Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))

[Pupil]

Wiesz Madziu na tych symulacjach nie ma oznaczonych stron świata, ale sama stwierdziłaś, że północne, lub północno-zachodnie. Do tego z widokiem na budynek a nie na zieleń, co dodatkowo je "przyciemni" gdyż budynek po przeciwnej stronie trawnika będzie w jakiś sposób zabierał jeszcze światło Drugie piętro też bardziej ciemne niż np. 4, które będzie miało więcej światła z góry.
Co do ceny to nie chcę się wypowiadać, może usytuowanie dość daleko od centrum daje atrakcyjność cenową? Może i dzielnica, nie do końca atrakcyjna?

A najlepiej niech głos zabierze w tej kwestii kicia

[zielona butelka]

Na załączniku w PDF jest ta strona świata pokazana.
Kicia zaraz jak zwykle zacznie całą litanię:P

[Pupil]

Załącznika nie zauważyłam, już go rozbieram na części pierwsze

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Północny-zachód, czyli słońce zobaczysz jak będzie już się kryło za horyzontem jak dobrze skręcisz głowę w lewo
Z tego rysunku lepiej widać, że ta strona budynku jest jakby w studni - z przodu dom, z prawej strony dom, tak trochę klaustrofobicznie wręcz. Balkon użyteczny gdy na dworze będzie +40, wtedy na Twoim balkonie będzie fajnie. Ale na takim północno-zachodnim balkonie nawet pranie nie chce schnąć.
Sami musicie podjąć decyzje, a najlepiej odwiedzić kogoś kto mieszka w mieszkaniu z ekspozycją północno-zachodnią.

[Figamaga]

Napisane przez Pupil

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Północny-zachód, czyli słońce zobaczysz jak będzie już się kryło za horyzontem jak dobrze skręcisz głowę w lewo

Potwierdzam. W starej kamienicy miałam okna zachodnie. Do tego jeszcze bloki obok. Słońca to całą zimę nie widziałam.
Obecnie mam część okien po stronie północnej. (na szczęście w głównych pokojach i kuchni mam od południa ). I od północy, zawsze zimniej, zawsze ciemniej...

[kicia0940]

Napisane przez zielona butelka

Plusy:
1. Małe więc będzie mało kosztowało - kosztuje 275 tys- 5850 zł/m2 - jak na tą okolicę to nie najtaniej ja zapłaciłam 6,2/m2 na Woli. Ale z tego co handlowcy mówią nowe mieszkania sprzedają sę jak ciepłe bułki, praktycznie nie wybudowane.
3. ma 3 pokoje, chociaż ten 6 m2 to żart, ale jest jakby coś dla dzidziusia lub ... na pracownię!! - fajny rozkład, bo Ronson ma beznadziejne
4. jest wewnętrzne, z dwóch stron ogrzewane, niskie opłaty za ogrzewanie - wystarczy że będziesz miała skąpca za ścianą i tego typu dedukcja zawiedzie
7. Duży balkon - fajny

8. Spokojna dzielnica, co prawda nie centrum, ale nie jest najgorzej. Mają fajną infrastrukturę, dużo terenów zielonych i wypoczynkowych. W sumie to noclegownia (z tym się zgadzam, nocowałam kiedyś na światowida u koleżanki to w południe nikogo na osiedlu nie było, można było wszystkie bloki równo okradać ;-), ale przynajmniej ładna i blisko natury same naturalne bloki


Minusy:
1. Jest małe - się rozochociłaś
2. Nie jest to moja wymarzona dzielnica, ale jakoś się przeputam - kawał drobi do "miasta"
3. Drugie piętro... wolelibyśmy wyżej
4. Nie ma piwnicy ani komórki lokatorskiej.... - kicha, ja kupiłam najwiekszą w bloku bo to tania powierzchnia
5. Oddanie- koniec 2014, ale rosną w górę. Jest ciepła zima więc budują na okrągło. - tu zgoda u mnie jest przyspieszenie 3 miesiące, ale też jeszcze 7 do oddania i prawie wszystkie mieszkania sprzedane
6. Trudno powiedzieć czy jest północne czy północno zachodnie. Może być ciemne- z przodu stoi blok, dodatkowo ustawienie względem słońca nienajlepsze a jeszcze z boku wysokie drzewa, więc.... różnie może być. bardziej bym sięmartwiła czy nie ma efektu pogłosu jak w studni bo znam takie blokowiska
7. Dojazd do mojej pracy średni, ale moja koleżanka z biura dojeżdża dokładnie z tej samej ulicy już z 7 lat, więc można. Nie jest to tez tragedia, jakieś 20-25 minut dłużej niż teraz.
ki

I jeszcze anegdota a propos tego osiedla.
Nasza firma wynajęła kiedys pracownikowi z Austrii mieszkanie właśnie na tym osiedlu. Było duże i tanie. Chłopak pochodził z Krakowa ale w liceum wyemigrował z rodzicami. Miał za zadanie koordynacje prac na budowie na Wilanowie (dojazd ok25 km). W pierwszy dzień miał na 8 rano i stwierdził że jak wyjedzie 7:30 to bez problemu zdąży. Wyjechał z osiedla na Modlińską samochodem i stoi. Denerwuje się, po pół godziny ujechał 300m. Mysli - pewnie jakiś wypadek, ale zaraz będą tu helikoptery, zabiorą rannych i się rozładuje. Nic stoi drugie pół godziny, zdenerwowany, ze sie spóźnia zaparkował na chodniku i podchodzi do ludzi na przystanku:
- proszę państwa podobno jest w tu metro, gdzie tu do metra?
Ludzie parsknęli śmiechem - to nie po tej stronie Wisły!

[biernacka4]

Madziu
Mi to mieszkanie podoba się, fajny układ.
Mam znajomych z mieszkaniem 47m i kuchnia jest oddzielnie. Nie jest takie złe.
Drugie piętro jest OK, ja mieszkam na pierwszym i jestem zadowolona, nie chciała bym wyżej.
Otoczenie za oknami fajne, pod warunkiem, że nie zrobią tam placu zabaw. Jeżeli bedzie tak jak na symulacji to super. Lepiej trawa i nawet wysokie drzewa niż beton czy ulica z samochodami. Moi rodzice mają okna od strony zachodniej i częściowo północnej (3 piętro) nie jest tak źle, jednak pod oknami ulica i parking.
Duży minus to brak piwnicy.
Piszesz, że to mieszkanie nie bedzie ostatecznym kiedyś może będzie inne lepsze. Na cenach się nie znam ale jeżeli nie jest wysoka to może nie bedzie lepszej okazji. Słyszałam, że ceny zaczynają rosnąć.

[lexor]

Napisane przez Pupil

Ale najbardziej dyskwalifikuje je północna strona Jeden pokój może być ewentualnie od północy, np sypialnia. Ale żeby wszystkie pokoje były od północy, łącznie z balkonem to absolutnie nie. Z tej racji chyba wynika też i cena mieszkania? Mieszkanie bez dostępu słońca jest szybko wilgotne, nieprzyjemne i depresjogenne. Do tego blok naprzeciwko, który ogranicza dostęp północnego światła i jeszcze wysokie drzewa obok. No chyba że przychodzi się do niego tylko spać. Gdyby to była strona chociażby zachodnia, to już po południu do wieczora zagląda słoneczko. Ale północna zdecydowanie nie Północno - zachodnia też nie, nie daje dużo więcej światła.

Jak dla mnie zdecydowanie nie. Za przemawia tylko cena, nic więcej

Witam Was milutkie

Madziu nie będę sie wymądrzać, bo się nie znam za bardzo, wiem, że mieszkania drogie, szczególnie w dużych miastach, ale zgadzam sie z Ewą, Figa i Kicią w kwesti północnego umieszczenia okien. Czlowiekowi bardzo potrzebne jest słoneczko do życia i prawidłowego funkcjonowania, poza tym ściany od pólnocy są "zimne i wilgotne" brrrr

[kicia0940]

Ja teraz będę mieć okno północne a brat południowe, ale i tak nie znoszę firanek, więc powinno być OK, szczególnie że jest to okno balkonowe ( mam 2 loggie chociaż mieszkanie 43 m2). Teraz mam od południowego wschodu, słonko jest świetne do wstawania, ale przy komputerze i przy biurku nic nie zrobię bo świeci w oczy i tak oto cały czas zasłony są na wpół przysłonięte

[biernacka4]

Ja mam balkon od strony południowej i nie jestem tym zachwycona. Całe lato jest na nim taka patelnia, że nie mozna wyjść. Cały czas rozłozone parasole, zasłonięte rolety na oknach a w pokoju piekarnia. Więc zależy kto co lubi. Jesienią i zimą w tym pokoju jest jasno i fajnie ale latem ciężko.

[zielona butelka]

Napisane przez kicia0940

Ja teraz będę mieć okno północne a brat południowe, ale i tak nie znoszę firanek, więc powinno być OK, szczególnie że jest to okno balkonowe ( mam 2 loggie chociaż mieszkanie 43 m2). Teraz mam od południowego wschodu, słonko jest świetne do wstawania, ale przy komputerze i przy biurku nic nie zrobię bo świeci w oczy i tak oto cały czas zasłony są na wpół przysłonięte

Aśka, to jak ty oceniasz, jako budowlaniec, ten północny zachód? Czy będzie jak w psiarni czy da się żyć? Czy jeśli zrobimy jasne pomieszczenia, to nie będzie ciemno i jakoś w miarę w miarę?
Głowimy się strasznie po waszych opiniach, tym bardziej, że mieszkanie ma fajny rozkład i dobrą cenę. Owszem dużo mankamentów, typu brak piwnicy, ale mały pokój ( 6,67) póki co mógłby robić za pracownio- garderobę, więc powinno być ok, tylko ta strona.... Asiu, opinię proszę

U nas czachy dymią, milion myśli, kłębowisko dyskusji. Do poniedziałku musimy podjąć decyzję.

Póki co, dziękuję wszystkim za bardzo cenne opinie. Wszystkie bierzemy pod uwagę, czytamy i analizujemy.

Mnie przytłacza wizja kredytu.... ale z drugiej strony nie byłby w tej opcji przerażająco wysoki, i to jest plus.

A teraz z innej beczki
Ewuniu, w końcu odebrałam przesyłkę od ciebie na poczcie I co ja teraz mam zrobić, jako łasuch? chyba nie sądzisz, że zjadłabym tak śliczne ciasteczko? Dziękuję skarbie!!!! Już na poczcie otwierałam i cieszyłam buziaka! Na razie muszę się na nie napatrzeć... ale zjeść..szkoda

Buziam i lecę do pracy

[kicia0940]

Północny Zachód i w ogólne Zachód ma taką wadę, ze nagrzewa Ci się przed spaniem i w nocy może być gorąco. Ja z lekka mam na tym punkcie obsesję, bo tam na Pradze całymi nocami nie spałam bo ściany oddawały ciepło, dopiero nad ranem można było zasnąć. Stawiałam wentylator w oknie żeby pompował chłodniejsze powietrze z zewnątrz do pokoju, w drugim pokoju tez okno otwarte i robiłam przedmuchiwanie mieszkania pół nocy pamiętasz Madzia jak u mnie na Pradze było ciemno tam gdzie był stół, niestety firanki były tez gęste, bo ten miał obsesję że go podglądają.
Najlepsza jest sypialnia od wschodu, gdzie się na noc nie nagrzewa a poranne słońce zacheca do wstawania i salon od zachodu, gdzie w słońcu siedzisz do późnego wieczoru.

Ale bez komórki piwnicznej to sobie nie wyobrażam, ten mały pokój będziecie mieli na graciarnie. A gdzie rowery? Mi ostatnio wyrwały się haki na rower ze ściany i stoi na środku pokoju, w kącie mam regał piwniczny a na nim przydasie, torby podróżne, za nim narty biegowe, buty, łańcuchy na koła,
Na balkonie kołpaki do kół, płyn chłodniczy, stare doniczki - kolejna graciarnia.
Dlatego kupiłam komórkę 1,32mx2,75m, zastawię ją regałami. komórka to tania powierzchnia bo jest po 3tys/m2 a można zastawić regałami pod sufit.
Za to nie mam garażu tylko miejsce naziemne, bo garaż 30 tys a miejsce 11tys

[Terenia18]

Madziolku mój drogi a dlaczego nie rozważacie rynku wtórnego? Czasem są tak dobre oferty i z piwnicą. a i tak nie myslicie o nim do końca życia, prawda?
Po WAszych dyskusjach o strony świata zaczełam zastanawiać się a jak to jest u nas ? No i tak mam dookoła.

Widzisz tak Cię sciskam

[kicia0940]

Bo Tereniu prawie nie ma rynku wtórnego mieszkań max 10 letnich. a za starą wielką płytę chcą tyle samo co za nowe
Pośrednik namawiał mnie na stare na Saskiej Kępie i tłumaczy mi że remont tylko około 25 tys. a ja do niego: - tylko bez wymiany elektryki, gdzie wszystko jest stare, kanalizacja nie była wymieniana, zrobie łazienkę i za 5 lat przyjdzie spółdzielnia mi kuć bo piony trzeba wymieniać, żeliwne grzejniki, gdzie na zaworach nie da rady poregulować i za pare lat będą ciekły. I wyliczyłam mu kosztow na 100 tys co było drożej niż nowe

Przykład mieszkania które wynajmuje i dlaczego bym go nie kupiła:
- blok lata 70 te. niby docieplony
- stare piony wody i kanalizacji już raz miałam zalanie i woda popłynęła 4 kondygnacje niżej. Rewizje są przez ludzi zatkane i zamurowane
- Instalacja elektryczna nie jest do współczesnego AGD, teraz daje się do kuchenki 3fazy bo piekarnik jest elektryczny. brak możliwości piekarnika elektrycznego
- Jesli włączę odkurzacz i pralkę jednocześnie wywala mi korki. Jesli do tego włączę czajnik wywalam cały pion na 10 pięter i wzywam pogotowie energetyczne
- w łazience wysiadł obwód i pralka działa na przedłużaczu z kuchni. (Na Pradze miałam identycznie bo w kuchni miałam obwód rozwalony, jak kuliśmy łazienkę to szukaliśmy awarii ale sie nie znalazła piekarnik był na przedłużaczu pod szafkami)
- Budynek docieplony, ale żeby balkon wygladał trzeba by piaskować szczebelki
- Są zsypy czyli ku uciesze mojego kota karaluchy i prusaki - moja wieczna wojna, rekord zabitych 11/noc
- ogrzewanie jest w dobrym stanie ale zawór jest ON/OFF czyli jedyna regulacja jest poprzez otwarcie okna
- Kominarz ostatnio stwierdził, ze nie mam w ogóle ciągu kominowego ani w łazience ani w kuchni i tak naprawdę powinni mi odciąć gaz. Zasyfiły się kominy
- Jesli spółdzielnia/wspólnota robi remont to bierze wszystko najtańsze czyli jak wymienia wodę to na PP albo inną tandetę, deweloper sobie na to nie pozwoli bo daje gwarancję na 5 lat. Na Pradze opadły nam rury wyrwane z zawiesi pod stropem, bo dla PP na ciepłej wodzie genialny wykonawca nie zrobił kompensacji (szkoda materiału)

Dlatego nowe sprzedają się jak ciepłe bułeczki i się stoi i czeka na nie

[sioodemka]

Widzę, że dziewczyny mają podobne zdanie do mojego co do tych stron świata...
To Wasz wybór, ale gdyby dotyczył mnie, to.... zrezygnowałabym.

Nie zliczę ile razy chciałam kupić mieszkanie, bo... już miałam dosyć szukania, wmawiałam sobie, że lepsze się nie trafi, a już na pewno nie za takie pieniądze etc etc.

i co ???????????

Chwała tym, którzy mnie w takich momentach sprowadzali na ziemię !
Bo bym dzisiaj mieszkała w nieciekawej dzielnicy, w starej, wilgotnej i ponurej kamienicy, gdzie jak się ma szczęście, to ujdzie się z życiem wracając po zmroku do domu.

Posłuchaj Tereni... rynek wtórny
Od razu wchodzisz, widzisz jak jest, ja to nawet.... nasłuchiwałam sąsiadów. Nie wyszło mi to do końca, ale

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

nie znam wcale Warszawy, ale zobacz sobie te ogłoszenia... jest kilka ciekawych na pierwszy rzut oka: http://www.domiporta.pl/sprzedam-mie...0&Rynek=Wtorny

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

a to np...

1. http://warszawa.domiporta.pl/nieruch...source=premium ???????????

2. http://warszawa.domiporta.pl/nieruch...ource=standard

3. http://warszawa.domiporta.pl/nieruch...ource=standard

[zielona butelka]

A właśnie koleżąanka, która mieszka na tej samej ulicy powiedziała mi, że ona ma takie samo mieszkanie, czyli północno zachodnie i że to robi różnicę, sam zachód czy sama północ to podobno totalnie różne dwa światy, ale już północno- zachodnie, to nie jest mieszkanie północne, zimne i ciemne. Ją też zasłania blok i tez jest drugie piętro, ale mówi , że latem po południu ma słońce, nawet w nadmiarze! I jest ciepłe.

Rynek wtórny w Warszawie to głównie ruina do całkowitego remontu. Przejrzałam tysiące ogłoszeń i dlatego zainteresowałam się rynkiem pierwotnym.


---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Dzięki Madzia za linki.
Te mieszkania są owszem tanie, ale nie bez powodu.
1. Aluzyjna- to tuż przed znakiem kończącym miasto.
2. Bielany- parter, rok budowy 1964:/okna balkonowe z barierkami!!!, .......... remont raczej jest wskazany,.............bra k liczników wodnych, czynsz z funduszem remontowym ~800PLN/4 osoby
3.Mikołaja Trąby- zła lokalizacja

Ot co

[lexor]

Hejka
Dobrze, że ja nie muszę szukać mieszkania, bo to jest bradzo trude

Madziu, to Wy musicie zdecydować, bo każdy będzie miał swoje zdanie, nie zawsze słuszne, jest ważny plus - cena, a reszta jakoś będzie, a gdy już staneicie na nogi i będziecie mieli dosyć to poszukacie czegoś innego

[babagaga]

Czytam Madziu Twoje rozterki i aż mi skóra cierpnie, bo tak sobie myślę, że niewykluczone, że ja za rok będę miała podobne dylematy.... ale w moim wieku jest o wiele trudniej podejmować takie życiowe decyzje, przewracające na dodatek dotychczasowe życie do góry nogami.
Dostałaś wiele rad i wskazówek na co zwrócić jeszcze uwagę, więc teraz tylko Wy musicie zdecydować.... a co Twoja intuicja mówi na to mieszkanko? wiem, wiem, że trzeba rozumnie wybierać, ale...

[Pupil]

Alinko a wiesz, że jesteś 19 na liście wymianki walniętej????? I nie musisz w dodatku robić 19 chust, chociaż taka była pierwsza propozycja
Zgodzisz się?????? Plissssssssssssssssssssss s

[zielona butelka]

Właśnie, Alinko! No weź nie bądź taka uparta!Nie chcesz dostać prezenta od tylu fajnych i pomysłowych dziewczyn. Ja bym na Twoim miejscu nie usiedziała z zazdrości jak będziemy to potem odpakowywać. Zastanów się, nieeee, nie zastanawiaj się. Bądź spontaniczna. Dawaj!

Dziewczyny, serdecznie dzięki za opinię. My jednak raczej zdecydujemy się na to mieszkanie. Co prawda jest wiele minusów, ale też wiele plusów, ten finansowy najważniejszy.
Drugi to taki, że to nie jest finalne mieszkanie, ale... jak na początek daje sporo możliwości. 3 pokoje na małym metrażu wydają się być dobrym rozwiązaniem.
Na dużym balkonie może zrobimy jakąś szafkę, w której dodatkowo będziemy trzymać klamoty i..... musimy jakoś sobie dać radę.
A cena jest ważna bo....kredyt nie nadwyręży naszego miesięcznego budżetu i oprócz spłacania kredytu będzie jeszcze możliwość " normalnego" życia

tak myślę.... tak chcę myśleć, tak to widzę

Buuuuuziaki

[lexor]

Napisane przez Pupil

Alinko a wiesz, że jesteś 19 na liście wymianki walniętej????? I nie musisz w dodatku robić 19 chust, chociaż taka była pierwsza propozycja
Zgodzisz się?????? Plissssssssssssssssssssss s

Napisane przez zielona butelka

Właśnie, Alinko! No weź nie bądź taka uparta!Nie chcesz dostać prezenta od tylu fajnych i pomysłowych dziewczyn. Ja bym na Twoim miejscu nie usiedziała z zazdrości jak będziemy to potem odpakowywać. Zastanów się, nieeee, nie zastanawiaj się. Bądź spontaniczna. Dawaj!

A czyż ja nie ejstem sypmatyczna

bardzo lubię śledziś wymainki i ogladac wasze prezenty, ale nie namawiajcie mnie bo i tak się nie zgodzę

Nie lubuię robić na czas, na szybko i martwić si9e, że nie zdążę itd. Będę wam towrzyszyć, ale nie wezmę udziału

Madziu, ja też zaczynałam na metrażu 48,5 i były trzy pokoiki i do tego na 7 piętrze i nie było źle
Życzę Wam, aby spełniły się Wasze wszystkie marzenia w tym małym M

Milego dnia

[sioodemka]

a tyle czasu jeszcze do wysyłki... uhhh... szkoda.... ja już mam upomineczki... prawie... prawie gotowe ha ! tym razem na szybciocha nic nie będzie

[Terenia18]

Napisane przez lexor

Madziu, ja też zaczynałam na metrażu 48,5 i były trzy pokoiki i do tego na 7 piętrze i nie było źle
Życzę Wam, aby spełniły się Wasze wszystkie marzenia w tym małym M

No patrz pani to tak jak u nas tylko na 8 piętrze i teraz w nim mieszka
moja mamcia i bardzo sobie chwali.

Madziolku ceny teraz gnają w górę i nie dziwie się skąd wasz pośpiech.

[prunelka]

Oj Alino zgódź się proszę Byłoby mega, mega super

Madziu zazdroszczę perspektywy własnego M. Jakie by nie było, naprawdę zazdroszczę I trzymam kciuki, żeby wszystko się udało

Pokaże Wam jakiego cudaka udało mi się wczoraj kupić za całe 30zł Barek na kółkach Już mam wizję co z nim zrobię, tylko nie wiem czy podołam bo takich wielkich przedmiotów jeszcze nie ozdabiałam Terenia i Jola są chyba mistrzyniami wielkogabarytowego decoupage A może Wy macie jakieś pomysły i dobre rady co do tego cudaka?

[zielona butelka]

Oj Cudeńko
Moja rada- nie dekupażować

[prunelka]

Ale zniszczony jest.. Coś z nim trzeba zrobić... Myślałam, żeby chociaż blacik delikatnie "skwiatuszyć" czy coś

[sioodemka]

Napisane przez prunelka

Ale zniszczony jest.. Coś z nim trzeba zrobić... Myślałam, żeby chociaż blacik delikatnie "skwiatuszyć" czy coś

A ja jak zwykle - poleciałabym na biało z przecierkami + piękne motywy kwiatowe

[Pupil]

Napisane przez sioodemka

A ja jak zwykle - poleciałabym na biało z przecierkami + piękne motywy kwiatowe

A ja poleciałabym jak Magdzia z przecierkami - mahoniowymi, kolor całości ecru i jakiś bardzo delikatny nie rzucający się w oczy wzorek

[prunelka]

Napisane przez sioodemka

A ja jak zwykle - poleciałabym na biało z przecierkami + piękne motywy kwiatowe

Na tym właśnie też myślałam i dalej myśleć będę Muszę popatrzeć co mam w tych moich serwetkach i wtedy kombinować

Bosz... Właśnie odebrałam przesyłkę Ta szalona Ewcia przysłała mi aż 12 wydmuchanych, gęsich jajców! Toż ja się zajajcuję chyba Dziękuję Ewuniu

Zaraz jadę do OBI kupić odpowiednie wiertła

I teraz już nie wiem co robić, czy w jajcach wiercić czy wymiankowe upominki uskuteczniać

[beatrix28]

Napisane przez prunelka

Bosz... Właśnie odebrałam przesyłkę Ta szalona Ewcia przysłała mi aż 12 wydmuchanych, gęsich jajców! Toż ja się zajajcuję chyba Dziękuję Ewuniu

uśmiałąm sie na maxa,ja chwilowo nie mam samca coby meic jajajak bedzie gąsior to i jaja beda

ja tez cos tam tworze i jajecznie tez musi ciut być bo inaczej nie da rady..niektore dostaną po jaju

[Terenia18]

Beatko ale zazdroszczę Ci tego pobliskiego targu staroci. Och jak bym tego barka dorwała,.... rób co Ci serce podpowie ale najpierw wymianka.....