Marchew, jabłko lub ziemniaczek, wkrótce zje mój niemowlaczek, mamy IX-X 2013, cz.III

[kaska87]

jest coś w pudle? nudzę się bo mój Bubu śpi od 19:00 TZ idzie na nockę i śpi

[Figulina987]

Hmm, ja bym bardzo chciała zajść w ciążę na koniec macierzyńskiego, ale najpierw musimy mieszkanie zmienić

I też chciałabym córcie, ale jak będzie drugi synek, to wiem że będę kochała tak samo mocno

[logoasia]

hejo

pytanie mam.. czy przy skazie białkowej kozie mleko też będzie uczulało malutkiego? dziś zjadłam do płatków i już małemu krosty wyskoczyly


motyl myślę, że malutka tfu tfu nie przejdzie jelitówki, przeciwciała z mleczka powinny zadziałać ze swoją Anką miałam tak samo jak miala 3 mc, z tż przechorowaliśmy a ona nic więc myślę ze to dzieki kp w każdym razie zdrówka wam dużo życzę

[Madziuchna27]

Napisane przez butterfly20

Ja też, gdyby nie kwestia macierzyńskiego,ale z pewnością coś byśmy wymyślili.
No ale trochę szkoda tych kilku miesięcy macierzyńskiego/l4.Chyba lepiej zaciążyć jak macierzyńskie się już skończy i iść znowu na prawie 9 miesięcy l4

A czemu tak? Przecież ciąża to nie choroba.

[kaska87]

Napisane przez Madziuchna27

A czemu tak? Przecież ciąża to nie choroba.

jak ktoś ma cudowną pracę to może stać się chorobą

chociaż ja byłam szybko na L4 bo od początku brałam luteinę przez tego torbiela

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez tassia

samba bo ja tam nickonkretnie nie napisalam
jade do toskani okolice san.vincenzo

jestem.juz w pociagu do krk
bojatoja nastepnym.razem.jak.bedzi esz w krk a ja nie bede w wawie to moze sie spotkamy



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nio juz mi Policzanka wkleila twojego posta i probowalam zlokalizowac na mapie gdzie to alee jest pare San Vincenzo i nie wiedzialam ktore daj namiary to moze tam sie spotkamy na ile jedziecie?

Napisane przez nephelim89

Tutaj nie wiem jaki to rodzaj szczepionki bo nawet w ksiazeczce malego tego nie ma wpisanego. Sama nie wiem czy wogole sie tak da zeby pojedynczo szczepic -Jesli mi lekarz odmowi osobnych szczepien to trudno - ja i tz jakos przechodzilismy te choroby i zyjemy. Nie wybaczylabym sobie gdyby jednak po tym mmr cos sie Wikowi stalo i zachorowal na autyzm :/

Wysłane z mojego HP Slate 7

u nas szczepia tym mmr...ja sie zastanawiam czy szczepienie na rozyczke i swinke jest konieczne... rozyczke mialam, swinki nie, ale zyje...

[MsLullaby]

Napisane przez Madziuchna27

A czemu tak? Przecież ciąża to nie choroba.

Właśnie miałam to pisać :P
Ja skończyłam pracować 3 tygodnie przed porodem a moja znajoma która miała termin na lipiec i pracowała ze mną dostała skurczy jak siedziałyśmy sobie na przerwie xD mówię jej że to skurcze a ona na to "ja mam termin za 2tygodnie więc na pewno nie" urodziła na drugi dzień rano

Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

[kahunia]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

u nas szczepia tym mmr...ja sie zastanawiam czy szczepienie na rozyczke i swinke jest konieczne... rozyczke mialam, swinki nie, ale zyje...

swinke mialam, ospe mialam i zyje A tak powaznie to ja raczej lekko te choroby przechodzilam, przez ospe co prawda na wycieczke szkolna nie pojechalam a ze swinki pamietam ze cieplo na dworze bylo a ja wychodzic nie moglam

Najgorsze jest to ze nigdy nie wiadomo jak sie te choroby przejdzie, moj bratanek mial niedawno odre i nie bylo zle, ale bratowa mi wtedy opowiadala o dziewczynce ktora wysypalo wszedzie - w buzi, na genitaliach - no wszedzie i to juz mnie przeraza.

[bajka1807]

Napisane przez nephelim89

A ja umieram ze strachu bo @ nie ma a wy tu o kolejnych ciążach ....

Wysłane z mojego HP Slate 7

hehe ja tez mam schiza, mimo ze biore tabletki to zastanawia mnie to czemu nie jest sucho jak na saharze tylko mimo wszystko jest rozciagliwy sluz na wesele wypadala mi przerwa, ale ja pominelam i ciekawa jestem co to bedzie.... jak jakims cudem bym zaszla, to bym chyba rzucila sie z jakiegos mostu.

[logoasia]

Napisane przez Madziuchna27

A czemu tak? Przecież ciąża to nie choroba.

tu chodzi chyba bardziej o przedłużenie pobytu w domu z malutką ja tez tak planowałam, zeby pod koniec macierzyńskiego zaciążyć bo od razu wtedy przechodzę na chorobowe i całą ciążę l4, a później ponownie macierzyński

[butterfly20]

Napisane przez kaska87

jest coś w pudle? nudzę się bo mój Bubu śpi od 19:00 TZ idzie na nockę i śpi

nie wiem,ja prasuję:P

Napisane przez logoasia

hejo

pytanie mam.. czy przy skazie białkowej kozie mleko też będzie uczulało malutkiego? dziś zjadłam do płatków i już małemu krosty wyskoczyly


motyl myślę, że malutka tfu tfu nie przejdzie jelitówki, przeciwciała z mleczka powinny zadziałać ze swoją Anką miałam tak samo jak miala 3 mc, z tż przechorowaliśmy a ona nic więc myślę ze to dzieki kp w każdym razie zdrówka wam dużo życzę

super, mam nadzieję,że i u nas tak będzie.ale obserwuję ją.mierzę ciągle temp...

Napisane przez Madziuchna27

A czemu tak? Przecież ciąża to nie choroba.

tak napisałam bo w takiej sytuacji spotkałam aię z tym,że kobiety od razu od początku szły na l4 i zajmowały się starszym dzieckiem.
ja to miałam plan pracować do czerwca ale jak dowiedzieli się o ciąży to mnie wysłali na l4,żeby od razu kogoś zatrudnić...różnie bywa.

Napisane przez kaska87

jak ktoś ma cudowną pracę to może stać się chorobą

chociaż ja byłam szybko na L4 bo od początku brałam luteinę przez tego torbiela

[MsLullaby]

Napisane przez logoasia

tu chodzi chyba bardziej o przedłużenie pobytu w domu z malutką ja tez tak planowałam, zeby pod koniec macierzyńskiego zaciążyć bo od razu wtedy przechodzę na chorobowe i całą ciążę l4, a później ponownie macierzyński

To co wy mówicie lekarzom żeby dostać takie długie l4? W UK by to nie przeszło, mi nawet na tydzień nie chcieli dac jak bolały mnie plecy :P

Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

[Snow_White1]

Napisane przez logoasia

hejo

pytanie mam.. czy przy skazie białkowej kozie mleko też będzie uczulało malutkiego? dziś zjadłam do płatków i już małemu krosty wyskoczyly


motyl myślę, że malutka tfu tfu nie przejdzie jelitówki, przeciwciała z mleczka powinny zadziałać ze swoją Anką miałam tak samo jak miala 3 mc, z tż przechorowaliśmy a ona nic więc myślę ze to dzieki kp w każdym razie zdrówka wam dużo życzę

Podobno moze uczulic. Ja pilam i nic sie nie dzialo. Ale ja nie do konca jestem pewna tej skazy u Adasia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kaska87]

Lulaby ja brałam luteinę/duphaston do 8 miesiąca i mi lekarz sam wypisywał L4

[logoasia]

Napisane przez MsLullaby

To co wy mówicie lekarzom żeby dostać takie długie l4? W UK by to nie przeszło, mi nawet na tydzień nie chcieli dac jak bolały mnie plecy :P

Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

u mnie przy drugiej ciąży od początku bylo minimalne rozwarcie wiec odkąd lekarz stwierdził ciążę wysyłał mnie na l4, choć oficjalnie na chorobowe poszłam 2 tyg przed porodem, a i tak w karcie wpisał " ból pleców"
wiesz, zawsze można też podkoloryzować, źle przechodzę ciążę i tyle

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

właśnie sprawdziła wyniki Marcina.. nie ma bakterii w moczu uff

[karolson]

Zostawilismy Filipa z moja mama i jak za starych czasow pojechalismy przejechac do centrum pod pretekstem fajerwerkow wosp przespacerowalismy sie i wstaplismy na romantyczna kolacje do Mc Donalds w ramach odchudzania. 3 godziny nas niebylo a Filip sobie smaxznie spal

[butterfly20]

Napisane przez MsLullaby

To co wy mówicie lekarzom żeby dostać takie długie l4? W UK by to nie przeszło, mi nawet na tydzień nie chcieli dac jak bolały mnie plecy :P

Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

nic nie mówiłam, ja przez 5 miesięcy miałam problemy, szyjka się skracała i brałam luteinę i dupka. Na początku kwietnia miałam stłuczkę, dostałam plamień i gin wysłała mnie na l4. Jak mnie wysłała to już mi powiedzieli,że szukają kogoś na zastępstwo i mam sobie zostać na L4, no a gin to popierała skoro miałam wcześniej problemy.

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez logoasia

u mnie przy drugiej ciąży od początku bylo minimalne rozwarcie wiec odkąd lekarz stwierdził ciążę wysyłał mnie na l4, choć oficjalnie na chorobowe poszłam 2 tyg przed porodem, a i tak w karcie wpisał " ból pleców"
wiesz, zawsze można też podkoloryzować, źle przechodzę ciążę i tyle

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

właśnie sprawdziła wyniki Marcina.. nie ma bakterii w moczu uff

super

[kaska87]

Asia super

[ja :)]

Napisane przez Madziuchna27

A czemu tak? Przecież ciąża to nie choroba.

No właśnie po co od razu zakładać ze sie będzie złe czuć w ciąży? Trzeba zakładać ze sie będzie czuć swietnie!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bajka1807]

mi lekarz sam na pierwszej wizycie juz chcial l4 wypisywac, nic nie musialam mowic.

[ja :)]

Napisane przez logoasia

tu chodzi chyba bardziej o przedłużenie pobytu w domu z malutką ja tez tak planowałam, zeby pod koniec macierzyńskiego zaciążyć bo od razu wtedy przechodzę na chorobowe i całą ciążę l4, a później ponownie macierzyński

Nie chce być niemiła ale jak dla mnie to straszne co piszecie i będąc pracodawca w życiu bym nie zatrudniła młodej kobiety ze względu na takie jaja


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[matallewar]

Ejjjj, dawajcie na PW tytuły, bo nam się zaraz wątek kończy
Nie mam jak nadrabiaaaaać.

[ja :)]

Napisane przez kaska87

jak ktoś ma cudowną pracę to może stać się chorobą

chociaż ja byłam szybko na L4 bo od początku brałam luteinę przez tego torbiela

Tez miałam torbiele ale sam sie wchłonął moja gin mówiła ze to dość często w xiazy sie zdarza. Ja nic na to nie brałam. Ale przed ciąża to
Miałam tez 3 razy a w tym raz musieli wyciąć laparoskopowo :/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magbes]

witajcie
eh mowilam, ze nie dam rady byc na biezaco... ale ostatnie strony przelecialam
bajka- toi sie wybawilas na weselu, szkoda ze nogi popuchly i ze sie strulas....

heh... my na rota szczepimy i mimo, ze jest to doustna szczepionka to Dominika plakala bardzo.... pielegniarka powiedziala, ze jeszcze zadne dziecko nie plakalo tak jak ona.... ale jak jej ppodawala to zauwazylam, ze jej dziaslo lekko chyba urazila bo troszke krwi sie pokazalo,,, choc zarzekala sie ze nie zrobila nic....
co do ukladania na macie - lezy na dywanie wlochatym, czasem jeszcze kocyk na mate klade.
rozszerzanie diety - z lekka mnie to przeraza...niewiele o tym wiem... w tygodniu mamy szczepienie i wizyte u pediatry to bede pytac. Poki co czytam Was z zapartym tchem
pytanie apropos globulek Xaluron czy mozna przy karmieniu piersia je stosowac??

ide zajac sie sie dzieciem bo domaga sie mamy chyba

[kaska87]

ja

[ja :)]

Napisane przez MsLullaby

To co wy mówicie lekarzom żeby dostać takie długie l4? W UK by to nie przeszło, mi nawet na tydzień nie chcieli dac jak bolały mnie plecy :P

Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

Tutaj dopóki nie ma obowiązku hospitalizacji albo bezwzględnego lezenia w łóżku tez nie ma mowy o zwolnieniu.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Napisane przez karolson

Zostawilismy Filipa z moja mama i jak za starych czasow pojechalismy przejechac do centrum pod pretekstem fajerwerkow wosp przespacerowalismy sie i wstaplismy na romantyczna kolacje do Mc Donalds w ramach odchudzania. 3 godziny nas niebylo a Filip sobie smaxznie spal

O jak super zazdroszczę szczególnie jedzenia bo mamtakiego smaka na fastfood ze szok


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ja :)]

Napisane przez MsLullaby

Właśnie miałam to pisać :P
Ja skończyłam pracować 3 tygodnie przed porodem a moja znajoma która miała termin na lipiec i pracowała ze mną dostała skurczy jak siedziałyśmy sobie na przerwie xD mówię jej że to skurcze a ona na to "ja mam termin za 2tygodnie więc na pewno nie" urodziła na drugi dzień rano

Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

No to niezle jej maluch psikusa zrobił
Ja tez skończyłam pracować 3 tyg przed. Chociaz chciałam 4 wcześniej żeby jeszcze dom ogarnąć ale jakoś nie wyszło. I dobrze bo te 3 tyg oczekiwania i tak trwały jak wieczność


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pszczoua]

Napisane przez magbes

witajcie
eh mowilam, ze nie dam rady byc na biezaco... ale ostatnie strony przelecialam
bajka- toi sie wybawilas na weselu, szkoda ze nogi popuchly i ze sie strulas....

heh... my na rota szczepimy i mimo, ze jest to doustna szczepionka to Dominika plakala bardzo.... pielegniarka powiedziala, ze jeszcze zadne dziecko nie plakalo tak jak ona.... ale jak jej ppodawala to zauwazylam, ze jej dziaslo lekko chyba urazila bo troszke krwi sie pokazalo,,, choc zarzekala sie ze nie zrobila nic....
co do ukladania na macie - lezy na dywanie wlochatym, czasem jeszcze kocyk na mate klade.
rozszerzanie diety - z lekka mnie to przeraza...niewiele o tym wiem... w tygodniu mamy szczepienie i wizyte u pediatry to bede pytac. Poki co czytam Was z zapartym tchem
pytanie apropos globulek Xaluron czy mozna przy karmieniu piersia je stosowac??

ide zajac sie sie dzieciem bo domaga sie mamy chyba

Ja stosowalam z polecenia gina ktory pytal czy kp takze raczej mozna Mi bardzo pomogly ale zrobilam podwojna kuracje, teraz jest juz super

[bajka1807]

u nas rozszerzanie diety to jest porazka. nie dosc ze mloda buzi nie chce otwierac, a jak cos sie uda wcisnac to wypluwa. sprawdzone sa i sloiczki i samoroby i w obu przypadkach jest to samo. to na domiar, czy siedzi w olezaczku czy w krzeselku, znacy pol lezy to sie nogami odpycha, robi mostek i zjezdza, no i macha rekoma i odpycha. wiec juz sama nie wiem co robic, identyczna sytuacja jak z Blanka.... ciekawe czy tym razem tez bede sie nerwowo wykanczac.
za to dzis jadlam jablko i dalam jej possac, nooo to sie tak wssala ze z tego miejsca caly sok wyssala nie ogarniam jej ostatnio. no i mama mnie wkurza, bo ciagle mi powtarza ze z niej ponurak, ze jest strasznie anty do ludzi itp... i oczywiscie porownania z Blanka. to ja pytam wtedy czy mam Amelke do domu dziecka oddac, w piwnicy zamknac czy w kosmos wystrzelic

[ja :)]

Napisane przez bajka1807

u nas rozszerzanie diety to jest porazka. nie dosc ze mloda buzi nie chce otwierac, a jak cos sie uda wcisnac to wypluwa. sprawdzone sa i sloiczki i samoroby i w obu przypadkach jest to samo. to na domiar, czy siedzi w olezaczku czy w krzeselku, znacy pol lezy to sie nogami odpycha, robi mostek i zjezdza, no i macha rekoma i odpycha. wiec juz sama nie wiem co robic, identyczna sytuacja jak z Blanka.... ciekawe czy tym razem tez bede sie nerwowo wykanczac.
za to dzis jadlam jablko i dalam jej possac, nooo to sie tak wssala ze z tego miejsca caly sok wyssala nie ogarniam jej ostatnio. no i mama mnie wkurza, bo ciagle mi powtarza ze z niej ponurak, ze jest strasznie anty do ludzi itp... i oczywiscie porownania z Blanka. to ja pytam wtedy czy mam Amelke do domu dziecka oddac, w piwnicy zamknac czy w kosmos wystrzelic

Widać ma taki skryty charakter. Ja tez byłam taki dzikus i wyrosłam na ludzi


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.