Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamuś.

[MarudexuS]

Ehh, pożyjemy zobaczymy, mam nadzieję, że tym razem się doczekam.
A wolałabym zrobić ile badań się da, ale też nie wykosztowywać się tylko te na prawdę sensowne na początek, pisałyście o 3 i nie pamiętam jeszcze jakie .. jakby co dajcie znać plis

[bajka1807]

Napisane przez elunka88

Kocur, Bajka pytanie mam polecałyście mi materac lateksowy z hevea. Czy macie doświadczenia lub opinie o firmie goo-goo? Tylko z tej firmy znalazłam u mnie w mieście lateksowy. No i kosztuje 50 zł mniej niż hevea.

ja sama mam GKP bo mam po Blance i juz nie zmienialam, ale hevea jest wychwalany przez mamy

[cebulova]

Napisane przez elunka88

Daj Ci Boże żebyś pojechała w du.pe na paradę

Elka wymiatasz!

Napisane przez MarudexuS

Dziewczyny, sorki za upierdliwość (bo już kiedyś pytałam) ale nie pamiętam nazw badań albo inaczej tutaj się nazywają ..
Pomóżcie jeszcze raz - które zrobić?


NAZWA BADANIA CENA
badanie ogólne nasienia 60 zł
kwas cytrynowy — marker czynności prostaty 45 zł
fruktoza — marker czynności pęcherzyków nasiennych 40 zł
α-glukozydaza obojętna (NAG) — marker czynności najądrzy 60 zł
test HBA (test wiązania plemników z hialuronianem) 180 zł
test MAR (obecność przeciwciał przeciwplemnikowych w nasieniu) 40 zł
test przeżywalności plemników (24-godzinny) 40 zł
test swim-up (test migracyjny) 40 zł
chromatyna plemnikowa 340 zł
posiew nasienia z antybiogramem 35 zł

Z tego co pamiętam to na pewno te 2 pogrubione, ale chyba pisałyście że 3 i za cholerę nie wiem co jeszcze ...

MAm nadzieję, że w końcu się doczekam .. (kolejna rozmowa ..)

Kurka, my nie robiliśmy więc chyba nie pomogę. Poczekaj na Linkę.
No i nic nie mówię, żeby nie zapeszać, ale mam nadzieję, że Twój luby się zdecydował w końcu

Witam się w nowym tygodniu!
Dziś znów wizyta u położnej.

Pytanie do Izy, bo na świeżo, ale też do innych mam. Ile dziennie pieluszek idzie na początku? Ile razy przewijacie/przewijałyście swoje maluchy?

[pszczoua]

Napisane przez Linka1984

z natury nie jestem kłótliwa..to nie ja bylam na pewno a powiedz chociaz ładna????



i Tobie i bazilce...ciekawe czemu??? jakiś zbieg okoliczności?

Tak jak dziewczyny pisza - chyba przez Twoje IVF Snilo mi sie ze gdzies Cie spotkalam i gratulowalam Ci ze sie udalo

Napisane przez cebulova

Elka wymiatasz!

Kurka, my nie robiliśmy więc chyba nie pomogę. Poczekaj na Linkę.
No i nic nie mówię, żeby nie zapeszać, ale mam nadzieję, że Twój luby się zdecydował w końcu

Witam się w nowym tygodniu!
Dziś znów wizyta u położnej.

Pytanie do Izy, bo na świeżo, ale też do innych mam. Ile dziennie pieluszek idzie na początku? Ile razy przewijacie/przewijałyście swoje maluchy?

Julek na poczatku strzelal.kupola przy kazdym karmieniu a czasem nawet i miedzy karmieniami Nam schodzily 2 paczki pampersow tych po 43 szt tygodniowo. Z czasem sie normuje i zuzywa ich coraz mniej

Co do Chorwacji polecam okolice Makarskiej a jesli pojedziecie samochodem to po drodze zajedzcie koniecznie na Plitvickie Jeziora. Tam jest jak.w bajce Co do domku nie pomoge bo akurat tam jechalismy w ciemno ale w Chorwacji jestem zakochana po uszy

[kwitka13]

Maru mój za każdym razem miał test MAR (przeciwciała) - może to jest to trzecie badanie?

Witam się w trochę lepszym humorze.
W sobotę zaliczyliśmy kolację, kino i długie rozmowy. Jest gooood
Sprawy ivf trochę się odwlekają, bo chcemy dojść do kompletnego porozumienia. Teraz odbieramy wyniki kariotypów (ja już wiem, że mój jest ok) i w tym tyg mam konsultację.
Linka najgorszy jest czas po transferze, gdzie nic nie robisz tylko czekasz na wynik - ocipieć można. Cała stymulacja, punkcja, transfer tak szybko zlecą, że nawet nie zauważysz. To są takie małe zwycięstwa, kroczek po kroczku. Czy są pęcherzyki, SĄ!, czy rosną TAK!, ile komórek, czy się zapłodnią, czy się rozwijają... co dwa dni święto! Ale też nerwy ale najlepsze jazdy zaczną się jak zabierzesz maleństwa do domu

[magbes]

dzien dobry z kawka
dziecie dosypia, sniadanie zjedzone, twarz ogarnieta wiec mam chwile tylko, ze widze, ze niewiele nowch postow

Napisane przez cebulova

Pytanie do Izy, bo na świeżo, ale też do innych mam. Ile dziennie pieluszek idzie na początku? Ile razy przewijacie/przewijałyście swoje maluchy?

ja nie iza ale odpowiem nasza mala byla karmiona co 3 godziny i przed kazdym karmieniem zmienialam pieluszke. czli okolo 8-10 pieluszek na dobe. czyli wychodzi podobnie jak pszczoua ok 80-90 szt tygodniowo. w zasadzie kazda pielucha miala w sobie kupke mneijsza badz wieksza. Dopiero niedawno sie unormowalo, ze niekazda pielucha z kupa

kwitka - witaj, dobrze, ze sie pokazalas, dobrze ze pogadaliscie i ciesze sie ,ze jest to good niech tak zostanie

maru - co do badan niestety nie potrafie pomoc

[teorema]

Cześć.

W końcu sie ochłodziło i nawet "śnieg" popadał. Ale ślisko jak cholera, prawie się dziś wywaliłam ze 3 razy po drodze do lekarza . Oficerki nie dają rady na taką pogodę, ale też na a'la Emu za ciepło - w czym chodzicie po dworze, jak ślisko?

Mebelki wybrane i zamówione! Pokój jest coraz piękniejszy i nie mogę się na niego napatrzeć.

Byłam dziś zapytać o wizyty u położnej po 21 tc, ale panie w przychodni mi zalecają najpierw iść do szkoły rodzenia, a ewentualnie później na indywidulane wizyty. Czyli jest to martwy zapis, że każda kobieta może uzyskać takie świadczenie, kolejny zapewne w polskim lecznictwie...

[Linka1984]

Napisane przez kwitka13

Linka najgorszy jest czas po transferze, gdzie nic nie robisz tylko czekasz na wynik - ocipieć można. Cała stymulacja, punkcja, transfer tak szybko zlecą, że nawet nie zauważysz. To są takie małe zwycięstwa, kroczek po kroczku. Czy są pęcherzyki, SĄ!, czy rosną TAK!, ile komórek, czy się zapłodnią, czy się rozwijają... co dwa dni święto! Ale też nerwy ale najlepsze jazdy zaczną się jak zabierzesz maleństwa do domu

własnie na taką 'karuzelę' się nastawiam..ale powiem ze szkoda mi tego fitnessu...kurcze w końce się na niego zdecydowałam i sie okazuje za tylko miesiąc moge pochodzić na czas antyków a potem mam spokojnie na plaskim chodzić no jak trzea to trzeba..


Maru ja jestem w miare na bieząco wiec opisze co ja musiałam miec do oceny naszej sytuacji napierwszej wyzycie w klinice leczenie niepdłodnosci :

1) Ja:
- prl ( miedzy 3 a 7 dc)
- tsh
- fsh ( 3dc)
- amh
- estradiol ( przed owu)
- lh ( przed owu)
- chlamydia

+ wypis ze szpitala po laparoskopii , wszystkie badania związane w ogole ze sprawa jakie tylko mam ( kserówki)

2) małż;
- badanie nasienia ( ruchliwość,ilość,koncentr acja,morfologia,aglutynac ja, obecność bakterii i ilość leukocytów)

[pennee]

Witam się tym razem z herbatką z sokiem malinowym, bo chyba Tż mnie zaraził i kicham. Ale jestem przeszczęśliwa, bo za jakąś godzinę przyjadą do mnie zakupy z Tesco pod samiuteńkie drzwi i nie będę musiała nic tachać !
Boszzz tak mi się nie chce, a muszę jeszcze dokończyć parę rzeczy na dyplom. Mam lenia.

[Luna0]

Hej
Dziękuje wam bardzo za życzenia ! przydadzą się bo rocznica zakończyła się klęską. Znów nie gadam z TŻ a on jak zawsze gada i udaje że nic sie nie stało. Ja już mam dośc, kompletnie się wypalam.

Kamiś bardzo kaszle, jak przed chwilą spał to tak kaszlał że zwymiotował ale wiem że tak ma być po zapaleniu krtani, że własnie ten mokry kaszel będzie nam dłużej towarzyszył więc się nie martwię...

Ja wczoraj zrobiłam przepyszną szarlotkę, ale został już tylko kawałek

Cebulka ja już nie pamiętam ale bardzo często na początku przewijałam, około 10-15 pamków napewno,bo często kupka była robiona na raty ja przebrałam a tu bach, zaraz znów czkawka więc znów...

Izka wiem że Dominiś jest i to jest najważniejsze, ale tak z ciekawości. Nie brakuje Ci kopniaczków?


Nie pochwaliłam się, od jakiegoś czasu Kamiś ładnie tupta trzymając się za rączki uwielbia to
Kwicia super że u was już ok!

[iza243]

Witam

Napisane przez Linka1984

teraz to sie dopiero zacznie...
zakaz sportu , zakaz sexu , zakaz noszenia toreb - bo jaja mogą pęknać przy stymulacji. Zakaz alkoholu , co chwile usg i krew ( co 2 dni) i masa stresu..czy jaja rosną , czy są dojrzałe komórki , czy się zapłodniły , czy sie podzieliły , czy wytrwały..czy da się zamrozić i na koniec..czy sie udalo. Ja mysle ze to bedzie hardcore..teraz to był lajcik...dopiero teraz musze byc wytrwała i cierpliwa..

Kochana dasz radeTyle już przeszłaś że teraz już z górki

Napisane przez cebulova

Pytanie do Izy, bo na świeżo, ale też do innych mam. Ile dziennie pieluszek idzie na początku? Ile razy przewijacie/przewijałyście swoje maluchy?

Mi schodzi około 8-10 pieluch.

Napisane przez kwitka13

Witam się w trochę lepszym humorze.
W sobotę zaliczyliśmy kolację, kino i długie rozmowy. Jest gooood
Sprawy ivf trochę się odwlekają, bo chcemy dojść do kompletnego porozumienia. Teraz odbieramy wyniki kariotypów (ja już wiem, że mój jest ok) i w tym tyg mam konsultację.

Ciesze się że u was lepiej

Napisane przez Luna0

Izka wiem że Dominiś jest i to jest najważniejsze, ale tak z ciekawości. Nie brakuje Ci kopniaczków?

BrakujeTż już przebąkuje że chciałby drugie,ale narazie nie ma szans musze mieć stabilną prace.

[cebulova]

Napisane przez pszczoua

Julek na poczatku strzelal.kupola przy kazdym karmieniu a czasem nawet i miedzy karmieniami Nam schodzily 2 paczki pampersow tych po 43 szt tygodniowo. Z czasem sie normuje i zuzywa ich coraz mniej

Tak właśnie szacowałam. Dziękuję

Napisane przez kwitka13

Witam się w trochę lepszym humorze.
W sobotę zaliczyliśmy kolację, kino i długie rozmowy. Jest gooood
Sprawy ivf trochę się odwlekają, bo chcemy dojść do kompletnego porozumienia. Teraz odbieramy wyniki kariotypów (ja już wiem, że mój jest ok) i w tym tyg mam konsultację.

Kwitka, cieszę się, że jest lepiej i oby tak dalej. No i kciuki za kariotyp męża.

Napisane przez magbes

ja nie iza ale odpowiem nasza mala byla karmiona co 3 godziny i przed kazdym karmieniem zmienialam pieluszke. czli okolo 8-10 pieluszek na dobe. czyli wychodzi podobnie jak pszczoua ok 80-90 szt tygodniowo. w zasadzie kazda pielucha miala w sobie kupke mneijsza badz wieksza. Dopiero niedawno sie unormowalo, ze niekazda pielucha z kupa

Dzięki Madzia

Napisane przez teorema

Cześć.

W końcu sie ochłodziło i nawet "śnieg" popadał. Ale ślisko jak cholera, prawie się dziś wywaliłam ze 3 razy po drodze do lekarza . Oficerki nie dają rady na taką pogodę, ale też na a'la Emu za ciepło - w czym chodzicie po dworze, jak ślisko?

Mebelki wybrane i zamówione! Pokój jest coraz piękniejszy i nie mogę się na niego napatrzeć.

Byłam dziś zapytać o wizyty u położnej po 21 tc, ale panie w przychodni mi zalecają najpierw iść do szkoły rodzenia, a ewentualnie później na indywidulane wizyty. Czyli jest to martwy zapis, że każda kobieta może uzyskać takie świadczenie, kolejny zapewne w polskim lecznictwie...

U nas jeszcze ślisko nie jest, ale buty mam takie niby martensowe, bieżnik mają więc myślę, że nie poślizgnę się w razie czego.
Brawa za mebelki, czekamy na fotki jak już będzie całość.
A z tymi wizytami u położnej to tak jak mówiłam... Nie każdej się chce niestety. Możesz ewentualnie poszukac innej przychodni,'która coś takiego oferuje i ewentualnie się przepisać do niej jeśli Ci bardzo zależy. Ja dziś odbyłam ostatnie spotkanie, teraz już czekam na rozwiązanie. Polożna prosiła o sms jak urodzę, ona mi założy wtedy kartę w przychodni i umówi się na wizytę domową.

Napisane przez Linka1984

no jak trzea to trzeba..

O właśnie

Napisane przez Luna0

Hej
Dziękuje wam bardzo za życzenia ! przydadzą się bo rocznica zakończyła się klęską. Znów nie gadam z TŻ a on jak zawsze gada i udaje że nic sie nie stało. Ja już mam dośc, kompletnie się wypalam.

Kamiś bardzo kaszle, jak przed chwilą spał to tak kaszlał że zwymiotował ale wiem że tak ma być po zapaleniu krtani, że własnie ten mokry kaszel będzie nam dłużej towarzyszył więc się nie martwię...

Ja wczoraj zrobiłam przepyszną szarlotkę, ale został już tylko kawałek

Cebulka ja już nie pamiętam ale bardzo często na początku przewijałam, około 10-15 pamków napewno,bo często kupka była robiona na raty ja przebrałam a tu bach, zaraz znów czkawka więc znów...

Izka wiem że Dominiś jest i to jest najważniejsze, ale tak z ciekawości. Nie brakuje Ci kopniaczków?


Nie pochwaliłam się, od jakiegoś czasu Kamiś ładnie tupta trzymając się za rączki uwielbia to
Kwicia super że u was już ok!

Lunka, a Wam co znowu z tż?
Dzięki za info o pampkach.
No i brawa dla Kamilka za kroczki

Napisane przez iza243

Mi schodzi około 8-10 pieluch.




BrakujeTż już przebąkuje że chciałby drugie,ale narazie nie ma szans musze mieć stabilną prace.

Dziękuję Iza za odpowiedź
A tż to widzę zasmakował w ojcostwie. Super

[teorema]

Napisane przez cebulova

U nas jeszcze ślisko nie jest, ale buty mam takie niby martensowe, bieżnik mają więc myślę, że nie poślizgnę się w razie czego.
Brawa za mebelki, czekamy na fotki jak już będzie całość.
A z tymi wizytami u położnej to tak jak mówiłam... Nie każdej się chce niestety. Możesz ewentualnie poszukac innej przychodni,'która coś takiego oferuje i ewentualnie się przepisać do niej jeśli Ci bardzo zależy. Ja dziś odbyłam ostatnie spotkanie, teraz już czekam na rozwiązanie. Polożna prosiła o sms jak urodzę, ona mi założy wtedy kartę w przychodni i umówi się na wizytę domową.

No właśnie, rowki w podeszwach muszą być. Nie mam za bardzo takich butów (jedne na obcasach, ale obcasy odpadaja), nie chcę już nic nowego kupować, ale jak mam wyjść z domu?? Hmm..

A to dziwne z tymi położnymi, ponoć mają płacone od każdej wizyty. Ja wcale nie chcę, żeby ona do mnie przychodziła, sama mogę iść do przychodni do niej. Ale ona, że poleca szkołę rodzenia i dopiero w razie wątpliwości mam przyjść do nich.

Zapiszę się do szkoły rodzenia od lutego, już mało czasu zostało hehe

[magbes]

Napisane przez teorema

Cześć.

W końcu sie ochłodziło i nawet "śnieg" popadał. Ale ślisko jak cholera, prawie się dziś wywaliłam ze 3 razy po drodze do lekarza . Oficerki nie dają rady na taką pogodę, ale też na a'la Emu za ciepło - w czym chodzicie po dworze, jak ślisko?

Mebelki wybrane i zamówione! Pokój jest coraz piękniejszy i nie mogę się na niego napatrzeć.

Byłam dziś zapytać o wizyty u położnej po 21 tc, ale panie w przychodni mi zalecają najpierw iść do szkoły rodzenia, a ewentualnie później na indywidulane wizyty. Czyli jest to martwy zapis, że każda kobieta może uzyskać takie świadczenie, kolejny zapewne w polskim lecznictwie...

oj ostroznie kochana. u nas nie jest slisko,jjeszcze buty mam plaskie,,, no moze na 1cm obcasie niby bez bieznika le jak odbrze pamietam to nie slisgalaam sie w nich.
brawa za mebelki, pokazesz? czy pokazywalas a przegapilam?

Napisane przez pennee

Witam się tym razem z herbatką z sokiem malinowym, bo chyba Tż mnie zaraził i kicham. Ale jestem przeszczęśliwa, bo za jakąś godzinę przyjadą do mnie zakupy z Tesco pod samiuteńkie drzwi i nie będę musiała nic tachać !
Boszzz tak mi się nie chce, a muszę jeszcze dokończyć parę rzeczy na dyplom. Mam lenia.

zakupy z tesco...a to przez strone sie tak zamawia? placi sie za dowoz?

Napisane przez Luna0

Hej
Dziękuje wam bardzo za życzenia ! przydadzą się bo rocznica zakończyła się klęską. Znów nie gadam z TŻ a on jak zawsze gada i udaje że nic sie nie stało. Ja już mam dośc, kompletnie się wypalam.

Kamiś bardzo kaszle, jak przed chwilą spał to tak kaszlał że zwymiotował ale wiem że tak ma być po zapaleniu krtani, że własnie ten mokry kaszel będzie nam dłużej towarzyszył więc się nie martwię...

Ja wczoraj zrobiłam przepyszną szarlotkę, ale został już tylko kawałek

Cebulka ja już nie pamiętam ale bardzo często na początku przewijałam, około 10-15 pamków napewno,bo często kupka była robiona na raty ja przebrałam a tu bach, zaraz znów czkawka więc znów...

Izka wiem że Dominiś jest i to jest najważniejsze, ale tak z ciekawości. Nie brakuje Ci kopniaczków?


Nie pochwaliłam się, od jakiegoś czasu Kamiś ładnie tupta trzymając się za rączki uwielbia to
Kwicia super że u was już ok!

brawa dla Kamilka za tuptanie
przykro mi, ze z tz sie cos popsulo,,,,
poprosze o przepis na szarlotke taka pyszna?

witam sie, dziewczynki
wrocilysmy ze spacerku, zmarzlam.... mala spi dalej a ja mysle co zrobic na obiad z wolowiny.... musze popatrzec na jakies przepisy

[pennee]

Napisane przez magbes

zakupy z tesco...a to przez strone sie tak zamawia? placi sie za dowoz?
brawa dla Kamilka za tuptanie
przykro mi, ze z tz sie cos popsulo,,,,
poprosze o przepis na szarlotke taka pyszna?

przez stronę się zamawia, a za dowóz się płaci różnie, m.in. zależy od godziny dostawy. Ja zapłaciłam niecałe 5zł, warto było zapłacić komuś niż jakbym miała sama dźwigać i potem wnosić to na 3 piętro

[Luna0]

Napisane przez iza243

BrakujeTż już przebąkuje że chciałby drugie,ale narazie nie ma szans musze mieć stabilną prace.

To tak jak u mnie. A TŻ niech poczeka jak maluch zacznie być mobilny, odechce mu się biegania za dwoma
Cieszę się że odnalazłaś się w macierzyństwie
Całkiem inna Iza!

Napisane przez cebulova

Lunka, a Wam co znowu z tż?

a u nas głównie chodzi o to samo czyli kompa. TŻ niby nie siedzi na nim wiele ale mnie szlak trafia jak co chwile sięga po myszkę

Napisane przez magbes

o
poprosze o przepis na szarlotke taka pyszna?

ok ale to troche zmodyfikowane.
Tutaj przepis na ciasto http://www.wielkiezarcie.com/recipe30039.html tylko doł najpierw troche podpiekam żeby nie był niedopieczony

a farsz to 2 kg jabłek strartych i cynamon do smaku

[...Skierka...]

witam
właśnie mój szkrabek sie najadl i odrazu zasnal mi na ramieniu przy odbijaniu

Napisane przez bazile

Tymus chyba najbiedniejszy,taki Maly Szkrabek,ale jak wyzdrowieje to na pewno nadrobi ten czas i da Mamie 100 procentowa radosc

daje radość mimo tych infekcji jest bardzo pogodny i spokojny bardzo mało płacze, w sumie to praktycznie w wiekszosci tylko wtedy kiedy wyciagamy mu glutki... a tak to nawet jak sam sobie leży albo sie obudzi to rozglada sie po scianach a jak sie znudzi to zaczyna marudzić zeby sie ktos juz nim zainteresował tak ze naprawde płakał to był jeden dzień, dlatego mnie to zaniepokoiło i poszliśmy do lekarza, co sie ta nowa infekcja okazała mam nadzieje ze jak najdłuzej bedzie taki pogodny

Napisane przez teorema

Kochana, ale Ty mi powiedz, jak to mozliwe, ze 8 godz przed kompem, bo to hmm.. nielegalne Niby ja tez siedze dluzej niz powinnam, ale jednak sie dogadalam, zeby nie bylo to bite 8 godzin, bo kregoslup po prostu na-wa-la jak szalony...

powiem wiecej, nie raz pracowalam tez po godzinach. a jak bym powiedziala o 4h przy komputerze to by mnie chyba śmiechem zabili.... u mnie to była tylko teoria.

Napisane przez czarna_mala

Siekierka, ja stosuję Rosalgin (tańszy zastępnik Tantum Rosa) i Clotrimazol (jak nie mam Pimafucortu, a prawie zawsze go mam, staram się niedopuszczać do jego braku ).

dobrze wiedzieć, może sie kiedyś przyda

Napisane przez Sophia_1

To przeziębienie mnie wykończy, wcale nie jest lepiej, a tylko gorzej i gorzej. Już nie wiem czym się ratować.... najgorsze, że i Agata ma większy katar, a jak dziś rano zapłakała to tak zaskrzeczała
No to się pożaliłam.
Idę jeszcze do k. i wracam pić kawkę z mężem.

zdrówka

Napisane przez iza243

Aaa pediatra wczoraj powiedziała żebym nie rezygnowała z kp bo mały bardzo ładnie przybieraWażył 3980

brawo!

Napisane przez ANTERIA

I zapomniałam się przywitać w 17 tygodniu ciąży

Napisane przez Luna0

TZ dzis siedzial przy malym do 4 mimo ze mial tylko 4 napady kaszlu i spal ladnie (pewnie przez to lekarstwo co otumania)
Ja nawet nie slyszalam jak Kamilek kaszlal bo wiedzialam ze TZ czuwa i spalam twardym snem. Chcial siedziec do 5 a o 7 musial wstac do pracy wiec o 4 kazalam mu isc spac, kochany jest

no no to pewnie zaplusował

Napisane przez Linka1984

teraz to sie dopiero zacznie...
zakaz sportu , zakaz sexu , zakaz noszenia toreb - bo jaja mogą pęknać przy stymulacji. Zakaz alkoholu , co chwile usg i krew ( co 2 dni) i masa stresu..czy jaja rosną , czy są dojrzałe komórki , czy się zapłodniły , czy sie podzieliły , czy wytrwały..czy da się zamrozić i na koniec..czy sie udalo. Ja mysle ze to bedzie hardcore..teraz to był lajcik...dopiero teraz musze byc wytrwała i cierpliwa..

no linka stresu napewno co niemiara ale juz teraz to musi sie udac!

Napisane przez MarudexuS

Ehh, pożyjemy zobaczymy, mam nadzieję, że tym razem się doczekam.
A wolałabym zrobić ile badań się da, ale też nie wykosztowywać się tylko te na prawdę sensowne na początek, pisałyście o 3 i nie pamiętam jeszcze jakie .. jakby co dajcie znać plis

no niech sie bada i hop do przodu

Napisane przez Luna0

Nie pochwaliłam się, od jakiegoś czasu Kamiś ładnie tupta trzymając się za rączki uwielbia to

to teraz zanim sie obejrzymy bedzie sam śmigał po całym mieszkaniu

[pszczoua]

Napisane przez iza243

Witam

Kochana dasz radeTyle już przeszłaś że teraz już z górki

Mi schodzi około 8-10 pieluch.

Ciesze się że u was lepiej


BrakujeTż już przebąkuje że chciałby drugie,ale narazie nie ma szans musze mieć stabilną prace.

Hehe to widze Izus ze masz podobnie jak ja z moim. Pyta sie mnie wczoraj co chce na urodziny a ja na to ze niespodzianke a on "A moze coreczke?". Ja cale szczescie mam stabilna sytuacje z praca bo mam umowe na czas nieokreslony takze mam do czego wracac. I caly czas jestem za tym zeby pod koniec macierzynskiego starac sie o nastepne Jakby poszlo szybko to moze udaloby sie dluzej posiedziec z Julkiem w domku, a jak nie to mama sie zaoferowala ze moze sie zajac jak do pracy wroce. W ciazy sie balam ze macierzynstwo wywroci moj swiat do gory nogami i w sumie tak jest. Zmieniaja sie priorytety, czasem nie ma kiedy zjesc ale warto, bo dziecko to najwieksze szczescie jakie tylko mozna sobie wyobrazic

[cebulova]

Napisane przez Luna0

a u nas głównie chodzi o to samo czyli kompa. TŻ niby nie siedzi na nim wiele ale mnie szlak trafia jak co chwile sięga po myszkę

Oj ja też na to cięta jestem, więc rozumiem o czym mówisz. Mojego męża szwagier jeśli tylko nie jest w pracy to non stop przed komputerem siedzi, a dwójkę dzieci mają i on kompletnie się nie interesuje rodziną. Wiecznie tylko gry i gry... Mój też lubi sobie pograć,tylko on na konsoli. Teraz mu pozwalam, ale juz zapowiedziałam, ze jak się dziecko pojawi to już nie będzie tak łatwo.

Napisane przez pszczoua

Hehe to widze Izus ze masz podobnie jak ja z moim. Pyta sie mnie wczoraj co chce na urodziny a ja na to ze niespodzianke a on "A moze coreczke?". Ja cale szczescie mam stabilna sytuacje z praca bo mam umowe na czas nieokreslony takze mam do czego wracac. I caly czas jestem za tym zeby pod koniec macierzynskiego starac sie o nastepne Jakby poszlo szybko to moze udaloby sie dluzej posiedziec z Julkiem w domku, a jak nie to mama sie zaoferowala ze moze sie zajac jak do pracy wroce. W ciazy sie balam ze macierzynstwo wywroci moj swiat do gory nogami i w sumie tak jest. Zmieniaja sie priorytety, czasem nie ma kiedy zjesc ale warto, bo dziecko to najwieksze szczescie jakie tylko mozna sobie wyobrazic

No to widzę Pszczołko, że niedługo znów dołączysz do staraczek Ile miesięcy ma Julek teraz?

[pszczoua]

Za tydzien konczy 4 miesiace. O ile nie zmienie zdania jak zrobi sie bardziej mobilny to chcialabym sie starac tak od sierpnia - wrzesnia...

[iza243]

Napisane przez Luna0

To tak jak u mnie. A TŻ niech poczeka jak maluch zacznie być mobilny, odechce mu się biegania za dwoma
Cieszę się że odnalazłaś się w macierzyństwie
Całkiem inna Iza!

Napisane przez ...Skierka...

daje radość mimo tych infekcji jest bardzo pogodny i spokojny bardzo mało płacze, w sumie to praktycznie w wiekszosci tylko wtedy kiedy wyciagamy mu glutki... a tak to nawet jak sam sobie leży albo sie obudzi to rozglada sie po scianach a jak sie znudzi to zaczyna marudzić zeby sie ktos juz nim zainteresował tak ze naprawde płakał to był jeden dzień, dlatego mnie to zaniepokoiło i poszliśmy do lekarza, co sie ta nowa infekcja okazała mam nadzieje ze jak najdłuzej bedzie taki pogodny

Jaki kochany

Napisane przez pszczoua

Hehe to widze Izus ze masz podobnie jak ja z moim. Pyta sie mnie wczoraj co chce na urodziny a ja na to ze niespodzianke a on "A moze coreczke?". Ja cale szczescie mam stabilna sytuacje z praca bo mam umowe na czas nieokreslony takze mam do czego wracac. I caly czas jestem za tym zeby pod koniec macierzynskiego starac sie o nastepne Jakby poszlo szybko to moze udaloby sie dluzej posiedziec z Julkiem w domku, a jak nie to mama sie zaoferowala ze moze sie zajac jak do pracy wroce. W ciazy sie balam ze macierzynstwo wywroci moj swiat do gory nogami i w sumie tak jest. Zmieniaja sie priorytety, czasem nie ma kiedy zjesc ale warto, bo dziecko to najwieksze szczescie jakie tylko mozna sobie wyobrazic

Zgadzam się w 100%

Mu byliśmy już na spacerku teraz Domiś zjadł chwile się potuliliśmy i zasnął

[123spinka]

czesc kochane
fajnie sie czyta o maluszkach


mam wynik estrogenu

19.66pg/ml

normy lab.
f. pęcherzykowa 12,5-166
f. owulacyjna 85,9-498
f. lutealna 43,8-211

niby norma ale czy nie za niski??

[teorema]

A! Zapomniałam dodać: kupiłam książko-poradnik Tracy Hogg "Język niemowląt". Za granicą Hogg jest wyrocznią w sprawach związanych z opieką nad niemowletami, czytalam kiedyś o niej artykuł. Na razie jej rady wydają się baaardzo sensowne i na pewno spróbuję wprowadzć je w życie Moja koleżanka z pracy mi o niej przypomniała, sama korzystała i nie ma słów, żeby się nachwalic. No zobaczymy, jak będzie u mnie

Napisane przez magbes

oj ostroznie kochana. u nas nie jest slisko,jjeszcze buty mam plaskie,,, no moze na 1cm obcasie niby bez bieznika le jak odbrze pamietam to nie slisgalaam sie w nich.
brawa za mebelki, pokazesz? czy pokazywalas a przegapilam?

Pokazywałam, ale koncepcja się zmieniła

Ostatecznie bierzemy łóżko-kolyskę (siostra mnie zaklinała, żebym nic innego nie brała ) i komodę z Klupsia oraz szafę z Ikei.

Łóżeczko wizualnie mi się nie podoba, ale mój zmysł estetyczny nie jest tutaj najważniejszy Poza tym na rynku mamy aż dwa modele łożek-kołysek (które mogę dotknąć i zobaczyć), ten z Klupsia i drugi z Trolla za 1300 zł, ale bez wyjmowamych szczebelków (! - ale jaka cena jednocześnie, na głowę upadli). No wybór świetny... Natomiast do komody i szafy chcę dokupić oddzielne gałki, żeby widać było, ze to mebelki dziecięce

Co do komód, to ogólnie jestem zaskoczona słabą jakością vs ceną mebli dla dzieci. Od razu po pierszwym "macaniu" odrzuciłam droższe mebelki typu Pinio, Baggi, Troll lub Bellamy, bo choć ceny są z kosmosu, to jednak jakość fatalna. Szuflady trzebą siłą wyciągąć, nie mają cichych prowadnic (dźwięk był jak drapanie pazurami po ścianie). Miałam tak w komodzie z czasów PRL Mnie to wkurza, a co dopiero małe dziecko..

Jedynie Meblik ma świetnej jakości prowadnice i ciche zamykanie szuflad. Niestety to nie moja estetyka (i też są bardzo drogie).

Ostatecznie Klupś uplasowal sie gdzieś pomiędzy akceptowalną jakością i wyglądem a bardzo sensowną ceną. Szuflady można wyjąć jedną ręką i nie szurają przy tym jak nawiedzone.

Trochę się rozpisałam, ale chyba mam już doktorat z mebli dla dzieci Może komuś się przyda moja skąinąd bezsensowna wiedza

Napisane przez pennee

Witam się tym razem z herbatką z sokiem malinowym, bo chyba Tż mnie zaraził i kicham. Ale jestem przeszczęśliwa, bo za jakąś godzinę przyjadą do mnie zakupy z Tesco pod samiuteńkie drzwi i nie będę musiała nic tachać !
Boszzz tak mi się nie chce, a muszę jeszcze dokończyć parę rzeczy na dyplom. Mam lenia.

Moja znajma też bardzo mi polecała zakupy w Tesco pod drzwi Chyba to przemyślę...

Napisane przez ...Skierka...

powiem wiecej, nie raz pracowalam tez po godzinach. a jak bym powiedziala o 4h przy komputerze to by mnie chyba śmiechem zabili.... u mnie to była tylko teoria.

O w mordę. Nie boją się tam panowie i panie kontroli odpowiednich organów? Np. u mnie się trochę bali i mówią, że często się to wbrew pozorom zdarza, no ale nie mamy systemu ewidencji czasu pracy, więc uwierzą w to, co bym im powiedziała na takiej kontroli
Poza tym ponoć często zdarzają się anonimowe skargi, więc pracodawcy się często cykają.

Tym bardziej współczuję, ale dobrze, że nie miałaś z tego powodu komplikacji. W pracy mojego TZ menedżerka z jego działu siedziała po kilkanaście godz dziennie przy kompie do 8 mc i niestety, dziecko urodziło się z jakimiś zmianami, które lekarz zakwalifikowal jako skutek ucisku z powodu zbyt długiego przesiadywania przed kompem. Teraz dzieciak ma rok i ponoć powoli kończą z nim rehabilitację, jest duzo lepiej, ale jednak..... masakra.

Idę piec brownie

[czarna_mala]

Witam

Napisane przez pszczoua

Co do Chorwacji polecam okolice Makarskiej a jesli pojedziecie samochodem to po drodze zajedzcie koniecznie na Plitvickie Jeziora. Tam jest jak.w bajce Co do domku nie pomoge bo akurat tam jechalismy w ciemno ale w Chorwacji jestem zakochana po uszy

Wezmę pod uwagę czyli można jechać w ciemno jak coś i nie ma problemu z noclegiem?

Napisane przez kwitka13

Witam się w trochę lepszym humorze.
W sobotę zaliczyliśmy kolację, kino i długie rozmowy. Jest gooood
Sprawy ivf trochę się odwlekają, bo chcemy dojść do kompletnego porozumienia. Teraz odbieramy wyniki kariotypów (ja już wiem, że mój jest ok) i w tym tyg mam konsultację.

Linka najgorszy jest czas po transferze, gdzie nic nie robisz tylko czekasz na wynik - ocipieć można. Cała stymulacja, punkcja, transfer tak szybko zlecą, że nawet nie zauważysz. To są takie małe zwycięstwa, kroczek po kroczku. Czy są pęcherzyki, SĄ!, czy rosną TAK!, ile komórek, czy się zapłodnią, czy się rozwijają... co dwa dni święto! Ale też nerwy ale najlepsze jazdy zaczną się jak zabierzesz maleństwa do domu

Kwicia, fajnie że wszystko zaczyna się układać, trzymam kciuki za prawidłowy kariotyp Twojego Połówka

Napisane przez Luna0

Nie pochwaliłam się, od jakiegoś czasu Kamiś ładnie tupta trzymając się za rączki uwielbia to
Kwicia super że u was już ok!

dla Kamilka

Napisane przez iza243

Tż już przebąkuje że chciałby drugie,ale narazie nie ma szans musze mieć stabilną prace.

OMG, to szybko

Napisane przez 123spinka

czesc kochane
fajnie sie czyta o maluszkach


mam wynik estrogenu

19.66pg/ml

normy lab.
f. pęcherzykowa 12,5-166
f. owulacyjna 85,9-498
f. lutealna 43,8-211

niby norma ale czy nie za niski??

W którym dc robiłaś badania Spinko?


Witam ciotki-klotki

Umówiłam się na jutro do szpitala na posiew z szyjki, trzymać kciuki, za to, żeby tam wyszło co ma wyjść, potem przeleczenie i działanie

Któraś się orientuje, czy mamy zachować wstrzemięźliwość przed tym badaniem? I czy nie wiecie gdzie posiew (np. spod napletka) mogę zrobić mężowi? Bo jego też muszę "dogłębnie" przebadać

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Napisane przez teorema

Ostatecznie bierzemy łóżko-kolyskę (siostra mnie zaklinała, żebym nic innego nie brała )

Łóżeczko wizualnie mi się nie podoba, ale mój zmysł estetyczny nie jest tutaj najważniejszy Poza tym na rynku mamy aż dwa modele łożek-kołysek (które mogę dotknąć i zobaczyć), ten z Klupsia i drugi z Trolla za 1300 zł, ale bez wyjmowamych szczebelków (! - ale jaka cena jednocześnie, na głowę upadli). No wybór świetny... Natomiast do komody i szafy chcę dokupić oddzielne gałki, żeby widać było, ze to mebelki dziecięce

Moja siostra ma takie łóżeczko i bardzo sobie chwali

[123spinka]

3 dzień cyklu

[pszczoua]

Napisane przez czarna_mala

Witam


Wezmę pod uwagę czyli można jechać w ciemno jak coś i nie ma problemu z noclegiem?



Kwicia, fajnie że wszystko zaczyna się układać, trzymam kciuki za prawidłowy kariotyp Twojego Połówka


dla Kamilka


OMG, to szybko


W którym dc robiłaś badania Spinko?


Witam ciotki-klotki

Umówiłam się na jutro do szpitala na posiew z szyjki, trzymać kciuki, za to, żeby tam wyszło co ma wyjść, potem przeleczenie i działanie

Któraś się orientuje, czy mamy zachować wstrzemięźliwość przed tym badaniem? I czy nie wiecie gdzie posiew (np. spod napletka) mogę zrobić mężowi? Bo jego też muszę "dogłębnie" przebadać

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------



Moja siostra ma takie łóżeczko i bardzo sobie chwali

Akurat w Makarskiej nie bylo najmniejszego problemu. Dluzej szukalismy miejsca parkingowego niz noclegu, miejscowi sami nas zaczepiali a dodam ze bylismy tam ok. 10 sierpnia czyli w szczycie sezonu. A i gdzies wyczytalam ze najlepiej byc na miejscu w sobote bo wtedy jest zmiana turnusu i latwiej o nocleg Tak tez bylismy. Natomiast w zeszlym roku bylismy w Cavtacie i tam juz nie jechalismy w ciemno bo duzo trudniej o nocleg. Pewnie ze wzgledu na bliskosc lotniska i Dubrovnika.

[monini2507]

Hej ja wpadam do Was z miła wiadomością mamy wyniki nasionek i ogólnie jest poprawa.
To co miało obniżone parametry jest już w normie a mianowicie wzrosła koncentracja liczba w próbce żywotność ruch postępowy i co najważniejsze wzrosła ilośc prawidłowych plemników z 1% do 5% także jest poprawa
W przyszły pon idę do gina i zaczynamy działać z nową poprawioną armią

Przepraszam że nie odnosze się do reszty ale same wiece że nie najlepiej się dzieje u mnie jak już wszystko się poukłada to Wam wszystko opowiem buziaczki kochane

[MarudexuS]

Hej!

Dzięki dziewczyny za porady

Napisane przez Linka1984

Maru ja jestem w miare na bieząco wiec opisze co ja musiałam miec do oceny naszej sytuacji napierwszej wyzycie w klinice leczenie niepdłodnosci :

1) Ja:
- prl ( miedzy 3 a 7 dc)
- tsh
- fsh ( 3dc)
- amh
- estradiol ( przed owu)
- lh ( przed owu)
- chlamydia

+ wypis ze szpitala po laparoskopii , wszystkie badania związane w ogole ze sprawa jakie tylko mam ( kserówki)

2) małż;
- badanie nasienia ( ruchliwość,ilość,koncentr acja,morfologia,aglutynac ja, obecność bakterii i ilość leukocytów)

Linko, a wszystko robiłaś prywatnie?
Chlamydię też z krwi się robi czy to jakiś wymaz?
A co do TŻta - te badania co piszesz zawierają się w tych ogólnych? Bo ja już zgłupiałam .. no oprócz bakterii bo to posiew tak?
W sumie ja bym zrobiłą teraz to LH i FSH na razie, bo boję się, że w klinice będą mi kazali robić wszystko u nich jeszcze raz ..

[czarna_mala]

Napisane przez pszczoua

Akurat w Makarskiej nie bylo najmniejszego problemu. Dluzej szukalismy miejsca parkingowego niz noclegu, miejscowi sami nas zaczepiali a dodam ze bylismy tam ok. 10 sierpnia czyli w szczycie sezonu. A i gdzies wyczytalam ze najlepiej byc na miejscu w sobote bo wtedy jest zmiana turnusu i latwiej o nocleg Tak tez bylismy. Natomiast w zeszlym roku bylismy w Cavtacie i tam juz nie jechalismy w ciemno bo duzo trudniej o nocleg. Pewnie ze wzgledu na bliskosc lotniska i Dubrovnika.

Dzięki Kochana za info, powiedz mi jeszcze ile tam się jedzie samochodem, tak "pi razy oko"

Napisane przez monini2507

Hej ja wpadam do Was z miła wiadomością mamy wyniki nasionek i ogólnie jest poprawa.
To co miało obniżone parametry jest już w normie a mianowicie wzrosła koncentracja liczba w próbce żywotność ruch postępowy i co najważniejsze wzrosła ilośc prawidłowych plemników z 1% do 5% także jest poprawa
W przyszły pon idę do gina i zaczynamy działać z nową poprawioną armią

Przepraszam że nie odnosze się do reszty ale same wiece że nie najlepiej się dzieje u mnie jak już wszystko się poukłada to Wam wszystko opowiem buziaczki kochane

Moniś, mówiłam Ci, że nie macie się czego obawiać super, to teraz do dzieła

Co do drugiej części wypowiedzi, to zobaczysz, wszystko się już teraz ułoży

Napisane przez 123spinka

3 dzień cyklu

Według mnie jesteś w normie (dolna granica, ale jednak to norma)

[pszczoua]

Czarna zalezy skad. My jechalismy znad polskiego morza i wyszlo ok. doby do Plitvic razem z przystankami na jedzonko i jakas krotka drzemke. I tak jak mowilam koniecznie po drodze plitvickie jeziora, wpisz sobie w grafice google