Mamusie sierpień 2014

[zuken]

Dzień dobry Ale nas dużo i cały czas przybywają nowe osóbki Nie ogarniam już powoli tego wątku

[mamuska11]

A Ja za to mam duzo czasu I czytam sobie na bieżąco kupiłam sobie 2 dni temu urządzenie do wypiekania chleba w domu i musze naprawdę polecić - wrzucam tylko składniki i chleb robi sie sam, nic prostszego a chlebek zdrowy - robię razowy i żytni z ziarnami mam mnóstwo przepisów i świeży pachnący mniam mniam Nie wiem co mi odbiło w tej ciąży ale nie mogę patrzeć na słodycze fast foody i ogólnie na niezdrowe jedzenie ale to dobrze strasznie nerwowa sie zrobiłam ale to chyba przez duży przyrost hormonów czytałam ze od 9-12 tygodnia hcg bardzo dużo wzrasta a pózniej juz radzie stopniowo malec.....

[kochanazolzaa]

Witam wszystkie przyszłe Mamusie

Czy można jeszcze dołączyć do Was?

Od jakiegoś czasu podczytuje Wasze wypowiedzi, najpierw w dziale "objawy ciąży" gdzie wszystkich objawów dopatrywałam się u siebie i na całę szczęście 24.12. zobaczyłam 2 kreski To był wspaniały prezent dla nas na święta
31.12. byłam na pierwszej wizycie u gina, który potwierdził, że ciąża prawidłowo się umiejscowiła, zapisał luteinę (wg niego 4-5 tc). Do tej pory brałam bromergon na wyrównanie prolaktyny i tak bardzo się boję, żeby ciąża przebiegła prawidłowo i żeby udało się ją utrzymać...
Na samym początku moje piersi były bardzo obrzmiałe i bolące, miałam mdłości i niechęć do niektórych pokarmów albo niesamowity apetyt i nic bym innego nie robiła tylko spała...
Teraz według tego co powiedział lekarz byłby 6tc i 5d czy możliwe że objawy by się trochę 'uspokoiły'? Ani wczoraj ani dzisiaj nie spałam, ale też nie czułam takiej potrzeby, jakby taka silniejsza jestem... Nie wiem czy jest to powód do martwienia się? Mdłości ustały, a piersi stały się ciut mniejsze i mniej wrażliwe...
We wtorek kolejne usg, obym usłyszała bijące serduszko!

Z góry Wam dziękuję za przyjęcie i życzę Wam wielu wspaniałych przeżyć i doświadczeń z całego okresu ciąży teraz przecież jesteście jeszcze bardziej Wyjątkowe nosząc pod swoim sercem kolejne Życie

[AgnesD]

Napisane przez kochanazolzaa

Witam wszystkie przyszłe Mamusie

Czy można jeszcze dołączyć do Was?

Od jakiegoś czasu podczytuje Wasze wypowiedzi, najpierw w dziale "objawy ciąży" gdzie wszystkich objawów dopatrywałam się u siebie i na całę szczęście 24.12. zobaczyłam 2 kreski To był wspaniały prezent dla nas na święta
31.12. byłam na pierwszej wizycie u gina, który potwierdził, że ciąża prawidłowo się umiejscowiła, zapisał luteinę (wg niego 4-5 tc). Do tej pory brałam bromergon na wyrównanie prolaktyny i tak bardzo się boję, żeby ciąża przebiegła prawidłowo i żeby udało się ją utrzymać...
Na samym początku moje piersi były bardzo obrzmiałe i bolące, miałam mdłości i niechęć do niektórych pokarmów albo niesamowity apetyt i nic bym innego nie robiła tylko spała...
Teraz według tego co powiedział lekarz byłby 6tc i 5d czy możliwe że objawy by się trochę 'uspokoiły'? Ani wczoraj ani dzisiaj nie spałam, ale też nie czułam takiej potrzeby, jakby taka silniejsza jestem... Nie wiem czy jest to powód do martwienia się? Mdłości ustały, a piersi stały się ciut mniejsze i mniej wrażliwe...
We wtorek kolejne usg, obym usłyszała bijące serduszko!

Z góry Wam dziękuję za przyjęcie i życzę Wam wielu wspaniałych przeżyć i doświadczeń z całego okresu ciąży teraz przecież jesteście jeszcze bardziej Wyjątkowe nosząc pod swoim sercem kolejne Życie

Super, witaj

Prezencik super I ten w wigilie I ten w sylwestra

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

kasiulad napisz co u ciebie mysle o Tobie

[zuken]

mamuska a gdzie kupiłaś takie urządzonko i jakiej firmy możesz polecić?

[UmiZumi]

My powiedzieliśmy rodzicom i rodzeństwu. Szwagier z żoną, sami się skapnęli - nie mamy pojęcia jak - może nas wkręcali, albo teściowie im powiedzieli. Musiałam też powiedzieć w pracy, ponieważ w 7 tygodniu ciąży wylądowałam już na zwolnieniu lekarskim ze względu na bóle brzucha. Lekarz stwierdził, że lepiej dmuchać na zimne. Ale ogólnie nie planowaliśmy nikomu jeszcze mówić, mieliśmy w planie powiedzieć rodzicom dopiero po wizycie u ginekologa, a którą teraz idę. Nikomu więcej z rodziny nie mówiliśmy, znajomi też jeszcze nic nie wiedzą. Myślę, że w lutym się pochwalimy

W środę na wizycie okaże się czy dalej będę siedziała w domu, czy pójdę od przyszłego tygodnia do pracy. A od początku lutego to już na 100% pracować nie będę - pracuję na stażu z Urzędu Pracy i u umowa kończy mi się z końcem stycznia możliwości przedłużenia nie mam, na zatrudnienie też liczyć nie mogę - ale o tym wiem od pierwszego dnia stażu.

[kochanazolzaa]

My też na razie jeszcze nikomu nie mówiliśmy. Nie chcemy zapeszać...
Aczkolwiek wszyscy na Święta życzyli żebyśmy już byli we 3 ahh ta rodzina

Trzeba dmuchać na zimne i uważać na siebie.

A jak z Twoimi objawami? Uspokoiły Ci się trochę? tak sę martwię, że u mnie tych jakby mniej...
Myślicie że jest się czym niepokoić?

[zaczarowanadlaniego]

dzisiejszy dzein byl sto razy lepszy niz wczorajszy, zero wymiotow i nawet troche zjadlam i pilam ( niestety 3 szklanki cocli bo mialam wielka ochote ale juz postanowilam nie pic takich swinistw ) lekkie mdlosci troche mnie trzymaly ale staram sie nie wymiotwac juz.

moj chlopak jutro bedzie dzwonil do mojej pani ginekolog zeby cos na to poradzila bo biore juz witaminy i leki na zapalenie pecherza bo mnie zlapalo ale ginekolog powiedziala ze to normalne u wiekszosci kobiet w ciazy,
bralam Vomex A ale mi nie pomaga, a wy cos bierzecie na mdlosci i wymioty mamusie ?

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Napisane przez kochanazolzaa

My też na razie jeszcze nikomu nie mówiliśmy. Nie chcemy zapeszać...
Aczkolwiek wszyscy na Święta życzyli żebyśmy już byli we 3 ahh ta rodzina

Trzeba dmuchać na zimne i uważać na siebie.

A jak z Twoimi objawami? Uspokoiły Ci się trochę? tak sę martwię, że u mnie tych jakby mniej...
Myślicie że jest się czym niepokoić?

My tez nie powiedzielismy nikomu.
Jakos nie chce
we wrzesniu 2013 powiedzielismy ale poronilam wole poczekac az bede po 3 miesiacu wtedy poczuje sie spokojniejsza i moge sie pochwalic calemu swiatu

[kochanazolzaa]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

dzisiejszy dzein byl sto razy lepszy niz wczorajszy, zero wymiotow i nawet troche zjadlam i pilam ( niestety 3 szklanki cocli bo mialam wielka ochote ale juz postanowilam nie pic takich swinistw ) lekkie mdlosci troche mnie trzymaly ale staram sie nie wymiotwac juz.

moj chlopak jutro bedzie dzwonil do mojej pani ginekolog zeby cos na to poradzila bo biore juz witaminy i leki na zapalenie pecherza bo mnie zlapalo ale ginekolog powiedziala ze to normalne u wiekszosci kobiet w ciazy,
bralam Vomex A ale mi nie pomaga, a wy cos bierzecie na mdlosci i wymioty mamusie ?

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------


My tez nie powiedzielismy nikomu.
Jakos nie chce
we wrzesniu 2013 powiedzielismy ale poronilam wole poczekac az bede po 3 miesiacu wtedy poczuje sie spokojniejsza i moge sie pochwalic calemu swiatu

hehe ale pokusa powiedzenia o tym całemu światu jest silna

Jak milczycie o tych moich objawach, a właściwie o ich zmniejszeniu to znaczy że może to coś źle wróżyć? Jest się czym martwić?

[88natka]

Napisane przez kochanazolzaa

Witam wszystkie przyszłe Mamusie

Czy można jeszcze dołączyć do Was?

Od jakiegoś czasu podczytuje Wasze wypowiedzi, najpierw w dziale "objawy ciąży" gdzie wszystkich objawów dopatrywałam się u siebie i na całę szczęście 24.12. zobaczyłam 2 kreski To był wspaniały prezent dla nas na święta
31.12. byłam na pierwszej wizycie u gina, który potwierdził, że ciąża prawidłowo się umiejscowiła, zapisał luteinę (wg niego 4-5 tc). Do tej pory brałam bromergon na wyrównanie prolaktyny i tak bardzo się boję, żeby ciąża przebiegła prawidłowo i żeby udało się ją utrzymać...
Na samym początku moje piersi były bardzo obrzmiałe i bolące, miałam mdłości i niechęć do niektórych pokarmów albo niesamowity apetyt i nic bym innego nie robiła tylko spała...
Teraz według tego co powiedział lekarz byłby 6tc i 5d czy możliwe że objawy by się trochę 'uspokoiły'? Ani wczoraj ani dzisiaj nie spałam, ale też nie czułam takiej potrzeby, jakby taka silniejsza jestem... Nie wiem czy jest to powód do martwienia się? Mdłości ustały, a piersi stały się ciut mniejsze i mniej wrażliwe...
We wtorek kolejne usg, obym usłyszała bijące serduszko!

Z góry Wam dziękuję za przyjęcie i życzę Wam wielu wspaniałych przeżyć i doświadczeń z całego okresu ciąży teraz przecież jesteście jeszcze bardziej Wyjątkowe nosząc pod swoim sercem kolejne Życie

hej gratulacje
Nie stresuj się dziewczyny wcześniej pisały że raz dokuczają im mdłości itp a innego dnia się dobrze czują. Mnie piersi bolały bardzo do ok 10 tygodnia potem przestały nie bolą do teraz, mi objawy ciążowe też przeszły a na USG widziałam bijące serduszko. Nie martw się na zapas, będzie dobrze

Dziewczyny jak Wam się podoba pierwsza strona? coś jeszcze dorzucić czy na razie wystarczy?

[kasiuulad]

juz pisze co u mnie..oczywiscie nie wyszłam na zadanie ale jutro juz mnie chyba wypuszcza, chociaz mam teraz brazowe plamienie ale mam nadzieje ze to nie bedzie przeszkoda...okaze sie jutro
niestety pojawil sie kolejny problem przed chwila dzwonił maz i młodszy synek chyba ma ospe! W szpitalu była wiec mozna sie było tego spodziewac. Ciezko mi ze mnie przy nim nie ma ale do jutra musze wytrzymac no i cale szczescie ze ja chorowałam, niestety maz nie wiec moze byc ciekawie...
Po prostu rok zaczał sie nam cudownie
buzka dla wszystkich

[Aisog1987]

[QUOTE/=88natka;Dziewczyny jak Wam się podoba pierwsza strona? coś jeszcze dorzucić czy na razie wystarczy?[/QUOTE]

9-10 tydzień ciąży: - DAJ NA RÓŻOWO

[88natka]

Napisane przez Aisog1987

9-10 tydzień ciąży: - DAJ NA RÓŻOWO

zrobione
nawet nie zauważyłam tego

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Napisane przez kasiuulad

juz pisze co u mnie..oczywiscie nie wyszłam na zadanie ale jutro juz mnie chyba wypuszcza, chociaz mam teraz brazowe plamienie ale mam nadzieje ze to nie bedzie przeszkoda...okaze sie jutro
niestety pojawil sie kolejny problem przed chwila dzwonił maz i młodszy synek chyba ma ospe! W szpitalu była wiec mozna sie było tego spodziewac. Ciezko mi ze mnie przy nim nie ma ale do jutra musze wytrzymac no i cale szczescie ze ja chorowałam, niestety maz nie wiec moze byc ciekawie...
Po prostu rok zaczał sie nam cudownie
buzka dla wszystkich

współczuję, mam nadzieje że to jednak nie ospa. Trzymam mocno kciuki żeby skończyły się Wasze problemy Oby Cie jutro do domku puścili.

[mamuska11]

Napisane przez zuken

mamuska a gdzie kupiłaś takie urządzonko i jakiej firmy możesz polecić?

Ja kupiłam ten breadmaker na ebay ale myśle ze w każdym sklepie z AGD dostaniesz naprawdę fajna sprawa ja kupiłam firmy panasonic wydawał mi sie najlepszy ale jest naprawdę duży wybór i tez zależy ile chce sie wydać na to bo są od 30£ do 160£ w UK myśle ze w Polsce podobnie

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

Napisane przez kochanazolzaa

Jak milczycie o tych moich objawach, a właściwie o ich zmniejszeniu to znaczy że może to coś źle wróżyć? Jest się czym martwić?

Nie martw sie ja tez tak miałam tzn bardzo nabrzmiałe bolesne piersi huśtawki nastroju mdlosci byłam drażliwa i szybko sie denerwowałam i nagle pewnego dnia (to był chyba 8 lub 9 tydzien ) obudziłam sie jak nowo narodzona wszystkie objawy zniknęły piersi sie zmniejszyły byłam zrelaksowana i spokojna jakbym wogole w ciazy nie była i zamiast sie tym cieszyć to ja panikowałam czytalam w internecie jakies bzdury i sama tego chciałam - objawy po niecałych dwóch tygodniach wróciły takze ciesz sie jeśli czujesz sie lepiej i nie ma sie co denerwować bo jeśli nie plamisz świeża krwią i nie masz silnych skurczow podbrzusza to wszystko jest w porządku no chyba ze juz tęsknisz za mdlosciami i bolacymi piersiami

[niki19]

Cześć

Napisane przez kochanazolzaa

Witam wszystkie przyszłe Mamusie

Czy można jeszcze dołączyć do Was?

Od jakiegoś czasu podczytuje Wasze wypowiedzi, najpierw w dziale "objawy ciąży" gdzie wszystkich objawów dopatrywałam się u siebie i na całę szczęście 24.12. zobaczyłam 2 kreski To był wspaniały prezent dla nas na święta
31.12. byłam na pierwszej wizycie u gina, który potwierdził, że ciąża prawidłowo się umiejscowiła, zapisał luteinę (wg niego 4-5 tc). Do tej pory brałam bromergon na wyrównanie prolaktyny i tak bardzo się boję, żeby ciąża przebiegła prawidłowo i żeby udało się ją utrzymać...
Na samym początku moje piersi były bardzo obrzmiałe i bolące, miałam mdłości i niechęć do niektórych pokarmów albo niesamowity apetyt i nic bym innego nie robiła tylko spała...
Teraz według tego co powiedział lekarz byłby 6tc i 5d czy możliwe że objawy by się trochę 'uspokoiły'? Ani wczoraj ani dzisiaj nie spałam, ale też nie czułam takiej potrzeby, jakby taka silniejsza jestem... Nie wiem czy jest to powód do martwienia się? Mdłości ustały, a piersi stały się ciut mniejsze i mniej wrażliwe...
We wtorek kolejne usg, obym usłyszała bijące serduszko!

Z góry Wam dziękuję za przyjęcie i życzę Wam wielu wspaniałych przeżyć i doświadczeń z całego okresu ciąży teraz przecież jesteście jeszcze bardziej Wyjątkowe nosząc pod swoim sercem kolejne Życie

Witaj

Napisane przez 88natka

hej gratulacje
Nie stresuj się dziewczyny wcześniej pisały że raz dokuczają im mdłości itp a innego dnia się dobrze czują. Mnie piersi bolały bardzo do ok 10 tygodnia potem przestały nie bolą do teraz, mi objawy ciążowe też przeszły a na USG widziałam bijące serduszko. Nie martw się na zapas, będzie dobrze

Dziewczyny jak Wam się podoba pierwsza strona? coś jeszcze dorzucić czy na razie wystarczy?

Ja też mam dokładnie tak z mdłościami ,że jednego dnia czuję się super i tak było wczoraj a dziś już od rana mnie mdli i mam zerowy apetyt ,a piersi jeszcze mnie lekko pobolewają ale już nie ma porównania do tego co było na początku bo wtedy bolały mnie strasznie

Napisane przez mamuska11

Ja kupiłam ten breadmaker na ebay ale myśle ze w każdym sklepie z AGD dostaniesz naprawdę fajna sprawa ja kupiłam firmy panasonic wydawał mi sie najlepszy ale jest naprawdę duży wybór i tez zależy ile chce sie wydać na to bo są od 30£ do 160£ w UK myśle ze w Polsce podobnie

-

Super ja też się zastanawiam od jakiegoś czasu za takim urządzeniem ,muszę się głębiej zainteresować i coś w końcu wybrać aż mi ślinka cieknie na myśl o takim domowym chlebku

[kamilast]

Napisane przez zuken

mamuska a gdzie kupiłaś takie urządzonko i jakiej firmy możesz polecić?

Ja pieczywo w domu piekę od kilku lat. Mam moulinex home bread - mojego modelu już nie produkują ale był najtańszy z wtedy dostępnych, kupiony w jakimś sklepie wysyłkowym. Nie warto inwestować w drogą maszynę bo używa się głównie jednego programu tego do wyrabiania ciasta które zdecydowanie lepiej wypieka się w piekarniku zwłaszcza jeżeli będziesz chciała robić chleb na zakwasie a uwierz będziesz chciała

Napisane przez kasiuulad

juz pisze co u mnie..oczywiscie nie wyszłam na zadanie ale jutro juz mnie chyba wypuszcza, chociaz mam teraz brazowe plamienie ale mam nadzieje ze to nie bedzie przeszkoda...okaze sie jutro
niestety pojawil sie kolejny problem przed chwila dzwonił maz i młodszy synek chyba ma ospe! W szpitalu była wiec mozna sie było tego spodziewac. Ciezko mi ze mnie przy nim nie ma ale do jutra musze wytrzymac no i cale szczescie ze ja chorowałam, niestety maz nie wiec moze byc ciekawie...
Po prostu rok zaczał sie nam cudownie
buzka dla wszystkich

trzymam kciuki żebyś już wyszła tzn żeby wszystko już było zupelnie w porządku. Mi gin mówiła że brązowe plamienie oznacza koniec krwawienia i oby tak było. A wiadomo jaka była przyczyna?
Oj szkoda Twoich chłopaków baaardzo. Wiem że pewnie tak nie myslisz ale dobrze że jesteś w tym szpit bo w domu być nie miała pewnie szans na leżenie. Trzymaj się oby limit zmartwień na ten rok już był wyczerpany

Macie śnieg? U mnie nie dużo ale od razu dzień jaśniejszy

[zaczarowanadlaniego]

u mnie sloneczko swieci jakby wiosna byla
czekam na ten snieg ale cos sie nie zapowiada
jedyne co to strasznie zimno sie zrobilo

[anius_7]

witam wszystkie nowe mamusie!

Napisane przez kochanazolzaa

Od jakiegoś czasu podczytuje Wasze wypowiedzi, najpierw w dziale "objawy ciąży" gdzie wszystkich objawów dopatrywałam się u siebie i na całę szczęście 24.12. zobaczyłam 2 kreski To był wspaniały prezent dla nas na święta

też zobaczyłam 2 kreski w Wigilię

Nie pisałam przez weekend, bo mam w domu problem z internetem. Także teraz korzystam z wolnych chwil w pracy i nadrabiam
Większość z Was mając mdłości nie ma apetytu, a ja wręcz odwrotnie. Jak mnie mdli to muszę coś zjeść i to mi pomaga. Gorzej będzie z wagą jak tak dalej pójdzie Na razie jeszcze jest ok.

A chciałam Was zapytać o coś! Bo jak w czwartek byłam u gin to założyła mi kartę ciąży, dała skierowanie do kardiologa (ze względu na problemy sercowe) i kazała mi też iść do dentysty. Wy też macie takie zalecenie? Bo mnie trochę zaskoczyło, a może to normalne

[malutka100]

Napisane przez kamilast

Ja pieczywo w domu piekę od kilku lat. Mam moulinex home bread - mojego modelu już nie produkują ale był najtańszy z wtedy dostępnych, kupiony w jakimś sklepie wysyłkowym. Nie warto inwestować w drogą maszynę bo używa się głównie jednego programu tego do wyrabiania ciasta które zdecydowanie lepiej wypieka się w piekarniku zwłaszcza jeżeli będziesz chciała robić chleb na zakwasie a uwierz będziesz chciała

trzymam kciuki żebyś już wyszła tzn żeby wszystko już było zupelnie w porządku. Mi gin mówiła że brązowe plamienie oznacza koniec krwawienia i oby tak było. A wiadomo jaka była przyczyna?
Oj szkoda Twoich chłopaków baaardzo. Wiem że pewnie tak nie myslisz ale dobrze że jesteś w tym szpit bo w domu być nie miała pewnie szans na leżenie. Trzymaj się oby limit zmartwień na ten rok już był wyczerpany

Macie śnieg? U mnie nie dużo ale od razu dzień jaśniejszy

Napisane przez zaczarowanadlaniego

u mnie sloneczko swieci jakby wiosna byla
czekam na ten snieg ale cos sie nie zapowiada
jedyne co to strasznie zimno sie zrobilo

u mnie to samo- słoneczko ładnie świeci, ale bardzo zimno

Dziewczyny wczoraj powiedzieliśmy najbliższej rodzinie jedliśmy wspólny obiad i powiedziałam rodzicom, że będą mieli kolejną wnuczkę/wnuka radości było co nie miara, wszyscy zaczeli bić brawo i gratulować nam, moja babcia tylko wykrzykiwała " Co za niespodzianka!", na to wszystko do pokoju wparowała moja niespełna 2-letnia siostrzenica i tak śmiesznie klaszcząc w rączki też w kółko powtarzałała " niespodzianka, niespodzianka" chociaż oczywiście nie wiedziała z czego się cieszymy ale wyszło to bardzo śmiesznie

[anafora12345]

Hej wczoraj od rana czułam się jak przed ciążą myślałam że mdłości odpuściły a po 22 myślałam że umrę . Wyłam z bezsilności najgorsze jest to że nie mogę zwymiotować tak by chociaż mi ulżyło a tak męczyłam się do 2 w nocy a dziś jazda bez trzymanki od samego rana

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Witam wszystkie przyszle mamusie
bardzo chcialabym dolaczyc do tego watku
Mam 20 lat termin na 05,08 nie moge sie juz doczekac.
To moja druga ciaza pierwsza poronilam we wrzesniu 2013r.


buziaczki dla wszystkich mam

Witaj i gratuluję

Napisane przez mamuska11

A Ja za to mam duzo czasu I czytam sobie na bieżąco kupiłam sobie 2 dni temu urządzenie do wypiekania chleba w domu i musze naprawdę polecić - wrzucam tylko składniki i chleb robi sie sam, nic prostszego a chlebek zdrowy - robię razowy i żytni z ziarnami mam mnóstwo przepisów i świeży pachnący mniam mniam Nie wiem co mi odbiło w tej ciąży ale nie mogę patrzeć na słodycze fast foody i ogólnie na niezdrowe jedzenie ale to dobrze strasznie nerwowa sie zrobiłam ale to chyba przez duży przyrost hormonów czytałam ze od 9-12 tygodnia hcg bardzo dużo wzrasta a pózniej juz radzie stopniowo malec.....

Też mam maszynę do chleba z tym że ja tylko w niej wyrabiam ciasto a piekę w piekarniku zazwyczaj po 2-3 chleby na raz za jednym zamachem a i tak świeży jest prawie przez tydzień no i o wiele smaczniejszy

Napisane przez kochanazolzaa

Witam wszystkie przyszłe Mamusie

Czy można jeszcze dołączyć do Was?

Od jakiegoś czasu podczytuje Wasze wypowiedzi, najpierw w dziale "objawy ciąży" gdzie wszystkich objawów dopatrywałam się u siebie i na całę szczęście 24.12. zobaczyłam 2 kreski To był wspaniały prezent dla nas na święta
31.12. byłam na pierwszej wizycie u gina, który potwierdził, że ciąża prawidłowo się umiejscowiła, zapisał luteinę (wg niego 4-5 tc). Do tej pory brałam bromergon na wyrównanie prolaktyny i tak bardzo się boję, żeby ciąża przebiegła prawidłowo i żeby udało się ją utrzymać...
Na samym początku moje piersi były bardzo obrzmiałe i bolące, miałam mdłości i niechęć do niektórych pokarmów albo niesamowity apetyt i nic bym innego nie robiła tylko spała...
Teraz według tego co powiedział lekarz byłby 6tc i 5d czy możliwe że objawy by się trochę 'uspokoiły'? Ani wczoraj ani dzisiaj nie spałam, ale też nie czułam takiej potrzeby, jakby taka silniejsza jestem... Nie wiem czy jest to powód do martwienia się? Mdłości ustały, a piersi stały się ciut mniejsze i mniej wrażliwe...
We wtorek kolejne usg, obym usłyszała bijące serduszko!

Z góry Wam dziękuję za przyjęcie i życzę Wam wielu wspaniałych przeżyć i doświadczeń z całego okresu ciąży teraz przecież jesteście jeszcze bardziej Wyjątkowe nosząc pod swoim sercem kolejne Życie

Witaj

Napisane przez UmiZumi

My powiedzieliśmy rodzicom i rodzeństwu. Szwagier z żoną, sami się skapnęli - nie mamy pojęcia jak - może nas wkręcali, albo teściowie im powiedzieli. Musiałam też powiedzieć w pracy, ponieważ w 7 tygodniu ciąży wylądowałam już na zwolnieniu lekarskim ze względu na bóle brzucha. Lekarz stwierdził, że lepiej dmuchać na zimne. Ale ogólnie nie planowaliśmy nikomu jeszcze mówić, mieliśmy w planie powiedzieć rodzicom dopiero po wizycie u ginekologa, a którą teraz idę. Nikomu więcej z rodziny nie mówiliśmy, znajomi też jeszcze nic nie wiedzą. Myślę, że w lutym się pochwalimy

W środę na wizycie okaże się czy dalej będę siedziała w domu, czy pójdę od przyszłego tygodnia do pracy. A od początku lutego to już na 100% pracować nie będę - pracuję na stażu z Urzędu Pracy i u umowa kończy mi się z końcem stycznia możliwości przedłużenia nie mam, na zatrudnienie też liczyć nie mogę - ale o tym wiem od pierwszego dnia stażu.

Ja powiedziałam rodzicom i rodzeństwu w wigilię a potem to fama poszła tak że cała wieś wie a tego chciałam uniknąć . Ja też w srodę mam wizytę i okaże się czy dalej plackiem mam leżeć czy nie . A nie idzie się z szefem dogadać o przedłużenie umowy a ty koszty byś pokrywała ?

Napisane przez kochanazolzaa

hehe ale pokusa powiedzenia o tym całemu światu jest silna

Jak milczycie o tych moich objawach, a właściwie o ich zmniejszeniu to znaczy że może to coś źle wróżyć? Jest się czym martwić?

Kochana ciesz się ze objawów nie masz bo za chwilę mogą wrócić Ja myślałam że mi minęła a po 2 dniach wróciły i nadal męczą

Napisane przez kasiuulad

juz pisze co u mnie..oczywiscie nie wyszłam na zadanie ale jutro juz mnie chyba wypuszcza, chociaz mam teraz brazowe plamienie ale mam nadzieje ze to nie bedzie przeszkoda...okaze sie jutro
niestety pojawil sie kolejny problem przed chwila dzwonił maz i młodszy synek chyba ma ospe! W szpitalu była wiec mozna sie było tego spodziewac. Ciezko mi ze mnie przy nim nie ma ale do jutra musze wytrzymac no i cale szczescie ze ja chorowałam, niestety maz nie wiec moze byc ciekawie...
Po prostu rok zaczał sie nam cudownie
buzka dla wszystkich

A ty dalej masz pod górkę myślała że już wszystko ok . Trzymaj się i dobrze że już chorowałaś na ospę .

Napisane przez kamilast

trzymam kciuki żebyś już wyszła tzn żeby wszystko już było zupelnie w porządku. Mi gin mówiła że brązowe plamienie oznacza koniec krwawienia i oby tak było. A wiadomo jaka była przyczyna?
Oj szkoda Twoich chłopaków baaardzo. Wiem że pewnie tak nie myslisz ale dobrze że jesteś w tym szpit bo w domu być nie miała pewnie szans na leżenie. Trzymaj się oby limit zmartwień na ten rok już był wyczerpany

Macie śnieg? U mnie nie dużo ale od razu dzień jaśniejszy

No właśnie u mnie było odwrotnie najpierw miałam brązowe plamienia a potem żywa krew więc chyba nie zawsze tak jest . Mi gin powiedział że żadnego plamienia nawet brązowego się nie lekceważy

Napisane przez anius_7

witam wszystkie nowe mamusie!


też zobaczyłam 2 kreski w Wigilię

Nie pisałam przez weekend, bo mam w domu problem z internetem. Także teraz korzystam z wolnych chwil w pracy i nadrabiam
Większość z Was mając mdłości nie ma apetytu, a ja wręcz odwrotnie. Jak mnie mdli to muszę coś zjeść i to mi pomaga. Gorzej będzie z wagą jak tak dalej pójdzie Na razie jeszcze jest ok.

A chciałam Was zapytać o coś! Bo jak w czwartek byłam u gin to założyła mi kartę ciąży, dała skierowanie do kardiologa (ze względu na problemy sercowe) i kazała mi też iść do dentysty. Wy też macie takie zalecenie? Bo mnie trochę zaskoczyło, a może to normalne

Witaj i gratuluję

[izka-1987]

Hej, dziecko śpi to ogarniam forum, dom poczeka

Napisane przez Ksandi

Witajcie
Jestem tu nowa, bardzo bym chciała do was dołączyć Tak tu miło i tyle wartościowych porad i oczywiście to poczucie, że ktoś inny przeżywa podobne chwile
Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie, fajnie, że jesteście

Witaj i gratulacje

Napisane przez czadag1075

?Nie mam już siły od nowa wszystkiego cytować więc napiszę tylko o sobie
Byłam dzisiaj u mojego gin na wizycie i wszystko jest dobrze, ciąża bardzo ładnie się rozwija, serduszko ładnie bije
TP z OM wychodzi na 15.08 (wychodzi na 9 tydzień), ale u mnie zawsze były cykle bardzo nieregularne i owu się przesynęła, wg usg to TP raczej na koniec sierpnia będzie (z usg to 6tc)
Za dwa tygodnie kolejna wizyta - 24.01 - wtedy dzidzia będzie większa i dokładniej będzie można określić TP, wtedy też dostanę skierowanie na badania prenatalne na nfz

myślę, że teraz już więcej będę się udzielać, do tej pory no jakoś wolałam Was podczytywać, teraz kiedy już usłyszałam serduszko to jestem spokojniejsza

To super, że wszystko ok

Napisane przez UmiZumi

Cześć
W grudniu skończyłam 23 lata
ślub wzięliśmy 05.08.2013 r.
5 listopada miałam pierwszy dzień ostatniej miesiączki.
Około 10 grudnia zaczął boleć mnie brzuch, zrobiłam test - był negatywny. Tak mnie czasem boli do teraz, ale już jest znacznie lepiej.
23 grudnia lekarz mi powiedział: "Macie prezent pod choinkę" - 6 tydzień ciąży (według USG). NAJCUDOWNIEJSZY PREZENT JAKI MOGLIŚMY DOSTAĆ!
Terminu porodu nie mam jeszcze wyznaczonego.
Pierwsza ciąża.
Mąż też jest z sierpnia

29, 30 grudnia miałam potworne bóle, więc skończyło się na wizycie prywatnej u innego ginekologa 30.12 (mój wtedy nie przyjmował), ale na szczęście wszystko było ok i serduszko biło Powiedział, że w przypadku mocnych bóli mogę wziąć nospę. No i stosuję Luteinę od 23 grudnia. Ważne, że jest już lepiej Kwas foliowy kupiłam na drugi dzień, po tym jak się dowiedziałam.

Miałam mieć dzisiaj wizytę u ginekologa, ale się pochorował i idę dopiero w środę - wieczność!

Inne dolegliwości? Senność, łatwo się denerwuję. Apetyt raz jest, raz nie i wtedy najchętniej nie jadłabym nic, ale coś zawsze zjem. Wczoraj miałam przez kilka godzin mdłości w godzinach popołudniowych - pierwszy raz - dzisiaj już ich nie ma, więc zupełnie jakbym ich nie miała wcale

Gratuluacje i witaj

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Witam wszystkie przyszle mamusie
bardzo chcialabym dolaczyc do tego watku
Mam 20 lat termin na 05,08 nie moge sie juz doczekac.
To moja druga ciaza pierwsza poronilam we wrzesniu 2013r.


buziaczki dla wszystkich mam

Witaj i gratulacje

Napisane przez zaczarowanadlaniego

oj czuje sie strasznie, mecza mnie wymioty, dzis wszystko co zjadlam zwymiotowalam, nie mam sily.
mam nadzieje ze niedlugo to minie ;(

Biedna, może jutro będzie lepiej

Napisane przez asix86

Mnie martwi mój kaszel (suchy). Został mi po przeziębieniu sprzed 2 tyg. Ginekolog poradził mi syrop, ale wątpię, żeby pomógł. Powiedział również, że kaszel nie powinien zaszkodzić dzidzi. Tyle, że mu powiedziałam, że taki kaszel zazwyczaj trzyma mnie do wiosny.. Odpowiedział tylko, że ciąża powinna go złagodzić..
Możecie mi coś poradzić?

Ja mogę polecić to co dziewczyny syrop z cebuli i prenalen

Napisane przez twin--maid

Czytałam "język niemowląt". Raz w czasie ciąży, drugi raz już po porodzie. Nie do końca podobały mi się jej metody. Miałam wrażenie, że trochę traktuje dziecko jak maszynę, którą można zaprogramować. Mój synek zdecydowanie nie dał się jej metodzie 3-5-7

"Język dwulatka" zaczęłam i dobrnęłam do połowy. Potem zapomniałam wrócić do niego
Po porodzie dostałam 2 książki Pawła Zawitkowskiego "mamo, tato, co ty na to". Mnie przypadły do gustu. Do książek dołączone płyty z filmami instruktażowymi. Pokazane jak podnosić dziecko, masować, na co zwracać uwagę przy wyborze pierwszych bucików czy rozpoczęcia rozszerzania diety. W książce oprócz p. Zawitkowskiego, wypowiada się wielu specjalistów z innych dziedzin.

Mnie najbardziej podoba się Rodzicielstwo Bliskości. Większość jego założeń zaczęłam stosować zanim więcej się o tym dowiedziałam

Zgadzam się, też czytała język niemowląt i z częścią się nie zgadzam, ale są też takie rady z których chętnie skorzystałam, moja córka też się nie dała metodzie 3-5-7, ale każde dziecko jest inne i ma inne potrzeby. Tak jak pisała 88natka, u Niej ta metoda się sprawdziła.
Z porad Pana Zawitkowskiego też korzystałam, ale ja oglądałam filmiki w internecie odnośnie przewijania, kąpania itd. Spodobało mi się Jego podejście do dziecka.
Odnośnie rodzicielstwa bliskości to ostatnio właśnie trafiłam na ten temat, i jak znajdę czas i siły to chce się trochę wgryźć. Przeglądając tematy dotyczące tej teorii trafiłam na książkę "w głębi kontinuum", czytała może któraś bo nie wiem czy warto się zabierać

Napisane przez kochanazolzaa

Witam wszystkie przyszłe Mamusie

Czy można jeszcze dołączyć do Was?

Od jakiegoś czasu podczytuje Wasze wypowiedzi, najpierw w dziale "objawy ciąży" gdzie wszystkich objawów dopatrywałam się u siebie i na całę szczęście 24.12. zobaczyłam 2 kreski To był wspaniały prezent dla nas na święta
31.12. byłam na pierwszej wizycie u gina, który potwierdził, że ciąża prawidłowo się umiejscowiła, zapisał luteinę (wg niego 4-5 tc). Do tej pory brałam bromergon na wyrównanie prolaktyny i tak bardzo się boję, żeby ciąża przebiegła prawidłowo i żeby udało się ją utrzymać...
Na samym początku moje piersi były bardzo obrzmiałe i bolące, miałam mdłości i niechęć do niektórych pokarmów albo niesamowity apetyt i nic bym innego nie robiła tylko spała...
Teraz według tego co powiedział lekarz byłby 6tc i 5d czy możliwe że objawy by się trochę 'uspokoiły'? Ani wczoraj ani dzisiaj nie spałam, ale też nie czułam takiej potrzeby, jakby taka silniejsza jestem... Nie wiem czy jest to powód do martwienia się? Mdłości ustały, a piersi stały się ciut mniejsze i mniej wrażliwe...
We wtorek kolejne usg, obym usłyszała bijące serduszko!

Z góry Wam dziękuję za przyjęcie i życzę Wam wielu wspaniałych przeżyć i doświadczeń z całego okresu ciąży teraz przecież jesteście jeszcze bardziej Wyjątkowe nosząc pod swoim sercem kolejne Życie

Witaj i gratuluję

Napisane przez kasiuulad

juz pisze co u mnie..oczywiscie nie wyszłam na zadanie ale jutro juz mnie chyba wypuszcza, chociaz mam teraz brazowe plamienie ale mam nadzieje ze to nie bedzie przeszkoda...okaze sie jutro
niestety pojawil sie kolejny problem przed chwila dzwonił maz i młodszy synek chyba ma ospe! W szpitalu była wiec mozna sie było tego spodziewac. Ciezko mi ze mnie przy nim nie maale do jutra musze wytrzymac no i cale szczescie ze ja chorowałam, niestety maz nie wiec moze byc ciekawie...
Po prostu rok zaczał sie nam cudownie
buzka dla wszystkich

Biedna, trzymaj się

Napisane przez anius_7

A chciałam Was zapytać o coś! Bo jak w czwartek byłam u gin to założyła mi kartę ciąży, dała skierowanie do kardiologa (ze względu na problemy sercowe) i kazała mi też iść do dentysty. Wy też macie takie zalecenie? Bo mnie trochę zaskoczyło, a może to normalne

To raczej normalne, ja w poprzedniej karcie ciąży nawet miałam rubryczkę odnośnie kontroli u dentysty. W ciąży bardzo często zęby się pogarszają, niestety

Młoda wstała idziemy po zakupy

[White Cafe]

Cześć dziewczyny! A powiedzcie, jak u Was jest ze współżyciem? U mnie to nieciekawie. Raz, że w ogóle nie mam ochoty. A dwa, że nawet jesli już do czegoś dojdzie, to ja mam tak dużo wydzieliny, że nie sprawia mi to niemal żadnej przyjemności...

[anafora12345]

Napisane przez White Cafe

Cześć dziewczyny! A powiedzcie, jak u Was jest ze współżyciem? U mnie to nieciekawie. Raz, że w ogóle nie mam ochoty. A dwa, że nawet jesli już do czegoś dojdzie, to ja mam tak dużo wydzieliny, że nie sprawia mi to niemal żadnej przyjemności...

Ja od pierwszej wizyty u gina mam zakaz na 3 miesiące a jak dalej będzie to nie wiem . Choć czasami to ochotę mam i to wielką.

[niki19]

Napisane przez kamilast

Macie śnieg? U mnie nie dużo ale od razu dzień jaśniejszy

U mnie śniegu brak , za to świeci piękne słoneczko mimo ,że na dworze zimno

Napisane przez anius_7

witam wszystkie nowe mamusie!


też zobaczyłam 2 kreski w Wigilię

Nie pisałam przez weekend, bo mam w domu problem z internetem. Także teraz korzystam z wolnych chwil w pracy i nadrabiam
Większość z Was mając mdłości nie ma apetytu, a ja wręcz odwrotnie. Jak mnie mdli to muszę coś zjeść i to mi pomaga. Gorzej będzie z wagą jak tak dalej pójdzie Na razie jeszcze jest ok.

A chciałam Was zapytać o coś! Bo jak w czwartek byłam u gin to założyła mi kartę ciąży, dała skierowanie do kardiologa (ze względu na problemy sercowe) i kazała mi też iść do dentysty. Wy też macie takie zalecenie? Bo mnie trochę zaskoczyło, a może to normalne

Ja co prawda takiego zalecenia nie dostałam ,ale to raczej normalne

Napisane przez malutka100

u mnie to samo- słoneczko ładnie świeci, ale bardzo zimno

Dziewczyny wczoraj powiedzieliśmy najbliższej rodzinie jedliśmy wspólny obiad i powiedziałam rodzicom, że będą mieli kolejną wnuczkę/wnuka radości było co nie miara, wszyscy zaczeli bić brawo i gratulować nam, moja babcia tylko wykrzykiwała " Co za niespodzianka!", na to wszystko do pokoju wparowała moja niespełna 2-letnia siostrzenica i tak śmiesznie klaszcząc w rączki też w kółko powtarzałała " niespodzianka, niespodzianka" chociaż oczywiście nie wiedziała z czego się cieszymy ale wyszło to bardzo śmiesznie

no nie dziwie się ,że rodzinka szczęśliwa my w sobotę też powiedzieliśmy najbliższym znajomym i również nie kryli radości

Napisane przez anafora12345

Ja od pierwszej wizyty u gina mam zakaz na 3 miesiące a jak dalej będzie to nie wiem . Choć czasami to ochotę mam i to wielką.

My też mamy zakaz ze względu na krwiaka ,więc już mijają 2 miesiące bez sexu a co będzie dalej to zobaczymy ,zalezy czy krwiak się wchłonie czy nie jeżeli nie to na pewno dalej będziemy mieli zakazane współżycie ale cóż dziecko ważniejsze musimy wytrzymać

[ewelajna25]

Czesc

Toczyla sie dyskusja o ksiazkach, dodam od siebie ze czytalam jezyk niemowlat i bylo tam kilka waznych dla mnie informacji, zwlaszcza na poczatku, np jak odczytywac placz dziecka, dokladnynopis roznych rodzajow placzu np inny jest ze zmeczenia, iny jak dziecko cos boli czy jest glodne. Poza tym bardzo chwale sobie serie w oczekiwaniu na dziecko i pierwszy rok zycia dziecka, mnostwo przydatnych porad i napisania jest w formie pytanie- odpowiedz, z podzialem na miesiace zycia dziecka a wczesniej ciazy, co mi bardzo odpowiadalo, bo caly uklad ksiazki jest jasny i czytelny.

My wstrzymujemy sie z informowaniem o ciazy dalszej rodziny, wiedza najblizsi- rodzice, tesciowie i rodzenstwo. Jednak uwazam, ze za wczesnie powiedzielismy tesciom i rodzenstwu, ja chcialam tylko poinformowac na poczatek moja mame i siostry, bo jestem z nimi bardzo blisko a tesciow pozniej, bo tesciowa sobie glupie uwagi robila, np jak mialam zachcianki podczas wizyt u nich badz mdlosci, to gadala ze zapewne blizniaki beda skoro mam takie objawy itp choc wiedzieli juz dobrze, ze jest tylko jedna dzidzi....w kazdym razie z informowaniem znajomych i dalszej rodziny zaczekamy do lutego, jak bede po USG tym genetycznym.

Powiem Wam, ze ogarnia mnie totalne lenistwo, w wolnej chwili zamiast zmobilizowac sie i pocwiczyc wole lezec na kanapie i cos poczytac. A wtamtej ciazy cwiczylam duzo i az do 9 mies. Musze sie zmobilizowac, bo cwiczenia sa ponoc dobre dla rozwoju dzidziusia

Kasiuulad kiedy wypuszczaja Cie ze szpitala? Mam nadzieje, ze wszystko juz ok a z tesciowa powinien porozmawiac maz, bo niedobrze zeby Cie stresowala w Twoim stanie i w dodatku uwzgledniajac koniecznosc pobytu w szpitalu....

Natka88, ja tez momenta,i chcialabym juz, zeby bylo po porodzie a dzidzius z nami. Zastanawiam sie, jak bedzie wygladalo nasze drugie dziecko, do kogo bedzie podobne i czy bedzie mialo taki charakterek jak Matyldka ? ;-)

Zapomnaialm wspomniec, wczoraj z Tz zrobilismy sobie na kolacje domowa pizze. Powiem szczerze, takiej dobrej dawno juz nie jadlam, pycha, dzisiaj chyba tez zrobie ))

[mysia111]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

dzisiejszy dzein byl sto razy lepszy niz wczorajszy, zero wymiotow i nawet troche zjadlam i pilam ( niestety 3 szklanki cocli bo mialam wielka ochote ale juz postanowilam nie pic takich swinistw ) lekkie mdlosci troche mnie trzymaly ale staram sie nie wymiotwac juz.

moj chlopak jutro bedzie dzwonil do mojej pani ginekolog zeby cos na to poradzila bo biore juz witaminy i leki na zapalenie pecherza bo mnie zlapalo ale ginekolog powiedziala ze to normalne u wiekszosci kobiet w ciazy,
bralam Vomex A ale mi nie pomaga, a wy cos bierzecie na mdlosci i wymioty mamusie ?

Ja nie biorę nic. A próbowałam wiele rzeczy które niby miały zmniejszyć objawy: piłam imbir, jadłam cukierki imbirowe,banany, rano sucharki itp. A i tak jest mi wiecznie niedobrze. W 1 ciązy też wielu rzeczy próbowałam i nic nie pomogło. Przeszło samo gdzieś po 3 miesiącu ciąży.

Napisane przez anius_7

A chciałam Was zapytać o coś! Bo jak w czwartek byłam u gin to założyła mi kartę ciąży, dała skierowanie do kardiologa (ze względu na problemy sercowe) i kazała mi też iść do dentysty. Wy też macie takie zalecenie? Bo mnie trochę zaskoczyło, a może to normalne

Zalecenia od lekarza nie mam, ale chodzę regularnie co pól roku na kontrole do dentysty i tak. Może chodziło mu o to ze w ciąży zęby psują się u niektórych kobiet częściej i żeby je kontrolować. Mojej mamie jak była w ciąży bliźniaczej wypadło parę zębów. A druga rzecz że zepsute zęby maja niestety wpływ na funkcjonowanie całego organizmu.

Napisane przez White Cafe

Cześć dziewczyny! A powiedzcie, jak u Was jest ze współżyciem? U mnie to nieciekawie. Raz, że w ogóle nie mam ochoty. A dwa, że nawet jesli już do czegoś dojdzie, to ja mam tak dużo wydzieliny, że nie sprawia mi to niemal żadnej przyjemności...

Mi sex w ogóle nie w głowie przez mdłości. Ale mąż dzielnie to wytrzymuje i nic nie narzeka. Na pocieszenie napisze że w poprzedniej ciąży po etapie mdłości miałam co chwilę ochotę na przytulanki. Moje koleżanki miały tak samo. Bardziej mój mąż się później bał jak juz miałam duży brzuszek i mówił ze go to stresuje że może dziecku krzywdę zrobić

[mamuska11]

Napisane przez mysia111

Mi sex w ogóle nie w głowie przez mdłości. Ale mąż dzielnie to wytrzymuje i nic nie narzeka. Na pocieszenie napisze że w poprzedniej ciąży po etapie mdłości miałam co chwilę ochotę na przytulanki. Moje koleżanki miały tak samo. Bardziej mój mąż się później bał jak juz miałam duży brzuszek i mówił ze go to stresuje że może dziecku krzywdę zrobić

Ja mam dokładnie tak samo jak przeszły mi objawy na kilka dni to miałam straszna ochotę na sex ale objawy znowu wróciły i nawet o tym nie myśle ale z tego co pamietam to w poprzedniej ciazy 2 i 3 trymestr miałam o wiele większa ochotę niż normalnie

[kamilast]

Napisane przez anafora12345

Hej wczoraj od rana czułam się jak przed ciążą myślałam że mdłości odpuściły a po 22 myślałam że umrę . Wyłam z bezsilności najgorsze jest to że nie mogę zwymiotować tak by chociaż mi ulżyło a tak męczyłam się do 2 w nocy a dziś jazda bez trzymanki od samego rana

No właśnie u mnie było odwrotnie najpierw miałam brązowe plamienia a potem żywa krew więc chyba nie zawsze tak jest . Mi gin powiedział że żadnego plamienia nawet brązowego się nie lekceważy

O to w nocy Ty skończyłas a ja zaczęłam, obudziłam się o 2 i do 4 nie mogłam zasnąć...blee..końca nie widać

A z krwawieniem to u mnie też bywało różnie, też zaczynałam od takich jasnych beżowych, potem krwawiłam jak przy okresie, potem wcale nic...chyba wszystkie kolory przerobiłam, najdziwniejsze że przed samym poronieniem miałam tylko niewielkie plamienia mimo że były już skurcze, dopiero jak wypadł dzidziuś to się polało jak z kranu. A gin mówiła jak napisałam, tak to się ma teoria do praktyki

Napisane przez White Cafe

Cześć dziewczyny! A powiedzcie, jak u Was jest ze współżyciem? U mnie to nieciekawie. Raz, że w ogóle nie mam ochoty. A dwa, że nawet jesli już do czegoś dojdzie, to ja mam tak dużo wydzieliny, że nie sprawia mi to niemal żadnej przyjemności...

Kurcze a u mnie odwrotnie, i chęci i przyjemność większa i właśnie sobie tym tłumaczyłam, że tak morko na zawołanie Z drugiej storny też w głowie lżej jak nie trzeba się ani starać ani zabezpieczać żeby nie zajść

[zuken]

Dzień dobry

U mnie z przytulankami na razie średnio... Były kilka razy ale raz po prawie zemdlałam, następnym razem też nieciekawie się czułam... Pewnie przez te mdłości i wymioty organizm jest osłabiony Ogólnie szybko się męczę ostatnio, mam nadzieję, że jak przejdą te dokuczliwe dolegliwości to wróci energia i chęci do życia

[mamuska11]

Mnie strasznie połamało mam takie bole w krzyżu i promieniuje mi do prawej nogi ze czasami chodzić nie moge jestem załamana miałam dziś tyle rzeczy zaplanowanych sprzątanie zakupy itp a ruszyć sie nie moge a do tego strasznie mi słabo i kręci mi sie w głowie takze jak narazie to leżę w łóżku ale i tak nie poodpoczywam bo moja Zuzka zrobiła sobie ze mnie tor przeszkód biega skacze chowa sie pod kołdrę..... Czekam tylko aż zaśnie na 2 godzinki to tez sie zdrzemne a pózniej muszę odebrać starsza córkę ze szkoły dzisiaj ma 10 urodziny imprezę miała w weekend takze dziś na spokojnie....mdli mnie ach ta ciąża mam nadzieje ze bedzie chłopak bo jak następna dziewczynka to zapewne będziemy jeszcze w przyszłości probowac na chłopca a ja juz chciałabym troszkę zadbać o siebie mam spora nadwagę....