Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

[gosia261282]

Napisane przez Akkma

Tylko, że jeżeli ma się przewijak na łóżeczku to już tak świetnie się nie sprawdza

Ja miałam komodę przy łóżeczku od strony przewijaka,więc nie miało prawa się zsunąć,a to od strony główki nie było jakoś mocno podniesione,więc ten skos minimalny był.

[selena85]

Napisane przez Akkma

Tylko, że jeżeli ma się przewijak na łóżeczku to już tak świetnie się nie sprawdza

Aaaa no właśnie!

[magnusia]

Napisane przez senira666

Moj malzonek mnie dzis rozpiescil swtierdzil ze nalezy mi sie przed porodem cos dla mnie i kupil mi aparacik Załącznik 5539741


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Dziala fota ??

no no no- ale piękny prezent

[iwantyou99]

Napisane przez Akkma

Tylko, że jeżeli ma się przewijak na łóżeczku to już tak świetnie się nie sprawdza

Zależy jaki masz i jak mocno podniesiecie nóżki. My tez w sypialni mamy przewijak na łóżeczku co prawda wiecej korzystamy z tego w pokoju małego ale tez w sypialni tez sie sprawdza


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia261282]

Napisane przez magnusia

takie jak takie z tubki?
ja chyba nie będe próbować- wiem, że to dziwne ale brzydzę się

Nie idzie tego porównać.

Z tubki jest dobre,a z piersi raczej niezbyt.

[Shizu48]

W ogóle nawiązując do piersi - dziś odkryłam że o większą głupotę niż tą w moim przypadku ciężko, oficjalnie 'jestę debilę' Szczerze mówiąc nie ma co się kryć - cycki mam małe. Takie fajne do ręki, jędrne i miłe w dotyku, ale dalej definicja do nich pasująca to małe. Przeżyłam z nimi już 24 lata i polegając wzrokowo na rozmiarze nigdy nie zagłębiałam się w świat biustonoszy - nosiłam A75, w przypływie szaleństwa (a jeszcze w przypadku wieku szkolnego - kompleksów) B75 i na tym temat się kończył. W czasie studiów swoje pagórki polubiłam, więc słysząc że zaszłam w ciążę bardzo się martwiłam, że rozmiar się zmieni, na szczęście moje jajka sadzone dalej nimi są, co najwyżej trochę pełniejsze się zrobiły więc pełen zachwyt Tylko że trzeba dobrać biustonosze do karmienia piersią a ciąża to dla mnie o wiele poważniejszy temat i tu już nie ma żartów - trzeba dobrać odpowiedni, to w końcu A przyciasne czy odstające B! Wybrałam się więc dziś na brafitting, wchodzę z kobietką do przymierzalni i tam się zaczęło - kobieta z góry na dół ostro mnie zjechała bo okazało się, że całe życie nosiłam za mały rozmiar przy za dużej szerokości, do tego stopnia że wyczaiła mi nawet jakieś dwa ślady (moje A/B kończyły się za 'szybko') które ja zawsze brałam za jasne pieprzyki W ten sposób po latach dowiedziałam się że mam bardzo bujny w moich oczach rozmiar D70 I zaznaczę - jestem w miarę ogarnięta, wykształcona, uważałam się też za całkiem inteligentną a po prostu nie interesowałam się swoim rozmiarem, ale po dzisiejszym dniu trochę krzywo patrzę na siebie w lustrze a ze współczuciem na moje monstrualne jajka sadzone I cholernie ciężko jest mi póki co przyzwyczaić się do tego ucisku 70, ale już nie narzekam

[gosia261282]

Przypomniało mi się! Odnośnie małych dzieci. Roane chyba wyszło,że jest małe na usg,czy coś pomyliłam?
Kiedyś położna doradzała mi jedzenie po kilka bananów dziennie,żeby dzieć urósł. Bo im też wychodziło,że Eryk za mały (miał 3270,więc aż taki mały nie był... )

[J0zefina]

Napisane przez Akkma

Nasza położna na SR polecała ten klin jeżeli maluszkowi się ulewa. Lepsze to niż np. podstawiać coś pod łóżeczko, bo wtedy jak masz przewijak na łóżeczku to też jest przechylony

ale nie musisz podkładać pod łóżeczko, my podkładaliśmy pod sam materac i tak łóżeczko stoi równiutko a dziecko ma podniesioną główkę a 25zł wydaję na mokre chusteczki

co do rogala ja to dostałam w prezencie ale nie skorzystałam ani razu przy karmieniu, wymyśliłam mu za to funkcję wspomagacza gdy młody uczył się siedzieć

[magnusia]

Sheperdess-- ale opis.... świetny i bardzo szczegółowy. Dobrze że juz po wszystkim i Adaś jest z Wami zdrowy i wesoły. Jesteś bardzo dzielna

[gosia261282]

Shizu to jest bardzo częste o czym piszesz. Ze wszystkich moich znajomych które wybrały się pierwszy raz na brafitting każdej wychodził większy rozmiar niż myślała,że ma

[J0zefina]

Napisane przez Shizu48

W ogóle nawiązując do piersi - dziś odkryłam że o większą głupotę niż tą w moim przypadku ciężko, oficjalnie 'jestę debilę' Szczerze mówiąc nie ma co się kryć - cycki mam małe. Takie fajne do ręki, jędrne i miłe w dotyku, ale dalej definicja do nich pasująca to małe. Przeżyłam z nimi już 24 lata i polegając wzrokowo na rozmiarze nigdy nie zagłębiałam się w świat biustonoszy - nosiłam A75, w przypływie szaleństwa (a jeszcze w przypadku wieku szkolnego - kompleksów) B75 i na tym temat się kończył. W czasie studiów swoje pagórki polubiłam, więc słysząc że zaszłam w ciążę bardzo się martwiłam, że rozmiar się zmieni, na szczęście moje jajka sadzone dalej nimi są, co najwyżej trochę pełniejsze się zrobiły więc pełen zachwyt Tylko że trzeba dobrać biustonosze do karmienia piersią a ciąża to dla mnie o wiele poważniejszy temat i tu już nie ma żartów - trzeba dobrać odpowiedni, to w końcu A przyciasne czy odstające B! Wybrałam się więc dziś na brafitting, wchodzę z kobietką do przymierzalni i tam się zaczęło - kobieta z góry na dół ostro mnie zjechała bo okazało się, że całe życie nosiłam za mały rozmiar przy za dużej szerokości, do tego stopnia że wyczaiła mi nawet jakieś dwa ślady (moje A/B kończyły się za 'szybko') które ja zawsze brałam za jasne pieprzyki W ten sposób po latach dowiedziałam się że mam bardzo bujny w moich oczach rozmiar D70 I zaznaczę - jestem w miarę ogarnięta, wykształcona, uważałam się też za całkiem inteligentną a po prostu nie interesowałam się swoim rozmiarem, ale po dzisiejszym dniu trochę krzywo patrzę na siebie w lustrze a ze współczuciem na moje monstrualne jajka sadzone I cholernie ciężko jest mi póki co przyzwyczaić się do tego ucisku 70, ale już nie narzekam

kolejna ostanikowana przyzwyczaisz się a potem już będziesz się dziwić jak mogłaś chodzić w staniku którym mogłaś się owinąć dookoła
hehe i wcale nie jesteś debilę bo jeśli TY to i jakies 80% polek bo ponoć tyle nosi zły rozmiar

[Shizu48]

Dzięki dziewczyny za info odnośnie tego klinu/rogala/fasolki! Moje niezastąpione

Jozefina, Gosia, dzięki za pocieszenie

[magnusia]

Napisane przez J0zefina

kolejna ostanikowana przyzwyczaisz się a potem już będziesz się dziwić jak mogłaś chodzić w staniku którym mogłaś się owinąć dookoła
hehe i wcale nie jesteś debilę bo jeśli TY to i jakies 80% polek bo ponoć tyle nosi zły rozmiar

potwierdzam potem ciężko Ci będzie dobrac stanik bo z każdym będzie cos nie tak
dobry stanik to podstawa

[J0zefina]

co do smaku mleka ja tez się nie odważyłam tak bezpośrednio, dla mnie to jakieś takie bleee ale któregoś razu po karmieniu i przytulankach z młodym zaczęłam Go całować a On mnie jezyczkiem potraktował i język ten był bardzo słodki a przecież czekolady nie jadł zdarzyło się tak kilka razy, zawsze po karmieniu, czasem przy próbie odbicia gdy się mały wił i przerzucał głowkę wiec mniemam że to słodkie to właśnie mleko
tak jak mówiła Gosia słodkie mocno..

[magnusia]

siedzę na wyrze- mąż chrapie obok, kota chrapie na komodzie- no i weź tu człowieku wypocznij i się zrelaksuj

[J0zefina]

Napisane przez magnusia

potwierdzam potem ciężko Ci będzie dobrac stanik bo z każdym będzie cos nie tak
dobry stanik to podstawa

Suizu za to nic nie będzie Ci uciekać pod obwodem przy bieganiu za Guciem, nie będziesz co jakiś czas musiała poprawiać zapięcia które uciekło na kark i co najważniejsze fiszbiny nie będą się wbijać w pierś wiec nie narobisz sobie kłopotów z karmieniem i zapaleniem gruczołów od ucisku wiec plusy dodatnie przewyższają te ujemne

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Napisane przez magnusia

siedzę na wyrze- mąż chrapie obok, kota chrapie na komodzie- no i weź tu człowieku wypocznij i się zrelaksuj

przebijam
mąż daleko, kota nie mam (lakli ) a za ściana chrapie teściowa

[selena85]

Napisane przez Shizu48

W ogóle nawiązując do piersi - dziś odkryłam że o większą głupotę niż tą w moim przypadku ciężko, oficjalnie 'jestę debilę' Szczerze mówiąc nie ma co się kryć - cycki mam małe. Takie fajne do ręki, jędrne i miłe w dotyku, ale dalej definicja do nich pasująca to małe. Przeżyłam z nimi już 24 lata i polegając wzrokowo na rozmiarze nigdy nie zagłębiałam się w świat biustonoszy - nosiłam A75, w przypływie szaleństwa (a jeszcze w przypadku wieku szkolnego - kompleksów) B75 i na tym temat się kończył. W czasie studiów swoje pagórki polubiłam, więc słysząc że zaszłam w ciążę bardzo się martwiłam, że rozmiar się zmieni, na szczęście moje jajka sadzone dalej nimi są, co najwyżej trochę pełniejsze się zrobiły więc pełen zachwyt Tylko że trzeba dobrać biustonosze do karmienia piersią a ciąża to dla mnie o wiele poważniejszy temat i tu już nie ma żartów - trzeba dobrać odpowiedni, to w końcu A przyciasne czy odstające B! Wybrałam się więc dziś na brafitting, wchodzę z kobietką do przymierzalni i tam się zaczęło - kobieta z góry na dół ostro mnie zjechała bo okazało się, że całe życie nosiłam za mały rozmiar przy za dużej szerokości, do tego stopnia że wyczaiła mi nawet jakieś dwa ślady (moje A/B kończyły się za 'szybko') które ja zawsze brałam za jasne pieprzyki W ten sposób po latach dowiedziałam się że mam bardzo bujny w moich oczach rozmiar D70 I zaznaczę - jestem w miarę ogarnięta, wykształcona, uważałam się też za całkiem inteligentną a po prostu nie interesowałam się swoim rozmiarem, ale po dzisiejszym dniu trochę krzywo patrzę na siebie w lustrze a ze współczuciem na moje monstrualne jajka sadzone I cholernie ciężko jest mi póki co przyzwyczaić się do tego ucisku 70, ale już nie narzekam

Ja też mam sadzone.
To okazało się, że zamiast A/B masz rozmiar D ???

[J0zefina]

któraś pisała, chyba Senira że na koniec ciąży zrobił jej się pryszcz na nosie, dołączam się do zmagających się z dżordżem całą ciążę buzia jak marzenie a na koniec, pryszcz na czole, obok nosa i jeszcze opryszczka na dolnej wardze na która nie działa nic
no właśnie tu pytanie:
jak się pozbyc tego cholerstwa?!!!

[mengazhu]

Jqk zrobic mobilny wizaz?! Dziabanie z fona na przegladarce mi nie sluzy.

[Kalina27]

Napisane przez J0zefina

co do smaku mleka ja tez się nie odważyłam tak bezpośrednio, dla mnie to jakieś takie bleee ale któregoś razu po karmieniu i przytulankach z młodym zaczęłam Go całować a On mnie jezyczkiem potraktował i język ten był bardzo słodki a przecież czekolady nie jadł zdarzyło się tak kilka razy, zawsze po karmieniu, czasem przy próbie odbicia gdy się mały wił i przerzucał głowkę wiec mniemam że to słodkie to właśnie mleko
tak jak mówiła Gosia słodkie mocno..

A ja jak karmiłam Oliwkę to specjalnie dla siebie odciągnęłam sobie solidnego łyka do szklanki i byłam bardzo zaskoczona, że jest takie słodziutkie. Później jak naczytałam się na temat szkodliwości krowiego mleka, to nawet do kawy ze dwa razy sobie uzbierałam. A później mi przeszło...

Sheperdess gratuluję porodu. Podziwiam, że wytrzymałaś wszystkie bóle w jednej pozycji, najgorszej z możliwych, bo na leżąco. To prawda co napisałaś - dla dziecka jesteśmy w stanie wytrzymać wszystko.

[J0zefina]

Napisane przez Kalina27

A ja jak karmiłam Oliwkę to specjalnie dla siebie odciągnęłam sobie solidnego łyka do szklanki i byłam bardzo zaskoczona, że jest takie słodziutkie. Później jak naczytałam się na temat szkodliwości krowiego mleka, to nawet do kawy ze dwa razy sobie uzbierałam.

serio??????????????

[magnusia]

chciałam małża za jajka ścisnąć bo chrapie potwornie- ale podskoczył przerażony i oczy jak 5 zł zawału mi chłopina dostanie

[Roane]

Napisane przez gosia261282

(...)
Tak pomagały mi trzymać nogi,bo nie idzie wytrzymać w takiej pozycji,z tak mocno rozszerzonymi.
(...)

A w jakiej pozycji ostatecznie rodziłaś?

Napisane przez vacuity

Jasny gwint... Ale mi cycek przecieka. Patrzę, a tu plama wielkości dłoni, koszulka do wymiany. Jeszcze tak nie miałam... Założyłam następną i widzę, że i tu rośnie plama. Oszalał czy co. Mógłby się już opanować

Która z Was pisała, że nasze mleko jest w smaku podobne do mleka krowy? Przy przebieraniu pociekło mi po ręce, więc musiałam spróbować i ono w ogóle nie ma smaku. Nic a nic. Nie wierzę, żeby to mojej córce miało smakować No chyba że tylko siara jest taka nijaka, a potem będzie bardziej smakowe

To co leci teraz to jeszcze nie jest normalne mleko chyba, może temu smakuje inaczej.


Sheperdess dzięki za dodający otuchy opis porodu

[Akkma]

Napisane przez magnusia

chciałam małża za jajka ścisnąć bo chrapie potwornie- ale podskoczył przerażony i oczy jak 5 zł zawału mi chłopina dostanie

[Roane]

Napisane przez Shizu48

W ogóle nawiązując do piersi - dziś odkryłam że o większą głupotę niż tą w moim przypadku ciężko, oficjalnie 'jestę debilę' Szczerze mówiąc nie ma co się kryć - cycki mam małe. Takie fajne do ręki, jędrne i miłe w dotyku, ale dalej definicja do nich pasująca to małe. Przeżyłam z nimi już 24 lata i polegając wzrokowo na rozmiarze nigdy nie zagłębiałam się w świat biustonoszy - nosiłam A75, w przypływie szaleństwa (a jeszcze w przypadku wieku szkolnego - kompleksów) B75 i na tym temat się kończył. W czasie studiów swoje pagórki polubiłam, więc słysząc że zaszłam w ciążę bardzo się martwiłam, że rozmiar się zmieni, na szczęście moje jajka sadzone dalej nimi są, co najwyżej trochę pełniejsze się zrobiły więc pełen zachwyt Tylko że trzeba dobrać biustonosze do karmienia piersią a ciąża to dla mnie o wiele poważniejszy temat i tu już nie ma żartów - trzeba dobrać odpowiedni, to w końcu A przyciasne czy odstające B! Wybrałam się więc dziś na brafitting, wchodzę z kobietką do przymierzalni i tam się zaczęło - kobieta z góry na dół ostro mnie zjechała bo okazało się, że całe życie nosiłam za mały rozmiar przy za dużej szerokości, do tego stopnia że wyczaiła mi nawet jakieś dwa ślady (moje A/B kończyły się za 'szybko') które ja zawsze brałam za jasne pieprzyki W ten sposób po latach dowiedziałam się że mam bardzo bujny w moich oczach rozmiar D70 I zaznaczę - jestem w miarę ogarnięta, wykształcona, uważałam się też za całkiem inteligentną a po prostu nie interesowałam się swoim rozmiarem, ale po dzisiejszym dniu trochę krzywo patrzę na siebie w lustrze a ze współczuciem na moje monstrualne jajka sadzone I cholernie ciężko jest mi póki co przyzwyczaić się do tego ucisku 70, ale już nie narzekam

Nowe staniki czasem tak mają że cisną w obwodzie, może po praniu troszeczkę się rozejdzie

Napisane przez gosia261282

Przypomniało mi się! Odnośnie małych dzieci. Roane chyba wyszło,że jest małe na usg,czy coś pomyliłam?
Kiedyś położna doradzała mi jedzenie po kilka bananów dziennie,żeby dzieć urósł. Bo im też wychodziło,że Eryk za mały (miał 3270,więc aż taki mały nie był... )

I jadłaś te banany? Był jakiś efekt?

Napisane przez magnusia

chciałam małża za jajka ścisnąć bo chrapie potwornie- ale podskoczył przerażony i oczy jak 5 zł zawału mi chłopina dostanie

Też próbowałam, ale nie ma mowy. Czujny jest jakby w gaciach trzymał sztabki złota - wykonuje jakikolwiek ruch w jego stronę i natychmiast się budzi z zapytaniem "wszystko w porządku?". Nie wiem, chyba ma wrażenie że zaraz urodzę

[ejani]

Napisane przez senira666

Moj malzonek mnie dzis rozpiescil swtierdzil ze nalezy mi sie przed porodem cos dla mnie i kupil mi aparacik Załącznik 5539741

działa dla niego!

Napisane przez Sheperdess

c.d.:

wow, jaka Ty dzielna! klask i:

Napisane przez Shizu48

W ogóle nawiązując do piersi

już widzę, że Ci to dziewczyny pisały, ale dodam, że to jest chyba najczęstsza historia stanikowa, jaka się wydarza... najgorsze, że przez zły stanik może dojść do poważnych chorób i całe szczęście że nie kupiłaś sobie na oko albo matematycznie (dodaj rozmiar itp), bo mogłoby się to skończtyć w najlepszym wypadku zastojami czy zapaleniem...

a co tż na nowy stanik, bo nie wierzę, że nie zauważył różnicy?

Napisane przez magnusia

siedzę na wyrze- mąż chrapie obok, kota chrapie na komodzie- no i weź tu człowieku wypocznij i się zrelaksuj

pozostaje Ci tylko wziąć i zacząć chrapać z nimi

Napisane przez J0zefina

i jeszcze opryszczka na dolnej wardze na która nie działa nic
no właśnie tu pytanie:
jak się pozbyc tego cholerstwa?!!!

ja mam vratizolin i fucidin- ale to już moja 3 opryszczka w tej ciąży i one są na receptę

internautki (nawet w ciąży) piszą, że stosowały plastry compeed, wcześniej ich używałam i są naprawdę świetne (nic się nie sączy, nie dotkniesz przypadkiem i nie roznosisz) ale u producenta jest informacja, żeby się skonsultować z lekarzem, więc już zostaję przy maściach

Napisane przez mengazhu

Jqk zrobic mobilny wizaz?! Dziabanie z fona na przegladarce mi nie sluzy.

ściągnij sobie aplikację- nie jest idealna, ale daje radę

[patrycjja]

Nawet nie mam sił Was dzisiaj nadrabiać ale po pierwszej stronie widzę, że od rana żadna jednak na porodówkę nie dotarła

ostatnią noc całą przesiedziałam. usnęłam dopiero jak mąż z nocki wrócił - tzn koło 8 rano, bo jeszcze mu się na rozmowy wzięło po 13 wstaliśmy, pojechaliśmy po tą nieszczęsną tapetę- brałam co było i nawet zadowolona jestem. więc jutro mini-remont nas czeka.
dokupiliśmy też przewijak i wanienkę- teraz już na prawdę wszystko gotowe i mała spokojnie może jutro- jak to sobie mamusia zaplanowała- wyjść

a z braku czasu dopiero teraz wzięłam się za gotowanie "obiadu"
więc ogórkowa się pryczy, a kwaśna, że hoho
w międzyczasie bawiłam się we fryzjerkę i mój piękny blond balejaż zamienił się w czekoladę- chyba lepiej czuję się jednak w ciemnych włosach. no i na powitanie córki trzeba jakoś wyglądać

[vacuity]

Napisane przez gosia261282

Nie nosisz wkładek jak ci tak leci?

Ja próbowałam dopiero kilka dni po porodzie. Strasznie słodkie,ulepek normalnie.

Na noc nie zakładam wkładek, po założeniu stanika bezszwowego z pepco i koszulki nie było takiej potrzeby (no chyba że spałam z mężem i mnie ręką w nocy przydusił - ale ja go mam tylko dwie noce w tygodniu). W zasadzie to już drugi dzień, a raczej wieczór kiedy tak samo z siebie tyle ze mnie leci (wczoraj zauważyłam w wannie), ciekawe czy to chwilowe czy już tak zostanie


Sheperdess dzięki za opis. Wzruszyłam się... Jak przy każdym naszym wątkowym opisie porodu zresztą


Odnośnie staników, chciałam kupić sobie jakiś do karmienia i w 3 sklepach w których byłam miseczki sensownych staników kończyły się na E, a ja przed ciążą miałam 70F. I wyobraźcie sobie, że mimo tego w Esotiq dziewczyna próbowała mi wcisnąć stanik 75D jako taki, który będzie pasować - nie wiem, może wyglądam na idiotkę? Jestem pewna, że gdybym go przymierzyła, wciskałaby mi kit, że wyglądam w nim dobrze Miała straszne parcie na sprzedaż. I rozczarowałam ją, bo nawet nie chciałam założyć...


Dobra, czas spać. Dobranoc Kobiety, śpijcie dobrze

[Negrid]

Wirtualnie przytulam dziewczyny, które wrzuciły dziś opisy porodów. dzielne kobitki
maleństwa są śliczne

mam mega straszną zgagę
nie wiem czy zasnę, przynajmniej spróbuję...
mój brzuch dziwnie wygląda - górka dolinka i znowu górka.
dobranoc dziewuszki

[gosia261282]

Napisane przez Roane

A w jakiej pozycji ostatecznie rodziłaś?

Mi za bardzo nie kazali zmieniać pozycji,bo były spadki tętna i monitorowali to i byłam w takiej półsiedzącej.

Napisane przez Roane

I jadłaś te banany? Był jakiś efekt?

Ciężko stwierdzić. Mi położna mierząc brzuch powiedziała,że jest za mały i o tych bananach. Wysłała mnie na dodatkowe usg na którym wyszło,że duży nie jest,ale i nie za mały. A banany jadłam 1-2 dziennie i tak lubię,więc jadłam. Do owsianki często sobie dodaję banana.