Koty - część VII

[Suvia]

Napisane przez monika_sonia

Dajcie zdjęcia dużych kotów, a nie takich chomików i świnek morskich, co to ma być .

oo, własnie tego się spodziewałam

Napisane przez esfira

Monika, masz zdjęcie kota, a nie chomika nie polecam otwierać miniatury, bo moja komórka nie łapie ostrości z takiej odległości

jaki ciekawski Pan Miętus?

Napisane przez monika_sonia

Czarny już po operacji, wszystko się udało i jest git jak mówiła Esfira . W niedzielę albo w poniedziałek go odbiorę.

Superaśnie

[monika_sonia]

Napisane przez Vivienne

Super
To teraz pozostaje życzyć szybkiej rekonwalescencji

Napisane przez Rybiorek

Babcia pewnie odetchnela z ulga co?

Babcia wybyła z domu i jeszcze nie wie .

[ziazik]

Ale miło popatrzeć na maluchy

Zyzio trzymiesięczny
Safrika trzymiesięczna
Euzebiusz dwumiesięczny
Euzebiusz z Safirką pierwsze przytulenie
i jeszcze jeden Euzebiusz

[monika_sonia]

Euzebiusz to nadal Euzebiusz?

[ziazik]

Napisane przez monika_sonia

Euzebiusz to nadal Euzebiusz?

hehe, teraz to Ksylitol, ale jako że część z Was może go pamiętać jako Euzebiusza, to już nie chciałam mieszać

A tak naprawdę to oni są Niunia i Niuniuś i na takie wołanie reagują

A Euzebiusz mimo że już dorosły, to nadal słodki jak kociak

[Petrycja]

To i ja wrzucam zdjęcie swojego jak był malutki i z dnia dzisiejszego, jak mi rozwalił notatki i się na nich położył. Nie wiem czy on to specjalnie robi, że co bym nie robiła musi się kłaść przede mną, siedzę przy laptopie to się kładzie na klawiaturze, leże w wannie to siedzi na brzegu i tak non stop.

[iwona1110]

A też się pochwalę

[esfira]

Napisane przez monika_sonia

To Miętus?[COLOR="Silver"]

Miętus, bo przecież nie Ravik po wizycie w kominie

[daktylek1987]

Napisane przez Kusum

Jaki dumny tata na drugim zdjęciu. Normalnie jakby sam urodził

Urodzić nie urodził, ale pomagał mi wychowywać

Napisane przez Suvia

rzeczywiście na ostatniej focie Mala się najeżyła jakby na jego widok

Tak jej zostało, jeży się jak chce się bawić, na zakupy, walizki, miotłę, otwartą szafkę, karton, jak chce żeby ją gonić itd...
U niej to wyraz zaciekawienia/zaczepności.

Napisane przez monika_sonia

Dajcie zdjęcia dużych kotów, a nie takich chomików i świnek morskich, co to ma być .

Dlatego dałam dwa małego z dużym

Trzymamy kciuki i pazurki za Czarnego


Ale się zaroiło od zdjęć na wątku

[Gosia X]

Napisane przez Rybiorek

wspomnien ciag dalszy

nie jestem obiektywna w ogole, wiem o tym - to odnosnie tego co zaraz napisze

oto najslodsze kocie na swiecie, 3-4 miesieczny Cycek, pare dni po szpitalu (gdzie byl kilka dni i ratowano mu zycie, wirus ktory zaatakowal jego cialko sprawil ze maluch mial 41 stopni goraczki - vet nam to przeliczyl na Celcjusza bo u kotow inaczej sie mierzy, mozna powiedziec ze Cyc w ostatniej chwili zdazyl nas adoptowac, jakby zostal na dworze nie byloby go juz bo z goraczki juz nie jadl i nie pil, ma wygolona szyjke - pobierano mu krew i sprawdzano czy nie ma aidsa, leukemii czy innego paskudztwa, a na lapce wygolenie - mial tam wenflon - 4 dni mial kroplowke - 3ml plynu na godzine, dla takiego malucha to naprawde duzo, jak go odwiedzilsmy to mial zasmarkany nosek, z oczku cielko ale jak maz otworzyl klatke i nachylil sie to Cycus przyczolgal sie i dal mu buzi)

Dobra pobeczałam się

[Malla]

Petrycja - mam identycznego kota

Ziazik - u mnie jest teraz Niunia i Misio

[Gosia X]

Napisane przez monika_sonia

To Miętus?

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Czarny już po operacji, wszystko się udało i jest git jak mówiła Esfira . W niedzielę albo w poniedziałek go odbiorę.

Super

[Suvia]

Napisane przez iwona1110

A też się pochwalę

wszystkie wasze małe nietoperki super, ale Ambra z ta miną mnie rozwaliła

Napisane przez daktylek1987

Tak jej zostało, jeży się jak chce się bawić, na zakupy, walizki, miotłę, otwartą szafkę, karton, jak chce żeby ją gonić itd...
U niej to wyraz zaciekawienia/zaczepności.

super, ja widzialam najeżonego Feluta może jakieś 3 razy nastroszone koty sa super

[Gosia X]

Napisane przez ziazik

Ale miło popatrzeć na maluchy

Zyzio trzymiesięczny
Safrika trzymiesięczna
Euzebiusz dwumiesięczny
Euzebiusz z Safirką pierwsze przytulenie
i jeszcze jeden Euzebiusz

Matko to ostatnie po prostu rozwala A pozostałe kociaki miodzio

[Gosia X]

Wprawdzie umieściłam już dzisiaj zdjęcie Kleofasa ale co tam, dwa razy mi nie trzeba powtarzać.

[Petrycja]

Napisane przez Gosia X

Wprawdzie umieściłam już dzisiaj zdjęcie Kleofasa ale co tam, dwa razy mi nie trzeba powtarzać.

Takie z zaskoczenia

[Gosia X]

Napisane przez Petrycja

Takie z zaskoczenia

Zaskoczyłam go podczas toalety Na górze widać jego brata z innej matki Mu-Shu

[Kusum]

U mnie sesja masazowo-barankowa Boje sie, ze zaraz strace oko tak mnie wszedzie dzis ugniata Chyba musze mu rzucic snaczka, bo sie nie odczepi natet jeden

[Vivienne]

Napisane przez Kusum

U mnie sesja masazowo-barankowa Boje sie, ze zaraz strace oko tak mnie wszedzie dzis ugniata Chyba musze mu rzucic snaczka, bo sie nie odczepi natet jeden

Słodziak
Nie wyglada grubo

[Suvia]

Napisane przez Gosia X

Wprawdzie umieściłam już dzisiaj zdjęcie Kleofasa ale co tam, dwa razy mi nie trzeba powtarzać.

"oh no, not the paparazzi again!"

[Gosia X]

Napisane przez Suvia

"oh no, not the paparazzi again!"

[witchwq]

A u moich kociambrow coraz lepiej Male obwachiwanko juz bylo, baranka glowami tez juz sobie strzelily Teraz spia, kazde w innym pokoju, ale coraz spokojniej na siebie reaguja

[Suvia]

e no, jak sa baranki to już z górki

szybko poszlo, cieszę się

[witchwq]

Jeden baranek dopiero. No ale jest postep, ciesze sie I duuuuuuzo mniej sykow i warczenia

[Rybiorek]

Napisane przez Gosia X

Dobra pobeczałam się

ja tez

[tiramisu_]

Napisane przez esfira

no właśnie, ja widzę po sukach i kotkach po hormonach, ze zachorowalność na raka sutka znacznie wzrasta, natomiast kobiety biorące te hormony jakby nie były tego świadome Niestety tabletki to morze hajsu dla firm farmaceutycznych, więc to leży w ich interesie, żeby kobiety to kupowały... A leczenie raka potem to kolejne morze hajsu. Moim zdaniem tabletki dla kobiet poniżej 25 roku życia powinny w ogóle być odradzane, aż się dziwię, że kobiety łykają to g***o jak młode pelikany, kurna No ale na paczkach papierosów jest napisane czarno na białym i też to nikogo raczej nie przekonuje...

Z tego co mi wiadomo nikt nie dowiódł naukowo powiązania, mówi się tylko prawdopodobnym ryzyku. Z drugiej strony przed innymi typami raka znowu tabsy chronią. Ja łykam tabsy od wielu lat i nie mam zamiaru przestać. Jakie mam inne rozwiązanie antykoncepcyjne, którego mogę być pewna, a nie ma skutków ubocznych? Mnie takie gdybanie na wszystko, że be i szkodzi komplenie nie rusza.

A w temacie - sama ostatnio oglądałam zdjęcie mojego kota z okresu jak odbieraliśmy go z hodowli i nie mogłam uwierzyć, że był taki maciupki A minęły raptem nieco ponad 3 miesiące i kot 5kg ma Lubią wasze koty Orijen? Bo mój niezbyt przepada za PON i teraz chcę tej spróbować.. Albo jakie inne bezzbożówki Wasze koty lubią?

[Malla]

Napisane przez tiramisu_

Z tego co mi wiadomo nikt nie dowiódł naukowo powiązania, mówi się tylko prawdopodobnym ryzyku. Z drugiej strony przed innymi typami raka znowu tabsy chronią.

Jak studiowałam 10 lat temu, to dowodów było mnóstwo i to już na tabsach nowego typu.
Zmniejszają za to ryzyko raka jajnika. Cóż, czasem trzeba wybrać mniejsze zło.

Napisane przez tiramisu_

A w temacie - sama ostatnio oglądałam zdjęcie mojego kota z okresu jak odbieraliśmy go z hodowli i nie mogłam uwierzyć, że był taki maciupki A minęły raptem nieco ponad 3 miesiące i kot 5kg ma Lubią wasze koty Orijen? Bo mój niezbyt przepada za PON i teraz chcę tej spróbować.. Albo jakie inne bezzbożówki Wasze koty lubią?

Szybciutko urósł! Moja też już się nie mieści w kieszeni.

U mnie schodziła każda bezzbożówka prócz ZiwiPeak i GranataPet, a najchętniej jedzą PoN z kurczakiem i ryżem. Próbowałam Orijena, Acany, TOTW, Applaws, Farminę N&D i coś tam jeszcze.

[marea]

Malla, małe bure było słitaśne
jednak bure rządzi
wszystkie Wasze małe

Zooplus po moim kolejnym konkretnym mailu się zreflektował i wysłał maila o nadaniu żwirku jako uzupełnienie ostatniego zamówienia.

Odnośnie "miłości" kociej
W ostatnich zakupach przyszła koci miętka, sproszkowane ziółka zapakowane w woreczek strunowy i zamknięte w kartoniku. Zostawiłam na blacie w kuchni.
Prawie już spaliśmy a tu słyszę awanturę na całego na dole... krzyki, miauki, darcie futra...wkurzałam się nie na żarty, schodzę z krzykiem, futro czarne lata dosłownie wszędzie wielkie kłęby, szila wije się w kuchni, Mojo kręci koło niej. Zwaliły tą kocimiętkę, ośliniły woreczek, pobudził ten zapach je i awantura gotowa Mojo dostał w dupsko, Shila popędziła na swoją miejscówę z prędkością światła i siedziała tam jak trusia grzecznie. Nakrzyczałam na nie że ojoj i był spokój. Mojo po 3 min przyszedł do nas do łóżka przeprosić i już został

[kaarooo]

Napisane przez Gosia X

Zabobony i głupoty , sterylizuj bez obaw.

Znaczy, ja mam kocurka

Napisane przez Suvia

Gordi to chyba lubi tę miskę, co? moglo mi się pomylać, ale to chyba on w niej siedział kiedyś?

nie mam pojęcia skąd ta opnia sie właściwie wzięła, ale to glupota totalna. jak będzie u Ciebie kociałka to obowiązkowo na sterylkę marsz, jak tylko przyjdzie pora

Tak, Gordi kocha tę miskę musze sobie kupić drugą, a ta już jest jego

Napisane przez Vivienne

Jaki maleńki musisz go łapać do zdjęcia przed spaniem, kiedy jest ciut zamulony to mój patent

Wypróbuję Ale ciągle mam wrażenie, że on już taki duży kotek jest

Napisane przez esfira

ciekawe, czy tabletki anty chronią przed rakiem piersi

Nie.

Napisane przez daktylek1987

Wybaczcie brudne lustro na ostatnim zdjęciu, ale Mała bała się na początku swojego odbicia i ciągle je "biła", a potem próbowała dotknąć nosem i łapkami. Przyznam, że na kilka dni zaniechałam mycie.

Też tak mam,skakanie na drugiego kota w lustrze, to jedna z zabaw Gordiego.

Dzięki dziewczyny za wyjaśnienie z tą sterylką. Bo to było tak, że na początku miałam brać kotkę a nie kocurka, ale od dwóch osób słyszałam, że musi być jedna ciąża (w tym od właściciela matki Gordiego) i dopiero wtedy można sterylizować. Ciążyć nie chciałam, a potem zobaczyłam Gordona, który nie był wtedy jeszcze Gordonem (a miał jeden dzień!) zapałaliśmy do siebie miłością obopólną i tak zostało. Ale na przyszłość chciałam wiedzieć. Czyli się tym nie stresować.

Jako, że Gordi to maluch, to nie mam jakoś tak więcej zdjęć z nim I dzisiaj szaleje. Rano przed wyjściem moim do pracy nalał mi do butów przed chwilą rozwalił mi telefon I wyżarł mi ciasteczka! Śpi dzisiaj na balkonie/przedpokoju, normalnie nie mam sił do niego A zaraz przychodzi, kładzie się na biurku, patrzy na mnie i mi oczko puszcza

Dobra, też sobie zrobiłam małą wspominkę. I właśnie Gordi zaczął mordowac tygryska

[Malla]

Napisane przez kaarooo

Rano przed wyjściem moim do pracy nalał mi do butów przed chwilą rozwalił mi telefon I wyżarł mi ciasteczka! Śpi dzisiaj na balkonie/przedpokoju, normalnie nie mam sił do niego A zaraz przychodzi, kładzie się na biurku, patrzy na mnie i mi oczko puszcza

Dobra, też sobie zrobiłam małą wspominkę. I właśnie Gordi zaczął mordowac tygryska

No to wesoło dziś miałaś...

Mój tygrysek zaginął w akcji. Dziwne, bo nikt się nim nie bawi.