Nie rozumiem Tż-a?????? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-01-10, 09:22   #31
Gosia X
Rozeznanie
 
Avatar Gosia X
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 593
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
No, przez rozmowę tym tonem to na pewno sobie tego "do łba" nie wbije.

Tu trzeba dużej dyplomacji, autorka napisała że on każde hasło o tym, że się chłop daje wykorzystywać, traktuje jako atak na rodzinę, jako próbę odseparowania go od rodziny. Jak autorka pójdzie na udry, to zostanie bez męża.
Trochę sprytu, spokoju i odpowiedniego podejścia, kto tego nie zna? Tylko spokojnie, bez nerwów, i rzeczowo a nie 'nie bo nie', i że ktoś 'roztrząsa' melodramatyzm niewskazamy
__________________
“I don't know half of you half as well as I should like; and I like less than half of you half as well as you deserve.” J.R.R. Tolkien
Gosia X jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 09:23   #32
VintageRose
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 19
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
A wcześniej nigdy o tym nie rozmawialiście? Ignorowałaś problem?
Ja mówiłam ale to tez chyba kompletnie nie dotarło. I cały czas czuję że cokolwiek bym nie zrobiła to on i tak po pierwsze chce mieć dobre stosunki, wesołe święta, a to co ja czuję jest jakby mniej ważne albo niezrozumiane.
Mam żal nawet teraz jak to piszę.
Ostatnio była nawet taka sytuacja że jedna osoba z jego rodziny z którą muszę utrzymywać kontakt niestety bardzo po mnie jechała wiele miesięcy, a on mnie nie obronił. Nawet ostatnio mu to powiedziałam, że powinien bezwzględnie mnie bronić a nie zrobił nic. Tylko że co z tego

To nie jest tak że on jest jakiś zły czy beznadziejny - nie. To jest wspaniały i kochany człowiek, bardzo mi pomaga, wiele dla mnie robi i wiem, czuję że bardzo mnie kocha, mówi mi to często. Tylko czasem te jego zagrania są dla mnie abstrakcyjne
VintageRose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 09:25   #33
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

Cytat:
Napisane przez Gosia X Pokaż wiadomość
Trochę sprytu, spokoju i odpowiedniego podejścia, kto tego nie zna? Tylko spokojnie, bez nerwów, i rzeczowo a nie 'nie bo nie', i że ktoś 'roztrząsa' melodramatyzm niewskazamy
No właśnie z tego co i jak autorka pisze, to mam wrażenie że ona tego nie zna. Tak się zafiksowała w tym jak jej źle i jak on jej nie rozumie (a powinien się domyślić!!!), że się zrobił problem.

On sobie powinien pewne rzeczy uświadomić, jasne. Ale nie wiem czy metoda "ogarnij się chłopie bo żonę stracisz" będzie dla niego właściwa.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 09:27   #34
VintageRose
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 19
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
No właśnie z tego co i jak autorka pisze, to mam wrażenie że ona tego nie zna. Tak się zafiksowała w tym jak jej źle i jak on jej nie rozumie (a powinien się domyślić!!!), że się zrobił problem.

On sobie powinien pewne rzeczy uświadomić, jasne. Ale nie wiem czy metoda "ogarnij się chłopie bo żonę stracisz" będzie dla niego właściwa.
Ale napisałam że rozmawialiśmy o tym Więc to już nie jest w sferze domysłów, tylko wszystko zostało wytłumaczone jak 5 latkowi
VintageRose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 09:29   #35
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

Cytat:
Napisane przez VintageRose Pokaż wiadomość
Ostatnio była nawet taka sytuacja że jedna osoba z jego rodziny z którą muszę utrzymywać kontakt niestety bardzo po mnie jechała wiele miesięcy, a on mnie nie obronił. Nawet ostatnio mu to powiedziałam, że powinien bezwzględnie mnie bronić a nie zrobił nic. Tylko że co z tego
A wtedy kiedy to się działo, zapytałaś go dlaczego Cię nie obronił? "dlaczego?", a nie "powinieneś był!"

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Cytat:
Napisane przez VintageRose Pokaż wiadomość
Ale napisałam że rozmawialiśmy o tym Więc to już nie jest w sferze domysłów, tylko wszystko zostało wytłumaczone jak 5 latkowi
I co, zrozumiał? Bo jeśli nie, to trzeba jeszcze raz.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 09:30   #36
Gosia X
Rozeznanie
 
Avatar Gosia X
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 593
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

Cytat:
Napisane przez VintageRose Pokaż wiadomość
Ale napisałam że rozmawialiśmy o tym Więc to już nie jest w sferze domysłów, tylko wszystko zostało wytłumaczone jak 5 latkowi
Ale raz czy dwa nie wystarczy, czasem i 100 razy trzeba, nie żartuję ale nie możne być krzyku. Może zapomniał, może zbył, może nie przmyślał, no to jeszcze raz od nowa i tak do skutku.
__________________
“I don't know half of you half as well as I should like; and I like less than half of you half as well as you deserve.” J.R.R. Tolkien
Gosia X jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 09:30   #37
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

I nie, rozmowa nie polega na tym, że Ty się nagadasz, a on rzuci "wymyślasz" albo "roztrząsasz" i po temacie. Ma chłop ROZMAWIAĆ.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-10, 09:36   #38
Gosia X
Rozeznanie
 
Avatar Gosia X
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 593
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
I nie, rozmowa nie polega na tym, że Ty się nagadasz, a on rzuci "wymyślasz" albo "roztrząsasz" i po temacie. Ma chłop ROZMAWIAĆ.
Dokładnie, i słuchać też

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

W momencie gdy wreszcie zacznie też rozmawiać zobaczysz jakie jest sedno problemu, on Ci tego wprost nie powie bo pewnie sam nie wie. Ale słuchaj go, może to ktoś go tak nastawia, może sam tak był wychowany, może coś jeszcze innego, i nie krzycz jak się o tym dowiesz tylko rozmawiajcie o tym i wtedy trzeba pracować nad kompromisem. Bo nawet jeśli ktoś go nastawia, to nie jest wina tej osoby, tylko Twojego męża, że słucha, z tym trzeba sobie poradzić.
__________________
“I don't know half of you half as well as I should like; and I like less than half of you half as well as you deserve.” J.R.R. Tolkien
Gosia X jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 09:47   #39
VintageRose
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 19
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

Bo jeśli chodzi o to że go niby chcę odciąć od rodziny czy znajomych to wydaje mi się że ma jakieś złe doświadczenia z poprzednich związków bo to jest już prawie histeria mimo że nigdy by mi na myśl nie przeszło żeby go od kogokolwiek odcinać. Ba, od tamtych znajomych o których Wam pisałam sam się odciął, ja powiedziałam że może sobie chodzić z kim chce i gdzie chce więc do nich też ale beze mnie bo mnie obrażali, przestał chodzić tak sam z siebie i potem okazało się że bardzo dobrze ale..... wypomina mi że go próbowałam odciąć:/
Taką samą histerię ma jak mówię mu że czegoś nie może - na przykład jak jest pijany po imprezie, wracamy do domu a on że idzie po piwo. Na co ja, która naprawdę niczego nie zabraniam, mówię "nigdzie nie pójdziesz w tym stanie" bo to głupota wypuścić z domu na ruchliwą ulicę kogoś pijanego(coś jak ten z Kamienia Pomorskiego, trzeźwa dziewczyna pozwoliła pijanemu facetowi prowadzić), on wtedy staje okoniem i demonstruje że on i tak idzie. Jasne że siłą go nie zatrzymam ale to jest totalna histeria i żaden argument nie przechodzi.

Za to baby bluszcze powinny być palone na stosach
VintageRose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 09:53   #40
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

Cytat:
Napisane przez VintageRose Pokaż wiadomość
Na razie jest nr 1 po rodzinie i znajomych. Muszę to przemyśleć, na siłę przecież mu nie wbiję tego do głowy, chciałabym żeby sam zrozumiał
ale tak było zawsze czy ostatnio dopiero? bo jak zawsze to "widziały gały,co brały".
i mam dziwne wrażenie, że już gdzieś czytałam o tej szwagierce, która nawet życzeń nie złożyła.

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
I nie, rozmowa nie polega na tym, że Ty się nagadasz, a on rzuci "wymyślasz" albo "roztrząsasz" i po temacie. Ma chłop ROZMAWIAĆ.
ale o czym ma rozmawiać, skoro on problemu nie widzi?
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 09:56   #41
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

Cytat:
Napisane przez VintageRose Pokaż wiadomość
Taką samą histerię ma jak mówię mu że czegoś nie może - na przykład jak jest pijany po imprezie, wracamy do domu a on że idzie po piwo. Na co ja, która naprawdę niczego nie zabraniam, mówię "nigdzie nie pójdziesz w tym stanie" bo to głupota wypuścić z domu na ruchliwą ulicę kogoś pijanego(coś jak ten z Kamienia Pomorskiego, trzeźwa dziewczyna pozwoliła pijanemu facetowi prowadzić), on wtedy staje okoniem i demonstruje że on i tak idzie. Jasne że siłą go nie zatrzymam ale to jest totalna histeria i żaden argument nie przechodzi.
Rozmawiałaś z nim o tym na trzeźwo? Pytałaś co najlepiej zrobić, żeby go uspokoić? Chłop zna siebie, powinien wiedzieć co się w takim przypadku robi - jak ja się po pijaku upieram na spacerowanie w poszukiwaniu wrażeń, to ostatnie co można zrobić, to powiedzieć "nigdzie nie pójdziesz" - wtedy pójdę na pewno
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-10, 10:12   #42
Gosia X
Rozeznanie
 
Avatar Gosia X
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 593
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Rozmawiałaś z nim o tym na trzeźwo? Pytałaś co najlepiej zrobić, żeby go uspokoić? Chłop zna siebie, powinien wiedzieć co się w takim przypadku robi - jak ja się po pijaku upieram na spacerowanie w poszukiwaniu wrażeń, to ostatnie co można zrobić, to powiedzieć "nigdzie nie pójdziesz" - wtedy pójdę na pewno
Dokładnie taka już ludzka natura, spróbuj sposobem, uśmiechnij się do niego i powiedz, że teraz to już tylko łóżeczko i lulupa, obróć to w żart, nie dosłownie bo to nic śmiesznego, ale żeby On nie stanął okoniem.
Jeśli ma złe doświadczenia z poprzednich związków to już mamy punkt zaczepienia. Porozmawiaj z nim, że ty to nie inne kobiety, WYJAŚNIJ, ze nie ty mu zabroniłaś ze znajomymi się spotykać, podaj rzeczowe argumenty i będzie koniec z wypominaniem. Ja też kiedyś wypominałam ale ustaliliśmy, ze co było i zostało obgadane, przeproszone itd. już się nie pojawia w formie wypominek bo nie ma żadnego sensu.
__________________
“I don't know half of you half as well as I should like; and I like less than half of you half as well as you deserve.” J.R.R. Tolkien
Gosia X jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 10:21   #43
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

nie przemawia do mnie hasło "złe doświadczenia z poprzednich związków" w momencie, kiedy obecny związek trwa 4 lata. i jest to związek "zalegalizowany".
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 10:27   #44
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
nie przemawia do mnie hasło "złe doświadczenia z poprzednich związków" w momencie, kiedy obecny związek trwa 4 lata. i jest to związek "zalegalizowany".
Ano. Też to do mnie nie przemawia. I dziwi mnie, że w ogóle przy takich hasłach, autorka się zgodziła na zalegalizowanie związku - jeśli facet wciąż żyje poprzednimi związkami, to nie powinien się pchać w kolejny.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 10:31   #45
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
nie przemawia do mnie hasło "złe doświadczenia z poprzednich związków" w momencie, kiedy obecny związek trwa 4 lata. i jest to związek "zalegalizowany".
Do mnie również nie. I generalnie szkoda, że pewnych spraw nie wyjaśniono przed "zalegalizowaniem". Bo potem facet (a jak mu jeszcze rodzinka podgada, to w ogóle) może mieć myślenie "za męża mnie wzięła, a teraz wymyśla".
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-01-10, 10:54   #46
Gosia X
Rozeznanie
 
Avatar Gosia X
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 593
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

Nowy związek nie wymazuje nam przeszłości i nie robi nam resetu, a 'zalegalizowanie' związku nie jest gwarancją, że zapomni się o poprzednich doświadczeniach. Tak działa ludzki umysł i nic na to nie poradzimy. W obecnej chwili, musisz go przekonać, że ty to nie inne. 'Zalegalizowanie' też nie zmienia nam pamięci nie gwarantuje, że związek będzie długi i szczęśliwy, mimo wszystko trzeba nad nim pracować i naprawiać niedociągnięcia, które się pojawiły.
__________________
“I don't know half of you half as well as I should like; and I like less than half of you half as well as you deserve.” J.R.R. Tolkien

Edytowane przez Gosia X
Czas edycji: 2014-01-10 o 10:55
Gosia X jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 11:06   #47
VintageRose
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 19
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

No tak tylko ja nie mogę odrzucić wspaniałego człowieka którego pokochałam tylko ze względu na jego stosunek do rodziny, to samo ze ślubem. Po prostu wierzyłam i wierzę nadal musi być jakiś sposób żeby mu to wszystko rozjaśnić bo takie gadanie i obijanie słów o "ścianę" nic nie da.
VintageRose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 11:25   #48
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

Cytat:
Napisane przez VintageRose Pokaż wiadomość
No tak tylko ja nie mogę odrzucić wspaniałego człowieka którego pokochałam tylko ze względu na jego stosunek do rodziny, to samo ze ślubem.
Nie do rodziny, tylko do Ciebie.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 11:26   #49
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

Cytat:
Napisane przez VintageRose Pokaż wiadomość
No tak tylko ja nie mogę odrzucić wspaniałego człowieka którego pokochałam tylko ze względu na jego stosunek do rodziny, to samo ze ślubem. Po prostu wierzyłam i wierzę nadal musi być jakiś sposób żeby mu to wszystko rozjaśnić bo takie gadanie i obijanie słów o "ścianę" nic nie da.
Rozmawiać, tłumaczyć, a nawet natłuc do łba (mało popularny pogląd, ale taka prawda, że czasami, oczywiście w ostateczności, trzeba po prostu zrobić awanturę, aby facetowi uświadomić powagę sytuacji). Na razie podawaj przykłady, spraw żeby zaczął dostrzegać, że jest wykorzystywany.

A co z jego znajomymi? Jak poradziliście sobie z tą sprawą? Nie umiem znaleźć tego fragmentu, ale zdaje się, że wspominałaś, że i oni lubili go wykorzystywać (chyba, że mi się osoby mylą, jak coś to sorry).
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 11:39   #50
VintageRose
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 19
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Nie do rodziny, tylko do Ciebie.
No w sumie z drugiej strony niestety tak to wygląda

Doris, bardzo mało się kłócimy tak że ściany drżą , to już tylko jakiś extreem musi być, więc jak nic nie da rady pokazać jakie to dla mnie ważne to pójdę tą drogą

Jeśli chodzi o znajomych to on ma bardzo wpływową matkę, oni się koło niej kręcili a on często ułatwiał im wiele spraw. Ja go wtedy poznałam i zobaczyłam wszystko jako osoba z zewnątrz tak kompletnie na świeżo i miałam to zdanie od samego początku ale mówiłam raz, drugi, mówiłam że mnie obrażali na ślubie - wiem od przyjaciółki której ufam. Skończyło się na oskarżeniach i mnie i jej- że ona mu się nie podoba i on jej nie ufa a oni oczywiście na pewno tak nie mówili
Dałam sobie spokój z mówieniem, ja się od nich odcięłam a co on zrobi to była jego broszka. W koncu okazało się że ci znajomi jego matkę w pewnym sensie "zdradzili"i pokazali tym samym im dziękują za pomoc i o co tak naprawdę chodziło

Edytowane przez VintageRose
Czas edycji: 2014-01-10 o 11:42
VintageRose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 11:41   #51
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

Cytat:
Napisane przez VintageRose Pokaż wiadomość
No w sumie z drugiej strony niestety tak to wygląda

Doris, bardzo mało się kłócimy tak że ściany drżą , to już tylko jakiś extreem musi być, więc jak nic nie da rady pokazać jakie to dla mnie ważne to pójdę tą drogą

Jeśli chodzi o znajomych to on ma bardzo wpływową matkę, oni się koło niej kręcili a on często ułatwiał im wiele spraw. Ja go wtedy poznałam i zobaczyłam wszystko jako osoba z zewnątrz tak kompletnie na świeżo i miałam to zdanie od samego początku ale mówiłam raz, drugi, mówiłam że mnie obrażali na ślubie - wiem od przyjaciółki której ufam. Skończyło się na oskarżeniach i mnie i jej- że ona mu się nie podoba i on jej nie ufa a oni oczywiście na pewno tak nie mówili
Dałam sobie spokój z mówieniem, ja się od nich odcięłam a co on zrobi to była jego broszka. W koncu okazało się że ci znajomi jego matkę w pewnym sensie "zdradzili"i pokazali tym samym jak dziękują za pomoc
Czyli to nie od się od nich odciął, a matka zadecydowała, że "odcinamy się za zdradę"? Sam nie doszedł do takich wniosków?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 11:45   #52
VintageRose
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 19
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Czyli to nie od się od nich odciął, a matka zadecydowała, że "odcinamy się za zdradę"? Sam nie doszedł do takich wniosków?
On sam się ogarnął i widzi że wykorzystywali jego i jego pomysły oczywiście jako własne. Skończyła się pomoc to skończyła się dobra passa i pomysły, teraz już lecą po prostej na sam dół
VintageRose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 11:48   #53
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

Cytat:
Napisane przez VintageRose Pokaż wiadomość
On sam się ogarnął i widzi że wykorzystywali jego i jego pomysły oczywiście jako własne. Skończyła się pomoc to skończyła się dobra passa i pomysły, teraz już lecą po prostej na sam dół
Skoro sam się ogarnął w ich przypadku, to może jest szansa, że się ogarnie w tym. O ile to rzeczywiście było ogarnięcie się, a nie że sprawa się w sumie sama tak potoczyła. Chodzi mi o to, czy jakby Ci pseudo-przyjaciele nagle zadzwonili, to umiałby powiedzieć stanowcze "nie".
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 12:10   #54
VintageRose
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 19
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

Co do tego że im nie pomoże i nie zaufa to nie mam wątpliwości, ale co do tego czy się znów nie będzie chciał z nimi spotykać to niestety nie
VintageRose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 12:11   #55
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

Cytat:
Napisane przez VintageRose Pokaż wiadomość
Co do tego że im nie pomoże i nie zaufa to nie mam wątpliwości, ale co do tego czy się znów nie będzie chciał z nimi spotykać to niestety nie
Acha. Myślisz, że rzeczywiście byłby tak... głupi?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 12:18   #56
VintageRose
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 19
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Acha. Myślisz, że rzeczywiście byłby tak... głupi?
On jest strasznie towarzyski to raz a dwa -on ma taką filozofię że zawsze z każdym trzeba żyć dobrze bo nigdy nie wiadomo czego od kogo będziemy potrzebować. Poza tym jest po prostu....za dobry i nie umie odmawiać innym
Dla nas utrzymywanie takich kontaktów to głupota ale idę o zakład że znajdzie argumenty za.
VintageRose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 12:19   #57
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

Cytat:
Napisane przez VintageRose Pokaż wiadomość
On jest strasznie towarzyski to raz a dwa -on ma taką filozofię że zawsze z każdym trzeba żyć dobrze bo nigdy nie wiadomo czego od kogo będziemy potrzebować. Poza tym jest po prostu....za dobry i nie umie odmawiać innym
Dla nas utrzymywanie takich kontaktów to głupota ale idę o zakład że znajdzie argumenty za.
Współczuję.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 12:27   #58
VintageRose
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 19
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

Wiesz, mnie jakby ktoś tak potraktował - czyli bezwarunkowa pomoc zawsze za nóż w plecy - to nie miałby do mnie po co przychodzić, ja się zaraz odcinam. Jest takie fajne określenie "Plują na Ciebie a Ty myślisz że deszcz pada" - trzeba to umieć rozróżnić, z tym że żeby to zrobić trzeba założyć że istnieją źli ludzie którzy mają złe intencje. A Tż wierzy że są dobrzy, że nie można o nikim mówić źle i życzyć nikomu źle, jakby nie dopuszczając do siebie złych myśli bo tak łatwiej.
Wiecie, miałam ojca który obrażał się o wszystko na wszystkich więc zdecydowanie wolę wersję Tż + ewentualne czuwanie żeby nikt nigdy więcej go brzydko mówiąc znów nie wydymał
VintageRose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 13:06   #59
Alexandra92x
Rozeznanie
 
Avatar Alexandra92x
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 764
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

Nie wiem ja sobie tej sytuacji w restauracji nie wyobrażam: jak Cię boli głowa/ chcesz odpocząć to proszę zostać w domu, a nie czepiać się cudzych dzieci, ew. iść do restauracji gdy tych dzieci już tam nie ma np. o 19-20. Naprawdę bardzo nie lubisz dzieci - jak będziesz miała własne to zamkniesz je w złotej klatce? Bo jak się spotka z koleżankami/ kolegami to będą się głośno bawić?

Dla mnie to zgrywasz taką trochę księżniczkę - przynajmniej tak wynika z pierwszego postu. On ma się domyśleć, najlepiej jakby obce dzieci nie istniały, jakby rodzina TŻ nie istniała. A może mu będzie przykro, że nie chcesz pojechać do jego rodziny?

Jak dla mnie najlepszym rozwiązanie jest po prostu rozmowa i kompromis, bo związek to dwoje równych sobie ludzi, których potrafią się ze sobą komunikować. Czasami Ty możesz odpuścić, a czasami on. Tylko mu powiedz szczerze co nie gra, bo to facet on się sam nie domyśli.
__________________
"Chciałabym wystarczyć Ci na całe życie. Żeby cały świat nam zazdrościł, że mamy właśnie siebie."






luty 2014 - początkująca włosomaniaczka
Alexandra92x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 13:14   #60
VintageRose
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 19
Dot.: Nie rozumiem Tż-a??????

Cytat:
Napisane przez Alexandra92x Pokaż wiadomość
Nie wiem ja sobie tej sytuacji w restauracji nie wyobrażam: jak Cię boli głowa/ chcesz odpocząć to proszę zostać w domu, a nie czepiać się cudzych dzieci, ew. iść do restauracji gdy tych dzieci już tam nie ma np. o 19-20. Naprawdę bardzo nie lubisz dzieci - jak będziesz miała własne to zamkniesz je w złotej klatce? Bo jak się spotka z koleżankami/ kolegami to będą się głośno bawić?

Dla mnie to zgrywasz taką trochę księżniczkę - przynajmniej tak wynika z pierwszego postu. On ma się domyśleć, najlepiej jakby obce dzieci nie istniały, jakby rodzina TŻ nie istniała. A może mu będzie przykro, że nie chcesz pojechać do jego rodziny?

Jak dla mnie najlepszym rozwiązanie jest po prostu rozmowa i kompromis, bo związek to dwoje równych sobie ludzi, których potrafią się ze sobą komunikować. Czasami Ty możesz odpuścić, a czasami on. Tylko mu powiedz szczerze co nie gra, bo to facet on się sam nie domyśli.
Ja nigdzie nie napisałam że mnie boli głowa albo że nie chcę jeździć do jego rodziny
Jeżdżę do jego rodziny zawsze, to wyjątkowa sytuacja bo mam inne plany.
A nie każdy musi lubić dzieci i tolerować puszczone w samopas, krzyczące czy obrzucające piachem albo oblewające wodą. Miejsce publiczne to miejsce publiczne a nie plac zabaw czy przedszkole. Równie dobrze mogę napisać że jak rodzice chcą żeby ich dzieci się wywściekały to niech idą w przeznaczone do tego miejsca. I to nie jest kwestia niechęci do dzieci aż do tego stopnia tylko takiej bezmyślności rodziców którzy myślą że ich pociechy mogą wszystko, cóż poradzę że na świecie są też inni. A potem łażą takie zakapiory albo rozpuszczone panienki które z nikim i z niczym się nie liczą
VintageRose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-13 12:07:25


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.