Obietnice wyborcze...

nekome · 2007-05-29, 14:04

tekst z gazeta.pl http://serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34180,4173285.html warto wejsc na link bo jest hhhmmmm...plakat reklamowy...
jak to przeczytalam to mialam mniej wiecej taka mine:

ja rozumiem ze reklama ma byc szokujaca by byla zapamietana, ze obietnice wyborcze to czesto tylko obietnice ale chyba jakies granice powinny byc wyznaczone...

"Jedna z głównych kandydatek belgijskiej partii NEE (Nie) w wyborach do Senatu w internetowej reklamie wyborczej proponuje seks oralny każdemu, kto poprosi o to przez Internet. Strona partii bije rekordy popularności odwiedzin.
Tanja Derveaux jest studentką marketingu. By 10 czerwca wystartować w wyborach parlamentarnych, zrobiła sobie rok przerwy w nauce. "Jestem czołową kandydatką partii NEE do Senatu Belgii. W odpowiedzi na powszechny popyt obiecuję seks oralny każdemu, kto poprosi o to na tej stronie" - pisze na stronie internetowej partii.

"Przed wyborami dwie największe partie Belgii obiecały stworzenie jedna 200 tysięcy, druga 260 tysięcy nowych miejsc pracy. Zażartowaliśmy, że my stworzymy 400 tysięcy. Ogłosiliśmy to w Internecie, bo nie mamy środków na reklamowanie się na billboardach w całej Belgii" - mówi "Rzeczpospolitej" Dachier Boumaaza z NEE, pytany, jak działacze partii wpadli na taki pomysł.

Dzięki zdjęciom nagiej studentki, strona NEE notowała coraz więcej odwiedzin. Internauci zaproponowali, by zamiast miejsc pracy (jobs) Tanja obiecywała seks oralny (blowjobs). Aby obietnica wyglądała na realną do spełnienia, kandydatka NEE zmniejszyła liczbę z 400 do 40 tysięcy.

"Zgodnie z planem zajmie odwiedzenie wyborców z całego świata zajmie mi 500 dni - przy 80 wyborcach dziennie. Oferta jest ograniczona, zapisz się, póki jeszcze możesz" - pisze kandydatka.

"Już zapisało się ponad 100 tysięcy osób" - mówi "Rzeczpospolitej" Boumaaza. - "Nie spodziewaliśmy się takiej popularności. Żadna partia w świecie nie ma równie często odwiedzanych stron jak nasze" - dodaje. Z danych portalu Alexa.com wynika, że NEE pokonała Biały Dom i brytyjską Partię Pracy."

Aeterna · 2007-05-29, 14:07

Wszystko ładnie pięknie, ale ''ja'' się zapiszę, a ona potem obietnicy nie dotrzyma.

niv_ · 2007-05-29, 14:15

Sądziłam, że to będzie nudny tekstu, ale sie myliłam

Wiadomo jak to jest z obietnicami wyborczymi....

nekome · 2007-05-29, 14:18

Cytat:

Napisane przez Aeterna

Wszystko ładnie pięknie, ale ''ja'' się zapiszę, a ona potem obietnicy nie dotrzyma.

Zawsze mozesz przekazac swoje miejsce na liscie potrzebujacym

2007-05-29, 14:04	#1
nekome Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 6 288	Obietnice wyborcze... tekst z gazeta.pl http://serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34180,4173285.html warto wejsc na link bo jest hhhmmmm...plakat reklamowy... jak to przeczytalam to mialam mniej wiecej taka mine: ja rozumiem ze reklama ma byc szokujaca by byla zapamietana, ze obietnice wyborcze to czesto tylko obietnice ale chyba jakies granice powinny byc wyznaczone... "Jedna z głównych kandydatek belgijskiej partii NEE (Nie) w wyborach do Senatu w internetowej reklamie wyborczej proponuje seks oralny każdemu, kto poprosi o to przez Internet. Strona partii bije rekordy popularności odwiedzin. Tanja Derveaux jest studentką marketingu. By 10 czerwca wystartować w wyborach parlamentarnych, zrobiła sobie rok przerwy w nauce. "Jestem czołową kandydatką partii NEE do Senatu Belgii. W odpowiedzi na powszechny popyt obiecuję seks oralny każdemu, kto poprosi o to na tej stronie" - pisze na stronie internetowej partii. "Przed wyborami dwie największe partie Belgii obiecały stworzenie jedna 200 tysięcy, druga 260 tysięcy nowych miejsc pracy. Zażartowaliśmy, że my stworzymy 400 tysięcy. Ogłosiliśmy to w Internecie, bo nie mamy środków na reklamowanie się na billboardach w całej Belgii" - mówi "Rzeczpospolitej" Dachier Boumaaza z NEE, pytany, jak działacze partii wpadli na taki pomysł. Dzięki zdjęciom nagiej studentki, strona NEE notowała coraz więcej odwiedzin. Internauci zaproponowali, by zamiast miejsc pracy (jobs) Tanja obiecywała seks oralny (blowjobs). Aby obietnica wyglądała na realną do spełnienia, kandydatka NEE zmniejszyła liczbę z 400 do 40 tysięcy. "Zgodnie z planem zajmie odwiedzenie wyborców z całego świata zajmie mi 500 dni - przy 80 wyborcach dziennie. Oferta jest ograniczona, zapisz się, póki jeszcze możesz" - pisze kandydatka. "Już zapisało się ponad 100 tysięcy osób" - mówi "Rzeczpospolitej" Boumaaza. - "Nie spodziewaliśmy się takiej popularności. Żadna partia w świecie nie ma równie często odwiedzanych stron jak nasze" - dodaje. Z danych portalu Alexa.com wynika, że NEE pokonała Biały Dom i brytyjską Partię Pracy."

2007-05-29, 14:07	#2
Aeterna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-09 Wiadomości: 10 112	Dot.: Obietnice wyborcze... Wszystko ładnie pięknie, ale ''ja'' się zapiszę, a ona potem obietnicy nie dotrzyma. __________________ *Laska maga ma na czubku gałkę..!* [sigpic][/sigpic] Nikomu nie przeszkadzam, nikogo nie ruszam, reperuję prymus...

2007-05-29, 14:15	#3
niv_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-02 Wiadomości: 6 831	Dot.: Obietnice wyborcze... Sądziłam, że to będzie nudny tekstu, ale sie myliłam Wiadomo jak to jest z obietnicami wyborczymi.... __________________ Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)