Czarna Lista PLOTKI cz. II

[ddiana]

słusznie,ja teraz też już mam inne podejście

[dzastinaaaaa]

Witam!

Mam problem, wymieniłam się z wizażanką madzialenn, prosiłam o kod z błyszczyka YSL ale go nie podobała, w ferworze świat zapomniałam, dzis przyszła wysyłka i okazało się że błyszczyk jest z listopada 2008!!!!! Oszukała mnie bezczelnie!! a chciała mi jeszcze drugi wcisnąć!!!!! Mam pytanie co robi się w takich sytuacjach>> jestem stratna na 75zł łącznie z kosztami wysyłki i produktów , które jako pierwsza jej wysłałam.!!

PS. mówiła także, że błyszczyk nie był nawet otwierany a widać wyraźnie, że był otwierany od spodu !! Nawet nie zabezpieczyła folia nic!! A błyszczyk potwornie śmierdzi!

[naanakov]

Jak dla mnie sama jesteś sobie winna po części...nie odpowiedziała - dla mnie to już jest dziwne, na Twoim miejscu pytałabym dalej, zamiast zignorować sprawę.
Co nie.zmienia faktu, że postawa wizażanki jest bardzo nie w porządku. Kontaktowałaś się z nią po otrzymaniu błyszczyka?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dzastinaaaaa]

Tak, po części masz rację były święta i miałam milion spraw na głowie jak każda .... kontaktowałam się ale nie odpisuje.

[naanakov]

Kiedy do niej pisałaś? Logowała się od tamtego czasu?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dzastinaaaaa]

Sprawa będzie najprawdopodobniej załatwiona polubownie ;] wizażanka, podjęła rozmowę i myślę że wszystko będzie OK.

Pozdrawiam.

[naanakov]

Szkoda, ze teraz jej nick będzie się pojawiać na CL, jak ktoś wpisze nick w wyszukiwarkę na wizażu. ale życzę, aby sprawa dalej potoczyła się w dobrym kierunku dla obydwu stron. Pozdrawiam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Morganatic]

Ja natomiast chciałam powiedzieć, że do poniedziałku czekam na przesyłkę od agaratkowska. Po tym terminie idę na policję.
Czy ktoś ma doświadczenie co robić w takiej sytuacji ? Bo boję się, że mogę zostać przez policję zbagatelizowana...

[misianka]

Napisane przez naanakov

Szkoda, ze teraz jej nick będzie się pojawiać na CL, jak ktoś wpisze nick w wyszukiwarkę na wizażu. ale życzę, aby sprawa dalej potoczyła się w dobrym kierunku dla obydwu stron. Pozdrawiam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Szkoda?
Skoro wysyła 5oletnie, śmierdzące błyszczyki?
Sorry, ale to też się kwalifikuje na BL

[naanakov]

Misianko, ale tak czy inaczej za mało wiemy, jak było...kiedy wizażanka wysłała paczkę, dlaczego nie odpisywała itd.. Myślę, że moglo być tak, że dostała od kogoś zaufanego te błyszczyki i do głowy jej nie przyszło, że mogą być przeterminowane, może nie miała wtedy jak sprawdzić daty ważności, gdzieś wyjechała? mogła tylko wiedzieć, że były używane...Ale to nie jest jakieś duże przewinienie i zawsze można się odmienić, ew. jakoś dogadać. Wydaje mi się, że na CL ląduje się po tym, jak ktoś ewidentnie chce kogoś oszukać. A w tej sytuacji od początku świta mi, że wizażanka za wcześnie napisała tu posta, po prostu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misianka]

Napisane przez naanakov

Misianko, ale tak czy inaczej za mało wiemy, jak było...kiedy wizażanka wysłała paczkę, dlaczego nie odpisywała itd.. Myślę, że moglo być tak, że dostała od kogoś zaufanego te błyszczyki i do głowy jej nie przyszło, że mogą być przeterminowane, może nie miała wtedy jak sprawdzić daty ważności, gdzieś wyjechała? mogła tylko wiedzieć, że były używane...Ale to nie jest jakieś duże przewinienie i zawsze można się odmienić, ew. jakoś dogadać. Wydaje mi się, że na CL ląduje się po tym, jak ktoś ewidentnie chce kogoś oszukać. A w tej sytuacji od początku świta mi, że wizażanka za wcześnie napisała tu posta, po prostu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ok, tylko:

- to jet BL - Plotkowy, więc sam fakt istnienia ta tym wątku o niczym nie świadczy (jakby była na BL normalnej raczej też nie, bo każdy poszukując info, chyba czyta posty, w których nick się pojawia , więc sytuacja się szybko klaruje, więc takie przeczulenie aby nick sięnie pojawił, jest chyba wyrazem wiary w możliwość czytania ze zrozumieniem przez inne wizażanki

- tłumaczenie, ze nie wiedziała, jest naciągane, skoro śmierdziały. I skoro jest skłonna do polubownego załatwienia, bo bez przyczyny by raczej tak nie załatwiała polubownie - coś jest na rzeczy

- a to, że w końcu to załatwi polubownie, nie zmienia faktu, ze takie cosik wysłała, są nerwy/odsyłanie, nieprzyjemnie i kłopotliwie ogólnie, a to też rzeczy istotne i ktoś następny, będzie bardziej ostrożny przy wymianach (nie odpuści info o terminie np.), a i ta wizażanka pewnie też (np. nie wyśle czegoś śmierdzącego/preterminowanego itp)

- a tego że wg Ciebie pisanie, że kosmetyk jest nieużywany, jak jednak jest, jest drobiazgiem, to już komentować nie będę, bo szczerze, to mi macki opadły

[naanakov]

drobiazgiem w porównaniu z np. poprzednią sytuacją, gdzie wizażanka umówiła się na wysłanie i paczki nie dotarły, choć zapewniała, że wysłała. no i też zapomniałam napisać, że to nic poważnego, jeśli używane testowo. oczywiście też bym się zirytowała, gdybym dostała połowę czegoś, co miało być nieużywane. :P Ale nie mogę też wykluczyć sytuacji, że wizażanka chciała blyszczyk dać komuś w prezencie, wtedy nerwy są zrozumiałe.
nie bronię dziewczyny, ale z drugiej strony nadal uważam, że opis całej sprawy jest krótki i niejasny. I możliwe, że niczego nie zrobiła specjalnie.

[siarka40]

Napisane przez Morganatic

Ja natomiast chciałam powiedzieć, że do poniedziałku czekam na przesyłkę od agaratkowska. Po tym terminie idę na policję.
Czy ktoś ma doświadczenie co robić w takiej sytuacji ? Bo boję się, że mogę zostać przez policję zbagatelizowana...

Przed pójściem na policję odezwij się do mnie na PW.

Napisane przez misianka

Ok, tylko:

- to jet BL - Plotkowy, więc sam fakt istnienia ta tym wątku o niczym nie świadczy (jakby była na BL normalnej raczej też nie, bo każdy poszukując info, chyba czyta posty, w których nick się pojawia , więc sytuacja się szybko klaruje, więc takie przeczulenie aby nick sięnie pojawił, jest chyba wyrazem wiary w możliwość czytania ze zrozumieniem przez inne wizażanki

- tłumaczenie, ze nie wiedziała, jest naciągane, skoro śmierdziały. I skoro jest skłonna do polubownego załatwienia, bo bez przyczyny by raczej tak nie załatwiała polubownie - coś jest na rzeczy

- a to, że w końcu to załatwi polubownie, nie zmienia faktu, ze takie cosik wysłała, są nerwy/odsyłanie, nieprzyjemnie i kłopotliwie ogólnie, a to też rzeczy istotne i ktoś następny, będzie bardziej ostrożny przy wymianach (nie odpuści info o terminie np.), a i ta wizażanka pewnie też (np. nie wyśle czegoś śmierdzącego/preterminowanego itp)

- a tego że wg Ciebie pisanie, że kosmetyk jest nieużywany, jak jednak jest, jest drobiazgiem, to już komentować nie będę, bo szczerze, to mi macki opadły

Misia, dzięki za wyręczenie.

Napisane przez naanakov

drobiazgiem w porównaniu z np. poprzednią sytuacją, gdzie wizażanka umówiła się na wysłanie i paczki nie dotarły, choć zapewniała, że wysłała. no i też zapomniałam napisać, że to nic poważnego, jeśli używane testowo. oczywiście też bym się zirytowała, gdybym dostała połowę czegoś, co miało być nieużywane. :P Ale nie mogę też wykluczyć sytuacji, że wizażanka chciała blyszczyk dać komuś w prezencie, wtedy nerwy są zrozumiałe.
nie bronię dziewczyny, ale z drugiej strony nadal uważam, że opis całej sprawy jest krótki i niejasny. I możliwe, że niczego nie zrobiła specjalnie.

Produkt określony jako nowy w żadnym wypadku nie może być testowany, niezależnie czy otrzymująca go Wizażanka chce go komuś następnie sprezentować, czy też sama otworzy go po 5 minutach po wyjęciu z koperty. Poza tym jeśli kosmetyk był otwierany, to tym bardziej Wizażanka ponosi odpowiedzialność za to, że go nie sprawdziła przed zaoferowaniem do wymiany. I to już wystarcza aby jej nick pojawił się w tym wątku - który nigdy nie dotyczył wyłącznie poważnych oszustw .

[rzen]

To ja bez nicków
Mam problem z wymianką, do dziewczyny jeszcze nie napisałam, bo nie wiem jak się "ukierunkować".
Już o wysyłce nie będę nic mówić, bo w sumie naciągając fakty wysłała w terminie...
Ale:
- nie ma obiecanego mi gratisu za gratis z mojej strony... (choć dogadane to było na PW, ale się zgodziła i sama zaproponowała, że mi coś dołoży skoro chcę to coś dać)
- po drugie niby koperta bąbelkowa, ale żel pod prysznic przyszedł pęknięty [był tani, jak to żel, więc nie oczekuję zadośćuczynienia]

Tak samo gratisy nie należały do drogich, ale umowa jest umową... Czy to jest podstawa do wystawienia neutralnej przekupki? boję się, że odwdzięczy mi się tym samym, a ja jestem w porządku

Pomóżcie

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez rzen

To ja bez nicków
Mam problem z wymianką, do dziewczyny jeszcze nie napisałam, bo nie wiem jak się "ukierunkować".
Już o wysyłce nie będę nic mówić, bo w sumie naciągając fakty wysłała w terminie...
Ale:
- nie ma obiecanego mi gratisu za gratis z mojej strony... (choć dogadane to było na PW, ale się zgodziła i sama zaproponowała, że mi coś dołoży skoro chcę to coś dać)
- po drugie niby koperta bąbelkowa, ale żel pod prysznic przyszedł pęknięty [był tani, jak to żel, więc nie oczekuję zadośćuczynienia]

Tak samo gratisy nie należały do drogich, ale umowa jest umową... Czy to jest podstawa do wystawienia neutralnej przekupki? boję się, że odwdzięczy mi się tym samym, a ja jestem w porządku

Pomóżcie

To "gratis" czy "umowa jest umowa"? Sama sobie zaprzeczasz. "Gratis" jest rzecza nieodplatna, dodatkowa. Nie byl przedmiotem wymiany. Jesli bym przedmiotem wymiany to nie jest gratisem.

[rzen]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;44536704]To "gratis" czy "umowa jest umowa"? Sama sobie zaprzeczasz. "Gratis" jest rzecza nieodplatna, dodatkowa. Nie byl przedmiotem wymiany. Jesli bym przedmiotem wymiany to nie jest gratisem.[/QUOTE]

Powiem tak: we wstępnych ustaleniach chciała jedną rzecz, ale potem o niej zapomniała i na PW zapytałam się czy chce rzecz X, a ona, że dorzuć ją, a ja Ci dorzucę rzecz Y. I tej rzeczy Y nie dosłała
EDIT: nie wysłała

[naanakov]

Napisane przez rzen

Powiem tak: we wstępnych ustaleniach chciała jedną rzecz, ale potem o niej zapomniała i na PW zapytałam się czy chce rzecz X, a ona, że dorzuć ją, a ja Ci dorzucę rzecz Y. I tej rzeczy Y nie dosłała
EDIT: nie wysłała

Napisz do niej po prostu, że Ci na tym zależalo i czy w takiej sytuacji nie mogłaby dosłać. ostatecznie wychodzi na to, że to jednak była część wymiany - dogadana między sobą, tylko potraktowana przez Was nieco luźniej, bo to pewnie jakieś drobiazgi. najpewniej po prostu o tym przez to zapomniała.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez rzen

Powiem tak: we wstępnych ustaleniach chciała jedną rzecz, ale potem o niej zapomniała i na PW zapytałam się czy chce rzecz X, a ona, że dorzuć ją, a ja Ci dorzucę rzecz Y. I tej rzeczy Y nie dosłała
EDIT: nie wysłała

Nie rozumiem w czym problem. Moderacja od zawsze powtarza, ze wymieniamy sie na watku, nie na PW. Ja na PW wymieniam sie tylko z wizazankami, ktore znam. Moglabys uniknac teraz swoich rozmyslan, gdybys zapoznala sie zasadami Wizazu. Po drugie, wyrazilas sie tak nieprecyzyjnie jak sie tylko da. Trzeba bylo zapytac czy chcialaby sie wymienic (slowo kluczowe) na X. Ty nie uzylas slowa "wymiana". Twoja propozycja, ktorej brzmienie zaprezentowalas powyzej brzmi niezobowiazujaco. W poczet wymiany zaliczyc ja trudno.
Bardzo dziwaczne masz zreszta podejscie. Ja daje "gratis" jak nie zapomne, aby wizazance bylo po prostu milo odpakowujac paczke. Ty liczysz na cos w zamian. Jaki to wiec "gratis"?

[_kapryska_]

Wchodząc na wątek z nowościami dokładkowymi, widzę całą stronę z ubraniami Czy tak powinno byc?
Nawet, jeśli dziewczyny mają wątki łączone, to ubrania powinny raczej znaleźc się w dokładkach na targowisku ciuchowym z linkiem do wątku. Nie wiem ,może jestem mało wyrozumiała, ale irytuje mnie to.


edit: zrozumiem jedną , dwie rzeczy , ale pół wątku ...

[delfix10]

Napisane przez _kapryska_

Wchodząc na wątek z nowościami dokładkowymi, widzę całą stronę z ubraniami Czy tak powinno byc?
Nawet, jeśli dziewczyny mają wątki łączone, to ubrania powinny raczej znaleźc się w dokładkach na targowisku ciuchowym z linkiem do wątku. Nie wiem ,może jestem mało wyrozumiała, ale irytuje mnie to.


edit: zrozumiem jedną , dwie rzeczy , ale pół wątku ...

mnie tez to irytuje

[_kapryska_]

Napisane przez delfix10

mnie tez to irytuje

To nie jest ze mną tak źle, bo myślałam, że jestem jakaś przewrażliwiona. Wchodzę , a tam wpadają na mnie zdjęcia ciuchów. Byłam pewna, że pomyliłam targowiska

[Rosewood]

Mnie też irytuje, czemu dałam upust w tamtym wątku

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez _kapryska_

Wchodząc na wątek z nowościami dokładkowymi, widzę całą stronę z ubraniami Czy tak powinno byc?
Nawet, jeśli dziewczyny mają wątki łączone, to ubrania powinny raczej znaleźc się w dokładkach na targowisku ciuchowym z linkiem do wątku. Nie wiem ,może jestem mało wyrozumiała, ale irytuje mnie to.


edit: zrozumiem jedną , dwie rzeczy , ale pół wątku ...

Kaprysko, juz byla o tym kiedys mowa. Moderacja stwierdzila, ze te wizazanki moga chciec wymienic ubrania na kosmetyki, wiec moga w ten sposob zapychac watek dokladkowy. Rownie dobrze Ty mozesz wymienic tone wegla albo 10 kilgoramow ziemniakow na sztuki . Dziwne, ale mozliwe .

[_kapryska_]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;44575421]Kaprysko, juz byla o tym kiedys mowa. Moderacja stwierdzila, ze te wizazanki moga chciec wymienic ubrania na kosmetyki, wiec moga w ten sposob zapychac watek dokladkowy. Rownie dobrze Ty mozesz wymienic tone wegla albo 10 kilgoramow ziemniakow na sztuki . Dziwne, ale mozliwe .[/QUOTE]

Jamestown,
pewnie umknęła mi ta dyskusja, nie pamiętam jej.
W teorii jest to zrozumiałe, a w praktyce działa jak płachta na byka.

[sylwka37]

a na ciuszkowym pełno kosmetyków - mi to nie przeszkadza akurat
nie często zaglądam na kosmetyczny a tak dzięki temu czasami wpadnie mi coś w oko

[delfix10]

ja nie mogę zrozumieć po co niektóre wizażanki dają w dokładkowych takie wielkie zdjęcia?

[sylwka37]

Napisane przez delfix10

ja nie mogę zrozumieć po co niektóre wizażanki dają w dokładkowych takie wielkie zdjęcia?

ooo i co do tego to się mogę zgodzić źle się ogląda takie zdjęcia

[delfix10]

Napisane przez sylwka37

ooo i co do tego to się mogę zgodzić źle się ogląda takie zdjęcia

jakie my zgodne

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez _kapryska_

Jamestown,
pewnie umknęła mi ta dyskusja, nie pamiętam jej.
W teorii jest to zrozumiałe, a w praktyce działa jak płachta na byka.

To lata temu bylo. Calkiem zrozumiale, ze moglo umknac . Tez mi sie nie podoba taka polityka, ale co zrobic .

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez _kapryska_

To nie jest ze mną tak źle, bo myślałam, że jestem jakaś przewrażliwiona. Wchodzę , a tam wpadają na mnie zdjęcia ciuchów. Byłam pewna, że pomyliłam targowiska

O tym samym dziś myślałam. Też mnie to strasznie irytuje. Akurat ubrania mnie nie interesują, i jak wchodzę w wątek newsowy i widzę 5 postów jeden pod drugim ze zdjęciami ciuchów, to mnie szlag trafia. Wydaje mi się że niewiele osób wymienia kosmetyki na ciuchy, wręcz często widzę adnotację: "nie interesują mnie ubrania". Moim zdaniem jeżeli ktoś chce wymienić kosmetyki na ciuchy, to raczej nie będzie miał problemu ze znalezieniem Newsów na targowisku ubraniowym, i Autorki nie muszą dodatkowo tutaj promować swoich wątków.