Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012 - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-01-09, 12:05   #241
villemi
Zadomowienie
 
Avatar villemi
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 1 710
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez moonie_85 Pokaż wiadomość
nie
pieluszka wytrzymuje od powiedzmy 20 do 8, 9 rano, czasem nawet do 10 śpi, jest napompowana ale nigdy mokra jakoś
które pampersy tak Ci się zachowują?
active baby, moze te premium care by lepsze byly?
bo jak mi sie zdarzylo z lenistwa nie zmienic, to dzieciak caly zasikany i wszystko dookola
villemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 12:07   #242
judkama
Zakorzenienie
 
Avatar judkama
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 8 048
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez villemi Pokaż wiadomość
Dziewczyny, zmieniacie pieluchy w nocy?
Bo my uzywamy pampersow, a i tak musze raz w nocy zmienic, bo nie wytrzymuja takiej ilosci siuskow, jakie Czarus produkuje
nie zmieniam
ale tez nie pije w nocy
__________________


synuś
córeczka
synuś
judkama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 12:12   #243
dzika_kaka
Zakorzenienie
 
Avatar dzika_kaka
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 4 615
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez T'ai Pokaż wiadomość
kuzynowi mojego męża pokręciły się jak skończył 15 lat

właśnie, całe życie miałam II a po porodzie I

oświadczam że byłam dzisiaj ostatni raz na spacerze
jak nie będzie męża w domu to nie wyłażę
nie na moje nerwy to
A mi się przestały kręcić koło 18tki. To znaczy z takich sprężynek zrobiły się bardziej nieokreślone fale

Dziewica lilija

Dawaj krwawe szczegóły!

Cytat:
Napisane przez moonie_85 Pokaż wiadomość
Mnie dzięki Bogu nie szyli, bo nie popruli Ale różnicy po porodzie nie zauważam żadnej.

ja dostałam od babci na urodziny kasiorke, z zaznaczeniem że to na to... cóż, mam ładne kozaczki
Nie, no mnie szyli ale niewiele, jakoś tak kosmetycznie. Aż pan doktor powiedział, że mam bardzo ładne krocze



Cytat:
Napisane przez villemi Pokaż wiadomość
Dziewczyny, zmieniacie pieluchy w nocy?

jeszcze wyjdzie, ze zaraz wyprawke zaczniesz robic
Nie. Też active baby używamy i daje radę całą noc. Ewa w nocy nie pije. Ze dwa razy się zdarzyło, że się zmoczyła ale chyba bardziej górą, z powodu złego zapięcia czy cuś.

Ale my się jakby zdecydowaliśmy, także rozumisz
__________________

dzika_kaka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 12:18   #244
moonie_85
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 2 002
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez villemi Pokaż wiadomość
active baby, moze te premium care by lepsze byly?
bo jak mi sie zdarzylo z lenistwa nie zmienic, to dzieciak caly zasikany i wszystko dookola
My używamy albo tych co Ty albo właśnie premium care i żadne nigdy nie przeciekły...

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość
Nie, no mnie szyli ale niewiele, jakoś tak kosmetycznie. Aż pan doktor powiedział, że mam bardzo ładne krocze

Ale my się jakby zdecydowaliśmy, także rozumisz
No to jest komplement!

A jaki chcesz wózek? Masz coś na oku?
moonie_85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 12:20   #245
villemi
Zadomowienie
 
Avatar villemi
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 1 710
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez judkama Pokaż wiadomość
nie zmieniam
ale tez nie pije w nocy
Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość
Nie. Też active baby używamy i daje radę całą noc. Ewa w nocy nie pije. Ze dwa razy się zdarzyło, że się zmoczyła ale chyba bardziej górą, z powodu złego zapięcia czy cuś.

Ale my się jakby zdecydowaliśmy, także rozumisz
no, a Czarus pije w nocy mleko, jedna albo dwie butle, w zaleznosci jak mu sie tam zachce


to najpierw chyba co nie ?
villemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 12:23   #246
moonie_85
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 2 002
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez villemi Pokaż wiadomość
no, a Czarus pije w nocy mleko, jedna albo dwie butle, w zaleznosci jak mu sie tam zachce
Franek też pije, tzn ssie cyca, ile wypija to wie tylko on
moonie_85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 12:42   #247
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez T'ai Pokaż wiadomość
skapnęłam się że nervosol mam w apteczce


mnie do śmiechu nie jest
i też nie wiem co robić, jak się dobiera do kabli czy szafki z talerzami to czekam aż się wykrzyczy, przecież nie przytulę i nie pogłaszczę za to
w innych sytuacjach raczej staram się wziąć na ręce jak kwęka ale nie wiem czy to dobrze bo w sumie kwęka cały dzień i o wszystko

u nas też
wkładamy papier i plastik osobno z przyzwyczajenia ale reszta w nosie



kuzynowi mojego męża pokręciły się jak skończył 15 lat


Jasiek 78cm i 10kg


właśnie, całe życie miałam II a po porodzie I

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------


oświadczam że byłam dzisiaj ostatni raz na spacerze
jak nie będzie męża w domu to nie wyłażę
nie na moje nerwy to
Tai jak dochodzi do kabli czy talerzy to sprobuj odwrocic jego uwage. Z tym ze to zanim sie rozkreci Moja tez miala dni ze pol dnia siedziala na kolanach i jej to przeszlo. Teraz jest lepiej.
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-09, 12:56   #248
T'ai
Zakorzenienie
 
Avatar T'ai
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez villemi Pokaż wiadomość
Dziewczyny, zmieniacie pieluchy w nocy?
Bo my uzywamy pampersow, a i tak musze raz w nocy zmienic, bo nie wytrzymuja takiej ilosci siuskow, jakie Czarus produkuje
jak wstawał 5/6 rano na mleko to zmieniałam wtedy ale teraz nie

Cytat:
Napisane przez Oliweczka1985 Pokaż wiadomość
Tai-tak Ci dał w kość?
a weź
nie dość że ciężko bo jednak IV i wózek wyjąć trzeba to jeszcze takie cyrki
nagle przy kremowaniu jest krzyk, przy zakładaniu bluzy, nie mówię o tym że ja też muszę buty i kurtkę włożyć jakoś
poczekać aż wyjmę wózek nie poczeka chociaż mnie widzi
na dworze zobaczył jakiegoś kotka, kotek sobie poszedł to wrzask
z powrotem na górę to samo, ledwo wjechałam wózkiem do piwnicy już krzyk bo muszę wziąć na ręce teraz już
bywało że były gorsze dni itd ale jednak sadzałam koło nogi i mogłam się umalować czy rozwiesić pranie
teraz wszystkiemu towarzyszy krzyk żebym brała na ręce

Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość
Dziewica lilija

Dawaj krwawe szczegóły!



Nie, no mnie szyli ale niewiele, jakoś tak kosmetycznie. Aż pan doktor powiedział, że mam bardzo ładne krocze
tak mi przez myśl przeszło, może to przez ten antybiotyk co dostałam przy porodzie tak mi wszystko wyczyściło

j.w.

mnie chyba aż też tak strasznie nie poszyli aczkolwiek dopiero przestaje doskwierać
ale żeby było jak przed porodem identycznie to
tak mi się przypomniało, w środę rodziłam a w piątek byłam na fotelu do kontroli i mój gin mówi "no eeee będzie się goić teraz, tylko lepiej niech pani tego nie ogląda i nikomu nie pokazuje"

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Tai jak dochodzi do kabli czy talerzy to sprobuj odwrocic jego uwage. Z tym ze to zanim sie rozkreci Moja tez miala dni ze pol dnia siedziala na kolanach i jej to przeszlo. Teraz jest lepiej.
tak robię zazwyczaj ale czasem nie zdążę
zwłaszcza jak człowiek coś tam w tej chałupie chce zrobić

Edytowane przez T'ai
Czas edycji: 2014-01-09 o 12:58
T'ai jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 13:13   #249
Ma_majka
Zakorzenienie
 
Avatar Ma_majka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 8 346
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

A Wy co!!!??? nie macie co robić!! naprodukowały jak szalone no i kiedy ja mam to czytać niby co???!!!


Cytat:
Napisane przez goba Pokaż wiadomość


dodałam 5 fotek mojego kochanego potworka...ostatnie były z czerwca więc trochę się zmienił ...
boskie miny wali!!!

Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość
Ha! Widzisz Majka - ja cnotę długo chowałam a Ty mnie tu o rubaszność posądzałaś
taką próbujesz zgrywać w sieci no ale w końcu masz doświadczenie w sex linii więc nie dziwota

Cytat:
Napisane przez moonie_85 Pokaż wiadomość


Laski, mamy tu kogoś z Łodzi? Tż na wycieczkę chce jechać do Łodzi To bym sobie na szarlotkę chociaż z kimś poszła
Kupiłam wózek-parasolkę i pomysł padł żebyśmy go sobie odebrali osobiście... tyle że mnie Łódź chyba sama w sobie mało kusi
nie, ale jak będziesz na Dolnym Śląsku to zapraszam

Cytat:
Napisane przez musso4 Pokaż wiadomość
ja to się chyba przestane odzywać, co poruszę jakiś temat to zadyma
Ty łobuzie!! przyznaj, specjalnie to robisz

Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość
Ja nie narzekam na szycie, znaczy się M ale kto wie jak to będzie po drugim. Jeszcze mi się rękaw czarodzieja z bobra zrobi


no! i tyle się naczytałam, nacytowałam i mi obcięło

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Cytat:
Napisane przez T'ai Pokaż wiadomość

a weź
nie dość że ciężko bo jednak IV i wózek wyjąć trzeba to jeszcze takie cyrki
nagle przy kremowaniu jest krzyk, przy zakładaniu bluzy, nie mówię o tym że ja też muszę buty i kurtkę włożyć jakoś
poczekać aż wyjmę wózek nie poczeka chociaż mnie widzi
na dworze zobaczył jakiegoś kotka, kotek sobie poszedł to wrzask
z powrotem na górę to samo, ledwo wjechałam wózkiem do piwnicy już krzyk bo muszę wziąć na ręce teraz już
bywało że były gorsze dni itd ale jednak sadzałam koło nogi i mogłam się umalować czy rozwiesić pranie
teraz wszystkiemu towarzyszy krzyk żebym brała na ręce


tak mi się przypomniało, w środę rodziłam a w piątek byłam na fotelu do kontroli i mój gin mówi "no eeee będzie się goić teraz, tylko lepiej niech pani tego nie ogląda i nikomu nie pokazuje"
współczuję musisz być silna i nie dać się wiem, ze łatwo się mówi no ale serio, kamienia nie uźresz jak to mój mąż mówi trzeba przeczekać cierpliwie i tyle

Ma_majka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 13:23   #250
nini_b
Zadomowienie
 
Avatar nini_b
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 1 451
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

Hej
U nas w nocy gorączka, pobudki na picie wody i paracetamol. Niby nie jakaś bardzo wysoka ale jednak powyżej 38. Jak dziś będzie to samo, to jutro rano jedziemy do lekarki, bo mam do pracy na 11.

Co do drażliwego tematu śmieci, to segreguję U nas przyjeżdża osobno śmieciara na niesegregowane, a worki z segregowanymi są zabierane osobno na różne przyczepy.

Pampersa w nocy nie zmieniam. Dziś wyjątkowo zmieniłam, bo przez gorączkę pił sporo wody.
nini_b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 13:35   #251
kala__20
Wtajemniczenie
 
Avatar kala__20
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świebodzin
Wiadomości: 2 535
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez musso4 Pokaż wiadomość
ja to się chyba przestane odzywać, co poruszę jakiś temat to zadyma
Musso, Ty diable wcielony
Cytat:
Napisane przez judkama Pokaż wiadomość
Jagnna skreśl z listy zadymiarza !!!!!!!!!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość
Ja nie narzekam na szycie, znaczy się M ale kto wie jak to będzie po drugim. Jeszcze mi się rękaw czarodzieja z bobra zrobi

A my jutro



My w sobotę
Cytat:
Napisane przez villemi Pokaż wiadomość
Dziewczyny, zmieniacie pieluchy w nocy?
Bo my uzywamy pampersow, a i tak musze raz w nocy zmienic, bo nie wytrzymuja takiej ilosci siuskow, jakie Czarus produkuje
Nie zmieniamy Mela cyca pije nadal w nocy, ale nic nie przecieka.
Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość
Nie, no mnie szyli ale niewiele, jakoś tak kosmetycznie. Aż pan doktor powiedział, że mam bardzo ładne krocze

Mnie szyli godzinę aż cała zdretwialam na tym łóżku. Ale niby tylko jakoś od środka Gin mówił później, ze wyglądam jakbym nie rodziła
__________________
Wymianka
kala__20 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-09, 13:40   #252
dzika_kaka
Zakorzenienie
 
Avatar dzika_kaka
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 4 615
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez moonie_85 Pokaż wiadomość
No to jest komplement!

A jaki chcesz wózek? Masz coś na oku?
Prawda

A tak se patrzyłam niezobowiązująco Nawet na te emaljungi całe no ale nie moja bajka chociaż praktyczne by były w naszych warunkach, nie powiem. Podoba mi się Jagnowy wózek, bo i zweryfikowany na żywo nad morzem - Espiro vector pro albo i bez pro I tani, co jakby jest zasadniczym plusem kiedy rozmawiamy o potencjalnym zakupie trzeciego wózka

Cytat:
Napisane przez villemi Pokaż wiadomość
to najpierw chyba co nie ?
Bez sensu tak strzelać w puste, czekam na płodne Chociaż M jest innego zdania, bo on by celność codziennie ćwiczył Ale okresu coś dalej niet

Cytat:
Napisane przez T'ai Pokaż wiadomość
teraz wszystkiemu towarzyszy krzyk żebym brała na ręce

tak mi się przypomniało, w środę rodziłam a w piątek byłam na fotelu do kontroli i mój gin mówi "no eeee będzie się goić teraz, tylko lepiej niech pani tego nie ogląda i nikomu nie pokazuje"
A nie wypada teraz jakiś skok mniej więcej?


Chociaż swoją drogą mój bóbr mi się nie podobał i przed porodem

Cytat:
Napisane przez Ma_majka Pokaż wiadomość
taką próbujesz zgrywać w sieci no ale w końcu masz doświadczenie w sex linii więc nie dziwota
Przypominam też również, że jestem absolwentką 8 letniej katolickiej szkoły podstawowej

Cytat:
Napisane przez nini_b Pokaż wiadomość
U nas w nocy gorączka, pobudki na picie wody i paracetamol. Niby nie jakaś bardzo wysoka ale jednak powyżej 38. Jak dziś będzie to samo, to jutro rano jedziemy do lekarki, bo mam do pracy na 11.

Dziś wyjątkowo zmieniłam, bo przez gorączkę pił sporo wody.
U nas wg bezdotykowego 38,9 było. Ja się jednak zaopatrzę w taki a la Moonie, w sensie elektroniczny z elastyczną końcówką, taki żeby jednak kontakt z ciałem był, większe zaufanie będę miała. Bo do tyłka nie wsadzę, sama pamiętam z dzieciństwa, że strasznie tego nie lubiłam.

A Ewka jak zna złość nie chciała pić i dzisiaj od rana też mało pije.


Chałupa ogarnięta, dziecko wywietrzone prawie 4 g., bawi się samo (to raczej stan przejściowy ), obiad pyrka, zaraz będzie moja mama z drożdżowym dla wnusi Chyba jej powiem o naszej koncepcji reprodukcyjnej, niech się oswaja, w końcu zawsze mówiła, że nie lubi dzieci A wieczorem chce sobie kwiatki przesadzić, pleśnieje mi ziemia w doniczkach
__________________

dzika_kaka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 14:25   #253
T'ai
Zakorzenienie
 
Avatar T'ai
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

miałam odpisać ale znów mi dziecko wyje
T'ai jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 14:43   #254
kala__20
Wtajemniczenie
 
Avatar kala__20
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świebodzin
Wiadomości: 2 535
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość
Bez sensu tak strzelać w puste, czekam na płodne Chociaż M jest innego zdania, bo on by celność codziennie ćwiczył Ale okresu coś dalej niet
__________________
Wymianka
kala__20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 14:49   #255
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

Tai - w tym okresie prawie nic nie robilam w domu tylko jak spala. Ale za to jak poswiecalam jej tyle czasu ile potrzebowala a moze nawet i wiecej to zaczelo sie robic coraz lepiej. Tydzien temu znowu byl sajgon ale podejrzewam ze to bylo zwiazane z powrotem do domu po swietach. Zrobilam sie mega czujna na te zalazki co rozkrecaja histerie zeby im przeciwdzialac bo zauwazaylam ze juz byle co powodowalo podobne zachowanie jakby tworzyl sie jakis schemat i przrazilo mnie to.Jeszcze zostaly nam awantury przy kapieli od pon nie kapie tylko myje na biezaco i zobacze jutro. Przy przewijaniu jest zdecydowana poprawa. Czasem pomarudzi ale czesto jest wesola ale nie ma tych spazmow Takze jesli moge cos doradzic bo widze ze jestes u kresu wytrzymalosci jak ja bylam to poswiec jak najwiecej czasu Jasiowi i sprobuj przeciwdzialac tym krzykom zanim sie rozkreci bardzo uwaznie go obserwujac. Nie wiem jak bedzie jutro czy pojutrze ale to chyba nikt nie wie.
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 15:00   #256
Pokrzywka19
Zakorzenienie
 
Avatar Pokrzywka19
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 207
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez villemi Pokaż wiadomość
Dziewczyny, zmieniacie pieluchy w nocy?
Bo my uzywamy pampersow, a i tak musze raz w nocy zmienic, bo nie wytrzymuja takiej ilosci siuskow, jakie Czarus produkuje
nie, nie zmieniamy całą noc używamy Pampers Active baby




Dziewczyny miałam 3 dni @ dzień przerwy i dziś znów dostalam @.

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Dzwoniła teściowa, Adaś miał jutro do nich jechać po południu na weekend, bo chcielismy z Tż troche popakować i przewozić, poza tym jestem chora, ale wlaśnie dzwoniła że dziś już go wezmą bo ona ma jutro wolne i bardzo się ciesze, póki Adaś jeszcze nic nie złapał odemnie ja będe się kurować do niedzieli.
__________________
http://s2.suwaczek.com/201212211662.png
21.12.12
2:29
Adam
56 cm
3600 g


Pokrzywka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 16:53   #257
T'ai
Zakorzenienie
 
Avatar T'ai
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez Ma_majka Pokaż wiadomość
współczuję musisz być silna i nie dać się wiem, ze łatwo się mówi no ale serio, kamienia nie uźresz jak to mój mąż mówi trzeba przeczekać cierpliwie i tyle
niestety, nigdy nie byłam zbyt cierpliwa

Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość


A nie wypada teraz jakiś skok mniej więcej?
szczerze, to nie wiem jak teraz wypadają skoki

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Tai - w tym okresie prawie nic nie robilam w domu tylko jak spala. Ale za to jak poswiecalam jej tyle czasu ile potrzebowala a moze nawet i wiecej to zaczelo sie robic coraz lepiej. Tydzien temu znowu byl sajgon ale podejrzewam ze to bylo zwiazane z powrotem do domu po swietach. Zrobilam sie mega czujna na te zalazki co rozkrecaja histerie zeby im przeciwdzialac bo zauwazaylam ze juz byle co powodowalo podobne zachowanie jakby tworzyl sie jakis schemat i przrazilo mnie to.Jeszcze zostaly nam awantury przy kapieli od pon nie kapie tylko myje na biezaco i zobacze jutro. Przy przewijaniu jest zdecydowana poprawa. Czasem pomarudzi ale czesto jest wesola ale nie ma tych spazmow Takze jesli moge cos doradzic bo widze ze jestes u kresu wytrzymalosci jak ja bylam to poswiec jak najwiecej czasu Jasiowi i sprobuj przeciwdzialac tym krzykom zanim sie rozkreci bardzo uwaznie go obserwujac. Nie wiem jak bedzie jutro czy pojutrze ale to chyba nikt nie wie.
ale ja prawie nic w domu nie robię
nawet zmywarkę teraz opróżniałam jak mąż wrócił z pracy
ale śniadanie muszę nam zrobić czy się ubrać a nawet z tym mam kłopot
spacerów zaniecham bo to jest największa masakra teraz
jeszcze gdyby ktoś tak pomógł z godzinę czy dwie to może byłoby łatwiej to przetrwać

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

myślałam żeby może za łazienkę się wziąć ale chyba zostawię to na wieczór
i tak nie będzie nic lepszego do roboty
T'ai jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 17:31   #258
judkama
Zakorzenienie
 
Avatar judkama
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 8 048
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

Tai to po prostu przejdzie, wiem jak Ci cieżko naprawde
bo nie jest latwo nawet zeby umyc jesli ktos maly sie wydziera kolo nogi
Pewnie Cie to nie pocieszy, ale u mnie wyja oboje, bo jak mala doslownie wyje (nie placze) to drugie na nia zaczyna krzyczec. Nakrecaja sie nawzajem. Mam ochote sie czesto zastrzelic . Wcale sie nie zdziwie jak kiedys zapuka ktos do mnie z opieki spolecznej, ze sie znecam nad dziecmi
Moze jestem juz odporniejsza, z racji drugiego dziecka i jesli musze cos zrobic czasem, np smaze to wtedy nie wezme na rece. Trudno mala krzyczy, ja jej tlumacze spokojnie, ze jestem tutaj obok itp. ale nie moge jej teraz przytulic bo stanie jej sie krzywda itd. czasami zaczyna dzialac.
Albo siedze na kibelku to tez kurka nie wezme jej na rece No nie moge takich rzeczy przelozyc. Ale caly czas mowie spokojnie, staram sie uspokoic. Nie zawsze pomaga. Czasami kladzie sie na podlodze i rzuca.
Taki okres po prostu.
Jedynie obiad im musze zrobic, bo inaczej znow bedzie krzyk z glodu
Sniadania to ide na latwizne w takich sytuacjach.

Jak czegos nie musisz robic, to nie rob, przeciez nikt nie wymaga, zebys miala wysprzatane na blysk i trzydaniowy obiad podany
Wszytsko moze poczekac
Zobaczysz pare dni i sie uspokoi

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Sama sobie tłumacze, ze przeciez nasze dzieci nie robia tego ze zlosliwosci i nie jest to tez nasza wina, po prostu sie rozwijaja. Im wiecej zaczynaja rozumiec tym trudniej chyba im sie odnalezc.

Mnie baaardzo pomogla ta impreza, wyszlam, nie myslalam.
Naladowalam sobie akumulatorki Polecam!!!!!
__________________


synuś
córeczka
synuś
judkama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 17:49   #259
T'ai
Zakorzenienie
 
Avatar T'ai
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez judkama Pokaż wiadomość
Tai to po prostu przejdzie, wiem jak Ci cieżko naprawde
bo nie jest latwo nawet zeby umyc jesli ktos maly sie wydziera kolo nogi
Pewnie Cie to nie pocieszy, ale u mnie wyja oboje, bo jak mala doslownie wyje (nie placze) to drugie na nia zaczyna krzyczec. Nakrecaja sie nawzajem. Mam ochote sie czesto zastrzelic . Wcale sie nie zdziwie jak kiedys zapuka ktos do mnie z opieki spolecznej, ze sie znecam nad dziecmi
Moze jestem juz odporniejsza, z racji drugiego dziecka i jesli musze cos zrobic czasem, np smaze to wtedy nie wezme na rece. Trudno mala krzyczy, ja jej tlumacze spokojnie, ze jestem tutaj obok itp. ale nie moge jej teraz przytulic bo stanie jej sie krzywda itd. czasami zaczyna dzialac.
Albo siedze na kibelku to tez kurka nie wezme jej na rece No nie moge takich rzeczy przelozyc. Ale caly czas mowie spokojnie, staram sie uspokoic. Nie zawsze pomaga. Czasami kladzie sie na podlodze i rzuca.
Taki okres po prostu.
Jedynie obiad im musze zrobic, bo inaczej znow bedzie krzyk z glodu
Sniadania to ide na latwizne w takich sytuacjach.

Jak czegos nie musisz robic, to nie rob, przeciez nikt nie wymaga, zebys miala wysprzatane na blysk i trzydaniowy obiad podany
Wszytsko moze poczekac
Zobaczysz pare dni i sie uspokoi

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Sama sobie tłumacze, ze przeciez nasze dzieci nie robia tego ze zlosliwosci i nie jest to tez nasza wina, po prostu sie rozwijaja. Im wiecej zaczynaja rozumiec tym trudniej chyba im sie odnalezc.

Mnie baaardzo pomogla ta impreza, wyszlam, nie myslalam.
Naladowalam sobie akumulatorki Polecam!!!!!
ciebie to w ogóle podziwiam

spoko, ja parcia na gotowanie czy sprzątanie chałupy nie mam
jak nie mam możliwości to nic nie robię
nawet 2-daniowych obiadów u mnie nie ma i przeważnie gotuję wieczorem jak Jasiek zaśnie

właśnie przy prostych czynnościach typu ubieranie czy siku jest nawet problem
kiedyś mogłam się zamknąć normalnie, teraz nie dość że otwarte to jeszcze wisi mi na kolanach, także o czymś więcej niż siusiu nie ma mowy

robię kanapki albo kaszkę - prościej chyba też już się nie da
jemu by odpowiadało jakby cały czas na rękach był kiedy coś robię

mam nadzieję że to minie, ale tak z ciekawości to intensywny rozwój jakiś kryzys sprawdzanie na co pozwolą rodzice czy takie początki buntu i "ja jestem najważniejszy"

mam plan wyjść z koleżanką, ale to za tydzień dopiero
w tą sobotę muszę przeżyć imprezę rodzinną z rodziną męża
T'ai jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-09, 17:57   #260
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez T'ai Pokaż wiadomość
niestety, nigdy nie byłam zbyt cierpliwa


szczerze, to nie wiem jak teraz wypadają skoki


ale ja prawie nic w domu nie robię
nawet zmywarkę teraz opróżniałam jak mąż wrócił z pracy
ale śniadanie muszę nam zrobić czy się ubrać a nawet z tym mam kłopot
spacerów zaniecham bo to jest największa masakra teraz
jeszcze gdyby ktoś tak pomógł z godzinę czy dwie to może byłoby łatwiej to przetrwać

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

myślałam żeby może za łazienkę się wziąć ale chyba zostawię to na wieczór
i tak nie będzie nic lepszego do roboty
Ale może denerwujesz się, że nie możesz czegoś zrobić i to się udziela? Ja myślę, że ja trochę wpadlam w takie błędne koło z którego miałam problem wyjść, żeby odzyskać taki wewnętrzny spokój.
Ja ogólnie tak mam, że bardzo mnie irytuje robienie czegoś w 10 częściach. Jak jest normalny dzień to ok - już się przyzwyczaiłam, ale jak jest taki dzień z tych trudniejszych z płaczem od rana to już wszystko irytuje.
Dlatego ja ograniczyłam wtedy wszystko do niezbędnego minimum i to co mogłam to robiłam w porze drzemki. Chyba w poniedziałek przed Sylwestrem też zaczał się bunt na spacerze. Na szczęście byłam już prawie pod domem i dałam biszkopta, które nosze na awaryjne sytuacje to jakoś dojechałam, bo się nim zajęła. Tez już miałam stresa co będzie następnym razem. Ale potem była ta temperatura, katar i nie wychodziłam z domu. Obecnie jest ok, nawet byłam w urzędzie pozałatwiać sprawy i musiałyśmy poczekać trochę w kolejce to była spokojna.

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Cytat:
Napisane przez T'ai Pokaż wiadomość
ciebie to w ogóle podziwiam

spoko, ja parcia na gotowanie czy sprzątanie chałupy nie mam
jak nie mam możliwości to nic nie robię
nawet 2-daniowych obiadów u mnie nie ma i przeważnie gotuję wieczorem jak Jasiek zaśnie

właśnie przy prostych czynnościach typu ubieranie czy siku jest nawet problem
kiedyś mogłam się zamknąć normalnie, teraz nie dość że otwarte to jeszcze wisi mi na kolanach, także o czymś więcej niż siusiu nie ma mowy

robię kanapki albo kaszkę - prościej chyba też już się nie da
jemu by odpowiadało jakby cały czas na rękach był kiedy coś robię

mam nadzieję że to minie, ale tak z ciekawości to intensywny rozwój jakiś kryzys sprawdzanie na co pozwolą rodzice czy takie początki buntu i "ja jestem najważniejszy"

mam plan wyjść z koleżanką, ale to za tydzień dopiero
w tą sobotę muszę przeżyć imprezę rodzinną z rodziną męża
Ja po swojej mam wrazenie, że to taki okres. Próbowała powiedzieć że coś chce czy czegoś nie chce i myślała, że ja jej nie rozumiem i próbowała to wyrazić tak żeby do mnie dotarło, a ja nie miałam jak jej powiedzieć że ja rozumiem i tak pewnie to się nakręcało. Dlatego teraz po jej zachowaniu widzę, że zminimalizowanie takich sytuacji które prowokują awanturę może pomóc do momentu póki nie będzie można się dogadać słownie. Moja na szczęscie już przestała rzucać się na podłogę, oczywiście nie wiem czy to na stałe czy tylko przejściowo
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 17:58   #261
T'ai
Zakorzenienie
 
Avatar T'ai
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Ale może denerwujesz się, że nie możesz czegoś zrobić i to się udziela? Ja myślę, że ja trochę wpadlam w takie błędne koło z którego miałam problem wyjść, żeby odzyskać taki wewnętrzny spokój.
Ja ogólnie tak mam, że bardzo mnie irytuje robienie czegoś w 10 częściach. Jak jest normalny dzień to ok - już się przyzwyczaiłam, ale jak jest taki dzień z tych trudniejszych z płaczem od rana to już wszystko irytuje.
Dlatego ja ograniczyłam wtedy wszystko do niezbędnego minimum i to co mogłam to robiłam w porze drzemki. Chyba w poniedziałek przed Sylwestrem też zaczał się bunt na spacerze. Na szczęście byłam już prawie pod domem i dałam biszkopta, które nosze na awaryjne sytuacje to jakoś dojechałam, bo się nim zajęła. Tez już miałam stresa co będzie następnym razem. Ale potem była ta temperatura, katar i nie wychodziłam z domu. Obecnie jest ok, nawet byłam w urzędzie pozałatwiać sprawy i musiałyśmy poczekać trochę w kolejce to była spokojna.
nie wiem jak to z boku wygląda ale ja się staram zaciskać zęby i udawać że ze mnie oaza spokoju
jak mantra w głowie "wiadomo że na niego nie nakrzyczysz, nie uderzysz, pozostaje ci oddychać i tłumaczyć, tłumaczyć, wyjaśniać, przeczekać"
we wtorek może faktycznie byłam bardziej wnerwiona ale to przez męża
wczoraj i dzisiaj naprawdę starałam się bez nerwów "mamusia musi bluzę założyć bo na dworze jest zimno, zobacz mama też założyła, i butki mamusia musi włożyć tobie i sobie żeby wyjść, bla bla bla bla bla"
zresztą nawet jak radośnie go przywitałam rano, jeszcze byłam w pełni sił to i tak zaraz mu z 10 rzeczy nie przypasowało

mężowi wyżalić się nie można, rodzicom wspomniałam że ciężki okres to usłyszałam od taty "ciesz się że masz takie dziecko wiesz! mogłoby się gorzej zachowywać!"
sąsiadce mówię a ta "idź do psychologa"
reszta niedzieciata i jak raz usłyszałam od jednej "przecież chciałaś dziecko!" z pretensją w głosie jak mówiłam o kiepskim ząbkowaniu
to już się nie udzielam

jak dobrze że mam was
T'ai jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 18:06   #262
judkama
Zakorzenienie
 
Avatar judkama
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 8 048
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez T'ai Pokaż wiadomość

właśnie przy prostych czynnościach typu ubieranie czy siku jest nawet problem
kiedyś mogłam się zamknąć normalnie, teraz nie dość że otwarte to jeszcze wisi mi na kolanach, także o czymś więcej niż siusiu nie ma mowy

robię kanapki albo kaszkę - prościej chyba też już się nie da
jemu by odpowiadało jakby cały czas na rękach był kiedy coś robię

mam nadzieję że to minie, ale tak z ciekawości to intensywny rozwój jakiś kryzys sprawdzanie na co pozwolą rodzice czy takie początki buntu i "ja jestem najważniejszy"

mam plan wyjść z koleżanką, ale to za tydzień dopiero
w tą sobotę muszę przeżyć imprezę rodzinną z rodziną męża
rozumiem to siusiaj no , ja sie nie krepuje nawet innych rzeczy robic, bo co mam zrobic wstrzymac ? wyje toto przy kolanach no ale musi poczekac

na impreze malowalam sie z mala na rekach nei dalo sie jej sciagnac ze mnie

ja mysle, ze to wszytskiego po trochu
przynjamniej mnie tak uczono, dziecko probuje co moze, czego nie, w jaki sposob moze cos dostac, z drugiej strony intensywnie sie rozwija i to tez przytlacza, musi okreslic swoje ja, byc moze to tez troche lęku separacyjnego
"bunt" jest normalny, my musimy zaczac stawiac wyrazniejsze granice i zebrac w sobie chyba wszytskie poklady cierpliwosci jakie mamy
a z drugiej strony to taki okres, ze warto przytulac do bólu, pokazywac mnostwo czulosci

minie to wsio, ale latwiej nie bedzie
recepty nikt nam nie da niestety, no i na kazde dziecko co innego dziala, ale to wiesz
__________________


synuś
córeczka
synuś
judkama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 18:13   #263
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez T'ai Pokaż wiadomość
nie wiem jak to z boku wygląda ale ja się staram zaciskać zęby i udawać że ze mnie oaza spokoju
jak mantra w głowie "wiadomo że na niego nie nakrzyczysz, nie uderzysz, pozostaje ci oddychać i tłumaczyć, tłumaczyć, wyjaśniać, przeczekać"
we wtorek może faktycznie byłam bardziej wnerwiona ale to przez męża
wczoraj i dzisiaj naprawdę starałam się bez nerwów "mamusia musi bluzę założyć bo na dworze jest zimno, zobacz mama też założyła, i butki mamusia musi włożyć tobie i sobie żeby wyjść, bla bla bla bla bla"
zresztą nawet jak radośnie go przywitałam rano, jeszcze byłam w pełni sił to i tak zaraz mu z 10 rzeczy nie przypasowało

mężowi wyżalić się nie można, rodzicom wspomniałam że ciężki okres to usłyszałam od taty "ciesz się że masz takie dziecko wiesz! mogłoby się gorzej zachowywać!"
sąsiadce mówię a ta "idź do psychologa"
reszta niedzieciata i jak raz usłyszałam od jednej "przecież chciałaś dziecko!" z pretensją w głosie jak mówiłam o kiepskim ząbkowaniu
to już się nie udzielam

jak dobrze że mam was
Ja też zaciskałam zęby, niby byłam spokojna, ale w środku wszystko buzowało. Wydaje mi się, że jednak że ta energia pewnie się udziela.

Szkoda, że nie masz wsparcia, ale masz nas

Ja Cię bardzo dobrze rozumiem, bo u mnie niedawno to się dopiero skończyło i tez nie wiem czy nie wróci - nie wiem jeszcze jak z kąpielą. Miałam wsparcie w mężu, ale on w pracy to i tak byłam prawie cały dzień sama. Dodatkowo dobiło mnie, że przeszły mi 2 imprezy na których mogłam sobie odreagować i właśnie nabrać nowej energii.A inni nie w temacie to nie do końca to chyba rozumieją.
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 18:22   #264
judkama
Zakorzenienie
 
Avatar judkama
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 8 048
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

pisalma Wam jak nas wyrolowano w osrodku rehabilitacyjnym Tomka?
po cyklu spotkan z roznymi specjalistami Tomke miala miec turnus z zajeciami itp. mial koordynatorke, no ale tomek byl chory, potem babka byla na zwolnieniu, potem peagog byla na zwolnieniu, ciagle cos, w oncu koorynatorka poszla na luzsze zwolneinie (prawdopodobnie ciazowe ) zbywano nas wciaz, w koncu dali inna koorynatorke, ta po spotkaniu z Tomkiem ( jest rehabilitantka zwykla, cwiczenia ruchowe itp) stwerdzila, ze Tomek przeciez nie potrzebuje zadnej pomocy, nie zgodzila sie na zadne zajecia itp. stwierdzila, ze ona nie moze podjac zadnej decyzji wiec nas odeslala na wizyte u neurologa na nic tlumaczenia, ze mial miec zajecia z pedagog, logopeda, psycholog itp

w kazdym razie jakos nas to nie boli bo i tak pracujemy z Tomkiem sysytemem opracowanym z nasza neurologopedka spoza tego osrodka, ale gdybysmy do tamtej nie trafili i liczyli tylko na pomoc tego osrodka to ja nie wiem co teraz by sie dzialo z Tomkiem

jakas masakra po prostu

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość

Ja Cię bardzo dobrze rozumiem, bo u mnie niedawno to się dopiero skończyło i tez nie wiem czy nie wróci - nie wiem jeszcze jak z kąpielą. Miałam wsparcie w mężu, ale on w pracy to i tak byłam prawie cały dzień sama. Dodatkowo dobiło mnie, że przeszły mi 2 imprezy na których mogłam sobie odreagować i właśnie nabrać nowej energii.A inni nie w temacie to nie do końca to chyba rozumieją.

Sola co do kapieli to u nas tez bylo kiepsko przez jakis czas, pomoglo jak ja weszlam do wanny, potem TZ podal mi Mati, od tego razu juz sama sie kapie, tzn z Tomkiem i bez placzu

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

no Tz w koncu wrocil do domu
mial dzis wolne w pracy, ale za to kupe innych zlecen
__________________


synuś
córeczka
synuś
judkama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 18:23   #265
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

Żebym też nie została źle zrozumiana - mnie też nie chodzi o to, żeby dać wejść sobie na głowę i pozwalać na to z czym się nie zgadzamy. Uważam, że to z czym się nie zgadzamy i nie pozwalamy to musi tak zostać, bo inaczej to w ogóle możemy sobie napytać biedy na przyszłość. Konsekwencja to podstawa. Chodzi mi o unikaniu niepotrzebnych spięć - gdzie np. można odwrócić uwagę czy w inny sposób przeciwdziałać podczas tego trudnego okresu dla nas i dla dzieci, gdzie wszystkie reakcje są wyeskalowane do maksium tak jak to było u mnie czy u Ciebie.
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 18:25   #266
judkama
Zakorzenienie
 
Avatar judkama
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 8 048
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Żebym też nie została źle zrozumiana - mnie też nie chodzi o to, żeby dać wejść sobie na głowę i pozwalać na to z czym się nie zgadzamy. Uważam, że to z czym się nie zgadzamy i nie pozwalamy to musi tak zostać, bo inaczej to w ogóle możemy sobie napytać biedy na przyszłość. Konsekwencja to podstawa. Chodzi mi o unikaniu niepotrzebnych spięć - gdzie np. można odwrócić uwagę czy w inny sposób przeciwdziałać podczas tego trudnego okresu dla nas i dla dzieci, gdzie wszystkie reakcje są wyeskalowane do maksium tak jak to było u mnie czy u Ciebie.
Zgadzam sie z Toba
__________________


synuś
córeczka
synuś
judkama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 18:27   #267
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez judkama Pokaż wiadomość
pisalma Wam jak nas wyrolowano w osrodku rehabilitacyjnym Tomka?
po cyklu spotkan z roznymi specjalistami Tomke miala miec turnus z zajeciami itp. mial koordynatorke, no ale tomek byl chory, potem babka byla na zwolnieniu, potem peagog byla na zwolnieniu, ciagle cos, w oncu koorynatorka poszla na luzsze zwolneinie (prawdopodobnie ciazowe ) zbywano nas wciaz, w koncu dali inna koorynatorke, ta po spotkaniu z Tomkiem ( jest rehabilitantka zwykla, cwiczenia ruchowe itp) stwerdzila, ze Tomek przeciez nie potrzebuje zadnej pomocy, nie zgodzila sie na zadne zajecia itp. stwierdzila, ze ona nie moze podjac zadnej decyzji wiec nas odeslala na wizyte u neurologa na nic tlumaczenia, ze mial miec zajecia z pedagog, logopeda, psycholog itp

w kazdym razie jakos nas to nie boli bo i tak pracujemy z Tomkiem sysytemem opracowanym z nasza neurologopedka spoza tego osrodka, ale gdybysmy do tamtej nie trafili i liczyli tylko na pomoc tego osrodka to ja nie wiem co teraz by sie dzialo z Tomkiem

jakas masakra po prostu

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------




Sola co do kapieli to u nas tez bylo kiepsko przez jakis czas, pomoglo jak ja weszlam do wanny, potem TZ podal mi Mati, od tego razu juz sama sie kapie, tzn z Tomkiem i bez placzu

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

no Tz w koncu wrocil do domu
mial dzis wolne w pracy, ale za to kupe innych zlecen
Ja też tak robiłam Teraz właśnie zrobiłam jej przerwę w kąpielach, myję buźkę, rączki, pupcię. W piątek spróbuję zrobić znowu to samo. Jest spokojniejsza to może się uda

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

Cytat:
Napisane przez judkama Pokaż wiadomość
pisalma Wam jak nas wyrolowano w osrodku rehabilitacyjnym Tomka?
po cyklu spotkan z roznymi specjalistami Tomke miala miec turnus z zajeciami itp. mial koordynatorke, no ale tomek byl chory, potem babka byla na zwolnieniu, potem peagog byla na zwolnieniu, ciagle cos, w oncu koorynatorka poszla na luzsze zwolneinie (prawdopodobnie ciazowe ) zbywano nas wciaz, w koncu dali inna koorynatorke, ta po spotkaniu z Tomkiem ( jest rehabilitantka zwykla, cwiczenia ruchowe itp) stwerdzila, ze Tomek przeciez nie potrzebuje zadnej pomocy, nie zgodzila sie na zadne zajecia itp. stwierdzila, ze ona nie moze podjac zadnej decyzji wiec nas odeslala na wizyte u neurologa na nic tlumaczenia, ze mial miec zajecia z pedagog, logopeda, psycholog itp

w kazdym razie jakos nas to nie boli bo i tak pracujemy z Tomkiem sysytemem opracowanym z nasza neurologopedka spoza tego osrodka, ale gdybysmy do tamtej nie trafili i liczyli tylko na pomoc tego osrodka to ja nie wiem co teraz by sie dzialo z Tomkiem
Masakra Dobrze, że wiecie jak pracować.
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-01-09, 18:40   #268
happy_eve
Wtajemniczenie
 
Avatar happy_eve
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 950
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

Hej!

No oszalały, tyle naprodukować Weźcie pod uwagę, że koleżanki nauczycielki mają koniec semestru i roboty w ch.uj

Cytat:
Napisane przez judkama Pokaż wiadomość
zadzownila do mnie babka od gina mojego, bo dostali wyniki mojej cytologii, i cos mowila zebym szybko przyszla w zwiazku z wynikami, cos o stanie zapalnym wspomniala i ze musimy powtorzyc cytologie szybko, tak jakos pokretnie mowila, na koniec stwierdzila zebym sie nie denerwowala, jaaasne
ze zwyklym stanem zapalnym by nie dzwonila, tylko sama bym sie musiala pofatygowac po wynik...
oby to nic takiego

Cytat:
Napisane przez goba Pokaż wiadomość
dodałam 5 fotek mojego kochanego potworka...ostatnie były z czerwca więc trochę się zmienił ...
A póki co ide spać bo jutro znów do roboty
słodziak

Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość
Ja zawsze miałam jedynkę Dopiero tak około ciążowo mi się chyba dwójka zaczęła pojawiać. Zapiszę się dziś do ginka bo i usg cyca se muszę zrobić, ze 2 miechy już nie karmię i akurat tak pani doktor mówiła, żeby przyjść. No i niech mi tam luknie w podwozie czy się nadaje do reprodukcji
kurde, Ty chyba na poważnie o tym 2 dziecku mówisz...

Cytat:
Napisane przez nini_b Pokaż wiadomość
Hej
U nas w nocy gorączka, pobudki na picie wody i paracetamol. Niby nie jakaś bardzo wysoka ale jednak powyżej 38. Jak dziś będzie to samo, to jutro rano jedziemy do lekarki, bo mam do pracy na 11.
zdrówka

Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość
U nas wg bezdotykowego 38,9 było. Ja się jednak zaopatrzę w taki a la Moonie, w sensie elektroniczny z elastyczną końcówką, taki żeby jednak kontakt z ciałem był, większe zaufanie będę miała. Bo do tyłka nie wsadzę, sama pamiętam z dzieciństwa, że strasznie tego nie lubiłam.
I dla Ewci zdrówka
__________________
Tymcio 01.12.2012
happy_eve jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 18:44   #269
nini_b
Zadomowienie
 
Avatar nini_b
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 1 451
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

T'ai rozumiem Cię, ja często robię różne rzeczy z Oliwierem na rękach, ostatnio nawet odkurzam, bo wyje, jak go nie wezmę. Może zbyt często mu ulegam, ale nie potrafię robić spokojnie swojego jak on płacze.
nini_b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 19:19   #270
musso4
Zakorzenienie
 
Avatar musso4
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 20 759
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012

ja chwilę pozwalam wyć, dosłownie, bo zauważyłam że zaczyna się drzeć jak np. wychodzę, nie wracam się, a ten przestaje i bierze się np. za zabawki
__________________
poznaliśmy się 6.08.2005 ślub 2.06.2007 Klaudia 16.10.2009 Adam 18.11.2012
musso4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-03-08 17:11:14


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:10.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.