Winko, wódka no i plotki, tak przetrwamy zimy psotki- rocznik 94, cz. XIII

[Paseczkowa]

Napisane przez meeow

dobre, ja nawet sobie nie robię takich postanowień

Tak mi głupio, że muszę od kogoś wyciągnąć notatki, że aż na takie szalone pomysły wpadam

Napisane przez oliwja

no.. nie poszłam dziś na decydujące kolokwium i nie oddałam pracy zaliczeniowej z innego przedmiotu.

No to bierz się za naukę do matury, do maja mnóstwo czasu

[Amy4594]

Napisane przez oliwja

no a jak tam u Ciebie ludzie?

mam kilka osób, z którymi jestem blisko, a na resztę jakoś nie zwracam większej uwagi nie, że ich nie lubię, bo w sumie wszyscy wydają się być bardzo spoko, ogarnięci i w ogóle, ale jakoś nie mam ochoty na bliższe kontakty a u Ciebie?
w sumie to jeśli zrezygnuję to trochę mi będzie brakować niektórych twarzy

Napisane przez meeow

znowu mam humor do dupy i nie umiem się rozpłakać

co jest? ja wręcz przeciwnie, czuję, że ryk jest nieunikniony

[meeow]

Napisane przez Paseczkowa

Tak mi głupio, że muszę od kogoś wyciągnąć notatki, że aż na takie szalone pomysły wpadam

u mnie to w sumie na porządku dziennym, każdy od każdego notatki bierze, już się przyzwyczailiśmy

Napisane przez Amy4594

co jest? ja wręcz przeciwnie, czuję, że ryk jest nieunikniony

jakoś od końcówki tamtego roku mam ogromną chęć się rozpłakać, a nie umiem. może mi być mega smutno, może mi pękać serce, zaszklą mi się oczy i tyle. nie mogę się rozpłakać, bo się blokuję tyle się we mnie kłębi emocji, słów, a to nie ma nigdzie ujścia. nawet nie płakałam, jak co roku w Nowy Rok jak w końcu wybuchnę to chyba w najmniej odpowiednim momencie.

[Amy4594]

Napisane przez meeow

jakoś od końcówki tamtego roku mam ogromną chęć się rozpłakać, a nie umiem. może mi być mega smutno, może mi pękać serce, zaszklą mi się oczy i tyle. nie mogę się rozpłakać, bo się blokuję tyle się we mnie kłębi emocji, słów, a to nie ma nigdzie ujścia. nawet nie płakałam, jak co roku w Nowy Rok jak w końcu wybuchnę to chyba w najmniej odpowiednim momencie.

ja mam na odwrót, praktycznie codziennie jest jakiś mały płacz i średnio 2 razy w tygodniu wielki, dosłownie kilkugodzinny ryk żebym jeszcze znała powód... i jeszcze jestem tak totalnie zestresowana wszystkim, że masakra.

[oliwja]

Napisane przez Paseczkowa

Tak mi głupio, że muszę od kogoś wyciągnąć notatki, że aż na takie szalone pomysły wpadam



No to bierz się za naukę do matury, do maja mnóstwo czasu

My też się normalnie notatkami dzielimy

Bierę, w tym tyg jadę do szkoły zawieźć deklarację, załatwie sobie korki z matmy, polski i angola jakoś sama ogarnę, mam w sumie 4,5 msc, oby mi się udało dostać na prawo

Napisane przez Amy4594

mam kilka osób, z którymi jestem blisko, a na resztę jakoś nie zwracam większej uwagi nie, że ich nie lubię, bo w sumie wszyscy wydają się być bardzo spoko, ogarnięci i w ogóle, ale jakoś nie mam ochoty na bliższe kontakty a u Ciebie?
w sumie to jeśli zrezygnuję to trochę mi będzie brakować niektórych twarzy

Rozumiem Ja mam to samo + kilka nienormalnych osób, ale starałam się na nie nawet nie patrzeć, więc problem z głowy

[meeow]

Napisane przez Amy4594

ja mam na odwrót, praktycznie codziennie jest jakiś mały płacz i średnio 2 razy w tygodniu wielki, dosłownie kilkugodzinny ryk żebym jeszcze znała powód... i jeszcze jestem tak totalnie zestresowana wszystkim, że masakra.

no widzisz, a ja jeszcze jakiś miesiąc temu potrafiłam się rozpłakać chwilę przed wyjściem z domu na autobus, a teraz nic.. chodzę zestresowana zaliczeniami (3 koła z anatomii i 4 z mikro w plecy mam), ostatnio się spinałam do P. bo prawie 2 tygodnie spóźniał mi się okres, więc mi się to wszystko skumulowało. i mam wrażenie, ze się zamknęłam

Napisane przez oliwja

Bierę, w tym tyg jadę do szkoły zawieźć deklarację, załatwie sobie korki z matmy, polski i angola jakoś sama ogarnę, mam w sumie 4,5 msc, oby mi się udało dostać na prawo

dasz sobie radę

[Inspire]

Mój brat cioteczny chodzi z moją koleżanką z podstawówki i gimnazjum nie chodzi mi o to, że to coś złego, nawet nie o różnicę wieku, ale to takie niemożliwe

[Amy4594]

Napisane przez oliwja

Bierę, w tym tyg jadę do szkoły zawieźć deklarację, załatwie sobie korki z matmy, polski i angola jakoś sama ogarnę, mam w sumie 4,5 msc, oby mi się udało dostać na prawo

zostajesz tu?

Napisane przez meeow

no widzisz, a ja jeszcze jakiś miesiąc temu potrafiłam się rozpłakać chwilę przed wyjściem z domu na autobus, a teraz nic.. chodzę zestresowana zaliczeniami (3 koła z anatomii i 4 z mikro w plecy mam), ostatnio się spinałam do P. bo prawie 2 tygodnie spóźniał mi się okres, więc mi się to wszystko skumulowało. i mam wrażenie, ze się zamknęłam

zamknęłaś na co?
ja to się życiem stresuje

[oliwja]

Napisane przez meeow

dasz sobie radę

mam nadzieję

Napisane przez Amy4594

zostajesz tu?

raczej tak


mama ma jutro wolne więc muszę się rano ulotnić z domu

[meeow]

Napisane przez Amy4594

zamknęłaś na co?
ja to się życiem stresuje

na wszystkie emocje
ostatnio stwierdziłam, że całe moje życie to stres

Napisane przez oliwja

mam nadzieję

mama ma jutro wolne więc muszę się rano ulotnić z domu

nie może być inaczej

ja na 8 jadę na poprawę i błagam w myślach żeby była pisemna, a nie ustna

[oliwja]

Napisane przez meeow

ja na 8 jadę na poprawę i błagam w myślach żeby była pisemna, a nie ustna

będę trzymać kciuki

[meeow]

Napisane przez oliwja

będę trzymać kciuki

przydadzą się

[minthema]

Napisane przez Amy4594

HuczuHucz w słuchawkach, uhuhu

oooo Znowu w kwietniu u mnie koncertuje, tak sobie myślę czy nie iść drugi raz.

Napisane przez oliwja

Bierę, w tym tyg jadę do szkoły zawieźć deklarację, załatwie sobie korki z matmy, polski i angola jakoś sama ogarnę, mam w sumie 4,5 msc, oby mi się udało dostać na prawo

a jesteś pewna że chcesz? Tam nie ma opr przed sesją, mam wf z laskami z prawa i to ile one materiału mają, zapie.rdolu i w ogóle to się w głowie nie mieści. Jedna się od początku codziennie czegoś uczy a i tak na nic nie ma czasu i boi się że nie zaliczy sesji Masakra, aż się cieszę że się jednak nie starałam o to prawo

Napisane przez meeow

przydadzą się

i jak poszło?

[oliwja]

Napisane przez minthema

a jesteś pewna że chcesz? Tam nie ma opr przed sesją, mam wf z laskami z prawa i to ile one materiału mają, zapie.rdolu i w ogóle to się w głowie nie mieści. Jedna się od początku codziennie czegoś uczy a i tak na nic nie ma czasu i boi się że nie zaliczy sesji Masakra, aż się cieszę że się jednak nie starałam o to prawo

też mam koleżanki z prawa, i dużo bardziej wolałabym się uczyć tego co one niż jakiś moich dziwnych rzeczy, których nie rozumiem, a programowanie to dla mnie masakra

[minthema]

Napisane przez oliwja

też mam koleżanki z prawa, i dużo bardziej wolałabym się uczyć tego co one niż jakiś moich dziwnych rzeczy, których nie rozumiem, a programowanie to dla mnie masakra

no fakt, to są akurat ciekawe rzeczy, u mnie też mam tego elementy
to tak btw. właśnie siedzę na wykładzie

Doszły moje pędzle Takie milusie

[Inspire]

mam dziwne przeczucia co do dzisiejszego koła :/
oliwja, skoro już to pewna decyzja, to trzymam kciukasy za maturę i dostanie się na prawo
a co planujesz poprawić/pisać dodatkowo? Pewnie pisałaś, ale ja nie pamiętam, jak zawsze

zaczynam zastanawiać się nad zerówką, ale jeśli w dwa dni się nauczę tej kobyły to chyba prędzej oszaleję

mint, zazdroszczę, też bym macała nowe pędzelki liczę, że mi wysłali już tę paczkę i będę mogła zacząć w końcu się kwasić - czas najwyższy.

[meeow]

Napisane przez minthema

i jak poszło?

nie poszło, zasapałam

[oliwja]

Napisane przez Inspire

mam dziwne przeczucia co do dzisiejszego koła :/
oliwja, skoro już to pewna decyzja, to trzymam kciukasy za maturę i dostanie się na prawo
a co planujesz poprawić/pisać dodatkowo? Pewnie pisałaś, ale ja nie pamiętam, jak zawsze

zaczynam zastanawiać się nad zerówką, ale jeśli w dwa dni się nauczę tej kobyły to chyba prędzej oszaleję

złe czy dobre?

dziękuję podstawy+ ang R

spróbować zawsze możesz

Napisane przez meeow

nie poszło, zasapałam

moja krew!

ja też dziś zaspałam, a musiała udawać, że wychodzę na zajęcia bo mama miała wolne



jutro się pożegnam z laptopem, musi jechać do szpitala

[Inspire]

Napisane przez oliwja

złe czy dobre?

spróbować zawsze możesz

Złe, ale może zdam

muszę najpierw resztę kół zaliczyć

[meeow]

Napisane przez oliwja

moja krew!

ja też dziś zaspałam, a musiała udawać, że wychodzę na zajęcia bo mama miała wolne



jutro się pożegnam z laptopem, musi jechać do szpitala

oj no, tak wyszło przeceniłam swoje możliwości, a budzik dzwonił za cicho

haha, ja jak przechodziłam z matką fazę, zebym szła do kościoła 11, to zabierałam się z domu, brałam słuchawki i szłam na godzinny spacer po osiedlu



co z nim?

[oliwja]

Napisane przez meeow

haha, ja jak przechodziłam z matką fazę, zebym szła do kościoła 11, to zabierałam się z domu, brałam słuchawki i szłam na godzinny spacer po osiedlu



co z nim?

robiłam tak jak chodziłam do podstawówki i rodzice chcieli żebym chodziła do kościoła, a oni sami nie chodzili, więc z koleżanką z bloku zawsze uskuteczniałyśmy spacery w niedziele


Pisałam Ci już kiedyś, że mi spadł, i pękł mi zawias i coraz bardziej się chwieje ekran, pękła kratka od wentylatora po drugiej stronie, i muszę w końcu zrobić z tym porządek, no i ten problem z klawiaturą, że się czasami samo cccccc albo nnn albo jjjjj wciska. W połowie marca kończy mi się ubezpieczenie na niego, więc teraz zgrywam wszystkie zdjęcia i ważne rzeczy, muzykę itp. bo szkoda byłoby to stracić, a musi aż do serwisu do Gdańska jechać, i pewnie ze dwa tygodnie nie będę go miała
Może wymienią mi na nowy

[meeow]

Napisane przez oliwja

robiłam tak jak chodziłam do podstawówki i rodzice chcieli żebym chodziła do kościoła, a oni sami nie chodzili, więc z koleżanką z bloku zawsze uskuteczniałyśmy spacery w niedziele


Pisałam Ci już kiedyś, że mi spadł, i pękł mi zawias i coraz bardziej się chwieje ekran, pękła kratka od wentylatora po drugiej stronie, i muszę w końcu zrobić z tym porządek, no i ten problem z klawiaturą, że się czasami samo cccccc albo nnn albo jjjjj wciska. W połowie marca kończy mi się ubezpieczenie na niego, więc teraz zgrywam wszystkie zdjęcia i ważne rzeczy, muzykę itp. bo szkoda byłoby to stracić, a musi aż do serwisu do Gdańska jechać, i pewnie ze dwa tygodnie nie będę go miała
Może wymienią mi na nowy

no ja tak miałam w gimnazjum i na początku liceum, potem już matka przestała, chyba zrozumiała, że tak naprawdę nie było mnie tam, gdzie powinnam być i dała sobie spokój


no pamiętam.. kiepsko.. ale lepiej teraz go oddać, niż zeby się rozsypał zupełnie nie wiadomo kiedy i w jakich okolicznościach

[oliwja]

Napisane przez meeow

no pamiętam.. kiepsko.. ale lepiej teraz go oddać, niż zeby się rozsypał zupełnie nie wiadomo kiedy i w jakich okolicznościach

no dokładnie, poza tym póki ubezpieczyciel płaci za to co ja popsuję to jest spoko jestem strasznym psujem jeśli chodzi o elektronikę mam go 2,5 roku i już 3 razy był w serwisie, w tym 2 z mojej winy

[Paseczkowa]

Napisane przez oliwja

Bierę, w tym tyg jadę do szkoły zawieźć deklarację, załatwie sobie korki z matmy, polski i angola jakoś sama ogarnę, mam w sumie 4,5 msc, oby mi się udało dostać na prawo

Kiedyś chciałam być miła i wysmarowałam w maturalnym długiego posta o materiałach do nauki do angielskiego R, jak chcesz to mogę go odkopać

Napisane przez minthema

a jesteś pewna że chcesz? Tam nie ma opr przed sesją, mam wf z laskami z prawa i to ile one materiału mają, zapie.rdolu i w ogóle to się w głowie nie mieści. Jedna się od początku codziennie czegoś uczy a i tak na nic nie ma czasu i boi się że nie zaliczy sesji Masakra, aż się cieszę że się jednak nie starałam o to prawo

i jak poszło?

Ile ludzi tyle opinii, znam i zadowolonych z prawa Chociaż ja chyba umarła z nudów

Napisane przez minthema

Doszły moje pędzle Takie milusie

Fajnie, że Ci się podobają

Napisane przez meeow

nie poszło, zasapałam

Napisane przez oliwja

Pisałam Ci już kiedyś, że mi spadł, i pękł mi zawias i coraz bardziej się chwieje ekran, pękła kratka od wentylatora po drugiej stronie, i muszę w końcu zrobić z tym porządek, no i ten problem z klawiaturą, że się czasami samo cccccc albo nnn albo jjjjj wciska. W połowie marca kończy mi się ubezpieczenie na niego, więc teraz zgrywam wszystkie zdjęcia i ważne rzeczy, muzykę itp. bo szkoda byłoby to stracić, a musi aż do serwisu do Gdańska jechać, i pewnie ze dwa tygodnie nie będę go miała
Może wymienią mi na nowy

Jeśli Cię to pocieszy, to wysyłałam kiedyś laptopa do serwisu (wymiana zawiasów) i razem z wysyłką trwalo to może 3 czy 4 dni

[oliwja]

Napisane przez Paseczkowa

Kiedyś chciałam być miła i wysmarowałam w maturalnym długiego posta o materiałach do nauki do angielskiego R, jak chcesz to mogę go odkopać




Jeśli Cię to pocieszy, to wysyłałam kiedyś laptopa do serwisu (wymiana zawiasów) i razem z wysyłką trwalo to może 3 czy 4 dni

poproszę



fajnie by było jakbym miała go w ciągu tygodnia, nienawidzę korzystać ze stacjonarnego

[Paseczkowa]

Napisane przez oliwja

poproszę



fajnie by było jakbym miała go w ciągu tygodnia, nienawidzę korzystać ze stacjonarnego

To jednak był wątek o językach obcych, proszę https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...4&postcount=66 Jakbyś miała jakieś pytania albo potrzebowała pomocy, to chętnie pomogę na tyle na ile jestem w stanie

[oliwja]

dziękuję
zapisałam sobie, przyda się

[meeow]

Napisane przez oliwja

no dokładnie, poza tym póki ubezpieczyciel płaci za to co ja popsuję to jest spoko jestem strasznym psujem jeśli chodzi o elektronikę mam go 2,5 roku i już 3 razy był w serwisie, w tym 2 z mojej winy

ja to tylko telefony psuję ale jak tak dalej pójdzie to i laptopa wykończę

Napisane przez Paseczkowa

widzę, że jesteście dumne ze mnie

[olewa]

czy ja dobrze widze na zdjeciach od kolezanki, ze w Polsce pada snieg?

[oliwja]

Napisane przez meeow

widzę, że jesteście dumne ze mnie

ja bardzo

Napisane przez olewa

czy ja dobrze widze na zdjeciach od kolezanki, ze w Polsce pada snieg?

sypie jak sku.rwysyn