasandry

po tygodniu przestane miec ochote na slodkie? no to skoro tyle, to musze sie wziac w garsc. ale jogurty na podwieczorek moga byc co? do obiadu to nawet nie chce mi sie jesc, dopoero po poludniu mnie dopada.

wiem, ze kolezanka odstawila slodycze i bardzo schudla, a jadla normalnie tylko ze bez slodkiego. moja silna wola bedzie musiala pracowac na podwyzszonych obrotach.

Tak, przejdzie Ci ochota ale musisz jeść normalne posiłki a nie jakieś przegryzki. Jogurty to nie najlepsze jedzenie na świecie ale jeśli już bardzo chcesz, to wybieraj chociaż naturalne i jedz z owocami. każdy jak chce, to potrafi ; ).

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Napisane przez cherrry2009

Wielkie dzięki za poprawę Do obiadu dodałam ciecierzycę - bardzo mi odpowiada jako substytut ziemniaków

Zrzucić chcę około 15 kg, wcześniej moje jedzenie to tylko fast food i wszystko co można szybko wciągnąć, oczywiście dużo i w dużych odstępach.

Ja też lubię ciecierzycę ; p wrzucam ją czasem do jajek. wrzucaj jadłospisy to popatrzymy i powodzenia z 15kg, dasz radę!

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Napisane przez scandalistka

Dzięki.
Czy się najadam to kwestia sporna, bo to dopiero 4 dzień mojej diety i jeszcze mi się żołądek nie skurczył, rozepchany świąteczno-sylwestrowym obżarstwem. Pierwszy tydzień diety zawsze był dla mnie trudny, a potem już z górki. Myślę, że jest optymalnie, poza tym wiadomo, że jednego dnia jest ciut mniej, drugiego ciut więcej...
Nigdy nie przeszkadzały mi w chudnięciu węglowodany w kolacji więc mam nadzieję, że i teraz tak będzie. Bez węgli jestem głodna po 30 minutach i nie chce być inaczej.

Dla mnie pierwszy dzień po jedzeniu też jest zawsze tragiczny a potem to już idzie... jeśli Ci nie przeszkadzają to jedz, serio nie ma żadnego sensu wywalać jak Ci nie szkodą i dobrze się czujesz!

Mam już w sumie częściowo przygotowane żarełko na jutro, więc wrzucam:

R

I. 2 kromki chlebka orkiszowego (85g) z plastrem sera cheddar (13g), sałatą, ogórkiem i czerwoną papryką okey
II. Sałatka: makaron (65g), szpinak baby (wielka garść), posiekane migdały (łyżka), czarne oliwki, 3 suszone pomidory (nie te w oleju), spory plaster fety light, oliwa z oliwek (łyżeczka), pieprz i sólnie lubię produktów light, ale wiem, że dieta... wolę mniej ale prawdziwe
III. Pieczone udko z kurczaka bez skóry, kasza pęczak (50g), surówka: marchewka z jabłkiem fajnie
IV. Kromka chlebka orkiszowego (40-45g), pasta z tuńczyka wsw (60g), ricotty i kukurydzy (łyżka)tu też



Specjalistką nie jestem, dziewczyny na pewno poradzą Ci lepiej, ale na pierwszy rzut oka, moim zdaniem:
-za mało kalorii biorąc pod uwagę ćwiczenia
-brak białka z prawdziwego zdarzenia (mięso, ryba)

Jak u góry, musiałam dopisać bo wizaż mówi "zbyt lakoniczna wypowiedź..." okey. okey. ; D

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Napisane przez meretriz

Zapomnialam napisac. od 11 lat nie jem miesa, wiec nigdy nie bedzie ani miesa, ani ryby w moich jadlospisach.



Jak wyzej. Miesa nie jem, wiec bialko czerpie a. z nabialu b. z jajek, ale wczoraj akurat nie jadlam.
Co zlego w 100g ryzu na raz? Lubie ryz, jestem glodna, to se jem 100 g na raz (ciemnego, ale nawet jakby bialy, to co?)

I nie myslalam i nie mysle ze 1500 kcal na R to tak malo.

Ryż jest spoko, ale nabiał to nie jest najlepsze źródło białka!

[agnieszka16]

Utrzymanie po redukcji

Śniadanie: Dwa placki owsiane z borówkami,malinami,jogurt em greckim i płatkami migdałów, kawa z mlekiem

30 min ćwiczeń z obciążeniem 2*5kg

II śniadanie: Kromka domowego razowca z wędzonym pstrągiem, sokiem z cytryny,koperkiem, roszponką, pomidorem i oliwkami.Świeżo wyciskany sok z pomarańczy

Obiad: Sushi w knajpie: 5 maków z łososiem,avocado i ogórkiem, 2 nigiri z tuńczykiem plus dodatki:sałatka ze świeżych warzyw,mango i sezamu, marynowany imbir

Podwieczorek: pieczona gruszka z domowym masłem migdałowym, suszoną żurawiną i kilkoma łyżkami twarożku domowego piątnicy

45 min jazdy na łyżwach

Kolacja: grillowane warzywa (skropione oliwą i sosem balsamico): papryka,cukinia, bakłażan i pomidor z fetą i 2 łyżkami kaszy pęczak

[senkasandry]

R

pierwszy dzien bez slodyczy.

Sniadanie: sledzie z ogorkiem, cebula w sosie majonezowym (wiem, majonez tu nie powienien sie pojawic) i dwie kromki chleba.
2 sniadanie: jogurt brzoskwiniowy
obiad: jeden ziemniak, kawalek mielonego klopsa i duza ilosc gotowanej pory z boczkien
podwieczorek: jogurt z jagodami
kolacja: kromka chleba z kurczakiem wedzonym

chyba juz troche lepiej co? bez ciasteczek przynejmniej ....

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez senkasandry

R

pierwszy dzien bez slodyczy.

Sniadanie: sledzie z ogorkiem, cebula w sosie majonezowym (wiem, majonez tu nie powienien sie pojawic) i dwie kromki chleba. cebula w sosie majonezowym brzmi obrzydliwie, ale jak lubisz.... majonez tak średnio
2 sniadanie: jogurt brzoskwiniowy serek wiejski z warzywami, twaróg z cynamonem, etc...
obiad: jeden ziemniak, kawalek mielonego klopsa i duza ilosc gotowanej pory z boczkien pora z boczkiem? jeden ziemniak?
podwieczorek: jogurt z jagodami znów jogurt?
kolacja: kromka chleba z kurczakiem wedzonym warzywa?

chyba juz troche lepiej co? bez ciasteczek przynejmniej ....

Fajnie, że pierwszy dzień bez słodyczy, ale jest tyle fajnych pomysłów na zróżnicowanie, erkowe jedzenie a Ty się upierasz przy słodzonych jogurtach... i dodaj jakieś warzywa! orzechy, olej, żeby było trochę zdrowych tłuszczów (tłuszczy?). Popatrz na forum jakie fajne dziewczyny mają erkowe jadłospisy, naprawdę jest w czym wybierać!

[Seducer]

Napisane przez Seducer

Bardzo proszę o ocenę, zależy mi

U/P:
1. Owsianka z jablkiem, serkiem wiejskim 3% (opakowanie 150g) garścią płatków gwiazdki cynamonowe i małym kawałkiem sernika, kawa z mlekiem.

TRENING OK. GODZINA

2. Szklanka świeżo wyciskanego soku z buraków i marchwii, pół jabłka, 2 kromki chleba orkiszowego z szynką drobiową, kawałek sernika.

3. Trochę krupniku, pieczone udko (średniej wielkości) z kurczaka bez skóry, 2 łyżki buraków, gałka ziemniaków.

4. Rządek gorzkiej czekolady magnetic, 30g slonecznika

5. 60g twarogu chudego+mały jogurt naturalny, do tego garść płatków zdrowy błonnik, cynamon i 2 piętki chleba, a jedna posmarowana kremem z owoców (biedronka). Kakao prawdziwe z 2/3 szklanki mleka 1.5%

+ok. 2l płynu.

Nie wiem, co jest, ale mój wpis jest skrupulatnie pomijany, więc podbijam drugi raz i jeśli znalazłby się ktoś chętny do oceny to będę wdzięczna
Zależy mi na przytyciu niedużym, z 48kg --> 52kg.

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez Seducer

Bardzo proszę o ocenę, zależy mi

U/P:
1. Owsianka z jablkiem, serkiem wiejskim 3% (opakowanie 150g) garścią płatków gwiazdki cynamonowe i małym kawałkiem sernika, kawa z mlekiem. okey, jak na przytyciu, to dodaj jeszcze coś! jakiegoś rogala z masłem orzechowym

TRENING OK. GODZINA

2. Szklanka świeżo wyciskanego soku z buraków i marchwii, pół jabłka, 2 kromki chleba orkiszowego z szynką drobiową, kawałek sernika. okey

3. Trochę krupniku, pieczone udko (średniej wielkości) z kurczaka bez skóry, 2 łyżki buraków, gałka ziemniaków. tutaj mało jak na przytycie, trochę krupniku?

4. Rządek gorzkiej czekolady magnetic, 30g slonecznika hmm... 30g?

5. 60g twarogu chudego+mały jogurt naturalny, do tego garść płatków zdrowy błonnik, cynamon i 2 piętki chleba, a jedna posmarowana kremem z owoców (biedronka). Kakao prawdziwe z 2/3 szklanki mleka 1.5% w miarę!

+ok. 2l płynu.

Ja pominęłam, bo nie wiem jak się odnieść do kogoś kto na przytyciu z 48kg trenuje godzinę (?)
i jeśli chcesz przytyć do 52 to czy masz zaledwie 1,50cm wzrostu? ; )

[scandalistka]

Napisane przez Seducer

Nie wiem, co jest, ale mój wpis jest skrupulatnie pomijany, więc podbijam drugi raz i jeśli znalazłby się ktoś chętny do oceny to będę wdzięczna
Zależy mi na przytyciu niedużym, z 48kg --> 52kg.

Jak dla mnie, to na tym raczej nie przytyjesz, ale nie podajesz ilości, nie wiadomo ile zjadłaś tych płatków owsianych, jakie to były kawałki sernika, co to jest "trochę" krupniku, więc w zasadzie ciężko stwierdzić.

Ogólnie zdrowo i fajnie, tylko że to raczej na U, szczególnie, że ćwiczysz. Zamiast chudego twarogu możesz zjeść półtłusty/tłusty, chleb możesz posmarować masłem. Czemu tylko pół jabłka?

Generalnie komponujesz posiłki trochę jakbyś była na R, a przecież możesz sobie pozwolić na więcej luzu.
A obiad to masz już totalnie R-kowy.

Napisane przez pozytywna-wariatka

Jak u góry, musiałam dopisać bo wizaż mówi "zbyt lakoniczna wypowiedź..." okey. okey. ; D

Feta light i tak ma 10% tłuszczu, więc to zupełnie normalny ser. Ale dziękuję za uwagę.

[cukierkowa1]

r


9:00 owsianka z jabłkiem, trochę wiejskiego, słonecznik

12:00 przekąska 2 duże jabłka- w trasie

14:00 jajecznica z 2 jaj na oleju, grahamka z masłem i wędliną domową z piersi, pomidor

16:00 1,5 szklanki płatków kukurydzianych z mlekiem, słonecznikiem, rodzynkami

18:40 pół wiejskiego z pomidorem, wędliną, kromka razowca z masłem, domową wędliną z piersi

[jvlka900]

R proszę o ocenkę:

I. Owsianka na mleku 1,5 % (5 łyżek płatków górskich, łyżeczka miodu, wiórki kokosowe, kakao, cynamon)
II. Kanapka z dwóch dużych kromek żytniego pełnoziarnistego chleba z masłem, polędwicą wędzoną z kurczaka, papryką, sałatą, ogórkiem)
III. Jabłko, mandarynka
IV. Pół woreczka ryżu brązowego, dziczyzna , mizeria z jog.naturalnym (wszystko w takich samych proporcjach)
V. Wpadnie serek wiejski prawdopodobnie z warzywami.

[Seducer]

Napisane przez pozytywna-wariatka

Ja pominęłam, bo nie wiem jak się odnieść do kogoś kto na przytyciu z 48kg trenuje godzinę (?)
i jeśli chcesz przytyć do 52 to czy masz zaledwie 1,50cm wzrostu? ; )

Dzięki za uwagi Dodam dla ścisłości:
1. Mój trening wcale nie jest jakiś bardzo wysiłkowy, to są ćwiczenia typowo domowe (Jillian Michaels, Mel B, fitness blender itp.). Trwają godzinę jak dobrze pójdzie, z reguły 5x w tygodniu, ale często jest to też 40-50 minut.
2. Nie, mam 165 cm...
3. Trochę krupniku = 2 chochle, nie przepadam za nim zbytnio. A po obiedzie byłam serio długo pełna, jakoś to mięso mnie zapchało, nie była to mała porcja, ale też nie największa ze wszystkich, które miałam do wyboru

Często też coś mi wpada między posiłkami, np. marchewka, albo skubnę jakąś piętkę chleba, napiję się herbaty z miodem itp.

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

Napisane przez scandalistka

Jak dla mnie, to na tym raczej nie przytyjesz, ale nie podajesz ilości, nie wiadomo ile zjadłaś tych płatków owsianych, jakie to były kawałki sernika, co to jest "trochę" krupniku, więc w zasadzie ciężko stwierdzić.

Ogólnie zdrowo i fajnie, tylko że to raczej na U, szczególnie, że ćwiczysz. Zamiast chudego twarogu możesz zjeść półtłusty/tłusty, chleb możesz posmarować masłem. Czemu tylko pół jabłka?

Generalnie komponujesz posiłki trochę jakbyś była na R, a przecież możesz sobie pozwolić na więcej luzu.
A obiad to masz już totalnie R-kowy.



Feta light i tak ma 10% tłuszczu, więc to zupełnie normalny ser. Ale dziękuję za uwagę.

Sernika łącznie w ciągu dnia wyszedł taki kawałek mniej więcej: http://www.ilewazy.pl/kawalek-sernika-wiedenskiego a krupniku, jak napisałam powyżej, były ok. 2 chochle.
Pół jabłka - bo na pół z mamą haha Owsianka to u mnie zazwyczaj ok. 25g płatków owsianych i 10g mieszanki otrębów owsianych z pszennymi.
Właśnie walczę z tym, żeby dać sobie więcej luzu, bo tak się biorę za to tycie od długiego czasu, że z miesiąc temu schudłam, ale nadrobiłam to już na szczęście.. Dlatego napisałam, żeby wiedzieć, co robię nie tak. Dziękuję bardzo za odpowiedź, wkleję jeszcze niebawem "ulepszony" jadłospis (mam nadzieję :P ) i postaram się podać dokładniejsze proporcje Dzisiaj nie mam się co chwalić, bo pofolgowałam sobie baaaardzo i niezdrowo dość

[zakonna]

jesz za mało, twoje menu to redukcja, a nie żadne P.

[scandalistka]

Przygotowuję sobie jedzenie na jutro, więc wrzucam. Jedyny posiłek który będę mogła zjeść w domu to obiad (III)...

R

I. Bułka owsiana z żurawiną 85g, z mozarellą 50g, suszonymi pomidorami (2szt) i bazylią
II. Sałatka: ryż pełnoziarnisty 50g, szynka 50g, kiełki fasoli mung, ogórek, marchewka, kukurydza, imbir, podprażony sezam (łyżeczka), sos sojowy
III. Pulpety wieprzowo-marchewkowe (ok. 150g) w sosie pomidorowym, 50g kaszy pęczak, kapusta pekińska z marchewką skropiona oliwą z oliwek
IV. Serek wiejski lekki 150g z rzodkiewkami, bułka owsiana z żurawiną 40g


Seducer,
Za mało! Płatków owsianych wychodzi Ci ledwo 2,5 łyżki, to ja na redukcji zjadam 4, kiedy robię owsiankę. Zwiększ porcje i baw się jedzeniem, jest tyle pysznych rzeczy, które możesz zjeść!
Teraz jak uzupełniłaś z grubsza ilości, to wygląda to nawet bardziej jak R niż jak U, a co dopiero P...

[bialaczekoladka]

Napisane przez Erena

Najprosciej mowiac - im jedzenie mniej przetworzone i bardziej "naturalne", tym lepiej. I nie chodzi mi tutaj o te wszystkie "bio", "eko" itp. A otreby niekoniecznie sa takie naturalne. Wrzucam cytat z innego forum na temat otrab. Autor - Martucca.

Strasznie Ci dziekuję za odzew

Nie miałam pojecia o tym.

[Shariana]

Zerknie ktoś?

U
przed: woda z plastrem cytryny
I 2 parówki sojowe z posmakiem chilli i 2 łyżeczkami musztardy saperskiej; 2 kromki chleba wieloziarnistego (paczkowane, 35g na sztukę) z masłem z soli morskiej, z odrobiną warzyw z patelni, 2 plastrami sera żółtego, kawałkiem papryki; mini surówka z pomidora i oliwek, polana sosem sojowym; zielona herbata
II małe jabłko, garstka mieszanki studenckiej
III jogurt naturalny 150g, 3 łyżki musli bez cukru, 3 suszone śliwki
IV 1/2 woreczka kaszy jaglanej, filet z kurczaka smażony w papirusie polany szpinakiem w śmietanie (? mrożona kostka), trochę warzyw z patelni; kubek barszczu ukraińskiego
V kisiel o smaku jakiś cytrusowych owoców; łyżka suszonej żurawiny; mała Princessa (15g) o smaku deserowej czekolady (jadłam po raz pierwszy od X czasu - wszystko dla ludzi? )
VI (planuję) 100g półtłustego twarogu (1/2 kostki) z warzywami, 2 kromki chleba z masłem (i serkiem do smarowania?), polędwicą drobiową z warzywami. Pewnie dodam musztardy francuskiej na spróbowanie (:P), może dosypię pestek do twarogu. A potem melisa.

[Poa alpina]

Napisane przez Erena

Najprosciej mowiac - im jedzenie mniej przetworzone i bardziej "naturalne", tym lepiej. I nie chodzi mi tutaj o te wszystkie "bio", "eko" itp. A otreby niekoniecznie sa takie naturalne. Wrzucam cytat z innego forum na temat otrab. Autor - Martucca.

Pomijając fakt, że kupić można zarówno prawdziwe czyste otręby, jak i te dosładzane i przetworzone - jedzenie otrębianki to pomyłka ze względu na to, jak bardzo zapycha się tym sobie jelita. Max. łyżka dziennie prawdziwych otrąb można stosować, więcej to już po prostu przesada i na pewno nie służy zdrowiu.

Napisane przez agnieszka16

Utrzymanie po redukcji

Śniadanie: Dwa placki owsiane z borówkami,malinami,jogurt em greckim i płatkami migdałów, kawa z mlekiem

30 min ćwiczeń z obciążeniem 2*5kg

II śniadanie: Kromka domowego razowca z wędzonym pstrągiem, sokiem z cytryny,koperkiem, roszponką, pomidorem i oliwkami.Świeżo wyciskany sok z pomarańczy

Obiad: Sushi w knajpie: 5 maków z łososiem,avocado i ogórkiem, 2 nigiri z tuńczykiem plus dodatki:sałatka ze świeżych warzyw,mango i sezamu, marynowany imbir

Podwieczorek: pieczona gruszka z domowym masłem migdałowym, suszoną żurawiną i kilkoma łyżkami twarożku domowego piątnicy

45 min jazdy na łyżwach

Kolacja: grillowane warzywa (skropione oliwą i sosem balsamico): papryka,cukinia, bakłażan i pomidor z fetą i 2 łyżkami kaszy pęczak

Rewelacja! Bardzo czysto, zdrowo, smacznie, różnorodnie....

Napisane przez cukierkowa1

r


9:00 owsianka z jabłkiem, trochę wiejskiego, słonecznik

12:00 przekąska 2 duże jabłka- w trasie

14:00 jajecznica z 2 jaj na oleju, grahamka z masłem i wędliną domową z piersi, pomidor

16:00 1,5 szklanki płatków kukurydzianych z mlekiem, słonecznikiem, rodzynkami

18:40 pół wiejskiego z pomidorem, wędliną, kromka razowca z masłem, domową wędliną z piersi

Przeczytaj skład płatków kukurydzianych - osobiście nigdy nie widziałam "nieulepszanych"... Do owsianki dałabym jakiś inny owoc, skoro potem wszamałaś 2 kolejne jabłka, ale to tak w kwestii urozmaicenia . Rzuca się w oczy bardzo mało warzyw - a pomidor o tej porze roku też już nie najfajniejszy (a na pewno nie jako jedyne warzywo w ciągu dnia!). Dałabym cały serek do kolacji (nawet pomimo jego dodania do owsianki). Wydzielanie takich małych porcji po prostu nie robi dobrze na główkę. Brawa za domowe wędliny!

Napisane przez jvlka900

R proszę o ocenkę:

I. Owsianka na mleku 1,5 % (5 łyżek płatków górskich, łyżeczka miodu, wiórki kokosowe, kakao, cynamon)
II. Kanapka z dwóch dużych kromek żytniego pełnoziarnistego chleba z masłem, polędwicą wędzoną z kurczaka, papryką, sałatą, ogórkiem)
III. Jabłko, mandarynka
IV. Pół woreczka ryżu brązowego, dziczyzna , mizeria z jog.naturalnym (wszystko w takich samych proporcjach)
V. Wpadnie serek wiejski prawdopodobnie z warzywami.

Ciekawie . Jak dla mnie może być, choć zawsze jadam owsiankę jeszcze dodatkowo z owocem. A do serka wiejskiego idealnie pasowałaby odrobina oleju lnianego, polecam wypróbować.



Moje dzisiejsze U (eeh, wyjazd + wysiłek + infekcja = znów czekam na @... )

I (u TŻ): 2 podwójne grzanki z jasnego chleba pszenno-żytniego z: serem gouda, szynką szlachecką, papryką, pieczarkami i ketchupem
II (w podróży): Drożdżówka z masą makową i płatkami migdałów; banan
III Zupa jarzynowa (kalafior, fasola, por, seler, marchew, brukselka, ziemniaki) z mięsem z ćwiartki kurczaka (+ dokładka)
Przekąska: małe jabłko
IV Jajecznica z 3 jaj z szynką długodojrzewającą, smażona na oliwie z oliwek; kromka ziarnistego razowca z serem typu feta i kiszonym ogórkiem

Do picia: woda źródlana, czarna kawa, 2x zielona herbata

[bialaczekoladka]

Napisane przez Poa alpina

Pomijając fakt, że kupić można zarówno prawdziwe czyste otręby, jak i te dosładzane i przetworzone - jedzenie otrębianki to pomyłka ze względu na to, jak bardzo zapycha się tym sobie jelita. Max. łyżka dziennie prawdziwych otrąb można stosować, więcej to już po prostu przesada i na pewno nie służy zdrowiu.

Czyli płatki owsiane bedą najlepszym zamiennikiem?

[Poa alpina]

Napisane przez bialaczekoladka

Czyli płatki owsiane bedą najlepszym zamiennikiem?

Zdecydowanie tak. Kasza jaglana też będzie super rozwiązaniem z rana, jeśli zależy Ci na bardzo wartościowym i zdrowym śniadaniu .

[Famijana]

Dzisiejsze U/P

I Owsianka na szklance mleka 2%(2 łyżki owsianych, 1 łyżka żytnich, 1 łyżka otrębów, 2 łyżki "Zdrowy błonnik", 1 łyżeczka siemienia) z bananem, łyżką nasion granatu, łyżeczką żurawiny suszonej i łyżeczką pestek dyni

II Kanapka (taka szkolna ) : 2 kromki razowca posmarowane masłem z dwoma plastrami szynki "babuni" z rzodkiewką i kiełkami brokuła

III 2 naleśniki razowo-pszenne (proporcje pół na pół) z tuńczykiem w sosie własnym (cała puszka 120 g na farsz do obu) pomidorami i papryką podsmażane na łyżeczce oliwy z oliwek

IV mandarynka

V pudding z kaszy manny (200 ml mleka 2%, 2,5 łyżki manny) nadziany połową posiekanego kiwi i dwoma łyżeczkami dżemu kiwi-agrest polany odrobiną miodu i posypany pestkami dyni mniam

[Bibiannaa]

Dawno mnie u was nie było,ale to tylko dlatego,że oddałam się teratpii i tyciu.
Aktualnie ważę sobie 52 kg i chcę to utrzymac z mozliwoscia przyycia,ale juz nie spinam sie jak wtedy,gdy wazylam 44 kg. Jem sobie 2500kcal +godzinke powolnego truchtu na rozluznienie rano z przyjaciolka. Menu nie bede pisala jest to solidne 2500-2700 kcal wyliczone przez dietetyczkę. Mogę tylko napisać ,że da się! Jeśli tylko człowiek chce to się da.

[natul]

uhuhu, jaaak dawno mnie tu nie było!

Dzisiejsza średniawa eRka:
I: owsianka z 4 łyżek płatków owsianych wymieszanych z żytnimi na szklance mleka 2%, garść orzechów włoskich, 5 migdałów, łyżka miodu spadziowego, przyprawa do piernika, mandarynka (jedyny owoc który miałam w mieszkaniu po powrocie z domu rodzinnego)
II: chleb razowy z masłem, białym serem, szynką, pół papryki
III: gotowana pierś kurczaka z ogromną porcją surówki z łyżeczką majonezu light
IV: serek wiejski z połową papryki, sól i pieprz

jutro idę na zakupy, także wejdzie i jajo i jakieś węglowodany na obiad i jakiś pycha owoc

[bialaczekoladka]

Napisane przez Poa alpina

Zdecydowanie tak. Kasza jaglana też będzie super rozwiązaniem z rana, jeśli zależy Ci na bardzo wartościowym i zdrowym śniadaniu .

Raczej chodzi mi o wartosciową kolację
Mam tylko nadzieję że płatki będą rownie dobrze działac jak otrebowa miotełka

[Ashira]

Moje dzisiejsze 'R' z przebojami

Śniadanie: chleb razowy wziął i wyszedł więc zgarnęłam od brata kromkę białego żytniego - połowę zjadłam z twarogiem, ogórkiem i cebulą, drugie pół z jajkiem na twardo i kawałkiem papryki, do tego w filiżance łyżka otrębów przennych, 2 łyżki amarantusa, 1,5 łyżki płatków migdałowych, trochę jagód goji i mleko

II Śniadanie: domowy baton owsiany z orzechami i jagodami goji (pieczony zamiast na maśle na łyżce oleju kokosowego i jogurcie), jabłko, kawa z mlekiem i łyżeczką tahiny posłodzona syropem z agawy

Obiad: wege kapuśniak z pieczarkami, marchewką, soczewicą i ziemniakami

Kolacja: wróciłam podłamana od lekarza, że czeka mnie milion badań i wsunęłam tortillę pełnoziarnistą posmarowaną twarogiem, z cebulą, czerwoną fasolą polane sosem z ostrych papryczek i przecieru pomidorowego - a miał być sam twaróg!


Sama nie wiem co myśleć... coś mi nie pasuje, ale nie wiem co. w sumie nie wygląda to tak źle, no ale...

[agaczini]

cześć, wrzucam jadłospisy, od wczoraj poświąteczno-posylwestrowe ogarnięcie się

WCZORAJ
7.30 - kawa, owsianka (4o g płatków, jabłko, mleko)

11.30 - 2 jajka sadzone, ryż biały, duszone warzywa

15.00 - jabłko, 3 kostki gorzkiej czekolady

18.00 - 2 udka kurczaka b/k pieczone, ryż, duszone warzywa (pekinka,marchewka,grosze k,papryka,cebulka,chilli)

19.30-21.30 - 2 godziny zumby

22.00 - sałatka (sałata lodowa, 2 pomidory kiściowe, pół papryki, poł avocado, kilka oliwek, 3 plastry wędzonej piersi, trochę grana padano, vinegret), pół bułki wieloziarnistej


DZISIAJ

7.30 - owsianka (4 łyżki płatków owsianych, 1 łyżka kaszy manna, garść suszonej żurawiny, 2 łyżki pestek dyni) kawa z mlekiem

11.30 - sałatka (sałata lodowa, 2 pomidory kiściowe, pół papryki, poł avocado, kilka oliwek, 3 plastry wędzonej piersi, trochę grana padano, vinegret), bułka muesli

15.00 - pomarańcza

18.00 - spagetti z wołowiny i pomidorów z puszki, makaron pełnoziarnisty

19.00 - godzina jogi + nogi (przysiady przednie, przysiady z podporem pięt, martwy ciąg, maszyna na dwugłowe)

21.00 - spagetti z wołowiny i pomidorów z puszki, makaron pełnoziarnisty

[Poa alpina]

Napisane przez Famijana

Dzisiejsze U/P

I Owsianka na szklance mleka 2%(2 łyżki owsianych, 1 łyżka żytnich, 1 łyżka otrębów, 2 łyżki "Zdrowy błonnik", 1 łyżeczka siemienia) z bananem, łyżką nasion granatu, łyżeczką żurawiny suszonej i łyżeczką pestek dyni

II Kanapka (taka szkolna ) : 2 kromki razowca posmarowane masłem z dwoma plastrami szynki "babuni" z rzodkiewką i kiełkami brokuła

III 2 naleśniki razowo-pszenne (proporcje pół na pół) z tuńczykiem w sosie własnym (cała puszka 120 g na farsz do obu) pomidorami i papryką podsmażane na łyżeczce oliwy z oliwek

IV mandarynka

V pudding z kaszy manny (200 ml mleka 2%, 2,5 łyżki manny) nadziany połową posiekanego kiwi i dwoma łyżeczkami dżemu kiwi-agrest polany odrobiną miodu i posypany pestkami dyni mniam

Jak na utrzymanie, to całkiem ok. Przytycie powinno być bardziej wypasione, na pewno z czymś więcej niż mandarynka na podwieczorek. BTW, nie lepiej zamiast tych płatków Zdrowy Błonnik dodać po prostu więcej owsianych?

Napisane przez natul

uhuhu, jaaak dawno mnie tu nie było!

Dzisiejsza średniawa eRka:
I: owsianka z 4 łyżek płatków owsianych wymieszanych z żytnimi na szklance mleka 2%, garść orzechów włoskich, 5 migdałów, łyżka miodu spadziowego, przyprawa do piernika, mandarynka (jedyny owoc który miałam w mieszkaniu po powrocie z domu rodzinnego)
II: chleb razowy z masłem, białym serem, szynką, pół papryki
III: gotowana pierś kurczaka z ogromną porcją surówki z łyżeczką majonezu light
IV: serek wiejski z połową papryki, sól i pieprz

jutro idę na zakupy, także wejdzie i jajo i jakieś węglowodany na obiad i jakiś pycha owoc

I tak świetnie wybrnęłaś z sytuacji! Choć zamiast majonezu light lepszy byłby olej lniany czy oliwa z oliwek.

Napisane przez bialaczekoladka

Raczej chodzi mi o wartosciową kolację
Mam tylko nadzieję że płatki będą rownie dobrze działac jak otrebowa miotełka

Argh, z rozpędu napisałam o śniadaniu . Otrębowa miotełka bywa złudna - nie warto przyzwyczajać do niej jelit. Ja sama dodaję do owsianki łyżkę otrąb i uznaję to za maksymalną dawkę, bo przecież spożywam włókno także w innych produktach. Nie warto przesadzić w żadną ze stron. Optymalna ilość błonnika + dobre nawodnienie czynią z błonnika rzeczywiście świetną miotełkę. Za dużo błonnika (dodatkowo przy małej ilość płynów problem się pogłębia...) może na odwrót - prowadzić do zaparć, zaburza też wchłanianie innych składników pokarmowych i nadmiernie drażni przewód pokarmowy.

Napisane przez Ashira

Moje dzisiejsze 'R' z przebojami

Śniadanie: chleb razowy wziął i wyszedł więc zgarnęłam od brata kromkę białego żytniego - połowę zjadłam z twarogiem, ogórkiem i cebulą, drugie pół z jajkiem na twardo i kawałkiem papryki, do tego w filiżance łyżka otrębów przennych, 2 łyżki amarantusa, 1,5 łyżki płatków migdałowych, trochę jagód goji i mleko

II Śniadanie: domowy baton owsiany z orzechami i jagodami goji (pieczony zamiast na maśle na łyżce oleju kokosowego i jogurcie), jabłko, kawa z mlekiem i łyżeczką tahiny posłodzona syropem z agawy

Obiad: wege kapuśniak z pieczarkami, marchewką, soczewicą i ziemniakami

Kolacja: wróciłam podłamana od lekarza, że czeka mnie milion badań i wsunęłam tortillę pełnoziarnistą posmarowaną twarogiem, z cebulą, czerwoną fasolą polane sosem z ostrych papryczek i przecieru pomidorowego - a miał być sam twaróg!


Sama nie wiem co myśleć... coś mi nie pasuje, ale nie wiem co. w sumie nie wygląda to tak źle, no ale...

Też nie wiem, co Ci nie pasuje . Kurczę, należą Ci się gratulacje, że w stanie podłamania wcinasz pełnoziarnistą tortillę z zdrowym wkładem, a nie chipsy i ciastka!

Napisane przez agaczini

cześć, wrzucam jadłospisy, od wczoraj poświąteczno-posylwestrowe ogarnięcie się

WCZORAJ
7.30 - kawa, owsianka (4o g płatków, jabłko, mleko)

11.30 - 2 jajka sadzone, ryż biały, duszone warzywa

15.00 - jabłko, 3 kostki gorzkiej czekolady

18.00 - 2 udka kurczaka b/k pieczone, ryż, duszone warzywa (pekinka,marchewka,grosze k,papryka,cebulka,chilli)

19.30-21.30 - 2 godziny zumby

22.00 - sałatka (sałata lodowa, 2 pomidory kiściowe, pół papryki, poł avocado, kilka oliwek, 3 plastry wędzonej piersi, trochę grana padano, vinegret), pół bułki wieloziarnistej


DZISIAJ

7.30 - owsianka (4 łyżki płatków owsianych, 1 łyżka kaszy manna, garść suszonej żurawiny, 2 łyżki pestek dyni) kawa z mlekiem

11.30 - sałatka (sałata lodowa, 2 pomidory kiściowe, pół papryki, poł avocado, kilka oliwek, 3 plastry wędzonej piersi, trochę grana padano, vinegret), bułka muesli

15.00 - pomarańcza

18.00 - spagetti z wołowiny i pomidorów z puszki, makaron pełnoziarnisty

19.00 - godzina jogi + nogi (przysiady przednie, przysiady z podporem pięt, martwy ciąg, maszyna na dwugłowe)

21.00 - spagetti z wołowiny i pomidorów z puszki, makaron pełnoziarnisty

Świetny powrót! Ahhh, też się ogarniam po świętach i Sylwestrze... Wszystko mi się rozregulowało, co niestety odzwierciedliło się w braku @ ... Aż stracha mam ćwiczyć, choć jak patrzę na Twoje treningi to aż mi się tyłek rwie do przysiadów...

[bzebze]

U:


Ś: Dwa tosty pełnoziarniste z serem żółtym, cebulą i oliwkami(plus musztarda i keczup), jajko sadzone, herbata
2Ś: Grahamka z fetą, pesto, oliwkami, papryką, jabłko
O: Ryż paraboliczny i dziki z warzywami
P: Sałatka z pora i kukurydzy z majonezem(troszke), śmietaną i przyprawami, kalafior pieczony w piekarniku
K: twarożek z czosnkiem, śmietaną, papryką, ogórkiem kiszonym


Ś: 3 kromki chleba słonecznikowego z pesto, serem i suszonymi pomidorami <3 banan
2Ś: warzywa na patelnie, grzanka z bagietki z masełkiem czosnkowym
O: ziemniaki pieczone, pół pieczonego camemberta, buraczki, surówka z marchewki(marchew,czosnek , smietana, majonez,slonecznik)
K: Resztka ziemniaków, buraczki, jajko sadzone