Problem z kotem - nie moim - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-01-11, 13:55   #1
Shabby_Chic
Raczkowanie
 
Avatar Shabby_Chic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 42

Problem z kotem - nie moim


Witam, mam problem z kotem który przychodzi do nas od paru dni do domu, jest bardzo nachalny, z tego co zaobserwowałam jest to kocur wykastrowany z rodowodem( ma tatuaż w uchu) i bardzo zadbany. Mam w domu kotkę którą on bardzo stresuje;( wyjada jej wszystko z misek mimo iż dajemy mu karmę na tarasie( i tu jest pewnie błąd, ale mi go szkoda). Raz moja kotka go zaatakowała i było bardzo nieprzyjemnie.
Proszę doradźcie mi coś, jak go wypędzić, bo raz próbowałam to mnie podrapał
Shabby_Chic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 14:57   #2
Majka1503
EDUkator
 
Avatar Majka1503
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: śląskie/Kraków
Wiadomości: 6 337
Dot.: Problem z kotem - nie moim

Cytat:
Napisane przez Shabby_Chic Pokaż wiadomość
Witam, mam problem z kotem który przychodzi do nas od paru dni do domu, jest bardzo nachalny, z tego co zaobserwowałam jest to kocur wykastrowany z rodowodem( ma tatuaż w uchu) i bardzo zadbany. Mam w domu kotkę którą on bardzo stresuje;( wyjada jej wszystko z misek mimo iż dajemy mu karmę na tarasie( i tu jest pewnie błąd, ale mi go szkoda). Raz moja kotka go zaatakowała i było bardzo nieprzyjemnie.
Proszę doradźcie mi coś, jak go wypędzić, bo raz próbowałam to mnie podrapał
Jak można jednocześnie dokarmiać zwierze i próbować je wypędzić?
__________________

Drożdże: 10 III -10 VI; 09 VII-26 IX; 29 X - 26 XII 2012; 01 II-01 IV 2013; 12 IV - 12 VII 2014.
Dbam o włosy: od III 2012.
CG: od 5 VII 2012.


Majka1503 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 15:04   #3
Shabby_Chic
Raczkowanie
 
Avatar Shabby_Chic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 42
Dot.: Problem z kotem - nie moim

Wystawiam mu osobne jedzenie na taras, żeby nie wchodził mi do domu ponieważ jak mu nie dam to wyje mi do okien całą noc i wchodzi do domu przez klapę i łazi mi po blatach, stole itp.
Karmię go bo nie wiem czy go ktoś czasem nie wyrzucił z domu a jest zima.
Wypędzam go ponieważ pare razy zachował się agresywnie.
Shabby_Chic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 16:52   #4
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Problem z kotem - nie moim

A nie wiesz czy w okolicy ktoś nie ma takiego kota?
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 21:05   #5
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Problem z kotem - nie moim

Weź go do weta, jak ma tatuaż to może ma chipa i będzie wiadomo czyj jest.
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 22:33   #6
201701261449
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 402
Dot.: Problem z kotem - nie moim

Kot sam ci wchodzi do domu? Tzn. masz jakąś klapkę w drzwiach, kocur się wślizguje do mieszkania przy otwieraniu drzwi? Naprawdę weź go do weta, ciebie to nie będzie kosztowało, a kota być może ktoś teraz szuka. I przy okazji możesz ogłoszenia dać w okolicy, bo jeśli kot jest zadbany i ma chipa, to wątpię, żeby ktoś go wyrzucił ot, tak sobie.
201701261449 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 23:22   #7
Shabby_Chic
Raczkowanie
 
Avatar Shabby_Chic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 42
Dot.: Problem z kotem - nie moim

Tak mam taką klapę w drzwiach bo sama mam kotke. Godzinę temu poszłam do kuchni i kocurek sobie smacznie spał na krześle...ehhh
dałam mu jeść ale nie chciał, tż otworzył drzwi i kotek sobie poszedł.
Boje się o dotykać ponieważ raz mnie podrapał i moją teściową też próbował. Zauważyłam teraz jak spał że w obu uszach ma tatuaże.
Dodam też że do nas co chwilę jakieś kotki przychodzą ale tylko się najeść i tyle.
To też jest mało prawdopodobne żeby ktoś go wyrzucił, bardziej bym obstawiała że on wyczuwa kotkę. Ogólnie zachowuje się dziwnie..

---------- Dopisano o 00:22 ---------- Poprzedni post napisano o 00:18 ----------

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
A nie wiesz czy w okolicy ktoś nie ma takiego kota?
Nie wiem naprawdę, mieszkam na wsi w dodatku w Niemczech, i tu każdy sąsiad ma co najmniej 1 kota(dużo mysz niestety). Nie mniej jednak będę go karmić dalej
Shabby_Chic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-12, 09:33   #8
Gosia X
Rozeznanie
 
Avatar Gosia X
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 593
Dot.: Problem z kotem - nie moim

Cytat:
Napisane przez Shabby_Chic Pokaż wiadomość
Nie wiem naprawdę, mieszkam na wsi w dodatku w Niemczech, i tu każdy sąsiad ma co najmniej 1 kota(dużo mysz niestety). Nie mniej jednak będę go karmić dalej
Nie da się wypędzić kota, któremu regularnie daje się jeść. Albo przestań go karmić i wtedy przestanie przychodzić, albo karm go nadal i spróbuj się zaprzyjaźnić. Nie bierz go na ręce bo niektóre koty tego nie tolerują od obcych, daj mu najpierw powąchać rękę, spokojnie bez brania na ręce. Nie wierzę, że gdy zachowa się agresywnie nie da się go wypędzić z domu żeby wiedział: źle się zachowujesz będziesz na dworze. Można go po prostu trochę wychować bo inaczej on przejmie całe terytorium i będziesz miała problem, koty tak potrafią.
__________________
“I don't know half of you half as well as I should like; and I like less than half of you half as well as you deserve.” J.R.R. Tolkien
Gosia X jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-12, 13:08   #9
_Juliette_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Juliette_
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
Dot.: Problem z kotem - nie moim

Przepraszam, ale trochę nie ogarniam...
Ja też kocham zwierzaki, ale dlaczego karmić czyjegoś kota? I czemu nie sprawdzić, czy akurat komuś nie uciekł, czy ktoś go nie szuka?
Postaw mu jedzenie w transporterze, jak tam wlezie to zamknij transporter, zabierz go do wetarynarza, kociak pewnie ma czip. Jak znajdzie się właściciel to powiedz, że kot włazi Ci do domu, skacze po meblach i atakuje Twojego kota. I jeśli nie zdecydują się zrobić z niego kota niewychodzącego, to za każdym razem jak Ci wejdzie do domu zamykaj go gdzieś samego w pokoju i dzwoń po właścicieli. Albo po prostu jak Twoja kicia jest w domu to zastawiaj czymś klapkę w drzwiach, żeby sam nie właził.
_Juliette_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-12, 14:41   #10
Shabby_Chic
Raczkowanie
 
Avatar Shabby_Chic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 42
Dot.: Problem z kotem - nie moim

Ok, nie będę go już karmić. Klapę na noc przytykam skrzynką z napojami + kładę na to dwie belki drzewa( parę razy któryś z kotów i tak to odsunął). Kotek sam się łasi, da się pogłaskać po głowie tylko chwilkę a potem robi się niemiły. Kot jest ogólnie dziwny, raz przyszedł o ok. 7-8 rano i położył się teściom do łóżka jak spali ( mam wrażenie że albo ma coś z głową nie tak, albo jest bardzo pewny siebie). W życiu nie spotkałam się z takim zachowaniem u kota. Moja kotka zaczęła go już trochę olewać ale widzę jak się stresuje kiedy je karmę i tylko patrzy żeby nikt jej nie zabrał
Shabby_Chic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-12, 14:48   #11
Gosia X
Rozeznanie
 
Avatar Gosia X
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 593
Dot.: Problem z kotem - nie moim

Cytat:
Napisane przez Shabby_Chic Pokaż wiadomość
Ok, nie będę go już karmić. Klapę na noc przytykam skrzynką z napojami + kładę na to dwie belki drzewa( parę razy któryś z kotów i tak to odsunął). Kotek sam się łasi, da się pogłaskać po głowie tylko chwilkę a potem robi się niemiły. Kot jest ogólnie dziwny, raz przyszedł o ok. 7-8 rano i położył się teściom do łóżka jak spali ( mam wrażenie że albo ma coś z głową nie tak, albo jest bardzo pewny siebie). W życiu nie spotkałam się z takim zachowaniem u kota. Moja kotka zaczęła go już trochę olewać ale widzę jak się stresuje kiedy je karmę i tylko patrzy żeby nikt jej nie zabrał
Do mojej Teściówki, która lubi zostawiać otwarte drzwi , regularnie 'wpada' kotka sąsiada. Lata po całym domu ale ona nie ma nic przeciwko, ja bym zwariowała bo to kot wolno chodzący, że tak powiem. Raz jej kotleta wyniosła z kuchni, który leżał z innymi na kupce na talerzyku do usmażenia. Tylko ją zobaczyła jak z kotletem w pysku czmycha do siebie .Jeśli nie chcesz mieć tak samo to radzę oduczać kicia przychodzenia.
__________________
“I don't know half of you half as well as I should like; and I like less than half of you half as well as you deserve.” J.R.R. Tolkien
Gosia X jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-12, 15:41   #12
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Problem z kotem - nie moim

Cytat:
Napisane przez Shabby_Chic Pokaż wiadomość
To też jest mało prawdopodobne żeby ktoś go wyrzucił, bardziej bym obstawiała że on wyczuwa kotkę.
Kastrowanego kocura ciągnie do Twojej kastrowanej kotki?

Przychodzi, bo go karmisz.
Cytat:
Napisane przez Shabby_Chic Pokaż wiadomość
Kot jest ogólnie dziwny, raz przyszedł o ok. 7-8 rano i położył się teściom do łóżka jak spali ( mam wrażenie że albo ma coś z głową nie tak, albo jest bardzo pewny siebie). W życiu nie spotkałam się z takim zachowaniem u kota.
Czemu ma mieć coś nie tak z głową? Tak go ktoś wychował.

Moje koty włażą do łóżka nawet obcemu, który śpi w moim domu albo obcemu w obcym domu, jeśli ja też w nim jestem.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-12, 16:00   #13
Klocylda
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 135
Dot.: Problem z kotem - nie moim

Koty sa bardzo wrazliwe na obecnosc obcych zwierzat w "swoim" domu. Teraz twoja kotka moze sie czuc zagrozona na swoim terenie. Nie zdziw sie jesli zacznie miec problemy z zachowaniem.
Ja na twoim miejscu bym sie kota pozbyla od razu. Nie wiesz czy tak łażąc wszedzie nie przyniosl do ciebie jakiś chorob czy robali.
Klocylda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-12, 17:50   #14
Shabby_Chic
Raczkowanie
 
Avatar Shabby_Chic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 42
Dot.: Problem z kotem - nie moim

Cytat:
Napisane przez Klocylda Pokaż wiadomość
Koty sa bardzo wrazliwe na obecnosc obcych zwierzat w "swoim" domu. Teraz twoja kotka moze sie czuc zagrozona na swoim terenie. Nie zdziw sie jesli zacznie miec problemy z zachowaniem.
Ja na twoim miejscu bym sie kota pozbyla od razu. Nie wiesz czy tak łażąc wszedzie nie przyniosl do ciebie jakiś chorob czy robali.
Codziennie przez to czyszczę dom octem i domestosem ponieważ jakiś rok temu przyłaził do nas w nocy kot sąsiadów i rano znalazłam 2 wstrętne i grube kleszcze koło chlebaka. Także jestem nad zapas przewrażliwiona.

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Cytat:
Napisane przez Gosia X Pokaż wiadomość
Do mojej Teściówki, która lubi zostawiać otwarte drzwi , regularnie 'wpada' kotka sąsiada. Lata po całym domu ale ona nie ma nic przeciwko, ja bym zwariowała bo to kot wolno chodzący, że tak powiem. Raz jej kotleta wyniosła z kuchni, który leżał z innymi na kupce na talerzyku do usmażenia. Tylko ją zobaczyła jak z kotletem w pysku czmycha do siebie .Jeśli nie chcesz mieć tak samo to radzę oduczać kicia przychodzenia.
Ja któregoś razu nakryłam swoją kotkę jak lizała tłuszcz z cebulką z patelni

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Kastrowanego kocura ciągnie do Twojej kastrowanej kotki?
Jak przychodził to oprócz jedzenia szukał jej( kotkę zamknęliśmy w pokoju to "gadali sobie przez drzwi")
Przychodzi, bo go karmisz.
Karmiłam go bo karmię każde zwierzę które przychodzi do nas, a poza tym zauroczył mnie tym proszeniem o żarełko. Karmił głownie mój tż myśląc że pozwolę mu go zatrzymać ( ma bzika na punkcie kotów).
Czemu ma mieć coś nie tak z głową? Tak go ktoś wychował.
Pewnie tak, nie znam się za bardzo na kotkach. Po prostu jego zachowanie wydało mi się dziwne.
Moje koty włażą do łóżka nawet obcemu, który śpi w moim domu albo obcemu w obcym domu, jeśli ja też w nim jestem.
Hehe fajnie. Moja kotka jest bardzo płochliwa i jak ktoś przychodzi to ona ucieka ( pewnie dlatego myślałam że większość kotów się tak zachowuje).
Shabby_Chic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-12, 17:52   #15
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Problem z kotem - nie moim

Cytat:
Napisane przez Shabby_Chic Pokaż wiadomość
Ok, nie będę go już karmić. Klapę na noc przytykam skrzynką z napojami + kładę na to dwie belki drzewa( parę razy któryś z kotów i tak to odsunął). Kotek sam się łasi, da się pogłaskać po głowie tylko chwilkę a potem robi się niemiły. Kot jest ogólnie dziwny, raz przyszedł o ok. 7-8 rano i położył się teściom do łóżka jak spali ( mam wrażenie że albo ma coś z głową nie tak, albo jest bardzo pewny siebie). W życiu nie spotkałam się z takim zachowaniem u kota. Moja kotka zaczęła go już trochę olewać ale widzę jak się stresuje kiedy je karmę i tylko patrzy żeby nikt jej nie zabrał
Takie podejście jest trochę nieodpowiedzialne

Przyzwyczajasz kota do karmy, a za chwilę stwierdzasz, że nie będziesz go karmić. A co, jeśli ktoś go wyrzucił i się błąka?

Najpierw powinnaś popytać czyj to kot, dać zdjęcia i ogłoszenia. Może okaże się, że do kogoś należy , dostaje jeść, a jeśli Ty go dokarmiasz, to czemu ma nie skorzystać?
Kot mojej babci jadł w domu i chodził jeszcze do babci znajomej , tyle, że ona nie miała nic przeciw temu.

Jeśli właściciele się znajdą, w zasadzie masz problem z głowy.

Jeśli nie, możesz go dalej dokarmiać, ale nie wpuszczać do domu. Jest też szansa, że kocur dogada się z kotką i nie będzie wojen.
Moje koty się tolerują, ale na tym koniec. Nigdy koło siebie nie śpią, nie jedzą razem, czasem się poganiają, ale najważniejsze, że się nie biją.

Cytat:
Napisane przez Klocylda Pokaż wiadomość
Nie zdziw sie jesli zacznie miec problemy z zachowaniem.
Ja na twoim miejscu bym sie kota pozbyla od razu.
I uważasz, że to zupełnie w porządku?

Cytat:
Napisane przez Shabby_Chic Pokaż wiadomość
Codziennie przez to czyszczę dom octem i domestosem ponieważ jakiś rok temu przyłaził do nas w nocy kot sąsiadów i rano znalazłam 2 wstrętne i grube kleszcze koło chlebaka. Także jestem nad zapas przewrażliwiona.

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------



Ja któregoś razu nakryłam swoją kotkę jak lizała tłuszcz z cebulką z patelni

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------


Hehe fajnie. Moja kotka jest bardzo płochliwa i jak ktoś przychodzi to ona ucieka ( pewnie dlatego myślałam że większość kotów się tak zachowuje).
A skąd pewność, że to kot przyniósł?

Z tego co pamiętam, cebula jest dla kota bardzo szkodliwa (w razie czego, proszę mnie poprawić) , a jeszcze tłuszcz z patelni Pilnuj kotki i tego co je

Jeden z moich kotów też jest taki dzikus. Ale do niczego go nie zmuszam, nie chce to nie.

Edytowane przez Nimfa20
Czas edycji: 2014-01-12 o 18:00
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-12, 18:23   #16
Shabby_Chic
Raczkowanie
 
Avatar Shabby_Chic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 42
Dot.: Problem z kotem - nie moim

Ok dzięki za rady. Jak jeszcze przyjdzie to zrobie mu zdjęcie i dam ogłoszenie, bo jakoś tak głupio mi chodzić po domach i pytać się czyj to kot. ( mam wrażenie, że przyłazi z ciekawości jak inne koty)
No cebula z tłuszczem nie jest zdrowa dla kota, nie wiem ile jej zjadła na szczęście nie zaszkodziło jej. Ogólnie nie daję jej tego co my jemy, ale wiem że teść dokarmia ją serem żółtym i szynką mimo iż wie że nie wolno.
Shabby_Chic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-12, 18:28   #17
Gosia X
Rozeznanie
 
Avatar Gosia X
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 593
Dot.: Problem z kotem - nie moim

Cytat:
Napisane przez Shabby_Chic Pokaż wiadomość
Ok dzięki za rady. Jak jeszcze przyjdzie to zrobie mu zdjęcie i dam ogłoszenie, bo jakoś tak głupio mi chodzić po domach i pytać się czyj to kot. ( mam wrażenie, że przyłazi z ciekawości jak inne koty)
No cebula z tłuszczem nie jest zdrowa dla kota, nie wiem ile jej zjadła na szczęście nie zaszkodziło jej. Ogólnie nie daję jej tego co my jemy, ale wiem że teść dokarmia ją serem żółtym i szynką mimo iż wie że nie wolno.
Kotka mojej siostry je wszystko i nic jej nie jest wszystkim się czestuje i nie idzie jej upilnowac.
__________________
“I don't know half of you half as well as I should like; and I like less than half of you half as well as you deserve.” J.R.R. Tolkien
Gosia X jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-12, 18:42   #18
Shabby_Chic
Raczkowanie
 
Avatar Shabby_Chic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 42
Dot.: Problem z kotem - nie moim

Cytat:
Napisane przez Gosia X Pokaż wiadomość
Kotka mojej siostry je wszystko i nic jej nie jest wszystkim się czestuje i nie idzie jej upilnowac.
To fajnie, że może wszystko jeść. Moja to tylko chce sobie powąchać mruży oczy i zaraz ucieka nie wiem czemu( wybredna damesa).
Shabby_Chic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-12, 18:45   #19
Klocylda
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 135
Dot.: Problem z kotem - nie moim

Tak, uważam ze lepiej by zrobila jakby juz od poczatku go wydelegowala z domu, skoro go nie chciala. Nie mowie o wyrzucaniu go na zbity ryj z domu ale on i tak u niej nie przebywa non stop, nie przygarnela go, wiec po co karmic? A jak to czyjs kot, na specjalistycznej diecie? Można mu zrobić krzywde dokarmianiem.
Albo sie za to zabrac od poczatku do konca czyli dowiedziec sie czy to nie sasiada kot i wtedy cos dzialac albo nie dokarmiac i nie wpuszczac do domu.
Klocylda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-12, 20:00   #20
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Problem z kotem - nie moim

Cytat:
Napisane przez Shabby_Chic Pokaż wiadomość
Hehe fajnie. Moja kotka jest bardzo płochliwa i jak ktoś przychodzi to ona ucieka ( pewnie dlatego myślałam że większość kotów się tak zachowuje).
Szkoda mi Twojej kotki. Narażasz ją na stres i zarażenie się jakąś chorobą, np. kocią białaczką. Przecież nie wiesz, czy ten kot jest w ogóle odrobaczany czy szczepiony. Najlepiej dla niej będzie, jak przestaniesz dokarmiać kota. Nie wydawał się zaniedbany, nie?

Rozwieszenie ogłoszeń niewiele da. Jeśli wraca do domu, to właściciel nie zareaguje na "znaleziono kota". Dobrze by było dowiedzieć się, czyj on jest, pogadać z tymi ludźmi, zobaczyć książeczkę zdrowia kota...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-12, 20:26   #21
_Juliette_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Juliette_
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
Dot.: Problem z kotem - nie moim

Cytat:
Napisane przez Klocylda Pokaż wiadomość
A jak to czyjs kot, na specjalistycznej diecie? Można mu zrobić krzywde dokarmianiem.
No właśnie, to też ważna sprawa
_Juliette_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-12, 21:04   #22
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Problem z kotem - nie moim

Cytat:
Napisane przez _Juliette_ Pokaż wiadomość
No właśnie, to też ważna sprawa
To by było bardzo nieodpowiedzialne, gdyby wypuszczali z domu chorego kota będącego na ścisłej diecie.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-12, 21:19   #23
_Juliette_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Juliette_
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
Dot.: Problem z kotem - nie moim

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
To by było bardzo nieodpowiedzialne, gdyby wypuszczali z domu chorego kota będącego na ścisłej diecie.
No i prawdą uniwersalną jest, że bardzo duża część ludzi jest niemyśląca i nieodpowiedzialna.
_Juliette_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-12, 21:30   #24
Shabby_Chic
Raczkowanie
 
Avatar Shabby_Chic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 42
Dot.: Problem z kotem - nie moim

Kotek był bardzo zadbany. To czy ma jakąś ścisłą dietę to nie mam zielonego pojęcia a dawałam mu jedzenie na tarasie ponieważ nie chciałam żeby wyjadał mojej kotce z miski( ona się wtedy bardzo denerwuje i tak go raz zaatakowała przez to). W sumie wybredny to też jest, droższą karmę wcinał aż mu się uszy trzęsły a tańszą to już nie koniecznie.
Karmić go już nie zamierzam, do domu też nie wpuszczę.

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

[QUOTE=Malla;44573552]Szkoda mi Twojej kotki. Narażasz ją na stres i zarażenie się jakąś chorobą, np. kocią białaczką. Przecież nie wiesz, czy ten kot jest w ogóle odrobaczany czy szczepiony.
Moja kotka ma wolny wybieg, nie mam kontroli nad tym z jakimi kotami ma "kontakt". Kot sam wchodził przez klapę.

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Cytat:
Napisane przez _Juliette_ Pokaż wiadomość
No i prawdą uniwersalną jest, że bardzo duża część ludzi jest niemyśląca i nieodpowiedzialna.
W sumie to ich problem, ja dawałam mu jeść w dobrej wierze bo mi go po prostu było szkoda.
Shabby_Chic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-12, 21:55   #25
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Problem z kotem - nie moim

Ponownie sugeruję odczytać u weta chip i zadzwonić do właściciela.
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-12, 21:56   #26
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Problem z kotem - nie moim

Cytat:
Napisane przez Shabby_Chic Pokaż wiadomość
Moja kotka ma wolny wybieg, nie mam kontroli nad tym z jakimi kotami ma "kontakt". Kot sam wchodził przez klapę.
Jasne, ale wysterylizowane koty raczej się nie biją na wolności, wolą nie wchodzić sobie w drogę. Obecność kocura na jej małym terytorium, przy jej misce, może doprowadzić do walki i zarażenia. Dobrze, że go nie będziesz wpuszczać.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-13, 04:26   #27
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Problem z kotem - nie moim

Cytat:
Napisane przez Shabby_Chic Pokaż wiadomość
Ok dzięki za rady. Jak jeszcze przyjdzie to zrobie mu zdjęcie i dam ogłoszenie, bo jakoś tak głupio mi chodzić po domach i pytać się czyj to kot. ( mam wrażenie, że przyłazi z ciekawości jak inne koty)
No cebula z tłuszczem nie jest zdrowa dla kota, nie wiem ile jej zjadła na szczęście nie zaszkodziło jej. Ogólnie nie daję jej tego co my jemy, ale wiem że teść dokarmia ją serem żółtym i szynką mimo iż wie że nie wolno.
Nie musisz chodzić specjalnie, zapytać sąsiada przy okazji, ale im szybciej tym lepiej

Tak to jest, jak się nie mieszka samemu

Cytat:
Napisane przez Klocylda Pokaż wiadomość
Tak, uważam ze lepiej by zrobila jakby juz od poczatku go wydelegowala z domu, skoro go nie chciala. Nie mowie o wyrzucaniu go na zbity ryj z domu ale on i tak u niej nie przebywa non stop, nie przygarnela go, wiec po co karmic? A jak to czyjs kot, na specjalistycznej diecie? Można mu zrobić krzywde dokarmianiem.
Albo sie za to zabrac od poczatku do konca czyli dowiedziec sie czy to nie sasiada kot i wtedy cos dzialac albo nie dokarmiac i nie wpuszczac do domu.
Widzę, że Malla mnie uprzedziła

Właśnie: kto odpowiedzialny wypuszczałby takiego kota? W takim wypadku to właściciel poniósłby winę, kosztem kota niestety.
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-01-13, 14:34   #28
Shabby_Chic
Raczkowanie
 
Avatar Shabby_Chic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 42
Dot.: Problem z kotem - nie moim

[QUOTE=Nimfa20;44577790]Nie musisz chodzić specjalnie, zapytać sąsiada przy okazji, ale im szybciej tym lepiej


Nie znam sąsiadów, niektórych nigdy nie widziałam po 2 latach mieszkania tu, ew. ich dzieci. Mieszkam na takim trochę odludziu i do najbliższych mam ok 50m. Kota od wczoraj nie było pewnie dlatego że padał deszcz. Niestety rano miałam przykrą niespodziankę, otóż wisiały mi ręczniki na podwórku( jest dość ciepło jak na tą porę u mnie), teściowa przyniosła je do domu i moja kotka okropnie się jednym "zainteresowała", wącham go i co czuje.... koci mocz.
Czy to możliwe że on zaczyna sobie znaczyć tutaj teren?

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Jasne, ale wysterylizowane koty raczej się nie biją na wolności, wolą nie wchodzić sobie w drogę. Obecność kocura na jej małym terytorium, przy jej misce, może doprowadzić do walki i zarażenia. Dobrze, że go nie będziesz wpuszczać.
Moja kotka jest wysterylizowana a jednak nie raz słyszałam jak atakowała każdego kocurka który przychodził do niej na jej teren.
No nie wiem czy 8 tys. m kw to mało jak na jednego kota??
Ale wiem że moja kotka nie życzy sobie żadnego ale to naprawdę żądnego zwierzęcia na jej terytorium, raz nawet zajączka i wiewiórkę ukatrupiła i prawie codziennie coś przynosi żeby się pochwalić.
Shabby_Chic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-13, 14:46   #29
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Problem z kotem - nie moim

Chodzi mi konkretnie o pokój, w którym pod jej obecność pojawia się inny kot.

Jak najbardziej może tamten kot znaczyć swoim zapachem Twój teren, nawet kastraci mogą tak robić, choć mechanizm jest nieco inny, bo znaczenie dotyczy pionowych powierzchni, a posikuje się poziome.
Mogła to być też Twoja kotka albo jeszcze inny kot.
Kolejny powód, by nie dokarmiać koleżki.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-13, 14:53   #30
Shabby_Chic
Raczkowanie
 
Avatar Shabby_Chic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 42
Dot.: Problem z kotem - nie moim

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Chodzi mi konkretnie o pokój, w którym pod jej obecność pojawia się inny kot.

Jak najbardziej może tamten kot znaczyć swoim zapachem Twój teren, nawet kastraci mogą tak robić, choć mechanizm jest nieco inny, bo znaczenie dotyczy pionowych powierzchni, a posikuje się poziome.
Mogła to być też Twoja kotka albo jeszcze inny kot.
Kolejny powód, by nie dokarmiać koleżki.
Widzę że masz dużą wiedzę na temat kotów. Myślisz że jak spryskam octem taras to go to odstraszy? Bo kiedyś przeczytałam że koty nie tolerują zapachu octu i cytrusów.
Shabby_Chic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-20 02:01:57


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:10.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.