Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

[poziomkka]

sylvunia jakie słodziiiaaaki!!!!

[pater86]

ja jestem zdania, że warto pojechać i oglądnąć, może jest w super stanie i za taką cenę warto go kupić w sumie wcześnie się za tymi wózkami rozglądacie, mi się wydaje, że mam czas na wszystko i pewnie obudzę się z ręką w nocniku hehehe dosłownie

[poziomkka]

Ja zamierzam kupować wszystko stopniowo, są takie rzeczy, które trzeba koniecznie kupić, a są wiele droższe niż jakieś ciuszki - wózek, łóżeczko, bujaczek i dlatego jak trafi się jakaś dobra okazja to czemu by nie kupić? Chociaż ja zacznę zakupy na poważnie pewnie od wiosny, ale jakbym miała więcej miejsca w obecnym mieszkaniu i znała płeć to by mnie baardzo kusiło

[pater86]

Piękne te ciuszki dziewczynki uszukałyście, ja nie mam jeszcze dosłownie nic, nie dostanę też nic po dzieciach z rodziny... Chyba faktycznie czas szykować wyprawkę :/

[Aldrin]

Napisane przez poziomkka

Hejka )
Widzę, że szał zakupów trwa Ja też już powoli nie mogę się powstrzymać, do tej pory starałam się nie szaleć, mam jedynie body i pajaca, ale jutro już się rozkręcę Otóż - zobaczyłam w kwiaciarni obok mnie ogłoszenie 'sprzedam ciuszki dziecięce 0-18m głównie dla dziewczynki' no i nie wytrzymałam - weszłam Babka powiedziała, że wszystkie ubranka są jej wnuczki, niektóre nawet nie noszone, kupione na wyspach, gdyż tam mieszkają, przejrzałam więc pobieżnie i niektóre są na prawdę super jakości, do tego ceny 3-8 zł, gdzie 8 zł chcą za swetry, grube spodnie, których póki co nie zamierzam kupować. Także idę jutro szperać To nic, że nie znam płci Jakby co to ciocia eweden przejmie typowo dziewczęce ciuszki

kupuj, kupuj jak coś to zawsze można odsprzedać u nas na forum myśle, że wiele chetnych się znajdzie

[NecroKitty]

Napisane przez pater86

ja jestem zdania, że warto pojechać i oglądnąć, może jest w super stanie i za taką cenę warto go kupić w sumie wcześnie się za tymi wózkami rozglądacie, mi się wydaje, że mam czas na wszystko i pewnie obudzę się z ręką w nocniku hehehe dosłownie

Ja puki co tylko garderobę kompletuje i tak pewnie mi zejdzie do marca. A wózek wolę mieć wybrany, bo czasem jak mamy jakieś wymagania kolorystyczne to i miesiąc się czeka aż od producenta dotrze. No i finansowo trzeba to jakoś rozłożyć, a nie potem na ostatnią chwilę

Aaa rano było o body zapinanych z przodu, w Pepco są, dzisiaj widziałam i nawet na 56 znalazłam.

[malin30]

Oo właśnie...przypomniałaś mi, że miałam przejrzeć fotki i je wywołać także dziękuje za nieświadome przypomnienie

zubi, nie ma za co

Oj, ciuszki dla maluszków są przesłodkie. Pamiętam, jak rozczuliły mnie maluśkie skarpetki - pierwszy prezent od koleżanki, jak byłam w 5 miesiącu pierwszej ciąży
Na początku jakoś nie cieszyłam się z tej ciąży, ale teraz po badaniach prenatalnych, gdy coraz częściej czuję szturchania w podbrzuszu, to zaczynam się wkręcać. A nie ma jak świetne okazje - polowania w sklepach z używaną odzieżą są zajefajne

[Monica80]

Napisane przez malin30

A nie ma jak świetne okazje - polowania w sklepach z używaną odzieżą są zajefajne

jak ja Wam zazdroszcze lumpexow!! U mnie nie ma ich wcale! jest jeden z takimi mega firmowymi rzeczami damskimi, ale ceny takie ze wole pojsc do sklepu i sobie kupic cos z Zary nowego niz uzywke Chanel ... W Pl uwielbialam grzebac sobie w dzieciaczkowych rzeczach...

[zubi89]

Napisane przez Aldrin

kupuj, kupuj jak coś to zawsze można odsprzedać u nas na forum myśle, że wiele chetnych się znajdzie

Dokładnie tym bardziej, że dziewczynek nie brakuję

Napisane przez malin30

zubi, nie ma za co

Oj, ciuszki dla maluszków są przesłodkie. Pamiętam, jak rozczuliły mnie maluśkie skarpetki - pierwszy prezent od koleżanki, jak byłam w 5 miesiącu pierwszej ciąży
Na początku jakoś nie cieszyłam się z tej ciąży, ale teraz po badaniach prenatalnych, gdy coraz częściej czuję szturchania w podbrzuszu, to zaczynam się wkręcać. A nie ma jak świetne okazje - polowania w sklepach z używaną odzieżą są zajefajne

jest, jest za co bo ja mam straszną sklerozę

Napisane przez Monica80

jak ja Wam zazdroszcze lumpexow!! U mnie nie ma ich wcale! jest jeden z takimi mega firmowymi rzeczami damskimi, ale ceny takie ze wole pojsc do sklepu i sobie kupic cos z Zary nowego niz uzywke Chanel ... W Pl uwielbialam grzebac sobie w dzieciaczkowych rzeczach...

U mnie też nie ma dużo :/ ale w większym mieście jest ich dużo tylko trzeba się zorientować które najlepsze

[malin30]

Ja nie mieszkam w jakiejś metropolii - moje miasto było kiedyś wojewódzkie, a zaczyna się robić kompletnie prowincjonalne, więc czego u nas najwięcej? Oprócz banków i kebabów - lumpeksy i chińskie rzeczy po 5 zł Koło mojego bloku są 3

[pater86]

ja też uwielbiam lumpki, jakby nie one to nie wiem w czym bym chodziła miałabym chyba 3 ciuchy na krzyż i tyle...
Dla dzidzi też na pewno się tam obkupię ale zacznę jak się przeprowadzę... I nie chcę zapeszać, ale chyba znaleźliśmy mieszkanie mąż był dziś oglądać i mówi, że całkiem fajne, cena mogłaby być mniejsza, ale idzie przeżyć, w środę będę widziała już dokładnie

[malin30]

Pater, to trzymam

[bazile]

Ostatnio pytalam mojego gina kiedy robimy glukoze,to powiedzial,ze dopiero ok 25 tyg.
Ktoras pisala,ze lakarz nie chce zrobic pomiarow ok 20 tyg zwyklym badaniem,tylko w 3 d, dziwne a moze chce naciagnac? Moim zdaniem powinien robic normalnym i to bez gadania
Ja nie kusze sie na badanie 3/4 d u mojego gina to koszt 120 euro,a dwa poprostu stiwerdzam,ze nie ma sensu,bo on sam z ciekawosci przelacza na 3 d a ja oczywiscie mega sie ciesze.W pierwszej ciazy nawet wydrukowal mi zdjecie

Mi jakos te bodziaki zapinane z przodu mi nie podeszly,ajkos mnie denerwowaly,nie wiem czemu tak poprostu.

Ja tez chce juz wiedziec,co za Ktosik malutki u mnie zamieszkal.Plis przyspieszcie czas tak do 5 lutego

[NecroKitty]

Napisane przez bazile

Ostatnio pytalam mojego gina kiedy robimy glukoze,to powiedzial,ze dopiero ok 25 tyg.
Ktoras pisala,ze lakarz nie chce zrobic pomiarow ok 20 tyg zwyklym badaniem,tylko w 3 d, dziwne a moze chce naciagnac? Moim zdaniem powinien robic normalnym i to bez gadania
Ja nie kusze sie na badanie 3/4 d u mojego gina to koszt 120 euro,a dwa poprostu stiwerdzam,ze nie ma sensu,bo on sam z ciekawosci przelacza na 3 d a ja oczywiscie mega sie ciesze.W pierwszej ciazy nawet wydrukowal mi zdjecie

Mi jakos te bodziaki zapinane z przodu mi nie podeszly,ajkos mnie denerwowaly,nie wiem czemu tak poprostu.

Ja tez chce juz wiedziec,co za Ktosik malutki u mnie zamieszkal.Plis przyspieszcie czas tak do 5 lutego

Moja mówiła, że glukozę na początku III trym; chyba że są wskazania.
Co do połówkowego to lekarz prowadzący ma obowiązek je zrobić, chyba że ktoś decyduje się na to 3d. My to w 14tc robiliśmy u innego lekarza, a połówkowe robię robię w czasie normalnej wizyty.

[pater86]

dziewczyny mój małżonek kupił sobie dziś książkę pt. Bobas. Instrukcja obsługi stwierdził, że to właśnie na jego poziomie i zaczął czytać mi trochę przez telefon i jest na prawdę śmieszna ciekawe czy coś się z niej nauczy na pewno nie zaszkodzi

[Sola1]

Ja już dokładnie nie pamiętam w jakich tygodniach są zalecenia odnoście obciążenia glukozą. Wiem, że nie ma co za wcześnie, ale nie ma też co za późno. Moja siostra miała super glukozę na czczo. To badanie z piciem glukozy miała mieć właśnie jakoś poźniej. A w 6 czy 7 miesiącu - już nie pamiętam urodziłaby przedwcześnie, bo się okazało że ma cukrzycę ciążową. Na szczęście w szpitalu powstrzymali poród i donosiła ciążę. Ale mogło się skończyć nieciekawie. Dodam, że w rodzinie nie ma żadnego cukrzyka, choć to co innego niż cukrzyca ciążowa. Ja teraz też się jej obawiam.

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Napisane przez pater86

dziewczyny mój małżonek kupił sobie dziś książkę pt. Bobas. Instrukcja obsługi stwierdził, że to właśnie na jego poziomie i zaczął czytać mi trochę przez telefon i jest na prawdę śmieszna ciekawe czy coś się z niej nauczy na pewno nie zaszkodzi

[NecroKitty]

Napisane przez pater86

dziewczyny mój małżonek kupił sobie dziś książkę pt. Bobas. Instrukcja obsługi stwierdził, że to właśnie na jego poziomie i zaczął czytać mi trochę przez telefon i jest na prawdę śmieszna ciekawe czy coś się z niej nauczy na pewno nie zaszkodzi

Mojemu chyba powinnam taką kupić, bo mam wrażenie, że jeszcze nie pojął że to dziecko będzie na początku małe... maleńkie
Puki co kupił młodej śpioszki Legii i twierdzi, że będzie z nią na mecze chodził

[Sola1]

Napisane przez NecroKitty

Mojemu chyba powinnam taką kupić, bo mam wrażenie, że jeszcze nie pojął że to dziecko będzie na początku małe... maleńkie
Puki co kupił młodej śpioszki Legii i twierdzi, że będzie z nią na mecze chodził

[Monica80]

Napisane przez pater86

dziewczyny mój małżonek kupił sobie dziś książkę pt. Bobas. Instrukcja obsługi stwierdził, że to właśnie na jego poziomie i zaczął czytać mi trochę przez telefon i jest na prawdę śmieszna ciekawe czy coś się z niej nauczy na pewno nie zaszkodzi

mam ta ksiazke bardzo fajna!
mam tez kilka ksiazek Leszka Talko - sa swietne, zabawne i takie realistyczne

[pater86]

Napisane przez NecroKitty

Mojemu chyba powinnam taką kupić, bo mam wrażenie, że jeszcze nie pojął że to dziecko będzie na początku małe... maleńkie
Puki co kupił młodej śpioszki Legii i twierdzi, że będzie z nią na mecze chodził

Hehehehe widzę, że Twój też podchodzi do sprawy równie Twórczo co mój, tylko bardziej od strony mody i rekreacji zaczyna też ważny aspekt wychowywania dzieci w piątek jak mój przyjedzie to zobaczę co to za książka, bo może faktycznie dla facetów się super nadaje dam znać

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Doświadczone mamy, mam do Was pytanie, orientujecie się czy są na rynku, takie foteliki do przewożenia niemowlaka samochodem, które pozwalają się rozłozyć na płasko (no prawie), żeby było im wygodnie przejechać daleką drogę? Jeśli tak to jakie?

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

No chyba, że robiąc wystarczające przerwy można używać takich standardowych fotelików?

[malin30]

Napisane przez pater86

Doświadczone mamy, mam do Was pytanie, orientujecie się czy są na rynku, takie foteliki do przewożenia niemowlaka samochodem, które pozwalają się rozłozyć na płasko (no prawie), żeby było im wygodnie przejechać daleką drogę? Jeśli tak to jakie?

Z tego co wiem, wszystkie foteliki dla niemowlaków mają formę taką "kubełkowatą". No i jest to pozycja tyłem do kierunku jazdy, czyli bezpieczna dla maluszka. A długa droga? Niestety lub stety trzeba robić postoje. To akurat i dla kierowcy jest wskazane. Myśmy z takim fotelikiem przejechali znad morza w Beskidy z noclegiem u wujka pod Wrocławiem.

[Monica80]

Napisane przez pater86

Doświadczone mamy, mam do Was pytanie, orientujecie się czy są na rynku, takie foteliki do przewożenia niemowlaka samochodem, które pozwalają się rozłozyć na płasko (no prawie), żeby było im wygodnie przejechać daleką drogę? Jeśli tak to jakie?

Nie ma takich, niemowalaka, a także większe dzieci i te całkiem duże nie przewozi się na płasko. To jest niebezpieczne. Typowy fotelik dla noworodków i niemowlaków ma kształt kubełkowy - i to jest najbezpieczniejsza pozycja i jednoczesnie wygodna. natomiast trzeba pamietac ze dziecko nie moze jechac w takiej pozycji kilka godzin, trzeba robic przerwy, wyciagac dziecko, pomasowac brzuszek itd. Długie przebywanie w foteliku moze spowodowac duzy dyskomfort a wrecz ból jelit.Wieksze dzieci maja odchylane foteliki, ale to jest minimalnie, o zadnym lezeniu wlasciwie nie ma tu mowy, chodzi o glowe zeby nie leciala.

[pater86]

no i wszystko jasne, dzięki
Myślałam po prostu, że są jakieś takie specjalne foteliki, ale jak nie ma to sprawa jest o wiele prostsza Co do postojów to sprawa jest oczywista
Tak planuję, że z taką paromiesięczną dzidzą będę chciała przejechać dosłownie całą Polskę... Z Koszalina na południe, ale jak nie będziemy się czuć na siłach to na pewno odpuszczę, zobaczymy.
Ale jak na innym forum czytałam, że gondole zapinali w pasy na tylnym siedzeniu to się za głowę złapałam!!!

[Monica80]

Napisane przez pater86

no i wszystko jasne, dzięki
Myślałam po prostu, że są jakieś takie specjalne foteliki, ale jak nie ma to sprawa jest o wiele prostsza Co do postojów to sprawa jest oczywista
Tak planuję, że z taką paromiesięczną dzidzą będę chciała przejechać dosłownie całą Polskę... Z Koszalina na południe, ale jak nie będziemy się czuć na siłach to na pewno odpuszczę, zobaczymy.
Ale jak na innym forum czytałam, że gondole zapinali w pasy na tylnym siedzeniu to się za głowę złapałam!!!

Paromiesieczna dzidzia to wypadnie w zimie. Imho - lepiej poleciec gdzies w cieply kraj, a podrozowanie po Polsce zostawic na lato. Ale w naszym przpadku dlugie podrozowanie autem bylo niemozliwe. leon wytrzymywal tyle ile spanie (czyli 1,5 godziny max) a potem syrena sie wlaczala. O podrozach kilkugodzinnych MOWY NIE BYLO. Zaczelo byc lepiej gdzies jak mial 1,5 roku. Za to jak mial 4,5 miesiaca polecielismy na Santorini i bylo super W ogole dosyc duzo z nim podrozujemy i chyba juz mu bakcyla zaszczepilismy bo uwielbia hotele

[Sola1]

Podobno sa gondole do przewozenia autem. Ale one chyba nie maja atestow bezpieczenstwa. Bezpieczenstwo w aucie to dla mnie priorytet. Takze niespecjalnie sie interesowalam tymi gondolami.

[pater86]

Jasne, że moje plany planami, a jak dziecko będzie źle znosiło jazdę samochodem to nie będziemy jeździć i będzie trzeba kombinować taka malotka, a trzeba się będzie dostosować

[Monica80]

Napisane przez Sola1

Podobno sa gondole do przewozenia autem. Ale one chyba nie maja atestow bezpieczenstwa. Bezpieczenstwo w aucie to dla mnie priorytet. Takze niespecjalnie sie interesowalam tymi gondolami.

ja tez nie jestem nimi zainteresowana, szczegolnie po obejrzeniu tego filmu: http://www.youtube.com/watch?v=L344S53qVzA&noredirect=1

....

[Sola1]

Jak moja miala ok 7 miesiecy to bylismy nad morzem. Pojechalismy na noc i to dla nas byla najlepsza opcja. Moja lubila jazde w aucie ale umowmy sie - starego bola cztery litery jak ma jechac autem caly dzien. Na dodatek taki maluszek musi byc dokladnie przypiety co jest bezpiecxne ale przy wielogodzinnych podrozach malo komfortowe

[malin30]

Poszperałam w papierach i dodatkowo w wypisie wszystkich badań dla ciężarnych, które ściągnęłam z neta (rozporządzenie Ministra Zdrowia z 23 września 2010) i obciążenie glukozą wykonuje się między 24 a 28 tygodniem ciąży. To jeszcze trochę czasu mam, ale powinnam zwrócić bardziej uwagę na dietę i jak tylko będzie można, zacząć chodzić z kijkami, bo ruch zmniejsza ryzyko cukrzycy. W każdym razie jakoś mniej się teraz boję niż przed zajściem w drugą ciążę. Dieta cukrzycowa nie jest straszna (gorsze jest to kłucie w palce po 5 razy dziennie, by zbadać cukier glukometrem), a wręcz ma swoje plusy - waga spada

[Sola1]

Napisane przez malin30

Poszperałam w papierach i dodatkowo w wypisie wszystkich badań dla ciężarnych, które ściągnęłam z neta (rozporządzenie Ministra Zdrowia z 23 września 2010) i obciążenie glukozą wykonuje się między 24 a 28 tygodniem ciąży. To jeszcze trochę czasu mam, ale powinnam zwrócić bardziej uwagę na dietę i jak tylko będzie można, zacząć chodzić z kijkami, bo ruch zmniejsza ryzyko cukrzycy. W każdym razie jakoś mniej się teraz boję niż przed zajściem w drugą ciążę. Dieta cukrzycowa nie jest straszna (gorsze jest to kłucie w palce po 5 razy dziennie, by zbadać cukier glukometrem), a wręcz ma swoje plusy - waga spada

O to nie wiedzialam z tym ruszaniem sie ze zmniejsza ryzyko

Sama dieta moze nie jest straszna ale potem czlowiek ma taki apetycik