Żony 2013 - łączmy się! :)

[dusiolka]

Napisane przez emma90

TUTAJ i TUTAJ są podobne są pyszne, a zrobione całkowicie bez mąki, cukru i masła

Dziękuje to cos dla mnie

[burlesque90]

Coś mi niedobrze

[tusia0708]

Napisane przez Olgietka

Jestem cZo tam?


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Nooo a ja dziś znowu smoothie .... A mąż właśnie wsadził dwie pizze do piekarnika


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

No nic próbuje przebrnąć przez wątek. W klubie w poszukiwaniu wieści

[Misia89p]

Jeszcze raz dziękuję za wszystkie życzenia
to był cudny dzień a na koniec jeszcze udało mi się wygrać w esce bon na zabiegi spa

[Kyiia]

acidka jak się skończyła sprawa podłogi?

[emma90]

Przeglądając zdjęcia na kompie, powspominaliśmy z mężem ślub jejku, ja chcę jeszcze raz! jaka szkoda, że już po. Mam wrażenie, że ślubowaliśmy 2 tyg temu a to już 5 miesiąc nam leci

[blue_eyed]

misia wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek pierwsze urodzinki jako żonka

A tak w ogóle to jesteś chyba w czepku rodzona, co chwilę coś wygrywasz - jak grasz w totka to niebawem pochwalisz się nam że trafiłaś szósteczkę
za wygraną

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Napisane przez emma90

Przeglądając zdjęcia na kompie, powspominaliśmy z mężem ślub jejku, ja chcę jeszcze raz! jaka szkoda, że już po. Mam wrażenie, że ślubowaliśmy 2 tyg temu a to już 5 miesiąc nam leci

ja mam tak samo, też mi żal że to już za nami...

[burlesque90]

Misia - gratulacje szczęściaro

[dusiolka]

Napisane przez emma90

Przeglądając zdjęcia na kompie, powspominaliśmy z mężem ślub jejku, ja chcę jeszcze raz! jaka szkoda, że już po. Mam wrażenie, że ślubowaliśmy 2 tyg temu a to już 5 miesiąc nam leci

Dokładnie, ja to juz nawet mężowi mówiłam ze chciałabym jeszcze raz;d

[Misia89p]

Dziękuje jaka ze mnie szczęściara, ostatnio nic nie wygrywam, bo w nic nie gram

[Azuki]

Skoro tu mam opisać wszystko to juz sie biore do rzeczy :P

Czesc 1.
Był 31.08.2013r.

Dzień zaczął się zupełnie zwyczajnie jak każdy inny wstałam ,dzień był słoneczny , wzięłam prysznic i jak by ktoś mi w głowę walną ze to dzis ze to juz ... z tej ekscytacji spóźniłam sie do fryzjera :P ale Pani dzielnie na mnie czekała , fryzur próbnych mialam kilka ale za kazdym razem wygladala zupelnie inaczej . Ostatecznie wyszła nie do konca taka jak chciałam ale mowili ze jest pięknie ( a spróbowali by inaczej w tym dniu to bym chyba zamordowala ) w kazdym razie musiałam sie przyzwyczaic. Na chwilke skoczyłam do domu gdzie moja mama i siostra sie przygotowywały . Nie poznałam siostry ... tak slicznie wygladala. Nie mowiac o mojej mamie ktora rzadko sie maluje
Na makijaz juz jechałam z siostra TZ (ktora tez byl moja swiadkowa) do domu TZ tam tez byly przygotowania.
Moj tz byl tak zdenerwowany ze ciagle chodzil i cos robil , w miejscu nie mogl usiedziec , zresztą tak samo teść ;D ekipa fotografa i kamerzysty przybyli na miejsce i zaczeli sie krzątać po domu cykając to tu to tam. Moja suknia pieknie rozłożona czekala na mnie , ale zanim to musiałam jeszcze sie upiększyć A więc makijaż , byl delikatniejszy od próbnego , ale powiem szczerze nie ma sie co obawiac mocnych cieni , bo na zdjeciach widac tylko te przerysowane konury. JA dopiero pozniej sobie zdalam sprawe ze moglam miec mocniejszy ale wyszlo dobrze. po makijażu mala niespodzianka ... zaczeło tak padac.... oberwanie chmury. I tylko modliłam sie by przestało bo nie wyobrazam sobie tego dnia .. z czarnymi wrogo spogladajacymi chmurami nad naszymi glowami ooo nie.. minela godzina i wyszlo slonceeeeeeee
No to czas sie ubierac , TZ juz zmeczony po kreceniu ujęc z przygotowac bo on poszedl na pierwszy ogien. fotograf kazał mi sie tam pokręcic koło niego ze niby mu tam pomagam a jak go zobaczylam to odrazu musialam buziaka skrac a coooo....wkoncu moj ci on. Zostało tylko ubranie sukni i zejscie na doł na blogosłąwienstwo ... ale gdy przyszło co do czego ... to serce mi staneło gdy mialam dac kroka na pierwszy schodek i łzyyyyy.... nie wiem skad nie wiem jak... Tak sie cieszyłam ze samo sie to stało. Ale musiałam sie szybko wziąsc w garsc i zejsc jak na panne młodą przystało. Na dole czekał na mnie moj tz i cala rodzina z usmiechem mnie powitali ... mina Tz bezcenna
Błogosławienstwo przeszło bardzo sympatycznie i bez tej sztucznosci z wyklepanymi tekstami kazdy powiedział cos od serca. To bardzo mi sie spodobało , no i oczywiscie mama juz ze łzami, jak to mamy.
Jeszcze tylko kwiaty ktore dostarczyl nam brat Tz, z lekkim opoznieniem. Wiązanka byla sliczna dokladnie taka jak chciałam. Opleciona koronką , i delikatne malutkie pudrowe róże byl tez kwiat we włosy ale uznałam ze skoro mam tak bogaty welon to z niego zrezygnuje. Mamy oraz Światkowe miały kwiaty na nadgarstkach co bardzo im sie spodobało. Samochód miał nasze Sygnatury i delikatne wstązki oraz odrobina gipsówki.

CEREMONIA
OK , do kosciolka mielismy na 15:45 i o tej godzinie sie pojawilismy ... gdy weszlismy akurat chór mial probe... nie zapomne tekstu mojego kochanego. "Jak oni beda tak caly czas grac to ja bede ryczec"
Oczywiscie nie grali caly czas , na wejscie i wyjscie gral organista z kosciola , co prawda prosilam by caly repertuar oni grali ale coz... chyba go nie przegadalam. Wejscie było dla nas najbardziej stresujace setka osob wpatrzona na nas... usmiechali sie a ja tylko sie myslalam o tym aby sie nie potknąć
Gdy księża po nas przyszli jeszcze jakas ciotka przeszła sobie przed nimi po bialym dywanie.
Czulismy sie wyjątkowo bo msze prowadzili księża znajomi rodziny. Do tego proboszcz parafi bardzo chciał wziąść udzial w ceremoni. wiec mielismy swięta trójce . Kazanie bylo tez fajne bo ksiądz nawiązał do klatek na ptaki ( taki byl motyw zaproszen i calego wesela ) milo mi sie zrobilo , bo sama robiłam zaproszenia
Na przysiędze tez fajnie wyszło , gdy padło pytanie Czy chcecie ...... , i czekali na odpowiedz moj kochany odpowiedział "TAK" a ja "Chcemy" wsumie nigdy proby nie mielismy to moj sie troche zagubił ale jak zobaczył ze ja tak odpowiadam to i on powtarzał to samo ;D
Przy nakładaniu obrączek patrzył cały czas na moją dłoń i obrączke powtarzajac słowa przysięgi , a ja go tam smyrnełam palcami zeby zerkną na mnie . Ale twardo sie wpatrywał w obraczke. Pozniej go spytalam czy kojazy ze go smyrałam a on na to ze o myslal ze to tak pieszczotliwie i ze to bylo bardzo mile. Nie skojarzył dlaczego tak robiłam xD za to ja przy nakladaniu bylam wpatrzona w niego jak w obrazek. Gdy ceremonia toczyła sie dalej , chór zaczą spiewac a w nim moja kolezanka z anielskim glosem i avemaryja.... no i pękłam łzy polecialy no i ogolnie pozamiatane. Siedząc nogi mi strasznie chodziły nie moglam sie uspokoic ;D nie wiedzieć czemu. No i zastanawiałam sie co zrobic z wiazanka czy ja trzymać? czy ja położyć...?
koniec ceremoni ... wychodzimy. JA usmiechnieta od ucha do ucha ze juz po

wkrótce cd....

[acidka]

Napisane przez Kyiia

Mój uważa że cebula niewiele pomoże bo między lakierem a zmywaczem zaczęły już zachodzić reakcje chemiczne...

Wpadł jeszcze na pomysł że możesz kupić kilka bezbarwnych lakierów do paznokci, wziąć i zetrzeć białą plamę papierem ściernym a potem zalakierować tymi lakierami (może Twój mąż nie zauważy różnicy)

Napisane przez ennostiel

O, teraz lepsze rady! Bo ta na biało to była...

W sumie nie wiem co by mój zrobił

poziomka witaj z powrotem! Opowiadaj!

acidka a ta cebula cokolwiek zmienia?

Napisane przez Kyiia

acidka jak się skończyła sprawa podłogi?

Już później jak rozmawiałyście to byłam w pracy, potem na urodzinach i na chwilę zapomniałam o podłodze... Nie wygląda to dobrze. Będę ścierać papierem ściernym. Mąż mi kupi

Napisane przez Misia89p

Jeszcze raz dziękuję za wszystkie życzenia
to był cudny dzień a na koniec jeszcze udało mi się wygrać w esce bon na zabiegi spa

[Karoloo]

heej

[malinka9191]

[emma90]

wtorki są zdecydowanie lepsze od poniedziałków

[Viollet87]

Cześć

Azuki czekamy na c.d.

Acidka

[Karoloo]

Napisane przez emma90

wtorki są zdecydowanie lepsze od poniedziałków

hej
Natomiast środy są jeszcze lepsze, bo mam wolne

[malinka9191]

ale ciszaa

[Viollet87]

Napisane przez malinka9191

ale ciszaa

no to pisz coś

[Misia89p]

mezus zrobil mi dzisiaj sniadanko do pracy

[malinka9191]

Napisane przez Viollet87

no to pisz coś

problem w tym, że nie wiem co pisać.
Wybiłam się trochę przez pobyt w Polsce z obiegu

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Napisane przez Misia89p

mezus zrobil mi dzisiaj sniadanko do pracy

dobry ten Twój mąż

[edzka1104]

Dzień dobry

Azuki

[Anev0]

HEJ, Ale jestem HAPPY

Ale się ciesze Teściowa załatwiła nam ( mnie i tżetowi) Karty multisportu)

[agassek]

To ja sie pożegnam, juz lotniska buziaki kochane!

[missbennet]

Napisane przez acidka

Już później jak rozmawiałyście to byłam w pracy, potem na urodzinach i na chwilę zapomniałam o podłodze... Nie wygląda to dobrze. Będę ścierać papierem ściernym. Mąż mi kupi

w sumie dobrze, że nie musisz się pakować


dodałam coś nowego w klubie zapraszam

[dusiolka]

Napisane przez agassek

To ja sie pożegnam, juz lotniska buziaki kochane!

Udanego lotu!!

[burlesque90]

Napisane przez agassek

To ja sie pożegnam, juz lotniska buziaki kochane!

Szczęśliwej podróży

[malinka9191]

Napisane przez agassek

To ja sie pożegnam, juz lotniska buziaki kochane!

Spokojnego lotu

[missbennet]

czy u was też dziś taka paskudna pogoda? ja muszę wyskoczyć do sklepu i taaaak mi się nie chce...

[malinka9191]

Napisane przez missbennet

czy u was też dziś taka paskudna pogoda? ja muszę wyskoczyć do sklepu i taaaak mi się nie chce...

U mnie przed chwilą było piękne słoneczko, ale teraz jakieś paskudne chmury nachodzą i chyba będzie padać