Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)

[elllmi]

jestem dopiero na 109 stronie i chyba wymiekam

hope, nie wyczaiłam was jeszcze, ale spacerujcie, spacerujcie, to w końcu zauważę w ogóle jakoś mi dziwnie w tej pracy, niby to samo miejsce, większość ludzi ta sama, ale ja się czuję jakbym do nowej pracy przyszła no i oczywiście wszystkie biurowe fochy, intrygi itd. wróciły, bleeeee, nienawidzę tego

w sobotę byliśmy na roczku mojego chrześniaka i ostatecznie kupiłam mu to http://allegro.pl/drewniany-edukacyj...817721670.html ; drogie cholerstwo, ale jakie genialne, Lolek zapitala z tym po domu jak zawodowiec; mój brat się smieje, że mu wózek na złom kupiłam i jak podrośnie, to będzie puszki zbierał

i zauważyłam, że pisałyście o huśtawce firmy Bajo - my mamy z tej firmy konia na biegunach i jest świetny Filip dostał od chrzestnego; a tak w ogóle, to jego teść zna kogoś z tej firmy i mają dostęp do zabawek za pól ceny prawie

[marta00537]

Napisane przez Debrah

No właśnie - wcale nie jest powiedziane, że trzeba odstawiać, jakby rok to była jakaś magiczna granica kp. Jeśli czujesz że chcesz, dziecko chce - to dla mnie probkemu nie ma. Ale ja juz znana jestem z tego co myślę na ten temat

Ja cały week na uczelni, sesja się szykuje

Debrah, ja też absolutnie nie uważam, ze roczek to jakaś magiczna liczba zakończenia kp. Tylko tak sobie myślałam, móze do roku bedę karmić, bo kiedyś na pewno przestane i myślałam, ze to będzie dobry moment. Ale się nie udało, i wcale nad tym nie ubolewam

Napisane przez elllmi

jestem dopiero na 109 stronie i chyba wymiekam

ja jeszcze nie zaczęłam nadrabiać

[LadyWhisper]

Cytrynowe ciacha sa na blogu bluespoon, laska ma cudowne przepisy

Bokeh, padlam z tych gumek

Szklanko, jestescie mega dzielne!!! kciuki, mam nadzieje, ze szybciutko wyjdziecie!

Mala, mi sie biega zdecydowanie lepiej wieczorem, jednak mimo wszystko chociaz do tej 8 wole sobie pospac

Aha, gapienie sie na czekolade to miszczostwo

Neti, a moze kijki? Bardzo dobra technika (i tu najlepiej sie spotkac z jakims instruktorem od nordic walkingu, u nas w kato wiem byly czy sa wlasnie zajecia z tego i babeczka pokazuje jak dobrze chodzic z kijkami) no wiec dobra technika a nie ciagniecie kijkow za soba potrafi zdzialac cuda, odciaza kregoslup i kolana, mozna chodzic i chodzic, takze moze tego sprobuj?

Nancy, Ty kupilas te butki z lidla? I jak?
Kurcze, chyba musze wymienic te moje bo sa zajechane, ale zbieram na zegarek z gps i szkoda mi kasy na lepsze buty

Elllmi, Marta, hello!

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

[elllmi]

Fewciu, doczytałam, że niefajnie w pracy przykro, że tak musisz się męczyć ja jak przyszłam we wtorek, to myslałam, że jakoś szef będzie chciał ze mną pogadać czy coś, a on powiedział mi tylko rano: "cześć! ty tutaj siedziesz?" i potem tak, jakby mnie nie było nawet stanowisko pracy musiałam sobie sama organizować, komputer przepinać itd., bo nic nie było zrobione, tak jakby nikt nie wiedział, że wracam

tak czytam i czytam i tyle dzieciaczków chorych pewnie do teraz już lepiej z wszystkimi, ale jeszcze do tego nie doszłam; Aga, dobrze, że już po zabiegu i jeszcze ciekawa jestem co u Szklanki, bo nie doszłam do tego

i jeszcze na koniec chciałam się pochwalić, że my też zaliczyliśmy pierwszy raz fryzjera i ile było płaczu przy tym ale fajnie wyglada, taki doroślejszy się zrobił; no i coraz lepiej chodzi, co chwilę się puszcza i leci jak poparzony do czegoś, czego może się złapać i tak go fajnie znosi na boki czasem, że nie zawsze trafia tam, gdzie celuje

teraz już na serio odpuszczam i spadam spaciu
jutro nadrabiam dalej

[fewcia]

Hej

Dziękuje za odpowiedzi na moje pytania

Blanka dzisiaj tak strasznie płakala jak wychodziłam Wyszłam i płakałam razem z Nią


Ewulka ja szyłam suknię,zapłaciłam niecałe 800zł.


Szklanka trzymam kciuki!

Marta,Elmi,Oanella super że jesteście.


Mam okropnego dola z powodu pracy. Zastanawiam się nad złożeniem wypowiedzenia... Tam nie da się funkcjonować. Jeszcze gdyby Blanka to wszystko dobrze znosiła,to bym sobie tłumaczyła że to dla Niej. A kiedy Ona tak płacze,ja przeżywam że Ją zostawiam na tyle godzin,do tego w pracy nikt nie docenia niczego,a wręcz przeciwnie,jeszcze dokłada słowami to chyba nie ma sensu. Boję się tylko strasznie o nasze finanse. Jak złoże sama wypowiedzenie to nie dostanę zasiłku. Czemu to musi być tak trudne?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nancykenator]

witam się z rana, czuję się jak zombiak :/

Napisane przez szklanka19

Część dziewczyny! Dziękujemy za wszystkie kciuki i mile słowa, jesteście kochane!
Tak jak Wam Bokeh pisała niestety wyladowalysmy w trybie pilnym w szpitalu, w piątek był zabieg i teraz chodzimy zmieniać opatrunki z nadzieja, ze juz są czyste, ale ciągle coś leci i nie mogą Ewuni wyjąć tego drenu. Mala bardzo dzielna, pokazuje paniom pielęgniarkom zegar i lampki, ale jest mocno zestresowana tym wszystkim. Szlag trafił nasze przyzwyczajenia wszystkie bo najchętniej by się nie odklejala od cycka. Ale pal licho, to nie moment, zeby Jej czegoś zabraniać. Zabieg masakra, w życiu się tak nie płakała bardzo tęskni za domem, ja zresztą też no i jestem juz nieźle zmęczona. Boje się, ze Ewa pierwsze urodziny spędzi w szpitalu. No i Bogu dzięki, ze to nie pękło, bo wtedy byłoby bardzo zle.

Pozdrawiamy ciepło, trzymajcie proszę dalej kciuki, obysmy jak najszybciej wyszły!

obyście jak najszybciej wyszły do domku i żeby rana się dobrze goiła... Buziaki dla Was, dzielne z Was kobitki

Napisane przez mala_19kw

Na początku też pomyślałam że chodzi o czekoladę taką do jedzenia ale mi nie pasowało za bardzo i domyśliłam się że o film chodzi

A co do biegania to... Ostatnio mąż mi zaproponował żebym ruszyła się z domu i zaczęła biegać (w celach zdrowotnych bo ja to wiecie... Patyk więc nie żeby schudnąć). I on do mnie; "wstaniesz sobie rano o 5ej,przewietrzysz ten łeb,od razu się lepiej poczujesz" albo druga opcja "ja zajmę się małym wieczorem,no niech będzie nawet te pół godziny,a ty w tym czasie zrobisz rundke-tak dla lepszego samopoczucia" A ja wtedy i teraz nie wiem czy na serio nie zrobić sobie takiego resetu codziennie.

ale ogólnie tok rozumowania niegłupi...

Napisane przez Debrah

No właśnie - wcale nie jest powiedziane, że trzeba odstawiać, jakby rok to była jakaś magiczna granica kp. Jeśli czujesz że chcesz, dziecko chce - to dla mnie probkemu nie ma. Ale ja juz znana jestem z tego co myślę na ten temat

Ja cały week na uczelni, sesja się szykuje

kciuki za sesję

Napisane przez LadyWhisper

Cytrynowe ciacha sa na blogu bluespoon, laska ma cudowne przepisy

Bokeh, padlam z tych gumek

Szklanko, jestescie mega dzielne!!! kciuki, mam nadzieje, ze szybciutko wyjdziecie!

Mala, mi sie biega zdecydowanie lepiej wieczorem, jednak mimo wszystko chociaz do tej 8 wole sobie pospac

Aha, gapienie sie na czekolade to miszczostwo

Neti, a moze kijki? Bardzo dobra technika (i tu najlepiej sie spotkac z jakims instruktorem od nordic walkingu, u nas w kato wiem byly czy sa wlasnie zajecia z tego i babeczka pokazuje jak dobrze chodzic z kijkami) no wiec dobra technika a nie ciagniecie kijkow za soba potrafi zdzialac cuda, odciaza kregoslup i kolana, mozna chodzic i chodzic, takze moze tego sprobuj?

Nancy, Ty kupilas te butki z lidla? I jak?
Kurcze, chyba musze wymienic te moje bo sa zajechane, ale zbieram na zegarek z gps i szkoda mi kasy na lepsze buty

Elllmi, Marta, hello!

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

wiesz ja się nie znam ale według mnie całkiem fajne dobrze trzymają stopę, są leciutkie

Napisane przez fewcia

Hej

Dziękuje za odpowiedzi na moje pytania

Blanka dzisiaj tak strasznie płakala jak wychodziłam Wyszłam i płakałam razem z Nią


Ewulka ja szyłam suknię,zapłaciłam niecałe 800zł.


Szklanka trzymam kciuki!

Marta,Elmi,Oanella super że jesteście.


Mam okropnego dola z powodu pracy. Zastanawiam się nad złożeniem wypowiedzenia... Tam nie da się funkcjonować. Jeszcze gdyby Blanka to wszystko dobrze znosiła,to bym sobie tłumaczyła że to dla Niej. A kiedy Ona tak płacze,ja przeżywam że Ją zostawiam na tyle godzin,do tego w pracy nikt nie docenia niczego,a wręcz przeciwnie,jeszcze dokłada słowami to chyba nie ma sensu. Boję się tylko strasznie o nasze finanse. Jak złoże sama wypowiedzenie to nie dostanę zasiłku. Czemu to musi być tak trudne?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

może to wszystko przejściowe... może po prostu musisz swoje wycierpieć i w koncu te durne baby się ogarną....

[LadyWhisper]

Fewciu, przytulam mocno, wspolczuje niesamowicie, nie wyobrazam sobie takiej sytuacji, jak tak w ogole mozna..... buziak dla was kochane, mam nadzieje, ze jakos sie wam wszystko ulozy.....


Dzisiaj nocka z jedna pobudka ale za to ksieciunio postanowil wstac o 6,20, a zazwyczaj wstaje 8-8.30, no ale wszystkiego miec nie mozna prawda?

Ide z babelkiem do lekarza, chrypke ma coraz gorsza, dzisiaj to juz wlasciwie glosu nie moze z siebie wydac

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

[pstryczek84]

Hejka!
ale zescie naskrobaly!!!!!!!
z 15 lat Was bee nadrabiac

ja tylko na chwilke
-spoznione zyczenia dla

Boryska

oraz dla

Dorotki, Filipka i Zuzanki!
Wszystkiego najlepszego kochane dzieciaczki!
Rośniejcie zdrowe i mądre!

do zobaczyska popoludniu, milego dnia!

[Ifwka]

Napisane przez Aga8484

Już po zabiegu. Kamień rozkruszony, teraz muszę go wysikac. Założyli cewnik.wewnętrzny do nerki i za 3 tygodnie mają go usunąć. Jutro prawdopodobnie d domu.


Dzięki za wszystkie kciuki.

No to teraz już szybko pójdzie

Napisane przez mala_19kw

Hej
Przeczytałam wszystko,ale ... jakoś w tej całej sytuacji nie wiem co napisać

Powiem tak: każdy ma prawo wyrażać swoje zdanie,każdy ma swój sposób wyrażania go różnymi "potocznymi" określeniami i mnie akurat to nie uraziło co napisała Neti,mimo,że ze wsi pochodzę i we wsi mieszkam... (mnie mało co potrafi urazić,musi to być naprawdę bardzo osobiste). Tak po prostu się mówi-nie ona to wymyśliła.
Druga kwestia jest taka,że faktycznie Black jest ostatnio "atakowana",czego by nie powiedziała i w jakim kontekście. Sama miałabym pewnie tego dość,więc tak naprawde sie nie dziwie że nie czuje się tu najlepiej. Ale myślę(mam nadzieje),że jak ochłonie,zatęskni to wróci.

Przecież nie warto "psuć" tak fajnego forum tylko przez odmienne zdanie Bo nie wszyscy muszą się zgadzać ze sobą...

To tak ode mnie...
Co u nas-Oskar ostatnio przechodzi wszelkie możliwości swoim zachowaniem. Patrzy człowiekowi w oczy i swoje robi (czyt.broi). Jest go wszędzie pełno - a mnie razem z nim
Nie nudze sie w każdym razie

Ja jak zwykle nadrabiam po weekendzie i jeszcze nie jestem na bieżąco ale co nieco się odniosę.

Ewulka szczerze mówiąc to nie byłam w żadnym salonie przymierzać sukien ślubnych bo kupiłam używkę. Wyszłam z założenia że jak coś znajde to kupię a jak nie to wtedy uderząna salony, no ale się udało. Mimo to wiem że baby w takich mega eleganckich salonach potrafią być wredne, ale ja to bym wtedy przymierzyła tyle sukien ile dałabym radę a potem podziękowała….
Co do tej wsi. Po pierwsze rowerek dla dziecka jest dla dziecka i przeważnie będzie miał obciachowy kolor/dekoracje/dodatki itp. Ale on jest dla dziecka, jemu mam się podobać, nawet mnie jako matkę może razić np. wśiekły róż ale podoba się …to najważniejsza.
A po drugie bardzo często jedziemy koło jakiegoś marketu czy galerii a mój Tż : ale się „ „wieśniaków” najechało” a ja mu sam jesteś przecież ze wsi, a on no to co; dla niego nie znaczy to że koś jest ze wsi tylko o zachowanie, chociaż akurat w przytoczonym przykładzie nie wiem skąd on wysnuwa wniosek ze ktoś właśnie taki jest.

[Debrah]

Napisane przez fewcia

Hej

Dziękuje za odpowiedzi na moje pytania

Blanka dzisiaj tak strasznie płakala jak wychodziłam Wyszłam i płakałam razem z Nią


Ewulka ja szyłam suknię,zapłaciłam niecałe 800zł.


Szklanka trzymam kciuki!

Marta,Elmi,Oanella super że jesteście.


Mam okropnego dola z powodu pracy. Zastanawiam się nad złożeniem wypowiedzenia... Tam nie da się funkcjonować. Jeszcze gdyby Blanka to wszystko dobrze znosiła,to bym sobie tłumaczyła że to dla Niej. A kiedy Ona tak płacze,ja przeżywam że Ją zostawiam na tyle godzin,do tego w pracy nikt nie docenia niczego,a wręcz przeciwnie,jeszcze dokłada słowami to chyba nie ma sensu. Boję się tylko strasznie o nasze finanse. Jak złoże sama wypowiedzenie to nie dostanę zasiłku. Czemu to musi być tak trudne?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ojej, myślałam, że u was dobrze bo pisałaś, że Blanka się wyrywa i biegnie do dzieci..pogorszyło się?
Przykro mi strasznie.

[Ifwka]

Napisane przez Aga8484

Moja mama i teściowa powiedziały, że przed sie nie robi, ale nie wiem czemu.
Może tak jak któraś z dziewczyn napisała, że można nie dożyć ( wiem strasznie to brzmi)

Też mi się wydaje że to coś w ten deseń, ale ja bym się tym nie przejmowała.

Napisane przez marta00537

No to pisze co tam u nas, Filip jutro kończy roczek, jeju kiedy to zleciało, dalej jest na piersi i nie wiem kiedy go odstawić, nie umiem tego zrobić. 27 grudnia zaczął chodzić, jest mega pogodnym dzieckiem. Przed świętami byliśmy w szpitalu, teraz też jest chory na antybiotyku, załapał zapalenie pęcherza. Mówi mama, ogólnie to mały cudaczek z niego, nerwus i mały złośnik, ale i tak najmocniej na świecie go kocham. jak cośmi sie przypomni to dopisze

100 Lat dla FILIPKA i dużo dużo zdrowia

Napisane przez hje

Pola zasnęła sobie na brzuszku na naszym łóżku. No, i jak zawsze, zostawiłam ją i za chwilę chciałam przenieść. I, jak dobrze, że mamy dywan , ona spadła z łóżka .... a nawet się nie obudziła Przełożyłam ją do łóżeczka i dalej sobie śpi
Ale jak tylko usłyszałam, że spadła, to gacie miałam pełne A jeszcze przy moich obecnych problemach zdrowotnych wcale o to nietrudno

Wiecei co ja to sobie nie moge wyobrazic tego że dziecko spadsa mi z łóżka, chyba bym umarła.

Napisane przez szklanka19

Część dziewczyny! Dziękujemy za wszystkie kciuki i mile słowa, jesteście kochane!
Tak jak Wam Bokeh pisała niestety wyladowalysmy w trybie pilnym w szpitalu, w piątek był zabieg i teraz chodzimy zmieniać opatrunki z nadzieja, ze juz są czyste, ale ciągle coś leci i nie mogą Ewuni wyjąć tego drenu. Mala bardzo dzielna, pokazuje paniom pielęgniarkom zegar i lampki, ale jest mocno zestresowana tym wszystkim. Szlag trafił nasze przyzwyczajenia wszystkie bo najchętniej by się nie odklejala od cycka. Ale pal licho, to nie moment, zeby Jej czegoś zabraniać. Zabieg masakra, w życiu się tak nie płakała bardzo tęskni za domem, ja zresztą też no i jestem juz nieźle zmęczona. Boje się, ze Ewa pierwsze urodziny spędzi w szpitalu. No i Bogu dzięki, ze to nie pękło, bo wtedy byłoby bardzo zle.

Pozdrawiamy ciepło, trzymajcie proszę dalej kciuki, obysmy jak najszybciej wyszły!

Szklanka dużo, dużo zdrówka, obyście jak najszybciej wyszły ze szpitala. No i Ewa bardzo dzielna. A co dop przyjęcia to nawet jak faktycznie będziecie jeszcze w szpitalu to po wyjściu wyprawisz jej super przyjęcie.

Napisane przez nafiyqa

Szczerze podziwiam Was z tym bieganiem! Ja po 200m umieram.

Ja jak tylko pogoda sprzyja to biegam i na razie przebiegam 1200m

Napisane przez pstryczek84

Dorotki, Filipka i Zuzanki!

Wszystkiego najlepszego kochane dzieciaczki!
Rośniejcie zdrowe i mądre!

100 LAT

[laurka23]

100 lat dla Dorotki Filipka i Zuzi!

Napisane przez ILLUSION

barwniki w proszku



Laurko te kolorki co są na wierzchach to z masy marcepanowej + barwnik spożywczy (w lidlu kupiłam jakiś czas temu gotowe bo bałam się na debiut robić te masy cukrowe co e_vel zawsze robi żeby nie zepsuć) i miałam tym przykrywać całe torty, boki też ale tak się rwało dziadostwo i przywierało do blatu przy wałkowaniu że masakra. Sposobem jakoś się udało chociaż na górę Kokardka na moim torcie i misiu u Igiego też z tej masy marcepanowej, nie mam zdolności manualnych więc ten misiu trochę koślawy ale co tam Literki miały być inne, też z masy marcepanowej w jakimś kolorku, zamówiłam do tego specjalne urządzenie do wycinania pięknych równych literek ale idzie to już prawie dwa tygodnie i dojść nie może (pięknego negatywa wystawię). Na ostatnią chwilę poratowałam się gotowymi do kupienia literkami czekoladowymi ze zwykłego spożywczaka Dr Oetker.
Nie wyszły więc takie jak miały być ale i z takich jestem zadowolona

Dziękuję !

Napisane przez gojka24

Przyszłam sie pożegnać tż zaraz wyjeżdza, na dłużej tym razem, nie wiem kiedy będę mogła do Was wejść a już wogle nie mam pojęcia kiedy będę się mogła udzielać i być na bieżąco.....
Trzymajcie się cieplutko, zdrówka dla maluchów i wszystkiego najlepszego dla wszystkich solenizantów....

Trzymaj się!

Napisane przez mala_19kw

Mam akurat chwile to jeszcze Wam coś powiem. Bawiłam sie dziś z małym i poprzez zabawe zrobiłam sobie "krzydwe"
Moja mama dała mu do zabawy taką sylikonową no powiedzmy "rączkę"przenośną do pokrywek od garnków,taka ssawka- nie wiem jak to nazwać. No i ja przyczepiałam sobie to do czoła a on mi zdejmował mając z tego niezłą frajdę... no i w pewnym momencie tak zassało że sama miałam problem to oderwać
Udało sie po chwili,ale ślad został. I nie żeby tam jakiś mały,mam odbite sine koło na pół czoła

Tak kończą się "zabawy" z dzieckiem

Napisane przez szklanka19

Część dziewczyny! Dziękujemy za wszystkie kciuki i mile słowa, jesteście kochane!
Tak jak Wam Bokeh pisała niestety wyladowalysmy w trybie pilnym w szpitalu, w piątek był zabieg i teraz chodzimy zmieniać opatrunki z nadzieja, ze juz są czyste, ale ciągle coś leci i nie mogą Ewuni wyjąć tego drenu. Mala bardzo dzielna, pokazuje paniom pielęgniarkom zegar i lampki, ale jest mocno zestresowana tym wszystkim. Szlag trafił nasze przyzwyczajenia wszystkie bo najchętniej by się nie odklejala od cycka. Ale pal licho, to nie moment, zeby Jej czegoś zabraniać. Zabieg masakra, w życiu się tak nie płakała bardzo tęskni za domem, ja zresztą też no i jestem juz nieźle zmęczona. Boje się, ze Ewa pierwsze urodziny spędzi w szpitalu. No i Bogu dzięki, ze to nie pękło, bo wtedy byłoby bardzo zle.

Pozdrawiamy ciepło, trzymajcie proszę dalej kciuki, obysmy jak najszybciej wyszły!

Zdrówka! Oby jak najszybciej się zagoiło i do domku!

Napisane przez nafiyqa

Szczerze podziwiam Was z tym bieganiem! Ja po 200m umieram.


Lubicie pesto?
Ja wczoraj kupilam (pierwszy raz jadlam - wiem, wiem, kulinarne zaleglosci mam ) i jest tak pyszne, ze pol sloiczka juz nie ma
Z czym jecie?


Snieg spadl :/

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

szklanko, obie jestescie bardzo dzielne!!!

Mam nadzieje, ze juz wkrotce wrocicie do domku. Buziaki!!

Lubię, najbardziej czerwone, w lidlu kupuję Do makaronu używam, na kanapki.

Napisane przez Debrah

No właśnie - wcale nie jest powiedziane, że trzeba odstawiać, jakby rok to była jakaś magiczna granica kp. Jeśli czujesz że chcesz, dziecko chce - to dla mnie probkemu nie ma. Ale ja juz znana jestem z tego co myślę na ten temat

Ja cały week na uczelni, sesja się szykuje

Jak Amelka? Dała radę bez cycusia?

Napisane przez fewcia

Hej

Dziękuje za odpowiedzi na moje pytania

Blanka dzisiaj tak strasznie płakala jak wychodziłam Wyszłam i płakałam razem z Nią


Ewulka ja szyłam suknię,zapłaciłam niecałe 800zł.


Szklanka trzymam kciuki!

Marta,Elmi,Oanella super że jesteście.


Mam okropnego dola z powodu pracy. Zastanawiam się nad złożeniem wypowiedzenia... Tam nie da się funkcjonować. Jeszcze gdyby Blanka to wszystko dobrze znosiła,to bym sobie tłumaczyła że to dla Niej. A kiedy Ona tak płacze,ja przeżywam że Ją zostawiam na tyle godzin,do tego w pracy nikt nie docenia niczego,a wręcz przeciwnie,jeszcze dokłada słowami to chyba nie ma sensu. Boję się tylko strasznie o nasze finanse. Jak złoże sama wypowiedzenie to nie dostanę zasiłku. Czemu to musi być tak trudne?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kochana, to takie smutne, że tak Cię traktują, i tylko dlatego że ośmieliłaś się powiększyć rodzinę i iść na macieżyński. Głupie pindy. Tulę mocno.

Napisane przez LadyWhisper

Fewciu, przytulam mocno, wspolczuje niesamowicie, nie wyobrazam sobie takiej sytuacji, jak tak w ogole mozna..... buziak dla was kochane, mam nadzieje, ze jakos sie wam wszystko ulozy.....


Dzisiaj nocka z jedna pobudka ale za to ksieciunio postanowil wstac o 6,20, a zazwyczaj wstaje 8-8.30, no ale wszystkiego miec nie mozna prawda?

Ide z babelkiem do lekarza, chrypke ma coraz gorsza, dzisiaj to juz wlasciwie glosu nie moze z siebie wydac

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

Zdrówka dla Piotrusia

Insolito, piękny avatar!
Michał wczoraj sobie drzemkę urządził od 4 do 5 na kocu na podłodze bo tam go karmiłam, no i poszedł spać o 21 niemal. Padałam już na twarz. A obudził się już 5.30 na szczęście do 6 jakoś dociągnęliśmy, spacyfikowałam go uu. Teraz ma drzemkę bo nie dospał królewicz.
Idę dziś do dentysty

[Ifwka]

My z Tż pojechaliśy na weekend do Krakowa do koleżanki ze studiów, bo ma 4-ro miesięcznego synka. W sobotę jeszcze spoko ale w niedzielę już strasznie tęskniłam i chciałam jak najszybciej wracać. Synek koleżanki - aniołek, czasem jakby dziecka w domu nie było. Ogólnie fajna odskocznia dla mnie i przespana noc
Po powrocie oczywiście Oliwka ode mnie się odwracała i do babci. Przykre to jest. Śmiałam się że nie tęskniła wogóle za mną, ale mama mówi że tęskniła po już w sobotę wieczorem patrzyła co chwilę na drzwi jakby czekała. Po kąpaniu za to tak się rozbawiła że nie mogła zasnąć. Chichrałyśy sie dłuuugo. Za to nocka straszna: od 1 pobudki co chwilę, o 4 już wogóle koniec spania. Trochę mnie Tż zmienił. Nie wiem o co chodziło, nie była osikana, napiła się, a tak płakała że hej. Wreszcie Tz ją przebrał, zapakował do wózka i zasnęła. Zobaczymy jak to się rozwinie.

A jeszcze w sobote mamy wyjeżdżać a tu dzwoni kościelna że dzisiaj ksiądz do nas przyjdzie , na początku chciałam go przełożyć na dzis ale Tż mówią że mamy przyjmą. No i co mama z przygotowanym stołem czekała do 19 a on nie przyszedł bo się nie wyrobił
Dzisiaj ma przyjść...ehhhh

[Delicjanka]

Hej Kochane!!

Dziękuje za komplementy na temat tortu;> szokens mam, myślałam że będziecie się śmiać ;P Kupa roboty, bez robota kuchennego nie dałabym radyyyyyyyyy ;p

chyba Bokeh pytała o środek;> tak więc.. tort był z 4 warst ciasta- dwa z czekoladą mleczną a dwa z gorzką i przekładałam dwoma kremami, jeden z mascarpone i kremówką z tarta mleczną czekoladą a drugi maślany, czekoladowy z odrobiną pomarańczy, powiem Wam ze wyszedł mega pycha nomnomnomnom !!

Gojka, nie wiem czy Ty pytałaś ale chyba tak mase robiłam sama z pianek marshmallow, ciężko się wyrabia, ale potem ile zabawy;p boki troszke cięzko się obkładało ale tzt pomógł mi wyrównać


Fewciu, mega Ci współczuje, cholera... nie wiem co Ci doradzić, raz byłam na stażu... dwie babki były tak straszne, ze se załątwiłam na 1.5 msc zwolnienie ;///


dziś mam dwa egzaminy;] ale nie jadę, nie nauczyłam się ;p za tydz sie pojedzie, za to dziś T. przychodzi popilnować Amelkę a ja jadę do niej robić projekty..


Roczek super wyszedł ogólnie, ale jestem zmeczona, 18 osób było i teraz będę unikać robienie takich imprez w domu ;]

i zdjęcie Amelusi mojej


a i bym zapomniałą, dziś wracam do ćwiczeń, po sesji zaczynam biegać albo idę na siłownie.. bo troche się spasłam! tak nie może być. I zaczynam normalnie jeść w sensie zdrowiutko jak najmniej smażonego. ;]

[fewcia]

Dziękuje Wam za miłe słowa. Nancy niestety nic się nie poprawi bo one mają mi za złe że Mam dziecko,nie jestem już tak dyspozycyjna no i mam inne godziny pracy.
Debrah tu nie chodzi o żłobek. Ona płacze jak zostaje rano z moja mama. Bo żłobek dopiero od 6.30 a ja o 6 już muszę być w pociągu.

Nawet nie wiecie jak mi jest ciężko. Serce mi pęka jak Ona tak płacze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nancykenator]

Napisane przez fewcia

Dziękuje Wam za miłe słowa. Nancy niestety nic się nie poprawi bo one mają mi za złe że Mam dziecko,nie jestem już tak dyspozycyjna no i mam inne godziny pracy.
Debrah tu nie chodzi o żłobek. Ona płacze jak zostaje rano z moja mama. Bo żłobek dopiero od 6.30 a ja o 6 już muszę być w pociągu.

Nawet nie wiecie jak mi jest ciężko. Serce mi pęka jak Ona tak płacze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kochana, jesteś "nierokującym" pracownikiem... skądś to znam :/

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

Ifwka niepoważny ksiądz... :/

[scotasia]

Wszystkiego najlepszego dla maluszków, które dziś obchodzą roczek! Dorotko, Zuziu, Filipku duużo uśmiechu Wam życzę

Fewciu to straszne nawet nie chcę myśleć, jakie to uczucie. Sama z coraz większym strachem myślę o tej pracy swojej nie wiem, czy będę potrafiła wyjść i zostawić płaczące dziecko
To strasznie trudny temat...

[neti1]

Heja....NANCY ja to buty do biegania mam, a na tak to chyba dresy...polar na górę i czapke(jak się wkrece to se pierdykne opaske bo nie mam.ale może Lady nam podpowie co se przyodziac najlepiej .

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gochaa_p]

Napisane przez ewulkaaa

fewciu - u nas na śląsku jest niby tak, że nie powinno się robić urodzin wcześniej (że niby jeszcze możesz nie dożyć? nie wiem o co chodzi, ale tak jest ), a jeśli już ktoś robi to nie składa się życzeń (też nie wiem dlaczego ). ale dla mnie to jest dziwne i przesądne, a ja NIENAWIDZĘ przesądów :P i moje urodziny w tym roku robię wcześniej

co do rowerka - nie jestem tu często, więc na temat sporu wypowiadać się nie będę - ale mi się wydaje, że to dla dziecka, więc kolorowe pasuje np ja Anię ubieram na różowo, a sama bym się nie ubrała ale to dziecko jest przecież! i tak samo z rowerkiem - sama bym takiego sobie nie kupiła (właśnie sobie wyobraziłam siebie na takim roweku ) ale dziecku mi się wydaje, że taki rowerek pasuje w ogóle mam takie zdanie, że dziecko ma mieć dzieciństwo - dlatego też nie próbuję na siłę chociażby ubierać Anusi w stylu dorosłej osoby - bo na to będzie miała jeszcze czas, narazie jest dzieckiem i nie musi wyglądać jak z okładki chociaż staram się ją ładnie ubierać, pod kolor itd, żeby nie było ale np. dżinsowego żakietu bym jej nie ubrała mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi, bo jakoś się zakręciłam


w sobotę byłam przymierzać suknie ślubne i wjednym salonie przynajmniej w 5 wyglądałam całkiem znośnie tak w drugim Pani mi proponowała takie suknie, że dobitnie uświadomiła mi że jestem gruba i nie mam co liczyć, że będę wyglądać ładnie może nie miała tego na celu, ale jakoś tak jej samo wyszło w sumie to może bym już się na jakąs zdecydowała, ale cena szybko mnie zbiła z tropu - 2650zł :O myślałam, że wydam nie więcej niż 2000zł - co i tak wydaje mi się dużo... no i mam problem

życzę wam miłego wieczoru i idę się uczyć - jutro mam okropne zaliczenie, pracę już oddałam, jutro mam prezentację zrobić i obrona - u tak świrniętego kolesia, że nie zdziwę się, jak mnie wywali z sali

u nas ten sam przesąd co do ur ale ja i tak wcześniej zrobiłąm bo tylko tak mi pasowało
co do rowerka i ubioru dzieci mądrze piszesz kobieto - popieram w 100%
co do suknie - jak dla mnie też droga ale skoro czułaś sie w niej piękna... ja dałąm za swoją 1750 ale to było ponad 5 lat temu

[LadyWhisper]

neti, ja sie zatrzymalam na etapie kiedy biegalo sie w zwyklych spodniach dresowych a bluza typowo sportowa to byl luksus ;-) w tej chwili ubieram bokserke, na to koszulke z dlugim rekawem i zwykla bluze. na dol spodnie. o, co moge polecic - chuste wielofunkcyjna buff, oryginaly sa dosc drogie ale z 4fun kksztuja 15zl, ja mam dwie, jedna uzywam jako szalik a druga na glowe jako czapka/bardzo szeroka opaska. nie cierpie termoaktywnych rzeczy po prostu nie cierpie. i bardzo lubie biegac w zwyklych bawelnianych legginsach i na to nakladam getry welniane, takie za kolana, jestem na etapie kupowania rozowych

[Delicjanka]

Napisane przez bokeh

no właśnie Ja tam czasem mówię np mojemu tż że ma wieśniackie coś tam, on odpowiada że to dlatego że jest wieśniakiem (pochodzi ze wsi gdzie jest 700 mieszkańców ledwo) i się śmiejemy.

heheh ja mówie na mojego tzta ze jest genialnym wieśniakiem

dla mnie ktoś kto jest ze wsi nie oznacza wieśniak, wieśniak to osobowośc raczej ....a nie osoba która tam zamieszkuje, zresztą ja tam mieszkam teraz na wichurze i jest mi baaaaardzo dobrzE!

Napisane przez onaella

nieśmiało witam się po dłuższej przerwie

niestety nie dam rady być z Wami, w sumie to bez sensu chyba teraz wbijać się w rozmowę bo zdaję sobie sprawę, że nie jestem tutaj kojarzona.
W każdym razie u nas tak o, byliśmy na święta w Pl o kolejny raz trafiliśmy do szpitala. Później wyszło kilka nieciekawych chorób u Wiktorka i tak naprawdę do końca nie wiem na czym stoimy
Ja wróciłam do pracy na nocki, śpię po 2/3 godziny na dobę także możecie sobie wyobrazić jak się czasem czuję.
Ale najważniejsze, że Wiktorek się pięknie rozwija, zaczął chodzić, coraz więcej mówi

pozdrawiam Was serdecznie

tak, zapomniałyśmy, ktos ty!?!?! ;***** zdrówka!!

Napisane przez mala_19kw

Oskar jadł dziś ze mną ziemniaki,surówke z kiszonej kapusty z majonezem i trochę kotleta schabowego też zjadł Nie wiem czemu ale nasze obiady bardziej mu podchodzą od tego co ja mu zrobię. Zauważyłam że lubi wyraźne smaki,mimo że jego obiadki też odrobinę doprawiałam.

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Mam akurat chwile to jeszcze Wam coś powiem. Bawiłam sie dziś z małym i poprzez zabawe zrobiłam sobie "krzydwe"
Moja mama dała mu do zabawy taką sylikonową no powiedzmy "rączkę"przenośną do pokrywek od garnków,taka ssawka- nie wiem jak to nazwać. No i ja przyczepiałam sobie to do czoła a on mi zdejmował mając z tego niezłą frajdę... no i w pewnym momencie tak zassało że sama miałam problem to oderwać
Udało sie po chwili,ale ślad został I nie żeby tam jakiś mały,mam odbite sine koło na pół czoła

Tak kończą się "zabawy" z dzieckiem

Napisane przez Debrah

No właśnie - wcale nie jest powiedziane, że trzeba odstawiać, jakby rok to była jakaś magiczna granica kp. Jeśli czujesz że chcesz, dziecko chce - to dla mnie probkemu nie ma. Ale ja juz znana jestem z tego co myślę na ten temat

Ja cały week na uczelni, sesja się szykuje

nooooooo wlasnie, u mnie juz coraz wiecej gadania na ten temat;]



Insolito, cudny avatar lasencjo piękna, no to kiedy testujesz bo coś dawno nie było napięcia na forum w sensie napięcia njusowego


Illusion, spóźnione życzenia!! piękne torty!!!!!!! <3<3<3 w lidlu można dostać gotowe masy? czy barwniki

SPóźnione życzenia dla Borysia!!!!!!!

i dla dzisiejszych solenizantów! jejuuuuu jak to zleciało, az plakac sie chce!!: cmok:

DOROTKA, FILIPEK, ZUZIA! STO LAT !!!!!!

[gochaa_p]

Napisane przez hje

"Ooo, tylko pieprz i sól..."
No wiadomo, jakieś tam tymianki, majeranki itp. też się zdarzą...

do tego liść laurowy, ziele angielskie, czosnek, koperek. ja daje jej nasze jedzenie juz, nie sole dużo, wiec nie sadze żeby jej zaszkosziło

[neti1]

Fewciu....siły Ci życzę...i tule mocno, mnie się nie opyla, wracac do pracy(to wiesz) i choc finanse nie dają mi spokoju-to jakoś tak mi na,sercu dobrze ze nie wrócę do tego bu....de..lu przynajmniej na razie-to co się dzieje teraz w urzędach-z pracownikami, z relacjami..jakie są zachowania-SZOK. Trzymam kciuki kochana, postaraj sie byc spokojna...w duchu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

Napisane przez LadyWhisper

neti, ja sie zatrzymalam na etapie kiedy biegalo sie w zwyklych spodniach dresowych a bluza typowo sportowa to byl luksus ;-) w tej chwili ubieram bokserke, na to koszulke z dlugim rekawem i zwykla bluze. na dol spodnie. o, co moge polecic - chuste wielofunkcyjna buff, oryginaly sa dosc drogie ale z 4fun kksztuja 15zl, ja mam dwie, jedna uzywam jako szalik a druga na glowe jako czapka/bardzo szeroka opaska. nie cierpie termoaktywnych rzeczy po prostu nie cierpie. i bardzo lubie biegac w zwyklych bawelnianych legginsach i na to nakladam getry welniane, takie za kolana, jestem na etapie kupowania rozowych

Myślisz ze baleron w getrach będzie wyglądal..... .a co do chusty podlinkuj mi proszę. Jak się w to wkrece (a bardzo bym chciala..trzymać kciuki) wtedy pomyślę o dodatkach w których bedzie mi wygodniej...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gochaa_p]

Napisane przez mala_19kw

[/COLOR]Mam akurat chwile to jeszcze Wam coś powiem. Bawiłam sie dziś z małym i poprzez zabawe zrobiłam sobie "krzydwe"
Moja mama dała mu do zabawy taką sylikonową no powiedzmy "rączkę"przenośną do pokrywek od garnków,taka ssawka- nie wiem jak to nazwać. No i ja przyczepiałam sobie to do czoła a on mi zdejmował mając z tego niezłą frajdę... no i w pewnym momencie tak zassało że sama miałam problem to oderwać
Udało sie po chwili,ale ślad został I nie żeby tam jakiś mały,mam odbite sine koło na pół czoła

Tak kończą się "zabawy" z dzieckiem

sork aale

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Napisane przez marta00537

No to pisze co tam u nas, Filip jutro kończy roczek, jeju kiedy to zleciało, dalej jest na piersi i nie wiem kiedy go odstawić, nie umiem tego zrobić. 27 grudnia zaczął chodzić, jest mega pogodnym dzieckiem. Przed świętami byliśmy w szpitalu, teraz też jest chory na antybiotyku, załapał zapalenie pęcherza. Mówi mama, ogólnie to mały cudaczek z niego, nerwus i mały złośnik, ale i tak najmocniej na świecie go kocham. jak cośmi sie przypomni to dopisze

oj biedaczek zdrówka dla niego

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Napisane przez szklanka19

Część dziewczyny! Dziękujemy za wszystkie kciuki i mile słowa, jesteście kochane!
Tak jak Wam Bokeh pisała niestety wyladowalysmy w trybie pilnym w szpitalu, w piątek był zabieg i teraz chodzimy zmieniać opatrunki z nadzieja, ze juz są czyste, ale ciągle coś leci i nie mogą Ewuni wyjąć tego drenu. Mala bardzo dzielna, pokazuje paniom pielęgniarkom zegar i lampki, ale jest mocno zestresowana tym wszystkim. Szlag trafił nasze przyzwyczajenia wszystkie bo najchętniej by się nie odklejala od cycka. Ale pal licho, to nie moment, zeby Jej czegoś zabraniać. Zabieg masakra, w życiu się tak nie płakała bardzo tęskni za domem, ja zresztą też no i jestem juz nieźle zmęczona. Boje się, ze Ewa pierwsze urodziny spędzi w szpitalu. No i Bogu dzięki, ze to nie pękło, bo wtedy byłoby bardzo zle.

Pozdrawiamy ciepło, trzymajcie proszę dalej kciuki, obysmy jak najszybciej wyszły!

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Napisane przez nafiyqa

Lubicie pesto?
:

mój mąż uwielbia, a ja ise jednak przekonać nie mogę

[insolito]

Buziaki dla: Dorotki, Filipka i Zuzi

Napisane przez fewcia

Blanka dzisiaj tak strasznie płakala jak wychodziłam Wyszłam i płakałam razem z Nią



Mam okropnego dola z powodu pracy. Zastanawiam się nad złożeniem wypowiedzenia... Tam nie da się funkcjonować. Jeszcze gdyby Blanka to wszystko dobrze znosiła,to bym sobie tłumaczyła że to dla Niej. A kiedy Ona tak płacze,ja przeżywam że Ją zostawiam na tyle godzin,do tego w pracy nikt nie docenia niczego,a wręcz przeciwnie,jeszcze dokłada słowami to chyba nie ma sensu. Boję się tylko strasznie o nasze finanse. Jak złoże sama wypowiedzenie to nie dostanę zasiłku. Czemu to musi być tak trudne?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kolejny raz powtórzę, że mamy chore państwo

Napisane przez LadyWhisper

Ide z babelkiem do lekarza, chrypke ma coraz gorsza, dzisiaj to juz wlasciwie glosu nie moze z siebie wydac

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

Zdrowia

Napisane przez laurka23

100 lat dla Dorotki Filipka i Zuzi!


Insolito, piękny avatar!
Michał wczoraj sobie drzemkę urządził od 4 do 5 na kocu na podłodze bo tam go karmiłam, no i poszedł spać o 21 niemal. Padałam już na twarz. A obudził się już 5.30 na szczęście do 6 jakoś dociągnęliśmy, spacyfikowałam go uu. Teraz ma drzemkę bo nie dospał królewicz.
Idę dziś do dentysty

Dziękować

Powodzenia u dentysty

Napisane przez Delicjanka

dziś mam dwa egzaminy;] ale nie jadę, nie nauczyłam się ;p za tydz sie pojedzie, za to dziś T. przychodzi popilnować Amelkę a ja jadę do niej robić projekty..

=
i zdjęcie Amelusi mojej

a i bym zapomniałą, dziś wracam do ćwiczeń, po sesji zaczynam biegać albo idę na siłownie.. bo troche się spasłam! tak nie może być. I zaczynam normalnie jeść w sensie zdrowiutko jak najmniej smażonego. ;]

powodzenia na egzaminach

Amelka, przepiękna
,

Napisane przez Delicjanka

Insolito, cudny avatar lasencjo piękna, no to kiedy testujesz bo coś dawno nie było napięcia na forum w sensie napięcia njusowego


DOROTKA, FILIPEK, ZUZIA! STO LAT !!!!!!

oj, w tym temacie to ja raczej szybko wrażeń nie dostarczę właśnie @ mi się skończył, pierwszy po porodzie

dziękuję

[neti1]

Napisane przez Ifwka

Też mi się wydaje że to coś w ten deseń, ale ja bym się tym nie przejmowała.

100 Lat dla FILIPKA i dużo dużo zdrowia

Wiecei co ja to sobie nie moge wyobrazic tego że dziecko spadsa mi z łóżka, chyba bym umarła.

Szklanka dużo, dużo zdrówka, obyście jak najszybciej wyszły ze szpitala. No i Ewa bardzo dzielna. A co dop przyjęcia to nawet jak faktycznie będziecie jeszcze w szpitalu to po wyjściu wyprawisz jej super przyjęcie.

Ja jak tylko pogoda sprzyja to biegam i na razie przebiegam 1200m

100 LAT

Iwfka..a, jakim tempem biegniesz?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nafiyqa]

Insolito, caly Piotrek w awatarze

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Fewciu, jeśli poważnie myślisz o rezygnacji z pracy to idź do szefostwa i porozmawiaj, czy na mocy porozumienia stron mogłabyś wypowiedzenie dostać. Najwyżej ci odmówią. Inna rzecz, że Blaneczka zwyczajnie może mieć gorszy etap teraz i dlatego płacze...

Dziękuję za życzenia roczkowe dziewczyny * no i od nas najlepsze życzenia dla Filipka i Zuzi

[nafiyqa]

Najlepsze zyczenia dla Dorki, Filipka i Zuzi

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dorotka kolację wieczorem olała, usnęła na mnie, a rano o 5 larmo, bo głodna :d zrobiłam kaszkę i tatunio karmił.